Forum Weselne miasta Łodzi

[Rubiś]

Opinie,wiedza.

[kryszka]

A może by tak powiedzieć "dzień dobry" i zadać sobie trud przeczytania Regulaminu forum?


O Ambrozji:

[Rubiś]

Tak to prawda.Przepraszam za swoje zachowanie,taka zaaferowana była..chciałam wszystko na już!Co do Ambrozji to byłam i oglądałam...coż mogę powiedzieć.Sala nie duża,czysta dość ładna (oczywiście zależy od gustu).Jednak dużym minusem jest wejście do niej i że tak powiem przedsionek.Uczucia mam tak naprawdę mieszane i najlepiej iść i samemu zobaczyć.150zł/os. uważam jednak ,że jak na tę sale to stanowczo za dużo!

[marcia331]

Witam. Chcialabym odswiezyc troche watek. Prosze niech napisze ktos kto mial wesele w Ambrozji i opisze swoje wrazenia. Bo narazie widze tu tylko opinie ludzi ktorzy chcieli zrobic przyjecia na wieksza liczbe osob a ta sala nie jest zbyt duza. Natomiast mnie chodzi o niewielkie przyjecie dla najblizszej rodziny i najlepszych przyjaciol takie trwajace do godzin poznowieczornych, raczej nie dluzej niz do 24. Jezli ktos mial doswiadczenia z organizajca takiego wesela w Ambrozji to prosze piszcie. Do slubu zostalo nam nie tak duzo czasu a dopiero bierzemy sie za wszystkie przygotowania dlatego zalezy mi na waszej opini i pomocy. A o Ambrozji pomyslelismy dlatego ze jest bardzo blisko naszego kosciolka no i wlasnie dlatego ze jest niewielka. No i termin maja jeszcze wolny:) a o to juz nie jest za latwo

[PositiveAga]

troszkę odświeżę temat ... chociaż byłam w Ambrozji na komunii ( a wiadomo trochę to różni się od wesela)
i moje wrażania są kiepskie

jedzonka było bardzo mało, rosół wszyscy wciągnęli nosem i więcej nie było. potem podali obiad, każdy miał już naszykowaną swoją porcję na talerzyku i tez było go nie wiele ... około pół ziemniaka (mój narzeczony prosił o dokładkę to powiedzieli że już nie ma, więc oddałam mu swoje ziemniaki) a poza tym nie były w ogóle osolone, mięso było twarde i również bez smaku, na talerzyku były również 3 rodzaje surówek (z czego tylko jedna była smaczna) i było ich malutko, raptem jedna łyżka.

nie podobało mi się zachowanie kelnerek które jak sępy krążyły dookoła stołu i tylko czekały aż ktoś skończy jeść, wtedy prawie rzucały się i zabierały talerze

sałatki nie wyglądały apetycznie, majonez wyglądał jakby leżał już z 2 dni, schab w galarecie był przesolony a z kolei jakieś inne mięsko było za bardzo przyprawione ziołami

prawie całe jedzenie zostało na stołach i nikt nic nie jadł

jeszcze na powitanie był szampan ale też malutko zamiast cały kieliszek kelnerki nalewały tylko do połowy

jedynie tort był pyszny (zjadłam aż dwa kawałki) lecz nie wiem czy to sala zamawiała czy rodzice

ogólnie sala schludna i nic poza tym, malutka, w rogu podest dla orkiestry ale max 50 osób się zmieści i na tańce będzie mało miejsca

toaleta malutka, ciasna, i tylko JEDNA!!! nawet było trochę brudno, pod koniec komunii skończył się papier i nawet nikt się tym nie zainteresował

uważam że do "Restauracji" to temu lokalu jeszcze sporo brakuje