Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
"YUCA"
Autor Wiadomość
Marti 

Wiek: 44
Dołączyła: 13 Lut 2005
Posty: 115
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 1:06 pm   

Byłam na weselu w 2005 roku. Bardzo efektowny wystrój, wszystko pięknie wyglądało. Przeszkadzało mi oddzielenie sali jadalnej od tanecznej, ale to kwestia gustu. Jedzenia było zdecydowanie za mało i nic ciekawego. Tort wprowadzony na parkiet niewiadomo kiedy. I najgorsza sprawa: w połowie wesela zapchały się wszystkie toalety i pies z kulawą nogą się tym nie zajął. To było obrzydliwe. Totalna dyskwalifikacja.
 
 
Tinaa 

Dołączyła: 15 Wrz 2007
Posty: 6
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Paź 01, 2007 9:33 pm   

Witam wszystkich!!!
o sali Yuca sa zarówno dobre jak i złe opinie. Głównie wszystko kręci sie wokół jedzenia.Może po prostu kilka lat temu to jedzenie faktycznie bylo kiepskie a teraz sie poprawiło?
jeśli wiecie cosik na ten temat to dajcie znac bo szczerze mówiąc ta sala bardzo mi sie podoba i liczylam na to ze moje wesele odbedzie sie własnie tam ale nie chce martwic sie tym ze goscie maja puste brzuszki.POMOCY!!!!
 
 
Olala 
Pani Zona :)


Wiek: 44
Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 1410
Skąd: moje miasto
Wysłany: Pon Paź 01, 2007 10:42 pm   

moja znajoma miala slub na poczatku wrzesnia i wesele w Yuce, i jedzenie bylo ok. Nikt nie wyszedl glodny i bylo ladnie podane. Bylo 5 goracych posilkow, lekka przesada, nikt nie nadazal jesc! i trawic :D
_________________


 
 
 
Tinaa 

Dołączyła: 15 Wrz 2007
Posty: 6
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Paź 01, 2007 10:58 pm   

a miala w sali konferencyjno-bankietowej w sensie w tej duzej z ogrodem?
jedzonko bylo smaczne?
pozdrawiam
 
 
przyszla_zona 

Dołączyła: 13 Gru 2007
Posty: 1
Skąd: Łódź
  Wysłany: Czw Gru 13, 2007 8:01 pm   

Witam!! Stoję właśnie przed wyborem sali na moje wesele, mam jeszcze troszkę czasu, ale chcę mieć coś już :? zapewnione. Zastanawiam się właśnie nad YUCA, szczerze powiedziawszy to miałam juz jechać wpłacić zaliczkę ,a le po przeczytaniu na forum o jedzeniu w yuce nie wiem co robić dlaczego jedzenie jest "takie sobie" BŁAGAM POMOCY!! :?
 
 
Sorc 

Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 97
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 8:32 am   

a pomagaja ?? POMAGAMY :)

Powiem tak, 2 lata temu bylem w yuce na weselu (mala sala) i jezeli chodzi o jedzenie to dla mnie 1/10, ale moze akurat tak slabo trafilismy. Co lepsze do dzis gdy rozmawiam z panna mloda bardzo jej sie podobalo. Wiec albo mnie ciezko zadowolic, albo mloda nie patrzyla co ma na talerzu :P rok temu bylem na studniowce (duza sala). Moze na studniowce maja inny repertuar co do jedzenia, ale mysle sobie ze jezeli Ci mlodzi ludzie zaplacili po 120 zl najmniej od osoby (watpie zeby placili mniej) to stoly powinny wygladac calkiem ciekawie. Niestety bylo inaczej. Na stolach pustki.

Jednak moglo sie cos zmienic. Moze doszli do wniosku ze jesli pojda tym tropem straca klientow, a moze pomysleli ze idac tym tropem zbija fortune? Najgorsze jest to ze nie sprawdzisz sali i jedzenia nie bedac tam na weselu :(

pozdrawiam i zycze owocnego szukania :) i pamietaj ze jesli masz jeszcze czas to najpierw zespol :) bo z tego co sie ostatnio zorientowalem to dobry zespol czasem i na dwa lata wprzod ma zajety kalendarz :)
 
 
jpuasz 


Dołączyła: 17 Maj 2006
Posty: 1210
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 8:35 am   

A jak my możemy pomóc? :) Ja powiem tyle - zdecydowanie odradzam, chyba, że masz jakąś "kartę przetargową", np ktoś z rodziny jest w sanepidzie, skarbówce, itp, itd. Wtedy jak dobrze będziesz się targować można wziąć menu za 140 zł a zapłacic za nie 95 :] I oczywiście jedzenia nie brakuje i wszystko jest luksus :] (tak sytuacja przynajmniej była, gdy mama młodego pracowała w sanepidzie). Tyle ode mnie.
_________________
Pozdrawiam :)
Paulina



 
 
Niusia80 

Dołączyła: 28 Lut 2007
Posty: 46
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Gru 14, 2007 11:35 am   

A ja w ręcz przeciwnie – bardzo polecam. Byłam na weselu w Yuce w sierpniu br. Jedzenia było naprawdę sporo, a przede wszystkim było pięknie podane. Nie słyszałam żeby ktokolwiek narzekał. Ogromnym plusem tej sali jest jej piękny wygląd oraz bardzo profesjonalna obsługa.
 
 
yearnn 

Dołączyła: 03 Sty 2008
Posty: 1
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 03, 2008 10:06 am   

Jestem bardzo zaskoczona negatywnymi opiniami na temat tej sali.
Miałam tam moje wesele 22.09.2007 na malej sali i naprawde nie moge sie do niczego przyczepic! Jedzenie pycha, duze zroznicowanie potraw (chociaz miałam to "tansze" menu), profesjonalna obsluga i wszystko było na czas. Wesele było na ok 70 osób i wbrew moim wczesniejszym obawom, nie było ciasno. Moze troche w tancu, ale po toastach nikomu to nie przeszkadzalo;) Goscie sa bardzo zadowoleni. no i ten wystroj... Az miło popatrzec na zdjecia;)
Dlatego gdybym miała jeszcze raz organizowac wesele na pewno urzadziłabym je w Yuce.

ps. I wcale nie miałam zadnej "karty przetargowej"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
 
Agha
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sty 14, 2008 12:42 pm   

Witam, Yucę poleciła mi sąsiadka, która miała tam wesele w kwietniu 2007. Zachwalała obsługę, jedzenie, a szczególnie ciasta.
Interesowała nas sala do 70 osób. Znajduje się ona w budynku hotelowym. Wejście dość zawiłe, łazienki pochowane (każdy gość pytałby się pewnie obsługi gdzie się znajdują). Sala, którą nam Pani zaoferowała to faktycznie 3 pomieszczenia: najdalej sala jadalna, potem salka do tańczenia i ewentualnie trzecia, która stanowi także ciąg komunikacyjny hotelu.

Sala jadalna:
- klimatyzowana (brak balkonu, tarasu z możliwością wyjścia)
- wykładzina podłogowa - nie jedno wesele przeżyła - plamy :-(
- ściany - bardzo strojne - ciut kiczowane

Sala do tańczenia:
- malutka nisza z parkietem
- orkiestra zajęłaby 1/3 miejsca na tej salce

Jakoś nie widzieliśmy tam 70 osób.

Obejrzeliśmy również salę po drugiej stronie ulicy 90-140 osób. Gigant, dwupiętrowa. Panele w miejscu do tańczenia (ciut starte). Ale za to wyjście na ogród. I to bardzo ładny ogród.

Za budynkiem z salą 90-140 osób buduje się kolejna sala, ciut mniejsza - jednopiętrowa.

Gdybyśmy mieli wesele na 90 osób, wybralibyśmy tę salę.

Warto przeczytać umowę - najważniejsze:
1. zaliczka zwrotna w ciągu 14 dni (1000zł)
2. w przypadku gdy wesele sięnie odbędzie należy zapłacić 35% wartości wesela!!!!!!
 
 
caixa 

Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 1076
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 14, 2008 9:23 pm   

Witam
W sobote na swiezo pisalam swoje wrazenia z ogledzin sali Yuca ale oczywiscie cos namieszalam i moj caly dlugi post wcielo. Hm... Napisze jeszcze raz co prawda nie na goraco...

Z zalozenia nie chcialam jechac ogladac tej sali. Naczytalam sie za duzo na forum i to mnie zniechecilo. Ale moja mama bardzo tego chciala (choc i tak dla niej na pierwszym miejscu byl Ambasador).

Pojechalismy. Sala jest w bardzo fajnym miejscu. Z dala od glownych tras. Hotel jak hotel troszke komunkacja rzeczywiscie zawila ale trafilismy do osoby, z ktora moglismy porozmawiac na temat wynajmu. Widzielismy rowniez mala sale to jest chyba ta na 70 osob. Dla mnie bardzo elegancka. Swoim wygladem nie pasuje do architektury hotelu jednak gdy sie jest wewnatrz nie mysli sie o tym. Bardzo ladny wystroj stolow. Obrusy, swieczniki, materialowe serwetki. W gruncie rzeczy wiele sal nie ma tego a proponuje podobne ceny. ( Dodam, ze dla mnie to wazny szczegol ;) ) . No i kelnerzy -naprawde elegencko ubrani.

Poniewaz planujemy wieksze wesele poszlismy ogladac sale bankietowa. To jest sala dwupoziomowa. Mojej drugiej polowce od razu przypadla do gustu ( stwierdzil, ze to pierwsza sala, na ktorej sie cos dzieje- chodzilo o dwa poziomy) . Ja jednak wychodze z zalozena, ze lepiej nie kusisc losu. Nie wyobrazam sobie tych wszystkich osob w baaardzo zabawowych nastrojach schodzacych po schodach do ogrodu. :) Poza tym mialam wrazenie, ze sufit na pietrze zaraz na mnie spadnie. Chyba cos jest nie tak z proporcjami.

Na koniec poszlismy obejrzec nowa sale (palacowa). Przeszlismy przez bardzo ladny ogrod i dotarlismy do nowo wybudowanego budynku. I sie zdziwilam. Weszlam i choc nie bylo koloru scian i podlog to od razu pomyslalam to jest to :) Smieszne bo przeciez nie wiedzialam co tam zrobia.

I wszystko byloby fajnie gdyby nie to ze i moi rodzice i moj K. sami nie wiedzieli co maja myslec. Mialam metlik w glowie. Do dzis. :)
Dzis rozmawialam z wlascicielem i sie bardzo pozytywnie nastawilam. I juz wiem. To bedzie nasza sala :) .

Jesli chodzi o sale. Sala jest na 90-140 osob; parterowa. Na srodku bedzie miala parkiet do tanczenia. Polaczenie jasnego i ciemnego drewna (wzor gwiazdy). Kolory cieple stonowane. Na scianach lustra ( mam nadzieje, ze nie wszedzie :P ) Widzialam lazienki i kafelki na scianach. Duze modne teraz kafle. Martwilam sie, ze z toalety bedzie sie wychodzic wprost na sale ale dowiedzialam sie ze przysloni je scianka. Na gorze maja byc dwa pokoje dla mlodych i jeden dodatkowy. Klimatyzacja jest. Ogrod sie robi bedzie skonczony najpozniej do lipca. Sala ma oddzielny wjazd i parking. Mam nadzieje, ze ogrod, ktory laczy obie sale bedzie czesciowo ogrodzony. Choc mysle ze goscie nei beda sie tak daleko zapuszczac ( do przejscia bedzie caly ogrod :) ). Jedzenie mysle ze bedzie ok. Sa dwa menu do wyboru drozsze jest ze stolami wiejskim i wodnym.

Sala ma byc skonczona do konca lutego. Podobno jest sznasa, ze beda okragle stoly. To mnie bardzo pocieszylo. :) Nie bede sie juz bardziej rozpisywac. Okaze sie jak juz bedzie po. Troszke mnie zmeczyly te intensywne poszukiwania sali. Jak pomysle, ze jeszcze tyle spraw do zalatwienia. :?

Trzymajcie kciuki. Napiszcie na co zwrocic jeszcze uwage przy podpisywaniu umowy. Pozdrawiam :)
 
 
Canaves 

Dołączyła: 15 Wrz 2007
Posty: 103
Skąd: ...
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 8:30 pm   

My również wybraliśmy Yuce. Moim zdaniem to najładniejsza sala w Łodzi.
Jeśli chodzi o jedzenie to słyszałam od współpracujących firm ze było faktycznie źle, ale od czerwca ubiegłego roku się poprawiło, i jest wszystko tak jak być powinno... ;)
Miał tam ktoś wesele od tego czasu?

Może niech się wypowie ktoś kto ma wiej niż jednego posta :wink: Nie będzie zarzutów ze ktoś cichą reklamę robi.. :)
Chętnie poczytam Wasze opinie..
 
 
Agha
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lut 01, 2008 11:56 pm   

Moja sąsiadka miała w Yuce wesele w kwietniu ale na małej sali (po drugiej stronie ulicy w hotelu). Bardzo zachwalała, najbardziej ciasta i tort, biorą z jednej z lepszych cukierni.
 
 
luki364 

Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 2
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 12:00 am   

ja mialem wesele w styczniu i z jedzenia bylem bardzo zadowolony, praktycznie co chwile wnoszono nowa potrawe, zurku juz nikt nie zjadl bo nie mial sily (oprocz mnie),- mialem ta opcje za 160zl (dzisiaj taka krotka refleksja ale naprawde bylo bardzo dobrze, a i apartament gratis dla panstwa mlodych-naprawde bardzo ładny)

a i jeszcze jedno, bardzo duzo roznorodnosc goracych potraw (6 czy 7 rodzaii mies (czy wiecej...),
Ostatnio zmieniony przez luki364 Sob Lut 02, 2008 12:12 am, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Canaves 

Dołączyła: 15 Wrz 2007
Posty: 103
Skąd: ...
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 1:48 am   

Cieszę się, że Wam się wesele udało, i znajomym również... :)
Mam nadzieję, że u nas będzie wszystko na równie wysokim poziomie.. Chyba mogę być spokojna. Zła opinia o jedzeniu w Yuce chyba zażegnana.. :wink:
 
 
VINTOYRA 

Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 10
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 5:59 pm   

No ja też w Yuce ....

sierpień 2009 :)
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lut 07, 2008 1:49 pm   

VINTOYRA napisał/a:
No ja też w Yuce ....

to może napisz, co Cię skłoniło do wyboru tej właśnie sali?
 
 
Cathee 
Firma

Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 27
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 1:10 pm   

Czy któraś z was zamawiała ostatnio sale w Yuce i wie jak jest tam z terminami na 2009? Czy ta nowa sala jest już ukończona?
 
 
 
kajki 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Sty 2008
Posty: 154
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 1:25 pm   

TAK,
ja ogladalam ostatnio nowa,jeszcze niewykonczona sale w Yuce, ktora jest sliczna-ALE... jak dla mnie niefunkcjonala bo ma tylko 1 sale,poza tym z terminami jest strasznie cienko,np caly czerwiec jest juz zajety(my bylismy zainteresowani 13,no ale niestety, albo STETY,dlaczego? poniewaz mojej mamy znajomej syn mial w Yuce na poczatku stycznia studniowke i podobno jedzemie bylo FATLANE- sprawa najprawdopodobniej ma skonczyc sie w sadzie bo rodzice chca zwrotu pieniedzy, wiec ja dziekuje,ze jednak jakas para sprzatnelam nam ten termin sprzed nosa :)
_________________
 
 
Canaves 

Dołączyła: 15 Wrz 2007
Posty: 103
Skąd: ...
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 10:34 pm   

kajki napisał/a:
mojej mamy znajomej syn mial w Yuce na poczatku stycznia studniowke i podobno jedzemie bylo FATLANE- sprawa najprawdopodobniej ma skonczyc sie w sadzie bo rodzice chca zwrotu pieniedzy, wiec ja dziekuje,ze jednak jakas para sprzatnelam nam ten termin sprzed nosa :)


A to dziwne.. że wszyscy znajomi znajomych znajomych psioczą na tą sale. Natomiast sami Młodzi są zadowoleni.. :hm: W dodatku znajomi kamerzyści i fotografowie którzy tam bywają częściej również mówią, że od czerwca roku ubiegłego jedzenie się poprawiło i jest wszystko tak jak być powinno.. Marudzą jak widać goście, ale Ci to znajdą zawsze dziurę w całym, choćby z zazdrości.
O salach beznadziejnych i brzydkich nikt nic złego nie powie...Wszystko się wszystkim podoba. Zastanawiające......
 
 
jpuasz 


Dołączyła: 17 Maj 2006
Posty: 1210
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 09, 2008 12:01 am   

Canaves co do jedzenia to ja powiem tak. jak do tej pory po weselach znajomych pytałam jak sala itp i też o jedzenie. Każdy mi odpowiada, że niewiele zjedli, nie pamiętają i że zapytaja gości. Może taka jest przyczyna krytyki ze strony gości a nie młodych??
_________________
Pozdrawiam :)
Paulina



 
 
kajki 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Sty 2008
Posty: 154
Skąd: łódź
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 1:01 pm   

"A to dziwne.. że wszyscy znajomi znajomych znajomych psioczą na tą sale. Natomiast sami Młodzi są zadowoleni.. W dodatku znajomi kamerzyści i fotografowie którzy tam bywają częściej również mówią, że od czerwca roku ubiegłego jedzenie się poprawiło i jest wszystko tak jak być powinno.. Marudzą jak widać goście, ale Ci to znajdą zawsze dziurę w całym, choćby z zazdrości.
O salach beznadziejnych i brzydkich nikt nic złego nie powie...Wszystko się wszystkim podoba. Zastanawiające......"

dla mnie bardzo bardzo smieszne argumentowanie,ze mlodzi sa zadowoleni,po pierwsze nie sadze zeby mlodzi sami chcieli przed soba stwierdzic,ze cos bylo do dupy,jesli porownujemy 2 osoby do np 80 czy 100 gosci to faktycznie ,masz racje goscie zawsze sie czepiaja, opinia znikad sie nie pojawia:), jesli ktos robi wesele tylko dla ladnych scian, nie przejmujac sie jedzeniem to potem takie opinie sie pojawiaja-WESELE ROBI SIE DLA GOSCI!!! no ale coz niektorzy chca tylko blyszczec:)
_________________
 
 
caixa 

Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 1076
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 9:21 pm   

Wiecie co ja tez słyszałam o tej studniówkowej wpadce w styczniu :( . Troszkę mnie to wystraszyło. Ale później zaczęłam rozmawiać z ludźmi i każdy mi mówił ( a zaznaczę ze były to osoby które bywają na weselach, imprezach typu sylwester itp na różnych salach) ze nie można porównywać jedzenia na studniówce do jedzenia na weselu. Nie sądze, żeby na studniówce osoby płaciły 300 zł składki na samą salę za siebie i osobę towarzyszącą. A przecież taki jest koszt wesela od pary. Myślę, że to może mieć wpływ na ilość przede wszystkim jedzenia.
Kajki wydaje mi się, że taki dzień jak własny ślub jest po to żeby błyszczeć. I chyba zrozumiałe, że każdy szuka rozwiązań odpowiednich dla siebie. Nie widzę niczego złego w wyborze "ślicznej sali". Oczywiście wesele jest dla gości. Ale nie popadajmy w przesadę. Mam zorganizować wesele na sali gdzie ponoć jest super jedzenie ( choć nadal nie będzie pewności, że to super jedzenie zasmakuje wszystkim) i męczyć się całą noc bo mi wystrój nie odpowiada? A później do końca życia oglądać film z tego miejsca? My wybraliśmy salę idealną dla nas. Jak będzie opowiem po weselu. Ja tego nie ocenię bo jak zauważyliście słusznie młode pary raczej mają dość subiektywne spojrzenie. Również znajomi jeśli są w porządku nie sprawią przykrości młodym i nie powiedzą złego słowa . Ale myślę,że znajdą się zaufane osoby, które będą mogły szczerze powiedzieć czy było coś nei tak.
My wybraliśmy Yukę. I jestem z tego wyboru baaardzo zadowolona. :) :)
 
 
luki364 

Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 2
Skąd: łódź
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 11:14 pm   

no ja akurat bylem panem młodym i jakos wszystko pamietam i na pewno jedzenie bylo dobre (i nie dlatego ze "chce pamietac" ze na slubie bylo swietnie) (koledzy tez mowili ze dobre) (tata np. powiedzial ze dobre ale rewelacji nie bylo wiec to jest bardzo subiektywne odczucie-chociaz on czesto stoluje sie w roznych drogich i wykwitnych restauracjach)......
Ostatnio zmieniony przez luki364 Nie Lut 10, 2008 11:16 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
*lmyszka 
Moderator
EL jak elmyszka :P


Wiek: 40
Dołączyła: 26 Lis 2006
Posty: 2328
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 1:29 pm   

moi rodzice byli wczoraj na 50 rocznicy ślubu w Yuce, nie można tego porównywać do wesela więc o ilości jedzenia nie będę mówić :) jeśli chodzi o smaczność to były 3 gatunki mięsa podobno było bardzo dobre, z małym ale do wołowiny bo byłą twarda ale za to kurczak był przepyszny :) sposób podania też był ładny i schludny :) nie wiem czy tort był z Yuci ale był bardzo dobry :)
_________________
 
 
 
caixa 

Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 1076
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 7:45 pm   

Sluchajcie naprawde nie ma co dyskutowac wiecej na ten temat :) Po co sie stresowac niepotrzebnie. Mnie tez wiele kosztowalo wybor odpowiedniej sali. Juz nawet wymyslilam, ze jak nei znajde tej jednej jedynej to jedziemy w tropiki brac slub na plazy hahah... I w sumei to nie bylby taki glupi pomysl. Tylko czego sie nie robi dla tradycji. :) Ja tez nie bylam przekonana do Yuki. Jeszcze ta sprawa ze studniowka. Nie wiem kompletnie ile sie placi za studniowke dlatego taki argument mnei uspokoil. Ale co racja to racja. Zaden szanujacy sie lokal nie powinien rozgraniczac swoich gosci na lepszych i gorszych. Mam nadzieje, ze sie wszystko wyjasni. Przynajmniej dla tych maturzystow. Bo ja wole o tym nie myslec :) Wybralam. Maaam nadzieje, ze bedzie dobrze :) I jak to powiedziala moja przyjaciolka moze byc kiepskie jedzenie, kiepska sala ale dobrej zabawy nic nie zastapi. Wiec tzreba pozytywnie ludzi nastawic aaaa no i siebie :) W koncu to nasz dzien ;)
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 7:24 am   

"Dyskusję" Canaves i kajki wydzieliłam i przeniosłam do "Gorących dyskuji".
Na przyszłość - proszę trzymać się tematu... :roll:
_________________
 
 
issa99 

Dołączyła: 22 Lut 2008
Posty: 1
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Lut 22, 2008 2:56 pm   YUCA

Nie wiem czy to jeszcze mozliwe,ale daloby rade zobaczyc te zdjecia raz jeszcze?tzn w sumie po raz pierwszy bo weszlam na to forum dopierop dzisiaj i jestem vbardzo ciekawa jakie wrazenia po weselach własnie w tym lokalu i jak wyglada ta duza sala?pozdrawiam cieplutko,iza
_________________
izka
 
 
kasia555k5 

Dołączyła: 29 Lut 2008
Posty: 1
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 29, 2008 8:46 pm   

Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Ja tez mam zorganizowac wesele w Yuca i po przeczytaniu postów załamałam sie. Boże co ja mam teraz zrobić ? Wiadomo nie od dziś ze podstawa to dobre jedzenie i super orkiestra,a tu słysze ze jedzenie koszmarne i do tego jest go jeszcze malo! Wiadomo smaki są różne ale ilość dla każdego po prostu musi sie zgadzac,nie może byc tak ze goscie troche pojedza i siedza potem przy pustych stołach....masakra! Piszcie prosze wszyscy moze " czas oszczednosci i złego kucharza" juz minął w Yuca???? piszcie wszyscy bo jedna pozytywna opinia nie pomoze uwierzc ze to nie byl przypadek,ze jedzenie bylo smaczne i pod dostatkiem. A moze ma ktos zdjecia stołów i mógłby mi je przesłac bede wdzieczna! Ja chce wziasc opcje za 160 zł.
Mam jeszcze jedno pytanie,czy ktoś zna zespół kama,koma dokładnie nie pamietam,ale gra on czesto w Yuca. Czy ładnie graja ,czy duzo nowych kawałków,czy bawią gości,czy długie przerwy robia itd,piszcie proszę!!!
Pozdrawiam!
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 29, 2008 9:28 pm   

kasia555k5 napisał/a:
Mam jeszcze jedno pytanie,czy ktoś zna zespół kama,koma dokładnie nie pamietam,ale gra on czesto w Yuca. Czy ładnie graja ,czy duzo nowych kawałków,czy bawią gości,czy długie przerwy robia itd,piszcie proszę!!!
Pozdrawiam!

Jeśli nie znalazłaś nic na forum o tym zespole to załóż w dziale Muzyka odpowiedni wątek. Większe prawdopodobieństwo że ktoś się tam wypowie niż tutaj (i będzie zgodnie z zasadami forum).
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
iska27 

Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 1
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 4:59 pm   TERMINY W YUCE-??-

Witam wszystkich....w sumie jestem to po raz pierwszy...zaczynam narazie zbierac informacje na temat sal w Łodzi..Yuca mnie bardzo interesuje i to w sumie najwieksza sala poniewaz chcemy zrobic wesele na ok 150-170osob..Co prawda nie dzwonilam jeszcze z pytaniem o wolne terminy ale moze ktos posiada tak od reki;) informacje jak wyglada sytuacja na przyszły rok...chcialabym aby wesele odbyło sie w czerwcu lub sierpniu ewentualnie wrzesniu....Z góry dziekuje za jakiekolwiek informacje ;-)Pozdrawiam iza
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pon Mar 24, 2008 6:21 pm   

Iska witaj na forum - jeśli chodzi o salę i wolne terminy to raczej zamiast pytania na forum przydaŁoby się wykonanie telefonu do wŁaściciela sali bo to on prowadzi terminarz (a nie my :lol: )

Poza tym zapraszam do dziaŁu Powiatań - tam każdy nowy forumowicz się wita i opowiada troszkę o sobie :)
 
 
luśka 

Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 2
Skąd: Łódź
  Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 8:37 pm   Czy ktoś miał już na ten nowej sali wesele?

cześć, my zdecydowaliśmy się właśnie na Yukę. Z tego co wiem, to trzeba się szybko decydować jeśli chodzi o drugą połowę 2009 r. My mamy wesele we wrześniu 2009 w tej nowej sali i wybraliśmy ją bez dłuższego zastanowienia. Wystrój sali, ogród i bogate menu przekonało nas, że to jest idealna sala dla nas, wygrała bezkonkurencyjnie. Czy ktoś miał już na ten nowej sali wesele? Z tego co wiem, pierwsze imprezy miały się odbyć w kwietniu..
_________________
pozdrawiam,
luśka
 
 
ANIA23831 

Wiek: 40
Dołączyła: 10 Kwi 2008
Posty: 3
Skąd: ZGIERZ
  Wysłany: Sro Kwi 16, 2008 8:20 am   

CZESC.MY TEZ OGLADALISMY YUKE.TA NOWO WYBUDOOWANA SALA JEST PRZEPIEKNA,ZAKOCHALISMY SIE W NIEJ.CENE(150 LUB 170)UWAZAM ZA BARDZO ROZSADNA.OGLADALISMY KILKA SAL I SZCZERZE MOWIAC TO TYM SALOM BARDZO DUZO BRAKUJE DO STANDARDU YUKI A WŁASCICIELE TEZ PROPONUJA MENU ZA 150 ZŁ.Z TERMINAMI JEST KRUCHO BO MY BYLISMY TAM 2 TYGODNIE TEMU I ZAMOWILISMY TERMIN NA PAZDZIERNIK. :)
Ostatnio zmieniony przez ANIA23831 Sro Kwi 16, 2008 8:22 am, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
caixa 

Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 1076
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 8:57 pm   

Czesc dziewczynki
W sobotę odwiedziliśmy "naszą" salę. Nareszcie :) Bo to aż 3 miesiące czekania w niepewności. Nie byłabym sobą gdybym "czegoś" nie znalazła :) Sala jest śliczna oczywiście. Ciepłe kolory na ścianach, wykładzina przy stołach i parkiet do tańczenia. Orkiestra ma swój podest zaraz przy wejściu. Ale... Mam wrażenie, że troszkę się przez to ciasno robi. Zwłaszcza, że zaraz za podestem są toalety ( swoją drogą osłonięte ściankami, które już wiem, że czymś zasłonię :) ) i schody na górę. Plus jest taki, że do lokalu prowadzi jeszcze jedno wejście. Zawsze można je wykorzystać. Krzesła mają śliczne pokrowce ale niestety nie wiem czy są na wyposażeniu sali :( . Same w sobie krzesła są wygodne :) A to ważne dla gości- leniuszków ;) . Nad parkietem jest wycięty otwór w stropie. Sufit w tej części jest pomalowany na niebiesko. Troszkę to nie pasuje do reszty ale na to już też znalazłam sposób ;) I ogród. Już widać jego charakter. Myślę,że w tym roku go skończą :) Sala ma niewielkie zaplecze. Podejrzewa, że będą tam podgrzewać posiłki bo raczej miejsca na gotowanie brak. ALe mogę się mylić :) Aż tak daleko się nie zapędzałam :) Co jeszcze? Sala ma własny wjazd tuż obok wjazdu na tą dużą salę. Parking jest w tylnej części ogrodu. I to wszystko jeśli chodzi o wrażenia.
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 29, 2008 9:51 am   

ANIA23831, bardzo prosimy nie pisz dużymi literami, bo w netykiecie oznacza to krzyk.
_________________

 
 
 
katarynka 


Wiek: 45
Dołączyła: 21 Kwi 2008
Posty: 170
Skąd: lodz
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 4:22 pm   

Byłam na weselu w Yuce we wrzesniu 2007 i szczerze mowiac sala jest na prawde przesliczna. Jesli chodzi o jedzenie to bylo dobre ale mało ( nie wiem ktore menu wybrali mlodzi). Pojawil sie problem bo na stole zabrakło kotletow devolay a moj misiaczek mial na jednego ochote. Pani kelnerka przyniosła dwie sztuki i powiedziała zeby brac jak są bo więcej juz nie ma. Miałam wrażenie ze jedzenie jest dokładnie wyliczone. Na stole nie bylo serwetek i jak wylał nam sie napoj musialam biegac do kuchni, nikt z obslugi nie przyszedl, dostalam jakas zielona serwetke i musialam isc po jeszcze jedna. Tak wiec proponuje na to zwrocic uwage.
Pan z zespolu troszke narzekal na ograniczony kontakt z goscmi, ale dotyczy to sali dwupoziomowej (wesele bylo na parterze)
 
 
555 


Dołączyła: 02 Lis 2006
Posty: 1486
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 1:53 am   

chyba w kazdej restauracji jedzenie jest (jakos) wyliczone, my zamawialismy 3 rodzaje miesa na 40 osob i zamowilismy:
devolaje - 30 sztuk
szwajcary- 30 sztuk
zawijaki wolowe w sosie - 20 porcji
uznalam, ze 80 porcji miesa na 40 osob wystarczy, nikt nie narzekal, ze czegokolwiek zabraklo..

ps. oczywiscie zamawialismy w innym lokalu, ale zazwyczaj ustala sie ilosc kazdego goracego posilku..
_________________
Ostatnio zmieniony przez 555 Czw Maj 01, 2008 1:54 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 04, 2008 10:27 am   

555 napisał/a:
zazwyczaj ustala sie ilosc kazdego goracego posilku..

niekoniecznie - na naszej sali każdej potrawy byŁo przygotowanej pod ilość gości - czyli jeśli byŁy 3 rodzaje mięsa na obiad to wszystkie w takiej samej ilości jak liczba gości.
 
 
555 


Dołączyła: 02 Lis 2006
Posty: 1486
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 12:05 pm   

no bo widocznie ustaliliscie, ze bedzie wszystko w takiej ilosci, jak liczba osob..
nam poczatkowo zaproponowano duzo mniej, co wydalo mi sie ilosciami zbyt malymi, dlatego podnioslam..
inaczej sie chyba liczy tylko przy weselu z poprawinami..
_________________
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 16, 2008 7:04 pm   

555 napisał/a:
no bo widocznie ustaliliscie, ze bedzie wszystko w takiej ilosci, jak liczba osob..

nie ustalaliśmy tego - po prostu ta sala ma tak przyjęte
 
 
kejtlin 

Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 13
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 09, 2008 5:11 pm   

Mamy termin i wesele w Yuce :) w czerwcu 2009 i ja się tak strasznie cieszę!!! dużo mnie to kosztowało ale jak weszliśmy do tej pięknej sali (mamy tę nową bankietową na 90 osób) to oczy wyobraźni pokazały mi napis: To wasza sala! :) Jest śliczna. Widizeliśmy też jedzenie i wybieramy opcję za 170 zl. Pan z którym rozmawialiśmy nie jest może jakiś wylewny ale wszystko profesjonalnie opowiadał więc jutro wpłacamy zaliczkę:) Myślę ze to jest dobry wybór... mimo niektórych negatywnych opinii.
Ostatnio zmieniony przez kejtlin Sro Lip 09, 2008 5:13 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Sorc 

Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 97
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 10, 2008 8:57 am   

Kejtlin bylem pare tygodni temu w tej nowej sali na weselu i powiem szczerze ze sala jest rewelacyjna, jedzenie tez niczego sobie, na poprawinach byl grill, ogolnie rzecz biorac same plusy :)

A co do negatywnych opinii o Yuce, jakies 3 lata temu bylem na weselu w malej sali i bylo strasznie :( jedzenie slabe, sala za mala. I tak sobie mysle ze chyba ktos musial podjac decyzje zeby cos zmienic w tej materii skoro chce utrzymac sie na rynku i miec wypelniony kalendarz po brzegi :)
 
 
daga 

Wiek: 38
Dołączyła: 08 Maj 2008
Posty: 102
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Lip 10, 2008 10:16 am   

moja siosrta miala wesele w Yuce 4 lata temu. wszyscy bylismy bardzo zadowoleni, obsługa perfekcyjna, nie trzeba było o nic się martwić, wszystko podane na czas. co do menu to propnuja duzo zakasek w galarecie, nam sie to nie podobalo wiec dokonalismy zmian i nikt nie robil zadnych problemow. slyszalam ze teraz otrzymuje sie od nich w prezecie wczasy jesli liczba gosci przekracza chyba 100 (co do liczby nie jestem pewna)
_________________

 
 
spray 


Wiek: 42
Dołączyła: 20 Maj 2008
Posty: 144
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 2:20 pm   

YUCA- Ostatnio byłam tam na weselu znajomych i niestety, sala bardzo ładna, fajny ogród, obsługa bez zarzutu, ale jedzenie takie sobie, nic nas nie zachwyciło, w smaku przeciętne i przede wszystkim MAŁO!!! Wiadomo, najedzeni goście to 50% sukcesu, a tu taka lipa.
_________________
Ostatnio zmieniony przez spray Pią Wrz 26, 2008 2:21 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mojra 

Dołączyła: 28 Wrz 2008
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 10:16 pm   

YUCA była trzecią restauracją którą oglądaliśmy i w naszym przypadku sprawdziło się powiedzenie "Do trzech razy sztuka". Jak tylko zobaczyłam salę pałacową wiedziałam że żadne inne miejsce nie wchodzi w grę. Ciepła kolorystyka, parkiet pośrodku sali, nowoczesne i zadbane toalety a całość dopełnia bardzo ładny ogród. Z informacji które uzyskaliśmy od obsługi, sala ta oddana została w kwietniu br. Jeśli lubicie eleganckie i ciepłe wnętrza polecam! My przyjmiemy tam naszych gości w czerwcu 2009 r.
 
 
rozlia80 

Dołączyła: 17 Paź 2008
Posty: 1
Skąd: łódz
Wysłany: Wto Paź 21, 2008 1:00 am   

A ja się nie zgodzę z tą opinią.Byłam w Yuce na kilku przyjęciach firmowych ,weselach i jedzenia było bardzo dużo ,gorące dania były tak często podawane i w tak dużych ilościach,że zakąsek praktycznie nie było kiedy spróbować---jeśli ktoś chciał potańczyć .Dlatego zastanawiam się skąd ta opinia Spray?,bo byłyśmy być może na tym samym przyjęciu weselnym.
 
 
Yoanna 
mamuśka


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 1441
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 22, 2008 11:47 am   

Też bawiłam sie w Yuce- w czerwcu... Jest bardzo wiele rozbieżności w opiniach na temat tej sali... Osobiście mogę powiedzieć, że jedzenie było całkiem smaczne. Na stołach stały może ze trzy przystawki. Poza tym na sali był stół wiejski, stół rybny, stół słodki oraz barman przy stole z alkoholem (na stołach oczywiście była także wódka). Mnie takie rozwiązanie niezbyt sie podobało :kwasny: Kiedy wyszałałam sie na sali i chciałam posiedzieć, odpocząć i cos przekąsić to musiałm chodzić po jedzenie :-? Moim zdaniem powinno być na stołach (na tym weselu byłu okrągłe stoły dla 9-11 osób). Kelnerzy nie przynosili herbaty czy kawy (z wyjątkiem os starszych). Z jednej strony miało być elegancko ale jak dla mnie mało praktycznie. Jako gość wolałabym byc obsłużona :-)
_________________
 
 
caixa 

Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 1076
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Paź 23, 2008 2:24 pm   

A ja wam powiem tak. Na tylu weselach ilu byłam na żadnym się nie zdarzyło, zeby każdy z gości wyszedł zadowolony. Zawsze znalazła się choć jedna osoba, która musiała ponarzekać a że to jedzenie nie takie albo obsługa albo wystrój. Nie rozumiem tego. O gustach się nie dyskutuje zwłaszcza żywieniowych. Ja wolę łagodniejsze jedzenie. No ale ta sama zupa dobra dla mnie dla kogoś z innym podniebieniem ( bardziej ostrym) będzie mdła, niesmaczna. To jest wesele a nie restauracja, ze każdy może zamówić pod swój gust porcję obiadową. Zawsze można poprosić obsługę o przyprawy i sobie doprawić po swojemu. U mnei w domu się gotuje tak, żeby każdy mógł doprawić wg swojego smaku. I chora babacia, która je bez przypraw jest zadowolona i tata, który wszystko je na ostro tez, bo doda ostrych przypraw. I to jest kompromis.

Druga kwestia. Nie wiem co to znaczy, ze jest mało jedzenia. Dla kogo mało? DLa 150 kilowego wujka? Czy dla drobnej dziewczyny w wieku 25 lat? No nie byłam jeszcze na weselu,żeby było mi mało jedzenia. I wcale nei jestem Tadkiem Niejadkiem... Po prostu wystarczą mi gorące posiłki i nawet nie ruszę przystawek. A czemu się mówi o tym, że rodzice wynoszą w pojemnikach jedzenia? No to skoro było go mało to dlaczego mają obiadów na następny miesiąc? Myślę,ze wiem o co chodzi z tym hasłem" było mało jedzenia". Po prostu na stołach nie zawsze stawiane są przekąski, które się lubi. Nie wiem różne: marynowane grzyby, wędzone ryby, szynki, które się wszystkim objadły... I "mało jedzenia" wynika z niewielkiej różnorodności tych przystawek. Bo z 5 talerzy może z jednego coś by się wybrało. Takie jest moje zdanie.

Warto zwrócić jednak uwagę na kwetsię, o której pisała Yoanna , że kelnerzy nie podawali kawy i herbaty... To może przeszkadzać. I myślę że można porozmawiać z właścicielem na ten temat.
 
 
luśka 

Dołączyła: 15 Kwi 2008
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Paź 26, 2008 7:34 pm   

Witam, poszukuję pary, która chciałaby zamienić termin swojego wesela w Yuce na nowej parterowej sali z czerwca lub lipca 2009 na wrzesień 2009.
_________________
pozdrawiam,
luśka
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl