Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kryszka
Sob Mar 25, 2006 11:26 pm
PLUTON
Autor Wiadomość
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Nie Mar 13, 2005 2:54 pm   

Szczerze mówiąc wolę oglądać koszmarki niż czytać bzdety :roll: :evil:
_________________

 
 
 
PLUTON 

Dołączył: 10 Mar 2005
Posty: 38
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 13, 2005 3:59 pm   

dla asiek
Dziękuję za podpowiedzi- jestem tu zupełnym nowicjuszem
Ale jeszcze bardziej za prawidłowe odczytanie moich listów.


Ja nie piszę ich by sie bronić-
tylko jedna osoba ze wszystkich moich przyszłych klientów
miała zastrzeżenia co do zamieszania jakie powstało.

Moje słowa o nudzeniu się nie są po to by kogoś przypadkiem nawet obrażać.
Myślę że mam dużo do powiedzenia w tym i podobnych tematach
i z chęcią podzielę się z każdym, kto zapyta.

Oczywiście z chęcią odwiedzę stronę z dobrymi fotkami obojętnie czy są to zdjęcia ślubne czy swojego kota czy z wyprawy na Madagaskar ( byle nie były to zdjęcia ziejące amatorszczyzną- gdzie dobrze, że jest podpis gdzie to zrobiono bo wygląda ono identycznie jak w Koziej Wólce a nie w San Francisco
Moi znajomi już wiedzą, że nie ma co dawać mi do oceny 600 zdjęć z wyprawy na Borneo bo gdy widzę, że z nich nadaje się 5 do albumu -są obrażeni ale mój czas jet zbyt cenny by poświęcać czas i chwalić ch za "odwagę w pstrykaniu"

Zdjęcie nieostre jest złe technicznie i musi trafić do kosza nawet gdyby było nie wiem jak ważne-na forum jest to widoczne -zdjęcia dzieciaka nieostre zupełnie -jeśli jest się takim niechlujem to proszę bardzo ale dlaczego udostępniać je innym i powodować prawie wymioty psychicznej udręki.
Jak można chwaliś się zdjęciem, gdzie na pierwszym planie zajmując 25% powierzchni
jest jakiś element bukiet kwiatów czy o zgrozo czyjaś ręka prześwietlona tak strasznie, że widać tylko białą plamę!?
Ludzie !! podejćcie trochę bardziej krytycznie do tego co robicie- do tego czym zmuszacie inych do oglądania zapraszając, zostawiając link do strony z sympatycznym komentażem a tam kilkanaście zdjęć nadających się w 80% do kosza od razu i 20 % do kosza za chwilę po wytłumaczeniu, że też są po prostu kiepskie.
Nie jestem przesadnym purystą jezykowym- są terminy, które nie mają zamienników szczególnie w slangu technicznym, branżowym, ale po co na siłę "uatrakcyjniać" swoją wypowiedź dokładając angielskie zwroty o tym: kiedy moje wesele itp.
Można chyba w Polsce napisać to po polsku

Gwarantuję, że żaden angol czy inny grek czy murzyn
(nikogo nie chcę obrazić - mam kolegę z Zambii do którego mówię ty murzynie a nawet czarnuchu i on wie, że musi się obrażać bo ja tego nie robię) nie odwiedzi tej strony,
a już na pewno nie z tego powodu, że takie zwroty po angielsku tu są.

Asiek dziękuję za zaproszenie już wchodzę na stronę.

[size=9:][ [b:]Dodano[/b:]: [i:]Nie Mar 13, 2005 4:08 pm[/i:] ][/size:]
dla Kati
Sprawdź -jeśli będzie Pani miała ochotę na to co powiedziałem- zajmie to Pani nie więcej niż 12 miesięcy -ja poczekam by usłyszeć Pani zdanie za rok
_________________
PLUTON
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 13, 2005 4:31 pm   

No i wyszło szydło z worka. :mrgreen: Jest pan po prostu zwykłym gburem. :hm:

:arrow: Co do ojczystego języka - aby go z takim entuzjazmem bronić, należałoby go najpierw dobrze poznać - i to nie tylko ortografię, ale i zasady stylistyki choćby. Poza tym na sieci jest sporo słowników on-line i jeśli jakieś słowo sprawia trudności pod względem ortografii - można je sprawdzić. Mnie nie razi błąd ortograficzny, jeśli komuś nie zdarza się to nagminnie. U pana to reguła.

:arrow: Jeśli decyduje się pan wejść na forum, takie jak to, nie ze względu na obronę własnego imienia (to pana słowa) to należy się zastanowić po co. :shock:
Komu chce pan służyć dobrą radą (pana słowa) jeśli wszystkich pan najpierw obrazi???
Zdjęcia - prezentowane na forum nie są przedstawiane po to, aby ktoś wyzywał je od amatorszczyzny. Ale po to, by podzielić się własnym szczęściem, przeżyciami. Owszem, również pochawlić, ale 90% osób na forum to kobiety - a ślub jest jednym z najważniejszych wydarzeń w naszym w życiu, więc mamy prawo się nim chwalić. :evil:
Chyba, że ktoś wyraźnie poprosi o komentarz nt. zdjęć.

:arrow: Za kogo pan się uważa, gdy feruje pan wyroki co do tego, kto zdjęcia może robić, a kto nie. (To pan napisał, że amatorzy zdjęć nie powinni robić, albo przynajmniej nie powinni ich potem pokazywać publicznie - tak ja to zrozumiałam).

:arrow: I nikt, absoulutnie nikt na tym forum nie śmiałby zmuszać pana do tak obrzydliwej czynności, jaką jest oglądanie zdjęć amatorskich. Jestem o tym święcie przekonana. Nikt takiego zamiaru nie miał, nie prosił pana o to. Więc proszę swoje opinie zachować dla siebie. Albo jeszcze lepiej - może się pan pięknie zareklamować i wstawić do galerii parę zdjęć swojego autorstwa. A my się postaramy by obejrzał i skomentował je profesjonalista. :mrgreen:

Powtórzę raz jeszcze, choć jest pan tak zadufany w sobie, że zapewne nie przyjmuje żadnych słów krytyki pod swoim adresem - jest pan po prostu gburem...
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Nie Mar 13, 2005 5:23 pm   

just_Kate napisał/a:
Zdjęcia - prezentowane na forum nie są przedstawiane po to, aby ktoś wyzywał je od amatorszczyzny. Ale po to, by podzielić się własnym szczęściem, przeżyciami. Owszem, również pochawlić, ale 90% osób na forum to kobiety - a ślub jest jednym z najważniejszych wydarzeń w naszym w życiu, więc mamy prawo się nim chwalić. :evil:
Chyba, że ktoś wyraźnie poprosi o komentarz nt. zdjęć.

Dokładnie.
Tak się składa, że spora część z nas zna się osobiście lub dobrze netowo - logiczne więc, że dzielimy się naszymi zdjęciami (ślubnymi, rodzinnymi).
Nikt tu nie krytykuje zdjęć, stroju, fryzury, wyglądu narzeczonego czy dziecka tylko dla samej zjadliwej krytyki.
Nie po to zamieszczamy te zdjęcia na forum lub w galerii (Ice, tak dla pamięci, mała prośba - mam nadzieję, że pan PLUTON nie będzie miał wglądu do galerii forum :? ).
Jeśli ktoś prosi o ocenę zdjęć, fotografa - to je piszemy, ale nie w innym przypadku.

just_Kate napisał/a:
Albo jeszcze lepiej - może się pan pięknie zareklamować i wstawić do galerii parę zdjęć swojego autorstwa. A my się postaramy by obejrzał i skomentował je profesjonalista. :mrgreen:

Ja chętnie zobaczyłabym te prace - nie z jakiejś czystej złośliwości lub żeby dogryźć (bo nie jestem taką osobą), ale być może czegoś się nauczę od takiego "profesjonalisty"? 8) :twisted:

A tak całkiem poważnie - jestem zaskoczona jadowitym ostatnim postem PLUTONA. :shock: :x Do tej pory trochę mnie bawiły te dziwne wypowiedzi (na początku pomyślałam nawet, że ktoś się podszywa pod tę firmę i robi przysłowiowe jaja :roll: ).
Ale po tym poście "profesjonalisty" - szkoda słów...
Zajmuję się razem z mężem fotografią, ale w życiu nie patrzyłam na zdjęcia (z wakacji, imprez) moich przyjaciół i rodziny pod względem, że "to do kosza, to jest beznadziejne", itp. Co innego, jeśli ktoś przychodzi do studia i pyta się jak oceniamy te i te zdjęcia.
Myślę, że postawa p. PLUTONA jest niezłym skrzywieniem zawodowym i oznaką niesamowitej pychy. Znam takie typy! :twisted:
_________________
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Nie Mar 13, 2005 5:56 pm   

Nie wiem jak Pan fotografuje i filmuje - ale z wypowiedzi wieje słomą.... :?
_________________

 
 
 
@ice 
Administrator
Pan i Władca


Wiek: 45
Dołączył: 08 Paź 2003
Posty: 332
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 13, 2005 7:53 pm   

OGŁOSZENIE:
Dział w jakim znajduje się powyższy temat to "Wideofilmowanie" :!:
Jak już wszyscy zauważyli temat mocno zboczył z wyznaczonych torów. A ponieważ ten dział służy KONSTRUKTYWNEJ wymianie opinii a nie bezproduktywnym kłótnią temat zostaje zamknięty.

Jeśli Pan PLUTON chce udzielać rad jak wybrać dobrego kamerzystę niech robi to w sposób cywilizowany i faktycznie niech służy pomocą a nie pisze z nudów co mu ślina na język przyniesie obrażając innych forumowiczów.

P.S. Przed naciśnięciem guzika "wyślij" przy pisaniu nowego posta ( ups - znowu wtracam jakieś niepolskie słówka ) polecam korzystanie z guziczka "podgląd".
_________________

Admin czuwa, Admin radzi , Admin NIGDY Was nie zdradzi :)
Zanim zadasz pytanie skorzystaj z wyszukiwarki - to nic nie boli.
Lekcja używania opcji szukaj
 
 
 
nei 


Wiek: 47
Dołączyła: 15 Paź 2003
Posty: 83
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 25, 2005 7:56 am   

Rozpoczynając nasze ustosunkowanie się do wypowiedzi właściciela firmy Pluton, chcielibyśmy napisać ile kosztowało nas wykonanie usługi.
W naszej umowie jest napisane „Umowa zobowiązuje zamawiającego do zapłaty kwoty: 700,- zł”
Na drugiej strony umowy jest napisane w punkcie 3 „na obu uroczystościach zamawiamy fotografa z aparatem cyfrowym (200,- zł dla fotografa w cenie łącznej 700,-)”
W naszej umowie jest jeszcze mowa o zaliczce.

Ustaliliśmy, że po zmontowaniu finalnie film będzie trwał 3 godziny.

W skład materiałów, które otrzymaliśmy od firmy Pluton wchodziły:
- kaseta 3 h ze ślubem i weselem
- kaseta ze skrótem z obu tych uroczystości
- album zdjęć na CD-R
- 2 płyty DVD z uroczystością nagrane w standardzie DVD+R
- 2 płyty DVD z uroczystością nagrane w standardzie DVD-R
Za odpowiednie nośniki oczywiście była dopłata.
Całkowita kwota wyniosła, o ile pamiętamy, około 900 zł

W momencie podpisywania umowy nie zostaliśmy poinformowanie, że za tą kwotę dostaniemy niepełnowartościowy materiał i że płacąc taką kwotę za usługę możemy spodziewać się, że np. nie nagrany zostanie pierwszy taniec.
Zostaliśmy jedynie poinformowani, że taka kwota za usługę spowoduje, że uroczystość nie będzie najprawdopodobniej nagrywana osobiście przez właściciela firmy Pluton, lecz przez jego pracownika, na co się zgodziliśmy.
Zresztą taka kwota została nam zaproponowane przez właściciela.
Oglądaliśmy również niewielki fragment przykładowego filmu i wyraziliśmy aprobatę dla jego jakości.
Z tego co pamiętamy, zostaliśmy poinformowani również, że nasz film może być kręcony gorszą kamerą niż przykładowy i wyraziliśmy na to zgodę.
Zresztą do jakości naszego filmu nie mamy żadnych zastrzeżeń.

W rozmowie z moim mężem już po weselu właściciel firmy Pluton twierdził, że nie dość, że sam filmował to wziął jeszcze lepszą kamerę, chociaż nie powinien tego robić. Oczywiście nigdy go o to nie prosiliśmy.

Wydaje nam się, że jeśli nawet film ten kręcony byłby gorszą kamerą, to również nie mielibyśmy zastrzeżeń do jego jakości.

Cytat:
kONKRETNA ODPOWIED? NA PIERWSZY POST
-Nie było dodatkowego fotografa dodatkowego-ja robiłem zdjęcia TO FAKT
-Niema na kasecie pierwszego tańca TO FAKT
-Otrzymałem pieniądze i wydałem gotowy produkt i to jest prawidłowe
(dałem kilku tygodniowy okres na reklamację- tak jak gdy kupujesz telewizor to w sklepie nie sprawdzisz wszystkiego lub coś może się popsuć- od tego jest okres gwarancyjny
-odebrali przy kawie (jak to zostało określone) może lepiej faktycznie
na dworcu Kaliskim o 4:14 na II peronie ?


Przy odbiorze właściciel filmu pokazał nam króciutki fragment naszego filmu. Do tego fragmentu nie mieliśmy zresztą większych zastrzeżeń.
?ałujemy, że przy odbiorze nie kazaliśmy pokazać sobie większej partii materiału. Może już wtedy okazałoby się, że brakuje np. pierwszego tańca.
My odbieraliśmy materiał u właściciela w mieszkaniu. Nie wiemy, gdzie ten Pan umawia się z innymi klientami, może na dworcu. :)

Cytat:
Wszystkie moje prace mam archiwizowane (produkt finalny-tak film jak zdjęcia)
Mogę w jakiej formie kontaktu osobistego pokazać te jak ja ocenia Bardzo Dobre zdjęcia!
150 szt (chyba) Zawsze znajdzie się/można sobie wymyśleć brak na przykład ujęcia całości ze szczególnym uwzględnieniem szczerego uśmiechu młodego i welona młodej od tyłu od strony młodego(bo od strony młodej takie ujęcie jest)
Brak fotografa zupełnie nie wpłynął na ilość i jakość zdjęć !! !


Nasze zarzuty co do zdjęć, które zresztą przedstawiliśmy w momencie odbioru materiałów są następujące.
Zdjęcia są robione jedynie z bliska, ponieważ właściciel firmy Pluton jednocześnie kręcił film a drugą ręką robił zdjęcia, niewiele jest dalszych planów. Informowaliśmy, że po wyjściu z kościoła zostaniemy obrzuceni płatkami kwiatów i zależało nam na tym, żeby uchwycić ten moment. Niestety ani na zdjęciach ani na filmie prawie tego nie ma.

Cytat:
Na kasecie jest ciemno ale jak ktoś to określił o swoim filmie ani za ciemno ani za jasno.
Jest tak jak tam było i pierwszy plan jest prawidłowo oświetlony a w rogach sali jest ciemno tak jak to powinno być
Nie mam nic do zarzucenia sobie


My nigdy nie zarzucaliśmy, że na kasecie jest ciemno. Mamy zastrzeżenia do niektórych ujęć, na których np. zamiast głów gości widać ich brzuchy. Częściowo mamy zastrzeżenia również do montażu, np. gdy po zapowiedzi dj-a, że teraz będzie taniec, który zadedykowała panna młoda panu młodemu, jest zupełnie inny taniec i młoda tańczy z dziadkiem :) .

Cytat:
o informacji o braku I tańca już nie pamiętam


Informacja była telefoniczna w 2-3 dni po odbiorze materiałów, szczegółowo ta sytuacja została opisana niżej.

Cytat:
(MŁODZI JU? PRZY ODBIORZE ZREZYGNOWALI Z CZ??CI USŁUG JU? WYKONANYCH ZMNIEJSZAJ?C ZAPŁAT? O 300ZŁ
Więc nie poczuwałem się do poprawy po wyrażnym uszczupleniu kwoty którą miałem otrzymać -jeśli ktoś nie wywiązuje się z umowy może się spodziewać podobnej reakcji

JESTEM ?WIADOMY TEGO ZARZUTU,KTÓRY TU STAWIAM.
MAM W UMOWIE SUM? DO ZAPŁATY I ZPŁACON? SUM? Z MOIM KOMENTARZEM CO DO TEJ SYTUACJI


Cytat:
Ta Pani nie zapłaciła całej sumy
W dniu odbioru filmu poinformowała mnie, że rezygnuje z kilku wykonanych już usług !! !!!!! i nie zapłaciła 300 zł mniej niż wymagała umowa !! !!!!!!

Zgodziłem się, bo przecież należy iść klientom na rękę, ale w tej sytuacji nie będę milczał.


Nie zrezygnowaliśmy z żadnych z zamówionych usług. A pisanie o tym, że zapłaciliśmy 300 zł mniej zakrawa na śmieszność, biorąc pod uwagę cenę usługi.
Podczas odbierania materiałów zgłosiliśmy zastrzeżenia do zdjęć, które tutaj również powyżej opisaliśmy. W ramach rekompensaty za brak osobnego fotografa na ślubie, właściciel firmy Pluton zgodził się, żebyśmy nie płacili za dwie płyty DVD nagrane w jednym ze standardów, za drugi standard normalnie zapłaciliśmy. To była kwota rzędu około 80 zł, jeśli dobrze pamiętamy.

Zresztą do płyt DVD także mamy zastrzeżenia. Wydaje się nam, że nie ma na nich całego materiału ze ślubu i wesela (przynajmniej takiego jak na kasecie).

Cytat:
Aleksandra K. i Krzysztof J. Mieli ślub w lokalu gdzie i kierowniczka miała podobne poglądy o tej parze i diskjokej był nieco zdziwiony


Pisanie takich rzeczy, świadczy o kompletnym braku jakichkolwiek argumentów. Jesteśmy bardzo ciekawi na jakiej podstawie Jarosław R. tak twierdzi.

Cytat:
Wyślę pocztą do nich żądanie wyjaśnienia całej sytuacji, a w przypadku gdy tego nie zrobią już bardziej oficjalnie poruszę tą sprawę.
Myślę, zresztą jak wszystko, z drugiej strony wygląda innaczej


Wydaje nam się, że już wszystko zostało z naszej strony wyjaśnione. Myślę że czytelnicy tego forum mogą wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Cytat:
Nawet za 400 zł standardowo kręci się I taniec jak również wszystko co młodzi uważają za konieczne.
Brak I tańca był błędem, błędem w obróbce.
Nie został naprawiony bo:
-zbyt późno informacja do mnie dotarła nie miałem już oryginałów


W dniu odbioru materiałów poprosiliśmy właściciela firmy Pluton o dłuższe przechowanie orginałów, ponieważ niedługo po tym wyjeżdżaliśmy na 2 tygodnie, na co została wyrażona przez właściciela zgoda.
Po obejrzeniu kasety po 2-3 dniach od odebrania materiałów w rozmowie telefonicznej z właścicielem firmy mój mąż poinformował go o braku pierwszego tańca w otrzymanych materiałach. Po naszym powrocie mieliśmy się skontaktować i dowiedzieć się, co się z naszym pierwszym tańcem stało.
Gdy mąż zadzwonił do właściciela firmy Pluton po naszym powrocie dowiedział się, że pierwszy taniec został nienagrany.
Wydaje się nam, że pisanie, iż informacja o wadach dotarła zbyt późno do właściciela filmy Pluton nie jest prawdziwa

Cytat:
- młodzi przy zapłacie zapłacili mniej niż się umawialiśmy- wymogli zmniejszenie zapłaty mimo wykonania pewnych usług. Więc nie poczuwałem sie (nawet gdybym mógł) do naprawienia tego.


Co do zapłacenia mniej, opisaliśmy tą kwestie powyżej.

Cytat:
"jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie"
(może goście weselni na prezenty nie dali tak dużo ?)


Złośliwości mógłby ten pan zostawić dla siebie. Poza tym nie narzekamy na prezenty a więc przeciwnie. :)

Cytat:
wiem, że z kierowniczką sali też trwały pertraktacje i w ostatniej chwili młodzi próbowali zmniejszyć opłaty pod jakimś pretekstem


Nic takiego nie miało miejsca. Jesteśmy bardzo ciekawi na jakiej podstawie właściciel firmy Pluton tak twierdzi. Z właścicielką lokalu została spisana umowa i kwota zawarta w umowie została właścicielce wypłacona. Do sali i obsługi na weselu nie mieliśmy zastrzeżeń. Podobnie jak do obsługi wesela przez dj-a, który również otrzymał zapłatę w ustalonej w umowie kwocie.

Cytat:
Pierwszy taniec jest tak samo ważny jak przysięga w kościele, błogosławieństwo rodziców, zakładanie obrączek, eucharystia, wej/wyj z kościoła, gożka wódka, toasty i taniec, podziękowanie rodzicom,i 100 innych elementów. Drobne potnięcia się zdarzają.


Wydaje się nam, że brak pierwszego tańca nie jest drobnym potknięciem, ale OGROMNYM błędem.

Cytat:
Najczęściej powodują je potknięcia przy obróbce filmu-możliwe są do skorygowania
w okresie po odebraniu gotowego filmu, ale gdy w porę tzn. w ciągu paru tygodni brak jest informacji o zauważonych błędach-Sorry po miesiącu oryginały są kasowane i nie ma możliwości poprawienia,


O zgłoszeniu reklamacji napisaliśmy powyżej.

Najbardziej smutne w tym wszystkim jest to, że nie usłyszeliśmy od właściciela firmy Pluton zwykłego słowa „przepraszam”. Takie sprawy można załatwiać naprawdę w inny, bardziej cywilizowany sposób. Niestety arogancja z jaką podszedł do tematu właściciel powoduje, że czujemy się niemal w obowiązku w każdym momencie i na każdym kroku odradzać wszystkim korzystanie z usług firmy Pluton

My szczerze żałujemy, że skorzystaliśmy z usług tej firmy.
_________________
pozdrawiam
oluś
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl