Wieczory panieńskie/kawalerskie |
Autor |
Wiadomość |
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Sie 28, 2011 9:35 am
|
|
|
Mój panieński był teraz w piątek. Było na spokojnie w domku ale wódki sporo poszło. Więcej niż myślałam Dostałam od dziewczyn seksowną pidżamkę czarno czerwone serduszka z frędzlami na sutki i przezroczyste czarne wiązane majtasy
A do tego srebrną biżuterię, która idealnie będzie pasowała na ślub. |
|
|
|
|
baila
Wiek: 39 Dołączyła: 06 Kwi 2010 Posty: 151 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 28, 2011 9:56 am
|
|
|
Moim zdaniem obojętne czy zostaje się w domu czy szaleje na mieście najważniejsze to spędzić ten wieczór z najbliższymi przyjaciółkami, mój wieczór już za tydzień, ciekawe jak będzie...:D |
|
|
|
|
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Sie 29, 2011 12:13 pm
|
|
|
Wstawiam zdjęcie stroju, który dostałam na wieczór panieński od dziewczyn
Zdjęcie0068.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 993 raz(y) 62.76 KB |
|
|
|
|
|
Karola5
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Maj 2010 Posty: 980 Skąd: Łódź/Wawa
|
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 4:13 pm
|
|
|
Magdzik, Strasznie fajny ten strój. Muszę pomyśleć nad czymś takim. |
_________________
dzienniczek Basi |
|
|
|
|
szpilka86
Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 295 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 8:47 pm
|
|
|
Magdzik, hehe, już widzę minę mojego PM jakbym się mu zaprezentowała |
_________________
|
|
|
|
|
Pit_20
Dołączyła: 31 Paź 2011 Posty: 39 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 02, 2011 2:02 pm
|
|
|
miałem wieczór kawalersko-panieński i było naprawdę fajnie |
_________________ Kocham Wszystko w Tobie
|
|
|
|
|
szpilka86
Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 295 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2012 2:58 pm
|
|
|
Dziewczyny pomocy
Mam do zorganizowania wieczór panieński (typowo panieński , czyli fajne auto, rezerwacja z klubie i oczywiście tańczące cudo! )
Nie mam pojecia od czego zacząć. Może macie jakieś namiary na limuzyny (lub inne autko) i na stiptizera (najważniejsze aby był to tancerz ze smakiem, erotyczny ale nie pornograficzny )
I może macie jakieś swoje sugestie jak taki wieczór mógłby wyglądać?
Będzie ok. 12-15 dziewczyn. |
_________________
|
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2012 3:04 pm
|
|
|
szpilka86, jeśli chodzi o szpilka86 napisał/a: | tańczące cudo |
to ja osobiście mogę polecić Alexa z http://www.heartbreakers.pl/
Zamówiłyśmy go na panieński mojej siostry i była zachwycona. Bardzo sympatyczny,fajnie zatańczył no i nie jest to jakiś laluś zadufany w sobie po występie (który trwał ok 40 minut) został chwilkę z nami, pogadał i pognał na następny panieński.
A jeśli chodzi o limuzyny- sporo dobrego słyszałam o http://exoticlimo.pl/ ale nie znam żadnych szczegółów. |
_________________
|
|
|
|
|
szpilka86
Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 295 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2012 8:33 pm
|
|
|
agulka1989, dziękuję z pewnością się z nimi skontaktuję
w ciemno to ja nie chce nic brać
a orientujesz się w cenach Pana i samochodu? |
_________________
|
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2012 8:40 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
Ceny samochodu nie znam niestety. Ale przypuszczam, że zależy ona od czasu na jaki chciałabyś wynająć i miejsca w jakie miałaby dojechać Także tu akurat najlepiej byłoby zadzwonić i dowiedzieć się u źródła |
_________________
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 41 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2012 10:14 pm
|
|
|
o tak, ja też polecam Alexa z Heartbreakers
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 35 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2012 11:12 pm
|
|
|
Szczerze powiem, że jak weszłam na te stronkę to jakby mi się trochę zdanie odmieniło na temat tancerza na panieńskim Przyznam, że gdybym miała, któregoś z tej trójcy zatrudnić to byłby to właśnie Alex |
_________________
|
|
|
|
|
anuszkaa
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Lis 2009 Posty: 777 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 9:19 am
|
|
|
ja tez bylam na panienskim gdzie tanczyl Alex - rzeczywiscie bardzo polecam. Ja bardzo chcialam miec go na swoim panienskim, niestety dziewczyny zdecydowaly, ze w ogole nikogo nie bedzie.
a Alex to naprawde sympatyczny gosc, tak jak u agulki posiedzial z nami troche po wystepie. a potem przypadkiem spotkalismy sie jeszcze w klubie i znami potanczyl |
_________________ |
|
|
|
|
szpilka86
Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 295 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 9:50 am
|
|
|
hummer odpada koszt hummera to 850zł za 1h kolejna godzina to 450zł
więc muszę poszukać czegoś tańszego, jak macie coś to piszcie
a na Alexa się chyba skuszę jeszcze porozmawiam z resztą dziewczyn czy im się podoba
wygląda to profesjonalnie i odrazu odpisali że nie odkrywają wszystkiego |
_________________
|
|
|
|
|
Julita_2
Dołączyła: 04 Sty 2012 Posty: 1 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
szpilka86
Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 295 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 04, 2012 9:09 pm
|
|
|
W piątek będę rozmawiała z resztą uczestniczek wieczorem, to zaproponuję kandydaturę Alexa
Przerażają mnie tylko ceny aut - na taką ilość dziewczyn, to najlepiej hummer, ale on kosztuje ok 800zł, albo dwie limuzyny - czyli również koszt 700zł
Właśnie jestem na etapie rozglądania się nad jakąś inną (równie nietypową) formą dojazdu do klubu |
_________________
|
|
|
|
|
Izabella1989
Dołączyła: 02 Sty 2012 Posty: 32 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 8:39 am
|
|
|
a jesli mogę miec jedno pytanie, jak to dziala, czy swiadkowa organizuje, czy mloda, czy ogólnie kolezanki? bo nie wiem, czy mam sama wspomniec, zorganizowac i oplacic czy sie wcale nie odzywac i liczyc na znajome? |
|
|
|
|
szpilka86
Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 295 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 9:34 am
|
|
|
w moim przypadku jest to ślub przyjaciółki (więc traktuje go z takim samym zaangażowaniem jakbym to ja wychodziła już za mąż) i zostałam "mianowana" na świadkową tuż po wyborze daty ślubu
w sumie już po jej zaręczynach zaczęły się babskie rozmowy o sukienkach, o ceremoni i o panieńskim, więc raczej wiem czego oczekuje ode mnie panna młoda
generalnie całą organizacją zajmuje się świadkowa, udział panny młodej w tym jest taki że daje mi listę dziewczyn które będą na panieńskim
reszta, czyli pomysł, wykonanie i zaproszenie koleżanek leży po mojej stronie
co do finansów to przewidujemy składkowe (oczywiście panna młoda nie płaci za nic), liczę się również z tym, że ja poniosę trochę większe koszty ale co tam
Izabella1989, jeśli już wybrałaś swoją świadkową to oczywiście możesz jej wspomnieć, że chciałabym mieć taki wieczór. Możesz również naprowadzić ją w jakim miałby on być klimacie i czego na pewno nie chcesz (to jest Twój wieczór i to Ty musisz być zadowolona) |
_________________
|
|
|
|
|
Izabella1989
Dołączyła: 02 Sty 2012 Posty: 32 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 9:58 am
|
|
|
Szpilko, u nas to jakby "swiadkowie" to osoby nam obojgu bliskie, jako, ze nie posiadam kolezanek zbyt wielu, a dwóch kumpli wyglada raczej niezbyt jako swiadkowie, to albo z mojej strony będzie znajomy, ale bardziej prawdopodobne, ze swiadkowac nam będzie moja szwagierka przyszla-która uwielbiam- i jakis dobry przyjaciel M.
najchetniej zostawilabym wszystko swiadkowej, nie chcialabym niczego wymuszac, ani sugerować. ale jesli to ja mam to organizowac i oplacac, to raczej musialabym sie zaangażować
słyszałam, ze coraz modniejsze w PL są "pozorowane porwania" rodem z US, czyli kradniemy mlodą w kominiarach, wsadzamy w bagażnik, i wywozimy na imprezę:D |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 11:21 am
|
|
|
Izabella1989 napisał/a: | słyszałam, ze coraz modniejsze w PL są "pozorowane porwania" rodem z US, czyli kradniemy mlodą w kominiarach, wsadzamy w bagażnik, i wywozimy na imprezę:D |
tylko, że to się czasem kończy trochę inaczej niż się zaplanowało jedna nasza forumka mogłaby coś o tym więcej napisać |
_________________ |
|
|
|
|
szpilka86
Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 295 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 11:41 am
|
|
|
Izabella1989 napisał/a: | słyszałam, ze coraz modniejsze w PL są "pozorowane porwania" rodem z US, czyli kradniemy mlodą w kominiarach, wsadzamy w bagażnik, i wywozimy na imprezę:D |
no i raczej nie byłoby sensu, jakbyś miała to sama organizować
jeśli nie masz takiej psiapsiuły od serca, albo świadkiem będzie facet to po prostu zrób sama kolację dla małego grona koleżanek. Powiedz im, że tak chcesz z nimi spędzić ostatni wolny wieczór i już zabawa może się sama rozkręcić bez zbędnych przygotowań
no albo jest jeszcze inna opcja, ale to juz zalezy od funduszy - mozesz np. z 2-3 kolezankami wyjechać gdzieś na weekend i to potraktować jako ostatnie chwile wolności
wszystko zależy od Ciebie i od pomysłów |
_________________
|
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 4:02 pm
|
|
|
Megi się zgodziła żebym wrzuciła ten filmik tu więc chciałabym Wam pokazać coś co mnie niedawno powaliło na kolana...
http://vimeo.com/34771045
Może nawet nie tyle sam klip co sam pomysł na motyw przewodni. To jest akurat impreza urodzinowa ale myślę, że super byłoby mieć panieński w takim klimacie. Aż żałuję, że ja już swój panieński mam za sobą. |
_________________
|
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 7:15 pm
|
|
|
fajny motyw na zimowy ślub - ja na serio myślalam, ze to panienski:) Dla mnie grunt to dobre towarzystwo i jednak motyw przewodni są dobrym przepisem na niezapomnianą imprezę:) |
|
|
|
|
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2012 6:49 pm
|
|
|
Dziewczyny powiedzcie mi kto zajmuje się panieńskim??
Chodzi mi o zapraszanie dziewczyn...
Moja siostra jest świadkową ale zupełnie nie zna reszty dziewczyn,które chciałabym aby byly na panieńskim...
Jak to rozganizować...czy to ja mam pisać im kiedy mam Panieński i żeby się szykowaly??
Nie wiem jak mam się za to zabrać... |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
|
|
|
|
martka
Wiek: 41 Dołączyła: 13 Sty 2009 Posty: 170 Skąd: Konstantynów Łódzki
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2012 7:35 pm
|
|
|
All-me, miałam okazję organizować wieczór panieński gdzie nie znałam prawie wszystkich zaproszonych dziewczyn. Wzięłam od Panny Młodej namiary na dziewczyny i sama się z nimi kontaktowałam. W związku z tym, że dziewczyn było calkiem sporo napisałam do wszystkich maila z ogólnym planem imprezy i z prośbą o potwierdzenie przybycia. Dopiero w przypadku braku odzewu (nie każdy zagląda na co dzień do poczty) kontaktowałam się z nimi telefonicznie (smsami). Było dla mnie oczywiste, że biorę to na swoje barki |
_________________ Nasz magiczny dzień: 17.04.2010r.
|
|
|
|
|
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2012 8:09 pm
|
|
|
martka, yhym..w takim razie zaraz podam mojej siostrze kontakt na dziewczyneczki |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
Ostatnio zmieniony przez All-me Czw Kwi 26, 2012 8:09 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2012 8:46 pm
|
|
|
All-me, moja świadkowa nie znała większości z kilkunastu dziewczyn, kilka z widzenia i jednej imprezy - wystarczyło, że podałam jej telefony do dziewczyn i ona puściła im smsa, one podały jej maile i porozumiewały się już mailowo z organizowaniem, podzieliły robotą - tak było najwygodniej, bo jak sobie dawały na cc maile to każda była na bieżąco, więc taką formę komunikacji polecam i wszystko się uda. |
|
|
|
|
kochecka
żona i mama
Dołączyła: 16 Mar 2007 Posty: 1652 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2012 9:18 pm
|
|
|
ja jako świadkowa organizująca wieczór znałam tylko jedną z zapraszanych dziewczyn więc zdobyłam (od Pana Młodego - bo Młoda nie wiedziała o tym wieczorku) numery tel i porozumiewałyśmy się mailowo lub przez gg. Dodatkowo w kilku kwestiach pomagał nam Młody. |
_________________ |
|
|
|
|
Wiol25
Dołączyła: 06 Lut 2012 Posty: 147 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 11:10 am
|
|
|
Ja podobnie organizując wieczór panieński przyjaciółki znałam zaledwie dwie czy trzy dziewczyny. Poprosiłam przyjaciółkę o listę dziewczyn, które chciałaby zaprosić wraz z numerami do nich, a potem podałam jej tylko termin i miejsce spotkania, reszta była niespodzianką
Z doswiadczenia weim, że warto się zabrać za to wcześniej bo nie łatwo jest zgrać kilkanaście osób tak, żeby wszystkim pasowało. |
|
|
|
|
olivka_ja [Usunięty]
|
Wysłany: Wto Maj 01, 2012 11:11 am
|
|
|
mój wieczór panieński organizuje siostra, która na szczęście zna większość dziewczyn, które będą (dziewczyny raczej między sobą się nie znają- no chyba, że z opowieści)
bardziej martwię się o frekwencję na panieńskim..... |
|
|
|
|
malinka1984
Wiek: 40 Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 987 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 10:17 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
IMG_0096.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 617 raz(y) 26.41 KB |
|
_________________ malinka1984
|
|
|
|
|
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 10:39 pm
|
|
|
Striptizerka na wieczorze kawalerskim...dzisiaj przez przypadek dowiedzialam sie ze mojego narzeczinego koledzy planuja zrobic mu taka "niespodzianke" ... dla mnie nie jest to do przyjecia...tym bardziej , ze dowiedzialam sie, ze taka laska tanczy NAGO !
Wkurzyło mnie to i powiedzialam mu, ze jak koledzy zalatwia mu striptizerke to slubu nie bedzie bo dla mnie to jest zdrada...
Nie chce aby jakas dziewzyna tanczyla nago przed moim przyszlym mezem...to jakas pomyłka!!!
A wy jakie macie zdanie na ten temat? |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
|
|
|
|
malinka1984
Wiek: 40 Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 987 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 10:51 pm
|
|
|
All-me mój mąż na wieczorze kawalerskim w sumie wylądował z kumplami w Soho i zapłacili mu za laskę która dla niego tańczyła, czy byłam zła nie ... jakoś się tym nie przejmowałam, ufam mężowi nawet jak jest pod wpływem a popatrzeć niech sobie patrzy. |
_________________ malinka1984
|
Ostatnio zmieniony przez malinka1984 Nie Maj 13, 2012 10:52 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 10:56 pm
|
|
|
a mnie jakos nie lezy...jak gola laka bedzie tanczyla przed moim przyszlym mezem...
dobra...jeszcze jak by byla w majtkach...ale slyszalam, ze ona rozbiera sie do zera!!! |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
Ostatnio zmieniony przez All-me Nie Maj 13, 2012 10:57 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiol25
Dołączyła: 06 Lut 2012 Posty: 147 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 9:12 am
|
|
|
All-me, ja mimo, że jestem bardzo tolerancyjna to też nie bardzo sobie to wyobrażam i moim zdaniem niewiele ma to wspólnego z zaufaniem lub jego brakiem. Ja na swoim wieczorze panieńskim nie chcę żadnego tancerza/striptizera i oczekuję, że mój narzeczony też nie bedzie chciał takiej 'taniej' rozrywki, a koledzy uszanują jego zdanie w tej kwestii. Powiedz mu co o tym myślisz, jeśli ty tego nie akceptujesz, moim zdnaiem nie ma nawet o czym gadać. |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 9:58 am
|
|
|
A ja całej sytuacji troszeczkę nie rozumiem.
Po pierwsze to tylko jakaś obca baba. Seksu z nią uprawiał nie będzie, a że sobie popatrzy... albo doceni bardziej to, co ma, albo jest dup.... żołędnym
A po drugie znam takie typy, co to zdecydowanie NIE
Wiol25 napisał/a: | koledzy uszanują jego zdanie w tej kwesti |
Mamy takiego znajomego, który uważa, że jest najmądrzejszy i on zawsze wszystko wie najlepiej. Ze względu na stare czasy utrzymujemy z nim kontakt, ale wszystkie jego pomysły zlewamy równo.
Tak więc jeżeli koledzy chcą "wywalać pieniądze w błoto", to ich sprawa.
Ja bym całą tą sytuacją kompletnie się nie przejęła. |
_________________
|
|
|
|
|
szpilka86
Dołączyła: 13 Paź 2011 Posty: 295 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 10:15 am
|
|
|
ja uważam, że nie ma być o co zadrosnym Będzie to wszystko zorganizowane specjalnie na ten jeden w swoim rodzaju wieczór. Co innego, jakby Twój M. chodził co weekend do klubu gogo z własnej nieprzymuszonej woli a tutaj.... laska potanczy, chlopak sobie popatrzy i tyle;
All-me napisał/a: | jeszcze jak by byla w majtkach | a biustonosza to już miec nie musi? bo na obcy biust to patrzec może, ale na pupe to już nie części ciała jak każda inna |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez szpilka86 Pon Maj 14, 2012 10:16 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiol25
Dołączyła: 06 Lut 2012 Posty: 147 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 10:58 am
|
|
|
Nie wiem, może ja jestem jakaś staroświecka, ale nie chciałabym żeby mój przyszły mąż na tydzień lub dwa przed ślubem ślinił się na widok gołego tyłka obcej laski Ja niestety należę do (zdrowych i nie okazujących tego ale jednak) zazdrośnic i tak samo jak nie zniosłabym faceta, który ogląda się za innymi na ulicy, jak flirtuje z kim popadnie, tak samo nie życzę sobie gołych pup w jego okolicy
No i jestemw tej komfortowej sytuacji, że on sam zarzeka się, że nie lubi i nie chce tego typu rozrywek tylko klasyczne picie hektolitrów wódki z kolegami plus jakiś paintball bądź inne urywanie rąd i nóg więc mogę spać spokojnie |
|
|
|
|
Shy
Wiek: 37 Dołączyła: 20 Lip 2010 Posty: 224 Skąd: Łódź/Łowicz
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:19 am
|
|
|
Mam podobne zdanie jak przedmówczyni. Nie wyobrażam sobie, żeby na wieczorze kawalerskim mojego przyszłego faceta była jakaś goła baba, która machałaby mu przed oczami tyłkiem albo cyckami.Wszystko rozumiem, jeden taki wieczór w życiu, wyjątkowy itd. itp., ale czy to od razu oznacza, że żeby ten wieczór był taki super musi w nim uczestniczyć goła cizia..?? strach się bać co mu koledzy "zgotują" na 30 urodziny.. one w końcu tez ma się tylko raz w życiu |
_________________
|
|
|
|
|
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:50 am
|
|
|
Wczoraj powiedziałam jasno...będzie panienka ślubu nie będzie.
A wieczór kawalerski będzie miał drugi ale nie przed ślubem ze mną...nie obchodzi mnie to czy koledzy mu załatwią laskę czy nie...ma do nich przemówić w ten sposób aby to nich dotarło i jej nie było.
To już jest jego sprawa.
Tym bardziej, że na początku związku rozmawialiśmy o takich rzeczach i była mowa, że nie akceptujemy takich rozrywek...a tutaj nagle taka zmiana.
Dodatkowo powiedział mi, że nie dowiem się o niczym co było na kawalerskim...a co to za nowa tradycja...ze narzeczona nie może wiedzieć co się działo na kawalerskim...??!!! |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
Ostatnio zmieniony przez All-me Pon Maj 14, 2012 11:51 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kariczeq
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Cze 2009 Posty: 1076 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:54 am
|
|
|
szczerze powiem to nie wiem jakbym się zachowała, gdyby mój miał laskę na kawalerskim, ale to już za nami, mój nie miał kawalerskiego, bo nie miał mu kto zrobić, a na moim panieńskim nie było żadnego "pana" może oprócz sąsiada bez koszulki ale wtedy gorąco było |
_________________
udanego dnia Gość |
|
|
|
|
Hatifnatka
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2007 Posty: 948 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 12:05 pm
|
|
|
mój Mąż też nie miał takich 'atrakcji' na kawalerskim. miał za to typową popijawę, koledzy go spili i pomalowali mazakami nawet nie było mowy o jakiejś striptizerce.
wspólnie się śmialiśmy z jego kawalerskiego, pokazywał mi zdjęcia i filmiki, a potem na imprezie jeszcze mi jego koledzy opowiadali to, czego biedaczek nie pamiętał |
_________________
|
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 12:05 pm
|
|
|
All-me, mój jeszcze wtedy narzeczony striptiz miał, ale ze mną w roli głównej, i to dopiero jak wrócił z wieczoru kawalerskiego.:) Tak się umówiliśmy, pamiętam że był z takiego układu zadowolony.:) Możesz spróbować takiego rozwiązania. |
_________________
|
|
|
|
|
Hatifnatka
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2007 Posty: 948 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 12:07 pm
|
|
|
Misiak87, słusznie prawisz ja już kilka razy robiłam mojemu Mężowi striptiz. za każdym razem był zachwycony |
_________________
|
|
|
|
|
Wiol25
Dołączyła: 06 Lut 2012 Posty: 147 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 12:20 pm
|
|
|
All-me napisał/a: | że nie dowiem się o niczym co było na kawalerskim... |
Ooo matko takie hasło po prostu kusi, żeby udowodnić mu, że na niemówieniu sobie co u kogo na wieczorze sie działo niestety ale on gorzej wyjdzie. Chyba nie mogłabym się powstrzymać, żeby cały czas podkręcać niby przypadkowymi telefonami z koleżankami na temat co to sie nie będzie działo, odrobinkę zbyt kusym strojem i przebiegłą miną
Na marginesie domowy striptiz to dobry pomysł - i wilk syty i owca cała. No i w roli głównej najlepsza z mozliwych tancerka oczywiście, więc chlopak robi na tym nie byle jaki interes |
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 1:54 pm
|
|
|
All-me, ja ci radzę więcej luzu... Jak to mówią im mniej wiesz tym lepiej śpisz. Nie bądź taka dociekliwa bo się chłopak jeszcze wystraszy.
Rozumiem, że nie podoba ci się pomysł ze striptizerką ale naciskając na narzeczonego nic nie osiągniesz. A już grożąc, że ślubu nie będzie... Cóż, jak dla mnie kusisz los. Jesteśmy dorosłymi ludźmi. Wydaje mi się, że wystarczy powiedzieć :"słuchaj, nie podoba mi się ten pomysł. Czy ty chciałbyś, żebym dotykała ciała innego mężczyzny?". Niech sam zdecyduje. Przecież nie pójdziesz z nim na ten kawalerski. I wiesz tu nie chodzi nawet o ten kawalerski. Tu chodzi o całe wasze przyszłe życie. Jak zamierzacie budować szczęśliwy dom bez zaufania? A teraz komentując sprawę w ten sposób dajesz sygnały, że go nie masz za grosz. |
|
|
|
|
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 2:07 pm
|
|
|
caixa napisał/a: | Jak zamierzacie budować szczęśliwy dom bez zaufania? A teraz komentując sprawę w ten sposób dajesz sygnały, że go nie masz za grosz. | Ja mam zaufanie...mnie nie chodzi o seks bo nie biorę go pod uwagę..jak dla mnie naga kobieta tańcząca i dotykająca mojego przyszłego męża jest zdradą!
Tyle...inni mnie nie obchodzą...dziewczyny mogą pozwalac narzeczonemu na kawalerskim ogladać i dotykać golą laskę nawet na skok w bok..mnie to nie obchodzi.
Ja tego nie akceptuję. |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
|
|
|
|
justine81
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lis 2009 Posty: 595 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 2:34 pm
|
|
|
All-me, ja się z Tobą zgadzam, ja też sobie nie wyobrażam czegoś takiego, ufam mojemu mężowi ale wolałabym aby żadne nagie panie dla niego nie tańczyły...
Porozmawiaj z nim szczerze, na spokojnie i powiedz jak się czujesz. Zapytaj go czy to naprawdę jest warte Twoich nerwów i nieporozumień tuż przed najpiękniejszym dniem w Waszym życiu. |
_________________
Maciusiowy dzienniczek: http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=14968 |
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 3:35 pm
|
|
|
All-me napisał/a: | Ja tego nie akceptuję. |
Rozumiem, że nie akceptujesz. Już wcześniej dość jasno wyraziłaś swoją opinię na ten temat.
Ja piszę tylko, że skoro zamierzasz spędzić z tym mężczyzną resztę życia to warto porozmawiać jak dorośli a nie tupnąć nóżką i powiedzieć, że jak będzie striptizerka to ślubu nie będzie. Sama sobie krzywdę robisz. To nie on będzie ukarany. Jak sama wspomniałaś już powiedział, że nie będziesz wiedziała co się dzieje na kawalerskim. Dla mnie to sygnał, że skoro się tak zachowujesz to będzie zatajał przed tobą również inne kwestie. |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 4:21 pm
|
|
|
Absolutnie zgadzam się z caixą we wszystkim co napisała.
Na dodatek mężczyźni bardzo często robią to co my chcemy, o ile odpowiednio z nimi porozmawiamy. A podejście jakie zaprezentowałaś "albo...., albo ślubu nie będzie" może spowodować najgorszą z możliwych reakcji "no to nie będzie".
Usłyszałam ostatnio bardzo mądre zdanie: to my kobiety jesteśmy strażniczkami ogniska domowego i to my, nawet za cenę naszej dumy, musimy strzec pokoju w rodzinie. A do tego trzeba nauczyć się sztuki dyplomacji i przede wszystkim komunikacji z najbliższymi. |
_________________
|
|
|
|
|
|