Forum Weselne miasta Łodzi

[keyka]

Czy ktoś coś słyszał o tym obiekcie? To jest sala w okolicach Zduńskiej Woli w kompleksie, który jest znany przede wszystkim ze stadniny koni. Może ktoś tam był, albo słyszał coś o tej sali?

[*Dorotka_]

jest sporo w internecie. Piękne miejsce
https://vimeo.com/50106131

[keyka]

Dorotka_, widziałam ten filmik, ale nie doszukałam się ani jednej opinii, na temat tej sali...

[*Dorotka_]

popytam znajomych

[keyka]

dziękuje

[malami]

Na targach ślubnych dostałam ich folder. Wszystko było takie eleganckie że też zrobiłam mały rekonesans - bardziej z ciekawości, bo ode mnie jest tam bardzo daleko. Jednak mało opini znalazłam... Jedni znajomi "koniarze" mówili, że obiekt już nie funkcjonuje.. ale nie wiem ile w tym prawdy. Skoro się ogłasza to może znowu wkracza na rynek

[majak]

Podbijam temat. Czy ktoś z was był może na weselu lub innej imprezie w Gajewnikach i mógłby zamieścić jakieś opinie?

[keyka]

majak, a byłaś tam na sali zobaczyć jak to wszystko wygląda? jak wrażenia?

[majak]

Sama sala zrobiła na nas bardzo pozytywne wrażenie, natomiast chciałabym poznać opinie kogoś kto tam był na weselu lub innej imprezie jak to wygląda od strony organizacyjnej itd.

[keyka]

Ja przeszukałam wszystkie możliwe strony w poszukiwaniu choć jednej opinii i nic. Dla mnie sala jest piękna, ale ogród mają troszkę zaniedbany i taki chaos tam panuje...właściciel niewiele mi powiedział i tak bez szczegółów, niczego istotnego się nie dowiedziałam.

[majak]

No właśnie sala istnieje już jakiś czas, ale żeby nie było recenzji o niej? nawet na facebooku nie ma opinii. Najbardziej interesuje mnie kwestia jedzenia, czy jest dobre i czy goście nie wyjdą głodni z wesela.

[eh]

JA rowniez mam to samo pytanie, czy kots ma jakies opienie o tej sali? Ja slyszalam, ze odbylo sie kilka komunii I niestety ale doszly do mnie zle opinie
Moje wesele bedzie sie tam niedlugo odbywac, wiec osobiscie sama wypisze opinie na temat sali.
Jak narazie strasznie trudno uzyskac mi jakies informacje bo Pan ds kontaktu z klientem, nie odpisuje na moje maile. Przyznam, ze miejsce jest sliczne ale strasznie jestem zmartwiona czy dobra decyzje podjelismy- moje glownie o jedzeniu ! No nic zobaczymy....

[keyka]

eh, a kiedy jest Twoje wesele?:)

[eh]

w te wakacje

[keyka]

niewiele, raczej tylko to, że ktoś widział i że ładna, ale o samym jedzieniu itd nic. Kiedy tam byliśmy właściciel nie dał nam menu, nie powiedział ile posiłków w ten cenie 220zł, mimo moich pytań, także szczerze mówić nic nie wiem.

[levelka]

Witam, moja opinia jako panny młodej, organizowaliśmy wesele 10 sierpnia, jesteśmy z Mężem bardzo zadwoloeni, a to co ludze mówią że nie ma co jeść jest absolutnie wyssane z palca. Mieliśmy pięć ciepłych potraw około 8 zakąsek, 4 sałatki, dodatkowo trzy rdzje ciasta i przepyszny tort. Płaciliśmy 160 zł od osoby oraz 45 zł za poprawiny w formie wczesnego obiadu ( gdyż mieliśmy gości nocujących odjezdzających autkoarem). Jedzenie było przepyszne, a ilości porażające, przepięknie przygotowana sala. Właścicielka sama wszystkie dopilnowuje, łącznie z tym że miesza w garnkach a podczas wesela pilnuje wydawania potraw. Pan menadżer Paweł jest przez całe wesele, pilnuje przebiegu zabawy interweniuje odpowiada na wszelkie pytania. Obługa rofesjonalna bardzo często zmieniają zastawę, chodzą czwórkami. Przyznam szczerze, że bardzo bałam się tego miejsca ale klamka zapadła dużo wcześniej, teraz nie tylko nie żałuje ale polecam każdemu. Miejsce jest ciche z dala od miasta dużo miejsca dla gości , mogą swobodnie spacerować, spora ilość miejsc noclegowych w hotelu i pełen profesjonalizm. A co do jedzenia to zostało nam tyle, że rodzice urządzili w swoich miejscach pracy wspaniałe przyjęcia, w poniedziałek zaprosiliśmy ponad 20 osóbi jeszcze pomroziliśmy. Jeśli miałabym taka możliwość podjęłabym tą samą decyzję

[bingo]

Witam państwa, właśnie wróciłam z wesela w Gajewnikach, ogólnie mówiąc TRAGEDIA , koszt za talerzyk 220 zł, bardzo mało jedzenia , stoły puste , na przystawkę podają tatara , który stoi 3 h na stole , na wiejskim stole brak zastawy - prosiłam obsługę o zastawę , ale stwierdzili że " to od nich nie zależy" . Nie polecam

[jasam]

Bingo z tego co piszesz można wywnioskować że jesteś wysłannikiem kiepskiej konkurencji. Też byłam na tym przyjęciu i mogę z przykrością stwierdzić że piszesz nieprawdę.Ja ze swojej strony polecam - naprawdę warto.

[wiemdobrze]

A ja powiem inaczej. Miałem okazje być na weselu w ten weekend i stwierdzam,że jest tam wyjątkowo. Po 1. rewelacyjna kuchnia, po 2 rewelacyjne miejsce, po 3 i NAJWAŻNIEJSZE wspaniała obsługa której należą się brawa. Była kelnerka , która przez całe wesele i poprawiny uśmiechała się , o co by się jej nie poprosiło było szybko wykonane, chętnie rozmawiała z gośćmi i aż miło było to widzieć. Reszta obsługi jak najbardziej niezawodna. pozdrawiam i każdmeu polecam bo warto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jeśli chodzi o stoły to ja lewdo wstałem od stolika - jedzenia pełno jak i ciepłych i zimnych dań. pozdrawiam

[levelka]

Zduńska Wola nie jest jednak dużym miastem i jak ktoś chce wykończyć konkurencję to pisze takie bzdury a ludzie się boją i wolą nie ryzykować :)Wiadomo wszystkim nie da się dogodzić ale naprawdę się starają a co do stołu wiejskiego to u mnie takiego problemu nie było goście podchodzili z własnymi talerzykami które potem mieli bardzo szybko wymieniane na czyste

[ruda2402]

[eh]

Nie rozumiem dlaczego negatywna opinia jest od razu osadzana jako "konkurencja" !

Sama w tej sali mialam organizowane wesele, wiec na podstawie wlasnego doswiadczenia moge wydac opinie.
Sala jest piekna....osmiele sie nawet powiedziec,ze jesli chodzi o wystroj sali i cala posiadlosc sa zdecydowanie najladniejsze w okolicy.
Jednak jak wiemy ludzie nie ida na wesele aby zobaczyc tylk ladna sale. Ja do dzis czuje lzy w oczach I lekki wstyd przed moimi goscmi
Niestety jedzenie moze I smaczne, jednak jego ilosc kompletnie nie przygotowana na ilosc gosci na weselu. Przystawek praktycznie nie bylo na stolach widocznych. A cieple dania zle wydawane, niestetety tez nie bylo ich wystarczajaco. Ja juz wczesniej slyszlalam zle opinie o sali I mimo, ze prosilam blagalam I zaplacilam wiecej aby jedzenia bylo duzo, wlascicielka I menadzer nie wywiazali sie z zadania
DO tego obsluga ....hmm kompletnie nie widoczna na sali! Goscie mnie prosili abym spytala o soki itd. Najgorsza byla dla mnie sytuacja w ktorej to gosc uslyszal od kelnera arogancka odzywke, ze ten nie doniesie mu czystych talerzy bo jest zajety!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Podsumowujac sala piekna ale nic poza tym. Eleganckie nakrycia nie wystarcza aby nakarmic gosci. Cene ok. 240 zl za wesele w poprawinami, uwazam za wysoce nieadekwatna do tego co oferuje sala. Rozliczylam sie z sala jak najszybciej bez uwag i prob negocjacji ceny, gdyz niesmak i smutek jak mi pozostal po weselu sprawil, ze chcialam to wydazenie jzu miec po prostu za soba

Jesli ktos jest zainteresowany wynajeciem sali w Gajewnikach, polecam sie zastanowic. Sa inne, moze mniej urodziwe sale, jednak z wieksza gwarancja jakosci i ilosci jedzenia, oraz z wykwalifikowana obsluga.

[Haliśka Band]

[angelika88]

witam wszystkich

Macie "doświadczenie" z salą w Gajewnikach??

razem z narzeczonym myslimy wyprawić w niej wesele więc proszę was o opinie ))

[Haliśka Band]

Graliśmy tam wesele i teraz w sylwestra i nikt nie narzekał, a nam się tam bardzo podoba. Super klimat i koniki (pozdrowienia dla emeryta Bogacza o ile dobrze pamiętam:) )
My polecamy jeżeli ktoś lubi takie klimaty.

[angelika88]

A jedzonko i ceny jakie tam obowiazuja?

[Anna_M]

Widze ze połowa forum była na moim weselu... Fiu fiu Co za emocje

Odnośnie wesela mego, naszego...

Człowiek nie wszystkiego dopilnuje. Cena 220 zł za osobe z poprawinami. Osobno opłacony prosiak. Stół wiejski również na swój koszt.

Jedzenie jest dobre. Ale levelka, Aniu... kurde, ilości nie były porażające. Wybacz ale nie były.
Oni robią takie wysepki tzn. na 6 osób podają zestawy obiadowe. Jeśli goście wszystko "sprząta" z półmisków to migiem sa donoszone nowe. Problemem jest, ze nikt o tym nie wie i czesc ludzi sie wstydzi wyjadać do końca.

Miały byc owoce. Rzeczywiscie były. Ale w takiej ilości ze rodzina meza myślała ze to dekoracja.

Nikt głodny z Gajewnik nie wyjdzie i za to ręczę. Ale nie moze tak byc ze goscie wchodza na poprawiny i zastawiaja stoły łokciami. Godzine czekaja na obiad nie majac na stole żadnej zakąski. Przeciez to wstyd.

Wspomniany Pan Paweł, człowiek bardzo miły. Krytyke słyszy choc jej kompletnie nie przyjmuje. Sniadanie dla gosci hotelowych mimo wczesniejszych ustalen nie przygotowane. Ponownie wstyd dla mnie...

Co do tatara to kłamstwo. Tatar był mielony na bieżąco. Był pyszny i czesto jest wspominany. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pozwoli sobie na trzymanie surowego miesa na półmiskach przez pare godzin.


Sali nie polecam ale tez nikogo nie zniechęcam. Przywitanie przez gości, wesjcie po czerwonym dywanie, podkowy na szczęście, ta piękna sala oraz zespół HaliśkaBand w pełni wynagrodziło mi te wpadki sali.

Jest pewna rada dla wszystkich. Spiszcie szczegółowo umowe, do bólu szczegółowo. Godziny posiłkow, ich ilosci. Wszystko co uwazacie za oczywiste. Wtedy unikniecie sytuacji jak moja. A jesli nie, to bedzie sie jak targowac o cene ostateczna.

Się rozpisałam a w sumie nie o tym chciałam

Byłam na sylwestrze w Gajewnikach Chciałam sprawdzic czy to taki dziwny styl podawania potraw byl tylko u mnie czy taka specyfika lokalu...


Wchodzimy na sale o 20. 00. Według rozpiski o 20.30 ma byc podane gorące danie. Jest 21 i nic.... Do wiejskiego stołu kolejka. Poźniej wyscig po owoce w kieliszkach od wina.
21.10 zaczeto wynosic ciepły posiłek.
Nadmienie ze do tego czasu z mezem ogladamy obrus i sreberka ktorymi jest posypany Na stole wiejskim nie zostalo nic. Kosc od giczy az sie swieci, taka obgryziona. salaterki po sałatkach puste a maz mowi zebym oszczedzała ogorki bo to przekaska do wodki Pozniej juz sie rozkreciło. Jedzenie dobre. Wrociłam najedzona. Ale poczatek identyczny jak u mnie na poprawinych.
Zeby nie byc z "konkurencji" dodam ze orkiestra bardzo dobra, piekne fajerwerki, fajne konfetti na sali czy co tam z tych balonow leciało. Natomist nikt mnie nie spytal czy mam ochote przejchac sie bryczka. ( juz kuligu nie wymagałam ) Ale chwyt marketingowy dobry

I to wszytsko za jedyne 210 zl od osoby !

Reasumując: problemem sali jest nie tyle ilość jedzenia czy jego smak a sposób podawania. Rozplanowanie.

Niech szmoc bedzie z Wami !

[angelika88]

Dzieki za tak obszerną wypowiedź

[levelka]

Hmm no to ja już nie wiem u nas wszystko było w porządku rozstaliśmy się w naprawdę miłej atmosferze. Co do sposobu podawania, no może to troszkę odbiega od standardu ale zależy co kto lubi. To co pisze Ania, szczera prawda należy wszystko spisać. My przygotowaliśmy wspólnie rozpiskę co jak i kiedy. O której mają podawać posiłki i co to ma być konkretnie dodatkowo rodzice porozumiewali się z kuchnią czy już podawać czy poczekać.

Planując taka rozmowę odnośnie szczegółów warto poszperać po necie bo jest sporo portali gdzie panny młode wypisują o co pytać i tak dalej, iść przygotowanym i tyle

Ja w każdym razie swoje wesele wspominam bardzo dobrze a że nie każdemu da się dogodzić no cóż

[majak]

W zeszły weekend mieliśmy swoje własne wesele w Gajewnikach i całą organizację możemy określić jednym słowem: REWELACJA!!!

Manager obiektu, Pan Paweł, od powitania aż do ostatniego gościa na sali czuwał nad tym żeby wszystko było w porządku. Obsługa uwijała się jak w ukropie i pilnowała by gościom niczego nie brakowało na stołach. Jedzenie było pyszne, ciepłe dania wydawane były w dokładnie ustalonych wcześniej przez nas godzinach, nad kuchnią cały czas czuwała Pani Justyna, która ze swoich zadań wywiązywała się doskonale. Wielką furorę zrobił stół wiejski ustawiony na tarasie, a także cały teren dookoła sali. Goście, których zmęczyła weselna zabawa mogli odpocząć na rozłożonych na trawniku leżakach albo w znajdujących się tuż obok sali altankach.

Ponieważ mieliśmy kilkudziesięciu gości hotelowych, przed poprawinami zamówiliśmy śniadanie. Mimo tego że umówiliśmy się że będzie ono wydawane na sali w godzinach od 10:00 do 12:00, to nie było problemu żeby przedłużyć śniadanie o ponad godzinę, a i Ci którzy wstali później (część gości skończyła weselną zabawę ok. godz. 10:00) zostali przez kuchnię nakarmieni.

Poprawiny rozpoczęliśmy o 16:00 i również jak pierwszego dnia wszyscy bawili się rewelacyjnie, a organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Nasi goście chwalili pyszne dania z grilla, który ustawiony został na tarasie, na poprawinach wykorzystaliśmy też teren przed salą i zorganizowaliśmy biesiadę na świeżym powietrzu. Dodatkową atrakcją były przejazdy bryczkami po terenie stadniny, które podobały się nie tylko najmłodszym.

Podsumowując, możemy z czystym sumieniem polecić Gajewniki jako miejsce do organizacji wesela. Po przeczytaniu opinii na forum mieliśmy wątpliwości i obawy, ale okazały się one zupełnie bezpodstawne, a współpraca z Panem Pawłem i Panią Justyną to naprawdę czysta przyjemność. Zgodnie stwierdziliśmy, że gdybyśmy mieli organizować wesele jeszcze raz, nie zamienilibyśmy Gajewnik na żadne inne miejsce. Zarówno my jak i nasi goście byliśmy zachwyceni organizacją.

W razie gdybyście mieli jakieś pytania lub wątpliwości zapraszamy do kontaktu na e-mail lub priv. Niedługo będziemy też mieć filmy i zdjęcia z naszego wesela, więc również chętnie się nimi podzielimy.

[karolina_002]

ta sala była na moje liście "do zobaczenia". Byliśmy, zobaczyliśmy, cenowo okej ale sala nie zrobiła na Nas wrażenia. Pan właściciel co chwila mówił "ze wszystkim się dogadamy" Plusem było to, że sala ma swój projektor. Minusem filar na środku. Nie wiedzieliśmy o niej za dużo (chodzi mi np. o obsługę, jedzenie), bo ani w internecie nie ma informacji i opinii ani nikt ze znajomych czy rodziny tam nie był. Może gdyby następna sala na którą pojechaliśmy nie okazała się tą JEDYNĄ to byśmy tu wrócili...