Jak często chodzicie do kosmetyczki? |
Autor |
Wiadomość |
marchefka
Wiek: 47 Dołączyła: 10 Lut 2004 Posty: 152 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 14, 2004 11:46 pm Jak często chodzicie do kosmetyczki?
|
|
|
Ja jestem w luksusowej sytuacji, bo kosmetyczka jest moja psiapsiólka, Kaska. Nie dosc, ze mam cala jej fachowosc do swojej dyspozycji, to jeszcze wszystkie zabiegi mam gratis. A do tego to Kaska mi mowi, kiedy powinna mnie zlapac na czyszczenie (brrr! strasznie nie lubie).
Niedawno bylysmy z Kaska na targach kosmetycznych i kupowalysmy kosmetyki do przeprowadzenia na mnie serii zabiegow upiekszajacych (smieje sie, ze Marcin nie pozna mnie w kosciele, bo tak wypieknieje).
Czy wy tez planujecie takie kosmetyczne przygotowania do slubu?
marchefka |
_________________ Pomarańczowa alternatywa a od 1 maja już całkiem mężatka |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2004 1:58 pm
|
|
|
Odpowiadając na pytanie w temacie - u kosmetyczki byłam 2 (słownie : dwa) razy w życiu : na próbnym makijażu ślubnym i na makijażu ślubnym.
Nigdy nie miałam problemów z cerą, a na zabiegi upiększające nie miałam kasy. Zresztą nie byłam (i nie jestem) zainteresowana jakoś specjalnie zabiegami kosmetycznymi w zakładzie kosmetycznym.
P.S. Marchefko, jeśli chodzi o makijaż ślubny to odsyłam do działu "Fryzura i makijaż" w "Organizacji ślubu". |
_________________
|
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2004 2:34 pm
|
|
|
Ja nie chodzę do kosmetyczki
wszystkie zabiegi (np. depilacje, manicure itd) wykonuje sama
hahaha zdolna ze mnie bestia |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Edyta Pon Mar 15, 2004 10:09 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2004 2:42 pm
|
|
|
U kosmetyczki byłam raz w życiu niedawno na czyszczeniu cery, żeby sprawdzić czy mi to cokolwiek pomoże.
Obecnie moja twarz wygląda jak dawniej - efekt utrzymywał się miesiąc
Plecy - bo sukienki mają dekoldy - też zrobiłam. Niestety widocznego efektu nie było nawet przez moment. |
|
|
|
|
Asia
Wiek: 41 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 551 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2004 6:40 pm
|
|
|
NIGDY nie byłam u kosmetyczki. Nie mam problemów z cerą. Kiedyś podczas jakiejś promocji w grogerii zrobiłam sobie komputerowe badanie stopnia nawilżenia skóry. Pani, która je robiła, stwierdziła, że nigdy jeszcze nie badała skóry tak dobrze nawilżonej. |
_________________ Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
|
|
|
|
|
Mi
Wiek: 49 Dołączyła: 11 Gru 2003 Posty: 193 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2004 11:33 pm
|
|
|
Ja też, jeszcze nigdy nie byłam u kosmetyczki ale mam nadzieję, że to przed ślubem nadrobię (próbny makijaż). |
_________________ Szczęśliwy dzień: 26 czerwiec 2004r. |
|
|
|
|
marchefka
Wiek: 47 Dołączyła: 10 Lut 2004 Posty: 152 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2004 12:41 am
|
|
|
To ja jestem jakas inna, bo taki masaz twarzy u Kaski to po prostu poezja )))
Ale dopoki ona nie zostala kosmetyczka, to zupelnie nie widzialam potrzeby jakichkolwiek zabiegow |
_________________ Pomarańczowa alternatywa a od 1 maja już całkiem mężatka |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2004 12:43 am
|
|
|
marchefka napisał/a: | To ja jestem jakas inna, bo taki masaz twarzy u Kaski to po prostu poezja )))
Ale dopoki ona nie zostala kosmetyczka, to zupelnie nie widzialam potrzeby jakichkolwiek zabiegow |
Nie jesteś inna, po prostu masz "chody"! |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2004 10:15 am
|
|
|
Byłam raz i nie widziałam różnicy pomiędzy moimi domowymi a salonowymi zabiegami. A tak w ogóle to nie jest to tania przyjemność, więc jakoś mnie tam nie ciągnie. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2004 7:16 pm
|
|
|
Byłam u kosmetyczki 3 razy, ale to juz dawno, dawno temu |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
olenka
Wiek: 46 Dołączyła: 13 Gru 2003 Posty: 457 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2004 7:57 pm
|
|
|
A ja właśnie dzis byłam pierwszy raz. Na poczatek dostałam (gratis) specyfik do dratycznego nawilżenia:) a na "zabieg" mam przyjśc za tydzien |
_________________ --------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##-- |
|
|
|
|
anna.b
Wiek: 47 Dołączyła: 18 Lut 2004 Posty: 171 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Mar 16, 2004 11:16 pm
|
|
|
Pierwszy raz u kosmetyczki bylam bardzo, bardzo dawno temu. A drugi raz miesiac temu. Bylam u kosmetyczki poleconej przez kolezanke (ktora jest wizazystka i bedzie malowac mnie do slubu : ).
Mam cere mieszana, ze sklonnoscia do roznych "niespodzianek", a przy tym wrazliwa. Taka wizyte powinnam odbyc duzo wczesniej, ale jakos nigdy nie bylo mi po drodze W kazdym razie Pani pieknie oczyscila moja buzke, opowiedziala jak mam ja pielegnowac, zastosowala maseczki, doradzila dobor odpowiednich kosmetykow (wcale nie tych z najwyzszej polki), odpowiedziala na moje wszystkie pytania. Wyregulowala brwi (ale wczesniej zapytala, czy jestem przygotowana na dodatkowy wydatek). Spedzilam w gabinecie 2 godzinki i chociaz wyszlam jako ostatnia klientka, Pani sie nie spieszyla, nie patrzyla na zegarek. Za wszystko zaplacilam 100 zl.
W kwietniu wybieram sie kolejna wizyte - tym razem plecki. : |
_________________ * Ślub 18 września 2004 * |
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 18, 2004 12:28 am
|
|
|
Aniu i taki jeden zabieg (buzia) wystarczy??? |
_________________
|
|
|
|
|
anna.b
Wiek: 47 Dołączyła: 18 Lut 2004 Posty: 171 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pią Mar 19, 2004 10:47 pm
|
|
|
Edyta,
Wszystko zalezy od stanu cery, od jej sklonnosci. Poniewaz ja dawno nie bylam na oczyszczaniu buzki, a mam cere mieszana, wiec na pewno odbede jeszcze jedna wizyte oczyszczajaca. Sadze rowniez, ze dobra kosmetyczka, spogladajac na twarz, potrafi stwierdzic, czy kwalifikuje sie juz do takiego "zabiegu" czy mozna jeszcze poczekac. Zwykle oczyszczanie twarzy wystarczy wykonywac raz na pol roku lub raz na rok. : |
_________________ * Ślub 18 września 2004 * |
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 20, 2004 3:28 pm
|
|
|
Aniu to skoro jesteśmy przy tym temacie , to mam kolejne pytanko????
Ostatnio słyszałam, że po takim oczyszaniu , skóra ma większe zapotrzebowania i trzeba potem częściej chodzić do kosmetyczki!!
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat??? |
_________________
|
|
|
|
|
anna.b
Wiek: 47 Dołączyła: 18 Lut 2004 Posty: 171 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Nie Mar 21, 2004 12:59 pm
|
|
|
Hmmm, dobre pytanie :
Kiedys tez slyszalam taki poglad, ale nie wiem, czy jest on prawdziwy.
Ale dla pewnosci, zapytam przy najblizszej okazji kosmetyczke i napisze, jak to rzeczywiscie wyglada. : |
_________________ * Ślub 18 września 2004 * |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2004 12:51 pm
|
|
|
A czy któraś z Was próbowała stosować jakieś kosmetyki oczyszczające.
Czy któryś przy regularnym używaniu daje efekt jak zabieg oczyszczający u kosmetyczki
lub np pomaga utrzymać dłużej efekt takiego zabiegu |
|
|
|
|
ewa
Wiek: 43 Dołączyła: 24 Lut 2004 Posty: 67 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2004 3:44 pm
|
|
|
dziewczyny a macie jakieś namiary na dobrą kosmetyczkę, która dobrze oczyści twarz |
|
|
|
|
marchefka
Wiek: 47 Dołączyła: 10 Lut 2004 Posty: 152 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 26, 2004 12:46 am
|
|
|
Skora nie uzaleznia sie od czyszczenia. Po prostu wyglada lepiej, bo nie ma w niej zaskornikow, jest odpowiednio nawilzona (ja wiecznie mam z tym problemy), jest szansa na podkurowanie pekajacych naczynek (bo kosmetyczka uzyje odpowiednich specyfikow). Poza tym mozna sie naprawde duzo dowiedziec o pielegnacji, co czasami jest wiecej warte od oczyszczania. W sumie kazdej z was polecam chociaz jedna wizyte zwiazana z generalnym "przegladem".
marchefka |
_________________ Pomarańczowa alternatywa a od 1 maja już całkiem mężatka |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pią Mar 26, 2004 9:50 am
|
|
|
Jeszcze nie byłam u kosmetyczki Nie było mi to potrzebne jak dotąd. po raz pierwszy pójde dopiero przed ślubem, a potem na makijaż. I to będzie chyba po raz ostatni... |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 26, 2004 10:47 am
|
|
|
ewa napisał/a: | dziewczyny a macie jakieś namiary na dobrą kosmetyczkę, która dobrze oczyści twarz |
Ja mam jedną znajomą która jest kosmetyczką, ale nie ma gabinetu kosmetycznego.
Ona po prostu przyjeżdża do klientki do domu.
Jak chcesz to dam Ci numer telefonu na priv. |
|
|
|
|
Edi
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Wto Sie 02, 2005 9:51 pm
|
|
|
Ja nigdy nie byłam u kosmetyczki, wszystkie zabiegi wykonuje sama bo po prostu szkoda mi na to wydawać pieniędzy. Ale myśle że ślubny makijaż zrobi mi profesjonalistka. |
|
|
|
|
Anion
Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 240 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Wto Sie 02, 2005 10:02 pm
|
|
|
Ja u kosmetyczki byłam raz i od tego czasu wszystkie zabiegi pielegnacyjne robie sama. Nawet makijaż ślubny też będzie moim dziełem. |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 03, 2005 8:21 am
|
|
|
Edi napisał/a: | Ja nigdy nie byłam u kosmetyczki, wszystkie zabiegi wykonuje sama bo po prostu szkoda mi na to wydawać pieniędzy. Ale myśle że ślubny makijaż zrobi mi profesjonalistka. |
też nie przypominam sobie bym była u jakieś kosmetyczki,
makijaż do ślubu na pewno jednak zrobi mi ktoś kto się na tym bardziej zna niż ja |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 03, 2005 9:02 am
|
|
|
KasiaK napisał/a: | też nie przypominam sobie bym była u jakieś kosmetyczki,
makijaż do ślubu na pewno jednak zrobi mi ktoś kto się na tym bardziej zna niż ja |
To tak samo jak ja |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Basia
Wiek: 45 Dołączyła: 05 Kwi 2005 Posty: 73 Skąd: Wola Pszczolecka
|
Wysłany: Sro Sie 03, 2005 4:35 pm
|
|
|
Generalnie chodze do kosmetyczki raz na 3 miesiace na czyszczenie, maseczkowanie i co tam mi jeszcze przyjdzie do glowy... teraz chodze po prostu jak jestem w Polsce. Po wizycie przez ok miesiac cera wyglada o wiele lepiej, potem powoli sie zapuszcza, chociaz, jak sie przylozyc, to mozna efekt przedluzyc peelingami, itp. |
_________________
|
|
|
|
|
Bartosz
Wiek: 44 Dołączył: 19 Lut 2005 Posty: 83 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Sie 04, 2005 4:02 am
|
|
|
Chodze kilka razy w roku,poniewaz mam problem z wrastajacymi paznokciami u nog. Jako mlodzieniec mialem problemy z cera i wtedy tez byla kosmetyczka. |
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 04, 2005 11:56 am
|
|
|
Mika napisał/a: | KasiaK napisał/a: | też nie przypominam sobie bym była u jakieś kosmetyczki,
makijaż do ślubu na pewno jednak zrobi mi ktoś kto się na tym bardziej zna niż ja |
To tak samo jak ja |
U mnie kropka w kropkę |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 04, 2005 12:41 pm
|
|
|
A ja myslałam, że ja jedna jestem anomalią, ze nigdy u kosmetyczki nie byłam,a tu proszę, jest nas więcej. |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 04, 2005 3:32 pm
|
|
|
Same skąpiradła tutaj no nie
Do tego zarozumialce myślące, że same potrafią zadbać o swoją urode. |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Czw Sie 04, 2005 7:42 pm
|
|
|
ja też nie chodzę do kosmetyczki!!!!!! Moja koleżanka umalowala mnie w ten najważniejszy dzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jest kosmetyczką!!!!! |
_________________
|
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 04, 2005 7:50 pm
|
|
|
Chodzę, chodzę, podobnie jak Basia, mniej więcej raz na trzy miesiące, i to właśnie po to, żeby oczyścić cerę i na maseczki różne, a czasem na dermabrazje - bo moja cera jest doscyć kłopotliwa. No i jeszcze depilacja..
Chodzę od bardzo dawna, chyba w podstawówce mama zaprowadziła mnie do dobrego salonu i już nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej.
Poza tym jaki to relaaaks.... |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 05, 2005 7:39 am
|
|
|
bajeczka napisał/a: | Same skąpiradła tutaj no nie
Do tego zarozumialce myślące, że same potrafią zadbać o swoją urode. |
właśnie, masz rację Bajeczko |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
pinia_pinia
Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 331 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 05, 2005 9:32 am
|
|
|
Byłam 2 razy w życiu na... regulacji brwi- to wszystko. Ale szczerze mówiąć mam ochotę od czasu do czasu na jakiś masaż twarzy, ale jeszcze nigdy się na skusiłam głównie ze skąpstwa |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 05, 2005 9:35 am
|
|
|
bajeczka napisał/a: | Mika napisał/a: | KasiaK napisał/a: | też nie przypominam sobie bym była u jakieś kosmetyczki,
makijaż do ślubu na pewno jednak zrobi mi ktoś kto się na tym bardziej zna niż ja |
To tak samo jak ja |
U mnie kropka w kropkę |
no nie mogę
właśnie miałam napisać to samo |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 05, 2005 9:41 am
|
|
|
Kot napisał/a: | bajeczka napisał/a: | Mika napisał/a: | KasiaK napisał/a: | też nie przypominam sobie bym była u jakieś kosmetyczki,
makijaż do ślubu na pewno jednak zrobi mi ktoś kto się na tym bardziej zna niż ja |
To tak samo jak ja |
U mnie kropka w kropkę |
no nie mogę
właśnie miałam napisać to samo |
kolejna domowa amatorka dbania o swoja urodę w zaciszu domowej łazienki ( i nie tylko) |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:08 pm
|
|
|
Ja u kosmetyczki byłam raz w życiu, teraz pójdę drugi... i to na tyle |
_________________
|
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2005 2:38 pm
|
|
|
a ja chyba zacznę chodzić bo mi się spodobało jak ostatnio byłam |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pią Lis 25, 2005 12:30 pm
|
|
|
Za rzadko. Ciągle obiecuję sobie, że będę chodziła częściej i ciągle nie mam czasu
Ale ostatnio dostałam na urodziny od koleżanek super prezent – bon na wizytę w super-ekskluzywnym salonie pięknosci! Właśńie się wybieram i nie mogę się już doczekać! :smilegirl:
[ Dodano: Sro Gru 28, 2005 9:38 pm ]
Właśnie wróciłam. Salon był taki, że oczy otwierały mi się ze zdziwienia
I było bosko :smilegirl: |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
agga123
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Lis 2005 Posty: 49 Skąd: Szkocja
|
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 6:57 pm
|
|
|
Ja jeszcze nigdy nie bylam u kosmetyczki ale własnie dzisiaj sie zapisałam na "głebokie oczyszczanie skóry" na wtorek.Trochę sie boje,że na drugi dzien,jak pójde do pracy to będę miała twarz trochę czerwona od tego oczyszczania...
A oprócz tego zaczeły mi pękać naczynka na nosie i chciałabym iść na usunięcie ich laserem.. |
|
|
|
|
sylwia
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lut 2006 Posty: 507 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob Mar 18, 2006 1:43 am
|
|
|
dwa razy do roku chodzę na oczyszczanie twarzy, co tydzień lub półtora na regulacje brwi, i czasem przy ważnych okazjach na manicure |
|
|
|
|
efina
Wiek: 39 Dołączyła: 18 Mar 2006 Posty: 138 Skąd: lodz
|
Wysłany: Sob Mar 18, 2006 12:38 pm a ja nie musze;)
|
|
|
A ja narazie nie potrzebuje chodzic do kosmetyczki,poniewz sama nia za chwile bede..Ucze sie w szkole kosmetycznej..i na zajeciach ciagle mamy nowe zabiegi na twarz i cialo:)Narazie korzystam z tego,ze nie musze zabiegow sama sobie robic..a niestety zostaly mi 3miesiace nauki i pozniej bede musiala sama sobie radzic w swoim saloniku-bo takowy planuje otworzyc.. |
_________________ Jesteśmy małżeństwem od 27.10.2007
|
|
|
|
|
dorota20w
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sie 2005 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 8:47 pm
|
|
|
byłam wczoraj na oczyszczaniu twarzy bo wzięłam się juz za siebie ( do slubu niecałe 4 m-ce) , we wtorek jestem umówiona u niej na peeling i za miesiąc na powtórne oczyszczanie ( powiedziała , że tyle wystarczy) . Zastanawiam sie teraz nad jakimiś zabiegami poprawiającymi stan skóry pleców ( może tez jakies oczyszczanie) bo pewnie sukienka będzie je odłaniac a mam troszke z nimi problem |
_________________
http://lemontea.blox.pl/html |
|
|
|
|
efina
Wiek: 39 Dołączyła: 18 Mar 2006 Posty: 138 Skąd: lodz
|
Wysłany: Nie Mar 26, 2006 11:28 am Super efekty po kwasach..
|
|
|
Moge ci cos podpowiedziec jakby cie to interesowalo..Wspaniale efekty zarowno na twarzy i na pleckach sa po zastosowaniu kwasow owocowych-jest to jedna z form zluszczania naskorka-peelingu..A na dodatek skora po tych zabiegach jest doskonale nawilzona,napieta i znikaja po nich wszelkie plamy i przebarwienia..Ale naprawde super jest efekt!!Polecam..Sama wlasnie zozpoczelam kuracje na twarzy .. |
_________________ Jesteśmy małżeństwem od 27.10.2007
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 11:02 am
|
|
|
Dorotko hm... ja sobie zafundowałam oczyszczanie pleców przed ślubem, ale znacznie wcześniej bo pół roku przed. Ja tak tylko dla ostrzeżenia Ci o tym piszę, ale
1. plecy bardzo wolno się goją
2. po tym oczyszczaniu pryszcze na plecach mi wyskakiwały tak bardzo jak nigdy wcześniej i tak przez kilka miesięcy, aż zaczęłam żałować że zrobiłam to oczyszczanie.
3. Po pewnym czasie przestały wyskakiwać prawie w ogóle i efekt ten utrzymywał się rok i na ślub miałam idealne plecki bez pryszczy.
4. W moim przypadku oczyszczanie pleców to był spory wydatek, bo powierzchnia pleców jest spora idzie sporo tych preparatów.
Także wydaje mi się że jak chcesz oczyszczać plecy to musisz to chyba zrobić jak najprędzej, ale nie powiadziane jest, że Ty zareagujesz na ten zabieg tak samo jak ja. |
|
|
|
|
dorota20w
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sie 2005 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 10:16 pm
|
|
|
Ja nie byłam jeszcze u kosmetyczki Jakoś nie czułam potrzeby. Sama sobie robię co jakis czas maseczkę...i tyle.
Jedyna moja wizyta u kosmetyczki była wtedy gdy kręciłam film o tym zawodzie...wtedy faktycznei byłam w salonie |
_________________
|
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 28, 2006 6:24 am
|
|
|
Ja chodze bardzo rzadko a jak już ide to albo wyskubać brwi albo henne na rzęsy, taki większy zabieg który robiłam to oczyszczanie twarzy |
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 28, 2006 7:22 am
|
|
|
A ja uwielbiam chodzić do kosmetyczki
Raz w roku chodze bo musze, na czyszczenie
A poza tym to czysty relaks, masaże maseczki chłodzenia
Ale to pewnie dlatego że mam znajomą kosmetyczkę, inaczej bym zbankrutowała |
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 28, 2006 1:32 pm
|
|
|
ja byłam kiedyś na czyszczeniu no a potem przed slubem Oj, goiło się troche i jeszcze coś mi się porobiło dziwnego-odechciało mi się. No i zaraz przed slubem byłam na hennie i regulacji brwi. na regulację musze znów iść, sama nie potrafię tego robic i boje się ruszać brwi. Henna trochę za droga żeby ją regularnie robić Choc bardzo mi się podobało. No a na czyszczenie to nie wiem kiedy się zdecyduję-wcale jakoś mi rewelacyjnie nie pomogło. Aha! Przydałoby mi się iśc znów na manicure (była pierwszy raz w życiu przed slubem) bo średnio sobie radze z paznokciami. Wypadałoby się podszkolic żeby sobie samemu radzić... |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
|