Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
praca, nauka a przygotowania ślubno - weselne
Autor Wiadomość
karola8207 

Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 151
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 3:14 pm   

to i ja sie poużalam :D
studia- jestem na 5 roku, mamy maj, praca mgr w powijakach, przy założeniu że bronie sie w czerwcu.
kurs angielskiego- średnio na jeża, bo nie bardzo mam czas na nauke słówek :zalamany:
kurs na prawko- odłożony na czas bliżej nie określony ( egzamin praktyczny mi został)
praca- po 6 albo 12 godz. dziennie, zalezy jak w grafiku (ale czasem mam wolne)
remont- katastrofa
przygotowania ślubne- pojde na boso :razz:
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 3:23 pm   

Ja również mam dużo obowiązków, a przed samym ślubem będę miała jeszcze więcej (obrona pracy mgr), ale powiem Wam szczerze że jestem przeszczęśliwa. Siłę twórczą czerpię od mojego Maćka :zakochany:

?yczę Wam dziewczyny, abyście dały radę z wszystkimi Waszymi obowiązkami :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Klaudynka Wto Maj 06, 2008 3:24 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
pauluska 


Wiek: 40
Dołączyła: 02 Sty 2008
Posty: 183
Skąd: łódź manchester
Wysłany: Sob Maj 10, 2008 9:51 pm   

Ja ostanio w tym tłoku zajęć doceniam nocne siedzenie przy internecie...
wszystko jak narazie tą drogą załatwiam.. więc da się nawet jak się nie ma czasu.. :) )
_________________
Nasz dzień: 02.08.2008

 
 
klarysa 

Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 895
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 7:13 pm   

czas na przygotowania to ja mam, ale samodzielne :( ja pracuje w dzien, on w nocy. kartki sobie piszemy z informacja co kto pozalatwial :(
 
 
pscoolka 


Wiek: 42
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 181
Skąd: Łódź/Holandia
Wysłany: Sro Maj 21, 2008 1:48 pm   

no my zalatwiamy wszytsko jak jestemy w Polsce albo przez internet:) wiec musimy sobie wszystko wczesniej zaplanowac i napisac co jeszcze jest do zalatwienia zeby o niczym nie zapomniec
_________________

 
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Maj 21, 2008 6:40 pm   

My już padamy na pyski, ale potrzeba matką wynalazków :lol:
Dziś odkryłam, że można przytrzymywać tyłkiem panele żeby się nie rozjeżdżały i pisać na lapie pracę licencjacką :cool:
 
 
karola8207 

Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 151
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 21, 2008 7:28 pm   

fiona83 napisał/a:
My już padamy na pyski, ale potrzeba matką wynalazków :lol:
Dziś odkryłam, że można przytrzymywać tyłkiem panele żeby się nie rozjeżdżały i pisać na lapie pracę licencjacką :cool:



dobre dobre :razz: ja tylko zdjęcia z remontu oglądam
 
 
elka85 


Wiek: 38
Dołączyła: 22 Sty 2008
Posty: 410
Skąd: Zgierz
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 11:54 am   

U mnie to będzie tak - obrona pewnie w czerwcu jakoś ( mam taką nadzieję ), a ślub pod koniec sierpnia, więc końcówka studiów przypadnie pewnie na przedślubny młyn... Do tego dojdzie jeszcze praca, o planuje już się gdzieś na piątym roku zachaczyc :) No i jeszcze remont mieszkanka :) Będzie się działo :smile:
_________________

 
 
evelinka 


Wiek: 37
Dołączyła: 06 Lut 2008
Posty: 554
Skąd: ja to mogę wiedzieć?
Wysłany: Pon Maj 26, 2008 2:58 pm   

Na razie nie mamy problemów z załatwianiem. Ale jak już przyjdzie te najgorętszy moment to nie wiem jak pogodzimy moją naukę z jego pracą i jeszcze załatwianiem spraw ślubno-weselnych. Na pewno rodzice wtedy dużo pomogą. A my w miarę możliwości będziemy robić swoją część
 
 
Tobik und Daga 

Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 10
Skąd: "UĆ"
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 9:05 am   

Przede mna tez ciężki okres. Teraz jest właściwie najgorzej, bo trzeba załatwiać sale, muzyke i wszystko to, co trzeba "zaklepać". Dlatego ja- zamiast uczyć się do egzaminów, jeżdziłam po salach, oglądałam, siedziałam w internecie... Studiuję dziennie i jeszcze do tego pracuje, więc czasu na sen jest baaardzo mało:( Ale jakoś to wszsytko jeszcze godze. Zobaczymy co będzie w przyszłym roku:) Ciakawe czy uda mi się pogodzić sesje ze ślubem, bo ?lub będzie w czerwcu, czyli w sesji:) Moze uda mi się pozaliczać wcześniej!Bo głupio by było zawalić 4 rok...
_________________
 
 
Dorotka847 


Wiek: 39
Dołączyła: 19 Gru 2007
Posty: 426
Skąd: łódź
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 4:02 pm   

To i ja sobie ponarzekam :wink: . Jestem na 4 roku na dziennych studiach do tego dojeżdżam na zajęcia z poza Łodzi. Zbliża się czerwiec sesja się zaczyna a ja zamiast o nauce :kwasny: to myślę o zaproszeniach, zdjęciach i o tym czego jeszcze nie mam a powinnam załatwić :? . Ehhhh a lepiej aby we wrześniu mieć spokój bo wtedy to dopiero nie będę mogła się skupić :o .
_________________
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 01, 2008 1:50 pm   

W naszym przypadku to ja muszę pogodzić tylko pracę z przygotowaniami. Ale gorzej ma mój Misiu bo on pisze jeszcze pracę magisterską i też pracuje i niestety czasami jest naprawdę ciężko.
_________________


 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 10:30 pm   

Ja jestem właśnie w trakcie sesji,ale jakoś nie mogę się skupić na nauce :) Bo ciągle mi po głowie różne rzeczy związane ze ślubem i weselem chodzą :)
Ogólnie większą część już mamy załatwioną (sala,orkiestra,kucharki,kamerzysta) bo chce wykorzystać czas dopóki w Piotrkowie jestem bo tu będzie ślub i wesele.A od września mam praktyki więc nie będę miała czasu.
Z resztą muszę się przyznać,że lubię mieć dużo na głowie bo to mnie mobilizuje nawet :)
Natomiast na Pawła na razie mogę mało liczyć ponieważ pracuje po 12 h a po pracy pada.Z resztą mieszkamy prawie 30 km od siebie więc widujemy się raczej tylko w weekendy.
_________________

 
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 11:18 pm   

my obydwoje w przyszlym roku bronimy mgry, ja mam nadzieje, ze w maju, D licze, ze do lipca sie wyrobi, w sierpniu slub, ojjjj bedzie goraco ;)
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 11:21 pm   

Cytat:
Ja jestem właśnie w trakcie sesji,ale jakoś nie mogę się skupić na nauce :) Bo ciągle mi po głowie różne rzeczy związane ze ślubem i weselem chodzą :)


niesiu, a co to za 2 lata będzie :szok: :)
 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 1:30 pm   

Tak,ślub za 2 lata w sierpniu :)
_________________

 
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 1:37 pm   

Nie do końca mnie zrozumiałaś.
Wiem, że ślub za 2 lata, ale chodziło mi o to, że skoro Ty już tak przeżywasz i nie możesz się skupić to co w takim razie będzie w 2010 roku ? :) Nerwy Cię zjedzą !
 
 
Klaudynka 


Wiek: 38
Dołączyła: 20 Kwi 2008
Posty: 1321
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 3:05 pm   

Trismegista napisał/a:
my obydwoje w przyszlym roku bronimy mgry, ja mam nadzieje, ze w maju, D licze, ze do lipca sie wyrobi, w sierpniu slub, ojjjj bedzie goraco ;)


Skąd ja to znam... tylko że ja najprawdopodobniej będę się bronić w czerwcu a mój Maciek będzie już po obronie. Oj naprawdę będzie gorąco :D
_________________
 
 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 4:29 pm   

Oj,wiem że mnie nerwy zjedzą bo taki już mam charakter.A w tym myśleniu teraz i załatwianiu spraw chodzi o to,że chcemy jak najszybciej załatwić to co trzeba teraz i mieć spokój,nie rozdrabniać się.Tym bardziej,że na razie jestem w Piotrkowie a od września mam praktyki,potem Łódź...
_________________

 
 
 
Kociadło 


Wiek: 39
Dołączyła: 17 Lut 2008
Posty: 2269
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 8:43 pm   

my chcieliśmy załatwić wszystko raz dwa trzy - do września bo wiedzieliśmy że potem nie będziemy w stanie pogodzić latania szukania i spotkań z pracą i nauką - i mieliśy racje - nie zrobiliśmy nic a teraz są kombinacje aby wspólnie wyszukac w tygodniu pół godziny i coś załatwic - wieć wszystko się ciagnie strasznie wolno na szczescie jeszcze duzo czasu :)
_________________
 
 
 
Dzesia 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 64
Skąd: z Łodzi
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 1:08 pm   

Mnie się udało - obroniłam się w październiku i już od dwóch lat pracuję, mój G. wprawdzie też pracuje, ale tuż przed ślubem będzie się bronił. kurs angielskiego mam w pracy (szefowa zafundowała), więc jakoś leci wszystko ładnie ;)
_________________
www.sygnaturka.blox.pl

 
 
Martuś i Jaruś 


Dołączyła: 30 Sty 2008
Posty: 531
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 3:48 pm   

U nas tez jest ciężko, bo narzeczony bedzie miał przed samym ślubem - w piątek zajęcia a w sobotę ślub, pomijam to że ślub jest w czerwcu w czasie jego ostatniej sesji, ale mam nadzieję że wszystko się ułoży - już teraz stara się jak najwięcej zaliczć by potem mieć spokój :)
_________________


 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Czw Kwi 16, 2009 8:26 pm   

Obecnie jestem w trakcie intensywnego tworzenia mojej pracy magisterskiej, na razie wszystko wskazuje na obronę w czerwcu, mam nadzieję że nic nie pokrzyżuje mi planów :) Wcześniej praca magisterska w ogóle nie przeszkadzała w przygotowaniach przedślubnych, no ale też nie poświęcałam jej tyle czasu ile teraz, no i do ślubu było daleko. Ale teraz czasami mnie wkurza, że nie mogę pochodzić po sklepach np. w poszukiwaniu butów do sukni, czy poprzeglądać bukietów w necie, bo moja wrodzona obowiązkowość mi na to nie pozwala, a raczej mam wyrzuty sumienia że nie zajmuję się pracą :roll: Ale po obronie pewnie wszystko sobie odbiję :mrgreen:

A tymczasem chcę wyrazić wielki szacunek i pokłony dla dziewczyn, które w jednym czasie piszą pracę magisterską, pracują i przygotowują się do ślubu :) Dziewczyny naprawdę jesteście wielkie [smilie=g035.gif]
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

Ostatnio zmieniony przez ava Czw Kwi 16, 2009 8:27 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kamelija 


Wiek: 40
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 16, 2009 10:04 pm   

No to jedziemy na tym samym wózku :) też piszę pracę mgr i przygotowuję się do ślubu. Ciężko nie jest i nie było, bo ja oczywiście bardziej przejęłam się ślubem niż pisaniem pracy :lol: Ale już prawie kończę, choć moja motywacja spadła, gdy miesiąc temu straciłam stałą pracę :cry: może wróci równowaga jak znajdę następną pracę...
_________________
 
 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 12:18 pm   

Kamelija napewno coś szybciorkiem znajdziesz :*
a wracając do przygotowan... ja p0racuje studiuje i slub planuje.. cale szczescie mamy jeszcze mnostwo czasu do slubu i pewnie jazdy zaczna sie za rok...a ja nadal bede w trakcie pisania pracy magisterskiej.. no chyba ze sie spręże i napisze w wakcje :/ ja jak narazie daje sobie rade idealnie ale to zapewne dzieki odległej dacie slubu. no i załatwieniu juz tych najważniejszych spraw... podziwiam Te z Was, które już pisza, pracują i lada chwila ślubują :*
_________________
 
 
Kamelija 


Wiek: 40
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 4:42 pm   

kakonka dziękuję za słowa otuchy :* Ogólnie to czy ktoś umie poradzić sobie z robieniem kilku rzeczy naraz to chyba zależy od nastawienia. Im bardziej pozytywne tym więcej można zrobić, a jak się ma dołeczka to nawet robienie jednej rzeczy strasznie się dłuży.
_________________
 
 
 
malinka1984 

Wiek: 40
Dołączyła: 07 Sie 2008
Posty: 987
Skąd: Łódź
  Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 6:52 pm   Magisterka, ślub. praca, szkoła

ava napisał/a:
A tymczasem chcę wyrazić wielki szacunek i pokłony dla dziewczyn, które w jednym czasie piszą pracę magisterską, pracują i przygotowują się do ślubu :) Dziewczyny naprawdę jesteście wielkie [smilie=g035.gif]

No moja droga powiem Ci że nie jest łatwo ja za 2 mieś. wychodzę za mąż przygotowania idą pełną parą do ślubu, magistreka "prawie napisana" ale właśnie prawie muszę zrobić ostatnie korekty, wstęp i zakończenie no i mój promotor zgodnie z moim życzeniem ustalił mi obronę na 15-17 czerwca jeszcze nie zatwierdzono konkretnie, a ślub 20.06. więc mały hardcore :) Jak się nie obronie przed 20.06 to dopiero we wrześniu, bo po ślubie jedziemy od razu w podróż poślubną a obrony są tylko czerwiec albo wrzesień u mojego promotorka więc trzymajcie kciuki za powodzenie w zdaniu wszystkich egzaminów i dokończenie pracy mgr.


edit: poprawiłam cytat
kryszka
_________________
malinka1984


Ostatnio zmieniony przez kryszka Sro Kwi 22, 2009 2:43 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 10:17 pm   

Malinka, bede trzymac kciuki za Ciebie, jezeli Ty bedziesz za mnie !! ja mam termin obrony wyznaczony na 26go maja !! ciekawe, czy sie wyrobie do tego czasu ??
 
 
malinka1984 

Wiek: 40
Dołączyła: 07 Sie 2008
Posty: 987
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 6:54 am   

Trismegista napisał/a:
Malinka, bede trzymac kciuki za Ciebie, jezeli Ty bedziesz za mnie !! ja mam termin obrony wyznaczony na 26go maja !! ciekawe, czy sie wyrobie do tego czasu ??
Moja droga oczywiście że będę...temin jest zabójczy :) Ja 30 maja mam jeszcze egzaminy, co studiujesz że masz już egzaminy pozaliczane do tego terminu??
_________________
malinka1984


 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 10:50 am   

ja mam jeszcze ostatni egzam w przyszla sobote, ale juz chyba najgorsze mam pozaliczane ;)
studiuje zaocznie fizjoterapie na awfie, my mamy zawsze wszystko wczesniej, zeby pozniej zrobic miejsce dziennym ;) ;)
a Ty ??
 
 
Kamelija 


Wiek: 40
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 95
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Kwi 18, 2009 2:52 pm   

No cóż dziewczyny, tak czy siak musimy dać radę z tym wszystkim. wiadomo, że jesteśmy tą silniejszą i bardziej zorganizowaną płcią więc powinno się wszystko udać :) A tak co do pracy to jakbyście miały jakieś propozycje to błagam, dajcie mi znać, bo szukam i nic... :cry:
_________________
 
 
 
malinka1984 

Wiek: 40
Dołączyła: 07 Sie 2008
Posty: 987
Skąd: Łódź
  Wysłany: Nie Kwi 19, 2009 1:34 pm   :)

Ja studiuję na uzupełniających studiach magisterskich na Wydziale Zarządzania na UŁ zaocznie marketing.

Kamelija: Co do pracy to jestem księgową i w tej branży zastój :(
_________________
malinka1984


Ostatnio zmieniony przez malinka1984 Nie Kwi 19, 2009 1:35 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Nie Kwi 19, 2009 1:50 pm   

w mojej branzy tez zastoj, niestety ...
cale szczescie mam jeszcze drugi zawod i w nim pracuje, bo bez tego, to zasilalabym grono bezrobotnych, porazka !!
 
 
madzialenka 

Wiek: 39
Dołączyła: 09 Mar 2009
Posty: 735
Skąd: Pabianice
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 2:13 pm   

ja pracuję na pełen etat, studia dzienne UŁ i powinnam się już ostro brać za pracę mgr bo tak to bedzie nieciekawie i ślubujemy w sierpniu. ostatnio mam mniejszy zapał jeśli chodzi o uczelnię bo stwierdziłam, że nie będę pracowała w moim zawodzie->księgowa, pracowałam rok i stwierdziłam że totalna porażka nie nadaję się do siedzenia po 10-12 godzin i przerzucania ton papieru
_________________
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 9:37 pm   

Ha, a ja mam ślub 06.06, a 03.06 ostatni egzamin... i właściwie zaraz potem obrona. Tak więc możliwe nawet, że będę się bronić 4 albo 5 czerwca :D Albo zaraz po ślubie. A na dodatek jeszcze obskakuję konferencję i jak dobrze pójdzie, to przeprowadzka się zwali :) Ale nie tracę dobrego humoru, a co tam, damy radę...
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 9:46 pm   

pewnie, ze damy :D
ja wlasnie wczoraj skonczylam pisac prace, w sb ostatni egzam :D
laski, to bedzie nasz rok 8)
 
 
malinka1984 

Wiek: 40
Dołączyła: 07 Sie 2008
Posty: 987
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 12:30 pm   

Trismegista napisał/a:
pewnie, ze damy :D
ja wlasnie wczoraj skonczylam pisac prace, w sb ostatni egzam :D
laski, to bedzie nasz rok 8)


Oj a ja dziś mam zamiar skończyć pisać magisterkę...ostatnimi siłami patrzę na te "wypociny".Dasz radę Anka, dasz radę....jak tak czytam wasze posty to mi wiara w powodzenie tej obrony wraca. Nie ma jak "forumki"
_________________
malinka1984


 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 3:07 pm   

Ja rozdziały już skończyłam, zostały mi wnioski :) Niestety, w natłoku spraw coraz trudniej znaleźć chwilę, a powinnam na dobrą sprawę usiąść na tyłku na kilka godzin, przeczytać całą pracę od nowa i sformułować jakieś :D

Na dodatek promotor ostatnio wzdychał z zachwytem nad moją mgr i powtarzał, że "pani to MUSI iść na doktorat", więc pewnie zaraz po obronie egzamin na studia dr będzie, bo mnie się w sumie ta wizja uśmiecha.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
milijka24 


Dołączyła: 15 Kwi 2009
Posty: 23
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 4:45 pm   

Ja w tym tygodniu skończyłam pracę w laboratorium i zrobiłam analizę. Jakie było zdziwienie profesora we wtorek gdy niemalże wybiegałam z laboratorium na spotkanie w sprawie rezerwacji restauracji 8) Ale później zagadał co załatwiliśmy, opowiadał jak organizowali ślub jego córki, okazując dużo zrozumienia dla mojego zabiegania w tym tygodniu
W sumie to ja dopiero dzisiaj przysiądę do pisania. A obrona prawdopodobnie w czerwcu :D
_________________

 
 
Trismegista 

Wiek: 40
Dołączyła: 06 Maj 2008
Posty: 2405
Skąd: to tu, to tam
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 6:16 pm   

ja bylam wczoraj u promotorki, musze tylko naniesc drobne poprawki, wyslac jej i ona juz ma to ostatecznie zatwierdzic... do czw musze zlozyc wydrukowana prace do dziekanatu wiec to juz moje ostatnie poprawki. szczerze mowiac, to juz patrze na ta prace z obrzydzeniem, nie chce mi sie jej czytac po raz 100000000
 
 
pszczoła 

Dołączyła: 15 Mar 2009
Posty: 86
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 12:39 pm   

no tak już chyba jest świat stworzony, że człowiek nudzić się nie może. Ślubno- weselne przygotowania to bardzo czasochłonne poczynania, dlatego jest nam nieraz tak ciężko. Sama także studiuję, pracuję (w dodatku każdego dnia od 7.30 do 17, więc nawet nie mam czasu na załatwienie spraw urzędowych, spotkania, przyjemności.. co tam przyjemności, na dobrą sprawę jak wracam do domku o 18, to już siły na nic nie mam, a tu jakiś obiadek, zakupy, tra la la la..). Nie jest lekko, a zwłaszcza teraz.. zaproszenia do rozdania, sesja za pasem..
Z własnego doświadczenia wiem, że najlepszym- i chyba jedynym lekarstwem na to jest dobra organizacja. Bardzo to banalne ale prawdziwe. Życie teraz płynie w bardzo szybkim tempie, tak naprawdę nie mamy czasu na nic, a tym bardziej - co boli i przeraża- nie mamy czasu dla najbliższych. Wir codziennych zajęć powoduje, że życie zaczyna przelatywać przez palce. Dlatego jedynym dla mnie wyjściem jest dobre rozplanowanie czasu. I jeszcze jedno.. polubienie tego, czego robić nie lubimy. Wtedy chociaż znika to paskudne poczucie, że dzień zlatuje na przykrych obowiązkach.

ps.i tu moja mała refleksja.
Powoli przygotowujemy się do roli rodziców. Jakże wówczas nasz świat będzie wyglądał? O ile bardziej zwariuje tempo życia w porównaniu z 'teraz'? ...
Wyrazy uznania dla mamuś i tatusiów.
_________________


8.08.2009
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl