Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
z rodziną, jak wiadomo, najlepiej na zdjęciach...
Autor Wiadomość
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 12:07 am   z rodziną, jak wiadomo, najlepiej na zdjęciach...

Mam problem. Może "problem" to za dużo powiedziane, ale w kazdym razie dylemat.

Otóż dowiedziałam się przypadkiem(!), że wczoraj moja siostra cioteczna wyszła za mąż. Nie mam pojęcia, dlaczego było to trzymane w tajemnicy. Nie oczekiwałam zaproszenia na wesele (wesela prawdopodobnie nie było w ogóle ze względów finansowych), ale może chociaz zwykłego zawiadomienia? Nie byłyśmy szczególnie blisko, ale to w końcu bliska rodzina, a ona sama kilka miesięcy temu mieszkała jakiś czas u mojej mamy, która jej bardzo pomogła, ja trochę też. I pozostał niesmak :?

Wiem, że to nie jest zaleta, ale ja w takich sytuacjach reaguję dość radykalnie - nie chcę miec z ta osobą nic wspólnego, a już na pewno nie chciałabym widzieć jej na własnym weselu, sztucznie się uśmiechać, przyjmować nieszczere życzenia... Nie chodzi tu o "wet za wet", tylko po prostu w tym dniu chcę być z ludźmi autentycznie mi bliskimi, którzy dobrze mi życzą, a do niej mam żal i nie mam ochoty udawać, że wszystko jest w porządku.

Jak myślicie - czy wypada w takiej sytuacji zaprosić na ślub i wesele jej rodziców (to brat mojej mamy), rodziców z rodzeństwem (pomijając ją), całą rodzinę (ale bez męża, bo przecież nawet nie wiem, czy naprawde istnieje!), czy też być ponad to i zaprosić wszystkich, jak gdyby nic takiego się nie stało? :?
_________________
chez alma |
 
 
adriannaaa 


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lut 2006
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 7:11 am   

Alma - my tutaj tak naprwdę nie wiemy, co się dokładnie wydarzyło - więc trudno wyrokować. Czy to był kościelny, czy to był cywilny.. Czy tylko Ty nie zostałaś poinformowana - czy reszta rodziny też została pominięta. Czytasz forum weselne i to, i to na gazecie - więc wiesz, że czasami bywają różne przypadki w życiu.... I trudno w tej chwili mowic o jakiej podłości twojej kuzynki...
_________________



typ kobiety, co spala kotlety;)
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 7:15 am   

Zacznę od tego, że mamy bardzo podobne chraktery i reagujemy podobnie - czyli bardzo impulsywnie i ostro - niestety czasem bez zastanowienia :/
Przede wszystkim powinnaś nieco ochłonąć i spróbować poznać szczegóły całej tej sytuacji.
Skoro dowiedziałaś się przez przypadek , możliwe że dla wszystkich była to tajemnica. Wspomniałaś, że biorąc pod uwagę względy finansowe młodej wesela pewnie i tak nie było. A może właśnie o to chodziło ?? Może się wstydzili, chcięli wziąć cichy ślub i już. Nie można tak od razu osądzać. Wiem, że zareagowałaś tak, bo razem z mamą pomagałyście tej siostrze.
Jednak według mnie nie można od razu jej przekreślać. Może się okazać, że ty masz rację i wtedy będziesz się martwić. A jeśli powody są inne - może nawet wyjść tak, że ta siostra będzie się głupio czuła, że ją zaprosiłaś i odmówi. Jest to na tyle bliska rodzina, że wszelkie nieprzemyślane decyzji mogą niestety popsuć atmosferę zarówno przygotowań do ślubu jak i samego Wielkiego Dnia.[/list]
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 7:55 am   

Popieram to, co napisały dziewczyny.
Moim skromnym zdaniem, gdybyś nie zaprosiła ich na ślub, zachowałabys się w zasadzie podobnie.
Tak jak napisała fiona83, być moze nie chcieli zapraszać ludzi by nie było im przykro własnie ze względów finansowych.
Poprostu wybadaj delikatnie jak to było naprawdę i tyle.
Zresztą jaką masz pewność ze gdy ty będziesz ich zapraszac na ślub to przyjmą zaproszenie i przyjdą. Moze też ze względów finansowych odmówią... Rózne są sytuacje.
Ja na twoim miejscu zaprosiłabym na ślub. Co do wesela to bym się jeszcze zastanowiła ale...
_________________
 
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 8:36 am   

Alma, nerwusie :)

w sumie dziewczyny juz zadaly kilka pomocniczych pytan, typu, co to byl za slub, czy tylko Ty nie zostalas powiadomiona, ...

a od kogo dowiedzialas sie o tym slubie?

ja bym do niej zadzwonila z zyczeniami i sie o wszystko wypytala.
_________________
 
 
Dotka 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Mar 2005
Posty: 562
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 9:05 am   

Alma sama miałam podobne dylematy. Nie wiedziałam czy zapraszać bliską rodzinę bo oni też postąpili podobnie do twojej itp. Przeduskutowałam to z rodzicami i stwierdziliśmy, że zapraszamy i na ślub i na wesele bo to bliska rodzina. Nie chcieliśmy być tacy jak oni, oni postąpili źle to nie znaczy że my mamy zrobić to samo, byliśmy mądrzejsi.

Jedna rodzina nie przyszła na ślub/wesele bez poinformowania że nie przyjdą (czyli dalej zachowują się jak....szkoda pisać), a drudzy przyszli i pewnie to oni głupio się czuli, że sami głupio postępują z rodziną. Przyszli, poszli i znów koniec kontaktów.

Alma moim zdaniem powinnaś zaprosić rodzinę tak jak to miałaś w planach.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Dotka Pon Maj 15, 2006 9:08 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 9:16 am   

Mnie mój brat cioteczny nie zaprosił na wesele z powodu głównie braku pieniędzy za to zaprosił moją siostrę rodzoną z 2 dzieci czyli razem 4 osoby... Ja niestety nie jestem wyrozumiała w takich sytuacjach dlatego ani jego ani jego mamusi nie zaprosiłam na wesele, dostali zaproszenie wyłącznie na ślub, ale i tak nie przyszli.
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 9:18 am   

Nie dotyczy to tylko mnie, nikt z rodziny nie był zaproszony (nawet nasza babcia, z którą mieszkają w jednym domu!).
Ale czy to oznacza, że zachowali się mniej niestosownie i nie mam się poczuć zlekceważona? :?
O ślubie dowiedziałam się właściwie z rodzinnych plotek, bo nikto nic nie wie na pewno... :roll:
Tak, jak mówię - absolutnie nie mam żalu o niezaproszenie na wesele, ale żeby nawet nie powiadomić o ślubie w tak bliskiej rodzinie? Nie mieści mi się to w głowie.

Cóż, pewnie macie rację i najprawdopodobniej do czasu rozdawania moich zaproszeń ochłonę na tyle, że uda mi się to zrobić bez zbędnych uwag (nie chciałabym pogłębiac sytuacji konfliktowej w rodzinie, a juz ponad wszystko nie chciałabym robić przykrości babci), ale na razie nie wiem, co jest gorszym rozwiązaniem - zachować się równie (albo prawie tak samo) niegrzecznie, jak oni, czy też widzieć ja na własnym ślubie i weselu (o ile oczywiście będzie miała na tyle tupetu, żeby się pojawić) :?
_________________
chez alma |
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 9:21 am   

Alma_ napisał/a:
Nie dotyczy to tylko mnie, nikt z rodziny nie był zaproszony (nawet nasza babcia, z którą mieszkają w jednym domu!).
O ślubie dowiedziałam się właściwie z rodzinnych plotek, bo nikto nic nie wie na pewno... :roll:


Tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że należy tę sprawę wyjaśnić, bo za wiele jest tu niewiadomych, żeby od razu stanowco reagować.
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 9:31 am   

Spokojnie. :) Najpierw wyjaśnij sytuację, a potem się zamartwiaj.

Może mieli powód, żeby wszystko trzymać w tajemnicy? Może dla nich wstydliwy? Może szykują na potem ślub kościelny z przyjęciem weselnym?


A do rozdawania zaproszeń to masz jeszcze kupę czasu, w międzyczasie może się wydarzyć bardzo dużo.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Olusia 


Wiek: 41
Dołączyła: 18 Kwi 2006
Posty: 264
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 9:50 am   

U mnie w rodzinie była podobna sytuacja. Kiedy mój tata zadzwonił do swojego brata z życzeniami imieninowymi ten mu powiedział: "a wiesz wczoraj Michał (jego syn) wziął ślub". Mój kuzyn zorganizował sobie tylko slub cywilny i zaprosili tylko rodziców, i brata jego żony, on jest jedynakiem, a i jeszcze przyjaciół jako świadków.

Gdy cała rodzina się o tym dowiedziała, była bardzo oburzona, najwięcej to chyba moja ciocia, która jest chrzestną Michała. Najgorsze, to że oni wszytsko trzymali w tajemnicy i nie pozwolili mojego wujkowi pisnąć ani słówka, i to że to wujek ani oni pochwalił się tym. Ale chwalić im się zdjęciami ze ślubu ta cała sytuacja nie przeszkodziła.

Kiedy powiedzieliśmy że z moim T. birzemy ślub, jedna ciocia, moja mama i kilka jeszcze osób spytało się czy Michała zaprosimy na ślub i na wesele. I myśmy zdecydowali, że tak, bo nie ma co być mściwym. Tam wyszło oni byli byli nie fair wobec nas, ale to nie znaczymy, że my musimy.

A props. ja wiem czemu Michał wziął cichy ślub. Bo oni sobie przeznaczyli pieniądze, które mieli mieć na wesel na dom. Obydwoje byli dopiero po studiach, ale rodzice Lidki(jego żony) kupili im duży dom i zaczeli go wyposażać, nawet w pewnym momencie obrazili się na mojego wujka że im tak mało dokłada. Dom może jest piekny, ale ja nie wiem, bo mimo że od 5 lat tam mieszkają jeszcze nikogo z rodziny nie zaprosili.
_________________
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 10:01 am   

Macie rację, chyba najzdrowiej dla stosunków rodzinnych będzie udać, że nie było nietaktu i zachować się normalnie.
I nawet wyślę im kartkę z gratulacjami. Zupełnie bez złośliwości :twisted:
_________________
chez alma |
Ostatnio zmieniony przez Alma_ Pon Maj 15, 2006 10:02 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szczako 

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Lis 2005
Posty: 2216
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 10:04 am   

Alma_ napisał/a:
Macie rację, chyba najzdrowiej dla stosunków rodzinnych będzie udać, że nie było nietaktu i zachować się normalnie.
I nawet wyślę im kartkę z gratulacjami. Zupełnie bez złośliwości :twisted:


popieram. kartke tez bym wyslala, albo zadzwonila i przy okazji wybadala sytuacje :)
_________________
 
 
adriannaaa 


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lut 2006
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 10:06 am   

Popieram szczako - zadzwoniłabym i wyjaśniła sytuację:) może rzeczywiście po rozmowie zupełni inaczej niż się tobie teraz wydaje?:) serio - najpierw ze spokojem, a potem się denerwować;) ale tylko pod warunkeim,ze jest powód:)
_________________



typ kobiety, co spala kotlety;)
 
 
Magda2 


Dołączyła: 09 Lut 2006
Posty: 209
Skąd: ...
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 10:49 am   

Alma_ napisał/a:
zachować się równie (albo prawie tak samo) niegrzecznie

Alma, przeciez nie jestes niegrzeczna :wink:
U nas podobna sytuacja - moj kuzyn sie zenil i nie zaprosil na slub ani mojej Mamci, ani nas. Dodam, ze reszta rodziny byla :?
My zaprosilismy i wujka ( brat Mamci ) i kuzyna z zona :wink: Oczywiscie byly tlumaczenia, ze to tak szybko bylo, ze tylko przyjecie w domu itd. A ja na to : no to poczekamy do koscielnego i wtedy bedziemy sie bawic. Ale im szczeki opadly :rotfl:
Nie za bardzo przejmuje sie zlym wychowaniem ludzi, ja robie tak, jak uwazam, ze wypada :D
 
 
Dotka 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Mar 2005
Posty: 562
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 6:43 pm   

Olusia napisał/a:
I myśmy zdecydowali, że tak, bo nie ma co być mściwym. Tam wyszło oni byli byli nie fair wobec nas, ale to nie znaczymy, że my musimy.


Myślę, że to najlepsze rozwiązanie. Ludzie są różni, my musimy lekko ugryźć się w język.
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl