Forum Weselne miasta Łodzi

[Agnieszka19]

[Malena]

[Agata1234]

Cytat:

No sukteczne to raczej jest skoro w 2,5 miesiąca schudłam 11,6 kg...

Tak, chyba źle się wyraziłam chodziło mi o wyniki w dłuższej perspektywie czasu. Rozumiem, ze teraz chudniecie, ale co później. W końcu organizm z upływem czasu się zmienia, poza tym, raczej nie da się zawsze stosować zasad diety, zawsze coś wypadnie, jakas impreza, spotkanie czy nawet gorszy dzień.

Cytat:

Ja napierw tego próbowalam... /jadłam tylko ciemne pieczywo i to 3 kromki dziennie, odstawiłam ziemniaki, słodycze i jadła ogólnie mniej. Chodzilam na fitness i schudałm przez 2 miesiące 2 kg... Także sorki dla mnie to za dużo wyrzeczen jak na uzyskany efekt...

nie wiem w takim razie ja już łącznie schudłam ćwicząc 10 kg. Najpierw 7, później przerwałam ćwiczenia i znów wróciłam ostatnio. Zrzuciłam kolejne 3 na zmodyfikowanej przeze mnie 6 Weidera, teraz znów przestałam, ale mam zamiar schudnać jeszcze 2. I przy tym nic nie kombinowałam z jedzeniem, same ćwiczenia.

Agnieszka19 napisał/a:

Jakbys poczytała troche o diecie dukana to dowiedziałbys się że przestrzeganie jednej zasady do końca życia gwarantuje ci utrzymanie wagi

wiem o tym, ale chodzi mi o to czy naprawdę jest możliwe przestrzeganie jej przez całe zycie. To w końcu jakieś kilkadziesiąt lat. (mam nadzieję)

Agnieszka19 napisał/a:

przynajmniej w teorii- ale jakoś nie boje się zaryzykować

Za to też Was podziwiam.

[promyczek_mm]

[Agnieszka19]

[Agata1234]

[Agnieszka19]

Wiesz no mnie też teraz zdarza się zgrzeszyć... Ale przez pierwsze dwa miesiące tych grzechów nie było w ogóle... Skutkuje to tylko tym żę sie chudnie nieco wolniej... No i zalezy jakie to sa grzechy... Bo objadanie porzez przez cały wieczór niedozolonymi rzeczami a potem mówienie że to był grzeszek jest bez sensu. Jak się chce zacząc diete trzeba mieć silną motywację- bo jak na początku się grzeszy to znaczy że marne szanse są żeby dotrwać do końca...

[Agata1234]

Cytat:

CHyba jeden dzien w tygodniu na samych proteinach to nie jest az tak duży problem. Raz na tydzien da się na prwdę najeśc pożądnie: jajkami, rybami, kurczakiem, jogurtami itd

To na 100%. Ale trudno mi zaufać, ze np za 10 lat to w jakiś sposób sie nie odbije. każdy organizm jest inny, co zresztą widać po wynikach i różnorodności metod.
A nie obawiacie się, ze z jakiegoś powodu np zdrowotnego nie będziecie mogły stosować zasad diety? Może mam zbyt pesymistyczne nastawienie, wiem tylko, ze gdyby ktoś mi dał 100% pewności, ze taka dieta będzie skuteczna u mnie i nie wystąpią żadne powikłania ani przeciwwskazania to sama bym sie zdecydowała. W końcu te zasady są dość ciekawe, nawet dla mnie pod względem składników, o których nie zawsze się pamięta codziennie. Ale perspektywa czasu mnie odstrasza. teraz jestem młoda mam zdrowy organizm, który zniesie bardzo wiele, ale zwyczajnie nie mogę zagwarantować nawet sobie samej, że tak będzie zawsze.

[Agnieszka19]

[Malena]

Male grzeszki czasem popełniam..ale np wczorajsze sushi - nie był to hamburger i frytki z colą, tylko coś niskokalorycznego, do tego owoce morza, ryby...tylko ten ryż, ale i tak był to mały grzech, bo gdy ktoś nie jest na konkretnej diecie, tylko zdrowo sie odzywia, sushi jest polecane.

Ja ćwiczyłam dużo, ale bez dobrej diety nie wysmuklala mi się tak sylwetka. 2 tygodnie na Dukanie i zupełnie inna talia, boczki spadły, a nawet nie ćwiczyłam...Z Dukana zrezygnowałam, bo na South beach można jest też warzywa i orzechy, a ja czesto jezdze do Łodzi do mamy i tam same białko to dlam nie mało możliwe, mama ciagle cos szykuje...z rozszerzonym jadlospisem latwiej mi odnalezc sie na spotkaniach wlasnie. Teraz ruszam ostro do cardio i mam nadzieje dojsc do wymarzonej sylwetki.'

[temidaaa]

[Weira]

No to ja startuje z SB. Miałam chęć na Dukana, ale jednak trochę się boję reakcji organizmu. Zresztą, znam swój organizm i wiem że działają na niego warzywka, które na SB mogę jeść. No to trzymajcie kciuki, bo to już nie przelewki. Ślub coraz bliżej a ja za chwile nie zmieszczę się w sukienkę

[Malena]

złamałam dziś dietę, kurcze, na Dukanie miałam to samo - cholerna ochota na słodycze, jakiej nigdy nie miałam. nie jadam za bardzo słodyczy, wiec nie wiem, czy diety mnie źle nie ukierunkują.

Wczoraj cwiczyłam cardio + weider + hula hop, brzuch wygląda jakby lepiej.

Zawarłam z Ł umowę, że jak schudnę jeszcze 5 kg, dostanę ciuch z 300zł. Może sie teraz zmotywuję...

[neskalodz]

Weira, Malena jak efekty diety?
Niestety Dukan okazal sie nie dla mnie, czulam sie fatalnie, bolal mnie zoladek... Teraz zastanawiam sie nad SB bo jak na razie samo wyeliminowanie slodyczy i cwiczenia cardio 3 razy w tyg nie daja zadnych rezultatow

[gosza]

nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale postaram się odświeżyć wątek choć po roku może być cieżko może jednak znajdzie sie ktoś, kto jeszcze jest na SB Ja od dwóch dni... kilka lat temu moja siostra ze swoim mezem osiagneli rewelacyjne rezultaty i idąc w ich slady teraz chce osiagnac to samo juz pierwszy kilogram za mna no i fakt ze czuje sie nie tak ociazale jak to zwykle bywalo...

kto dołączy do mnie, bo z kims zawsze razniej, a ja musze koniecznie zmiescic sie w wymarzona suknie w wymarzonym rozmiarze

[ Dodano: Sro Lip 20, 2011 9:34 am ]
nadal czekam na kogoś

[ Dodano: Czw Lip 21, 2011 12:49 pm ]
hmm... nadal tu pusto, ale jeszcze spróbuję...

kupiłam nową wage to troszke zwiekszylo moja motywacje, bo wczesniej mnialam taka "wskazówkową" gdzie mozna bylo troszke sobie zaniżyć wyniki tej elektronicznej nie da sie niestety oszukac i wynik podaje co do grama

dziewczyny czy piersza faze na SB tzrymałyście dokladnie 14 dni czy jak ?

[ Dodano: Wto Wrz 06, 2011 6:18 pm ]
widzę, że nie udało mi się tutaj ponownie nikogo ściągnąć ale może jeszcze kiedyś się uda wtedy wystartuje tak na całkiem poważnie teraz tylko ćwicze...

[vessna]

Ja się melduję:)
Dziś pierwszy dzień SB, mam nadzieję powtórzyć sukces sprzed kliku lat. Tylko jakoś mniej mam samozaparcia niż kiedyś, a ślub za miesiąc aaaa!

[gosza]

Ok to skoro jest nas już dwie to chyba wart zacząć ja od jutra, bo nie wiedziałam, że tu jesteś vessna, też zamierzam powtórzyć sukces z przed kilku lat waga krytyczna więc muszę sporo popracować. vessna, ile wcześniej zgubiłaś na tej diecie ?

[vessna]

Dyszkę zgubiłam I nawet utrzymałam całe 2 lata, po czym przez ostatnie 3 sobie pofolgowałam i teraz mam połowę z powrotem. Podobno przy kolejnych podejściach do tej diety już tak łatwo waga nie spada, ale nic to, trzeba wypróbować. Różne diety przerabiałam i South Beach mi najbardziej pasuje. A i wiele dobrych nawyków żywieniowych zostało ze mną na stałe.
Także trzymam kciuki za Ciebie też gosza

[gosza]

vessna, czy piersza faze na SB będziesz trzymać dokladnie 14 dni czy jak ?

[vessna]

14 dni - jeśli wytrzymam oczywiście
A jak już się wytrzyma i są efekty, to przedłużenie I fazy jest bardzo kuszące - poprzednio zrobiłam chyba 5 dni dłużej. Tylko że zdrowiej jest przejść do II fazy i ją pociągnąć tak długo aż osiągniemy cel - jak Ci się nie spieszy to lepiej trzymać się tych 14 dni.

Właśnie mnie w pracy kusili pączkami ale się nie dałam )

[gosza]

Ja dziś, daje radę. najgorzej będzie jak dojade do domu, bo zawsze po powrocie mam jakąś fazę na słodyczne dziś nie moge sie przełamać, trzymaj kciuki