Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
obiad na 1 czy na 2 dni

Na ile dni gotujecie obiad?
na 1 dzie?
27%
 27%  [ 12 ]
na 2 dni
68%
 68%  [ 30 ]
na 2 dni ale po?ow? zamra?am
2%
 2%  [ 1 ]
na 3 dni ale jemy przez 2 i reszt? zamra?am
2%
 2%  [ 1 ]
Głosowań: 44
Wszystkich Głosów: 44

Autor Wiadomość
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 6:11 pm   obiad na 1 czy na 2 dni

Ciekawa jestem jak to jest u was - na ile dni gotujecie obiad... Ja sie przyzwyczaiłam do tego, że u mnie w domu zawsze gotowało się na 2 dni. Nadal tak jest i jak juz będziemy mieszkać we dwójkę - nie wyobrażam sobie tego zmieniać i gotować codziennie. Wprost przeciwnie - myślę że bardzo nam sie przyda zamrażarka i dopóki będziemy we dwójkę, będziemy gotować więcej i co sie da zamrażać na później. No bo kto ma dziś czas stac codziennie przy garach?
_________________
W naszej zielonej kuchni
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 6:26 pm   

Ja :lol:

Tzn. właśnie nie mam czasu gotować, więc codziennie przyrządzamy coś na szybko - ale zawsze to, na co akurat mamy ochotę. Nawet zakupy robimy po drodze z pracy - tylko to, co zjemy danego dnia. Inaczej, jeśli próbuję coś robić na zapas - zawsze wyrzucam.

Także zdecydowanie - na 1 dzień.
_________________
chez alma |
 
 
Dotka 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Mar 2005
Posty: 562
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 6:27 pm   

W moim rodzinnym domku raczej mama gotuje na 2 dni (zupki albo drugie danie, czasem coś zostanie jeszcze na 3 dzień (to ktoś te resztki zjada - chodzi o drugie danie, a i tak nowy obiad gotuje się).

W naszym małżeńskim domku staram gotować się też na 2 dni, ale czasem wychodzi mi na 1 dzień. Ostatnio zamierzałam zrobić gołąbki (mój pierwszy raz) i część zamrozić. Okazało się, że wyszły mi wróbelki (malutka kapustkę kupiłam) i mielismy obiad na 2 dni, a do zamrażalki juz nic nie zostało. Nie głosowałam bo raz wychodzą na 2 dni a raz na 1, a czasem nie ma wcale bo jedziemy do rodziców.
_________________
 
 
 
Agatka_P 


Wiek: 41
Dołączyła: 07 Wrz 2005
Posty: 1093
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 9:52 pm   

Mama moja gotuje raczej na 2 dni. Albo na jeden ale to wtedy coś na szybko. A w domku przyszłym pewnie też tak będzie
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 10:37 pm   

Hmm... z przyzwyczajenia gotuję ilości jak kiedyś u rodziców dla 4 osób i zawsze mam nadzieję, że to będzie na dwa dni. Niestety, obydwoje jesteśmy zbyt żarci, a poza tym zamiast kolacyjki wolimy wykończyć obiad. :roll:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Lucky 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 748
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 18, 2006 10:38 pm   

a u mnie w domku rodzinnym nie gotuje sie prawie wcale :D
Nie to żebyśmy nie jedli :wink: poprostu mama gotuje w pracy i codziennie przynosi coś innego :)
Takze nie zaznaczam nic bo nie mam opcji do wybrania
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lut 19, 2006 1:19 am   

Powiem dokładnie jak zaczniemy mieszkac oddzielnie, bo teraz trudno cos ugotowac poza zupą na 2 dni dla pięciu osób :) Ale chyba bede gotowac na 2, bo jak sadzę i tak bedzie dośc roboty z gotowaniem dla przyszłego potomka, no i troche to czas oszczędza :) Przynajmniej jednego dnia :)
_________________

 
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 8:16 am   

Przewaznie gotuje na jeden, jakoś tak mi wychodzi, a po drugie nie lubie bardzo odgrzewanego jedzenia. Chociaz wiadomo czasem zrobie kotlety czy mięso to zostaje na dwa dni, ale to się nie często zdarza.
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 9:15 am   

U mnie podobnie jak u Kasi - obiad raczej na 1 dzień. Może nie robię zakupów codziennie ale jak u Almy nie robie wielki zapasów bo potem muszę wyrzucać :(
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Żaneta 
Jestem mamusią

Wiek: 39
Dołączyła: 17 Lip 2005
Posty: 925
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 11:55 am   

zdecydowanie gotuję na jeden dzień chociaż czasem zdarza się,że kotlety czy zupka zostaje na drugi dzień,ale jednak częściej codziennie i nie planujemy obiadów na tydzień po prostu po śniadanku myślimy co zjemy i idziemy po zakupy.
_________________
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 12:38 pm   

Ależ ze mnie leniwiec, ja to z reguły gotuję na cały tydzień ;) , jak tylko tak się da :D
Właśnie w sobotę wyszła mi porcja 5 dniowa kotletów dwa dni trafiły do zamrażalnika.
Gar zupki - zrobiłam czerwony barszczyk też z reguły na tydzień starcza.
Mam jeszcze gotowane mięso z barszczu które pewnie też w tygodniu zamieni się w jakiś posiłek.
Od czasu do czasu jakiś szybki makaronowy obiadek jest jednodniowy. Najchętniej nie gotowałabym wcale stąd odgrzewane posiłki to taka szybka mało absobująca rzecz, ale za to uwielbiam piec ciasta :lol:
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 12:58 pm   

Ja najchętniej przez najbliższe kilka miesięcy (wyliczyłam, że 9 ale nie jest to związane z rozmnażaniem :wink: ) zamawiałabym usługi cateringowe. Gotuję ja, albo mój kochany mąż niestety codziennie. Ale gotowanie na 2 dni i tak trwa trochę dłużej, a surówki trzeba robić na bieżąco. Ach, gdyby tak móc zatrudnić dietetyka i kucharza...
 
 
adriannaaa 


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lut 2006
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 1:35 pm   

my zazwyczaj gotujemy na jednen dzień - czasami jakieś kotlety wyjdą na 2 dni, ale to się nie często zdarza. Zakupy wolimy zrobić raz na tydzięń - oszczędność czasu i gotówki.. Przynajmniej tak palnowaliśmy - ale z tym 2 to nie wiem czy tak do konca jest;)))
_________________



typ kobiety, co spala kotlety;)
 
 
tysia 


Wiek: 44
Dołączyła: 15 Cze 2005
Posty: 68
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Lut 20, 2006 4:04 pm   

zdecydowanie na 2 dni. z oszczednosci czsu i pomyslow glownie. :lol:
 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 11:22 am   

Na ile wyjdzie. Nie radzę sobię z planowaniem ilości. No i zależy czy trafie w gust pana męża. Kiedyś dumna i blada ugotowałam ogórkową (pierwszy raz w życiu) i jadłam ją potem sama przez tydzień.
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 11:28 am   

gosiaczek napisał/a:
Kiedyś dumna i blada ugotowałam ogórkową (pierwszy raz w życiu) i jadłam ją potem sama przez tydzień.


uśmiałam się, ale w sumie skąd ja to znam :roll: tzn. nie musiałam jeśc sama, ale mina męża mówiła sama za siebie :mrgreen:
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 11:36 am   

Oj, tez miałam takie wpadki... nasze gusty kulinarne różnią się niestety bardzo, więc dogadzamy sobie na zmianę - raz makaronik dl amnie, raz mięsko dla Ł.. Wypośrodkować się nie da :?
_________________
chez alma |
 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 21, 2006 9:29 pm   

Jeśli gotuję zupę to zawsze więcej, ale czasem nie starcza na 2 dni bo mój mąż je uwielbia jeść i nigdy nie grymasi :wink:
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Ewela 

Wiek: 43
Dołączyła: 17 Sie 2004
Posty: 159
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 25, 2006 4:40 pm   

Mieszkajac z rodzicami zazwyczaj gotowałam obiad na 5 osób. Niestety juz mi tak pozostało,że nie potrafię inaczej np: odmierzyć wody na zupę. W ten własnie sposób obiadek mamy na 2dni. :lol:
_________________
``1.10.2005.``
 
 
 
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Lut 25, 2006 6:02 pm   

Ewela napisał/a:
Niestety juz mi tak pozostało,że nie potrafię inaczej np: odmierzyć wody na zupę.
dlaczego niestety?
_________________
W naszej zielonej kuchni
 
 
hanusia 

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Maj 2006
Posty: 271
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Maj 23, 2006 12:03 pm   

ja najczesciej gotuje na dwa dni, taka oszczednosc czasu przy gotowaniu :twisted:
_________________
Hanusia



 
 
Petitka 
nareszcie żona:)


Wiek: 39
Dołączyła: 05 Maj 2007
Posty: 1166
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 4:58 pm   

Zaznaczyłam obiad na 2 dni, bo tak jest najczesciej, kiedy juz cos gotuje :cool: Bardzo czesto jest tak, ze jak jedziemy do moich rodzicow, mama daje mi pokazne zapasy gotowych obiadkow (zamrozona zupa, jakies kotlety, golabki, itp), ktore starczaja na 3-4 dni. Jeśli gotuje sama, zwykle jest to jakas zupka, ktora starcza na 2 czasem nawet 3 dni, ale w przyplywie kuchennej weny, wymyslam jeszcze w danym dniu jakies szybkie drugie danie, typu spaghetti, warzywka na patelnie z ryzem, kasza lub makaronem, itp.
_________________

24.05.2008 na zawsze... :wedding:
 
 
 
kaledonia 


Wiek: 41
Dołączyła: 08 Wrz 2006
Posty: 409
Skąd: już nie Retkinia
Wysłany: Wto Cze 26, 2007 1:14 pm   

Na 2 dni conajmniej obiad musi starczyć . Nikomu nie chce się codziennie gotować 8)
 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Wto Cze 26, 2007 1:30 pm   

Hmm zależy... jeśli ugotuję zupę to zazwyczaj jest na 2 dni, w porywach na 3... ale jeśli robię drugie danie to na 1 dzień... no chyba że zrobię masę mielonych kotletów, które potem codziennie jemy ;)
_________________
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 30, 2007 8:30 pm   

ja zazwyczaj gotuję większą ilość bo nie lubię gotować a raczej wymyślać co ugotować więc moje potrawy starczają na 3-4 dni :)
 
 
dominiqsz 

Wiek: 40
Dołączyła: 21 Sty 2007
Posty: 1224
Skąd: Aleksandrów Ł.
Wysłany: Pon Lip 09, 2007 4:57 pm   

zdecydowanie jesli gotuje to na dwa dni :) Jaka to oszczędnośc czasu!!!
_________________
 
 
magda26 
Żona i mama :)


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Lut 2007
Posty: 338
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 11:52 am   

Też zaznaczyłam 2 dni...ale nie zawsze tak jest, zależy co gotuję. Jeśli to jest zupa lub sos do spaghetti to na dwa dni starczy, nie umiem gotować mniej, zawsze mam wrażenie, że braknie. Mięso raczej też zawsze na dwa posiłki, M. uwielbia pierś z kurczaka, więc często rozkoszuje się nią także na kolacje a nie następnego dnia na obiad :) i to czy będziemy jeść następnego dnia to samo co poprzedniego zależy od naszych apetytów, a z tym bywa różnie :)
_________________


 
 
 
tweety 


Wiek: 40
Dołączyła: 31 Sty 2004
Posty: 258
Skąd: łódź/londyn
Wysłany: Sob Sie 04, 2007 4:23 pm   

U nas zdecydowanie gotuje sie na 1 dzien.

:arrow: Ja strasznie nie lubie jesc odgrzewanego jedzenia,

:arrow: Dania szybko mi sie nudza
_________________

Zeby Tobie Gość slonko ciagle swiecilo :)
 
 
 
Debussy 
pedagog specjalny


Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 1712
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 9:29 am   

A ja myślę, że najlepszym pomysłem jest ugotowanie więcej i potem zamrożenie... wtedy nie musimy jeść tego samego przez kolejne dni, tylko wyciągamy po tygodniu czy wtedy kiedy mamy ochotę :lol:
_________________
Są tajemnice, które tylko niebo może ostatecznie odkryć...
 
 
szept 

Dołączyła: 20 Sie 2005
Posty: 230
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 29, 2008 9:41 am   

Na dwa dni ewentualnie mogę ugotować zupę. Danie drugie-mięsa,naleśniki,kluski na jeden dzień.
_________________
 
 
sistermonn 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 17 Lip 2007
Posty: 905
Skąd: Łódź - Górna
Wysłany: Wto Lip 29, 2008 9:50 am   

Zdecydowanie na 2 dni. Nie mam siły, ochoty i fantazji, żeby każdego dnia wymyślać co zrobić na obiad.
 
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 29, 2008 10:27 am   

staram sie na dwa dni. oszczedność czasu. Zupa to nawet i na 3 ;)
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 11:48 am   

My najczęściej gotujemy na dwa dni bo tak jest nam wygodniej.Chyba, że są to dania, gdzie wyjdzie więcej porcji niż na dwa dni(np: gołąbki, kotlety mielone) to wtedy zamrażamy, żeby się nam nie przejadło i wyjmujemy wtedy, gdy nie ma zbytnio czasu na pichcenie w kuchni lub jak znowu najdzie nas ochota na tą potrawę. Co do zup to jest tak jak u Malaju, zdarza się, że wystarcza na 3 dni, a czasami i na 4, zwłaszcza jak mąż weźmie się za gotowanie żurku. :)
_________________


 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 12:45 pm   

Raczej na jeden dzień... :)

Ale zależy co -pierogi, pyzy, bigos itp -tych zawsze więcej i albo zamrażam, albo na kilka dni. no i zupy - zawsze minimum na 3 dni :lol:
_________________

 
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 6:40 pm   

Jak Said gotuje - to na jeden, jak ja - to na caly tydzien (co nie znaczy, ze codziennie jemy to samo). :cool:
 
 
justinaa 


Wiek: 41
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 6:52 pm   

ja przeważnie robię obiad na jeden dzień, bo czasem w ogóle nie jemy w domu, albo nie mamy ochoty na obiad, a ja bardzo nie lubię wyrzucać jedzenia, ale oczywiście wyjątek stanowi zupa, która starcza co najmniej na 2-3 dni no i gołąbki od teściowej, robi je w duuużej ilości i dużo, więc starcza spokojnie na 3 dni :)
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 06, 2009 3:14 pm   

ja też zazwyczaj robię obiad na 1 dzień. Czasmi jak coś zostanie to na kolacje następnego dnia zjemy, ale obiad jest świeży :)
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
rajeczka 

Dołączyła: 05 Sty 2008
Posty: 309
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 2:57 pm   

a u mnie tak wychodzi ze codziennie gotuje cos innego..ale ostatnio sie buntuje wiec zupy juz mamy na 2 dni :) bo grzechem jest wylewac ..
_________________
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 6:12 pm   

rajeczka napisał/a:
bo grzechem jest wylewac ..

Można zamrozić lub zawekować. W razie choroby, braku produktów w lodówce, braku chęci jak znalazł. :)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
szaraczarownica 
zgryźliwy tetryk


Wiek: 40
Dołączyła: 15 Mar 2008
Posty: 1429
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 6:32 pm   

kryszka napisał/a:
Można zamrozić lub zawekować. W razie choroby, braku produktów w lodówce, braku chęci jak znalazł.


Popieram :)
Pół roku temu, jak moi rodzice wyjechali na dwa tygodnie na wakacje, mama kazała mi wyjadać z zamrażalnika wszystko jak leci, bo i tak kiedyś trzeba to zjeść. Mieszkałam całe dwa tygodnie z narzeczonym, który je trochę więcej niż ja, a i tak nie wyczyściliśmy nawet połowy :lol:

Mrożone gotowe obiadki to rewelacyjny pomysł. Wracamy głodni i nie ma czasu robić obiadu od zera? Wyciągamy kopytka, łazanki, makaron z sosem, cokolwiek innego i w pół godziny mamy gotowe danie :)
A jest to o wiele smaczniejsze niz gotowe danie z torebki :)
_________________

 
 
Bella 
misiowa żona

Wiek: 40
Dołączyła: 04 Maj 2008
Posty: 849
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 21, 2009 10:52 pm   

Zazwyczaj na dwa dni, a to głównie jak większość z was ze względu na oszczędność czasu :wink: Staram się nawet czasem coś więcej ugotować i zamrozić, bo to rewelacyjna sprawa móc zjeść coś ciepłego na szybko, a za gotowymi daniami np ze słoika czy papierka nie przepadam i raczej rzadko jadam
Hitem u mnie jest bigos, którego gotuję wielki gar (mam taki specjalny, Misiek się śmieje że jak dla wojska :P ) zazwyczaj przed świętami i ponad połowę procuję i zamrażam... na niespodziewanych gości lub po prostu szybki obiad :) wystarcza go zazwyczaj do Wielkanocy :P
_________________
 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 9:01 pm   

zupki, potrawki i inne takie robie na dwa dni natomiast kotlety na 1. full jedzenia zamrazamy, np dzisiaj na obiadek byla potrawka z kurczaka - wyciagnieta z zasobów naszej zamrazarki :) nawet tesc sie załapał :)
_________________
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 12:59 pm   

Kiedy robię mięso, np. kotlety mielone, schabowe, piersi z kurczaka, robię z zapasem i porcjuję na pojedyncze obiady w zamrażalniku. Kiedy potrzebuję więcej, rozmrażam kilka porcji. Do tego uparowanie warzyw i np. ryżu-i obiad w 0,5h gotowy :)
_________________
 
 
 
słonko 
projektant - amator


Wiek: 41
Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 2226
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 5:02 pm   

Jeżeli na dwa dni obiad to raczej tylko zupy. Mięsa smażone, pieczone rzadko. Muszę natomiast zacząć robić więcej, porcjować i zamrażać.
_________________
 
 
 
Weira 


Wiek: 38
Dołączyła: 07 Lis 2008
Posty: 649
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 2:02 pm   

Różnie. Ma być na dwa dni, to się okaże że takie głodomory w domu i wszystko zjedli, ma być na jeden - to czasem zostaje.
_________________
 
 
julietta 


Wiek: 41
Dołączyła: 10 Lut 2008
Posty: 205
Skąd: łódzkie
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 4:12 pm   

Rzadko robię coś na dwa dni od razu - jeśli już to tylko zupy. Lubię świeżo usmażone mięsa, często robię coś też w piekarniku i trudno byłoby to zamrozić i potem odgrzewać - nie posiadam mikrofali, bo nie lubię jedzonka w ten sposób przygotowanego...
słonko napisał/a:
Muszę natomiast zacząć robić więcej, porcjować i zamrażać.
Zastanawiałam się nad takim rozwiązaniem, ale zniechęca mnie to, że porcję na jeden obiadek przygotowuje się dużo szybciej niż na kilka, a ja nie lubię stać przy garach za długo. Wolę częściej a krótko :smile:
_________________
 
 
misiao1983 
To sem ja


Wiek: 41
Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 1365
Skąd: To tu, to tam...
Wysłany: Nie Lis 15, 2009 6:16 pm   

Z reguły na 1 dzień, ale zupa zawsze na 2 czasem nawet 3...
_________________


 
 
paulinkaaMU 


Wiek: 37
Dołączyła: 15 Sie 2009
Posty: 1509
Skąd: Pabianice/Wrocław
Wysłany: Pon Lis 16, 2009 12:35 pm   

słonko napisał/a:
Jeżeli na dwa dni obiad to raczej tylko zupy.


u mnie tak samo :)
 
 
 
promyczek_mm
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 16, 2009 1:08 pm   

u mnie też na dwa dni to są zazwyczaj zupy, reszta potraw to najczęściej na jeden dzień, ale jak robię np. gołąbki to już na dwa dni bo na jeden by mi się nie opłacało w to angażować :)
 
 
słonko 
projektant - amator


Wiek: 41
Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 2226
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 2:51 pm   

Mam pytanie odnośnie mrożenia gotow(an)ej żywności - jak długo można przechowywać np. zupy, mięsa... Czy mrozicie gotowe zupy (np. już z koncentratem pomidorowym, czy przecierem ogórkowym), czy tylko wywar? Czy można zamrozić wraz z warzywami i mięsem, czy sam wywar? Czytałam, że nie mrozi się smażonej żywności - co Wy na to - mrozicie już usmażone schabowe, czy mielone???
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl