Jutro ślub, dziś odmówili przyjścia..... |
Autor |
Wiadomość |
malinka87
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Sty 2014 Posty: 16 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2015 2:59 pm Jutro ślub, dziś odmówili przyjścia.....
|
|
|
Dziewczyny, ratunku!!! Jutro mamy ślub i wesele, wszystko dopięte na ostatni guzik, a przed chwilką kuzyn narzeczonego napisał SMS , że niestety go nie będzie, a czemu to wyjaśni jak się kiedyś spotkają.... No ręce i cycki opadają, że ktoś bliski nas tak olał i pozostaje kwestia tych pustych, napawających smutkiem, miejsc przy stole. Czy któraś była w takiej sytuacji? Nie bardzo wiemy co teraz robić, zostawić to czy wypada kogoś tak awaryjnie zapraszać? Talerzyki i tak opłacone, szkoda, żeby się zmarnowało |
|
|
|
|
alekul89
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Maj 2014 Posty: 1360 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2015 3:01 pm
|
|
|
Moim zdaniem na dzień przed to już głupio kogoś zapraszać. Ale też nieładnie ze strony kuzyna, że Was tak urządził i nawet nie podał powodu. |
_________________
|
|
|
|
|
kapatka
Wiek: 36 Dołączyła: 12 Maj 2014 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2015 3:03 pm
|
|
|
Chyba powinnaś zapytać kto nie był w takiej sytuacji... Ja bym kogoś zaprosiła skoro i tak trzeba za to miejsce zapłacić. Są osoby, którym jak się wytłumaczy jaka jest sytuacja to tylko się ucieszą, że mogą przyjść. Oczywiście z wyjaśnieniem, żeby nie zaprzątali sobie głowy prezentami itp. bo i tak miejsce macie opłacone więc po co ma być puste.
Moja znajoma została kiedyś zaproszona na wesele...w trakcie składania życzeń przed kościołem (bo tylko tam początkowo miała być). I tak jak pisałam ucieszyła się i skorzystała. To wszystko zależy czy macie kogoś kto źle tego nie odbierze. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez kapatka Pią Maj 22, 2015 3:05 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Iru
Dołączyła: 11 Cze 2014 Posty: 587 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2015 3:28 pm
|
|
|
Ja bym zrobiła tak jak kapatka, mówi. Jeśli macie jakiegoś bliższego znajomego czy kogoś z rodziny, którego nie zapraszaliście, a którego miło by było widzieć, i wiecie, że się nie obrazi, to wytłumaczcie i zaproście. Wiadomo przecież, że n początku nie byliście wszystkich zaprosić, a jak już okazja się nadarza |
_________________ Gość poproszę o wielki uśmiech
Chcesz zagościć u nas? Zapraszam do naszego dzienniczka remontowego
|
|
|
|
|
anett.k
Wiek: 45 Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2015 6:13 pm
|
|
|
Coś mi się wydaje, że gdyby miał jakiś poważny,sensowny powód to wyjaśniłby dlaczego nie może przyjść. Coś mi tu śmierdzi ściemnianiem. Może osoba towarzysząca wystawiła go do wiatru. |
_________________
|
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 23, 2015 10:44 am
|
|
|
Niestety, są takie osoby, nie potrafię tego zrozumieć. Czasem faktycznie coś wypada i trzeba w ostatniej chwili zmienić plany, ale to są wyjątkowe sytuacje. Co do wolnych miejsc, jeśli u nas coś takiego się zdarzy,to będziemy dzwonić do gości zaproszonych tylko na ślub i pytać, czy nie chcieliby przyjść na wesele(chociaż na trochę, na obiad). Można też jakoś dogadać się z salą, np. jeśli są poprawiny i ilość gości, którzy zostaną na drugi dzień podaje się po zakończeniu wesela- można powiedzieć, że nie zjawiło się kilka osób za które się zapłaciło i odliczy się je od poprawin. |
_________________
|
|
|
|
|
Sycylijka
Dołączyła: 18 Lut 2015 Posty: 437 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2015 10:33 am
|
|
|
My ustaliliśmy, że w przypadku, gdy ktoś odmówi nam dzień przed ślubem, to zaprosimy w to miejsce na obiad naszego kierowcę, który będzie nas wiózł do ślubu, albo w ramach podziękowań (również na obiad) moje znajome z Teatru Wielkiego, które mają śpiewać w Kościele. |
_________________ zajrzyj do mnie:) http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17548
|
|
|
|
|
kapatka
Wiek: 36 Dołączyła: 12 Maj 2014 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2015 11:00 am
|
|
|
Sycylijka, bardzo fajny pomysł uważam, że bez sensu, żeby miejsca był puste skoro jest ktoś kto może przyjść chociaż na obiad. |
_________________
|
|
|
|
|
dorotka0603
Wiek: 29 Dołączyła: 09 Sty 2015 Posty: 571 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2015 7:52 pm
|
|
|
Dziewczyny, a co zrobić w takiej sytuacji jeżeli są winietki? Powiedzieć komuś żeby usiadł na miejscu tej i tej osoby i np między ciocią i wujkiem czy jakie macie rozwiązanie?:) |
_________________
|
|
|
|
|
alekul89
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Maj 2014 Posty: 1360 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2015 8:43 am
|
|
|
W takiej sytuacji ja proponuję zamówić kilka pustych winietek i w razie czego dopisać/wydrukować samemu nazwiska w ostatniej chwili. |
_________________
|
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2015 1:20 pm
|
|
|
O, nie pomyślałam o tym, a też planuję winietki. Trzeba przygotować kilka pustych |
_________________
|
|
|
|
|
Sycylijka
Dołączyła: 18 Lut 2015 Posty: 437 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
dorotka0603
Wiek: 29 Dołączyła: 09 Sty 2015 Posty: 571 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Maj 31, 2015 4:03 pm
|
|
|
Dziewczyny, dobry pomysł! Dzięki |
_________________
|
|
|
|
|
Alice_Liddell
Dołączyła: 06 Maj 2014 Posty: 158 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią Sie 07, 2015 8:50 pm
|
|
|
U nas na wesele nie dojechały dwie osoby, a na ślub przyszła niespodziewanie jedna osoba, która planowo nie była zaproszona na wesele. Więc poprosiliśmy ją na wesele przy składaniu życzeń. Kolega skorzystał I tak byśmy go zaprosili, bo planowo miało być 60 osób na weselu, a bawiło się 33, więc plan był taki, że takie tylko ślubne osoby zapraszamy na wesele. |
_________________
Ślubny - http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=17128
Poślubny - http://forum.wesele-lodz....p=825372#825372 |
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 10, 2015 3:27 pm
|
|
|
My jesteśmy już po podaniu na sali ostatecznej liczby gości i przyjęcie jest opłacone. Kilka dni przed spotkaniem dzwoniliśmy do wszystkich gości, żeby mieć potwierdzenia na 100%. I co? I podobno już 3 osobom się "jednak odechciało przyjść". I podobno nie są świadome tego, że nieprzychodzenie mimo potwierdzenia obecności to dla nas strata niemałej kwoty. Ale...jestem oazą spokoju |
_________________
|
|
|
|
|
|