|
Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim
|
Mięsko w miodzie |
Autor |
Wiadomość |
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 11:23 am Mięsko w miodzie
|
|
|
Znacie może jakiś przepis na mięsko w miodzie, bo mam ochote na takie a nie mam dobrego przepisu. |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 11:27 am
|
|
|
Ja wyporóbowałam ten przepis, polecam:
kuchnia.o2.pl napisał/a: | Składniki:- 1 kg żeberek,
- sól,
- pieprz,
- olej.
Sos:
- 2 duże cebule,
- 5 ząbków czosnku,
- pół słoiczka przecieru pomidorowego,
- 4 łyżki miodu,
- pół szklanki octu,
- sól,
- pieprz,
- bazylia,
- majeranek.
Jak przyrządzić??eberka pokroić na kawalki,posypac solą i pieprzem,zostawic na pół godziny. Potem zrumienic na gorącym oleju. Odlożyc do żaroodpornego naczynia. Przygotowac sos. Na tłuszczu od smazenia zeberek dusic pokrojoną cebule i posiekany czosnek. Dodac miod, ocet, przecier i przyprawy wedlug uznania. Dusic 15 minut. Sosem zalac żeberka, przykryc naczynie i dusic w piekarniku do miekkosci (ok. 1,5 godziny) smacznego!
Potrzebne przybory:
?aroodporne naczynie z pokrywką, patelnia.
Jak podawać?
W naczyniu, w którym sie zapiekala. |
|
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 11:45 am
|
|
|
Zaraz popędzę do męża i dowiem sie jak on robi swoje mięsko w miodzie, bo czegos tak pysznego to dawno nie jadłam
Oto przepis:
około 1 kg karkówki lub szynki
100 ml miodu (moga byc różne rodzaje zmieszane według upodobań)
4 łyżki musztardy (j.w.)
Łyżeczka curry
Łyżeczka oleju
Sól
trochę masła do wysmarowania naczynia żaroodpornego
Mieso myjemy i suszymy, obwiązujemy grubą nitką, żeby sie nie rozpadło, nacieramy solą.
Mieszamy w misce miód musztardę curry i olej - sos. smarujemy masłem naczynie i wkładamy do niego mięsko, które polewamy dokładnie sosem. Przykrywamy, wkładamy do rozgrzenego (150 stopni) piekarnika i pieczemy około godzinki co jakiś czas je obracając i polewając sosem (sos oczywiscie jest cały czas razem z mięskiem w naczyniu ). No a potem to juz smacznego Nie zapomnij tylko nitki zdjąć |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 11:52 am
|
|
|
Własnie miałam wstawić ten przepis Mefiu.
Tylko zgłaszam reklamację, bo tutaj http://www.forum.wesele-l...p?p=55782#55782 Mefiu trochę inaczej to pisał.
W każdym razie robiłam właśnie z tego pierwszego przepisu i piekłam szynkę bez obwiązywania (nic się nie rozpadło) i bez przykrycia prawie 2 godziny. Wyszło rewelacyjne! Aha, musztardy też nie miałam, więc dodałam papryki i przypraw do gyrosa. Miodzik nadał fajnego smaczku. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 11:56 am
|
|
|
To ja zrobie z innym mięskiem bo mam kąty myśle że też będzie pycha i tak się zastanawiam czy by nie podlać maleńką ilościa wina |
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 5:28 pm
|
|
|
hmmm napisałam jak robimy żeberka ale zauwazyłam że "nasz' przepis (wzięty ze strony internetowej) podała juz Alma... No więc potwierdzam że żeberka wychodza pyszne! Z tym, że my najpierw robimy jeszcze bejcę i trzymamy je tam 1 dzień:
Przygotować bejcę: wodę zagotować z octem, pokrojoną w grube krążki cebulą i przyprawami, ostudzić (proponuję postawić przy otwartym oknie bo śmierdzi strasznie ). Do garnka emaliowanego lub naczynia kamionkowego włożyć ciasno żeberka i zalać zimną bejcą. Naczynie umieścić w chłodnym miejscu na 2-4 dni (ja wkładam na 1 dzień i mięso jest już kruche), przewracając w tym czasie mięso kilkakrotnie. Po wyjęciu z bejcy usunąć z mięsa przyprawy i cebulę, żeberka osuszyć, podzielić na porcje
No a dalej według przepisu podanego przez Almę Z tym, że dodajemy mniej octu do sosu bo po leżakowaniu w bejcy mięso jest nim nasiąknięte.
I jeszcze piersi kurczaka w sosie z miodem...
Piersi kurczaka w miodowym sosie
Skladniki:
* - 4 filety z kurczaka
* - 4 zabki czosnku
* - plaska lyzeczka pieprzu
* - plaska lyzeczka mielonej ostrej papryki
* - pol lyzeczki soli
* - maka do panierowania
* - oliwa
* - szklanka tlustego mleka
* - 4 lyzki plynnego miodu
Umyte mieso nacieramy przyprawami, odstawiamy na 10 minut w chlodne miejsce. Na glebokiej patelni z oliwa rumienimy czosnek, zdejmujemy, a na tluszcz kladziemy filety oproszone maka, rumieniac na zloty kolor. Zmniejszymy ogien, zalewamy kurczaka mlekiem wymieszanym z miodem, naczynie szczelnie przykrywamy i dusimy 20 minut. Sos powinien byc lekko pikantny, z lekka nuta slodyczy. Podajemy z ryzem i lagodna surowka.
Na początku sos wygląda mało ciekawie (przez to mleko) ale naprawde fajnie smakuje
http://przepisy.aplus.pl/...osie-10-98.html |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
Ostatnio zmieniony przez strawberrytea Pią Lut 03, 2006 5:54 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Filomena
Dołączyła: 31 Sie 2004 Posty: 365 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 5:37 pm
|
|
|
A ja improwizowałam z pręgą wołową (na oko kilogramową).
Trochę powaliłam ją tłuczkiem po wierzchu ( nie wiem, czy potrzebnie, ale co tam - chociaż się wyżyłam). Następnie natarłam oliwą, solą, pieprzem i rozmarynem, naszpikowałam czosnkiem i goździkami. Obsmażyłam z każdej strony, podlałam wodą i dusiłam w sosie przez ponad 2 godziny. W sos, który się tworzył wrzuciłam jeszcze ziele angielskie i lisc laurowy. Następnie przełożyłam do naczynia żaroodpornego wraz z sosem, dodałam 2 cebule w kawałkach (razem z łupiną, bo nie chciało mi się obierać - a łupina nadaje ładny złocisty kolor sosikowi) i trzy ząbki czosnku. Posmarowałam pręgę na wierzchu miodem i musztardą. Na to wszystko wylałam jeszcze pół szklanki wermutu (pozostałości po sylwestrze) i władowałam do piekarnika na 120 stopni na jeszcze 40 minut. Skórka się pięknie skarmelizowała, włókna zeszkliły, a mięsko było mięciutkie, kleiste i aromatyczne. Małżonek się rozpłynął z zachwytu nawet nie indagowany o opinię. |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 03, 2006 6:10 pm
|
|
|
Na swoja obrone moge tylko powiedziec, że siedziałam i pisałam pod Męża dyktando Więc proszę do Niego miec pretensję, że tak kręci
A tak gwoli scisłości dodam, że prawdopodobnie dobra jest tamta wersja w Daniu Popisowym, bo chyba była pisana świeżo po robieniu.... Ale głowy sobie uciąć nie dam Zaraz go popędzę, żeby sie sam zastanowił |
_________________
|
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 04, 2006 12:35 pm
|
|
|
Dolałam winka na dno i sosik jest boski |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
| |
|
|