Jak wygląda ślub bez mszy? |
Autor |
Wiadomość |
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 14, 2005 8:19 am
|
|
|
Jola napisał/a: | Napisałam tylko SWOJE zdanie jako odpowiedź na temat żywiąc nadzieję, że tak zostanie to zrozumiane. Nie mam zamiaru się podlizywać pisząc same zachwyty i "och" i "ach" jak pisze tu wiele osób.
Jak ktoś jest niewierzący to po co mu ślub kościelny? Chyba żeby wystąpić w białej sukience albo uczynić zadość rodzinie. |
Jolu
Nie rozumiem twojej agresji, kazdy ma prawo do wlasnego zdania, ale zalezy jak je wyraza. Nie masz ochoty sie podlizywac, nie podlizuj sie, ale nie obrazaj przy tym nieswiadomych niczego osob. Ty chcesz wziasc slub koscielny z msza - prosze bardzo, ja z wlasnych powodów tylko skrocony i wcale nie po to zeby "uczynic zadosc rodzinie" - i tez mam do tego prawo.
o wierze sie nie dyskutuje, bo kimze my jestesmy zeby oceniac druga osobe?? |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Jola
Wiek: 45 Dołączyła: 26 Sty 2005 Posty: 55 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2005 8:48 am
|
|
|
Moje zdanie jest takie jak napisałam wyżej i kończę ten temat. Jak masz inne to fajnie, ale przyjmij do wiadomości, że ja mam też różne od twojego. Na szczęście każdy może sobie robić jak chce więc zwisają mi szczegóły czyjegoś ślubu. Dla mnie możesz sobie zrobić nawet ślub 5-minutowy i jak ciebie to uszczęśliwia to ok. W ciągu pięciu minut też można strzelić fajną mowę........
[ Dodano: Pią Kwi 15, 2005 9:49 am ]
To co napisałam nie pisałam jako odpowiedź do Gambi |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 15, 2005 10:46 am
|
|
|
Rozumiem, że masz swoje zdanie, ale wyrażając je nie musisz obrażać innych. |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Jola
Wiek: 45 Dołączyła: 26 Sty 2005 Posty: 55 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 8:34 am
|
|
|
Jeżeli się obraziłaś to znaczy, że mnie nie zrozumiałaś |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 3:26 pm
|
|
|
Nie obraziłam się raczej poczułam się troszkę urażona bo ja jak chyba większość też nie będę miała ślubu na pełnej mszy. Rozumiem, że chciałaś napisać swoją opinię, ale wydaje mi się, że na forum powinniśmy to robić w bardziej dyplomatyczny sposób. I nie mam na myśli podlizywania się! |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 4:53 pm
|
|
|
Podlizywania się komu i w jakim celu???? |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 5:21 pm
|
|
|
Kobitki, a może już koniec tematu? Powróćmy do głównego wątku, bo inaczej jeszcze przez kilka stron jedna drugiej będzie wyjaśniać swoje stanowisko i i tak to do niczego nie doprowadzi. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 6:07 pm
|
|
|
Kryszka masz rację kończymy ten temat
Ps.
Jola napisał/a: | Nie mam zamiaru się podlizywać pisząc same zachwyty i "och" i "ach" jak pisze tu wiele osób. |
Kati nie mam pojęcia to Joli trzeba się zapytać. Zdanie o podlizywaniu się dodałam żeby nie było wątpliwości, że dyplomacja to nie to samo według mnie co podlizywanie się. |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Jola
Wiek: 45 Dołączyła: 26 Sty 2005 Posty: 55 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2005 2:14 pm
|
|
|
przedmówczyni ma rację: powróćmy do głównego tematu, bo nie dojdziemy chyba do consensusu |
|
|
|
|
megi
Firma
Wiek: 42 Dołączyła: 16 Lut 2005 Posty: 739 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 3:35 pm
|
|
|
Jola , jak ktoś wierzy to raczej się z tym nie obnosi i nie wywyższa. To jest kwestia indywidualna, i ma sie ja w sercu! A może to ty robisz to dla rodziny>? a może dlatego że o tej godzinie co ślub bierzesz jest msza, ? Albo chcesz bardzo pokazać jaka to ty wier ąca jestes? Często jest na odwrót, może chcesz coś sobie udowodnić? Ja mam skrócona msze, nazywa sie to nabozenstwo i niczego nie ujmuje całej mszy!!!!! Każdy raczej wierzy skoro bierze slub w kościele, inaczej pozostaje jescze cywilny! |
_________________
|
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 8:11 pm
|
|
|
Dziewczyny miał byc zdaje sie koniec tematu, no nie? Po co znowu zaczynac........ |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 8:21 am
|
|
|
Jako moderator tego tematu przywołuję Was do porządku (i siebie też )
Zostawmy sprawy własnemu sumieniu i własnym decyzjom. |
_________________
|
|
|
|
|
Jola
Wiek: 45 Dołączyła: 26 Sty 2005 Posty: 55 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 9:28 am
|
|
|
Też myślę że trzeba zakończyć tą dyskusję. |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 12, 2005 9:13 am
|
|
|
No cóż... tak się składa, że u nas w kościele jest na cały dzień jeden ślub z Mszą, i to niestety jest tak zwana Msza parafialna, na którą przychodzą wierni. Ja na przykład nie chcę, żeby w czasieślubu w kościele przebywali ludzie mi obcy, a to tego jeszcze bym się bała, że dla moich gości miejsca zabraknie... |
_________________
|
|
|
|
|
Jola
Wiek: 45 Dołączyła: 26 Sty 2005 Posty: 55 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 10:27 am
|
|
|
Nie zabraknie, nie bój się.... |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 12:22 pm
|
|
|
Tak mi sie wydaje, że kościół ma jednak ograniczoną pojemność i chociaż może sobotnie msze nie cieszą się taka popularnością jak niedzielne, to jednak miałabym pewien dyskomfort... A poza tym najbardziej to chodzi mi o to, że nie chcę, żeby w kościele było dużo całkiem obcych mi osób... |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 1:09 pm
|
|
|
Pusiak - wcale ci się nie dziwię że masz takie obawy. Nie ma nic przyjemnego jak wejdziecie do kościoła i na wstępie zamiast znajomych twarzy ujrzycie partię moherowych beretów. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 1:28 pm
|
|
|
kryszka napisał/a: | Nie ma nic przyjemnego jak wejdziecie do kościoła i na wstępie zamiast znajomych twarzy ujrzycie partię moherowych beretów. |
zgadzam się z Kryszką |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
Ostatnio zmieniony przez Kot Wto Maj 17, 2005 1:29 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 1:29 pm
|
|
|
kryszka napisał/a: | Pusiak - wcale ci się nie dziwię że masz takie obawy. Nie ma nic przyjemnego jak wejdziecie do kościoła i na wstępie zamiast znajomych twarzy ujrzycie partię moherowych beretów. |
No też bym miała dziwną minę jakbym zobaczyła taka "partię " w kościele |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 1:37 pm
|
|
|
Latem raczej trwałych ondulacji |
_________________
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 1:58 pm
|
|
|
No, wreszcie mnie ktoś zrozumiał Dzięki dziewczyny.... no i ja już nie mówię jakby to na filmie wyglądało |
_________________
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 2:10 pm
|
|
|
Akurat w dzień ślubu to była chyba ostatnia rzecz o jakiej myślałam, czy ktoś obcy będzie w kościele czy nie.
Gapiów i tak się nie uniknie (przed domem, w drodze do fotografa, przed restauracją, jazdą przez miastą, pod kościołem). My mieliśmy nawet "bramkę" ustawioną przez zupełnie obcych mi trzech młodych mężczyzn - i było to sympatyczne, życzyli nam wszystkiego najlepszego, gratulowali.
Kościół jest dla wszystkich, choć gdzieś kiedyś słyszałam o wypraszaniu przypadkowych ludzi z kościoła, bo "teraz będzie ślub". No sorry, ale jak ktoś ma prywatną kaplicę to zrozumiem, ale nie w innej sytuacji...
Pusiak napisał/a: | no i ja już nie mówię jakby to na filmie wyglądało |
Hm, skoro to jest najważniejsze to zawsze można poprosić kamerzystę o wycięcie "nieodpowiednich osób" z filmu.
Nie wiem, ale trochę dziwnie się poczułam czytając Wasze opinie o obcych osobach na ślubie. |
_________________
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 2:43 pm
|
|
|
Z tym filmem to troszkę źle mnie zrozumiałaś, Asiek, ale ok, mogło głupio zabrzmieć...i mozna to było tak zrozumieć... ale nieo to mi chodziło, to był taki sobie mały żarcik
natomiast co co pierwszej części, to przecież bym tych ludzi nie wypraszała, w końcu msza jest dla wszystkich, tym niemniej wolałabym, żeby jednak w kościele było więcej gości niż ludzi obcych... po prostu tak mam... |
_________________
|
|
|
|
|
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 17, 2005 6:05 pm
|
|
|
Pusiak
Doskonale Cie rozumiem, tez nie chcialabym masy obcych ludzi na wlasnym slubie, ktore przychodza na msze.
Chcialabym brac slub w gronie rodziny,przyjaciol, znajomych. oczywiscie wiem, ze nie uniknie sie przypadkowych osob, ale wszystko zalezy od ich ilosci.
A "partii", tez chcialabym uniknac |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Bartosz
Wiek: 44 Dołączył: 19 Lut 2005 Posty: 83 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Maj 21, 2005 7:03 pm
|
|
|
Jak dla mnie ślub bez mszy jest zbyt krotki. Czy fotografowi uda sie zrobic wystarczajaca ilosc zdjec(oczywiscie dobrych) a kamerzyscie nakrecic wszystkich gosci(chyba to standard ze filmuje sie po kolei siedzacych w lawkach...?) |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 21, 2005 7:15 pm
|
|
|
Myślę Bartoszu, że fotograf i kamerzysta sobie poradzą, w końcu to fachowcy. A poza tym, wszystko zależy od sytuacji... tak jak pisałam czasami jeśli chce się mieć ślub z mszą trzeba pogodzić sie z obecnością wielu obcych osób w kościele i dopiero wtedy jest problem jak fotograf i kamerzysta nie umieja odróżnić gości od osób obcych... |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 21, 2005 11:39 pm
|
|
|
Jak dla mnie to trochę dziwne podejście do ślubu, Bartoszu. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2005 7:53 am
|
|
|
Tego już nie dodałam z grzeczności... bo faktycznie chyba nie zdjęcia i film są w tym dniu najważniejsze.... |
_________________
|
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2005 9:52 pm
|
|
|
Bartosz napisał/a: | Jak dla mnie ślub bez mszy jest zbyt krotki. Czy fotografowi uda sie zrobic wystarczajaca ilosc zdjec, a kamerzyscie nakrecic wszystkich gosci |
To jakaś prowokacja, prawda??????
Pusiak, nie zawsze na mszy są obcy ludzie. Moja msza jest dodatkowa i nie spodziewam się nikogo poza zaproszonymi gośćmi. Chociaż mnie akurat 'gapie' wcale nie wadzą |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2005 5:43 am
|
|
|
gosiaczku, wiem, że czasem jest możliwy ślub z mszą bez gapiów, ale akurat nie w tym kościele co biorę ślub I nie chcę wnadal mieć zbyt wielu obcych ludzi na własnym ślubie Chyba mi wolno |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2005 8:17 am
|
|
|
Pusiak napisał/a: | gosiaczku, wiem, że czasem jest możliwy ślub z mszą bez gapiów, ale akurat nie w tym kościele co biorę ślub I nie chcę wnadal mieć zbyt wielu obcych ludzi na własnym ślubie Chyba mi wolno |
pewnie, że wolno i ja to popieram |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2005 9:00 pm
|
|
|
Pusiak napisał/a: | Chyba mi wolno |
A czy mówię, że nie?
Tak jak i mnie wolno nie mieć za złe komukowiek, kogo nie znam, a zechce być na moim ślubie. I nie moja wina, że Twoim kościele nie robią dodatkowych mszy, a w moim tak.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 6:36 am
|
|
|
Ależ ja Ciebie o nic nie obwiniam Jesli to tak zabrzmiało to wybacz |
_________________
|
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 7:35 am
|
|
|
Spoko |
|
|
|
|
Marti
Wiek: 45 Dołączyła: 13 Lut 2005 Posty: 115 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Lip 02, 2005 1:45 pm
|
|
|
Ja biorę ślub skrócony. Taki z mszą też mi się podoba, ale po prostu nie czuję takiej potrzeby, żeby trwało to długo. Jestem bardzo zestresowama, mój misio też i lepiej dla nas jeśli się szybciej skończy. Partia mocherowyc beretów bywa niesympatyczna, zwłaszcza w małych podmiejskich kościołach. Byłam na takim ślubie gdzie babcie były gotowe staranować wszystkich, żeby pierwsze do komunii się dopchać.....................pewnie najlepiej przed młodymi Wyglądało to niefajnie i niekulturalnie. W dużych kościołach to raczej nie problem, ale w małych rzeczywiście tak.
A i tak wracając na chwilę do wypowiedzi Joli- NIKT SI? TUTAJ NIKOMU NIE PODLIZUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrowionka - za 7 dni małżonka |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 11:46 pm
|
|
|
gosiaczek napisał/a: | Agni napisał/a: | Msza - pozostaje sprawą wyboru czy sakramentu młodzi chcą sobie udzielać w trakcie mszy pełnej czy nie. |
A czasami ten wybór nie zależy tylko od młodych, lecz również od księdza, bo w pewnych sytuacjach nie udziela się ślubu na Mszy.
|
Gosiaczek - w jakich? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 8:03 am
|
|
|
Instrukcja:
"Sobór Watykański II zapowiadając reformę liturgiczna polecił, aby małżeństwo katolickie było zawierane podczas Mszy św. (OSM). Słuszny powód mógłby zwolnić od odprawiania Mszy św., szczególnie wtedy, gdyby narzeczeni okazali się być ludźmi mało gorliwymi pod względem religijnym lub wręcz obojętnymi. Jeżeli małżeństwo zawiera strona katolicka ze stroną niekatolicką, ale ochrzczoną, należy sprawować liturgie tego sakramentu bez Mszy św. Ordynariusz miejsca mógłby jednakże pozwolić na ślub podczas Mszy św. Mógłby pozwolić, aby niekatolicki duchowny odczytał jedno z czytań Pisma ?więtego i złożył młodej parze życzenia. W naszych warunkach strona prawosławna mogłaby mieć ślub podczas Mszy św, pozostając przy swoim wyznaniu i wolno jej przyjąć Komunię św. pod dwiema postaciami, jeżeli wyrazi na to zgodę. Nie mogą przyjmować Komunii św. protestanci. Małżeństwo strony katolickiej ze stroną niechrześcijańska lub z katechumenem powinno być zawierane beze Mszy św." |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Lis 01, 2006 10:34 pm
|
|
|
My zdecydowaliśmy się ostatecznie na ślub rzymski, czyli pełna wersja |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Sob Lut 03, 2007 9:53 am
|
|
|
My będziemy mieć ślub bez mszy krótko i na temat, to co potrzebne jest a jak ktoś potrzebuje iść na Mszę ?w. to może to zrobić w niedzielę. Nie chcieliśmy ślubu z Mszą, bo po rostu nie, to nasza osobista decyzja a nie chcę brać ślubu z Mszą tylko po to, żeby potem ludzie nie gadali albo żeby sprawić im przyjemność |
|
|
|
|
Tissaia
pani stara*
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Kwi 2008 Posty: 536 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 11:45 pm
|
|
|
Cytat: | Jeżeli małżeństwo zawiera strona katolicka ze stroną niekatolicką, ale ochrzczoną, należy sprawować liturgie tego sakramentu bez Mszy św. |
Warto wiedzieć :) Dzięki, gosiaczek. |
_________________ *Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...
Mission accomplished 06.06.09. :) |
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 40 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 18, 2008 9:37 am
|
|
|
My chcieliśmy mieć ślub z mszą, ślub jest ważnym wydarzeniem w naszym życiu i msza jest uświęceniem tego dnia, reszta np. wesele, stroje itp., to tylko dodatek do naszego dnia. |
|
|
|
|
szept
Dołączyła: 20 Sie 2005 Posty: 230 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 18, 2008 11:42 am
|
|
|
?lub bez mszy,to udzielenie sobie sakramentu i różni się tym,że nie zawiera kilku,ale istotnych elementów: wyznania wiary,podniesienia...
Tak naprawdę ślub na mszy,to ok. 45-50 minut,więc nie jest to długo.
A na pewno goście weselni wierzący,będą mogli ze spokojnym sumieniem odsypiać zabawę, bo byli już na mszy. |
_________________
|
|
|
|
|
beacia
Dołączyła: 05 Sie 2007 Posty: 69 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 21, 2008 7:50 pm
|
|
|
Dla mnie slub bez mszy jest taki jakiś "bezpłciowy", brakuje mi w nim duszy i nie ma takiego uroku cała ta ceremonia.Wkońcu ślub nie powinien być wyścigiem (byle jak najszybciej odbębnić w kościele i na weselicho) tylko najważniejszym momentem całego tego dnia do którego tyle czasu się szykujemy. |
_________________
|
|
|
|
|
Tajgete
żona swojego męża :)
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Mar 2008 Posty: 833 Skąd: Kolumna
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 8:59 am
|
|
|
U nas w kościele ślub trwa godzinę - nie jest to pełna msza, raczej coś pomiędzy. Jak dla mnie ta godzina w nieogrzewanym kościele to i tak za długo, mimo wszystko. Ale ponoć ksiądz nie zgadza się na nic innego... |
_________________
|
|
|
|
|
Tissaia
pani stara*
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Kwi 2008 Posty: 536 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 10:20 pm
|
|
|
beacia napisał/a: | Dla mnie slub bez mszy jest taki jakiś "bezpłciowy", brakuje mi w nim duszy i nie ma takiego uroku cała ta ceremonia.Wkońcu ślub nie powinien być wyścigiem (byle jak najszybciej odbębnić w kościele i na weselicho) tylko najważniejszym momentem całego tego dnia do którego tyle czasu się szykujemy. |
A dla mnie ślub z pełną mszą sprawia, że ślub staje się dodatkiem, a nie centrum całej mszy. I co, każdy ma swoje odczucie, a tak naprawdę decyzja jest indywidualna. A przypisywanie innym motywacji "byle jak najszybciej odbębnić w kościele i na weselicho" jest na tym samym poziomie co "chcą mieć pełną mszę, żeby odbębnić komunię i potem z czystym sumieniem się nachlać". |
_________________ *Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...
Mission accomplished 06.06.09. :) |
|
|
|
|
elka85
Wiek: 39 Dołączyła: 22 Sty 2008 Posty: 410 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 10:42 am
|
|
|
Tissaia napisał/a: | A dla mnie ślub z pełną mszą sprawia, że ślub staje się dodatkiem, a nie centrum całej mszy |
Ja mam takie samo odczucie i nie chodzi tu wcale o to, że chcę ten ślub jak najszybciej odbębnic bo jest dla mnie takim dodatkiem do wesela tylko o to, że na mszy sama przysięga i wymiana obrączek jakoś się "gubią"... |
_________________
|
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 8:28 am
|
|
|
My będziemy mieć ślub z mszą. Jestem osobą wierzącą i praktykującą i uważam, że pobieram się dla modlitwy, dla przeżycia tego wewnętrznie w obecności Boga i co najważniejsze uważam, że nie ja mam być tam najważniejsza.
Zaraz powiecie, że nawiedzona jestem |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 11:57 am
|
|
|
My też na 100% bedziemy mieć ślub z mszą. Nasz kościół to kościół na wsi, więc nie ma ryzyka, że przyjdzie tłum ludzi na zwykłą mszę, bo u nas w soboty msze zwykle się nie odbywają ( no chyba, że ktoś zamówi sobie mszę w jakiejś intencji, ale skoro będzie ślub, to raczej nie będzie to możliwe). W mojej parafii nawet jeśli jest więcej niż jeden ślub danego dnia, to i tak każdy z nich to bedzie ślub z mszą. |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
Emi
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Cze 2007 Posty: 524 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 10:40 am
|
|
|
My będziemy mieć ślub bez mszy. Nasz ślub jest ostatni (o 19) i z mszą trwałoby to trochę za długo. Słyszałam też wiele opinii, że ludzie wolą jednak krótsze śluby. |
_________________
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Sro Wrz 03, 2008 1:39 pm
|
|
|
Nasz krótki ślub, był naprawdę krótki.
Wszyscy goście sobie chwalili, choc i tak swoje wystali w kolejce do zyczeń |
|
|
|
|
|