Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
kupno mieszkania w Łodzi
Autor Wiadomość
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 12:20 am   

Zastanawiałyśmy się 8)
_________________
chez alma |
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Lis 17, 2006 12:16 pm   

My znaleźliśmy w końcu mieszkanko na Janowie, takie, jak chcieliśmy, tylko trochę drogo :?
Ale w kontekscie powyższego - cena mniej przeraża.
I wiem, że na pewno za pół roku już mieszkanie byłoby dużo droższe, raczej na tym zakupie nie stracimy (mam nadzieję...).
_________________
chez alma |
 
 
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 11:06 am   

Alma, no właśnie, my też mamy nadzieję... Dopóki szuakliśmy, zastanawialismy sie czy aby na pewno powinniśmy się w to pakowac (chodzi o kredyt) to byłam przekonana że ceny będą rosły. Teraz, gdy się już zdecydowaliśmy, zadatek dany, umowa przedwstępna podpisana no i kredyt dostaniemy na pewno - bo jak nie sami to z rodzicami - to zaczęłam mieć takie myśli że moze jednak będa tanieć a my kupujemy za najwyższą cenę??? :x Fakt że mieszkanie jest w bloku z cegły, w centrum prawie, przed blokiem fantastyczne podwórko, drzewa, w okolicy planuja fajne 2 inwestycje więc lokalizacja ma masę zalet (choć i wad) więc po remoncie pewnie i tak wzrośnie jego wartośc ale wiecie, nachodza człowieka czarne myśli...
_________________
W naszej zielonej kuchni
 
 
adriannaaa 


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lut 2006
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 12:57 pm   

no ja wczoraj ogladalam na gratce oferty mieszkan. z tym, ze nas nie interesuja mnijsze niz 4 pokoje.. jak sa jakies w miare przystepne ceny, to pokoiki sa malenkie i okolica nieciekwa.. najgorsze jest tom, ze lukasz upiera sie przy mieszkaniu, ktore teraz mamy..a ja nie estem do niego do konca przekonana.. do tego kredyt jest tak jakby dla nas nieosiagalny:/ bo ja mam kontrakt na 3 lata z mozliwoscia przedluzenia, a lukasZ ma na umowie tak smieszne pieniadze, ze szkoda gadac, a to, ze na reke dostaje wiecej... umowe pewnie bedziemy musieli wziassc na rodzicow. ktorzy yez nie maja za duzych pieiedzy:/ ale to raczej do watku o kredytach. Btwo ktos wczesniej pisal o mieszkaiu na olechowie za 285 tys. wczoraj znalazlam takie 90 m2 za 275... bez posrednikow.
_________________



typ kobiety, co spala kotlety;)
 
 
Michauek 


Wiek: 41
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 54
Skąd: Łódź/Wrexham
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 4:11 pm   

strawberrytea napisał/a:
Fakt że mieszkanie jest w bloku z cegły, w centrum prawie, przed blokiem fantastyczne podwórko, drzewa, w okolicy planuja fajne 2 inwestycje więc lokalizacja ma masę zalet (choć i wad) więc po remoncie pewnie i tak wzrośnie jego wartośc ale wiecie, nachodza człowieka czarne myśli...


Mozesz zdradzic gdzie to? moze jakis link do inwestycji? :roll:
_________________
Buty- 300zł, sala weselna- 15tys, orkiestra- 2tys
Poślubić moją Monisię- BEZCENNE
21 lipiec 2007
 
 
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 5:31 pm   

http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,72937,3537196.html
proszę bardzo :)
wiem tylko tyle co jest w tym artykule ale mocno kibicuję tym przedsięwzięciom bo się nam tutaj ekskluzywna okolica zrobi ;)
_________________
W naszej zielonej kuchni
Ostatnio zmieniony przez strawberrytea Nie Lis 19, 2006 12:41 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 6:08 pm   

Straw, nie wygłupiaj się.
Za rok będą warte ze 30% więcej, albo i lepiej... Wspomnisz moje słowa ;)
_________________
chez alma |
 
 
olinka 


Wiek: 41
Dołączyła: 06 Sie 2006
Posty: 23
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 7:04 pm   

My też szukamy mieszkania. Ceny są powalające, ale i tak boję się, że niedługo to nas nie będzie stać na 2 pokoje.
W związku z tym mam ogromna prośbę do forumowiczów, jeśli ktoś wie coś o mieszkaniu 2- lub 3- pokojowym do sprzedania to dajcie znać. Preferowane okolice to Dąbrowa, Górna, Widzew lub ?ródmieście 8) . Będę wdzięczna za wszelkie namiary na priva.
Mam nadzieję, że w końcu coś kupimy :)
Wszystkim poszukującym własnego M życze cierpliwości i spadku cen mieszkań :wink:
Powodzenia
_________________
 
 
Nadia1982 

Dołączyła: 16 Sty 2007
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 1:55 pm   :(

My też szukamy.


Koniecznie na retkini jakies M3 (47-51 m2)Ale ceny sa koszmarne...200 tys.My chcemy jakies do 150 tys do remontu:(
_________________
Nadia
 
 
 
@Mac-erson 
Administrator
forum.wesele-lodz.pl


Wiek: 51
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 323
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 8:55 pm   

To wygląda na to że zrobiłem interes życia :D
3 lata temu kupilismy 57m2 za 60tyś. i to częściowo na kredyt.
To teraz juz mógłbym zapomniec o własnym mieszkanku.
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 9:11 pm   

A ile byś teraz na nim zarobił :D
_________________

 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 9:46 pm   

My w trzy miesiące zarobiliśmy około 100% na mieszkaniu. :lol: Jakbym miała kasę i wtedy kupiła większe to teraz jakbym sprzedała starczyłoby mi na działkę i domek. :roll:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Nadia1982 

Dołączyła: 16 Sty 2007
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 8:38 am   :(

Poczekajacie jeszcze z 4 miesiące a mieszkania znowu pojda w góre:( Wtedy zrobicie interes zycia:) A my jak do tej pory nic nie kupimy to chyba zbankrutujemy potem......bo z teściami i rodzicami choc sa ok....nie zamieszkamy godziny po ślubie;)To w 90% prowadzi do rozwodow;)
_________________
Nadia
 
 
 
Agulka 

Wiek: 43
Dołączyła: 06 Sty 2005
Posty: 25
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 3:25 pm   

Jak wszyscy będą ulegać tej medialnej propagandzie to sytuacja się nigdy nie zmieni... i ludzie będą płacić bajońskie sumy za coś co nie jest warte nawet połowę... pomyślcie 200tys za klitkę w bloku z lat 70-tych- Nie wierzę że większość ma tyle gotówki więc pewnie zadłuża się na całe życie. Ja rozumiem że teraz każdego kto ma zdolność kredytową na takie ceny stać, ale nie rozumiem skąd u ludzi przekonanie że przez całe życie rata będzie wynosić tyle samo? Raty będą rosły... mniej lub bardziej gwałtownie ale będą, teraz pożyczając 100tys zwracamy 250tys. A co jak oprocentowanie wzrośnie do dajmy na to 10% i z raty na poziomie 600zł zrobi się 1200? Niemożliwe?

Popatrzmy: Standardowe oprocentowanie WIBOR3M + marża banku 1% dziś daje 5,14%
w PLN
w 2002 roku WIBOR wynosił 11% co daje 12% oprocentowania... a kredyt jest na 30 lat i jeszcze duzo ciekawego na rynku moze się zdażyć.
Panika pcha do błędnych decyzji a sprzedajacy to skrupulatnie wykorzystują, w końcu to nie oni będą mieć pętlę na szyi przez 30 lat, która w każdej chwili może się zacisnąć
 
 
Nadia1982 

Dołączyła: 16 Sty 2007
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 6:01 pm   :)

Agulka ty chyba ekonomistka jestes;)

My zamierzamy wziąc kredyt na 150 tys i splacic go w 5 lat.Tak co miesiac po 2 tys.Ale kurcze jednak masz racje .....wiecej nie damy za klitke niz 150 tys!!!!!!
_________________
Nadia
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 7:05 pm   

Agulka - ale zapomniałaś o czynniku wzrostu płac. Płace również będą rosły, więc nie przedstawia się to aż tak czarno.


A co do nie ulegania modzie - a co mają zrobić ludzie, którzy chcą/muszą kupić mieszkanie żeby po prostu mieć gdzie mieszkać? Nie godzić się na warunki jakie dyktuje rynek? Jak? Mają mieszkać pod mostem?

Teoria to jedno, ale praktyka to drugie.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Agulka 

Wiek: 43
Dołączyła: 06 Sty 2005
Posty: 25
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 8:10 am   

Płace rosną ale czy aż tak w dużym tempie? Skoro rozmawiamy o 2002roku to przypomnijmy sobie ile od tamtego czasu wzrosły pensje? bo moja przez te 5 lat nie więcej niż 20%... a mieszkania o jakieś 100% i więcej... Pensje o tyle nie wzrosną, mogą nawet spaść bo nie wiem czy słyszałyście ile pieniędzy brakuje na emerytury i skądś je trzeba wziąść. przypominam że parę lat temu zus zabierał nam prawie połowę pensji. co stoi na przeszkodzie żeby do tego wrócić? Ja rozumiem że ludzie nie mają gdzie mieszkać ale podejrzewam że 2-3 lata temu też nie mieli i też musieli kupować a ceny nie były tak duże bo nikogo nie było na to stać. Teraz każdy jest bogaczem bo mu bank daje kredyt na 200k jeszcze 2 lata temu to była niewyobrażalna kasa, a teraz każdy kto ma umowę o pracę może taką mieć i to nakręca ceny. A ja tylko ostrzegam i przypominam - oprocentowanie jest zmienne - to że dziś nasz kredyt jest tani nie oznacza że będzie tani za kilka lat - ci którzy zamierzają go spłacić w 5-6 lat zapewne dużo nie stracą ale ci którzy mają rozłożony na lat 30? Wszystko się może zdarzyć... osłabienie złotówki, kilkakrotny wzrost stóp nikt nie zagwarantuje że tak nie będzie. 5 lat temu byście mnie wyśmiały gdybym powiedziała że Lepper będzie ministrem, teraz to już nie jest takie śmieszne, 30 lat temu na całego rządziła komuna a na półkach był ocet - kredyt na krótki czas - tak, na 30 lat-głupota. Zwłaszcza na 30-40 letnie mieszkanie, które w chwili spłaty będzie się walić. Przypominam że mało jest w Łodzi bloków 60-70 letnich więc nikt nie wie jak będą w chwili spłaty wyglądać- może ich w ogóle nie być. To kupujący ponoszą wine za ceny bo je akceptują, 3 lata temu nikt by nie zaakceptował ceny 150k za 2 pokojowe stare mieszkanie. Ja tylko przestrzegam a czas pokaże co będzie
 
 
jagon 

Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 3
Skąd: óć
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 10:17 am   

Khieh, a my (czyli ja i moja [prawie]malzowinka) kupilismy mieszkanie niecaly rok temu... przez 7 m-cy remoncik, a za jakies 3-5 lat sprzedaz i wyprowadzka do domku.... oczywiscie o ile tendencja wzrostowa cen mieszkan sie utrzyma na podobnym poziomie co dzis :D



p.s. to pierwszy moj post na forum wiec witam wszystkich :)
Ostatnio zmieniony przez jagon Pią Sty 26, 2007 10:19 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nadia1982 

Dołączyła: 16 Sty 2007
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 11:15 am   :)

Agulka masz racje ale przeciez nic na to nie poradzimy....mieszkanie musimy miec...chyba ze ktos chce mieszkac z teściami.....mozna jeszcze przeczekac tez absurdalny wzrost...tak jak kiedys...rozmowy komorkowe i komorki były drogie tak potem stopniowo ceny szly w dol....tak z mieszkaniami...no ale ja nie zamierzam czekac 5 lat:)
_________________
Nadia
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 12:56 pm   

O wzroście pensji pisałam w odniesieniu do wysokości raty, nie wartości mieszkania.
A po drugie tendencja jest raczej taka, że się rozwijamy, zdobywamy nowe umiejętności, zmieniamy pracę na lepszą, a więc i lepszą płacę.

Agulku, coś mi się wydaje, że masz lokum i nie musisz się o nie martwić. Ale jak ktoś nie ma to nie on rządzi na rynku - musi się dostosować.
A mówienie w takiej sytuacji o głupocie świadczy o ignorancji.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Pią Mar 16, 2007 5:23 pm   

my szukaliśmy w gratce przez internet. nie wynajmowaliśmy żadnych agencji. mamy je już od 1,5 roku, kupiliśmy już częściowo umeblowane. w zasadzie dość dużo było mebli, bo bardzo nam się podobało tak urządzone :) .
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
Ostatnio zmieniony przez asia84 Pią Mar 16, 2007 5:25 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Balbina 

Dołączyła: 26 Paź 2006
Posty: 137
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 8:32 pm   

Asiu,gratuluję mieszkanka :) niech wam się dobrze mieszka[/fade]
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 12:28 pm   

Balbina napisał/a:
Asiu,gratuluję mieszkanka :) niech wam się dobrze mieszka[/fade]


dziękujemy bardzo :) bardzo dobrze się mieszka :)
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
oliwia2005 

Dołączyła: 21 Mar 2007
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 12:57 pm   

Witajcie, to mój pierwszy post na forum :) Ja prawdopodobnie będę sprzedawać moje mieszkanie. 60 metrów, 3 pokoje Widzew-Wschód. Gdyby któś był zainteresowany, proszę o kontakt na PW.
Pozdrawiam cieplutko :) :) :)
_________________
www.strazdlazwierzat.com
www.strazdlazwierzat.lodz.pl
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 10:46 am   

My szukamy jakiegoś niedrogiego mieszkanka... bez kredytu się nie obejdzie, ale takie realia :( na 3pokojowe raczej nas stać nie będzie póki co :(
_________________
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 1:48 pm   

=MiLi= napisał/a:
na 3pokojowe raczej nas stać nie będzie póki co :(

najważniejsze, że będzie :)
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 4:00 pm   

No jasne :) Ciasne, ale własne ;)
_________________
 
 
Nadia1982 

Dołączyła: 16 Sty 2007
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 20, 2007 9:50 pm   Udało sie:))

Wkońcu kupiliśmy......M4 -53m2 na Retkini:))) Wkońcu wkońcu wkońcu:)))
_________________
Nadia
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 20, 2007 9:59 pm   

Gratuluję Nadio1982. :D Kiedy przeprowadzka, duży remont was czeka?

Coś mi się tylko wydaje, że wydaliście dużo więcej niż było zakładane, skoro to 3 pokoje na Retkini. :cool:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 20, 2007 10:05 pm   

Nadia1982 bardzo Wam gratuluję, zwŁaszcza, że teraz chyba trudno o coś w rozsądnej cenie :D
 
 
klarysa 

Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 895
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 21, 2007 12:51 pm   

ja ma swoja kawalerke w calkiem nowym bloku, w fajnej okolicy na radogoszczu. kiedys myslalam, ze jak wrocimy do kraju to po krotkim czasie sprzedamy je i kupimy wieksze, najchetniej w tym samym bloku. teraz wiem, ze nie mam szans. kiedys mieszkania mialy rozsadna cene, a dzisiaj to cos dziwnego sie dzieje;)

kupilam to mieszkanko od sasiadki (kiedy mieszkalam jeszcze z bratem), znalam ja z widzenia, bardzo mili ludzie. duzo szczescia wtedy mialam.

teraz sie zastanawiamy nad kupnem dzialki, a potem kredyt na budowe domku. ale o tym to akurat nie mam zielonego pojecia. przeraza mnie ten powrot, zaczynanie wszystkiego od nowa. polskie realia tak sie zmienily...
 
 
Nadia1982 

Dołączyła: 16 Sty 2007
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 22, 2007 12:05 am   :)

Przeprowadzka 25.06.2007:) Ale remont bardzo duzy:(Począwszy od klamki do drzwi:( Ruina.......no ale w ciagu roku wiekszosc bedzie zrobiona;)Najwazniejsze ze własne......i w miare duze jak na dwie osoby:)bo 3 pokoiki:)Bedzie sypialnia wiec;))))) A mieszkanko 3 przystanki od dworca Kaliskiego:)
_________________
Nadia
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 22, 2007 10:55 am   

3 pokoje dla dwóch osób to minimum. :mrgreen: Fajnie, szkoda, że ja tak nie mam.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Nadia1982 

Dołączyła: 16 Sty 2007
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 23, 2007 6:44 am   :)

Oj na wiecej przy tych cenach to nie wiem czy jakies mlode osoby by bylo stac:)to bylo max co moglismy wydac:(A tu jeszcze remont.......wrrrrrr
_________________
Nadia
 
 
 
gebka 


Wiek: 41
Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 816
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 23, 2007 7:31 am   

a to bloki czy kamienica?
 
 
 
Nadia1982 

Dołączyła: 16 Sty 2007
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 23, 2007 6:37 pm   :)

Gebka

Normalny ladny czteropiętrowy blok:)
_________________
Nadia
 
 
 
zylska 

Wiek: 44
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 16
Skąd: łódź
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 8:55 pm   

Te dzisiejsze ceny to jakiś horror.
Dzisiaj jak miałabym kupować to chyba wolałabym wyjechać za granicę i tam się osiedlić.
W Polsce nie dość że ceny mieszkań wysokie to jeszcze dochodzi do tego niski standard życia codziennego.
pozdrawiam
 
 
SYLWECZKA 


Wiek: 39
Dołączyła: 01 Paź 2007
Posty: 680
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sty 26, 2008 8:36 pm   

My też zaczynamy szukać mieszkanka w Łodzi.
Ceny są tragiczne i czeka nas kredyt na wiele lat... ale bardzo chcemy mieszkać razem i u siebie, wiec nie mamy innego wyjścia :)
Szukamy M-3 dzielnica nie gra roli ;)
Już nie możemy się doczekać jak zamieszkamy razem!
_________________
 
 
justinaa 


Wiek: 41
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 11:04 am   

postanowiłam trochę odświeżyć wątek, bo my właśnie zaczęliśmy poszukiwania naszego wymarzonego mieszkania :)

ofert niby jest sporo, ale biorąc pod uwagę fakt, że jest to mieszkanie no może nie na całe życie, ale co najmniej na 10 lat to musi spełnić masę kryteriów a wtedy wybór staje się już mniejszy

w każdym razie poszukujemy M3 ale takiego o większej powierchni czyli ok 50 m albo M4 (chociaż oczywiście może się skończyć na tym, że kupimy M3 45 metrów :D w stanie do wprowadzenia się, tzn. zrobione gładzie, podłogi, nowe okna, komandor, kuchnia pod zabudowę i łazienka w miarę, koniecznie z balkonem piętro 1-6 chociaż najelpiej nie w wieżowcu :D dzielnica - retkinia, górna, chojny, polesie lub koziny, widzew, janów niestety raczej odpadają, bo mąż pracuje w Kontantynowie a ja w Pabianicach i nie za bardzo nams ie oplaca jechać przez całe miasto do pracy
cena d0 230 tys :)

więc gdyby ktoś znał kogoś, kto chciałby takie mieszkanie sprzedać, to piszcie :)
aa no i jeszcze w jakiejś ładnej okolicy, z dużą ilość zieleni, daleko od jakiejś głównej ulicy, ale zarazem dobrze skomunikowanej z reszta miasta :D aa no i najlepiej, żeby w okolicy był garaż, albo chociaż parking strzeżony :smile:

same widzicie, że nie jest łatwo, może jednak powinniśmy wybudowac dom :wink:
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
doni_iza 

Wiek: 42
Dołączyła: 29 Paź 2007
Posty: 1974
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 12:50 pm   

Justina doskonale Cię rozumiem, tez jesteśmy na etapie poszukiwań i jak sama pisałaś to wcale nie jest łatwe :smile: . Wymagania mamy bardzo podobne, tyle że my wolimy właśnie okolice Widzew, Janów/ Olechów, Dąbrowa :D .

Tez rozważaliśmy domek, ale po kalkulacjach stwierdziliśmy, że na razie nie damy rady finansowo. Co innego gdybyśmy mieli działkę :smile:
_________________
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sro Lut 04, 2009 2:26 pm   

dziewczyny to gdzie wy byłyście jak próbowałam sprzedać swoje M :?: :(

ja przestałam śledzić rynek nieruchomości w Łodzi i mam pytanie - faktycznie mieszkania tanieją?
 
 
doni_iza 

Wiek: 42
Dołączyła: 29 Paź 2007
Posty: 1974
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 2:37 pm   

Sajonara6 napisał/a:
dziewczyny to gdzie wy byłyście jak próbowałam sprzedać swoje M :?: :(


eh..nie ma to jak zgrać się w czasie :(

Sajonara6 napisał/a:
mam pytanie - faktycznie mieszkania tanieją?


czy ja wiem, może troszkę...ale i tak są drogie, dla pary na starcie :smile:
_________________
 
 
justinaa 


Wiek: 41
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 6:40 pm   

wiesz co mam wrażenie, że trochę tanieją, wcześniej, jak przeglądałam ogłoszenia, nie można było w zasadzie znaleźć mieszkanie poniżej 160 tysięcy a teraz jak najbardziej, zwłaszcza na Teofilowie :)

[ Dodano: Pią Mar 06, 2009 7:15 pm ]
wiem, że to zależy, od tego, co chce się osiągnąć, jakich używa się materiałów, jaka powierzchnia mieszkania etc, ale ILE, generalnie, może kosztować generalny remont mieszkania (gładzie, panele, nowe okna, meble pod zabudowę w kuchni, szafa komandor etc), jakiego rzędu jest to kwota, 50 tyś, mniej, więcej?
będę wdzięczna za podpowiedzi
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl