Forum Weselne miasta Łodzi

[Sisi]

aby było dobrze- nie za wcześnie ( goście o północy padną ) i nie za późno
Niektórzy wyznaczają ślub nawet na 14 Planując całonocną zabawę, inni późnym wieczorkiem. A jak Wy rozwiązałyście ten problem?


edit: zmieniłam temat na bardziej uniwersalny
kryszka

[kryszka]

Ja najchętniej wzięłabym ślub o 19, ale to będzie niestety październik i o tej godzinie jest już strasznie ciemno. Dlatego padło na 18, żeby chociaż przed kościelem ludzie mogli mnie trochę popodziwiać . Z kolei o tej godzinie musi być tylko pełna msza, a ja chciałam tylko wersję skróconą. A moja mama mówi, że o 17 to nie ma mowy, bo to za wcześnie i ludzie nie wytrzymają do rana (jakby godzina zrobiła jakąś różnicę ).

No i bądź tu mądry...

[mysza]

My chcemy miec slub na 12 i wtedy na okolo 14 obiad lub na 13 i obiad na 15, szczerze mowiac wystarczy nam jesli wesele bedzie trwac do 2 -3 w nocy...i tak bedziemy zmeczeni, a chcemy miec jeszcze prawdziwa noc poslubna:)

[Majaa]

Myśmy ślub brali o godz. 20 23 sierpnia. Gdyby nie pogoda byłoby wszystko ok. Zapominalskim przypominam, że to była jedna z paskudniejszych sobót sierpnia. Od godziny 15 lało praktycznie bez przerwy (dobrze, że plener zdążyliśmy zrobić).

Co do samej godziny to było akuratnie.

[Madlen_]

Ja w sierpniu miałam o 19 i przed ślubem było ok ale po była szarówka i zdjątka były już dosyć ciemne...proponuję o 18.

[Kasik]

My wzieliśmy ślub o 18.30 aczkolwiek uważam, iż powinien być ona gdzie o godz. wcześniej. 17.30 byłaby akurat ale niestety najpierw była masza a później różaniec, więc wyszło jakw yszło. Było już ciemno ale to też ma swój urok.
Uważam, że jeśli ślub jest np. w czerwcu to 19.30 jest odpowiednią godz. Moi znajomi mieli o 20.00 i tez było ok. Jeżeli wesele robimy latem (a nie ma klimatyzacji na sali) to lepiej wziąść późniejszą godzinę gdyż goście sie umęczą. Sama byłam 3 lata temu na takim weselu, gdzie o 17 byliśmy jużna sali i bardzo źle to wspominam (spoceni, szybko się zmęczyliśmy...)

[gosia]

my braliśmy slub o 18,00 tyle że w sierpniu ale mysle że nawet w pazdzierniku to tez nie przeszkadza ponieważ macie więcej czasu na przygotowanie się, bo moim zdaniem ślub o 16,00 to za wczesnie moja siostra brała ślub tydzien temu i wszystko robili w pospiechu poprostu czas im bardzo szybko zleciał

[Edyta]

moja siostra bierze slub w kwietniu i razem z przyszlym mezem wybrali godz. 18.00

[Asia]

My wybraliśmy właśńie godz. 18 i dlatego już ją zaklepaliśmy! ?lub będzie na mszy, później życzenia, więc wesele zacznie sie przed 20 wg mnie akurat, by do oczepin nie dłużył sie gościom czas.

[kryszka]

A ile trwa ślub bez mszy?

Pytam się dlatego, że chciałabym jednak ślub na 17.30, a o 18.00 jest przecież ślub z pełną mszą. I nie wiem czy ksiądz się wyrobi i czy my wychodzący nie poplączemy się z nową parą.

[Edyta]

bylam na wielu slubach bez mszy.
zazwyczaj takie slub trwa +/- 30 min. napewno ksiadz zdazy
nie obawiaj sie

[gosia]

my mielismy ślub bez mszy na godz. 18,00 i trwał 30 minut
polecam ponieważ się tak czas nie dłuży i mniej stresu bo szybciej sie wtedy przechodzi do konkretów

[*Asiek]

Braliśmy ślub w połowie sierpnia o 18-tej. Ponieważ był bez mszy (ale w wersji dwujęzycznej), więc wraz z życzeniami zajęło to około godziny.
Było widno, słonecznie - każdemu życzę takiej pogody!

Pozdrawiam! :pokemon:

[olenka]

My mamy zaplanowane, zamówieone na 19.00. Nie wiem czy bedzie widno? ale co tam od rana nie trzeba sie spieszyc. A i goście przyjedni jeszce sobie odpoczna na chwile przed...

[Mi]

Oleńka ja też mam ślub kościelny o 19.00.

[gosia]

[*Asiek]

To miałaś zapewnioną gorącą atmosferę na ślubie i weselu.
No i gorącą noc poślubną , bo po takim dniu pewnie i w nocy była odpowiednio wysoka temperatura (powietrza, oczywiście )

[gosia]

[anna.b]

[Asia]

[niuniab]

My o 16.30, chcieliśmy później ale się nie dało, bo to jest pierwsza sobota po Bożym Ciele i o 18 bedzie szła procesja

[tweety]

Ja tez biore slub o 18:30. Bedzie widno bo to koniec sierpnia.

Kryszko z tego co wiem (bo ksiądz mi powiedział) to ślub w wersji skróconej trwa ok 30, czyli spokojnie możes zamawiać o tej porze o ktorej chcesz.

[kryszka]

[tweety]

no to bardzo mi przykro, ale pół godziny różnicy chyba nie jest znowu az tak dużo. Myśle, że będzie dobrze.

[Edyta]

podobno Klasztor w Lagiewnikach jest bardzo piekny

ja widzialam kasete ze slubu i niestety ale kosciolek wyszedl bardzo ponuro - szczerze mowiac jakbym widziala tylko klasztor na kasecie to w zyciu bym nie chciala wziasc tam slubu

jakie macie na ten temat zdanie????

[kryszka]

Nieudolny kamerzysta, kiepski sprzęt.

[Edyta]

[pipi]

Ja często chodzę do tego kościoła, jest bardzo duży i piękny, jednak faktycznie niezbyt jasny. Nie każdy sprzęt jest w stanie zrobić w nim dobre zdjęcia bez dodatkowego oświetlenia

[*Asiek]

[olenka]

Zdiecia ze slubu mojego brata szefa córki w Łagiewnikach:

---

lagiewniki.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 3769 raz(y) 8.65 KB

[olenka]

3.


Kościól jest bardzo przyjemny, bywam tam, otoczenie ładne a wieczorem ładna iluminacja bramy. No ale jak to sie przedstawia w dzien same ocencie

---

lagiewnik2.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 3618 raz(y) 8.22 KB

[Madlen_]

-Łagiewniki-

Mnie ten kościółek się podoba, jest przytulny i milutki.
Księża z tego co wiem, też spoko.

Dużo miejsca do składania życzeń. A że poza murami tak a nie inaczej - to tak jest w większości parafii w Łodzi.

Kryszka spoko, nie masz się czym przejmować.

Ja tam przyjdę i zobaczę Cię na żywo...

[kryszka]

[*Asiek]

Kryszko, ja mam nadzieję, że nie wzięłaś moich uwag jakoś osobiście do siebie.
Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, że masz tam ślub i odpowiedziałam na post Pipi.
Lubisz mnie jeszcze?

[kryszka]

Oczywiście że nie Asiek. Odpowiadając na Twój post poczułam się w obowiązku sprostować pewne fakty.


A tak w ogóle to różnice w poglądach i upodobaniach przecież nie powodują że się kogoś nie lubi.

[*Asiek]

Strasznie zagmatwałaś odpowiedź na moje pytanie... :shakeU:
I napisałaś, że nie lubisz (i jeszcze się z tego śmiałaś...)

[Madlen_]

[pipi]

No ładnie .
Chciałam napisać mniejwięcej to co Kryszka, ale nie znałam dokładnie daty powstania tylko że XVIII w. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że to najstarszy kościół w Łodzi, choć można się spierać np. o to czy należy do Łodzi.
Będę dalej ryzykować pewne stwierdzenia: czyli to że jest on w stylu barokowym. Styl się podoba albo nie, na pewno jest kapiący ozdobami i nie straszy surowymi murami.
Na pewno nie jest to największe wnętrze kościelne w Łodzi, ale do małych z pewnością nie należy. Kryszka będzie miała niezły kawałek drogi do przedefilowania zanim znajdzie się przed ołtarzem.

[kryszka]

LUBI? CI?


Tak może być? Terrorystka.

[*Asiek]

[*Asiek]

[kryszka]

Asiek, nikt się nie obraża. :uscisk

[olenka]

o widze dyskusaj sie wywiazała? To i dobrze:)
Ja osobiscie lubie łagiewniki i kościółek tez. No moze te mury nie bardzo ale bedac obiektywna trzeba pokazac za i przeciw.

Po drugiej stronie ulicy przy kościele jest kaplicza i młodzi czest chodza składac tam kwiaty a tam juz jest las dookoła i piekne pole do popisyów fotograficznych.
Nie liczcie tylko na "ustepstwa" księży. moi znajomi oststnio płacili tam za Slub 400 zł co wcale nie jest co łaska.
Z oststnich wiadomośći, maja latem remontowac ogrodzenie:)

[lesia]

Ja bede miala o 19 na mszy ,ale to beda najdluzsze dni w roku (19 czerwca), zeby tylko nie padalo

[Kati]

Ja 18.06. 2005 o godzinie 17.00 jak mi się uda bo mam zamiar dopiero zalkepać ten termin

[Madlen_]

[Ania]

No ja już zarezerwowałam godzinę 18, 2 października i niestety ponieważ jest to wiejski kościółek (zaraz obok naszej Boryny) to ksiądz udziela tylko jednego ślubu w sobotę i tylko o 18 z pełna mszą. Jedziemy jeszcze do niego w tą sobote żeby go ubłagać na 19 bez mszy ale coś mi się zdaje że on się nie ugnie.

[pipi]

Aniu, mnie się wydaje że ślub z mszą jest bardziej uroczysty.
Bardziej zaakcentowana jest powaga i treść ceremonii sakramentu ślubnego.
Jest więcej czasu na wyciszenie wewnętrzne i to jedyna okazja przyjęcia komunii pod dwoma postaciami.

[Kiwax]

Kryszko, widziałam notatnik Gwardiana w Łagiewnikach. ?luby wcale nie były o pełnych godzinach. Zaczynały się o 13 i co pół godziny z wyłączeniem slubu o 18:00 trwały do 20:30.



Kobiałki, kiedyś faktycznie w Łagiewnikach mocno przymykali oczy na formalności itp. Niestety ostatnio dostało się im od biskupa i muszą po prostu nagiąć się do ogólnych wymagań. Biskup miał im za złe, że wszyscy uciekają ze swoich parafii i tam chcą się pobierać. ?al mu kasy. Bo franciszkanie mają ślubów przypuśćmy 200 rocznie a inne parafie po kilka. W przeliczeniu na pieniądze - całkiem ładne sumki przechodzom parafiom koło nosa.

[Kiwax]