Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Ślub z perspektywy gościa
Autor Wiadomość
poison_moon 


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Lut 2008
Posty: 221
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 10:00 pm   ?lub z perspektywy gościa

http://kipod.blog.onet.pl/2,ID332640607,index.html

Nie wiem jak Wam, ale mnie ten opis żywo obrazuje kilka wesel w których miałam przyjemność (?) uczestniczyć. Przypomina mi również pewien polski film - "Wesele"

Mam wrażenie, że grubo ponad połowa polskich wesel tak właśnie wygląda. I czasami nie jest to może zależne w głównej mierze od organizatorów - państwa młodych i/lub ich rodziców, ale od dziwnie pojmowanej "tradycji", od mentalności gości, od miliona innych czynników.

Usilnie walczę, aby moje wesele tak nie wyglądało. Mam jednak wątpliwości czy mi się to uda, właśnie ze względu na czynniki niezależne ode mnie... Ale będę walczyć, aby mój koszmar się nie urzeczywistnił...
_________________
 
 
555 


Dołączyła: 02 Lis 2006
Posty: 1486
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 10:10 pm   

moje wesele wygladalo kompletnie inaczej, chociaz pewne typowo weselne elementy byly.. i jakos nie wierze, ze teraz wyglada to tak, jak w cytowanym przez Ciebie blogu..
_________________
 
 
poison_moon 


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Lut 2008
Posty: 221
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 10:18 pm   

Jasne, że nie wszystkie wesela tak wyglądają, na szczęście odchodzi się od takiego weselnego "schematu". I jasne, że to co jest opisane w tym blogu, jest trochę przerysowane, zresztą podobnie przerysowane jest "Wesele". Ale faktem jest, że takie wesele nadal się zdarzają, szczególnie na wsiach... I mówię to z własnego doświadczenia, bo sama na co najmniej dwóch podobnych byłam...
_________________
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 10:25 pm   

Hm, nie byłam na żadnym wiejskim weselu, więc nie wiem jak to wygląda na wsiach, natomiast na tych weselach co byłam nie spotkałam się, żeby goście mieli jakieś stare kreacje jak tam to opisano - kojarzę, że raczej właśnie ślub był dobrym powodem do zakupu przez panie nowych sukien, a przez panów nowych garniturów.
Ale niewątpliwie jest "urokiem" wesel, że zawsze ktoś narzuci sobie za ostre tempo i się spije. Pytanie tylko jak to będzie wyglądać tzn. ktoś zdąży go odholować w zaciszne miejsce (np. do domu) i nie będzie obciachu czy raczej wystawi się na widok publiczny, jak na opisanym blogu.
_________________
 
 
Tajgete 
żona swojego męża :)


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 833
Skąd: Kolumna
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 8:15 pm   

Cóż... najciekawsze jest to, że pan autor który potraktował to wszystko z sarkazmem sam brał grzecznie udział we "wspólnym gibaniu się na parkiecie" i pewnie pomimo prezentowanej postawy niewiele różnił się od reszy gości. Rozbroił mnie tekst "taniec z gwiazdami to to nie jest" - cóż... zawsze szukamy profesjonalizmu u innych.

Asiek... wieskich, prawdziwie wiejskich wesel już nie ma. Na ostatnim byłam gdy miałam 12 lat. Teraz nawet jeśli wesela są na wsi, to mają z tamtymi niewiele wspólnego. I wcale nie uważam, żeby tamte były dużo gorsze - były inne. Nikt nie przejmował się np. dekoracją sali, po prostu grzecznie z całą rodziną dmuchaliśmy dla młodych 100 balonów, zwykle białych i i jeszcze jakichś. Nie do pomyślenia było, żeby zatrudniać do tego kogoś! Najważniejsze było, żeby było dużo jedzenia, wódki i akordeon. Nie pamiętam np. wina, ale jako dzieciak mogłam nie zwracać na to uwagi. Co do kreacji - była planowana dużo wcześniej. Do tej pory pamiętam wielką rodzinną wyprawę do miasta, żeby je zakupić (i do tej pory pamiętam rozczarowanie, że na dwunastoletniego grubaska nie ma sukienki i dostałam błyszącą bluzkę i czarną spódnicę :cry: ). I co było ważne - pannę młodą żegnała chyba cała wieś. Bardzo fajnie to wspominam, wiecie? ;)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl