Forum Weselne miasta Łodzi

[Megusia]

Nie znalazłam podobnego tematu, jeśli był, to przepraszam i proszę moderatorki o połączenie.

[FifthAvenue]

My zaklepalismy sobie termin na czerwiec 2007 juz w kwietniu. Zalezalo nam na konkretnym kosciele i godzinie, wiec chcielismy jak najszybciej sie tam zapisac. Zaliczke wplacilismy, ale to byly jakies grosze. Wszystkim zajal sie tata mojego L, bo my w tym czasie juz bylismy w samolocie do Polski Zaliczka wyniosla chyba 50zl, a moze nawet i nie tyle...

[Alma_]

Ja chciałabym już, ale ksiądz "nie ma kalendarza" na 2007
I mam dodatkowy stres, że ktoś zajmie nasza godzinę

[FifthAvenue]

A moze trzeba ksiedzu kupic jakis piekny kalendarz, skoro to jest najwiekszy problem ? Od razu sobie tam wpiszesz siebie przy odpowiedniej dacie i godzinie Ksiadz bedzie zadowolony

[Alma_]

[mischelle22]

Zaliczka - to jest tak zwany datek na zapowiedzi.(tak przynajmniej mi się wydaje).
My dawaliśmy 50 zł.

[Alma_]

Mischelle, chyba jednak to co innego - na zapowiedzi dajemy w naszych parafiach, a rezerwujemy kościół, w którym chcemy mieć ślub (na konkretną datę i godzinę) - to nie koniecznie ten sam

[mischelle22]

Ja brałam ślub w mojej parafi może dlatego mi się pomyliło bo my żadnej zaliczki nie dawaliśmy , jedynie te 50 zł na zapowiedzi.

[pipi]

To ja dla odmiany nie płaciłam nic przy rezerwacji terminu.
Wpisali n as w kalendarz i do widzenia.

[Pusiak]

My też nie płaciliśmy żadnej zaliczki

[Lucky]

A ja wogóle pierwsze słysze o zaliczkach w kościele
I mam nadzieje ze w mojej obecnej parafii nie praktykuje sie takich zwyczajów

[senra]

My też nie płaciliśmy zaliczki, a zapłcić za ślub mamy jak już pójdziemy podpisać akt małżeństwa, czyli nie wcześniej niż 10 dni przed samym ślubem.

[Kot]

U mnie było tak jak u Senry Ale to nic dziwnego bo kościół zdaje sie jest ten sam

[senra]

Tak, tak - ten sam

[bajeczka]

[szczako]

my podczas rezerwacji terminu (na przełomie września i października) nie płaciliśmy zaliczki.
o pierwszą poproszono nas, kiedy pojechaliśmy datę potwierdzić i dowiedzieć się co dalej, w grudniu. daliśmy 100 zł, bo akurat tyle miałam w portfelu.

[Edi]

Nas nie proszono o żadne zaliczki. Nie wyobrażam sobie też jak miałoby to wyglądać. No bo jeśli daje się zaliczkę to wydają pokwitowanie. Czy w kościele też wydają KP lub jakiś inny dokument potwierdzający wpłatę
Szczako jak to było w twoim przypadku??

[szczako]

ksiądz na karteczce, na której przystawił pieczątkę z danymi kontaktowymi do kancelarii napisał, że zapłaciliśmy 100 zł.

[kryszka]

U nas ksiądz wpisał w swój kalendarz przy naszym nazwisku kwotę zaliczki, potem dopisał resztę którą zapłaciliśmy.

Edi - jeśli by dawali pokwitowania na zaliczki, to by musieli dawać KP również na resztę albo na ofiarę.

[Misiamo]

Nas poproszono o zapłatę zaliczki już na pierwszym spotkaniu, czyli kiedy pojechaliśmy zapytać się o termin. Forma tej prośby była nieco dziwna, bo ksiądz tak lekko sobie rzucił "no to stówkę poproszę", tak jakby stówka dla nas to było 5 zł.
Resztę zapłaciliśmy w czwartek przed ślubem, gdy pojechaliśmy ze świadkami podpisywać papiery.

[Edi]

[Misiamo]

Płaciliśmy przy świadkach. M. miał już przygotowane pieniądze w kieszeni i kiedy podpisaliśmy papiery, powiedział, że chcielibyśmy uregulować opłatę za ślub.
Zdaję sobie sprawę, że płacenie przy świadkach może być troche krępujące. Zwłaszcza, że np. u nas ksiądz powiedział, że w tym roku ślub w Łagiewnikch kosztuje 600 zł, a my mu zapłaciliśmy 500. Z jednej strony można by pomyśleć, że trochę "sknerzymy", ale ksiądz nie wiedział o wydatkach, jakie zostawiliśmy w innych parafiach (250 zł). Dlatego uznaliśmy, ze 500 zł to w sam raz.

[imbrulka]

My też płaciliśmy tuż przez ślubem, bodajże w czwartek podczas podpisywania dokumentów. Oczywiście byliśmy ze świadkami i płaciliśmy w ich obecności. Nie byliśmy skrępowani i nie rozumiem dlaczego mielibyśmy być przecież to po prostu opłata, kazdy wie, że ślub kosztuje (czy jest to dobre czy złe to inna dyskusja).

[Agas]

My płacilismy w środę przed ślubem przy podpisywaniu dokumentóow, zeby mieć to wszystko z głowy.
29.07.2006

[misiek]

My natomiast zapłacilismy od razu przy załatwianiu ślubu. Jak dostarczyliśmy wszystkie papiery.

[asiulek82]

Widzę, że większość z was nie płaciła zaliczki, to mnie trochę uspokaja, bo ja przy zapisywaniu się o to nie zapytałam. Myślę, że gdyby w mojej parafii było to wymagane to ksiądz by się upomniał.

[Kociadło]

My płaciliśmy zaliczkę 50 złoty ale kiedy resztę mamy zapłacić - czy przy składaniu dokumentów czy parę dni przed ślubem- tego nie wiem - zupełnie zapomnieliśmy o to zapytać - ale chyba jak będzie taka możliwość zapłacimy przy dostarczaniu papierków:)

[izunia_82]

My nie wpłacaliśmy żadnej zaliczki przed ślubem i pierwszy raz o czymś takim słyszę. Wpłaciliśmy od razu całą kwotę jakiś tydzień, czy półtora przed ślubem, jak byliśmy podpisać wszystkie ostatnie dokumenty. Ale jak widzę co kościół to obyczaj.

[dominiqsz]

My około 3 miesiące przed ślubem wpłaciliśmy po 50 zł każde w swojej parafii, ale to było na zapowiedzi. Ofiarę na ślub daliśmy w momencie podpisywania ostatnich dokumentów, w tygodniu przed ślubem.

[Martuś i Jaruś]

My płaciliśmy przy rezerwacji terminu 50 zł, resztę pewnie zapłacimy przy dostarczeniu dokumentów lub przy ich podpisywaniu.

[agunia84]

My żadnej zaliczki nie wpłacaliśmy, tydzień przed ślubem mamy zapłacić całą kwotę za ślub.

[rajeczka]

my tez nie placilismy..tylko jak beda zapowiedzi, a pozniej za slub chyba z tydzien przed

[skalimonka]

My tez zaklepujac sobie termin u proboszcza nic nie placilismy, bo niby za co? Jeszcze nie rozmawialam z ksiedzem o pieniadzach, ale mysle, ze jak nic wczesniej nie wspomni, dam mu koperte dopiero jak bedziemy podpisywac dokumenty...

[joannakarolina]

Ja byłam dzisiaj zarezerwować termin u siebie w parafii i nie płaciłam żadnej zaliczki, pani w kancelarii powiedziała że płaci sie przy podpisywaniu dokumentów.