Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kryszka
Czw Sie 24, 2006 10:11 am
Koszmar przedślubny :(
Autor Wiadomość
kamui 

Wiek: 42
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 55
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 22, 2006 9:53 pm   Koszmar przedślubny :(

Slub mamy za 4 dni a tyle rzeczy sie ostatnio wydarzylo ze ledwo sobie radzimy. Wszystko zaczelo się pare tygodni temu.
Moja mama dostala jakas wysypke na nogach. Masci ktore przepisal dermatolog na niewiele sie zdaly a kolejne wizyty i nowe leki nie przynosily rezultatow. mama trafila do szpitala na 9 dni przed slubem. :( Wychodzi w piatek dzien przed ale gdyby nie ta uroczystosc zostalaby jeszcze do przyszlego wtorku/srody
Organy w kosciele sa w remoncie :( ktory ma trwac jeszcze w przyszlym roku. Jest jakis instrument zastepczy.
Organistka miala gdzies wyjechac i nam odmowila a wczoraj sie dowiedzielismy ze u pary ktora slub ma po nas bedzie grala :zly: dzwonili do niej przedwczoraj. My mamy po znajomosci jakiegos organiste z Koluszek
Moja M. idze juz 3 raz na przymiarke sukni bo za pierwszym razem jedna strona byla zle uszyta, pozniej nie wygladala tak jak ten model ktory wybrala M. Mam nadzieje ze jutro bedzie juz ok :pliz:
No i najwiekszy walek No po prostu az brak slow. Moj chrzestny ma kwiaciarnie i mial nam zrobic wiazanke kwiat do butonierki dla mnie wystroic samochod i kosciol. Dzisiaj dzwoni i oznajmia ze jak byl na urlopie jego pracownice na ten sam termin przyjely zamowienie na wystroj kosciola i nam nie zrobi :shock: No myslalem ze padne Potwierdza sie powiedzenie ze najlepiej to sie z rodzina na zdjeciach wychodzi. Dobrze ze chociaz bukiet, butonierka i samochod beda no i dorzuci 2 wazony na oltarz (mialy byc 4 i 16 przy lawkach) No i jutro musze jechac do znajomej kwiaciarki i zamawiac bukieciki na lawki. Moze wiecie gdzie tanio kupic organtyne? Chcialem ja wykorzystac do przystrojenia lawek.
Czesc gosci nam odpadla :? ok rozumiemy ze wuj jest ciezko chory (moze jednak przyjdzie), ze kuzyn nie moze bo jego babcia wymaga opieki, ale ze najlepszy kumpel odmawia bo nie jest z rodziny i nie ma z kim isc :zly: Moze macie pomysl jak go przekonac?
_________________
http://os.mrf.prv.pl
 
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto Sie 22, 2006 10:16 pm   

kamui, nie martw sie teraz może macie schodki ale potem już tylko same dobre chwile,zobaczysz wszytskoe sie ułoży i głowa do góry :przytul: :przytul: :przytul:
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Wto Sie 22, 2006 10:23 pm   

Bedzie dobrze... Zobaczysz, niezależnie od wszystkiego zostaniecie meżem i żoną, a ewentualnych niedociągnięć nawet nie zauważycie ;)
_________________
chez alma |
 
 
strawberrytea 


Wiek: 42
Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 667
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 22, 2006 10:27 pm   

trzymajcie się. Ułoży się wszystko, zobaczysz. Najważniejsi jestescie wy i ślub. Pamiętaj o tym.
_________________
W naszej zielonej kuchni
 
 
eir 

Wiek: 38
Dołączyła: 19 Sie 2006
Posty: 34
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sie 22, 2006 11:53 pm   

Oj, to rzeczywiscie sie troche narobilo :-/ , ale tak jest bardzo czesto, jak czlowiek bardzo chce, zeby wszystko bylo dopiete na ostatni guzik.
Ale to nic. Grunt to spokoj. Wszystko sie jakos ulozy, a po slubie, kiedy emocje troche opadna, bedziecie sie z tego smiali :-)
Pozdrawiam serdecznie.
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Sie 23, 2006 9:02 am   

Wiem, że to może średnie pocieszenie, ale moje dwie najbliższe przyjaciółki też nie były na weselu - jedn amiała egzamin policyjny w Szczytnie - siła wyższa, a druga nie przyszła, bo "ona nie miała wesela, to nie będzie mnie naciągać :zdziwko: " i nie dało się nic zrobić...

A co do schodków, to zawsze jakieś małe lub większe są - poczytaj relacje z wesel - nie zawsze jest super idealnie :wink:

p.s. mało brakowało, a ja wylądowałabym w szpitalu przed ślubem, jak twoja mama :| miałam wysiew łuszczycy... na pewno żadna panna młoda nie chciałaby mieć skóry na ślub w takim stanie jak ja miałam :zalamany: Ale przecież nie to jest najważniejsze... śmieszne tylko, że już miesiąc później, w Turcji po plamach na skórze nie było śladu :]
Ostatnio zmieniony przez Kati Sro Sie 23, 2006 9:03 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 23, 2006 9:14 am   

Głowa do góry! W tym dniu na szczęście zapomnicie o wszystkich problemach. :glaszcze:


Co do organdyny - ja swoją kupowałam w sklepie z materiałami na Piotrkowskiej przy Jaracza (ten sklep na rogu) - nie pamiętam już po ile, ale chyba coś ok. 30 zł / mb. W ogóle to drogi materiał, może w zastępstwie tiul jeśli ma być taniej?

Co do kolegi - na upartego trudno znaleźć jakiś sposób. Jeśli kolega nie jest nieśmiały to może przemówi do niego okazja poznania jakieś dziewczyny na weselu (o ile oczywiście będą jakieś samotne dziewczyny)? ;) A może przekonają go wasi wspólni znajomi, którzy będą na weselu?
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
kamui 

Wiek: 42
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 55
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 9:58 pm   

wspolny znajomy tez sie pytal czemu nie idzie, kolega nie jest niesmialy i sa 2 dziewczyny ktore chce namowic aby go wziely pod mankiet i na sale. ozmawialem z nim pare minut temu i moze w koncu sie udalo go przekonac :)

dalismy sobie w koncu spokoj z jakimkolwiek materialem bo przymierzalismy dzis

Na jutro zostalo tylko udekorowanie kosciola
_________________
http://os.mrf.prv.pl
 
 
 
bajeczka 


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 3:14 pm   

Mnie niestety też jednej z najbliższych koleżanek nie udało sie przekonać, że "nie mam z kim iść" to nie jest żaden argument.................. :zalamany:

Jak ktos sie zaprze to nie poradzisz nic......
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Lis 02, 2006 11:02 am   

Dziś miałam koszmar dotyczący ślubu koleżanki z pracy - na weselu jakaś panna oświadczyła publicznie, że sypia z panem młodym :roll:
_________________
chez alma |
 
 
FifthAvenue 


Wiek: 46
Dołączyła: 23 Lut 2006
Posty: 1028
Skąd: Lodz
Wysłany: Czw Lis 02, 2006 11:46 am   

Moja kolezanka, ktora w sobote ma slub, miala kilka lat temu taki sen:
Byla pieknie ubrana, cudna suknia, mnostwo gosci. PO ceremonii schodzila z Panem Mlodym po schodach, puscila jego reke i powiedziala "o nie, nie, nie, to tyle. O suknie mi chodzilo, i caly ten 'szal', ale na tym koniec. "

W sobote nie omieszkam jej tego przypomniec. :-D
O ile dotrwa do wesela.... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
_________________
DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !


[/url]
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią Lis 03, 2006 8:23 am   

Dziś miałam koszmar może nie tlle co dotyczył ślubu ale nas.Pokłócilismy się i do slubu nie doszło, smutny sen :(
 
 
pinia_pinia 

Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 331
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lis 03, 2006 12:03 pm   

To ja wczoraj miałam koszmarrrrr :evil:

Łukasz powiedział, że od czasu do czasu chodzi do ...burdelu. Zerwałam zaręczyny i obudziłam się zastresowana i przerażona.

Ło matka...trzeba chyba wyluzwoać...
 
 
Agati 


Wiek: 43
Dołączyła: 12 Kwi 2006
Posty: 278
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lis 03, 2006 1:01 pm   

Ło matko Pinia faktycznie wyluzuj :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Takie sny to Cie wykończą do slubu :wink:
_________________



:serce: Ach... 16.06.2007. :serce:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl