Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kryszka
Wto Sie 15, 2006 9:25 pm
winetki na stołach?
Autor Wiadomość
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 2:12 pm   winetki na stołach?

Czy podczas swoich wesel będziecie miała (miałyście) na stołach winetki z nazwiskami gości? Ja nie będe ich miała. Wydaje mi sie bardzo trudne rozsadzenie gości tak, by byli zadowloleni. Niech więc zrobią to sami, przynajmniej nie będa mieli pretensji.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 3:33 pm   

a ja jednak sie zdecyduje (chyba). Przeraziło mnie wesele w rodzinie Łosia. Tam goście polecieli za stoły zajmowac miejsca i nik nawet nie zaspiewal młodym stolat jak weszli do sali. Po prostu ich nie zuważono:( Pannie młodej było baaaaardzo smutno, z szampanem w reku poszła na swoje miejsce a mnie dało dużo do myslenia.

Nie zawsze tak jest a jednak. U nas bedzie dużo młodziezy, nie wszyscy sie znaja postaram sie to jakos tak zaplanowac aby sie przy stołach poznali:)))


Łosiu wymyslił, ze bedziemy rozdawac z zaproszeniami plan zajmowania miejsc. On to ma pomysły :splash: Ale przy zapraszaniu chyba wpomnimy jeżeli na 100% beda winetki
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 3:47 pm   

To że nikt nie zauważył młodych jak wchodzą na salę i nie zaśpiewano im sto lat, to wg. mnie wina orkiestry/Dj-a, a nie braku winietek.
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 3:54 pm   

Oleńko, skoro obawiasz się, że goście zamiast czekać ma Wasze wejście moga zajmować upatrzone miejsca, to jaką masz pewność, że nie ruszą na poszukiwanie miejsc im przydzielonych? A to zajmie im na pewno sporo czasu...
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 3:57 pm   

pipi nie do końca tak było. To było wesele na wsi w remizie (ależ tam było ładnie, i te łaki dookoła). Tam jest taki zwyczaj , że młodych witaka kucharki przed sala, solom i chlebem. I tak tez było młodzi wysiedli z bryczki orkiestra przuygrywała i powolutku wchodziła na sale (była na górze) a potem polecieli goscie i młodzi na koncu. I jak juz młodzi weszli to wszyscy siedzieli za stołami"trzymajac" miejscaa młodzi jak te kołaki stali sami. Orkiestra była ok. Grali należycie. Tylko nikt ie kwapiła sie wyjsc po szampana a panie kelnerki w końcu rozniosły go na tacach. Wogóle tam dziwnie było. Siedzieliśmy obok gosci młodego (my bylismy od młodej) i ani razu nik nie zaproponował na "polania". Moze to taka rodzina nie wiem.
a jednak ja chce miec winetki. Byłam na dwóch weselach gdzie były i podobałao mi sie. Nik nie czół sie obrazony ze posadzono go tam gdzie nie trzeba.


K0ochane koleżanki bo w mojej głowie zrodził sie plan:))

Moja sala mieści sie od kościoła moze z 150 kroków. dosłownie po drugiej stronie ulicy niz kościól w takim małym lasku. Wiec goscie po złożeniu życzeń pójda sobie piechotka do sali, droge oznacze balonami i wstazkami:) spokojnie odnajda swoje miejsca (nad tym bedą czuwac mamay) a my z Łosiem mamy jeszce cos do załatwienia co potrwa dosłownie chwilkę. I na sale przybedziemy ostatni. I mam taka nadzieje ze goscie mile nas powitaja:))
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 4:24 pm   

Ja również zamirzam dotrzeć na salę dopiero jak już będa tam goście. Chcę mieć "wejście", a co!
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 4:32 pm   

Asiu wejsie jak wejscie ale chyba WNIESIENIE :D
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 4:35 pm   

olenka napisał/a:
WNIESIENIE :D

:brawa: :brawa: :brawa :brawa: :brawa: :brawa:
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Jelonek 

Dołączyła: 14 Kwi 2004
Posty: 115
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 4:39 pm   

u nas też będą winietki z nazwiskami , porozsadzamy gości
wg naszego uznania :) wszak to nasze wesele hehehehe
a poważnie mówiąc to uważam ,ze z winietkami będzie większy
porządek i nie będzie przysłowiowej gonitwy o "lepsze " miejsce
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 6:33 pm   

U mnie usiądą według własnego uznania... wyznaczone miejsca mają rodzice i świadkowie
_________________

 
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 8:06 pm   

Kati napisał/a:
U mnie usiądą według własnego uznania... wyznaczone miejsca mają rodzice i świadkowie


I tak jest własnie najlepiej :brawa:
My zrobilismy winetki na stołach, był rozstawione tak jak my chcielismy, ale potem sie okazało że 4 osoby nam nie przybyły na wesele i było by zamieszanie, a poza tym że kazdy bedzie miał swoja winetke z imieniem i nazwiskiem przypisana do miejsca to sobie i tak poprzestawiają, a na dodatek połowa winetek bedzie leżała na podłodze i nie ładnie bedzie to wygladało :?
Tak mi doradziła szefowa restauracji, bo własnie widziała ze juz na samym poczatku winetki leżały juz na podłodze, i poprostu to nie zdaje egzaminu
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 9:11 pm   

My nie mieliśmy winietek.
I nie było "wyścigu" gości do miejsc. :wink:

Zauważam, że w wielu postach może wygląda jakbym się chwaliła :? , że było tak idealnie.
Ale naprawdę nie było wpadek organizacyjnych. :)
_________________
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 9:30 pm   

Asiek napisał/a:
My nie mieliśmy winietek.
I nie było "wyścigu" gości do miejsc. :wink:

Zauważam, że w wielu postach może wygląda jakbym się chwaliła :? , że było tak idealnie.
Ale naprawdę nie było wpadek organizacyjnych. :)


Ależ Asiek, relacja z tego jak wesele wyglądało to nie jest chwalenie się...
Ja byłam na kilku weselach i równiez na żadnym nie było wyścigu gości do miejsc. I zawsze wszyscy goście czekali z wejściem za stoły do momentu aż Młodzi zajmą swoje miejsca.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 9:50 am   

Ano róznie w zyciu bywa:)

A u mnie winetki bedą:) hihi, chyba ze sie rozmyśle
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 11:53 am   

U nas też będą (chyba :wink: ). Nie mam zamiaru patrzeć na wyścig do krzeseł albo półgodzinne bezradne stanie bo każdy boi się gdzieś usiąść. A bo tego nie lubi, a bo tutaj za daleko, za blisko, a bo tu już nie zmieści się ktoś inny itd... Zanim mi przyjedziemy na salę goście będą mieli dużo czasu żeby się zorientować co i jak, a jak już będą wiedzieć spokojnie mogą czekać na nas z szampanem. :)

U nas z przydzieleniem miejsc będzie trochę inaczej niż to jest zwyczajowo, bo koło nas będą siedzieć znajomi, a rodzice na końcach stołów zabawiając rodzinę i swoich znajomych. :) Także choćby już z tego względu mogłoby dojść do nieporozumień.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Olcia.W 


Wiek: 45
Dołączyła: 26 Kwi 2004
Posty: 118
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 12:23 pm   

kryszka napisał/a:
U nas z przydzieleniem miejsc będzie trochę inaczej niż to jest zwyczajowo, bo koło nas będą siedzieć znajomi, a rodzice na końcach stołów zabawiając rodzinę i swoich znajomych.


Kryszka, tu się z Tobą zgodzę.U mnie będzie podobnie.Co do winietek, to zrezygnowaliśmy z tego, gdyż wierzymy, że nie będzie zamieszania, a każdy sam sobie dobierze towarzystwo.Zresztą obawiałabym się ,że kogoś mogę urazić sadzając obok nielubianej osoby, bo anuż pokłócili się tydzień przed slubem :D
 
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 11:53 pm   

U nas tez bedzie tak ze najblizej młodych młodzi goście. Bracia siostry i znajomi. Rodzice zajma miejsce wygodne:) czytaj: tak by mogli w każdej chcwil wyjsc i "dopilnowac" kuchni lub magazynku z napojami %. ze starszymi nie bedzie problemu tylko najblizasza rodzina a oni raczej zyja w zgodzie. A że moja i Łosia rodzinka lubi sie bawic mysle że szybko sie zgraja:P (chyba:))
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Maj 08, 2004 11:17 am   Re: winetki na stołach?

Asia napisał/a:
Czy podczas swoich wesel będziecie miała (miałyście) na stołach winetki z nazwiskami gości? Ja nie będe ich miała. Wydaje mi sie bardzo trudne rozsadzenie gości tak, by byli zadowloleni. Niech więc zrobią to sami, przynajmniej nie będa mieli pretensji.


tylko najlepiej wiedziec czy osoby siedzace kolo siebie - przepadaja za soba
bo niaczej moga byc zgrzyty

ogólnie nie spotkałam się jeszcze z taką formą narzucania miejsca siedzącego
_________________

 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sob Maj 08, 2004 11:21 am   

Też jeszcze nie byłam na weselu, gdzie miejsca byłyby "oznakowane". :wink:
Trudno mi więc napisać, czy i jak to się sprawdza w praktyce. :)
_________________
 
 
kawas 


Wiek: 46
Dołączyła: 12 Maj 2004
Posty: 37
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 19, 2004 3:04 pm   

Kati napisał/a:
U mnie usiądą według własnego uznania... wyznaczone miejsca mają rodzice i świadkowie


Myślę, że to świetny pomysł, nie chciałabym żeby moi goście czuli się ograniczeni. Poza tym u mojej kuzynki winetki podzieliły wesele na dwie części: rodzina panny młodej i rodzina młodego. Rodziny nie nawiązały między sobą kontaktu, bo siedziały w dwóch oddzielnych krańcach sali. Zresztą w dużej mierze zależy to od towarzystwa.
_________________
kawas
nasza wielka chwila odbyła się 26 czerwca 2004 roku
 
 
josephine 

Wiek: 44
Dołączyła: 29 Mar 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 19, 2004 11:18 pm   

Akurat to, że winetki podzieliły, to chyba wina "planujących" rozsadzenie towarzystwa, prawda?
A u nas na pewno będą "planowo" usadzani tak, żeby nikt nie czuł się źle i został "w nieswoim" towarzystwie, zresztą my palnujemy rozsadzenie gości bardziej "po amerykańsku", a jak się teraz niedawno dowiedziałam jest to również styl włoski i hiszpański... czyli grupami Z doświadczenia wydaje nam się, że każdy najlepiej czuje się w "swoim" czyt. znanym sąsiedztwie, a jak goście sobie potańcują razem i popiją, to i tak sie integrują i dosiadają "w międzyczasie"; a w ramach naszych planów (absolutnie nie dotyczących rozsadzenia, to będzie coś dodatkowo) integracja powinna być nawet dość zabawna.
 
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 20, 2004 11:00 am   

Josephine zaintrygowałaś mnie, 8)
uchyl rąbka tajemnicy - co to będzie za zabawa integrująca? :mrgreen:
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 20, 2004 12:02 pm   

My będziemy musieli 'posadzić' gości ponieważ od strony P. będzie mało osób, i powinny one siedzieć blisko siebie, a poza tym będziemy mieli osoby nie mówiące po polsku, oni też powinni siedzieć blisko siebie, aby mieć możliwość jakielkowiek rozmowy z kimś kto ich zrozumie... nie ma wyjścia..

aha - Josephine - mnie też zaintrygowałaś tymi pomysłami...
 
 
josephine 

Wiek: 44
Dołączyła: 29 Mar 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 20, 2004 9:55 pm   

Ha!!!
:lol:
robi się tajemniczo...
a nie powiem!!!


my zamiast kręcić film z wesela, będziemy go na nim ... wyświetlać!
:)
 
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 21, 2004 7:11 pm   

josephine napisał/a:
Ha!!!
:lol:
robi się tajemniczo...
a nie powiem!!!


my zamiast kręcić film z wesela, będziemy go na nim ... wyświetlać!
:)


no, muszę powiedzieć że moja wyobraźnia już działa i brzmi to bardzo ciekawie, czy możemy liczyć na szczegóły (mnie to wygląda na "historię waszej miłości", ale?)
hmm...
 
 
monie_pl 

Dołączyła: 26 Sty 2004
Posty: 1
Wysłany: Pon Maj 24, 2004 10:35 pm   

U mnie takze beda winietki, choc myslalam iz nazywa sie je wizytowkami. Goscie nie beda sie musieli zastanawiac gdzie maja usiasc, a tez musialam ich porozsadzac, zeby sie w roznych jezykach mogli dogadac.

Co do doswiadczen z wesel, to na rodzinnym obylo sie bez winietek, ale na weselu koleznaki, gdzie nota bete poznalam mojego narzeczonego i niedlugo juz meza, byl plan stolow z oznaczonymi miejscami dla kazdego goscia i bylo to swietne.

pozdrowionka
Monika
 
 
gambi 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2005
Posty: 509
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 12, 2005 3:41 pm   

monie_pl napisał/a:
U mnie takze beda winietki, Goscie nie beda sie musieli zastanawiac gdzie maja usiasc, a tez musialam ich porozsadzac, zeby sie w roznych jezykach mogli dogadac.


U mnie sytuacja jest podobna, a dodatkowo tez mysle ze posadzenie gosci w grupkach w ktorych sie znaja duzo bardziej odpowiada gosciom.
choc troche sie obawiam, czy wszystkich uda sie "posadzic" tak zeby byli zadowoleni,
ale jeszcze jest duzo czasu na myslenie :D :lol:
_________________

Miłego dnia Gość ;)
 
 
 
Viola 


Wiek: 49
Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 84
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 4:45 pm   

Ja mam mieszane uczucia, no bo tak:
- winetki na stołach wyglądają bardzo elegancko i na pewno sprawiają, że wesele staje się tak jakby bardziej... dostojne,
- goście nie muszą się martwić, że nie znajdą miejsc w grupie osób, z którymi się dobrze znaja i bawią (bo takie kryterium chciałabym przyjąć przy rozsadzaniu),
- ale co zrobić, jeśli nie wszystkim takie oznaczone miejsca będą odpowiadały lub jeśli osoby siedzące obok siebie stały się od niedawna swoimi wrogami (o czym mogę przecież nie wiedzieć),
- oczywiście można założyć, że goście będą się przesiadać "na własną rękę" prosząc kogoś o zmianę miejsc, ale czy to nie będzie jeszcze bardziej kłopotliwe niż siadanie tam, gdzie chcą od początku.

Takie mam właśnie wątliwości i szczerze mówiąc nie wiem jeszcze co zrobię :roll:
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 4:48 pm   

U mnie beda wizytowki + nawet bedzie tablica na ktorej bedzie plan stołów-zeby kazdy mogl łatwo znaleść miejsce, a nie krazyc i czytac 70 karteczek.
Takie cos widzialam na filmie "The wedding singer" ;) )) i to bylo fajne.Wiec ja to kupuje :)

A co do usadzania=lepiej tak niz rzucanie sie gosci na lepsze miejsca i rezerwowanie siedzisk dla spoznialskich przez juz przybyłych.Tragedia.
 
 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 4:51 pm   

Dla mnie niech każdy siadajak cce to jest kwestia paru chwil na znalezienie miejsca, ale też fajny pomysł z takimi tabliczkami.
_________________

 
 
Viola 


Wiek: 49
Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 84
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 4:59 pm   

Cytat:
A co do usadzania=lepiej tak niz rzucanie sie gosci na lepsze miejsca i rezerwowanie siedzisk dla spoznialskich przez juz przybyłych.Tragedia.

Joa, w zupełności się z tobą zgadzam, ale co z moimi wątpliwościami, czy utrafię w obre usadzenie, co jesli goście sie niedawno pokłócili??

Cytat:
U mnie beda wizytowki + nawet bedzie tablica na ktorej bedzie plan stołów-zeby kazdy mogl łatwo znaleść miejsce, a nie krazyc i czytac 70 karteczek.

Joa, świetny pomysł! Naprawdę genialny! :brawa: Czy mogłabyś sprzedać mi więcej szczegółów? Jakiej wielkości ta tablica, z czego ją zrobisz? gdzie ustawisz? itp. :wink:
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 4:59 pm   

Ja winietki robiłam sama. Kupiłam kartony wizytówkowe, ani grube ani cienkie, aby się w drukarce zmieściły. Rozplanowałm wszystko ładnie, wydrukowałam kilka na próbę na zwykłej kartce a potem na wizytówkowym. ?eby było ładniej, chciałam ściągnąć ładną czcionkę z sieci, ale jakoś żadne nie szły z polskimi znakami :( . Więc, zdaje się że Courier'a użyłam. I żebym proporcjonalnie wycieła, z tyłu kartonu wizytówkowego wydrukowałam cieniutkie jasne linie i wg nich ciełam, a nie było ich widać z wierzchu. :mrgreen:

Acha, u nas te winietki roznosili kelnerzy i były one postawione - nie jak zazwyczaj na talerzach, tylko zdaje się na kieliszkach do wina (joa jakbym się myliła to sprostuj :lol: ).
Może nie miałabym nic przeciwko winietkom na talerzach - tego nawet się spodziewała, to te na kieliszkach nie wyglądały źle. :)
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:02 pm   

Jak samemu coś się robi to aż miło potem patrzeć prawda just_kate? :happygirl:
_________________

 
 
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:04 pm   

ja winietkom mówie zdecydowane TAK ! :)

sama nie raz siedziałam w towarzystwie którego kompletnie nie znałam i np.duzo starszym tylko dlatego ze nie szukałam miejsca jak babcia w tramwaju :lol: i nie chciałabym stawiac nikogo w takiej sytuacji..
zreszta takie szukanie miejs bywa bardzo nieskoordynowane i może się jakoś nieparzyście niezgodzić - ludzie zaczną przesuwac talerzyki czy coś takiego - klapa..

co do watpliwosci kogo przy kim posadzić - mysle ze to akurat najmniejszy problem - wśród przyjaciół to oczywiste (zresztą zapytałam się o preferencje ;) ) natomiast w rodzinie to nie problem zapytać się o to przy rozdawaniu zaproszeń :graba: jesli sa jakieś wątpliwości to zawsze jest ktoś kto zna najświezsze ploteczki i trzeba wtedy podpytać ;)
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:12 pm   

Ja sobie ta tablice wyobrazam tak, jak na załaczonym obrazku.
Bedzie stac na sztaludze, lub czyms takim, format 100x70 cm-czyli najwieksz karton.
Sama to sobie zrobie i wg tego planu knajpka postawi wizytowki na stołach.

wizytowki.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 912 raz(y) 34.42 KB

 
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:16 pm   

joa - dobry pomysł, tylko goście muszą wiedzieć, że mają na to zwracać uwagę. Bo wiesz, trochę stresu jednak będzie, w końcu to klub Spadkobierców, witraże i okleiny, itp.... :wink: :D
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:16 pm   

Powiem ci fajny pomysł, orginalny, troszke pracy, a więc jak widać każda z nas chcewnieść cos miłego do przyjęcia swojego, szczegół. ale jaki widoczny i ważny. :wink:
_________________

 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:18 pm   

Dla Ciebie just_kate zrobimy próbe przed weselem-skoczymy tam bez naszych facetow na pifko ;) ))Zapraszam ;) )
 
 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:20 pm   

jaka próbe? just_kate jużpo? może nie kapuje o co chodzi?? :lol:
_________________

 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:23 pm   

joa napisał/a:
Dla Ciebie just_kate zrobimy próbe przed weselem-skoczymy tam bez naszych facetow na pifko ;) ))Zapraszam ;) )


Ja baaardzo chętnie oczywiście, na próbę :wink: :lol: Może dołączę do grona 'snobek' :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:26 pm   

kapuje już :wink:
_________________

 
 
Viola 


Wiek: 49
Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 84
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:26 pm   

Juzt_Kate, jeśli się w końcu przekonam do winetek, to również wykonamy je sami (zrobiliśmy sami zaproszenia, więc byłby wstyd nie zrobić i winetek) :D

Agni, myślę, że to dobry pomysł popytać gości przy zapraszaniu na wesele. Zapytam ich nawet co myślą o takim rozsadzaniu.. będą przynajmniej przygotowani :lol:

Joa, jesteś wielka :graba: Super! Dzięki za podsunięcie pomysłu :D Myślę, że jeśli zrobimy taką tablice, to ona już będzie taka, że jej goście nie ominą z pewnością :lol:

[ Dodano: Pią Lut 25, 2005 5:28 pm ]
just_Kate sorki za literówkę :oops:
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:31 pm   

O! Przypomnilao mi sie: film "Serendipity"-/Igraszki Losu"
Tam w hotelu jest wesele i jest tylko tablica informacyjna , ze jest wesele tej i tego .
Ja moze dodam nasze zdjecie "przedslubne" na ta tablice.
Marzeniem by było zrobić tablic ze zdjeciami wszystkich gosci :) Ale zdobycie 70 zdjec jest niemozliwe...chociaz chociaz-podczas wreczania zaproszen...?
Nie za duzo pracy, musialabym wziac tydzien urlopu przed weselem :)
Powodzenia Viola!
 
 
 
Viola 


Wiek: 49
Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 84
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:41 pm   

Ja myślę, że zdjęcia gości to bym nawet i miała już teraz. To będzie głównie moja rodzina, a w albumach rodziców jest mnóstwo starych lub mniej starych zdjęć z różnych okazji i na pewno bym tam wszystkich odnalazła. Ale, nie wiem czy goście poznaliby się na takch starszawych zdjęciach?! :lol: Myslę, że byłby niezły ubaw, ale w sumie, masz rację Joa, za dużo roboty... imiona i nazwiska muszą wystarczyć.
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 5:45 pm   

Machne te nazwiska alfabetycznie-obok nr stolika/bo u mnie sa stoliki/, jak delikwent dopadnie stołu, to tam juz sobie przeczyta gdzie siedzi /mam jeden stół na 14 osób, reszta na 8/ Na razie trwam przy tej koncepcji :)
Dlatego jest dla mnie wazne posadzenie gosci w grupach w ktorych sie znaja i beda sie wspolnie dobrze bawic.
 
 
 
gambi 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2005
Posty: 509
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 7:16 pm   

just_Kate napisał/a:
Acha, u nas te winietki roznosili kelnerzy i były one postawione - nie jak zazwyczaj na talerzach, tylko zdaje się na kieliszkach do wina (joa jakbym się myliła to sprostuj :lol: ).
Może nie miałabym nic przeciwko winietkom na talerzach - tego nawet się spodziewała, to te na kieliszkach nie wyglądały źle. :)


zaskoczylo mnie to, ze winetki przewaznie stoja na talerzach, zawsze mi sie wydawalo, ze zawsze stoja przed talerzem, to chyba bardziej eleganckie i higieniczne :?
_________________

Miłego dnia Gość ;)
 
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 7:30 pm   

Ludzie, to gdzie to stoi i jak jest higieniczne to jest wg mnie kosmetyka.Załaczam zdjecie przykładowego stołu weselnego /akurat sobie to pozyczylam ze strony Adriatiko/ .
Gdzie tu mozna wtrynic wizytówki ? Miejsce musi byc takie, zeby było widoczne .I to tyle.
A czy na kieliszkach, czy na czymkolwiek to kwestia pozwyzsza.:)

stół.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 623 raz(y) 32.9 KB

 
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 7:43 pm   

gambi napisał/a:


zaskoczylo mnie to, ze winetki przewaznie stoja na talerzach, zawsze mi sie wydawalo, ze zawsze stoja przed talerzem, to chyba bardziej eleganckie i higieniczne :?


Gambi, to chyba jest tak, że na talerzach są najpierw serwetki, i na nich dopiero te winetki.
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
gambi 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2005
Posty: 509
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 7:43 pm   

joa napisał/a:
Ludzie, to gdzie to stoi i jak jest higieniczne to jest wg mnie kosmetyka.


Joa nie moge sie z Toba zgodzic, bo dla mnie jest to dosc istotne i jakos nie moge sobie wyobrazic winetki na talerzu, z ktorego potem sie je.
a sprawa ustawienia rzeczy na stole to wazna kwestia i wszystko zalezy od kelnerow, ktorzy napewno byli tego uczeni :lol:
_________________

Miłego dnia Gość ;)
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 8:31 pm   

joa napisał/a:
U mnie beda wizytowki + nawet bedzie tablica na ktorej bedzie plan stołów

Joa :graba: Też miałam ten pomysł z tablicą, nawet sobie już wstępnie zaklepałam u malarki sztalugę i zrobiłam projekt w corelu, ale w końcu doszłam do wniosku, że goście mają do naszego przyjazdu dużo czasu i wcześniej wybadają gdzie siedzą.


Co do ustawienia winietek to zrobili to moi rodzice rano w dniu ślubu. Jak dobrze pamiętam to stały obok talerzyków i były bardzo dobrze widoczne. Zdjęcia winietek są w mojej relacji. :)



A tablicę można postawić nie tylko przy sali weselnej, ale też przy kościele żeby goście byli pewni że dobrze trafili. :wink: To taki amerykański pomysł.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl