Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
praca na 3 zmiany
Autor Wiadomość
Winter 

Wiek: 39
Dołączyła: 08 Maj 2010
Posty: 329
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 1:46 am   praca na 3 zmiany

Czy ktoras z was pracuje, pracowala na 3 zmiany?? Jak znosilyscie nocki??
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 9:10 am   

Pracowałam. Tylko u mnie było to o tyle skomplikowane, że miałam do pracy ok. 25 km. Nie mieszkałam w łodzi, praca była na 22.00. A ja ostatni PKS miałam o 19. Więc sobie jechałam o 19 i czekałam ok 2 godzin(kręcąc się wszędzie gdzie się dało). Kończyłam o 6 i musiałam dojechać na dworzec gdzie autobus był o 7:05. Kilka razy sie spóźniłam, następny autobus był za 1,5godziny. W zasadzie wtedy tylko spałam i pracowałam. Z rankami i popołudniami było identycznie.
Praca sama sobie ok. Najbardziej męczące dojazdy i powroty dla osoby niezmotoryzowanej.

Bobek ma prace na 3 zmiany, ale to kwestia przyzwyczajenia. On sobie bardzo dobrze radzi.
 
 
ewex 
aniołek i diabołek


Wiek: 41
Dołączyła: 01 Lip 2008
Posty: 310
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 10:02 am   

Też pracowałam na 3 zmiany. Nocki akurat dla mnie nie były problemem, gorzej z dzienną zmianą kiedy musiałam wstać o 3.30. Z tym, że ja miałam daleko do pracy więc podobnie jak Audiolka, , spałam i pracowałam, pracowałam i spałam. Ale 3 zmiany da się wytrzymać, kwestia przyzwyczajenia.
_________________
 
 
 
Karola5 


Wiek: 43
Dołączyła: 11 Maj 2010
Posty: 980
Skąd: Łódź/Wawa
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 1:26 pm   

Jeśli zmiany obejmuja nocki to jest ciężko jeśli chce się mieć oprócz tego normalne życie. Ja pracowałam w godzinach 7-22 na różne godziny i było ok. Mogłam załatwić coś na mieście jak zaczynałam później.
_________________

dzienniczek Basi
 
 
kaniaa 

Wiek: 36
Dołączyła: 15 Sie 2010
Posty: 74
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 1:37 pm   

przez rok pracowałam na 3 zmiany, i szczerze mówiąc dobrze wspominam tą pracę ze względu na atmosferę :)

zdarzało się że o 6 kończyłam pracę a na 8 szłam na wydział i miałam zajęcia do 16 czasami do 18, szczerze mówiąc nie wiem czy teraz bym podołała mając na głowie magisterkę.

nocki bywały ciężkie, najgorzej koło 2-3 w nocy ale jakoś dawało się radę
Ostatnio zmieniony przez kaniaa Wto Mar 29, 2011 1:39 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 2:09 pm   

kaniaa napisał/a:

zdarzało się że o 6 kończyłam pracę a na 8 szłam na wydział i miałam zajęcia do 16 czasami do 18,

ja tak samo,z tym ze zajęcia były np.na strzelnicy albo na sali treningowej. Trzeba było się przyłożyć.
 
 
klara76 


Wiek: 47
Dołączyła: 06 Sie 2006
Posty: 538
Skąd: łódź-bałuty
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 8:54 pm   

mój mąż pracował na 3 zmiany, bardzo sobie chwalił ten system, z resztą ja też nie narzekałam - można była sobie wszystko zaplanować i załatwić - szczególnie wtedy gdy miał popołudniówkę albo nockę, tym bardziej, że mój mąż dość szybko się regeneruje i nie odsypiał długo nocnej zmiany
_________________
 
 
 
aggar 


Dołączyła: 07 Sty 2008
Posty: 205
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 2:57 pm   

Pracowałam jeden tydzień 5-13, drugi tydzień 13-21, trzeci tydzień 21-5. Najgorsza wcale nie była ta zmiana nocna, ja wręcz lubiłam te nocki, najgorzej pracowało się popołudniami bo miałam możliwość pospać dłużej i zanim się obejrzałam juz musiałam lecieć do pracy i w sumie nic nie miałam z takiego tygodnia.
Bywały dni, że po powrocie z porannej zmiany kładłam się na krótką drzemkę, budziłam się ok. 16 przerażona że zaspałam na popołudniową zmianę :roll:
Generalnie jeśli chodzi o pracę w systemie zmianowym to na krótki czas jak najbardziej, ale na dłużej się nie da.
_________________

 
 
ewex 
aniołek i diabołek


Wiek: 41
Dołączyła: 01 Lip 2008
Posty: 310
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 3:18 pm   

aggar napisał/a:
Generalnie jeśli chodzi o pracę w systemie zmianowym to na krótki czas jak najbardziej, ale na dłużej się nie da.

Mam koleżankę, która już 5 lat na 3 zmiany pracuje i nie narzeka. Ale mam też drugą która pracowała tak przez miesiąc i nie dała rady. Myślę więc że to zależy od człowieka, czy mu przypasuje czy też nie.

Ja w systemie trzy zmianowym pracowałam niedługo ale wcześniej przez 3 lata robiłam na same nocki i w porównaniu, system zmian bardziej mi odpowiadał.
_________________
 
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 4:41 pm   

A możecie coś napisać na temat pracy Call Center?
_________________
 
 
Winter 

Wiek: 39
Dołączyła: 08 Maj 2010
Posty: 329
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 4:54 pm   

Ja pracuję już rok na 3 zmiany...i na nockach padam..
Nie mam siły...jestem zmęczona psychicznie i fizycznie...nie daję już rady :? :-?
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 5:22 pm   

a jakiego rodzaju prace wykonuje sie na 3 zmiany?
 
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 5:26 pm   

np. do obsługi maszyn, gdzie maszyna musi działać non stop, przeważnie firmy produkcyjne
_________________
 
 
kinix21 


Wiek: 34
Dołączyła: 07 Sty 2011
Posty: 474
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 7:57 pm   

Malena, tak jak pisze ola, produkcja i magazyny. w hipermarketach całodobowych jak tesco, chyba też, ale nie jestem pewna.
_________________
 
 
Karola5 


Wiek: 43
Dołączyła: 11 Maj 2010
Posty: 980
Skąd: Łódź/Wawa
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 8:24 pm   

Ola, a co chcesz wiedzieć o pracy w call center? i czy masz jakieś konkretne na myśli?
_________________

dzienniczek Basi
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 8:28 pm   

Karola5 napisał/a:
a co chcesz wiedzieć o pracy w call center?
czy to ciężka praca, wiadomo że pewnie zależy konkretnie od firmy. Czy w call center w ogóle można się rozwijać? Czy każda polega na sprzedaży? Czy to jest tak że siedzi się na słuchawkach przez te 8h a nawet i więcej?
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 9:22 pm   

Mój mąż pracuje już 6 lat i naprawde sobie chwali to. Tylko u niego jest ten minus ze w weekedny tez pracuje(4 nocki, dzien wolny, 4popołudnia, dzien wolny, 4 ranki i teoretycznie 4 dni wolne bo jak skonczy np. w poniedziałek o 13:30 to do pracy idzie czwartek o 21:30). Fajnie jest włąśnie to co pisała klara, ze w tyg mozna sobie coś załatwić, nie musi brać wolnego. Gorzej gdy w week coś wypada, a bardzo często wypada.
 
 
temidaaa 
w ciągłym biegu...


Dołączyła: 29 Maj 2008
Posty: 541
Skąd: :)
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 9:27 pm   

ola88 napisał/a:
pracy Call Center?

temat rzeka...
ola88 napisał/a:
Czy każda polega na sprzedaży?

teraz to już w większości firm tak.

To co ja mogę powiedzieć o pracy w CC, to to że jest to ciężki kawałek chleba. Wszystko zależy od wewnętrznych ustaleń firmy. Czy możesz przesuwać zmiany, jak Cię rozliczają z czasu pracy, jakie są Twoje obowiązki, czego Cię nauczą na szkoleniach, a czego musisz się nauczyć sama już "na ludziach".
ola88 napisał/a:
Czy w call center w ogóle można się rozwijać?

to też zależy od firmy, czy umożliwia przejścia między stanowiskami czy CC jest puszką, z której nie można się wydostać, bo ciągle brakuje ludzi. Jeśli chcesz rozwinąć swoje umiejętności radzenia sobie ze stresem, to jak najbardziej w CC masz takie szanse :wink:
ola88 napisał/a:
Czy to jest tak że siedzi się na słuchawkach przez te 8h a nawet i więcej?
to z kolei zależy od wymiaru na jaki jesteś zatrudniona, czy pół etatu, 3/4 czy na cały. Zawsze może być więcej niż 8h, bo możesz brać nadgodziny.
 
 
ppola 
Birdwoman


Wiek: 41
Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 2189
Skąd: Kanzas
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 10:41 pm   

temidaaa napisał/a:
To co ja mogę powiedzieć o pracy w CC, to to że jest to ciężki kawałek chleba.
zdecydowanie, jak dzwonią ludzie to zazwyczaj roszczeniowo, jak Ty dzwonisz to zawsze przeszkadzasz ;)
temidaaa napisał/a:
Jeśli chcesz rozwinąć swoje umiejętności radzenia sobie ze stresem, to jak najbardziej w CC masz takie szanse
tu też się zgadzam, mnie stres "zjadł" mimo tego ze pracowałam i nadal pracuję z ludzmi to CC mnie pokonało, do tej pory mam uraz jeśli chodzi o rozmowy telefoniczne z obcym człowiekiem ;)
Cytat:
ola88 napisał/a:
Czy to jest tak że siedzi się na słuchawkach przez te 8h a nawet i więcej?
to z kolei zależy od wymiaru na jaki jesteś zatrudniona, czy pół etatu, 3/4 czy na cały. Zawsze może być więcej niż 8h, bo możesz brać nadgodziny.

Jeśli masz w etacie wpisane 8h to tyle pracujesz, nikt Cie nie zmusza do siedzenia po godzinach, mozesz bo sa dodatkow płatne aczkolwiek nie musisz.
Pracowałam na tym samym CC co tamidaa, ja się nie sprawdziłam, natomiast miałysmy tam wiele przykładów ludzi którzy świetnie sobie radzili ze stresem i wymaganiami, dla których praca była satysfakcjonująca i powoli pieli się po szczeblach kariery. Także co kto lubi. Aha praca generalnie 3 zmianowa w praktyce miedzy 6 a 24.
_________________

Obudź się Gość :D
 
 
kaniaa 

Wiek: 36
Dołączyła: 15 Sie 2010
Posty: 74
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 9:12 am   

Pracowałam w CC na pół etatu, ustalaliśmy sobie grafik samodzielnie dopasowując czas pracy do zajęć (sporo było tam studentów dziennych). Kiedy ktoś się w tym sprawdzał, miał dodatkowe bazy mógł zarobić tyle co przez 8h (powyżej 1200zł netto).
Trzeba się przyzwyczaić do tego, że klienci nie mają czasu, nie są zainteresowani, są zdenerwowani bo np. przeszkadzamy w pracy, w urlopie itp. Praca nie należąca do łatwych, jak każda praca z drugim człowiekiem wymaga wiele cierpliwości.
Ostatnio zmieniony przez kaniaa Wto Kwi 05, 2011 9:14 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 08, 2011 12:21 pm   

Ja mogę to ocenić z drugiej strony. Jak do mnie dzwonią z jakąś ofertą to tylko mnie wk :zly:

A już mam całkowitą alergię na cwaniaczków, typu: "Ważne informacje finansowe - mogę tylko z właścicielem firmy o tym rozmawiać", a potem się okazuje, że próbują wcisnąć jakąś gówno wartą publikację za chore pieniądze :zly:

Generalnie przy takich rozmowach jestem niemiła i stanowcza.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl