Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Ząbki
Autor Wiadomość
Akla 


Wiek: 45
Dołączyła: 23 Mar 2004
Posty: 115
Skąd: Włocławek
  Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 8:42 am   Ząbki

No właśnie, jak to wygląda u Was ?
Wybielacie? - czym?
Prostujecie? - jak?
A może nie macie takich problemów?
 
 
@ice 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 45
Dołączył: 08 Paź 2003
Posty: 332
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 8:50 am   

:arrow: zabki - mam :)
:arrow: wybielania - brak ( raz na kilka lat usuwam kamien w gabinecie stomatologicznym i to wszystko )
:arrow: prostowanie - nie mam potrzeby - nie wygladaja wprawdzie jak u gwiazdy filmowej ale dla mnie sa ok ... nie wydaje mi sie zeby byly im potrzebne jakies zabiegi :)

P.S. Swoja droga to chyba moge sie zaliczac do szczesliwcow bo pomijajac moja wizyte u stomatologa jakies pol roku temu kiedy to mialem wymieniana plombe ( mialem przypuszczenia ze moze byc wadliwe zalozona i cos sie pod nia dostaje ) to poprzednio bylem chyba .....hm ..... ze 4 lata temu :)
_________________

Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi :)
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj
 
 
 
Akla 


Wiek: 45
Dołączyła: 23 Mar 2004
Posty: 115
Skąd: Włocławek
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 8:57 am   

Ja wybielałam - jak poszłam do dentysty, to okazało się, że nie ma takiego koloru w próbniku... Takie miałam ciemne :cry:
A teraz mam D1-D2 co w moim przypadku jest olbrzymim sukcesem :lol:
Niestety przód góra - miałam tak połatane plombami, że wyszło w ciapki i plamki, więc wymieniam 6 górnych na porcelanę :D

Jeśli chodzi o prostowanie, to górę mam o.k. (nosiłam aparat w wieku ok. 10 lat) ale dół niebardzo :(
?eby spróbować to wyprostować musiałabym wyrwać sobie zdrową (jedną z niewielu nie leczonych jeszcze) jedynkę i przez jakieś pół roku mieć szparę między zębami :lol:
Po weselu będę się zastanawiać - ale chyba się zdecyduję :)
Poza tym niestety mam ząbki baaardzo słabe i prawie wszystkie już martwe... Taki już mój urok, wszyscy w rodzince mają ten sam problem...
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 9:49 am   

JA dodentysty nie chodzę!!

Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam!!

Ząbki mam zdrowe i jestem zadowolona z ich wyglądu!
_________________

 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 10:06 am   

Akla napisał/a:
Niestety przód góra - miałam tak połatane plombami, że wyszło w ciapki i plamki, więc wymieniam 6 górnych na porcelanę :D


Oj Aklo widzę że masz te same problemy z zębami co i ja.
Jednak ja nie zdecydowałam sie na porcelanę bo trzeba dużą część zęba spiłować żeby ją założyć. Wybrałam sztuczne szkliwo. Jednak po kilku latach z perspektywy czasu uważam, że dobrze założona biała plomba jest najlepszym rozwiązaniem - to informacja dla osób, które właśnie zadają sobie pytanie jak i czy w ogóle poprawiać wygląd dziurawych zębów z przodu.

Jednak ja nigdy nie wybielałam ani nie usuwałam kamieni na zębach.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 10:08 am   

Idę do dentysty jak mnie zabek boli... raz wybielałam ale efekt był marny a koszt duży. Co jakiś czas robię tzw. lakierowanie ząbków, a wcześniej sciągam kamień. Przed ślubem koniecznie zdejmę kamie i może podejmę próbę wybielenia raz jeszcze...
_________________

 
 
 
Akla 


Wiek: 45
Dołączyła: 23 Mar 2004
Posty: 115
Skąd: Włocławek
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 10:42 am   

pipi napisał/a:
Jednak ja nie zdecydowałam sie na porcelanę bo trzeba dużą część zęba spiłować żeby ją założyć. Wybrałam sztuczne szkliwo.

Ja właśnie miałam sztuczne szkliwo, żeby je założyć musieli mi moje zeszlifować :evil: a to sztuczne nie chciało się trzymać... Ciągle odpryskiwało... Ile ja się namęczyłam...

To prawda, że trzeba spiłować zęba, ale to dla mnie jedyne rozwiązanie... Odpryskujące szkliwo u mnie się nie sprawdziło, więc nic innego się nie dało zrobić... Nie mogłam zostawić w takim stanie moich zębów :cry:

A co do wybielania, każdy dentysta mi mówił, że w moim wypadku to nic nie da i efektów nie będzie !!
Ale się pomylili :lol:
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 11:32 am   

To prawda że szkliwo łatwo spada - fakt.
Jestem ciekawa jak spisują się takie porcelanki, bo mnie kiedyś na pewno też to czeka.
Tzn. jak się sprawują po dłuższym czasie noszenia.
Ale to temat na forum stomatologiczne :lol: hehe
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 11:04 pm   

Do dentysty ide jak mnie ząbek boli, lub czuje że mi sie kamien osadził, bo więcej nie czuje żadnej potrzeby :?
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 11:18 pm   

Na szczęście z ząbkami nie mam problemu. :) Nawet nie wiem co to jest ból zęba. Poza bólem ósemek które mi się wyrzynają już kilka lat i co pewien czas przecinają dziąsła. :evil:
Ząbki mam białe (naturalnie), wyprostowane w dzieciństwie i teraz są super. :) Ale i tak chodzę kontrolnie co pół roku do dentysty. Zdjęcie kamienia, ewentualnie jakieś leczenie. A chodzę na AM do studentów - naprawdę polecam! Jeszcze nigdy nie płaciłam, bo materiały mają sponsorowane, a poza tym jak to miło przysłużyć się nauce. :wink: Studenci są dużo lepsi od "starych" bo są delikatniejsi i dokładniejsi. :)


Edyta napisał/a:
JA dodentysty nie chodzę!!

Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam!!

Ząbki mam zdrowe i jestem zadowolona z ich wyglądu!

Naprawdę nie rozumiem takiego podejścia. Przecież zęby to nasza wizytówka, trzeba o nie dbać, nawet jeśli nie bolą. Próchnica do pewnego etapu nie boli, a statystyki niestety podają że 95 % Polaków ma próchnicę. Lepiej iść do dentysty i wyleczyć malutkie dziurki bo potem to żadna przyjemność.

Edyto, a skoro jesteś pewna że masz zdrowe ząbki to wizyta powinna być czystą formalnością i nie ma się co bać. :)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 24, 2004 4:07 pm   

W temacie o operacjach plastycznych napisałam, że tylko jedna rzecz bym sobie zmieniła i to sa właśnie ząbki:(


Mam z nimi problemy od dzieciństwa (następstwo choroby i silnych leków)

A własnie szukam dobrego, delikatnego stomatologa, który nie krzyczy, nie docina i takie tam, co bardzo krępuje w kontaktach:) i rozwarciu paszczy. Moja ukochana stomatolog jest na macierzyńskim i nie przyjmuje. Moze polecicie mi osobe godna zaufania.
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
@ice 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 45
Dołączył: 08 Paź 2003
Posty: 332
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 9:05 am   

Cos mi sie widzi ze polubilabys sie z moja dentystka ... kobueta jest baaaaardzo delikatna .... dopuki chodzielm do innej nie wiedzialem co to znieczulenia a ta sama daje zeby przypadkiem mnie troszke nie zabolalo i zebym jej na fotelu nie podskoczyl :)

Szczerze polecam :)

P.S. Jak by co daj znac .. info na priv.
_________________

Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi :)
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj
 
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 4:03 pm   

ICE bardzo chetnie. To moze wyslesz mi na mojego meila namiary do tej kochanej Pani Doktor i na kogo mam sie powołac.
Własnie mnie zaczyna pobolewac górna czwórka:(
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 4:06 pm   

A ja się pochwalę :wink: : pierwszy raz w życiu mam wszystkie ząbki w porządku! :mrgreen:
_________________
 
 
@ice 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 45
Dołączył: 08 Paź 2003
Posty: 332
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 4:09 pm   

A ja tez sie pochwale :) Od okolo 4 lat moje wizyty sa wylacznie kontrolne :) ( ostatnia z pol roku temu byla spowodowana tym ze myslalem ze cos sie z zabkiem dzieje a nic sie nie dzialo wiec skonczylo sie na wymianie plomby )
_________________

Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi :)
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj
 
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 4:24 pm   

Ice - ty się nie ciesz, bo mężczyznom to się zęby podobno dopiero koło trzydziestki zaczynają porządnie psuć :mrgreen:

Ja ze swoimi ząbkami wielkich problemów może nie mam, ale jakiś rok temu okazało się że po raz pierwszy ząbek zaczął mi się "martwić" i no, trzeba go było "umartwić".. było to straszne przeżycie, bo dentystka okazała się do bani, trzeba było ją zmienić, a ta druga co prawda korzeń uratowała, ale resztę trzeba było zeszliwować i mam teraz porcelankę... a ile na to wydałam!!!

DOBRY DENTYSTA TO SKARB!!!
Ostatnio zmieniony przez just_Kate Pon Wrz 20, 2004 9:43 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
@ice 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 45
Dołączył: 08 Paź 2003
Posty: 332
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 4:34 pm   

mam takiego ... a w zasdzie taka ... najlepsze jest to ze przy wiekszych problemach ma naprawde konkurencyjne ceny poniewaz jej maz jest protetykiem :) i sam robi wszystko :)
_________________

Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi :)
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj
 
 
 
Kasia21 


Wiek: 41
Dołączyła: 29 Sie 2004
Posty: 233
Skąd: Łódzkie
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 9:35 pm   

[quote="ice"]:arrow: zabki - mam :)
:arrow: wybielania - brak ( raz na kilka lat usuwam kamien w gabinecie stomatologicznym i to wszystko )
:arrow: prostowanie - nie mam potrzeby - nie wygladaja wprawdzie jak u gwiazdy filmowej ale dla mnie sa ok ... nie wydaje mi sie zeby byly im potrzebne jakies zabiegi :)

U mnie taka sama sytuacja.Ja mam hopla na punkcie białych zębów. Nie palę,nie piję kawy bo nie lubię, nie jem słodyczy bo mi nie whodza i myję ząbki 2 a nawet 3 razy dziennie. Kiedyś myłam częsciej, ale podobno schodzi szkliwo.
U dentysty byłam ostatnio chyba 3 lata temu i powiedział, że mam ząbki jaj krokodyl i że chyba duzo mleka piję. A ja na to:nienawidze mleka!!!! "
_________________
Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej....
 
 
 
Anion 

Wiek: 40
Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 240
Skąd: śląsk
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 11:30 pm   

Do wybielania moich zębów w zupełności wystarcza jakakolwiek pasta, która ma w nazwie "white". Nie muszę ich prostować. Ale teraz czeka mnie wizyta u dentysty. Trochę się boję , jak zawsze :cry: :cry: :cry: .
_________________
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Pią Wrz 17, 2004 10:39 pm   

kryszka napisał/a:
A chodzę na AM do studentów - naprawdę polecam! Jeszcze nigdy nie płaciłam, bo materiały mają sponsorowane, a poza tym jak to miło przysłużyć się nauce. :wink: Studenci są dużo lepsi od "starych" bo są delikatniejsi i dokładniejsi. :)


Dodaj że z jednym zębem można leżeć i dwie godziny :lol:



Nie mam problemów ze swoim uzębieniem. Front zdrowy, boki wyleczone w podstawówce. Mojego niedoskonałego zgryzu nie widać (może ta niedoskonałość wyrosła w mojej głowie?). No i są dość jasne, co mnie zdumiewa wobec ilości wypijanej kawy i herbaty.

Nieskromnie powiem, że są moja świetną wizytówką :mrgreen: Tylko leczenia się boje jak diabli
 
 
marchefka 


Wiek: 47
Dołączyła: 10 Lut 2004
Posty: 152
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 17, 2004 11:39 pm   

Wychodzi, ze jestem szczesciara :) Kolor moich zebow to A2, o czym ostatnio poinformowala mnie moja pani stomatolog. Kamien mialam sciagany raz i mysle, ze tyle juz wystarczy, wszystkie zabki mam w porzadku, bo co pol roku robie sobi eprzeglad techniczny :)
Papierosow nie pale, kawy ani herbaty nie pije, a zabki myje w granicach rozsadku 9czyli 2 razy dziennie)
marchefka
_________________
Pomarańczowa alternatywa :) a od 1 maja już całkiem mężatka
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 20, 2004 5:23 pm   

gosiaczek napisał/a:
Dodaj że z jednym zębem można leżeć i dwie godziny :lol:

Nieprawda :)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Wto Wrz 21, 2004 10:40 am   

Jak nie jak tak! U mnie to i nawet usypiali :mrgreen:
 
 
suhotnikowa 


Wiek: 43
Dołączyła: 08 Cze 2004
Posty: 97
Skąd: Lubin
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 10:54 pm   

Niesety ząbki to, coś co spędza mi sen z powiek :( :cry:
Są bialutkie, drobniutkie i generalnie ładnie "się prezentują", niestety są bardzo, bardzo, bardzo słabe :( :cry: Wszystkie były już tyle razy "łatane", że moja pani stomatolog śmieje się, że niedługo nie będzie juz gdzie wsadzić plomby :( Kości w ząbkach też są słabe, nawet jestem już po dwóch resekcjach :( :cry:
Dobrze, ze choć Pani dentystka jest Kochana :D :) :P Chodze do niej juz od podstawówki i nie zamienię jej na żadną inną :wink: Ona już wie, że jak ja idę (a widzi mnie przez okno) to trzeba szykować znieczulenie i uzbroić się w cierpliwość :lol: :lol: Pewnie sie nieźle teraz uśmiejecie, ale ja do dentysty nadal chodzę z Mamusią :oops: :oops: :oops: :lol: Podczas borowania Mama trzyma mnie za rękę, a potem sobie siada i czeka aż się wszystko skończy :D :lol: :lol: Normalnie jak jestem z Mama to jakoś mniej się boję i mniej boli :lol: :P :P :) Tylko ciekawe co będzie po ślubie :roll: :roll: Najwyżej K. będzie ze mną chodził :roll: :oops: :lol: :lol: :lol:
_________________
13.08.2005 :) :):)
 
 
elza 

Dołączyła: 02 Paź 2004
Posty: 8
Skąd: Jastrzębie
Wysłany: Wto Paź 05, 2004 9:55 pm   

A ja mam szczęście, bo kilka lat temu znalazłam wspaniała dentystkę. Miła, delikatna i jest wspaniałym fachowcem. Wiem bo "wydeptałam ścieżkę" do jej gabinetu!!!

Jednak od trzech lat, ku mojej wielkiej radości" Pani Doktor na przeglądach stwierdza, że na moich zębach już nie zarobi :D :D :D :D :D :D

Zębów nie wybielam, bo wydaje mi się że wystarczy mi moje A3, tylko często używam pasty dla palaczy i kawoszów, bo jestem wstrętnym nałogowcem :cry: :cry: :cry: :cry:


Niech żyją dobrzy dentyści!!!!!!!!
_________________
:)30. 07. 2005 :)
 
 
Agata 


Wiek: 45
Dołączyła: 14 Sty 2004
Posty: 139
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 06, 2004 9:30 am   

Kiedyś ząbki spędzały mi sen z powiek. Nie potrafiłam się uśmiechać "pełną gębą". Mimo noszenia aparatu w dzieciństwie były krzywe okropniasto. Na szczęście zdecydowałam się na aparat na stałe (cztery lata temu) i dziś uwielbiam moje ząbki :) :) . To nic, że brakuje mi 6 zębów w moim uzębieniu ( zdrowe były wyrywane, dwójki itp), ale dzięki temu wszystko się pomieściło. I nie jest prawdą, że pół roku chodzi się z takimi przerwami między zębami. One wskakują na swoje miejsce w ciągu miesiąca (trochę się wszystkie ruszają :) ), a potem rok się nosi aparat, zeby to wszystko utrwalić. Przeszłam to więc wiem. Przyjemne to nie jest, ale warto. Teraz uśmiecham się od ucha do ucha. No i je troszkę wybieliłam (żelem na noc), żadnych plam nie mam i efekt na moich zębach był widoczny :)
_________________
jestem żoną. I bardzo mi się to podoba :)
 
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 08, 2005 9:42 am   

byłam wczoraj u dentysty na wizycie kontrolnej

pytałam o wybielanie, okazało się że nie jest źle B1
niestety na jednym z nich jest coś nie tak ze szkliwem, wygląda to jak żółta plama :hm:

no i ustaliliśmy, że coś mi nałoży na ten ząbek, jaką plombę :roll: a potem mimo wszystko wybielimy

ale zrobimy to dopiero we wrześniu, efekt ma się utrzymać około 8 miesięcy
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Calinka 


Wiek: 43
Dołączyła: 21 Lip 2005
Posty: 190
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 01, 2005 12:48 pm   

Właśnie 2 miesiące temu po trzech latach noszenia denystka zdjeła mi stały aparat :D Warto było, chociaż nie mogłam sie przyzwyczaić na początku i do swojego nowego uśmiechu i braku żelastwa w buzi, ale teraz usmiecham się szeroko i jestem dumna ze swoich nowych ząbków :smilegirl: .
_________________
 
 
tusia_queen 

Wiek: 42
Dołączyła: 21 Gru 2004
Posty: 288
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 01, 2005 9:11 pm   

moje zabki sa niezłe - zdrowe, w miarę równe
też nosiłam stały aparcik przez 2 lata
i powiem, ze efekty były widoczne, ale niestety
ścisk jaki panuje w mojej buźce znowu zrobił mi harmonijkę..
na szczęście nie z przodu, ale ja się szerzej uśmiechnę, to widać..
i teraz czeka mnie usuwanie, o zgrozo 4 ósemek!!
bo się strasznie pchają, rosna w dziąśle i robią beee

jeszcze się nie nastawiłam na krojenie..
_________________
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sie 29, 2005 10:43 pm   

Ja mam ostatnio ząbki zdrowe i bez sensecji, tyle że dwie górne jedynki leciutko skrzywione, tak, że ustawiają sie przodem do siebie :) Ale Mefiu to lubi i nazywa mnie czasami pieszczotliwie Krzywoząbkiem :)
_________________

 
 
 
Edi 

Wiek: 40
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 7:10 pm   

A ja mam małe pytanko. Ma ktoś zęba robionego na sztyfcie?? Bo ja mam i spędza mi ostatnio sen z powiek :|
_________________
Ja chce powtórki z 23 września 2006 !! !

 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 7:11 pm   

Edi - a co to znaczy? Implant?
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Edi 

Wiek: 40
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 7:32 pm   

kryszka napisał/a:
Edi - a co to znaczy? Implant?


Nie, implant to nie sztyft. Tylko dokładnie nie wiem na czym polega ta różnica poza tym że leczenie jest krótsze bo sztyfta zakłada się w ciągu jednej wizyty a implant umieszcza sie conajmniej na pół roku w dziąśle żeby się wrósł w to dziąsło i dopiero po tym czasie umieszcza się na nim ząb. No i oczywiście implant kosztuje o wiele więcej
Mój ząb wygląda od spodu jakby w nim była śruba czy coś takiego. Oczywiście dentystka mi to wyjaśniła dokładniej ale już nie pamiętam. :(
_________________
Ja chce powtórki z 23 września 2006 !! !

 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 8:28 pm   

Dobrze wiedzieć, bo jeden ząbek (a raczej jego brak :roll: ) kwalifikuje się do uzupełniania, a implant trochę drogi. :smut:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Edi 

Wiek: 40
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 8:51 pm   

Ja na sztyfcie mam górną jedynke którą sobie wybiłam jakieś 3 lata temu na lodzie. Znaczy nie całkiem wybiłam tylko ułamałam bo zęba z dziąsla to wystawało po upadku z 3 mm. Ale mam bardzo nieprzyjemne wspomnienia do dziś. :(
_________________
Ja chce powtórki z 23 września 2006 !! !

 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 11:11 pm   

No właśnie, mi też pozostał tylko taki kikucik zęba i jak rozdziawiam paszczę to trochę głupio wygląda. :wink: Będę się musiała zapytać moich dentystów czy też to robią i za ile.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
tysia 


Wiek: 44
Dołączyła: 15 Cze 2005
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 11:47 pm   

No cóż.. nigdy tu nie zagladałam jeszcze ale widze że temat mi coś znajomy. Zęby!!!!
O mostach wiem praktycznie wszystko, o implantach dużo bo je rozważałam a o tych sztyftach nie słyszałam ale wydaje mi się że wiem jaka jest róznica. Implanty zakłada się, jak nie ma zęba ani jego korzenia a te sztyfty zakłada sie jak coś po zębie zostało i można tego sztyfta do czegoś przyczepić. Ja niestety nie kwalifikuje się na takie rozwiązanie :(
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 9:06 am   

Brzmi coraz lepiej :D , tym bardziej że nie wyrażam zgody na koronkę, a właśnie na to upierają się moi dentyści. :evil:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 9:35 am   

Kryszko, a czemu nie koronka?
może to nie temat do rozmów na forum
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 9:53 am   

Nie koronka, bo nie chcę żeby mi niszczyli dwa okoliczne zęby. :?
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 10:38 am   

Ale mamy tu dyskusję :oops:

Z tego co mi wiadomo mosty mocuje się na "okolicznych" zębach, a koronkę tylko na tym którego się tyczy, mam 1 koronkę, więc trochę wiem o czym mówię
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 10:10 pm   

Dyskusja o zębach, jakby nie było. 8)


Pewnie ja coś poknociłam, w każdym razie dentyści mówili coś o szlifowaniu okolicznych zębów. :roll: No nic, jak pójdę to się dokładnie wypytam. :)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Edi 

Wiek: 40
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 10:51 pm   

TO znaczy że ja jestem jedyna zasztyftowana na tym forum??? :)

Kryszka jak sie dowiesz coś więcej o koronkach na zębach i na czym to polega to napisz bo ja też chciałabym sobie je zrobić na dwóch. :)
_________________
Ja chce powtórki z 23 września 2006 !! !

 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 10:14 am   

Przydałaby się nam jakaś pani stomatolog na forum to by wszystko dokładnie objaśniła. :wink:

A przy koronce szlifowanie tak i owszem, ale tylko zęba na którym ma być koronka, jeśli ów ząb jest zbyt słaby (czasem zęby martwe są słabsze) bądź jest go za mało to mocuje się na nim wkład i dopiero na to koronkę. Tyle wiem o mocowaniu koronek.

Koronki są robione z różnych materiałów wyróżniamy akrylowe, porcelanowe - te też są bardzo różne i w zależności od tego z czego jest koronka taka jest cena od 300 zł do kilkunastu tys. złotych.

Już więcej nic nie piszę na tematy zębowe, bo czuję się jakoś nieswojo
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 10:24 am   

Pipi, wyjaśniłaś po ekspercku ;) Nic dodać, nic ująć.

Dodam od siebie, że jeśli Kryszce zaproponowano szlifowanie sąsiednich zębów, to korzeń, który został może nie nadawać się do wykorzystania pod wkład i koronę
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 10:49 am   

No teraz to już mnie gosiaczek przestraszyłaś. Chyba chwilowo skończę tą wymianę zdań, bo jeszcze zacznie mnie boleć omawiany problem. :wink:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 21, 2005 9:53 am   

A ja wczoraj byłam u dentysty i ósemka rósnie mi w policzek , gdzie mam już ranę i starsznie boli, czeka mnie chyba jej usunięcie :cryingtomato: :cryingtomato: :cryingtomato:
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 3:45 pm   

Znam jedną panią stomatolog która we wrześniu przyszłego roku bierze ślub :) Mogę sie troche postarać, żeby zaczęła tu wpadać, choć nie wiem, czy ona ma czas na takie rzeczy, bo generalnie pracuje w trzech gabinetach na raz :)
_________________

 
 
 
Edi 

Wiek: 40
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Pią Paź 28, 2005 7:35 pm   

Pusiak napisał/a:
Znam jedną panią stomatolog która we wrześniu przyszłego roku bierze ślub :) Mogę sie troche postarać, żeby zaczęła tu wpadać, choć nie wiem, czy ona ma czas na takie rzeczy, bo generalnie pracuje w trzech gabinetach na raz :)


Postaraj sie postaraj Pusiak, prosimy cię bardzo :jabbing:
_________________
Ja chce powtórki z 23 września 2006 !! !

 
 
Oli 

Wiek: 44
Dołączyła: 12 Paź 2005
Posty: 143
Skąd: Lodz
Wysłany: Nie Paź 30, 2005 4:40 pm   

zabki mam leczone i jako jedyna z rodziny witam sie z dentysta raz na pol roku...a tak w przyszlosci,to chcialabym wymienic zabki na implanty-ale to jak bede starsza wiekiem...hehe
A tak przed wiekszymi swietami(uroczystosciami)wybielam zeby wybielaczem w sztyfcie jak dlugopis...i dziala(na moich)
_________________
[url=http://www.pour-bientot.com][img]http://www.pour-bientot.com/3785696-1
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl