Forum Weselne miasta Łodzi

[ewa.krzys]

Nie znalazłam wątku o tej sali.
Bawiliśmy się tam jakiś czas temu na weselu właśnie w tej sali, więc dla ewentualnie zainteresowanych parę szczegółów:
1. Jedzenie - pycha. Było sporo, ciepłe i smacznie. Gdy skończyło się mięso przy naszym stole nie było problemu z doniesieniem kolejnego półmiska, w sumie nawet o to nie prosiliśmy, tylko kelnerzy sami przynieśli.

2. Wystrój - dość dziwne połączenie, bo z zewnątrz wygląda "wiejsko", natomiast w środku elegancko. Niestety, nie znalazłam zdjęć. Co dla mnie bardzo ważne - łazienki są bardzo zadbane, papier, mydło, ręczniki. Na zewnątrz bardzo ładnie, trawka, jakiś mały staw, altanka, mostek, ławeczki, ładne oświetlenie, ale wielki minus, ponieważ na wejściu są takie małe kamyczki i w ten sposób zniszczyłam nowe szpilki. I jeszcze jeden minus - sala podzielona jest na dwie części, jadalną i taneczną. Niestety, będąc na sali jadalnej nic kompletnie nie słychać z sali tanecznej. Owszem, można pogadać spokojnie, ale nie wiadomo, kiedy gra zespół.

3. Obsługa - miła, młoda, bezproblemowa.

Ogólnie polecam, a na pewno warto tam zajrzeć

[mimeczka]

Ja bawiłam się na tej sali na początku lipca, to był ten weekend kiedy było 10 stopni więc co do otoczenia i ogródka się nie wypowiem, bo było za zimno na wychodzenie na zewnątrz. Co do wystroju to zgadzam się, że to co widać z zewnątrz nijak się ma do tego jest w środku, wiejska chata vs elegancka sala:) Jedzenie ok, ilości duże, ale ja mam wstręt do dań gotowych, a tu były takie oba barszczyki, kluski śląskie i paszteciki. Z tego co wiem to jest to normalna restauracja więc byłam tym bardzo mocno zaskoczona. Reszta jak najbardziej na plus, smaczny wiejski stół, czyste toalety, pomocni kelnerzy, mimo gorących namów panom nie udało się ich skusić nawet na kieliszek wódki. Z tego co czytam wyżej to chyba musi być tam kilka sal, bo my byliśmy na weselu na jakieś 120 osób i było na jednej dużej sali, jedzenie i tańce razem.

[ewa.krzys]

mimeczka, możliwe, bo my byliśmy na weselu, gdzie było 220 osób i może z tego względu cała restauracja była "nasza" jeśli chodzi o te dania gotowe to szczerze tego nie zauważyłam

[Blue]

No to ja bede sie najprawdopodobniej bawic w 3 corach w pazdzierniku:)
Strasznie duzo wesel mamy w tym roku,do tego chrzciny,szal jakis.
Czy ma tam sens zabrac dziecko 3,5 letnie-tzn czy byloby je czym zajac?
Chociaz osobiscie preferuje wesela bez dzieci bo mozna skupic sie na zabawie to jednak rozwazam tez opcje by zabrac starsza corke.
I jak tam jest z dojazdem jakby chciec pic?Da rade jakims busem,pksem,tramwajem?

[marlena89]

To i ja podzielę się wrażeniami z tego miejsca.
Jedzenie smaczne, ilości ogromne (ale to może kwestia zamówienia). Nie było nawet miejsca na stole, żeby to jakoś sensownie poukładać więc goście stawiali półmiski jeden na drugim Zimne zakąski, sałatki, szczerze powiem, że nawet nie wiem jak smakowały, ale było tego mnóstwo. Stół wiejski - pycha! Zwłaszcza szynka i bimberek Z tego co zauważyłam, to na stole był też spory wybór ryb.
Sala wesele było na 250 osób, więc zajęte były dwie sale. A właściwie trzy, bo na tej najmniejszej znajdował się drink bar, stół wiejski i fontanny. Wystrój elegancki. Na stołach śliczne kompozycje z żywych kwiatów.
Łazienki zadbane, czyste, mydło, papier i ręczniki uzupełniane na bieżąco.
Obsługa bardzo mili,pomocni, młodzi ludzie. Herbata, kawa roznoszona prawie cały czas.
Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Zobaczymy czy utrzymają poziom do września, bo mamy powtórkę z rozrywki

[ZoltyTulipan]

Ja byłam oglądać tą salę gdy szukaliśmy jakieś sali dla Nas Gdyż ta w sumie znajdowała się najbliżej Ozorkowa
Wystrój mi się podobał, cenowo też nie wygląda to najgorzej. Jedyny minus - kiedy my szukaliśmy sali, było to na wiosnę 2012 roku to na 2013 rok były wolne już tylko 2 terminy i żaden z nich nie na tą salę która Nam się podobała, na 2014 wcale nie lepiej
Ogólnie ludzie rezerwują tą sale gdzieś 3 lata do przodu

[ Dodano: Wto Lut 05, 2013 2:00 pm ]
A i nie wiem czy to jest normalna restauracja... Wydaje mi się, że nie można iść tam sobie ot tak na obiad

[ewa.krzys]