Przesunięty przez: Asiek Pon Paź 22, 2007 8:23 am |
Do mężatek: co byście zmieniły? |
Autor |
Wiadomość |
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2014 9:53 pm
|
|
|
Juska, tzn zdjęcia z gośćmi jako tako mamy ale z weselnymi na sali staliśmy na środku sali jak ten miś na gubałówce i po kolei goście podchodzili i w ten sposób mamy z każdym słot focię
Tylko nie mamy takiego grupowego ze wszystkimi nie tylko weselnymi ale i ślubnymi - to by było coś
No i babcia ubolewa, bo chciałaby nasze zdjęcie w strojach ślubnych tak żeby było widać całą piękną suknię a zdj są takie, że jak jest całą suknia to jesteśmy z kimś, a jak jesteśmy sami to zawsze jakoś jesteśmy ucięci na jakiejś wysokości
Może na rocznicę się wystroimy i coś cykniemy |
_________________
|
|
|
|
|
Sisska
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Kwi 2013 Posty: 1153 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2014 5:02 pm
|
|
|
Rusałka_Maja napisał/a: | Może na rocznicę się wystroimy i coś cykniemy | teraz podobno wchodzi nowa moda - sesje plenerowe w strojach slubnych na rocznice
jakby tak wszystko zmieniac byloby zbyt idealnie
my niektore slubne ujecia ustalalismy z naszymi foto. m. in tyczylo sie to wspolnego zdjecia razem z goscmi pod kosciolem, a na weselu: panna mloda + czesc zenska oraz pan mlody+ czesc meska. zdjecie grupowe pod kosciolem udalo nam sie zrealizowac, mimo, ze zaraz po zyczeniach czesc gosci zaczela sie rozchodzic do samochodow. jednak moja mama razem z juz wtedy mezem zawolala wszystkich, zeby sie wrocili i posluchali juz po fakcie fotografka zasugerowala, ze moznabylo przekazac ksiedzu, by powiedzial, ze mlodzi chca miec wspolne zdjecia i zeby goscie sie nie rozchodzili. madry polak po szkodzi
za to zdjec na sali: same dziewczyny/kobiety i sami faceci nie bylo. my i foto zapomnielismy o tym |
_________________
|
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2014 6:10 pm
|
|
|
Sisska napisał/a: | Rusałka_Maja napisał/a: | Może na rocznicę się wystroimy i coś cykniemy | teraz podobno wchodzi nowa moda - sesje plenerowe w strojach slubnych na rocznice
|
Nawet nie wiedziałam, że jest taka moda.. X czasu temu znajomi tak zrobili i to było takie urocze, zdjęcia w zupelnie innym klimacie, w zupełnie innym stylu fajnie to wyszło i wtedy już pomyślałam, że i my moglibyśmy coś takiego wykombinować |
_________________
|
|
|
|
|
lovinlizard
Dołączyła: 22 Sty 2014 Posty: 429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2014 9:29 pm
|
|
|
u nas przed zyczeniami Pani Dorota zagonila gości do grupowych, ogólnie mase mamy tych z gośćmi
ja bym zmieniła tylko dwie rzeczy
-kupiłabym mniej wódki (jesteśmy chyba jedynym przyjęciem na którym wypito zaledwie 2 l ) ale więcej innych alkoholi np ballantines znikał strasznie szybko podobnie jak sheridans
-suknia... nie mogłam nic w niej zjeść pochylenie się nad talerzem było masakrą
kompletnie nie czułam tego siedząc prosto w kościele czy stojąc ale dyskomfort przy obiedzie doprowadził do tego ze przebrałam się już przed tortem |
_________________
|
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2014 9:32 pm
|
|
|
lovinlizard, dlatego zawsze warto kupując suknię usiąść w niej i się trochę poruszać, żeby zobaczyć jak może się "Zachowywać" |
_________________
|
|
|
|
|
lovinlizard
Dołączyła: 22 Sty 2014 Posty: 429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2014 9:54 pm
|
|
|
Rusałka_Maja napisał/a: | lovinlizard, dlatego zawsze warto kupując suknię usiąść w niej i się trochę poruszać, żeby zobaczyć jak może się "Zachowywać" | siadałam ale nie pochylałam sie tak jak przy stole i nie próbowałam jeść. Samo pochylenie było ok ale już próba jedzenia nie za bardzo. Nie cudowałam tez za bardzo bo wiedziałam że nie będę tańczyć i że się przebiorę. |
_________________
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 9:49 am
|
|
|
Nic bym nie zmieniła, no może to, że przypomniałabym mojemu J. przed wyjściem do kancelarii, o tym, że chcemy podpisywać papiery z USC po ślubie na ołtarzu. J. oczywiście o tym zapomniał i podpisywaliśmy papiery obok na stoliku. |
_________________
|
|
|
|
|
Sisska
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Kwi 2013 Posty: 1153 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 11:44 am
|
|
|
duzo wynika to tylko z mojego chorego dazenia do perfekcjonizmu... jestem osoba ktora uwaza, ze nigdy nie jest tak dobrze, zeby nie moglo byc lepiej chociaz w pierwszych tygodniach po slubie, kiedy jeszcze dzialaly emocje mowilam wszystkim, ze nic bym nie zmienila |
_________________
|
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 3:42 pm
|
|
|
Jesteśmy ponad dwa miesiące po ślubie i oprócz tego co napisałam wcześniej nie zmieniłabym nic Było super |
_________________
|
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pon Wrz 22, 2014 10:07 pm
|
|
|
Nic bym nie zmieniła, było idealnie |
_________________
|
|
|
|
|
kamila12345
Dołączyła: 15 Maj 2015 Posty: 9 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2015 11:40 am
|
|
|
Zdecydowanie zmieniłabym makijaż! moja kosmetyczka była powiedzmy dosc kiepska makijaż w połowei wesela zaczał mi spływac a do tego mam problem z błyszczeniem się cery , tak ze to na pewno bym zmienila poza tym jeszcze kwiaty
Usunęłam reklamę u podpisu. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Czw Lip 23, 2015 9:34 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Julia_ja
Dołączyła: 07 Kwi 2013 Posty: 780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2015 2:10 pm
|
|
|
Ja bym nie zmieniła niczego - wszystko było lepiej, niż zaplanowałam |
_________________
|
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 10, 2015 12:48 pm
|
|
|
Tak się zastanawiam i nic mi nie przychodzi do głowy Pewnie kupiłabym mniej alkoholi, ale to wiązałoby się z czekaniem z zakupem do ostatniej chwili, bo wtedy dopiero się dowiedzieliśmy, że odmówi nam ponad połowa gości.
Mogłabym powiedzieć, że wybrałabym inną kwiaciarnię, bo z docelową miałam wiele nieporozumień; albo że jednak nie rezygnowałabym ze skrzypiec do kościoła, które nadal bardzo mi się podobają, ale wszystko wyszło cudnie i zgodnie z planem, więc nie mam się do czego przyczepić Ale nie zdawałam sobie sprawy z presji Tego Jedynego Dnia W Życiu aż do momentu przyjazdu Pana Młodego. Wtedy uderzyła mnie myśl-nie będzie poprawek! Tak jak wyjdzie, tak zostanie w naszej i gości pamięci |
_________________
|
|
|
|
|
Iru
Dołączyła: 11 Cze 2014 Posty: 587 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 28, 2015 6:48 pm
|
|
|
Na pewno nie wzięłabym tej skrzypaczki, którą mieliśmy. Kiedy zagrała na wejście pomyślałam że ta muzyka była godna pogrzebu a nie ślubu. Oraz zmieniłabym DJa. |
_________________ Gość poproszę o wielki uśmiech
Chcesz zagościć u nas? Zapraszam do naszego dzienniczka remontowego
|
|
|
|
|
kapatka
Wiek: 36 Dołączyła: 12 Maj 2014 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 29, 2015 9:10 am
|
|
|
Tu się jeszcze nie wypowiadałam a więc: ja zmieniłabym tylko jedną rzecz - kamerzystę. Reszty bym nie ruszyła |
_________________
|
|
|
|
|
alekul89
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Maj 2014 Posty: 1360 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 29, 2015 4:39 pm
|
|
|
Ja nie zmieniłabym nic Wszystko było idealnie, nawet lepiej niż sobie wymarzyliśmy |
_________________
|
|
|
|
|
ola5601
Dołączyła: 06 Kwi 2017 Posty: 4 Skąd: łódż
|
Wysłany: Czw Kwi 06, 2017 3:43 pm
|
|
|
ucieklabym na wyspe i w blasku slonca wziela slub |
|
|
|
|
Koko65
Dołączyła: 21 Sie 2017 Posty: 5 Skąd: Gdańsk-Zaspa
|
Wysłany: Pon Sie 21, 2017 10:01 am
|
|
|
Ja raczej jestem za wybraniem podróży. |
|
|
|
|
kfr89
Dołączyła: 27 Mar 2016 Posty: 154 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 22, 2017 2:03 pm
|
|
|
Przypomniałabym narzeczonemu o zabraniu butonierki razem z bukietem mój gapcio ze stresu zabrał tylko wiązankę i w kościele nie był "przyozdobiony" poza tym wszystko wyszło lepiej niż mogłam sobie wymarzyć |
_________________
Dzienniczek przedślubny |
|
|
|
|
AGIS
Dołączyła: 04 Sty 2017 Posty: 54 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 23, 2017 8:42 pm
|
|
|
kfr89, właśnie jak widziałam Wasze zdjęcie to się zastanawiałam czemu zrezygnowaliście z kwiatka dla Młodego |
|
|
|
|
kfr89
Dołączyła: 27 Mar 2016 Posty: 154 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2017 8:10 am
|
|
|
AGIS, haha oj były przeboje, wiązanki też zapomniał i musiał się wracać... dopiero na sali przypięłam mu butonierkę. Ech, co stres robi z człowiekiem pamiętajcie dziewczyny, że to co jest oczywiste dla nas, nie musi być dla narzeczonego |
_________________
Dzienniczek przedślubny |
|
|
|
|
msmika
Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 2351 Skąd: prawie Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 24, 2017 9:34 pm
|
|
|
Hm... po grubszym zastanowieniu sie...zmieniłabym suknię... tzn nie że mi się niepodoba..bo jest piękna...ale teraz wziełabym bez trenu, bo choć pięknie się trzymał przez całą imprezę (był na 5 haftek) to jednak teraz wzięłabym bez trenu.
I kupilibyśmy mniej wódki. Zostało sporo ( starczyło jeszcze na dużo imprez i chrzciny... i jeszcze ze 2 kartony mamy :D:D )
Poza tym było perfekcyjnie ..nawet lepiej do tej pory wszyscy wspominają. No i jednak było to najlepsze wesele na jakim się bawiłam |
_________________ Tosinka
|
|
|
|
|
|