Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Kwiaty - a może z nich zrezygnować? Wierszyki
Autor Wiadomość
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
  Wysłany: Czw Lut 26, 2004 11:51 am   Kwiaty - a może z nich zrezygnować? Wierszyki

Przyjęło się, że po uroczystości zaślubin, przybyli składają młodej parze życzenia i dają kwiaty.
Czy zastanawiałyście się nad wymianą kwiatów na jakiś inny drobny prezent. słodycze czy maskotki. Ostatnio stało się modne ofiarowywanie tychże prezentów domom dziecka.

Zmianę tego zwyczaju trzebaby odnotować na zaproszeniach jakimś zgrabnym tekstem, może macie jakieś propozycje.



edit: zmieniłam tytuł wątku
kryszka
Ostatnio zmieniony przez kryszka Wto Lut 03, 2009 7:22 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 12:55 pm   

Moim skronmym zdaniem nie wypada narzucać goścoim co mają kupić.

Domy dziecka wypowiadają się na ten temat, że mają już góry maskotek, natomiast potrzeba im przyborów szkolnych, ubrań itp...

Z drugiej strony i tak kwiaty zwiędną, ale to taka tradycja.
Ja zawiozłam moje na groby...choć niektórzy mówią, że nie powinno się tak robić. :roll:
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 1:03 pm   

Ja się zastanawiam, co zrobić.
Mam w domu kicię, która wiem jak reaguje na bukiety kwiatów - Bardzo się cieszy.

Jak zobaczy tą ilość, to wyobrazi sobie, że to dżungla, w której może sobie... pobuszować.
Już widzę :roll: , oczami wyobraźmi te poprzewracane kubły z kwiatami i szczęśliwego sąsiada, że znowu dzięki mnie może sobie za darmo pomalować pokój.

Ponieważ zaczynam opracowywać zaproszenie - zastanawiam się czy temu nie zapobiec jakoś.
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 1:05 pm   

Może rozdaj rodzicom.
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 1:13 pm   

To nie jest rozwiązanie, mam tylko jednych rodziców na miejscu i ile oni mogą przyjąć wiązanek, żeby to nie był kataklizm kwiatowy?

Niektórzy mówią że dają część dla kościoła, ale ja nigdy nie widziałam żeby kościoły były dekorowane takimi wiązankami. Hmm...
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 1:23 pm   

Tak, też słyszałam, że zostawia się kwiaty księżom.

Może rozdaj je gościom.

Ja na ślubie w momencie dziękowań rodzicom - dałam im wielkie bukiety.
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 1:32 pm   

Chyba rodzicom daje się specjalnie zamówione przez młodych bukiety.
No cóż kolejne wiązanki.

Często się zdarza że te zamówione dla rodziców giną gdzieś wśród tych otrzymanych po przywiezieniu na salę.
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 4:49 pm   

Ja równiez uważam, że nietaktem jest pisanie na zaproszeniach co mają goscie kupić. Zakłada się wówczas z góry, że przyjście na ślub zobowiązuje do kupienia kwiatów, maskotek czy jeszcze czegoś innego.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 4:55 pm   

Hmm... nie chciałabym żeby to brzmiało jak zobowiązanie do czegoś.
To kwestia ubrania w słowa.
Ale skoro mam już dwie opinie przeciw i żadnej za, to chyba wycofam się z tego pomysłu.
 
 
niuniab 

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Lut 2004
Posty: 121
Skąd: Sopot
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 8:20 pm   

Ja z moim P chcemy zamiast kwiatów maskotki i goście którzy są zaproszeni na wesele wiedzą o tym. Natomiast osobom które tylko zawiadomimy nie bedziemy nic mówić.
_________________
Ślub 12.06.2004
 
 
Mi 


Wiek: 48
Dołączyła: 11 Gru 2003
Posty: 193
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 11:02 pm   

Ja uważam, że wymiana tradycyjnych kwiatów na coś innego to bardzo dobry, praktyczny i orginalny pomysł. Sama się nad tym zastanawiam............
Tylko oczywiście nie maskotki, Domy Dziecka są nimi ostatnio zasypywane.
Napewno dużo bardziej przydadzą im się kartony, kredki, plastelina itd............... to bardzo szybko wyczerpuje się podczas zajęć.


Niewiem tylko, czy wypada prosić gości o takie rzeczy?
_________________
Szczęśliwy dzień: 26 czerwiec 2004r.
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 26, 2004 11:55 pm   

Pipi jak zaczelam czytac twoj post to nasunela mi sie mysl - DMOY DZIECKA

wiem ze Cezary Pazura postapil wlasnie w ten sposob

ja osobiscie czulabym sie zaklopotana mowiac gosciom, ze maja przyniesc jakies upominki zamiast kwiatow

a z reszta kwiaty pieknie wygladaja na sali i podczas oczepin !!
_________________

 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 27, 2004 3:28 am   

Ja jestem przeciwniczką takich rozwiązań.
Kwiaty to forma forma podziękowania za zaproszenie, dodatek do życzeń. Jakoś kredki mi do tego nie pasują. A słyszałam też że goście byli proszeni o przynoszenie datków na schronisko dla zwierząt. :roll: Nie mam nic przeciwko zwierzaczkom i wiem jak ciężko jest w Domach Dziecka, ale dla mnie to jest mój jedyny dzień i chyba jedyna okazja żeby dostać tyle kwiatów. :wink: Zbiórkę na szczytny cel można przeprowadzić przy innej okazji.

A poza tym weź pod uwagę jeszcze jedną rzecz. Część gości przyniesie kwiaty, część zamienniki. Ci pierwsi na pewno poczują się dziwnie, skołowani. No i niektórzy i tak nie wyobrażają sobie ślubu bez kwiatów i przyniosą i to i to. A jeśli jeszcze gości weselnych będzie mniej niż ślubnych to i tak dostaniesz górę kwiatów. :)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 27, 2004 4:22 pm   

No i co tu zrobić :hmm :
Tyle różnych opinii.
Co prawda moja druga połowa twierdzi że nie powinniśmy umieszczać tekstu z prośbą na zaproszeniu tylko poinformować ustnie.
Mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie.
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pią Lut 27, 2004 5:08 pm   

Co do zbiórki pieniedzy (lub maskotek, etc.) na dom dziecka zamiast kwiatów, to wg. mnie szlachetny, ale dość ryzykowny pomysł.
W praktyce będzie wyglądać to tak, że część gości i tak kupi kwiaty, bo po prostu nie wyobrażają sobie iść na ślub bez kwiatów, i oprócz tego da do puszki lub przyniesie maskotkę. Czyli w sumie to będzie ich to więcej kosztować. Reszta, co kwiatów nie kupi, bo wrzuci pieniądze, może się poczuć trochę głupio ("Kurcze, inni przynieśli jednak kwiaty, wyszło na to, że skąpię Młodym wiązanki").
Czy warto narażać siebie i gości na dodatkowy stres w tym Waszym dniu? Jeśli bardzo chcecie zrobić coś szlachetnego to może przekażcie jakąś kwotę na szlachetny cel z pieniędzy, które wam dadzą goście w prezencie? :hmm :
Ja bardzo się cieszyłam, że goście dołączali do kwiatów karty z życzeniami. Te karty to jest dla nas prawdziwa pamiątka na całe życie. :spoko:
_________________
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 27, 2004 5:18 pm   

Ja dostałam kilka wiązanek w których były umieszczone takie małe boćki /czytaj: bociany/.
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lut 27, 2004 6:29 pm   

jestem zdecydowanie przeciwniczka proszenia gosci o zmienniki kwiatów.

Kryszka napisała,że to jest JEJ dzień. Może brzmi to egoistycznie ale taka jest prawda. To jest Nasz:mój i łosia dzień. Pozatym goście, którzy przynosz kwiaty obdarowywuja Ciebie i twego męża a nie Dom Dziecka, zwierzeta. Oni to robia dla WAS.
Tak jak któras z nas proponowała, można przeznaczyc w tym dniu jakąs kwote jezeli chcecie podkreslic radosc tego dnia. Tylko.....

?lub masz raz na całe życie i to ma byc taki jednorazowy gest?
Może zabrzmi to niemiło, zaznaczam nie chce nikogo urazic (wyrazm swoje opinie)
ALE PO CO? DLA KOGO?
dla dzieci z domów dziecka czy naszego włsnego poczucia bycia lepszym.....
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 01, 2004 11:06 am   

Szczerze powiedziawszy, ja myślałam o poproszeniu o słodycze i zrobieniu później słodkiej imprezy :roll: .
Nie chciałam tego nikomu oddawać, taka ze mnie egoistka :twisted:
ale chciałam dla kompletności tematu wspomnieć o Domach Dziecka, bo słyszałam o takich praktykach.
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 01, 2004 11:29 am   

pipi napisał/a:
Szczerze powiedziawszy, ja myślałam o poproszeniu o słodycze i zrobieniu później słodkiej imprezy :roll: .
Nie chciałam tego nikomu oddawać, taka ze mnie egoistka :twisted:

Niezły pomysł. :mrgreen: Obawiam się tylko, że w moim przypadku to długo by się nie uchowało i tydzień po weselu byłabym kwadratowa. :lol:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Mar 01, 2004 1:03 pm   

kryszka napisał/a:
Obawiam się tylko, że w moim przypadku to długo by się nie uchowało i tydzień po weselu byłabym kwadratowa. :lol:

I wszyscy by wtedy mówili : "Małżeństwo jej służy." :mrgreen:
_________________
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Pon Mar 01, 2004 11:44 pm   

Ja częsc kwiatów zostawiłam sobie a częśc rozdałam bo miałam tego za dużo
sypialnia i tak była cała w kwiatach, ale za to jaki zapach był
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
marchefka 


Wiek: 47
Dołączyła: 10 Lut 2004
Posty: 152
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 09, 2004 6:16 pm   

A my wlasnie zdecydowalismy sie ostatecznie na tresc zaproszen. I pojawila sie tam informacja, ze ZAMIAST kwiatow prosimy o pieniadze, ktore trafia do domu dziecka. Nie jest to z naszej strony gest jednorazowy, bo w sumie dosc czesto pomagamy tego typu instytucjom.
Kwiatki, wlasnie dlatego, ze bylyby ich nieprzeliczone ilosci, zmarnowalyby sie, bo piekny jest jeden bukiet, ale nie 4 wiadra i wanna.
Zrobilam wywiad z ludzmi, ktorzy beda proszeni na wesele i prawie wszyscy uznali, ze pomysl jest OK (protestowala jedna osoba na okolo 15 pytanych). W zwiazku z tym, ze dla nas dwojga te kwiaty jednak sa marnotrawieniem pieniedzy (piekne, ale jednak niczemu nie sluza), nie mamy zamiaru tego zmieniac.
Na koncu wideoreportazu pojawi sie najprawdopodobniej informacja, ile zebralismy i co za to kupoilismy oraz podziekowania dla gosci, ze zaakceptowali nasza propozycje takiego, a nie innego sposobu wyrazania swej radosci z naszego slubu.
Nie wiem, jak to wyjdzie, jedna znajoma (ta protestujaca) powiedziala, ze ona zadnych pieniedzy nigdzie wrzucac nie bedzie - ale to jej wybor. My uwazamy to za egoizm.
Jask myslicie: te kwiatki goscie przynosza dla siebie, bo im tak pasuje, czy dla mlodych? A jesli dla mlodych, to mlodzi moga miec inne pomysly, prawda?
Nie wiem, na ile ten pomysl wypali, dam wam znac po 1 maja, jak juz bede wiedziec :)
Pozdrawiam i czekam na komentarze, bo podejrzewam, ze beda :)
marchefka
_________________
Pomarańczowa alternatywa :) a od 1 maja już całkiem mężatka
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 09, 2004 7:44 pm   

Njbardziej z całego pastu podoba mi sie "pomarańczowa alternatywa" :peace:


jesty tyle pomysłów i tyle opini ilu ludzi na cłym swiecie.

Skoro goscie nie milei nic przeciwko to ok.

I fajnie ze nie jest to jednorazowy gest!!!!!

A na relacje czekam z niecierpliwością
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Mar 09, 2004 11:28 pm   

Jeśli goście nie mają nic przeciwko a wy macie do kwiatów "urazę" to co nam do tego? To Wasz dzień. :D

Jestem bardzo ciekawa ostatecznego wyniku. 8)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Kardo 

Dołączyła: 10 Lut 2004
Posty: 10
Wysłany: Pią Mar 12, 2004 7:09 pm   

"Drodzy Goście, zamiast kwiatów dajcie nam łakoci garść,aby dzieciom w Domu Dziecka, choć na chwilę uśmiech dać !! !"
Taki "wierszyk" miala moja siostra
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 12, 2004 11:57 pm   

?wietny wierszyk Kardo. :D
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 9:14 am   

marchefka napisał/a:
A my wlasnie zdecydowalismy sie ostatecznie na tresc zaproszen. I pojawila sie tam informacja, ze ZAMIAST kwiatow prosimy o pieniadze, ktore trafia do domu dziecka.

Marchefko, napisz czy Twoi goście dostosowali się do Waszej prośby?
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Akla 


Wiek: 44
Dołączyła: 23 Mar 2004
Posty: 115
Skąd: Włocławek
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 10:19 am   

olenka napisał/a:
to ma byc taki jednorazowy gest?
Może zabrzmi to niemiło, zaznaczam nie chce nikogo urazic (wyrazm swoje opinie)
ALE PO CO? DLA KOGO?
dla dzieci z domów dziecka czy naszego włsnego poczucia bycia lepszym.....

Ja uważam, że nawet jeśli to ma być jednorazowy gest to i tak warto. Nawet jeśli mielibyśmy to zrobić po to, żeby poczuć się lepiej :twisted: .
Gdyby każdy chociaż raz w życiu był takim "egoistą" :roll:
P.S. to też jest tylko moja opinia :D
 
 
Olcia.W 


Wiek: 45
Dołączyła: 26 Kwi 2004
Posty: 118
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 12:17 pm   

Forumianki, wypowiedzcie sie, czy kwiaty, czy pieniążki lub maskotki? Osobiscie wolę kwiaty.Może to samolubne, ale uważam,że to piekny zwyczaj.
 
 
 
Edyta 


Wiek: 42
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 12:57 pm   

Olcia.W napisał/a:
Forumianki, wypowiedzcie sie, czy kwiaty, czy pieniążki lub maskotki? Osobiscie wolę kwiaty.Może to samolubne, ale uważam,że to piekny zwyczaj.


Moim zdaniem kwiaty są bardzo miłym gestem!! Chodź wiem, że to duży wydatek, który potem trafia do kosza.

Ale bez kwiatków wydaje się, że życzenia składane są "na sucho"
_________________

 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 1:16 pm   

Wg mnie ślub nie jest imprezą charytatywną, która ma służyć porzuconym dzieciom. Jako zaproszony gość lubię składać życzenia obdarowując przy tym Parę Młodą kwiatami. Gdy będę miała ochote obdarować dzieci, zrobię to osobiście bez okazji slubu.
Prawdę mówiąc nie rozumiem tej mody wpisywania na zaproszeniach wierszyków odnośnie prezentów ze znakiem wodnym, wierszyków o słodyczach lub maskotkach dla dzieci. Dla mnie są to nakazy: prosze dac pieniadze w prezencie oraz kupić maskotkę. Tyle, że ubrane w ładne wierszyki. Nie pozostawia się gościowi wyboru...
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Olcia.W 


Wiek: 45
Dołączyła: 26 Kwi 2004
Posty: 118
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 1:44 pm   

Zwyczaj maskotki, zamiast kwiatów propagowała moja kolezanka.Misie trafiły do Domu Małego Dziecka w Łodzi.Cała inicjatywa była opisana w Ekspressie,a małżeństwo rozpadło się po 1,5 roku.Może kwiaty przynoszą szczęście? Zgadzam się z Asią.To nie daje wyboru gościom.I jaką mam gwarancję, że pieniądze trafią na potrzeby dzieci, a nie dyrekcji, czy pracowników?
 
 
 
olenka 


Wiek: 46
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 4:42 pm   

Raz w zyciu dostalam 100 tulipanów na Dzień Kobiet. Mieszkałam wtedy w pokoikiu
2,2x3 m. I byłam taka szczesliwa:) stały w słoikach bo nie było wazonów. Teraz mam całe 31 m2 i juz nie moge sie doczekac tych kwiatów w moim mieszkanku. Tak bardzo sie ciesz i nic innego nie chce dostac. No moze duzzzzzo dobrego słowa i oby sie spełniło:)
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
marchefka 


Wiek: 47
Dołączyła: 10 Lut 2004
Posty: 152
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 10:46 pm   Juz wiem, jak poszlo :)

Dziewczyny, relacja z realizacji nietypowej prosby:
Jestem zaskoczona, ale goscie naprawde posluchali naszej prosby i przyniesli pieniadze. Zebralismy 790 zl, mamy do tego zamia dolozyc jeszcze troche pieniedzy ze swoich prywatnych, a wiec wyjdzie z tego taka kwota, za ktora juz cos mozna kupic dla tego domu dziecka. Wylamaly sie tylko 3 osoby - takie, ktore nie dostaly zaproszen na wesele, tylko zawiadomienia (a tam, przyznaje, moja wina - nie bylo informacj o zamianie kwiatow na pieniadze).
Nie bylo ZADNYCH negatywnych komentarzy, kilka osob nawet bardzo pochwalilo pomysl, chociaz nie musialo.
Pieniedzy nie wplacimy na konto, tylko pojedziemy do domu dziecksa i spytamy, czego im najbardziej potrzeba, a potem to im kupimy (albo zaplacimy za np. naprawe jakiegos sprzetu - nie wiem, jakie beda ich potrzeby).
Jestem tym bardziej zadowolona, ze mamy w domu dwie kociice, ktore w przeciagu 3 dni juz z 6 razy przewrocily wazon z wiazanka slubna.
Pomimo tego, ze bardzo odradzalyscie, jestem zadowolona, ze was nie posluchalam :) a mysle, ze dzieciaki beda zadowolone jeszcze bardziej :)
buziaki, marchefka
_________________
Pomarańczowa alternatywa :) a od 1 maja już całkiem mężatka
 
 
Asia 

Wiek: 41
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 06, 2004 10:50 pm   

Marchefko, gratuluję udanej akcji i zdyscyplinowanych gości :D
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 9:41 am   

Cieszę się Marchefko, że Ci się udało w 100% :graba:
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 11:36 am   Re: Juz wiem, jak poszlo :)

marchefka napisał/a:
Pomimo tego, ze bardzo odradzalyscie, jestem zadowolona, ze was nie posluchalam :) a mysle, ze dzieciaki beda zadowolone jeszcze bardziej :)

No i bardzo dobrze. :D Najważniejsze że wy jesteście zadowoleni.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 10:38 pm   

Marchefko wszystkie Wasze pomysły są super, poprostu wyjatkowe :D
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
marchefka 


Wiek: 47
Dołączyła: 10 Lut 2004
Posty: 152
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 07, 2004 11:05 pm   

:oops:
Taaa, najbardziej wyjątkowy był ten, żeby zamówić w cukierni tort z dowozem, a potem się okazało, że właściciel cukierni zapomnial o przywiezieniu tego tortu i mój tata jechał po niego o 23.30 :) ))))))))) Ale tort był pyszny i nikt się nie zorientował, ze coś poszło nie do konca zgodnie z planem :)
Buziaczki, Gosiu :)
_________________
Pomarańczowa alternatywa :) a od 1 maja już całkiem mężatka
 
 
szoko 


Wiek: 46
Dołączyła: 04 Sie 2004
Posty: 99
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Wrz 14, 2004 1:14 pm   alternatywy zamiast kwiatów

Ostatnio byłam na slubie , na którym para młoda zażyczyła sobie , żeby nie wręczać im kwiatów, lecz pieniądze na ten cel przeznaczone wrzucić do ustawionej skrzyneczki. Pieniądze te miały być wpłacone na jakiś cel dobroczynny.
Chodząc po salach weselnych zauważyłam, że jest tam mnóstwo kwiatów .Pani od organizacji wesel, mówiła, iz młodych pozostawia kwiecie, bo najzwyczajniej nie mają co z tym zrobić.
Zastanawiam sie czy nie postąpić tak jak ta pierwsza para- tzn- zasugerować gościom iż proszę ich o wrzucenie datków zamiast kwiatków.
Co o tym sądzicie?
 
 
 
czassami 


Wiek: 44
Dołączyła: 10 Wrz 2004
Posty: 1
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Wrz 14, 2004 1:53 pm   

Wiem, że w Częstochowie wiele par rezygnuje z kwiatów. Proszą gości o przyniesienie na ślub maskotek lub słodyczy. Zawożą je później do domów dziecka. Miałam w ostatnio zajęcia z dzieciaczkami z jednego z domów i opowiadały, że niedługo przyjdzie do nich młoda para :) i bardzo sie cieszyły, że ktoś je odwiedzi no i oczywiście, że coś dostaną :) .
 
 
marchefka 


Wiek: 47
Dołączyła: 10 Lut 2004
Posty: 152
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 14, 2004 5:17 pm   

jedna z mlodych par miala pomysl, zeby zamiast kwiatow goscie przynisili przybory szkolne. Nazbieralo sie tego kilka pudel, przybory byly bardzo fajne - plecaczki, piorniki, zeszyty, kredki itd. - a mlodzi oddali to do Caritasu, ktory z kolei rozdal to w paczkach wsrod dzieci z niezbyt zamoznych rodzin.
Moim zdaniem gest wart nasladowania - ale nie zaluje, ze w najblizszym czasie nie wybieram sie ponownie za maz i ze nie poprosze gosci o realizacje tego pomyslu :)
marchefka
_________________
Pomarańczowa alternatywa :) a od 1 maja już całkiem mężatka
 
 
Agniesia 


Dołączyła: 28 Wrz 2004
Posty: 77
Skąd: Lubin
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 2:13 pm   

Ja pewnie dostanę mnóstwo kwiatów- bo wesele będę mieć spore....

Ale nie wyobrażam sobiee, że narzucę gościom, coś w stylu "zamiast kwiatów, chcę figrukę, albo wazonik" Jak dostanę figurkę albo wazonik to na prezent - a kwiaty dodatkowo. Ja jestem kobietą i uwielbiam kwiaty....

A jak będzie ich zbyt wiele to podzielę się z moją Mamusią (która już się cieszy i mówi, że musi wazonów więcej skombinować) no i z teściową oczywiście.

Ewentulanie będę mówiła, że kwiaty nie są konieczne i jak ktoś nie przyniesie to wcale się nie obrażę :D
_________________
Kocham Krzysia ;P
Nasz dzień: 16 lipca 2005
 
 
gambi 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2005
Posty: 509
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 10, 2005 7:18 pm   

A my wlasnie zdecydowalismy sie ostatecznie na tresc zaproszen. I pojawila sie tam informacja, ze ZAMIAST kwiatow prosimy o pieniadze, ktore trafia do domu dziecka. Nie jest to z naszej strony gest jednorazowy, bo w sumie dosc czesto pomagamy tego typu instytucjom.
Kwiatki, wlasnie dlatego, ze bylyby ich nieprzeliczone ilosci, zmarnowalyby sie, bo piekny jest jeden bukiet, ale nie 4 wiadra i wanna.


moja przyjaciolka tez tak zrobila. pod zaproszeniem mala informacja, ze zamiast kwiatow w ten dzien beda tam zbierane pieniadze na dom malego dziecka. byla pani z domu dziecka z malutkim rodzenstwem.bylo widac ze te dzieci tej pomocy potrzebowaly, a ja uwazam ze nie beda mi potrzebne 3 wanny kwiatow.
puszka zostala komisyjnie otworzona i wiem ze za te pieniadze dzieci mialy kupione to co naprawde potrzebowaly. uzbieralo sie 1200zl.

calym sercem popieram ten pomysl, jesli tylko w naszym najszczesliwszym dniu bede mogla podarowac choc maly usmiech na tym dzieciom.

a apropo maskotek to podobno w tych bardziej "popularnych" domach dziecka jest ich juz tyle ze nie ma ich gdzie trzymac.
 
 
 
Marzena 

Wiek: 43
Dołączyła: 07 Lut 2005
Posty: 5
Skąd: Pabianice
Wysłany: Czw Lut 17, 2005 11:41 am   

W sobotę rozpoczynamy zapraszanie gości i mamy zamiar informować wszystkich, że zamiast kwiatów prosimy o słodycze lub jakiś drobiazg. Liczymy się z tym, że nie wszyscy dostosują się do tego, ale za kwiaty też będziemy wdzięczni.
 
 
opium 


Wiek: 42
Dołączyła: 29 Wrz 2004
Posty: 181
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 17, 2005 1:42 pm   

A ja bym chciała, żeby każdy przyniół po jednej długiej róży bedz przybrania - z tego utworzyłby się jeden piękny bukiet róż.
Bo wiem, że niektórzy mają wpojone: ?LUB=KWIATY ?LUB=KWIATY ?LUB=KWIATY
i może to jest jakieś rozwiązanie.
Nie wiem tylko jak o tym powiedzieć gościom, żeby nie czuli się zmuszani do tego.

A może zamieścimy tu propozycje tekstów, które można by wsadzić do zaproszeń (np, o tym, ze prosimy zamiast kwiatów....) ?
Jakie macie na to pomysły?
 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Czw Lut 17, 2005 1:44 pm   

Ja pozostawiam gościom wolny wybór - uwielbiam kwiaty, każde. Praktyczność nie ma tu nic do rzeczy w moim przypadku.
Chciałabym dostać ich jak najwięcej
:roll:
_________________

 
 
 
gambi 


Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2005
Posty: 509
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 17, 2005 8:04 pm   

opium napisał/a:
A może zamieścimy tu propozycje tekstów, które można by wsadzić do zaproszeń (np, o tym, ze prosimy zamiast kwiatów....) ?
Jakie macie na to pomysły?


jesli chodzi o tekst z zaproszenia mojej przyjaciolki to brzmi on tak:
"Radoscia tego dnia chcielibysmy podzielic sie z potrzebujacymi.
uprzejmie prosimy o rezygnacje z tradycyjnych kwiatow i w zamian wspomożenie
Domu Dziecka dla Malych Dzieci w Lodzi.
Skarbonka na datki bedzie wystawina po uroczystosci Zaslubin"


Dostala moze ze 3 wiazanki, od "niepokornych" albo zapominalskich gosci i mysle ze duzo bardziej sie z nich cieszyla niz z 3 wannien.
_________________

Miłego dnia Gość ;)
 
 
 
thiti 

Wiek: 47
Dołączyła: 29 Mar 2004
Posty: 86
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 17, 2005 9:35 pm   

podobnie jak Kati jestem w tym temacie kompletnie niepraktyczna
kocham kwiaty i mogłabym je mieć w domu w każdej ilości :tonguegirl:
 
 
joa 

Dołączyła: 02 Wrz 2004
Posty: 161
Skąd: Łódź
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 7:44 pm   

Kati napisał/a:
Ja pozostawiam gościom wolny wybór - uwielbiam kwiaty, każde. Praktyczność nie ma tu nic do rzeczy w moim przypadku.
Chciałabym dostać ich jak najwięcej
:roll:


Całkowicie sie z Toba zgadzam Kati!
Kwiaty, kwiaty, duzo kwiatów!
Tez marzyłam kiedys o czyms takim jak Opium-zeby kazy przyniósł np. po rózy bez przybrania-same róze-to slicznei róze nawet mozna ususzyc
/ciekawe apropos czy było w PRZES?DACH o suszeniu kwiatow-podobno nie wolno takich trzymac w domu-bo to nieszczęście ;) /
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl