Jak to jest z halkami?? |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Dołączyła: 16 Wrz 2005 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 8:49 pm Jak to jest z halkami??
|
|
|
Dziewczyny - jak to jest z halkami do kupowanej sukni?
Czy jest w komplecie z suknią? Bo nie pytałam w salonach o to, a w jednym mi powiadziała pani że w cenie sukni jest halka, dla mnie to wydawało się oczywiste, więc ta informacja podsunęła mi to pytanie. |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 9:04 pm
|
|
|
Można suknię kupić bez halki oczywiście!
Zależy jakie są salony!
Jeżeli np.kupujesz używaną suknię,albo z wyprzedaży to halka nie musi wchodzić w cenę! |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 9:47 pm
|
|
|
Trzeba się pytać, bo to różnie bywa. W jednym salonie jest w cenie, w innym (np. na rogu Piotrkowskiej i Czerwonej) trzeba kupić u nich lub gdzieś indziej sobie znaleźć. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Linka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 03, 2005 8:42 am
|
|
|
To fakt, trzeba pytać. Chociaż ja nie zapytałam początkowo i w ogóle nie przyszło mi to do głowy. Potem okazało się, że ona jest w cenie sukni, a panie w salonie były bardzo zdziwione moim pytaniem, i jak stwierdziły, jest to oczywiste bo jest to po prostu nieodłączny element stroju też dopasowywany do wzrostu panny młodej i kroju sukni (tak też myślałam dlatego nie pytałam).
Pamiętam jak przyjaciółka zaoferowała, że mi da halkę, żebym nie musiała kupować czy wypożyczać. Trochę mnie to zdziwiło. zwłaszcza że ona jest niższa i duuużo szczuplejsza. Ale może sie mylę... :how: |
_________________
|
|
|
|
|
Natalia
Dołączyła: 16 Wrz 2005 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 03, 2005 11:06 pm
|
|
|
A czy wiecie może ile kosztuje wypożyczenie i kupno takiej halki? |
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2005 8:15 am
|
|
|
Mam inne pytanie. Czy halka jest naprawialna? Chodzi o to, że w mojej pekło jedno z kół i nie wiem, czy taka mozna puscić w obieg czy raczej do śmieci? |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2005 9:40 am
|
|
|
No własnie... mam ten sam problem.... chyba się dowiem u pań które mi szyły kieckę |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2005 11:18 am
|
|
|
Natalia napisał/a: | A czy wiecie może ile kosztuje wypożyczenie i kupno takiej halki? |
W salonie, o którym pisałam wyżej cena halki to 100 zł (przynajmniej tak było z 1,5 roku temu). Jak w innych nie pamiętam. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
dagmara
Wiek: 45 Dołączyła: 10 Mar 2004 Posty: 212 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2005 7:48 pm
|
|
|
Halki a raczej koła w halkach są naprawialne zazwyczaj są zaklejane taśmą klejącą albo na tak zwany wcisk( czyli bolec i dziurka) |
|
|
|
|
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 8:25 pm
|
|
|
ja pamietam, ze podawano mi rozne ceny halek w zaleznosci od salonu, ale miescily sie w granicy 100-150 zl.
ale wydaje mi sie, ze najlepsza bedzie halka pasujaca do danej sukni - chodzi ewnie o jej wielkosc i ilosc kol, bo to ona nadaje sukni ksztalt. wiec gdybym nie miala wliczonej halki w cene pewnie wolalabym wypozyczyc ja wlasnie do danego modelu sukni, niz kupowac osobno. |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 8:36 pm
|
|
|
Ja za swoją halkę zaplacilam 50 PLN oczywiście za wypożyczenie! :30:
W Optimusie na Sienkiewicza!
Warto tam zajrzeć!
Pobierają jeszcze kaucje 50 PLN i oddają zaraz jek odnosi się halkę! |
_________________
|
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 13, 2006 10:00 am
|
|
|
Z halkami jest róznie. do jednych sukien przy kupnie zaznaczają ze dodawana jest w formie GRATISU i jest to podkreslane. A sa salony gdzie panie są zdziwione pytaniem gdyż to oczywiste ze jak kupuje halke to jest w komplecie z suknią
[ Dodano: Pią Paź 13, 2006 10:01 am ]
ojej wyzej chcialam napisac ze jak kupuje suknie to halka jest poprostu w komplecie z suknia |
_________________
|
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 13, 2006 10:15 am
|
|
|
Madziu jak chcesz poprawić swoją wypowiedź to w górnym prawym rogu istnieje taki przycisk edytuj, klikasz go i poprawiasz |
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 13, 2006 10:16 am
|
|
|
no tak:) dziekuje za podpowiedz |
_________________
|
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 11:51 pm
|
|
|
a ja mam jeszcze inne pytanie odnośnie halki.... trochę pewnie laickie, ale kto pyta nie błądzi.... czy ZAWSZE jest halka ?
Ja tak w świetle rozwazań pogodnowych.... czerwiec, słonko (mam nadzieję..) długa suknia.. jakies rajstopy.. i jeszcze halka..... |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 11:54 pm
|
|
|
5th, z tego, co zdążyłam się zorientować na przymiarce, to wbrew pozorom z halką jest Ci dużo wygodniej (i chłodniej!) niż bez, bo koło (choćby to jedno małe na dole) utrzymuję suknię z dala od nóg, nic Ci się nie plącze, nie skleja... Wydaje mi się, że halka to jednak konieczność - własnie dla wygody. |
_________________ chez alma | |
Ostatnio zmieniony przez Alma_ Nie Paź 15, 2006 11:54 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 11:56 pm
|
|
|
Aaaaaa... no jesli dla wygody to ok.
Próbuję sobie przypomnieć, czy kiedykolwiek wcześniej miałam na sobie halkę.. ale chyba nie miałam, więc bedzie to zupełnie nowe doświadczenie dla mnie ! |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Paź 16, 2006 12:56 am
|
|
|
Ja tez nie - dziwne wrażenie, kiedy suknia nie odtyka Ci nóg, ale dużo fajniej niż odwrotnie
Już kombinowałam, czy by sobie nie dopasować jakiejś wąskiej halki do sukien wieczorowych |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
imbrulka
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Paź 16, 2006 10:50 am
|
|
|
Moja halka była wąska, bo i suknia była wąska. Tak więc dotykała nóg... nie wiem, może dlatego, że poprosiłam o powyjmowanie dwóch drutów dookoła (niecierpię tych drutów...).
Początkowo w ogóle chciałam zrezygnować z tej halki, ale przekonała mnie pani w salonie. Faktycznie zupełnie inaczej suknia się układa, nawet jeśli nie jest tzw "bezą". No i spasowałam |
_________________ Nasz Najpiekniejszy Dzień 29.07.2006
|
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 3:23 pm
|
|
|
Ja już się nie mogę tej halki doczekać Ciekawe czy mi się spodoba |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
emilkaa
więcej niż mama
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Gru 2005 Posty: 674 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 6:17 pm
|
|
|
ja mialam szeroka na trzech kolach.. tzw francuza
obawialam sie ze to takei niewygodne (szczegolnie ze jedno z kol mialam akurat pod "siedzeniem") ale nie narzekam... byla to najwygodniejsza czesc garderoby jaka na sobie mialam... heh... |
|
|
|
|
motylica
Firma more than a woman.
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Mar 2006 Posty: 588 Skąd: łdz
|
Wysłany: Czw Paź 19, 2006 8:52 am
|
|
|
> ja swoją suknie kupowałam w SŁAWIE i halkę tam dostaje się gratis do sukni, niczym się juz nie należy martwić. polecam! |
_________________ |
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 34 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sro Lut 29, 2012 5:19 pm
|
|
|
Do mojej sukni niestety halka nie jest gratis |
_________________
|
|
|
|
|
aguuuunia44
Wiek: 33 Dołączyła: 21 Maj 2010 Posty: 405 Skąd: Głowno/Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 29, 2012 7:16 pm
|
|
|
M4rcysi4 napisał/a: | Do mojej sukni niestety halka nie jest gratis |
do mojej też niestety nie była gratis. Jej koszt wyniósł 100zł. |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 7:38 am
|
|
|
Za swoją halkę również muszę zapłacić, choć jeszcze nie wiem ile |
_________________
|
|
|
|
|
martula_87
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 833 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 8:06 am
|
|
|
motylica napisał/a: | ja swoją suknie kupowałam w SŁAWIE i halkę tam dostaje się gratis do sukni, niczym się juz nie należy martwić |
Dokładnie |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 8:13 am
|
|
|
aguuuunia44 napisał/a: | do mojej też niestety nie była gratis. | Do mojej też nie. Można było wypożyczyć halkę za 50 zł + 50 zł kaucji. Jeśli ktoś chciał po ślubie zostawić sobie halkę, to po prostu nie odbierał kaucji, tak było w moim przypadku, więc wyszło na to, że kupiłam ją za 100 zł. Salon w którym kupiłam suknię to Optimus +.
Halkę wykorzystała potem moja siostra, bo salon w którym miała zamówioną suknię także nie dodawał halki gratis. W tym przypadku chodzi o salon Cymbelline. |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Czw Kwi 11, 2013 10:12 am
|
|
|
ja własnie sobie przypomniałam, że mam halkę, która kiedyś kupiłam do sukienki na wesele. Na allegro za całe 30 zł jest bez koła ale bardzo mi się podoba, tak fajnie szeleści Ciekawa jestem jak będzie wyglądała z moja suknią |
_________________
|
|
|
|
|
kfr89
Dołączyła: 27 Mar 2016 Posty: 154 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 15, 2017 9:33 pm
|
|
|
A ja mam pytanie z innej beczki, czy koło halki powinno w tańcu stykać się z obcasem czy jeszcze z nogą? Jaka jest najwygodniejsza długość halki? |
_________________
Dzienniczek przedślubny |
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Mar 15, 2017 10:59 pm
|
|
|
Taka by wsunal sie but meza i mial minimalny luz nad nim. |
|
|
|
|
kfr89
Dołączyła: 27 Mar 2016 Posty: 154 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 16, 2017 9:49 am
|
|
|
But męża? W tańcu nasze buty się nie stykają chodzi mi o naszą wygodę, bo nie wiem czy moja halka nie jest zbyt długa... |
_________________
Dzienniczek przedślubny |
|
|
|
|
Be_Mine
Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 141 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw Mar 16, 2017 8:39 pm
|
|
|
kfr89, hmm chyba chodzi o to, że jak Twój mąż stanie naprzeciwko Ciebie to jego czubki butów mają się chować pod Twoją sukienkę i mieć jeszcze ciutke luzu. |
_________________
|
|
|
|
|
AGIS
Dołączyła: 04 Sty 2017 Posty: 54 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 17, 2017 8:31 am
|
|
|
Be_Mine, też mi się wydaję, że to o to chodziło.
Mnie znowu zastanawia jak duże ma być koło przy halce. Jak mierzyłam suknie to jedna pani dała mi halkę z takim malutkim kołem, a jak mierzyłam ją innym razem i była inna pani to dała mi z większym kołem. |
|
|
|
|
materna
Dołączył: 23 Mar 2015 Posty: 15 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 29, 2020 9:48 am
|
|
|
co sklep to obyczaj więc wiesz |
|
|
|
|
|