Forum Weselne miasta Łodzi

[tysiaak]

[Pusiak]

tysiaak, może napisz na priv do wiedźmypat, jej post jest przed woim, ona miała tam niedawno wesele, wiec jest na bieżąco

[smerfetka952]

Czy KTOŚ ostatnio bawił się na weselu w Arkadii? Podzielcie się proszę swoimi wrażeniami.

[tysiaak]

Dziewczyny, wszytskie które bawiły się tam na weselu, piszcie opinie o obsłudze!!! Bo ostatnio nie słyszałam o nich za wiele dobrego niestety

[april82]

Jak to nic dobrego? Teraz mnie troszkę wystraszyłaś
Znajoma ma mieć tam własne wesele na dniach, także jak tylko czegoś się dowiem to napiszę. Pozdrawiam!

[smerfetka952]

april82 czekamy z niecierpliwością na relacje. Mam nadzieję, że będziesz bawiła się świetnie

[tysiaak]

Koniecznie april82 prosimy Cię o opinie po weselu. Z całego serca życzę Ci udaniej zabawy

[misia111]

Hej. Byłam na tej sali (wesele kuzynki) w lipcu. Ogólnie klapa

Jeden z kelnerów wypił chyba zbyt dużo toastów za parę młodą i niemal oblał gości barszczem, w ostatniej chwili zareagował tata pana młodego i pan kelner tanecznym krokiem opuścił salę...

Jedzenie takie sobie, starałam się pokroić mięso ale niema noża złamałam i się poddałam...

Sala ogólnie ładna i czysta, reszta pozostawia wiele do życzenia...

[agnieszka1985]

Cześć dziewczyny;ja też mam wesele w Arkadii w 2010 roku i troszkę niepokoją mnie ostatnie informacje wyczytane na forum,jednak staram się być dobrej myśli czekam na dalsze informacje,od osób które się tam ostatnio bawiły.

[smerfetka952]

Słyszałam już kilka opinii BARDZO NEGATYWNYCH na temat obsługi w Arkadii i niestety na tym forum one się potwierdzają
Przerażające! Do tej pory opinie były dobre. zmienił się właściciel czy co? Fakt, że pozwala na takie zachowania niezbyt dobrze o Nim świadczy.

[tysiaak]

Jakos tak mi sie smutno zrobilo A wlasciciel chyba sie nie zmienil... Nic mi o tym niewiadomo..

[mgrzelak28]

Witam ja miałam tam wesele 22.08 2009 cyli jestem świeżo po. Jeśli chodzi o jedzenie był bardzo dobre wraz ze stołem wiejskim , który zamówiliśmy dodatkowo więc dziwi mnie wypowiedz jedna, co do jedzenia ja miałam menu to najdroższe a to z tego wzdlędu, że lipa jak na weselu zabraknie wesela albo jak ktośma ochote na 3 porcję mięsa a tu jużnie ma , tort przepyszny, Minus jeden choć nie duży to faktycznie do obsługi była ciut za wolna ale tak to nie oge złego słowa powiedzieć. Jak macie jeszcze jakieś pytania to piszcie .Pozdrawiam

[EMRO]

ufff, no to powiem Ci że mnie pocieszyłaś
A co do tej obsługi to mam wrażenie że warto się z tymi uwagami podzielić z właścicielami. Będę się z nimi wkrótce kontaktować i myślę że poruszę ten temat.

[agnieszka1985]

ja też powiem 'uff' Wydaje mnie się,że jeżeli właściciel usłyszy kilka uwag na temat obsługi to możliwe,że jakoś zareaguje,w końcu każdemu zależy na dobrej opinii własnej firmy

[Sorc]

Jakis czas temu bylem na weselu w arkadii i... sala fajna, odnowiona, przestronna. Jedzenie jak jedzenie, jeden bedzie zachwycony drugi powie ze wrocil do domu glodny

Ale obsluga pozostawiała wiele do zyczenia, srednia wieku to jakies 60 lat (w tym mlody ok 20 letni chlopak ostro zanizal ) , starsi panowie niestety nie dawali sobie rady, a ok 2 w nocy zauwazylem ze wozki sluzace im do zbierania talerzy troszke juz ich "prowadzaly".

Jedyna rada to dogadać sprawe z włascicelem, chyba musi brac odpowiedzialnosc za swoja zaloge, w przypadku gdy szanowny pan kelner bedzie sie zataczal podjac jakies kroki.

[EMRO]

No toś mnie kolego załamał. Jak tylko będę miała okazję, zwrócę na to uwagę właścicielowi, nie ma co ryzykować jakiejś wpadki na weselu.

[tysiaak]

Bardzo dobrze, że taka sprawa w ogóle wyszła na jaw. Koniecznie EMRO musimy poruszyć tę kwestię z właścicielem. Im więcej osób z nim o tym porozmawia tym lepiej. Nie po to człowiek płaci kupe kasy, żeby pozniej miał byc nie zadowolony. A cena jaką płacimy nie jest wcale niska w porównaniu do innych sal więc wymagamy aby wszystko było jak należy! Chyba dostane jakiejs nerwicy przez tą salę...

[Sorc]

Nie ma sie co zalamywac, trzeba ustalic z wlascicielem kilka spraw i bedzie dobrze

O mojej sali tez slyszalem skrajne opinie, w rezultacie wszystko sie udalo

[agniesz_ka]

Ja miałam wesele w Arkadii 18 kwietnia 2009. Wszystko było w jak najlepszym porzadku, dziwi mnie tyle negatywnych opinii o tej sali. Jedzenie było pyszne, kelnerzy zachowywali sie kulturalnie, nie widzialam żadnego " w stanie wskazującym". Jedzenie było podawane ciepłe, talerzyki natychmiast wymieniane. Naprawde bylismy zadowoleni.
Była tez pani, ktora dyskretnie sprzatała, toalety były do rana czyste i pachnace.
Troche mnie zmartwiłyscie bo moja siostra tez tam bedzie miała wesele w przyszłym roku. Mysle jednak ze nie ma co sie nakrecac. O salach zawsze sa i dobre i złe opinie.
W naszym przypadku na szczescie wszystko było super.

[tysiaak]

Hmm... moze to dlatego, ze miałaś swoje wesele w kwietniu, a kwiecień to początek sezonu weselnego i wtedy jeszcze wszyscy sa w miarę chętni do pracy. Nie wiem juz jak mam sobie tłumaczyc te wszystkie złe opinie. Ale bardzo się cisze ze agniesz_ka miałaś udane weselicho

[agniesz_ka]

tysiaak a Ty gdzie bedziesz miec wesele? Nie wiem czy sezon ma wpływ na jakosc usług. Myslisz że obsługa jest zmeczona i nie chce im sie starac? To przeciez działanie wbrew sobie.

[tysiaak]

No ja tez w ARKADII. Wiem, ze moje myslenie w tej sprawie jest moze troche bez sensu, ale sama juz nie wiem jak mam sobie tlumaczyc poprzednie negatywne wypowiedzi na temat pracy kelnerów... Tak bym chciala zeby wszystko bylo dobrze w tym dniu..

[ Dodano: Wto Paź 13, 2009 10:21 pm ]
P.S A to, że tak się zachowują jak to opisywały niektóre osoby wczesniej to nie jest działanie wbrew sobie?

[Yoanna]

Hej, byłam na weselu w Arkadii 1 sierpnia.

Jak dla mnie jedzenie dobre, podawane ciepłe, kelnerzy spisywali się naprawdę dobrze z wyjątkiem jednego, który został przyłapany przez tatę Pani Młodej na wynoszeniu alkoholu (kelner nakrył serwetą napoczętą flaszkę i chciał zawinąć się z nią ).

[agniesz_ka]

Tysiaak, bedzie dobrze, zobaczysz!!! Nie ma sensu martwić się na zapas. Moja siostra ma tam wesele 4 wrzesnia. Dam Ci znac jak było

[smerfetka952]

Bardzo się cieszę,że są też dobre opinie, bo to świadczy, o tym że to nie jest pewien standard na tej sali.
Niestety sąsiadka niedawno miała tam wesele i znów potwierdziły się opinie o kelnerach. Mam nadzieję, że Właściciel weźmie sobie wreszcie ten problem do serca i zdyscyplinuje załogę! Cała nadzieja w Nim.

[tysiaak]

[agniesz_ka]

Myślę, że z włascicielem trzeba porozmawiać.Powiedzieć mu o tych niezbyt pochlebnych opiniach. Powinien wziąć je sobie do serca.

[EMRO]

Po ostatniej wizycie w Arkadii dowiedzieliśmy się że w trakcie realizacji jest ogródek na tyłach budynku - dla zorientowanych - wejście prawdopodobnie od małej sali. Właściciel zapewniał nas że do lipca przyszłego roku (na nasz ślub) będzie już wykończony. Bardzo się z tego cieszę, trochę brakowało mi tam takiego zielonego kącika

[tysiaak]

Toż to świetna wiadomość

[PositiveAga]

Bardzo fajnie że pomyśleli o jakimś ogródku. Będzie można wyjść i odetchnąć powietrzem. Już myślałam że goście będą chodzić między samochodami po parkingu

[ Dodano: Pon Gru 07, 2009 4:57 pm ]
Dziewczyny!!!!!!
mam do was takie pytanie,

czy któraś z was orientuje się jak wyglądają rezerwacje na 2011 rok?

ślub zaplanowaliśmy na wrzesień, zamówić sale chciałam tak na 10 miesięcy przed.... ale patrząc na kalendarz rezerwacji na 2010 rok to wszystko jest już zajęte. boję się że na 2011 jest podobna sytuacja.

Może któraś z was ostatnio oglądała ta sale i wie czy dużo terminów jest jeszcze wolnych???

[april82]

Witam!
Pragnę Was uspokoić drogie koleżanki!:) Co prawda na weselu u tej znajomej, co pisałam wyżej, nie byłam osobiście, ale mam informacje z pierwszej ręki. Wesele jak najbardziej udane, jedzenie przepyszne, obsługa spisała się na medal. Nie przejmujcie się głupimi plotkami! Był rzeczywiście niedawno jakiś eksces z kelnerem, ale ten już nie pracuje w Arkadii, także nie ma się czym martwić na zapas. A no i znajoma stwierdziła, że gdyby jeszcze raz mogła zrobić wesele, to na pewno w tym samym miejscu, także to stwierdzenie samo mówi za siebie. Ja nie żałuję mojego wyboru i mam nadzieję, że to samo napiszę za kilka miesięcy. Pozdrawiam serdecznie!

[ Dodano: Wto Gru 15, 2009 8:07 pm ]

[maxi2110]

jestem świeżo po Sylwestrze na tej sali i powiem jedno jedzenie i obsługa to totalne dno. Odradzam wszystkim kożystania z usług tej sali. Obsługa i szefostwo maja wszystkich w głębokim poważaniu grunt że wszyscy zapłacili kasę. Jak za 420 zł i trzy dania nazwy nie podam bo trudno było to nazwać dwie kulki ryżu z mięsem w paski polane ochydnym sosem i ziemniaki z tym zawijasem polane rónięż jakimś dziwnym sosem to chyba drogo. Rosół to zupka chińska. A na barszcz czerwony sie nie doczekałem. Ludzie wychodzili o drugiej nad ranem więcy chyba to oczymś świadczy.
Pozdrawiam wszystkich i odradzam.

[Bell_a]

Ja również byłam na tym Sylwestrze i absolutnie nie zgadzam się z tą opinią. Obsługa bardzo miła, wystarczyło szepnąć słówko i niemalże natychmiast dostawaliśmy to o co prosiliśmy, talerze wymieniane były na bieżąco. Stół wystarczająco zastawiony, z wiejskiego stołu natomiast na początku szybko wszystko zostało wymiecione ale nie trzeba było długo czekać i został zapełniony przez obsługę. Trzy dania zostały podane tak jak było to napisane w menu, bulion faktycznie był tragiczny i tu się zgodzę, że smakował jak zupka chińska, ale pozostałe dania naprawdę były smaczne, barszczyk i uszka my bawiliśmy się do samiutkiego końca siedzieliśmy jeszcze jak orkiestra zakończyła swój występ i nikt nas nie wypraszał, obsługa zajęłą się sprzątaniem opuszczonych stołów. Odradzać można orkiestrę, chcieli być trendy i grali kawałki, które moim zdaniem nie nadawały się na bal Sylwestrowy tylko raczej na jakąś dyskoteke Ogólnie bardzo miło wspominam bal Sylwestrowy w Arkadii

[PositiveAga]

Jestem świeżo po rozmowie w Arkadii, opowiem wam to czego sie dowiedziałam.

ceny na 2011 rok mnie troszkę zszokowały prawie 200zł od osoby.
oczywiście za stół wiejski trzeba płacić dodatkowo i to aż 15zł/17zł od osoby (uważam że jest to bardzo dużo, na innych salach mówią 10zł/os)
po weselu jedzenie można zabrać ze sobą, tort i szampan w cenie wesela
toalety ładne, zadbane, duże także w sukni ślubnej spokojnie można się zmieścić
menu bardzo nam się podobało, wszystkiego było dużo i jedzonko bardzo ciekawe
na krzesłach są bordowe pokrowce, sa one już w cenie wesela (na innych salach trzeba dodatkowo płacić 3-5zł)
dekoracja co jakiś czas jest zmieniana, my byliśmy od razu po sylwestrze wiec balony były już w "nie najlepszym stanie" i kolor też nam sie nie podobał żółto-biały
jedyny minus moim zdaniem:
gdy zapytałam o ilość kelnerów na 100 osobowym weselu, właściciel powiedział nam że będzie 3 "lepszych" kelnerów bądź 4 "gorszych". troszkę zszokowała mnie ta informacja.

[tysiaak]

[anetka-klem]

z zewnątrz - tak sobie. Ale wewnątrz byłam - jest w porządku. Jedzenie słyszałam, że też ok

[piwo1981]

Sala z zewnątrz nie przypomina Karczmy, Domu weselnego, Dworku itp, ale jak się ją ogląda w dzień to nawet nie odstrasza, w środku bardzo ładna (3 lata temu remontowana, tzn wtedy powstała), sala łączna w kształcie prostokąta, od lewej mamy stół państwa młodych ok 14 osób, potem prostopadle 3 rzędy dla gości, jak spojrzycie na zdjęcie na stronie Arkadii to są tam dwie posadzki, bodajże do 130-140 gości nie wychodzi się z posadzki przeznaczonej na stoły, ja mam wesele na 120 osób max więc idealnie wszystko pasuje, jeśli ktoś będzie miał na mniej może dodać kwiaty i zmniejszy sale chociaż jak wszyscy będą się bawić to i tak nie zginą, cennik na 2010 obejmuje nie 4 (nie ma już najtańszego menu) a 3 menu od 155 (165) do 175 złotych, począwszy od 4 gorących dań do 5 podawanych na półmiskach, czyli mięsa do wyboru oraz większej liczbie zimnych przekąsek, stół wiejski dopłata 15 od osoby, w przyszłym roku pewnie będą ceny +5, mi osobiście sala przypadła do gustu ze względu na swój układ i bliskość retkini, ma klimatyzację i 2 małe pomieszczenia które można przeznaczyć na spanie dla dzieci, jest teraz połowa stycznia, a z tego co wiem w każdym miesiący z R połowa terminów zajęta, na pewno koniec maja, koniec czerwca, zajeta druga polowa sierpnia.. takze powoli zaczyna sie zapelniac, to takie moje odczucia po wizycie skonczonej podpisaniem umowy pozdrawiam
p.s. właściciel mówi że czyta to forum i że nie ma co się bać o kelnerów, jest jeden stary wyjadacz, a reszta nowa ekipa, zreszta każdy przed swoim weselem może go uczulić na ten punkt.

[Agu24]

No to ja też się wypowiem w tym wątku:) Byłam gościem weselnym (a nawet świadkiem) u przyjaciółki, która miała wesele we wrześniu 2009r. właśnie na tej sali. Jeśli chodzi o kelnerów to raczej nie mam zastrzeżeń, poza jednym incydentem, kiedy to poprosiłam jednego z nich aby rozjaśnić nieco światło, bo prosi o to kamerzysta. Na co usłyszałam niezbyt miłą opinię kelnera na temat owego kamerzysty i tego jaki on powinien posiadać sprzęt foto. Wydaje mi się, że nie jemu to oceniać i komentować! |Ogólnie jeśli chodzi o jedzenie to było ok, choć ja nie jadłam dużo bo większość wesela spędziłam na parkiecie:) Reszte jedzenia, które zostało oczywiście Młodzi zabrali ze sobą. Ogólnie wesele ok, sala też ładna, tylko przy 70-80 osobach nieco pustawa. Także raczej na plus. Nie martwcie się będzie dobrze:D

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 11:33 pm ]
Może uda mi się znaleźć jakieś fotki z tej sali

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 11:40 pm ]
Więcej zdjęć mogę wysłać na pw

---

small.jpg stoły

Pobierz Plik ściągnięto 581 raz(y) 42.31 KB

[myszka11986]

Agu24, hej, mam prośbę wysłała byś mi więcej fotek z arkadii z wesela, bede miala tam swoje we wrzesniu 2010 )
pozdrawiam

[pszczółka]

Ja też byłam tam gościem we wrześniu 2009 r. i nie mam większych zastrzeżeń.

Było coś około 130 gości, 4 długie pasy stołów połączone jednym dla młodych i swiadków.
Czy było ciasto? Jak na mój gust nieco za blisko poustawiane krzesełka, nie było między nimi przerw, zatem, by odejść od stołu, trzeba było mocno wysunąć się do tyłu i wyjść. Trochę się objaliśmy łokciami, nie bardzo można było zjeść np. zupę. Miejsce dla palących... na zewnątrz, tzn. po wyjściu z sali na parking znajdujący się przed lokalem. Palący muszą zahaczyć o część taneczną, by przejść do stołów. Na tym koniec wad.

Sala piękna, pokrowce na krzesła były białe. Duży podest dla orkiestry, z boku pokoik na stół dla orkiestry. Przed podium położony parkiet - niezastąpiony do tańca. Wszyscy tańczący goście by się tam jednak nie zmieścili. Czasem to dobre, bo widać tłumy na parkiecie.
Jest mały pokoik na zapasy alkoholowe i prezenty.
Jedzenie pyszne, świeże (sałatki, łosoś na plasterku cytryny). Dania gorące i lody doniesione na czas. Poza lodami wszystko na półmiskach, więc można było dozować sobie ilość i jakość zjadanych potraw.
Stół wiejski stał po drodze do toalety (naprzeciw okien, na wysokości drzwi wejściowych), fajnie przystrojony.
Toalety nowoczesne, czyste, zaopatrzone w ręczniki, mydło. W toalecie wielkie lustro, świetne do zerknięcia, czy ze strojem, majkijażem i fryzurą wszystko OK.

Mnie się podobało. Polecam.

[april82]

Ponieważ termin naszego wesela zbliza sie wielkimi krokami, w zeszłym tygodniu odwiedziliśmy salę i rozmawialiśmy z jednym z właścicieli.
Oczywiście tak jak przewidziałam ceny na 2010 rok wzrosły w stosunku do poprzedniego roku kiedy podpisywałam umowę, tak jakby od razu nie mogło być napisane więcej, skoro wiadomo że i tak wzrośnie. W tym momencie sala przewiduje 4 rodzaje menu za 150, 160, 170 i 180 zł. Cena stołu wiejskiego jest straaaasznie! wysoka bo 15 zł od osoby, to chyba najdroższy stół wiejski w Polsce Bimber oczywiście nalezy załatwić we własnym zakresie.
Jeśli chodzi o poprawiny, których mamy nie robić to jest to koszt 90 zł od osoby. Chcielismy natomiast zorganizować niedzielny obiad dla gości, bo duzo jest przyjezdnych i chyba dobrze na kaca zjeść cos ciepłego przed powrotem do domu. Z tego co wiem to na poprawinach zawsze jest serwowane jedzenie z wesela plus jakiś świezy posiłek, np. żurek z kiełbaska i jajkiem. Niestety własciciel poinformował nas że nie moze zaserwować jedzenia z wesela na naszych "poprawinach" bo będzie to wyglądac nieswieżo. Ja tego zupełnie nie rozumiem bo chyba wszyscy goście wiedzą, że tak się zawsze robi, bo co ja niby mam zrobić z tym jedzeniem. Nie wyrzucę przecież a w poniedziałek lecimy z powrotem do Londynu... Koszt takiego obiadu to ok. 40 zł. Mam nadzieję że dogadamy sie w tej kwestii a jak nie to wynajmę inne miejsce na sam niedzielny obiad...
Co jeszcze.... Sala ma dekoracje podwieszoną pod sufitem, ale za dodatkową dekorację z żywych kwiatów trzeba zapłacić extra ok. 500-700 zł.
Ogródek się buduje i ponoć na nasze wesele ma być juz gotowy, ale chyba nie będę chciała z niego korzystać bo boję sie że goście będą siedzieć na zewnątrz zamiast sie bawić (tak jak było na weselu u kuzynki mojego narzeczonego).
Napiszę więcej za miesiąc po kolejnej rozmowie i negocjacjach No i oczywiście po samym weselu. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki!

[tysiaak]

Czy ja dobrze rozumiem, że jeśli mialam wczesniej menu za 150 to teraz bede musiala zaplacic za nie 170 zl? I stół wiejski zamiast 12 zl od osoby wynosi teraz 15?

[pszczółka]

April - z tym jedzeniem to właściciel miał rację... Jak coś zostanie z wesela, to zabierzcie do domu, ale np. sałatki z soboty (takie, co przeleżały na stołach całą noc) ani nie byłyby smaczne, ani ładne. W porządnym lokalu nie dadzą Ci odgrzewanych udek kurczaka tylko świeże kotleciki, więc plus dla lokalu.
Nie wiem, czy dekoracja kwiatowa przy suficie będzie konieczna...
Co do ogródka - fajny pomysł, gdy goście palą i gdy jest gorąco. Czasem trzeba wyjść na powietrze (choć tam i tak można na zewnatrz, przed budynek). Goście uciekają na dwór, jak orkiestra jest do bani. Sposób na to (bo nie wiadomo, jak zespół podpasuje gościom) - otworzyć ten ogródek dopiero w późniejszch godzinach, a nie od razu na początku.

[april82]

Tysiaak, wszystkie menu zdrożały o 10 zł, a stół wiejski o 3 zł. Czyli jeśli miałaś menu za 150 zł to teraz musisz za nie zapłacić 160 zł...
Pszczółka, może co do jedzenia masz trochę racji, ale to są poprawiny, więc goście są przygotowani i wiedzą jak to wygląda... Ja nie twierdzę, żeby zaserwowac stare jedzenie, ale chyba coś z wesela mozna podać. Tak przynajmniej było na wszystkich poprawinach, na jakich byłam... No ja w każdym razie chciałabym jeszcze tą sprawę przedyskutować...
Jesli chodzi o dodatkową dekoracje z żywych kwiatów, to chodziło mi o taką na stołach, na ścianach i przy scenie. Na suficie nie ma już balonów, są za to przewieszone takie szarfy materiału i nawet ładnie to wygląda
A co do ogródka, to mam nadzieję że zespół sie sprawdzi i ludki będa szaleć na parkiecie, ale rzeczywiście moze skorzystam z Twojej rdy i ogródek otworzymy jak już zabawa sie rozkręci
Pozdrawiam!

[tysiaak]

Dzisiaj mój Ł dzwonił do Arkadii i powiedzili mu ze jesli mielismy za 150 to teraz bedziemy placic 170!!!!!!!! my bylismy przygotowani ze zdrozeje max o 10 zl i ze stol wiejski sie nie zmieni. a tu az 20 zl zdrozalo!!!! To chyba jakis koszmar jest. A my za wszystko placimy sami wic jest to dla nas ogromna różnica

[mari26]

tysiaak, no nie wierze ja mam wesele w arkadii w sierpniu i jak to przeczytałam to sie załamałam dosłownie my jak rozmawialismy przy podpisywaniu umowy to własciciel powiedział nam, że drozeje co roku o 5zl, a w umowie jest napisane ze max. moze zdrożec o 10% wiec jeśli miałaś płacic 150 to teraz max. 165zl i ja bym ani grosza wiecej nie dała. A to ze ceny im ogólnie poszły w góre o 10zl to przeciez jest podwyzka dla tych co teraz zamawiają, a nie dla tych co już 2lata temu zamówili. I jeszcze ten wątek o kelnerach, to też mnie przeraza tym bardziej, ze mamy miec duze wesele, a o to przy podpisywaniu umowy nie pytaliśmy

[tysiaak]

mari26, ja w koncu nie wiem jak to jest z tymi cenami. podejrzewam ze dla nas zdrozalo chyba o 10 zl. trzeba sie tam wybrac osobiscie i sie dokladnie o wszystko dowiedziec.

A czy ktos wie jaka obecnie jest tam dekoracja (kolorystycznie) i czy jesli jest inna niz bym chciala (kremowo-bordowa) jest mozliwosc zmiany (przez salę) na inną? Bo ja juz kupilam winietki i prezenciki dla gosci z bordowymi elementami... bo w takich kolorach byla dekoracja jak podpisywalismy umowe...

[april82]

Dekoracja pod sufitem, z tego co pamiętam, jest koloru kremowego. Natomiast pokrowce na krzesła są nadal bordowe więc chyba nie masz sie o co martwić:)

[irena]

cześć dziewczyny byłam na weselu i poprawinach u kuzyna,jesli chodzi o wesele i obsługę
to wszystko ok. jedzenie :)było pyszne, a posiłki ciepłe, były naprawdę ciepłe.
jezeli chodzi o obsługę,to czytałam,że kelnerzy w starszym wieku i nie spisywali się za dobrze....a na tym weselu było trzech młodych kelnerów i jedna młoda kelnerka i spisywali się naprawdę profesjonalnie.
Sala jest bardzo ładna i przestronna,upały nie grożne bo jest klimatyzacja.Toalety robia miłe wrażenie.Ogólnie wszystko ok POLECAM

[AgataJagodziak]

Witam. Byłam tam na weselu w 2006 roku, ale postanowiłam dodać opinię. Jedzenie może nie było najlepsze, ale atmosfera świetna, ładnie przystrojona sala.
Polecam.