Ślub cywilny i kościelny osobno |
Autor |
Wiadomość |
Magdalena:)
Wiek: 36 Dołączyła: 04 Paź 2006 Posty: 26 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:33 pm ?lub cywilny i kościelny osobno
|
|
|
witam!!!
Mój narzeczony chciałby wziąść najpierw ślub cywilny a za rok ślub kościelny??
Co wy o ty sądzicie |
Ostatnio zmieniony przez Alma_ Nie Lis 19, 2006 10:07 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:35 pm
|
|
|
Moja koleżanka tak brała ale ona miała ważny powód |
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:36 pm
|
|
|
Już były takie przypadki na naszym forum
ja osobiście nie kibicuje takim rozwiązaniom
dlatego ciesze sie że powstał ślub konkordatowy |
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 12:38 pm
|
|
|
Właśnie ja też nie, już wolała bym poczekać ten rok i wziąść konkordatowy, no chyba że był by jakieś ważny powód |
|
|
|
|
imbrulka
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 1:16 pm
|
|
|
Ja też nie jestem fanką "podwójnych" ślubów. Wolałabym jeden, konkordatowy. Oczywiście zdarzają się różne przypadki kiedy ślub kościelny "odkłada" się na potem, ale ogólnie to jestem na "nie".
Poza tym, dla mnie osobiście, ślub cywilny nic nie wnosi. Nie chcę urazić osób, które zdecydowały się tylko na taki ślub, bo nie można było inaczej (np. drugi partner), bo pewnie zrobiłabym tak samo. Ale jeśli zastanawiacie się tylko nad tym czy mieć cywilny+kościelny czy konkordatowy to głosuję za tą drugą opcją.
Hmmm... ale to Wy musicie wybrać Pozdrawiam! |
_________________ Nasz Najpiekniejszy Dzień 29.07.2006
|
|
|
|
|
Ińska
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 72 Skąd: Rawa Maz./Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 1:22 pm
|
|
|
Też za dzieleniem ślubów w czasie nie jestem ale chyba będę tak musiała zrobic - mniejsze zamieszanie przy kupnie mieszkania będzie jak będziemy mieć ślub. Ja mam w planach konkordatowy w lipcu ale najprawdopodobniej wyskoczy w okolicach marca cywilny. Tylko, że ślub cywilny to dla mnie nie jest ślub tylko umowa jakich wiele i nawet po nim osobno będziemy z narzeczonym mieszkać i czekać do kościelnego - jako tego "właściwego". |
|
|
|
|
Magdalena:)
Wiek: 36 Dołączyła: 04 Paź 2006 Posty: 26 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 1:42 pm
|
|
|
dzieki wszystkim za wyrażenie swoich zdań na ten temat
pozdrawiam |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 1:54 pm
|
|
|
Ińska napisał/a: | mniejsze zamieszanie przy kupnie mieszkania będzie jak będziemy mieć ślub. |
jakie zamieszanie?
My kupowaliśmy mieszkania w tym roku, we współwłasności 50 - 50. Nie widzę problemu
A wracając do tematu - zależy przecież, dlaczego narzeczony tak chce.
A dlaczego? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
imbrulka
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 2:17 pm
|
|
|
No właśnie ja właściwie też chciałam zapytać o jakie zamieszanie chodzi?
My też nabyliśmy nieruchomość (razem) przed ślubem i braliśmy kredyt razem i załatwiania było sporo przyznaję, ale chyba tak samo byłoby teraz czyli po ślubie.
Z tytułu "braku ślubu" nie mieliśmy żadnych problemów i żadnych pytań dodatkowych... |
_________________ Nasz Najpiekniejszy Dzień 29.07.2006
|
|
|
|
|
Ińska
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 72 Skąd: Rawa Maz./Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 2:32 pm
|
|
|
Prosty przykład : liczenie zdolnosci kredytowej - razem wychodzi znacznie większa |
|
|
|
|
imbrulka
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 2:37 pm
|
|
|
Nie mając ślubu a biorąc razem kredyt też obliczą Wam zdolność wspólną. |
_________________ Nasz Najpiekniejszy Dzień 29.07.2006
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 2:37 pm
|
|
|
Jeśli bierzecie kredyt razem, to liczona jest wspólna zdolność. Naprawdę nie ma żadnego znaczenia, czy jesteście małżeństwem, czy nie.
To prawda, że kilka lat temu jeszcze był to problem, ale dziś - zapewniam, nie ma żadnego |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Ińska
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 72 Skąd: Rawa Maz./Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 2:40 pm
|
|
|
W PKO BP w Rawie Mazowieckiej nadal jest różnica
Nie przedstawiłam dokładnie sytuacji - ja mam umowę o pracę natomiast narzeczony to tzw. "wolny strzelec" - czyli zleceniówki i umowy o dzieło. Mimo, że faktycznie M. zarabia wiecej (znaaacznie więcej) to ja daję "pewność spłat" bankowi. |
Ostatnio zmieniony przez Ińska Sro Paź 04, 2006 2:42 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 2:43 pm
|
|
|
Nie bierz kredytu hipotecznego w PKO BP!!
Są banki, gdzie akceptuje się różne źródła dochodów, nie tylko z umowy na czas nieokreślony
I nadal nie rozumiem - co ślub cywilny zmieni w Waszej sytuacji? |
_________________ chez alma | |
Ostatnio zmieniony przez Alma_ Sro Paź 04, 2006 2:48 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
imbrulka
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 2:47 pm
|
|
|
Ińska rozważ inne banki radzimy dobrze
My mamy bardzo podobną sytuację jak opisujesz. W "normalych" bankach umowy o dzieło są traktowane już bezproblemowo, szczególnie jeśli narzeczony ma tzw "ciągłość" umów. |
_________________ Nasz Najpiekniejszy Dzień 29.07.2006
|
|
|
|
|
Ińska
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 72 Skąd: Rawa Maz./Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 2:53 pm
|
|
|
Ok, to ja się będę dopytywać na forum o "te" sprawy w okolicach lutego-marca.
A wracajac do tematu to już jestem całkowicie za "niedzieleniem" ślubów. |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sro Paź 04, 2006 6:10 pm
|
|
|
Ja jestem na "nie" dzieleniem ślubów.
Jedem konkordatowy,bez problemu. |
_________________
|
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Nie Paź 15, 2006 7:34 pm
|
|
|
Ja też nie do końca rozumiem podział na cywilny i kościelny. Przynajmniej jeśli i tak i tak mamy w planch ślub koscielny. Rozumiem, ze czasami ten papierek z różnych powodów może okazać się bardzo wazny, nie ma czasu na przygotowania kościelne, trzeba szybko i juz... Wtedy można załatwić z góry wszystkie formalności a z kościelnym poczekać na bardziej odpowiedni moment. Ale jeżeli takiego ważnego powodu nie ma, to zupełnie nie wiem po co rozdzielac 2 sluby i tylko wszystko sobie utrudniać.
Ja w ogole nie jestem fanką slubów cywilnych, wcale mi się nie podobaja i dlatego cieszę się, ze sa konkordatowe. |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Agas
Dołączyła: 17 Lip 2006 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 19, 2006 8:40 am
|
|
|
ja uważam tak, że jaki para chce wziąć ślub i kiedy - decydują sami.
osobiście wolę konkordatowy bo się zmniejszaja koszty i nie ma takiego zamieszania. |
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 27, 2006 9:59 pm
|
|
|
Ja bym chyba tak nie chciała. ?lub to ślub. Więc byłoby jakosdziwnie i nie byłoby chyba juz takiej atmosfery. Bo skoro i tak już jesteśmy małżeństwem to ślub kościelny to tylko zabawa i jakieś tam dopełnienie całośći. Może się mylę lae ja tak to widzę |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
|
|
|
|
Nikulec
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2006 Posty: 171 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie Lis 19, 2006 3:05 am Re: Co sądzicie....
|
|
|
Magdalena:) napisał/a: | Mój narzeczony chciałby wziąść najpierw ślub cywilny a za rok ślub kościelny |
A po co tak?
Każdy robi jak chce - wiadomo, ale dla mnie to kompletnie bez sensu, jeżeli nie ma jakiegoś ważnego powodu ?lub to ślub. Moim zdaniem jeżeli para decyduje się na ślub, to jest już "sprawdzona" i dotarta. Nie rozumiem takiego rozdzielania. O co tu chodzi? ?e niby przez rok pobawicie się w prawie męża i żonę, i jak będzie wszystko ok to weźmiecie kościelny? |
|
|
|
|
Kama
Dołączyła: 06 Paź 2006 Posty: 4 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 22, 2006 11:53 am
|
|
|
Ja jestem po ślubie cywilnym a kościelny mam w przyszłym roku. Niestety nie mieliśmy innego wyjścia. Chodziło o znaczne ograniczenia w czasie To długa historia, ale mogę powiedzieć, że ślub cywilny jest bez znaczenia. Już wcześniej mieszkalismy razem i ten ślub nic nie zmienił w naszym życiu za to z utęsknieniem czekamy na ślub kościelny Cała ceremonia w USC przypomina podpisanie umowy i nie ma w tym magii |
|
|
|
|
|