TBS-y |
Autor |
Wiadomość |
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 8:59 am
|
|
|
Patka86 - poszukaj ludzi, którzy chcą odsprzedać mieszkanie w TBS'ie.
Moja znajoma kupiła tak właśnie mieszkanie w Zgierzu. |
_________________
|
|
|
|
|
Patka86
Dołączyła: 02 Wrz 2009 Posty: 2 Skąd: lodz
|
Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 11:50 am
|
|
|
Hm a duzo wieksza jest wtedy cena? |
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 11:55 am
|
|
|
Cena nie jest woększa, ale TBS są ogólnie cholernie drogie w zakupie, mieszkanie około 53 m kosztuje ponad 100 tysięcy a i znaleść takich ludzi nie jest łatwo, są chętni a sprzedaż w TBS pomorska, wejdź na ich strone tam są numery. |
_________________
|
|
|
|
|
Dzesia
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Gru 2006 Posty: 64 Skąd: z Łodzi
|
Wysłany: Pią Wrz 04, 2009 9:36 am
|
|
|
Czytam o tych TBS-ach i się zatsnawiam, chyba złożymy podanie, choć w świetle takich (rzeczywistych) pieniędzy, jakie trzeba wpakować w mieszkanie, dla nas chyba lepszym rozwiązaniem będzie kupno (bo na jedno wyjdzie). Ale mam jeszcze pytanie, bo nie do końca rozumiem pewne rzeczy, może mi wytłumaczycie. Na stronie TBS Pomorska jest dział "Ogłoszenia lokatorów" - czy to znaczy, że chcą sprzedać partycypację? czy to oznacza, że jesli dogadam się z taką osobą i zapłacę jej tę partycypację, którą ona wpłacała, biorąc mieszkanie, to jest to jakby "odkupienie" mieszkania i ono jest moje? I nie muszę wtedy czekać w kolejce? Prosze o poradę:) |
_________________ www.sygnaturka.blox.pl
|
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 04, 2009 10:50 am
|
|
|
nie czekasz wtedy w kolejce, kupujesz mieszkanie a dokłądnie tą partycypację i możesz się wprowadzać, a mieszkanie nie jest twoje tylko dalej TBSu ale nie czekasz tych 7 lat, |
_________________
|
|
|
|
|
diavollo
Dołączył: 09 Paź 2009 Posty: 1 Skąd: LDZ
|
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 10:40 pm
|
|
|
Ja powiem tak . Wizja kredytu mnie przreażała , ogom przez 30 lat to nie dla mnie.
TBS nigdy się nie interesowałem. Tak jak pisaliśnie długi czas oczekiwania, wpisywanie się na listę oczekujących
Całkiem przypadkowo przez znajoma zainteresowałem się TBS w Zgierzu , który to oddaje bloki w Łodzi na Wojewódzkiego. Pojechałem do biura potem na plac budowy, przeczytałem warunki i nastepnego dnia wpalciłem zaliczkę 15 tys. Miałem 6 tyg na wpalcenie reszty co niedawno uczyniłem.
Mieszkanie 2 pokojowe 48 m za udzialy w wysokości 98400.
Czynsz 9,20 z metra + liczniki.
Po 15 latach mozna je wykupić na wlasnosc za 30 % wartości mieszkania w tych latach.
Mysle że to była najlepsza opcja |
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 8:47 pm
|
|
|
Z powodu ostatnich wydarzeń jakie zaszły u nas, doszliśmy z Z. do wniosku, że może dobrze byłoby gdybyśmy wzięli sobie w najbliższym czasie ślub cywilny i postarali się o kredyt na zakup mieszkania. Znalazłam już nawet jedno 2-pokojowe (46,30m2) u mnie na osiedlu za 110 tysięcy.Nowe bloki, w tym roku w wakacje ma być oddane to mieszkanie...
No i zastanawiam się,czy mamy z Z. szanse na taki kredyt. Ja nie pracuję, Z. tak, ma umowę na czas nieokreślony. Mój tato ma zdolność kredytową więc jak coś to może nam pomóc.
Powiedzcie mi kochane jak to wszystko wygląda, tylko w miarę dokładnie, bo co jak co ale w sprawach banków itp nie jestem zbyt "lotna" |
_________________
|
|
|
|
|
ola88
Żona ;)
Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 2026 Skąd: Tu i tam ;)
|
|
|
|
|
niesia2708
Kociara :)
Wiek: 38 Dołączyła: 10 Cze 2008 Posty: 2700 Skąd: Piotrków/Tomaszów
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 10:37 pm
|
|
|
agulka1989, ja bym rozważyła ślub cywilny i najpierw poszła do doradcy kredytowego. Dowiedziała się jakie Zbyszek ma szanse na kredyt sam, jako jedna osoba. Bo Ty możesz mu zaniżyć zdolność kredytową. Bo jego dochód dzieli się na dwoje. Dodatkowo nie musielibyście mieszać Twojego taty..... |
_________________
|
|
|
|
|
ola88
Żona ;)
Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 2026 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 10:41 pm
|
|
|
niesia2708 napisał/a: | ja bym rozważyła ślub cywilny | to też dobrey pomysł, my też nad nim myśleliśmy, ale tak wyszło, że zostało już 5 miesięcy do ślubu, więc nie bedziemy mieszkać, a po drugie jeszcze nie wiemy gdzie my w ogóle się podziejemy czy Łódź, czy Bełchatów, czy jeszcze coś innego.. |
_________________ |
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 7:11 am
|
|
|
a czy pod TBSa mozna wziąć kredyt hipoteczny |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 7:54 am
|
|
|
agulka1989 napisał/a: | Znalazłam już nawet jedno 2-pokojowe (46,30m2) u mnie na osiedlu za 110 tysięcy.Nowe bloki, w tym roku w wakacje ma być oddane to mieszkanie... |
Agulka - a to TBS? Bo cena za niska na normalny rynek.
A z innego wątku widać, że na tbs-y to się długo czeka, nie ma hop-siup.
lmyszka napisał/a: | a czy pod TBSa mozna wziąć kredyt hipoteczny |
wg tego tak: http://www.apokalipsy.pl/kredyt-na-tbs.html
Ale na stronie http://www.rodzinanaswoim.pl/tresc/65/10/ nigdzie nie piszą o tbs.
niesia2708 napisał/a: | agulka1989, ja bym rozważyła ślub cywilny i najpierw poszła do doradcy kredytowego. Dowiedziała się jakie Zbyszek ma szanse na kredyt sam, jako jedna osoba. Bo Ty możesz mu zaniżyć zdolność kredytową. Bo jego dochód dzieli się na dwoje. Dodatkowo nie musielibyście mieszać Twojego taty..... |
Jeśli Z. miałby brać sam kredyt to nie po ślubie! Inaczej musieliby robić rozdzielność majątkową, bo w małżeństwie kredyt mieszkaniowy jest wspólny i zdolność jest dzielona na obydwoje małżonków i ewentualne dzieci.
A jeśli tata Agulki jest w związku małżeńskim bez rozdzielności, to żona ta też by musiała być w kredycie. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 12:29 pm
|
|
|
tak, tak to TBS. A... co to oznacza?? kurdę no mówię że zielona jestem w tym temacie... pomocy
i tak to wygląda:
kryszka napisał/a: | jeśli tata Agulki jest w związku małżeńskim bez rozdzielności, to żona ta też by musiała być w kredycie.
|
moi rodzice są po rozwodzie, więc mama chyba nic do tego nie ma |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez agulka1989 Nie Kwi 04, 2010 12:30 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 1:59 pm
|
|
|
TBS: http://tbs24.pl/
W kilku słowach:
- musisz wnieść kaucję (często sporą - ta którą podałaś jest olbrzymia jak na mój gust)
- płacisz stosunkowo wysoki czynsz
- jesteś najemcą lokalu, a nie właścicielem
- nie pamiętam co z dziedziczeniem, ale wydaje mi się, że udziałów w TBSach się nie dziedziczy
Ponadto polecam: http://wyborcza.pl/1,9579...mieszkanie.html
Będziesz mogła poczytać sobie o formalnościach przy zakupie mieszkania. Podają również przykładowe koszty kredytu oraz opłaty u notariusza.
Na dole masz opisane w jaki sposób możesz zamówić ten dodatek, bo on był w lutym.
Moim zdaniem bardzo dobra lektura dla początkujących. Znalazłam dwa drobne błędy, ale nie pamiętam w których miejscach. I były naprawdę drobne i raczej mało istotne.
To nie będzie rada, tylko mój sposób postępowania gdybym była w takiej sytuacji: ja się trzymam od TBSów z daleka. Wysoki czynsz (to już wolę kredyt spłacać), konieczność posiadania wkładu własnego, a nie jestem właścicielką mieszkania. Dziękuję, daruję sobie.
I nie będę wyjaśniać dokładnie dlaczego. Generalnie środowisko, w którym się obracam, TBSom mówi nie.
Jak ktoś chce: proszę bardzo, nie będę próbowała zniechęcać. Jeżeli ktoś mnie spyta o poradę: czy warto wchodzić w TBSy? Moja odpowiedź jest: nie. |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 10:31 pm
|
|
|
agulka1989 napisał/a: | tak, tak to TBS. A... co to oznacza?? |
W takim razie włączyłam posty od Twojego począwszy do właściwego wątku. Przeczytaj proszę informacje napisane wyżej. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 05, 2010 10:57 am
|
|
|
dziękuję, kryszka
cholerka czyli wychodzi na to, że te TBS-y to tak nie bardzo... jak już się mamy zadłużyć to fajnie byłoby kupić coś czego będziemy właścicielami a nie najemcami... |
_________________
|
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 05, 2010 11:12 am
|
|
|
Nie można wziąć RNS, bo to nie jest własność.
Można się strać o Własny Kąt Lokatorski |
_________________
|
|
|
|
|
irmina
Dołączyła: 19 Lis 2010 Posty: 1 Skąd: zgierz
|
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 6:01 pm
|
|
|
najgorsze jest jak ktoś się na czymś nie zna...
zapraszam wiki-04@o2.pl
udzielę wszystkich info na temat TBS.
mieszkam tu i wiem z czym to się "je". |
|
|
|
|
|