Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Sale weselne - "NOSTALGIA" w Sokolnikach

Tola09 - Czw Lut 19, 2009 7:00 pm
Temat postu: "NOSTALGIA" w Sokolnikach
Witam :-) ,
Zastanawiam się nad organizacją wesela na ok. 100 osób w restauracji Nostalgia w Sokolnikach (k. Ozorkowa).
Nie znalazłam o nich nic na forum - czy ktoś z Was był tam na weselu, lub chociaż słyszał jakieś opinie?
Pozdrawiam,
Tola


edit: zmieniłam tytuł wątku :)
Pusiak

Yoanna - Czw Lut 19, 2009 7:08 pm

Hmm nie wiem czy Ci pomogę... Rozmawiałam kiedyś u dentysty z kobietą, której córka tam pracuje/pracowała. Mówiła, że jest tam drogo a jedzenia za dużo nie dają na stoły.. Tylko tyle wiem...
izunia_82 - Czw Lut 19, 2009 7:25 pm

Ja osobiście nie słyszałam wśród znajomych o tej sali, ale na necie znalazłam kilka informacji, oto kilka z nich:

ogólnie o sali, (aby wyświetliły się zdjęcia w galerii, trzeba klikać bezpośrednio na zdjęcie)

http://nostalgiasokolniki.../sokolniki.html

i opinia internautki o tej sali:

http://www.gastronauci.pl/lokal.php?p=6889

Yoanna - Pią Lut 20, 2009 6:45 pm

Z zewnatrz ładnie sie prezentuje a w środku...nie mój klimat (a tym bardziej a wesele)
yennefer - Sob Lut 21, 2009 12:22 am

Byłam, widziałam i się zachwyciłam ;) Otoczenie jest bajecznie. Zdjęcia tego nie oddają. Wokół jest piękny sokolnicki las. Wnętrzu nie przyglądałam się szczególnie (latem byłam), ale nie wydaje się rozmiarowo zbyt duże, więc nie wyobrażam sobie jak zmieścić tam 100 os. i zostawić jeszcze kawałek parkietu tanecznego. No chyba, że na zewnątrz. Ceny są naprawdę wysokie, a porcje dość skromne, ale za to obsługa nienaganna. Wątpię czy zorganizowano tam już jakieś wesele, bo Nostalgia dopiero co powstała.
Tola09 - Pon Lut 23, 2009 10:33 am

Dziewczyny,
Dzięki za odpowiedzi. Wiem, że to fajne miejsce, w dodatku w moich ukochanych Sokolnikach. Niestety nie wiem czy odważę się zorganizować taką dużą imprezę w restauracji bez większego doświadczenia, chociaz bardzo żałuję, bo z róznych powodów bardzo bym chciała.
A Wy? Zaryzykowałybyście?

yennefer - Sro Lut 25, 2009 6:59 pm

Hmmm...sądząc po obsłudze podejrzewam, że podejdą do sprawy profesjonalnie, co wcale nie znaczy, że nie będzie wpadek, wynikających z braku doświadczenia. Moim zdaniem nie ma też co liczyć na stoły uginające się pod weselną strawą, pomijając stoły wiejskie, prosiaki i inne takie atrakcje. Ale to tylko moje odczucie. Najlepiej jakbyś się tam przejechała i dowiedziała co i jak, przede wszystkim czy miejsca starczy.
Tola09 - Czw Lut 26, 2009 7:37 pm

... jasne jade w weekend, wszystkiego się dowiem, chociaż nie ma to jak informacja z pierwszej ręki - od uczestników...
No nic, zobaczymy, moze jednak sie odważę zaryzykować.
Dzieki za wszystkie rady :) pozdrawiam,

Świadek - Sro Sie 26, 2009 2:22 pm

Według mnie chyba najładniejszza sala w Łodzi i okolicach .Cudo !
gosiairafał - Sro Wrz 02, 2009 5:22 pm

29.08.2009r Odbyło się tam nasze wesele. Było poprostu cudownie. Kuchnia pyszna, atmosfera bardzo przyjazna, cały personel idealny a nad przebiegiem całej uroczystości czuwali sami właściciele lokalu. Naprawdę jeżeli ktoś z Państwa zastanawia się czy warto wyprawiać wesele lub czy to jest odpowiednie miejsce na taką uroczystość - To z czystym i spokojnym sumeniem oraz z ręką na sercu możemy odpowiedzieć jednogłośnie: Tak, Warto. Samo miejsce jest poprostu magiczne a jeżeli dołączymy do tego pozostałe czynniki tj bardzo smaczne jedzenie, fachową i przyjazną obsługę z uśmiechem na twarzy oraz idealną atmosferę przyjęcia - to wszystko musi być jak z bajki... i tak właśnie wyglądało Nasze Wielkie, Cudowne Wesele-nic byśmy w nim nie zmienili. Dziękujemy Wam bardzo- było super. :P
angel - Sob Wrz 05, 2009 11:41 am

Byłam w Nostalgii na weselu 8 sierpnia było super,fajne miejsce z klimatem i bardzo dobre jedzenie :D
Basia.83 - Nie Wrz 06, 2009 3:54 pm

Nie byłam, ale opinie słyszałam pozytywne (koleżanka z pracy bawiła się tam jako gość)
beija-flor - Nie Wrz 06, 2009 9:20 pm
Temat postu: Re: "NOSTALGIA" w Sokolnikach
Czy coś nowego w tym temacie? jakieś doświadczenia? jestem również bardzo ciekawa opinii. pozdrawiam.
panna - Pon Wrz 07, 2009 10:11 am

[ Dodano: Pon Wrz 07, 2009 11:12 am ]
byłam w Nostalgii na weselu u koleżanki jedzenia jest dużo,okolica przepiękna,z tego co wiem cena wesela zaczyna się od 140

angel - Sro Wrz 09, 2009 6:02 pm

beija-flor jak interesują cię szczeguły to napisz jakie .pozdrawiam
beija-flor - Nie Wrz 13, 2009 4:40 pm

Podpisałam już umowę w Nostalgii na przyszły rok. Przede wszystkim jestem ciekawa, jak wygląda sprawa jedzenia. Byłam tam 2 razy na obiedzie i wszystko było smaczne, więc mam nadzieję, że na wesela też się starają. Czy zostaje coś z jedzenia do zabrania? Jaka obsługa? Zastanawiam się też nad miejscem do tańczenia. Na pierwszy rzut oka nie ma tam zbyt dużo miejsca, ale jak jest w praktyce? Właściciele polecili mi orkiestrę AceVoice. Czy ktoś korzystał z tego zespołu? pozdrawiam.
angel - Sro Wrz 30, 2009 8:56 am

Czesć beija-flor moge powiedzieć że obsługa w Nostalgii jest ok (młode dziewczyny) dostałam gościnca po weselu,jak ja byłam było 120os było w sam raz miejsca do tanca ,orkiestry nieznam pozdrawiam
Michasia - Czw Paź 01, 2009 11:50 am

Hejka, czytam forum od jakiegoś czasu i dzięki Wam udało mi sie wyselekcjonować parę sal.Byłam w Nostalgii i chciałam sie podzielic wrazeniami.
Po pierwsze otoczenie-fajne ale wkurza mnie kort tenisowy, w ogóle tam nie pasuje:)
Sala bardzo ładna ale trochę ciemna,ale najgorsze ze obok remontują druga i Pani powiedziała ze moga byc jednocześnie dwa wesela!!!
Cena 140 jest ok ale jak spojrzałam w menu to bardzo skromne i mysle ze nikt przy takiej cenie nie zostaje.

Bardzo prosze o inne opinie bo naprawdę mam dylemat:((

[ Dodano: Czw Paź 01, 2009 12:51 pm ]
beija-flor, Hejka, widze ze podoba nam sie ta sama sala i miłoby było podzielic sie wrazeniami.
Zostałas przy manu za 140 zł?

panna - Wto Paź 06, 2009 7:05 pm

Cześć Michasia ,byłam w Nostalgii na weselu przy menu za 140 jedzenia jest tyle ile potrzeba ale to jest kwestja potrzeb i kasy . Pozdrawiam
hokus_pokus - Czw Paź 15, 2009 1:52 pm

angel napisał/a:
Czesć beija-flor moge powiedzieć że obsługa w Nostalgii jest ok (młode dziewczyny)


mozna powiedziec ze najladniejsze obsluga w okolicy:D tak trzymac! caly lokal ma swoj klimat naprawde warto polecic bylem na weselu wiec wiem co mowie!

Kokietka - Pią Lis 27, 2009 4:54 pm

Witam.
Chcialabym aby moje wesele odbylo sie w Sokolnikach. Myslalam o restouracji 'Nostalgia'..
Podoba mi sie oryginalny wystruj wnetrza, ale kazdy wie, ze to nie wszystko.
Interesuja mnie wszystkie szczegoly dotyczace obslugi, jedzenia itp.
Mam nadzieje, ze jestescie w stanie mi pomoc.
Z gory dziekuje ;]

nenka - Pią Sty 01, 2010 9:14 pm

ja właśnie jestem po sylwestrze spędzonym w Nostalgii i jestem po prostu zszokowana! nikomu nie poleciłabym tego miejsca. patrząc na stronę internetową byłam zachwycona ale czar prysł jak tylko znalazłam się w środku. na podłogach leżały stare powycierane dywany, dookoła porozstawianych tysiące klamotów, nie wiadomo w ogóle po co. obłęd! dosyć mało miejsca do tańczenia, ale to się jeszcze przeżyje. jedzenie tragiczne. praktycznie wszystkie dania serwowane na ciepło dotarły do mnie zimne. bezpłciowe w smaku surówki, na szwedzkim stole dwa rodzaje sałatek... nie najadłam się w ogóle. jeszcze do tego kurczaki podawane do stołów. które nie zostały skonsumowane przez gości trafiły później na szwedzki stół!!! do tego kompletny brak zainteresowania ze strony właścicieli. nie dosyć, że nie potrafili zapewnić bezpieczeństwa- nie będę już tu opisywać incydentu to jeszcze mieli olewający stosunek do gości. słyszałam, że potrafią oszukać klientów, znajoma, która chciała zrobić tam wesele, dzwoniła do właścicielki w celu ustalenia szczegółów i przez przypadek, usłyszała po skończeniu rozmowy (właścicielka nie wyłączyła telefonu) "to ,możemy ich wyrolować na to i na to...." tak więc prostactwo i oszuści. chyba nie muszę już pisać że nikomu nie polecam tego miejsca....
Michasia - Pon Sty 04, 2010 2:05 pm

nenka napisał/a:
ja właśnie jestem po sylwestrze spędzonym w Nostalgii i jestem po prostu zszokowana! nikomu nie poleciłabym tego miejsca. patrząc na stronę internetową byłam zachwycona ale czar prysł jak tylko znalazłam się w środku. na podłogach leżały stare powycierane dywany, dookoła porozstawianych tysiące klamotów, nie wiadomo w ogóle po co. obłęd! dosyć mało miejsca do tańczenia, ale to się jeszcze przeżyje. jedzenie tragiczne. praktycznie wszystkie dania serwowane na ciepło dotarły do mnie zimne. bezpłciowe w smaku surówki, na szwedzkim stole dwa rodzaje sałatek... nie najadłam się w ogóle. jeszcze do tego kurczaki podawane do stołów. które nie zostały skonsumowane przez gości trafiły później na szwedzki stół!!! do tego kompletny brak zainteresowania ze strony właścicieli. nie dosyć, że nie potrafili zapewnić bezpieczeństwa- nie będę już tu opisywać incydentu to jeszcze mieli olewający stosunek do gości. słyszałam, że potrafią oszukać klientów, znajoma, która chciała zrobić tam wesele, dzwoniła do właścicielki w celu ustalenia szczegółów i przez przypadek, usłyszała po skończeniu rozmowy (właścicielka nie wyłączyła telefonu) "to ,możemy ich wyrolować na to i na to...." tak więc prostactwo i oszuści. chyba nie muszę już pisać że nikomu nie polecam tego miejsca....



Kurcze, ja już mam umowę podpisaną i trochę mnie ta opinia zestresowała. Ale myślę, że ile osób tyle opinii!!A co do bezpieczeństwa, to może wina gości?Jeśli nie umieli się zachować porządnie to ich sprawa!A co do "wyrolowania" to przecież każdy właściciel sali zarabia na weselu i pewnie inni robią podobnie a może i gorzej tylko o tym nie wiemy.

To moja opinia dla polepszenia sobie samopoczucia.Pozdrawiam

nenka - Pon Sty 04, 2010 2:55 pm

pocieszaj się póki możesz i mam nadzieję że twoi goście będą potrafili się "bawić bezpiecznie..." pewnie że każdy właściciel chce zarobić na sali ale jeszcze ważne w jaki sposób to robi. ciekawe na czym ciebie wyrolują. proponuję tylko żebyś była czujna dziewczyno. powodzenia
Michasia - Pon Sty 04, 2010 3:07 pm

nenka napisał/a:
pocieszaj się póki możesz i mam nadzieję że twoi goście będą potrafili się "bawić bezpiecznie..." pewnie że każdy właściciel chce zarobić na sali ale jeszcze ważne w jaki sposób to robi. ciekawe na czym ciebie wyrolują. proponuję tylko żebyś była czujna dziewczyno. powodzenia


Sali już na pewno nie zmienię bo ta mi się podoba, zwłaszcza latem jest tam pięknie. Poza tym rozmawiałam z innymi osobami i czytałam opinie na forum i wszyscy sa zadowoleni.
A zabawa i tak zalezy od gości i ich nastawienia. A moi goście to kulturalni ludzie i właściciele nie będą musieli się bac o ich bezpieczeństwo. Nie wiem kto był tam na sylwestrze ale po tym co piszesz to raczej nie było to doborowe towarzystwo skoro ich "zabawa" doprowadziła do tego iż ktoś obawiał się o bezpieczeństwo.
Przykro mi ale taka jest prawda, kulturalni ludzie nie doprowadzają do takich sytuacji!

Mnie właściciele wydali się bardzo sympatyczni a ja jestem czujna i nie dam się nabrać. Będę jeszcze bardziej czujna po tej opinii. Pozdrawiam.

nenka - Pon Sty 04, 2010 3:28 pm

dla mnie to ta sala jest kompletnie bez gustu urządzona, ale jeśli ktoś takie klimaty lubi to juz jego sprawa. zupełnie inaczej wygląda na fotkach w internecie i inaczej na żywo- totalna tandeta. a wierz mi że goście w sylwestra bawili się bardzo kulturalnie i to co miało miejsce nie było zupełnie zależne od nich tylko wynikało z zaniedbania właściciel ,a ci pewnie że będą sympatyczni, wkońcu płacisz im ciężkie pieniądze za tą jedyną wyjątkową noc w życiu....
joannasm - Pon Sty 04, 2010 5:42 pm

NOSTALGIA - REWELACJA !! !
sala z klasą i klimatem ,jedzonko pyszne obsługa szybka i bezproblemowa. Mieliśmy ślub 2 stycznia 2010 - sala godna polecenia dla każdego kto chce przeżyć cudowny dzień i noc
Nostalgia jest urządzona ze smakiem - inna niż wszystkie
Naszym gościom zaparło dech w piersiach :)
Pieknie oświetlony teren i cudowny pokój dla nowożeńców - można poczuć się jak para królewska !! !!

POLECAMY
nie czytajcie tych bzdur które wypisują złośliwcy i malkontenci

za 2 tygodnie będziemy mieć już zdjęcia z wesele także chętnie prześlemy

Pozdrawiamy Asia & Piotr

AlicjaPiotr - Pon Sty 04, 2010 6:33 pm

Witam Wszystkich

Ja również bawiłam się w Nostalgii na Sylwestrze
I powiem tak
Właściciele (i tu dementując plotkę iż się nie interesowali) przywitali wszystkich gości przy wejściu do sali. Podeszli do stolika pytając się czy wszystko ok
Myślę iż zachowanie ich nie można nazwać olewającym.
Wręcz przeciwnie niewiele jest knajp w których własciciele bawią sie razem z goścmi na sylwestra
Jedzienie to kuchnia typowo domowa
Super smaczna
Jak ktoś nie wierzy proponuje przejechać sie na niedzielny obiad z rodziną
Polecam!!!!
Wystrój sali to klasyka
Jak ktoś lubi nowoczesnosc to ma do tego prawo
Jak ktoś chce mieć sale z klimatem i duszą to Nostalgia jest dla niego
Stare odrestaurowane zegary w sali zegarowej
Piękne krzesła przy stolikach
Doceni to osoba posiadająca troche smaku
Więc moi drodzy przyszli weselnicy
Myślę iż Właściciele są tak sympatyczni że wasze wesele bedzie napewno udane
Niedowiarkom proponuje przejechać sie i samemu ocenic
Polecam

nenka - Pon Sty 04, 2010 6:44 pm

nie wierzę!!!! ludzi zadowoli byle co, naćkane klamoty, nie pasujące w ogóle do siebie, to ma być klasyka i smak? zimne dania podawane do stołu- to ma być pyszna domowa kuchnia? zaczynam podejrzewać, że te posty są pisane od kogoś z Nostalgii.
Nostalgia - Pon Sty 04, 2010 8:42 pm

Szanowni Państwo!
W odpowiedzi na obraźliwe i nieprawdziwe informacje na temat balu sylwestrowego, jakie ukazały się na forum chcieliśmy sprostować:
1)Co do wystroju Sali
Każdy z gości sylwestrowych przed podpisaniem umowy wybierał sobie miejsce i stolik przy którym chce siedzieć w trakcie balu [wtedy tak zwane ‘graty’ i ‘powycierane’ dywany, które naszym zdaniem stanowią element wystroju i tworzą niepowtarzalny klimat Nostalgii, nie przeszkadzały].
2)Co do menu
W trakcie balu serwowane były cztery posiłki ciepłe:
Godz.20.00-rosół, polędwiczki wieprzowe zapiekane z mozarella i pomidorem, pieczone udka kurczaka, ziemniaki, zestaw surówek
Godz.22.30- przekąska gorąca-flaki wołowe
Godz.24.30-szaszłyk wieprzowy, golonka, frytki, bigos
Godz.3.00-żurek z białą kiełbasą
Zakąski zimne, ciasta, owoce-serwowane w formie szwedzkiego stołu [stół szwedzki ma 7metrów długości i 2 metry szerokości + jest dwupiętrowy, a jak dużo było na nim jedzenia będzie można zobaczyć w najbliższym czasie na zdjęciach na naszej stronie internetowej]
3)Co do bezpieczeństwa gości
W trakcie trwania balu miały miejsce dwa incydenty, jeden gdzie Pan zdemolował pomocnik kelnerski, a drugi gdzie gość oberwał umywalkę w jednej z toalet. Oba te przypadki wydarzyły się w wyniku używania wyżej wymienionych przedmiotów niezgodnie z ich przeznaczeniem. Partnerka Pana, który zniszczył pomocnik chciała wyłudzić odszkodowanie i odgrażała się, że opisze nas w Internecie.
4)Co do oskarżenia o oszustwo.
Dziwimy się, że mając takie informacje o lokalu i tyle innych lokali do wyboru zdecydowała się Pani spędzić tę jedyną noc w roku właśnie z nami.
Właściciele restauracji Nostalgia.

kryszka - Wto Sty 05, 2010 9:17 am

I na tym proszę zakończyć dyskusję.

Wszystkie posty nieregulaminowe (nie na temat, obrażające siebie nawzajem) zostały usunięte i każde kolejne również będą usuwane, a osobom nie stosującym się do tego będą nadawane ostrzeżenia.

kulawiec - Wto Sty 05, 2010 4:49 pm

co wy gadacie za głupoty, miałam okazje być tam na niejednej imprezie (na sylwestrze rowniez) i jedzenie jest super, a jak ktoś przychodzi na impreze tylko po to zeby posiedziec przy stole i jesc a nie sie bawic to nawet 3 stoly szwedzkie beda dla niego malo. jesli chodzi o muzyke w sylwestra to ja sie ubawiłam praktycznie do samego rana wiec tez nie widze powodow do marudzenia! Wystroj lokalu to kwestia gustu i na ten temat sie nie dysktuje a jak ktos woli drewniane lawki, ceraty na stole zamiast bialego obrusu i sale OSP to po co sie pchac na sylwestra do restauracji? Obsluga imprezy super wiec absolutnie nie rozumiem tej dyskusji!
gosiairafał - Wto Sty 05, 2010 8:00 pm

My także byliśmy na tegorocznym sylwestra w Nostalgi. Było poprostu cudownie!!!!

Pyszne jedzenie, świetna orkiestra Ace Vioce, która grała do białego rana oraz przesympatyczna obsługa ze strony całego personelu. A cała impreza przebiegała bez zarzutów pod czujnym okiem włascicieli lokalu.

Był to najlepszy sylwester pod każdym względem na jakim byliśmy ( a już trochę lat mamy i trochę przeżyliśmy )

Naprawdę Wszystkim polecamy ten lokal w 100% zarówno na rodzinną imprezę, wesele czy też bankiet ... Nostalgia jest naprawdę magicznym miejscem z duszą ...

noelle - Pią Sty 22, 2010 11:58 am

Witam, jesteśmy bardzo zainteresowani Nostalgią ponieważ na zdjęciach wygląda imponująco i wprost bajkowo:) jednak martwi nas jedno- jak podczas wesela ustawione są stoły... sala do tańca jest super ale nie potrafię sobie wyobrazić tych pięknych różnych stołów razem... Czy ktos może cos na ten temat powiedzieć? I jeszcze chciałam zapytać o menu- najskromniejsze jest za 140zł a czy ktoś moze wie jaka jest cena za takie najbardziej urozmaicone? Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Marchewunia - Nie Sty 24, 2010 11:23 am

noelle napisał/a:
jednak martwi nas jedno- jak podczas wesela ustawione są stoły...


tak jak chcesz, mi szefostwo powiedziało, że sama wybieram.
Wybrałam w literę U, a stoły są jednakowe :)

noelle napisał/a:
I jeszcze chciałam zapytać o menu- najskromniejsze jest za 140zł a czy ktoś moze wie jaka jest cena za takie najbardziej urozmaicone


moim zdaniem menu za 140 zł które oni proponują jest wystarczające :)
Za każdy dodatek, np. prosiaka/grill/drink bar itd. trzeba dopłacać

noelle - Nie Sty 24, 2010 3:14 pm

Dzięki... jeszcze nie dotarłam, ale mam już pierwsze informacje:)
Michasia - Pon Sty 25, 2010 11:04 am

noelle napisał/a:
Witam, jesteśmy bardzo zainteresowani Nostalgią ponieważ na zdjęciach wygląda imponująco i wprost bajkowo:) jednak martwi nas jedno- jak podczas wesela ustawione są stoły... sala do tańca jest super ale nie potrafię sobie wyobrazić tych pięknych różnych stołów razem... Czy ktos może cos na ten temat powiedzieć? I jeszcze chciałam zapytać o menu- najskromniejsze jest za 140zł a czy ktoś moze wie jaka jest cena za takie najbardziej urozmaicone? Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)


Tak,ja też będę miała stołu ustawione inaczej. My dodaliśmy parę zimych przekąsek i dodatkowo jeszcze jedno danie ciepłe i płacimy 170 zł. Uważaliśmy że to menu za 140 było za skromne ale to nasze zdanie:)

Gość - Sob Lut 13, 2010 3:10 pm

Witam
My byliśmy obejrzeć tą salę tydzień temu, od razu nas zachwyciłam i zamierzamy tam zrobić nasze wesele na ok 100 osób w tym tygodniu chcemy się wybrać z rodzicami, żeby również zobaczyli ta sale ( w końcu oni płacą :lol: ) chcielibyśmy wtedy też już ją zaklepać, tylko jestesmy zieloni w tym temacie co powinniśmy ustalić z właścicielami, zeby wszytsko miało ręce i nogi, zebyśmy później nie byli zaskoczeni, bardzo proszę doświadczonych z tą salą o pomoc :)

MiuMiu - Wto Lut 16, 2010 2:07 pm

Jak budowali te sale to myśleliśmy z narzeczonym ze może to będzie odpowiednie miejsce na wesele, jednak wystrój sali kompletnie się nam nie podoba, ale za to ma piękne otoczenie :wink:
Michasia - Sro Lut 17, 2010 10:33 am

Nostalgia to była pierwsza sala jaką oglądaliśmy i potem żadna już mi się nie podobała:)
Urzekło mnie oryginalne,przestronne wnętrze i oczywiście przepiękne otoczenie.Mam nadzieję,że moje wesele będzie tak piękne jak to miejsce:)

panna - Sro Mar 31, 2010 12:13 pm

Czy ktoś zna ceny na 2011 w Nostalgi.Z góry dziękuje.
Marchewunia - Sob Kwi 03, 2010 9:49 am

panna, z tego co mi koleżanka mówiła to 160 zł za osobę, ale to pewnie też zależy od menu
panna - Pią Cze 04, 2010 9:30 am

cześć dziewczyny ,mam już zarezerwowany termin w nostalgii
Michasia - Pon Cze 07, 2010 8:31 am

Panna a jakie są ceny w 2011 r?
ceeleebree - Pon Cze 07, 2010 9:00 pm

Cena podstawowa na 2011 rok 160 zl, do tego 15 zl za stół wiejski, ale oczywiście organizatorzy idą Młodym na rękę i proponowane menu można zmieniać dodawać odejmować wszystko można za odpowiednią cenę. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, mam nadzieję że cena nie ulegnie zmianie a ja swoje wesele spędzone w Nostalgii będę wspominać miło :)
Michasia - Wto Lip 20, 2010 11:34 am

Cześć, moje wesele odbyło się w Nostalgii. Jak już wcześniej pisałam miałam poszerzone menu. Ja prawie nic nie jadłam ale goście i rodzice mówili, że jedzenia było dużo i bardzo dobre. Strzałem w dziesiątkę był grill.

Wszyscy byli zachwyceni pięknem tego miejsca, do tego mój mąż zapalił mnóstwo świec i nocą było cudownie. Las, staw i fontanna...Było bajecznie, a goście ciągle pytali jak znaleźliśmy to miejsce:)

Co do właścicieli to przemili młodzi ludzie z którymi wszystko da się załatwić, na każdą naszą propozycję odpowiadali "nie ma sprawy":) To było naprawdę super, że nikt nam niczego nie narzucał i mieliśmy pełną swobodę w doborze menu, wystroju i innych fanaberii:)

Wszystkim bardzo polecam.

Oczywiście jak wszędzie chyba muszą być jakieś potknięcia i z perspektywy moich rodziców to po pierwsze mimo ustaleń nie było na grillu dokładnie tego co zamówiliśmy a na czym mamie zależało i po drugie niestety po weselu dostaliśmy mało jedzenia. Słyszałam, że w innych salach zostaje tyle jedzenia, że nie wiadomo co z tym zrobić. U nas mama na poprawiny "domowe" musiała kupić dodatkowe jedzenie i nie miała co dać gościom.

A jak inni oceniają tę kwestię???Dostaliście dużo jedzonka?Wiem,że może to głupie ale w końcu za to zapłaciliśmy i fajnie żebym mogła coś zjeść z wesela jak emocje opadły:)

Marchewunia - Wto Lip 20, 2010 3:22 pm

Michasia napisał/a:
po drugie niestety po weselu dostaliśmy mało jedzenia


właśnie nad tym się zastanawiałam jak będzie, wydaje mi się że mogą jakiś przekręt z tym robić a to w końcu nasze jedzenie nie :/

a jak z alkoholem? brakowało Ci coś czy wszystko w porządku?

Michasia - Sro Lip 21, 2010 7:38 am

Myślę, że z tym jedzeniem to jest trochę nieuczciwie ale na czymś muszą zarobić:) Po prostu wcześniej wszystko ustal!Ciocia widziała że zostało sporo mięsa z grilla i zanieśli do kuchni my potem nie dostaliśmy nic.

Najgorsze było to ,że kelnerka podeszła do mojej mamy po weselu i pyta:"Co pakować?" Mamę aż zatkało. Głupio przecież powiedzieć wszystko:)Ale na to się chyba liczy. Potem zwykle przez cały tydzień ktoś przychodzi do domu i fajnie jest mieć jedzenie z wesela a nie kupować.

Zwłaszcza było mi przykro jak koleżanki mówiły,że po swoich weselach to one nie wiedziały co robić z jedzeniem. Rozdawały całej rodzinie a ja swojej nie mogłam nic dać:((

Co do wódki to nie mam pojęcia bo ja jestem niepijąca a poza tym to tata się tym zajmował i przecież nikt na weselu nie będzie liczył ile było i ile wypito.

Ogólnie jestem tą kwestią mocno rozczarowana i tyle. Nie jest moim celem obgadywanie nikogo bo bardzo polubiłam właścicieli ale każdy powinien być uczciwy bo potem to zaprocentuje....Po prostu przestrzegam przyszłych młodych żeby zwrócili na to uwagę i tyle.

maciekzgr - Sro Lip 21, 2010 8:24 am

Cytat:
właśnie nad tym się zastanawiałam jak będzie, wydaje mi się że mogą jakiś przekręt z tym robić a to w końcu nasze jedzenie nie


W praktyce, nie wszystko należy do ciebie z tego co się dowidzieliśmy z moją narzeczona chodząc po salach! Sala powinna wydać ci jedzenie które zostało ze stołów (o ile jest do tego zdatne i tego sobie życzysz) i które wróciło z ciepłych dań (powiedzmy wyszło 100 kowali i 50 szwajcarów a zjedzonych zostało łącznie 120 mięs, czyli tobie należy się pozostałe 30). Wszystko to co nie opuściło kuchni nie jest twoje. Wynika to też z faktu że sale często robią więcej niż wskazywała by na to liczba gości aby nie zostać z ręką w nocniku jak goście będa bardziej... żarłoczni. Jednak do jedzenia, które pozostało na kuchni prawa żadnego nie masz i tyle. Jednak jeżeli nie wydano ci tego co wróciło ze stołów to już źle!

Cytat:
Najgorsze było to ,że kelnerka podeszła do mojej mamy po weselu i pyta:"Co pakować?"


Sorka, ale jeżeli lokal jest klimatyzowany, to połowa zakąsek jak nie większość nie nadaje się do wydania gościom do domu. Już o postawieniu tego na imprezie domowej nastepnego dnia nie mówiąc. to samo tyczy się niektórych przystawek z ryb, które po weselu powinny trafić do kosza. Moim zdaniem kelnerka była raczej uprzejma, zamiast pakować co popadnie chciała aby twoja Mama oceniła swoim okiem co wg. niej sie nadaje. Jak już wspomniałem klimatyzacja (lub jej brak i wysoka temp też dają się jedzeniu we znaki) powoduje że jedzenie wysycha i troche wstyd chyba cos takiego położyć następnego dnia na talerzu. Bo wtedy pojawiły by sie komętarze że jedzenie jest niedobre bo juz nastepnego dnia jakies stare o obsechnięte.

Michasia - Sro Lip 21, 2010 11:08 am

To uważasz, że również owoce ( nieobrane ) też się mogły zepsuć??? To jak to jest,że w innych salach oddają ludziom góry jedzenia ??Tam jest inny klimat?:)Chyba przesadziłeś trochę w swoich ocenach bo przecież kelnerka podeszła to mamy po 5 min od odejścia ostatniego gościa i nie było na stole nic nieświeżego zwłaszcza, że w Nostalgii kelnerzy bardzo dbali o stoły!
maciekzgr - Sro Lip 21, 2010 11:51 am

Cytat:
To uważasz, że również owoce ( nieobrane ) też się mogły zepsuć???


Przyznaje ewidentny bład.

Cytat:
To jak to jest,że w innych salach oddają ludziom góry jedzenia a nam nie??


Powinnaś dostać wszystko to co wróciło ze stołów, cokolwiek więcej jest jedynie dobra wola włascicieli sali. No chyba że jesteś pewna że to co wyszlo na stoły to na pewno za mało w stosunku do tego co zamówiłas. W takim wypadku az wypada zrobic awanture :twisted:


Cytat:
Chyba przesadziłeś trochę w swoich ocenach bo przecież kelnerka podeszła to mamy po 5 min od odejścia ostatniego gościa i nie było na stole nic nieświeżego zwłaszcza


Nie byłem, nie wiem, odniosłem sie jedynie do poprzedniego posta :) Generalnie obsługa moim zdaniem nie powinna sprzatac jedzenia ze stołów do kuchni. A po wyjściu gości (lub w trkacie wychodzenia jeżeli młodzi chca dac coś gościom) jedzenie powinno byc pakowane w jednorazówki prosto ze stołów. Wtedy nie ma niedomówień. Jeżeli obsługa wszstko zniosła do kuchni a do tego dostałas dużo mniej niz było na stołach to cię po prostu zrobiono w bambuko.

kelnerkaNostalg - Sro Lip 21, 2010 9:24 pm

Michasia napisał/a:

Najgorsze było to ,że kelnerka podeszła do mojej mamy po weselu i pyta:"Co pakować?" Mamę aż zatkało. Głupio przecież powiedzieć wszystko:)Ale na to się chyba liczy. Potem zwykle przez cały tydzień ktoś przychodzi do domu i fajnie jest mieć jedzenie z wesela a nie kupować.


w celu sprostowania tej sytuacji to ja jestem osoba która po całym weselu spytała Pani mamy co pakować gdyż z doświadczenia wiem iż nie każdy z gości ma ochotę zabierać do domu wysuszone po całej nocy stania na stole wędliny, sałatki czy innego rodzaju zakąski. Akurat Pani mama powiedziała że życzy sobie aby zapakować tylko wędliny i mięso z grila. Po spakowaniu przeze mnie ciasta które stało na stole Pani mama wręcz powtarzała że "nie trzeba i kto to wszystko zje " Całe jedzenie było pakowane na Państwa oczach, więc jeśli mama miała życzenie aby coś jeszcze zostało spakowane wystarczyło powiedzieć. jeśli komuś głupio mówić o tym czego sobie życzy( zwłaszcza że za to zapłacił) to przepraszam bardzo ale ja w myślach czytać nie umiem i nie jestem w stanie przewidzieć który z gości co sobie życzy zabrać do domu! Wątpie żeby jedzenie które stoi cała noc na stole nadawało się jeszcze przez następny tydzień dla przychodzących gości ale to już nie moja sprawa. Przykro mi bardzo że moja uprzejmość została odebrana jako bezczelność zwłaszcza że rano mówili Państwo że są bardzo zadowoleni, a Pan młody nam dziękował z kwiatami!
Pozdrawiam

Michasia - Czw Lip 22, 2010 9:26 am

Nie jest moim celem przepychanie się z Restauracją na tym forum bo nie do tego ono służy. Opisałam swoje odczucia i zdania nie zmieniam.
Ja dużo skorzystałam z tego forum i chciałam być wobec forumek szczera a nie słodzić bo to niczemu nie służy.Chce, żeby z mojego doświadczenia skorzystali inni tak ja skorzystałam ja.

Każdy oceni te sytuacje tak jak chce, dodam tylko że nie chodziło jedynie o jedzenie ze stołów a co do przechowywania to jedzenie można mrozić i tak robią wszyscy po swoich weselach.Moja mama jedynak twierdzi,że pani wypowiedz nie jest zgodna z prawdą. Mogłabym tu zbić każdy Pani argument.

Jeśli ktoś ma ochotę dowiedzieć się więcej chętnie napiszę na priv.

Nadal uważam,że moje wesele było super i wszystkim polecam Nostalgię. Ja z moim mężem byliśmy zachwyceni a napisałam już wcześniej, że to był incydent. Kwiaty i podziękowania były szczere. Obsługa była bez zarzutu, bardzo miła i pracowita.
Gdybym miała jeszcze raz organizować wesele to tylko tam chyba, że by mnie już tam nie chcieli:)Po prostu dopilnowałabym tej jednej kwestii.
Pozdrawiam

mamaMichasi - Czw Lip 22, 2010 10:06 am

Wesele naszej córki w Nostalgii było takie jak sobie wymarzyliśmy. Każdy chce aby taki dzień pozostał w pamięci ... i tak się stało. Wszyscy, i goście i młodzi i ich rodzice są bardzo zadowoleni. Wspomnienia są cudowne.Lokalizacja ciekawego obiektu, gospodarze :) ,zespół muzyczny(świetnie bawił),menu,obsługa (miłe i eleganckie powitanie po przyjeżdzie ze slubu) - polecamy wszystkim,którzy poszukują lokalu na uroczystość. Potwierdzaja to rozmowy gości w trakcie uroczystości i po niej. Wielu pytało jak znalezliśmy tak piękne miejsce... - własnie w internecie. Szkoda tylko, że najblizsi, zmęczeni przygotowaniami i zestresowani wydarzeniem,nie mieli okazji spróbować wielu wspaniałych, chwalonych dań ( zasługa b. dobrego kucharza). Może będziemy mieli jeszcze okazję - jest to miejsce które zostaje w pamięci na zawsze. Wśród gości byli restauratorzy- oni także potwierdzają doskonałe przygotowanie i organizację przyjęcia-profesjonalizm!. Wszyscy od razu zauważyli,że dania podaje się na porcelanie Villeroy and Bosch, co dodaje smaku potrawom i elegancji na stole. Gospodarze towarzyszyli nam przez całą noc co także było bardzo miłe. Jeśli jednak pojawiają się na forum jakiekolwiek słowa krytyki to tylko po to, żeby organizacja uroczystości była tak doskonała, aby wszystkie terminy były zajęte na najbliższe lata. Wszyscy już od dziecka uczymy się przy pomocy pochwał i, niestety, słów krytyki. To nieprzyjemne ale bardzo potrzebne. My dziękujemy gospodarzom Nostalgii i całej obsłudze za miłe ( wydawało sie ze noc trwa za krótko) chwile. WSZYSTKIM BARDZO POLECAMY PIĘKNĄ NOSTALGIĘ -na każdą uroczystość ! :-) -szczególnie latem.
Marchewunia - Sob Lip 24, 2010 10:02 am

maciekzgr napisał/a:
Sorka, ale jeżeli lokal jest klimatyzowany, to połowa zakąsek jak nie większość nie nadaje się do wydania gościom do domu. Już o postawieniu tego na imprezie domowej nastepnego dnia nie mówiąc. to samo tyczy się niektórych przystawek z ryb, które po weselu powinny trafić do kosza. Moim zdaniem kelnerka była raczej uprzejma, zamiast pakować co popadnie chciała aby twoja Mama oceniła swoim okiem co wg. niej sie nadaje. Jak już wspomniałem klimatyzacja (lub jej brak i wysoka temp też dają się jedzeniu we znaki) powoduje że jedzenie wysycha i troche wstyd chyba cos takiego położyć następnego dnia na talerzu. Bo wtedy pojawiły by sie komętarze że jedzenie jest niedobre bo juz nastepnego dnia jakies stare o obsechnięte.


tu się trochę mylisz bo jak pisała Michasia, dlaczego inni dostają góry jedzenia i to nie zepsutego? :d

Moja sis przez kilka miesięcy miała zamrożone mięso i szynki.
Dostała ciasta, przystawki, wszystko. I te bzdury że coś wysycha, no sorry :D chyba po to mają lodówki itp. żeby wszystko się kupy trzymało :) Poza tym jedzenie zbiera się po weselu a nie tydzień później

MagdaiŁukasz - Wto Sie 03, 2010 12:19 pm

Jesteśmy świeżo upieczonym małżeństwem, a nasze wesele odbyło się w restauracji Nostalgia. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że zdecydowaliśmy się właśnie na to miejsce. Jest to bardzo uroczy zakątek – przepiękny ogród, cisza, spokój, a sala urządzona z gustem ma swój własny niepowtarzalny klimat. Przesympatyczni właściciele uzgodnili z nami każdy najmniejszy szczegół przed weselem, służyli własnym doświadczeniem w kwestii organizacji oraz zadbali byśmy my i goście czuli się jak najlepiej w trakcie wesela oraz poprawin. Obsługa była również fantastyczna, kelnerki wciąż obecne na sali pilnowały, aby niczego nie zabrakło. Jedzenie bardzo dobre, ciepłe posiłki podawane o ustalonych wcześniej porach – wszystko dopięte na tzw. „ostatni guzik”. Nie było ani jednej rzeczy, na którą moglibyśmy narzekać. Było fantastycznie. Dziękujemy jeszcze raz właścicielom i całej obsłudze. Magdalena i Łukasz

Dodano: Wto Sie 03, 2010 1:21 pm
Jesteśmy świeżo upieczonym małżeństwem, a nasze wesele odbyło się w restauracji Nostalgia. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że zdecydowaliśmy się właśnie na to miejsce. Jest to bardzo uroczy zakątek – przepiękny ogród, cisza, spokój, a sala urządzona z gustem ma swój własny niepowtarzalny klimat. Przesympatyczni właściciele uzgodnili z nami każdy najmniejszy szczegół przed weselem, służyli własnym doświadczeniem w kwestii organizacji oraz zadbali byśmy my i goście czuli się jak najlepiej w trakcie wesela oraz poprawin. Obsługa była również fantastyczna, kelnerki wciąż obecne na sali pilnowały, aby niczego nie zabrakło. Jedzenie bardzo dobre, ciepłe posiłki podawane o ustalonych wcześniej porach – wszystko dopięte na tzw. „ostatni guzik”. Nie było ani jednej rzeczy, na którą moglibyśmy narzekać. Było fantastycznie. Dziękujemy jeszcze raz właścicielom i całej obsłudze. Magdalena i Łukasz :)

Kruszyna - Wto Sie 10, 2010 8:09 pm
Temat postu: A co z dojazdem?
Mam pytanie jak poradziłyście sobie z dojazdem, jak wasi goście poradzili sobie z dojazdem/powrotem do domu. Planuje z moim narzeczonym wynająć właśnie Nostalgie na nasze wesele ale nie nie możemy podjąć decyzji właśnie z powodu tej kwestii. Możecie mi powiedzieć jak rozwiązaliście ten problem? Czy w ogóle nie przejmowalyście się tym jak poradzą sobie goście z dotarciem na miejce??
Marchewunia - Sro Sie 11, 2010 10:51 am

Kruszyna napisał/a:
Czy w ogóle nie przejmowalyście się tym jak poradzą sobie goście z dotarciem na miejce??


to zależy skąd masz gości. Ja mam najdalej z Łodzi. Nie przejmuję się tym, bo mną się też nigdy nie przejmował :d
Poza tym zawsze można wziąć taxówkę :)

noelle - Sro Sie 11, 2010 8:34 pm

W moim przypadku kwestia dojazdu skreśliła Nostalgię. Miejsce jest tak urokliwe i niezwykłe, że było naszym pierwszym wyborem, ale po dłuższym zastanowieniu uznaliśmy, że jest to zbyt duża odległość. Co prawda mamy sporo gości z Ozorkowa i Zgierza, ale większość jest z Łodzi. Dodatkowo ślub będzie się odbywał w pierwszą sobotę listopada i obawiamy się, że pogoda może być różna i "zaskoczyć drogowców"- a to w końcu środek lasu... Z bólem serca wybraliśmy inną salę... Jednak wiele osób robi wesela poza Łodzią - w różnych miejscowościach i raczej nikt nie przejmuje się dojazdem gości na sale. W przypadku Nostalgii jest to jednak środek lasu i dojazd nie należy do najłatwiejszych.
MotionVS - Wto Sie 17, 2010 1:32 pm

Sam nie wiem do czego sie odnieść...do głupot pisanych przez ludzi, dla których świetna zabawa to niszczenie cudzej własnosci, do ogromnych podziekowań czy opisu tego co było?
Słowa "dziekujemy bardzo " są chyba mało stosowne i mało wyrażające to co było , a było tak:
1. Przesympatyczni Właściciele, ludzie na "poziomie", wysoka kultura osobista, ogromne zainteresowanie przez cały czas, od przygotowań poprzez całe przyjęcie weselne. Umozliwiono nam odwiedzenie Nostalgii w poniedziałek celem wykonania zdjęć plenerowych /NIE PŁACILISMY NIC DODATKOWO!/.
2.Sala klimatyczna, stylowa i ze smakiem. TAAAAAAAAAAKK wspaniałe "bibeloty" w postaci ciekawych dodatków na ścianach , wyposażenia...to co wymagane, aby stworzyc wspaniały klimat.
3.MENU za 140 złotych...nie ma szans by to wszystko skosztować, a było co! Duże brawa za logistyke, za świetnie prowadzone Panie obsługujące przyjęcie weselne.
Przemiłe kelnerki, zawsze usmiechniete i gotowe aby goście czuli sie wyjątkowo.
4.Pokoje do wynajęcia są...urocze. Nasi goście byli zadowoleni.

Dziekowalismy osobiście, dziekujemy raz jeszcze.Nasze wesele dzieki Nostalgii dodatkowo wprowadziło klimat, smak i uroczą atmosferę.
Moja wspaniała zona juz dzis wie, gdzie odbędą się srebrne gody.
DZIĘKUJEMY!

P.S.
Zawodowo zajmuje sie artystyczna fotografia i videorejestracja,jezdze po całem kraju + zagranica. I napisze jedno....brakuje takich miejsc, tego klimatu i tych ludzi gdzie indziej... Nasi goście / pozdrawiamy :) ! / pomimo odległości / 230km która musieli przebyć byli zachwyceni miejscem, salą i obsługą.Nie polecam ale Was namawiam na Nostalgię! Nie warto!Ślub koniecznie TYLKO W NOSTALGII.

[ Dodano: Wto Sie 17, 2010 2:35 pm ]
*Poprawka :) Nie wart szukac gdzie indziej!! Ślub TYLKO W NOSTALGII.

Sylwia77 - Sro Sie 25, 2010 1:42 pm

Polecamy restaurację.

Na poczatku sierpnia organizowaliśmy Nasz ślub i chrzciny Naszej córeczki.
Sala w której odbyła się zabawa,została specjalnie przygotowana na tą okazję.
Właściciele (Pani Kasia i Pan Grzegorz ) dołożyli wszelkich starań ,aby zdążyc z remontem na czas.Zmieniono całkowicie wystrój(nowa drewniana podłoga,eleganckie tapety,żyrandole,poprostu bajka).
Ani przez chwilę nie czuliśmy,że coś może się nie udac(stały kontakt telefoniczny o postępie prac).

Co do samej organizacji.To dzięki zaangażowaniu właścicieli zabawa udała się przednio.
Doradzali Nam co można jeszcze zrobic aby uatrakcyjnic zabawę Naszym gościom(bar z drinkami,prosiak,świece wokół ogrodu),to ich pomysły za które dziękujemy.

Opinia gości jest najlepszą ocenę tego jak udało się wesele.Wszyscy bez wyjątku byli pod wrażeniem organizacji,smacznego jedzenia i przewidzianych atrakcji.

A takiego prosiaka jak podano nie jedzono w Naszym towarzystwie dawno.

Impreza trwała ponad 10 godzin, i przez ten czas oboje byli do Naszej dyspozycji(czy w inych lokalach tak jest,czy kończy się tylko na kasie).

Potrzebne było piwo(nomen omen nie było przewidziane)proszę bardzo było.Można mnozyc przykłady profesjonalnego,choc ja bym to nazwał życzliwego podejścia do całej sprawy
Co do jedzenia,które zostało,goście sami wybierali sobie tzw wyprawki.


do malkontentów,może to jest tak,że fajne osoby same się przyciągają:) ;)


pozdrawiamy

anooleczka - Wto Wrz 07, 2010 8:42 am

Witam Was.
Bardzo powaznie zastanawiamy sie nad ta sala na Nasze wesele. Wiem mniej wiecej jakie sa sale.. jestesmy umowieni na "zwiedzanie", ale chcialabym sie juz od Was czegos dowiedziec.
1) Czy w cene za talerzyk wliczona jest juz dekoracja sali
2) Jesli nie to czy dekoracja w ogole jest potrzebna, jesli tak to ile sobie licza.
3) Ile placilyscie za wynajecie stolikow okraglych?

Moze pytania glupie, ale to moje piersze wesele :p

Reszte dowiem sie na miejscu :p

Dzieki z gory za odpowiedz.

[ Dodano: Nie Wrz 19, 2010 7:53 pm ]
Bylismy, zobaczylismy i z lekka sie rozczarowalismy :?
1) Sala bardzo ladna- utrzymana w starym stylu, ale nie dokonca eleganckim (elegancji dodaja jedynie popodwieszane al'a zaslony i udekorowane stoly na bialo.
2) Generalnie sa tam 2 sale jedna od 80 osob, druga na ok. 40. Obie maja osobne obslugi, ogrody, parkingi, wejscia i toalety (oczywiscie moze sie okazac, ze w tym samym czasie odbywaja sie 2 wesela- nie wiem jak to wyglada).
4) Dosc malo miejsca do tanczenia, zarowno na jednej jak i na drugiej sali.
5) Wyjscie do ogrodu=wejsciem na sale, ale nie ma zadnego przedsionka- bezposrednio wchodzi sie na parkiet do tanczenia :? , jest szatnia.
3) Na przyszly rok zostaly terminy na marzec, kwiecien, maj, pazdziernik.

My zastanawiamy sie nad wyprawieniem wesela w piatek, w zwiazku z tym z tej sali musielismy zrezygnowac, bo aby przebic se do Sokolnik w piatek wyruszyc chyba trzeba juz w czwartek :p .

Jesli to jest dla Was istotne:
1) Jedzenie , ktore zostanie pakowane jest w pojemniki nalezace do Nostalgii.
2) Ozdabiane sa wszystkie butelki, wiec nie trzeba robic winietek.

anuszkaa - Czw Wrz 30, 2010 7:54 am

Co prawda nie byłam na weselu na tej sali, ale słyszałam od koleżanki, która się tam bawiła. Co do sali ogólnie nie ma zastrzeżeń. Niestety było bardzo mało jedzenia, często nawet ciepłe dania nie dochodziły do wszystkich gości i pomimo próśb, żeby kelnerka donosiła, to nie robiła tego. Kelnerzy ogólnie mało zorientowani w tym co robili.
Napoje były w 2litrowych butelkach.
Ah i właściciele się spytali czy Młodzi chcą na stołach po jednej różyczce w wazonikach. Kiedy odpowiedzi, że tak, okazało się, że to kosztuje..... nie mało

anooleczka - Czw Wrz 30, 2010 8:18 am

anuszkaa napisał/a:
Napoje były w 2litrowych butelkach.
Ah i właściciele się spytali czy Młodzi chcą na stołach po jednej różyczce w wazonikach. Kiedy odpowiedzi, że tak, okazało się, że to kosztuje..... nie mało

Jestem w szoku :o
Kiedy bylismy na spotkaniu Pani zapewniala, ze napoje gazowane sa w buteleczkach 0,2l.
Dekoracje tez sa w cenie, chyba ze chce sie dodatkowa, ale z tego co pamietam pojedyncze rozyczki nie wliczaja sie do dodatkowej dekoracji :?

anuszkaa - Czw Wrz 30, 2010 8:24 am

No niestety anooleczka. Były soki w dzbankach i poza tym gazowane w dużych butelkach. Wody mineralnej w ogóle ponoć nie było. Ale z drugiej strony, może tak akurat zażyczyli sobie Młodzi.
Już naszych znajomych, którzy w przyszłym roku maja tam wesele, poinformowaliśmy, żeby zwrócili na wszystko uwagę

anooleczka - Czw Wrz 30, 2010 9:53 am

Dobrze, ze zrezygnowalismy.. choc i tak uwazam, ze takie rzeczy sa do ustalenia :)
daraya2904 - Sro Paź 06, 2010 5:57 pm

Cześć ;) mam pytanko do Michasia, w której sali zorganizowaliście wasze wesele? a może było na dworze? napisz mi proszę bo się zastanawiamy nad tą salą (a dokładnie to zależy nam na przeniesieniu imprezy na zewnątrz ale ciiii ;) ) a zależy mi żeby wiedzieć czy właściciele mieli coś przeciw żeby korzystać z tej części przy "jeziorku"? pozdrawiam ;)
Michasia - Pią Paź 08, 2010 11:48 am

Hejka daraya2904 my mieliśmy wesele w tej dużej sali. Ale impreza była również na dworze. Ja nawet nie brałam pod uwagę, że ktoś może mieć coś przeciwko temu. Goście sobie spacerowali po całym terenie. Grill był oczywiście na zewnątrz i wtedy wszyscy wyszli i jedli przy stolikach przy stawie.
daraya2904 - Pią Paź 08, 2010 8:08 pm

super, wielkie dzięki ;) duża sala to ta z której są fotki na stronie? to ona jest na 160 osób? :smile:
Michasia - Pon Paź 11, 2010 9:38 am

Tak w tej miałam.Ale na 160 osób?Nie wiem czy by się tam tyle osób zmieściło ale może..
anooleczka - Pon Paź 11, 2010 9:42 am

Michasia napisał/a:
Tak w tej miałam.Ale na 160 osób?Nie wiem czy by się tam tyle osób zmieściło ale może..

Ja tez wątpie.

olivka_ja - Nie Sty 09, 2011 11:10 pm

byłam jako gość na weselu w nostalgii w wakacje 2010 i powiem, że bardzo mi się podobało; piękna okolica; stoły przepięknie udekorowane; nie mogę powiedzieć nic złego o obsłudze; jedyne "ale" stanowił brak jedzenia na stołach, wszystko ustawione było na jednym stole znajdującym się na środku sali i za każdym razem by nałożyć coś na talerzyk trzeba było odbyć wycieczkę dookoła stołu (szczególnie niewygodnie dla osób siedzących pod ścianą) ale nie wiem czy to para młoda tak sobie zażyczyła czy to ich zwyczaj
Hellen - Nie Sty 09, 2011 11:56 pm

Chyba raczej zwyczaj, bo gdy oglądałam tą salę w październiku to było identyczne ustawienie i pan mówił, że zazwyczaj mają takie ustawienie ze szwedzkim stołem.
Jeśli chodzi o to miejsce to okolica jest bardzo ładna, ale ma jak dla mnie jeden bardzo ważny minus. Wszystkie alejki ("chodniczki") są wyłożone takimi bardzo nierównymi kamieniami. Szłam na spotkanie w butach na obcasie i miałam spory problem. Chodzenie po tym było niewygodne również dla mojego narzeczonego, który ma o wiele większą stopę i nie ma obcasów oczywiście. Potem sobie wyobraziłam jak nasi goście w czasie wesela (po alkoholu) chodzą po tych kamykach i siebie w sukni ślubnej...
Tak więc piękny teren, ale jak dla mnie nie przemyślane poruszanie się po nim.
Sala ładna ale jedzenie, które było na stołach nie do końca mi się podobało, ze szczególnym naciskiem na ciasta w chemicznie żarówiastych kolorach (zieleń, pomarańcz). Może komuś to nie przeszkadza, ale nam bardzo.

Zuza12345 - Pon Sty 31, 2011 1:05 pm

witam ma prośbę czy któraś z was miałaby mozliwość wrzucenia fotek z całej sali?
bo po zdjeciach w internecie sa same stoly.. a gdzie sie tańczy?
i w ogole na ile osob jest ta sala?? bo ich strona jakas taka mało konkretna..
i cena z tego co wyczytałam to 160 zł ale czy ktoś wie czy to też na 2012?

Hellen - Pon Sty 31, 2011 1:14 pm


Hatifnatka - Pon Sty 31, 2011 3:32 pm

Hellen, faktycznie na tych kamieniach można by się nieźle pośliznąć :? już nie mówiąc o tym, co by było gdyby spadł deszcz i wszystko byłoby mokre...
Malena - Pon Sty 31, 2011 4:33 pm

ładnie wyglądają te kamienie, ale rzeczywiście sa szalenie niepraktyczne...
Michasia - Czw Lut 03, 2011 11:09 am

To prawda,kamienie są ładne ale niepraktyczne. Moi goście- kobiety w szpilkach miały kompletnie zniszczone buty przez te kamienie. Buty mojej mamy były do wyrzucenia po weselu.
Hellen - Czw Lut 03, 2011 3:52 pm

A jeśli miałabym się czegoś czepić to... może tego nie widać na fotce ale podłoga w miejscu gdzie się tańczy jest bardzo zniszczona. Nie wygląda to za dobrze.
calsbergiem - Sob Kwi 02, 2011 6:33 pm
Temat postu: Re: "NOSTALGIA" w Sokolnikach
byłam w nastalgii jest fajny klimat ale faktycznie wlasciciel nie za bardzo ma pojecie o tym co robi może powinien zawołac geslerową!
klaudynka7000 - Czw Maj 19, 2011 4:51 pm

wiecie, ze Sz.P podnieśli cenę na 2011 r. z 160 na 180 tłumacząc się podwyżką cen, w zamian oferują tort weselny? co o tym myślicie, bo ja nie jestem zadowolona;/
Dajmond - Nie Maj 22, 2011 11:28 pm

do Daraya2904-> czy będziesz miała to wesele w Nostalgii 11.06.2011? i na której sali?
a co do ceny to wiadomo było ,że podniosą , wszędzie w Łodzi za min. 190 zł wychodzi za talerzyk także nie jest źle i jeszcze ten tort ;-) dobry pomysł bo to koszt co najmniej 300-500 zł.tylko ciekawe czy zrobią taki jak chce... albo chociaż ozdoby.

Magda R. - Czw Cze 02, 2011 8:03 am

Mieliśmy wesele w Nostalgii 14 maja 2011 r. i jesteśmy bardzo zadowoleni (dlatego też zamieszczamy wpis na tym forum). Cena za talerzyk rzeczywiście wzrosła ze 160 do 180 zł, ale wszędzie tak robią na salach, to norma. W zamian dostaliśmy tort 'gratis'. Właściciele Nostalgii to bardzo rzeczowi i życzliwi ludzie, którzy wszystko organizują tak jak chce młoda para i bardzo pomagają, również na samym weselu. Salą wszyscy goście byli zachwyceni, ale tego chyba nie muszę mówić, wystarczy spojrzeć na zdjęcia - ewentualnie pojechać zobaczyć na własne oczy to cudo, jest do tego świeżo po remoncie. Goście weselni chcieli mieć nawet sesje zdjęciowe w łazienkach, bo też są piękne! Reasumując, sala i okolica przepiękna, pierwszy taniec mieliśmy na mostku na stawie, także bardzo urokliwie. Polecamy gorąco tę salę, bo robi wrażenie! Wielu gości zaznaczało, że to najładniejsze miejsce, w jakim kiedykolwiek byli na weselu! Aha, dodam tez, że po weselu właściciele zadbali o to, żeby obsługa kuchenna zapakowała nam całe jedzonko, które zostało - bardzo uczciwie! Według nas nie ma się do czego przyczepić. Pozdrawiamy!
Hellen - Czw Cze 02, 2011 8:14 pm

A masz jakieś fotki? To kiedy ten remont był?
Magda R. - Pon Cze 06, 2011 8:58 am

Fotki będę mieć za jakieś 2 tygodnie, remont nie wiem kiedy był dokładnie, ale na pewno na początku tego roku. Polecam pojechać tam i samemu zobaczyć, warto. Pozdrawiam!
gimfade - Sro Cze 29, 2011 1:46 pm

puk puk

To gdzie te fotki prosze? :?

ziachu - Sob Lip 02, 2011 8:53 pm

Szczerze polecam to miejsce. Mieliśmy wesele w Nostalgii 25 czerwca, to był magiczny i niezapomniany dzień. Przyczynili się do tego goście, pogoda, zespół ale oczywiście w bardzo dużej mierze właśnie Nostalgia. O klimacie tego miejsca, jego nieodpartym uroku i cudownym wystroju nie trrzeba chyba już pisać to oczywiste. Warto to poprzeć faktem, że takie wrażenia oprócz nas wynieśli też nasi goście. Właściciele Nostalgii to cudowni ludzie, z którymi wszystko można dogadać, załatwić i zorganizować ten niezapomniany dzień. Wszyscy mili, sympatyczni, profesjonalni i co najważniejsze... elastyczni. A w takim dniu to ma bardzo duże znaczenie. Czujne oko właścicielki cały czas zerkało i czuwało nad porządkiem i całą organizacją. Jedzenie... pyszne, bardzo ładnie podane. Obsługa - bez zażutu. Wszystko odbyło się zgodnie z planami i ustaleniami. Żadnych wpadek, problemów i co najważniejsze ani my, ani nasi rodzice nie musieliśmy się o nic martwić, wszystko było tak jak chcieliśmy i toczyło się swoim równym rytmem. Po tygodniu od wesela zdążyliśmy zebrać wiele opinii od naszych znajomych i rodziny. Wszystkie opiewały w same superlatywy, dlatego też postanowiliśmy podzielić się tutaj ze wszystkimi naszymi odczuciami. Jesteśmy wdzięczni Właścicielom Nostalgii za zorganizowanie takiego wspaniałego wesela i życzymy wszystkim przyszłym nowożeńcom tak udanych i niezapomnianych imprez :)
niem - Sob Lip 02, 2011 9:49 pm

a mi się nie podobało, jak byłam tam na weselu, głownie zwrocilam uwage na to, ze na sali dla 90 osób miejsca do tańczenia było niewiele no i zespół był rozstawiony na podłodze, a nie było dla niego podwyzszenia.. poza tym gdy były podawane ciepłe posiłki i pytaliśmy czy moze nam Pani dolac np. czerwonego barszczu, bo jakos niewiele nam nalala za pierwszym razem (pół filizanki) to powiedziala, ze bedzie "dolewka", ale juz niestety nie wrocila i nie bylo drugiego razu. :/
Magda R. - Nie Lip 03, 2011 4:48 pm

Jeśli ktoś życzy sobie obejrzeć zdjęcia z naszego wesela z Nostalgii po remoncie - prosze o maila, wyślę :>
shira07 - Czw Lip 21, 2011 6:53 pm
Temat postu: Wesele w Nostalgii
Witam,

Nasze wesele zorganizowaliśmy w Nostalgii, odbyło się ono 4 czerwca 2011. Mieliśmy utrudnioną sytuację, gdyż połowa gości była z Gdańska jednak Właściciele, Pan Grzegorz z Panią Kasią pomogli nam niewątpliwie. Jedzenie było przepyszne, niczego nie brakowało, na stołach były zakąski, wędliny itp. Pani Kasia była z nami do samego rana. Okolica przepiękna, sala pięknie zrobiona w starym stylu. Pomimo wesela obok, nie było żadnego zagłuszania ani mieszania się gości. Kelnerki i kelnerzy bardzo mili i cały czas pilnowali czy czegoś nie brakuje. Jedyne na co narzekaliśmy to to, że było bardzo gorąco tego dnia. Nam się podobało i Naszym gościom również:)

lodzermensch - Pią Lip 22, 2011 8:35 pm

może nie powinienem zabierać głosu gdyż w Nostalgii pracuje jako kelner ;) , ale jakoś tak mnie to wszystko ....... poruszyło postaram się wyjaśnić intrygujące kwestie...

a więc co do pytania mojej koleżanki o pakowanie jedzenia... to standardowe pytanie. zawsze się pytamy co pakować, bo często jest tak, że ludzie po prostu nie chcą zabierać jedzenia i w tedy wszystko ląduje w koszu (jedzenie nie jest chowane do chłodni i nie zostaje na następną impreze - zatem nie jest to forma zarobku dla właścicieli...) czasem ludzie sobie życzą zapakować A ale nie chcą B.... my rozumiemy, że to jest jedzenie Młodej Pary i ich rodziny więc jak ktoś powie "pakować wszystko" to by bez problemu to uczynimy, ba nawet lepeij dla nas bo nie musimy tego potem wyrzucać i dzwigać ciężkich worków ze śmieciami ;p ;p

a co do jedzenia które znikneło (np owoce, ciasta) z naszych obserwacji wynika, że zdarzają się sytuację, że pod koniec imprezy, przybyli goście Ciocie, Wujkowie i inni biesiadnicy pakują jedzenie do toreb, owoce do kieszeni itd... może tak było i w tym wypadku... nie wiem, ale takie sytuacje nam się zdarzały....

ewa.krzys - Sob Lip 23, 2011 8:24 am

Moi teściowe będą właśnie dziś na weselu w Nostalgii, także pewnie zdam ich relację :)
klaudynka7000 - Sob Lip 23, 2011 3:47 pm

Powiedźcie jak wygląda sprawa z dekoracją stołów (jakieś kwiaty, świece), szampanem, kieliszkami dla pary młodej wszystko samemu organizujemy?
ewa.krzys - Pon Lip 25, 2011 6:16 am

No to mogę powiedzieć parę rzeczy:
- dojazd - tragedia, droga żwirowa, więc nietrudno się domyślić, że dziura na dziurze,
- wjazd - i tu już zupełnie inna bajka, wjazd robi naprawdę spore wrażenie, całość ładnie oświetlona, zadbany ogród, naprawdę wooow (tym bardziej,
- sala - wydaje mi się dość mała, ale ładna, zadbana, bez przesadnych dekoracji, ale elegancka,
- łazienki - (zawsze odwiedzam) - zadbane, widać, że obsługa o nie dba w trakcie wesela, są ręczniki papierowe, papier toaletowy i porządek, choć same kibelki, moim zdaniem, przesadnie ozdobione,
- dekoracja zależy chyba od Pary Młodej, co chcecie to będzie.

Na temat jedzenia i innych kwestii się nie wypowiadam, bo byliśmy tam tylko jako kierowcy, przyjechaliśmy ok. 3, więc nie jedliśmy. Od Teściowej zdążyłam się tylko dowiedzieć, że jedzenia jest sporo i całkiem dobre.

Hellen - Pon Lip 25, 2011 11:47 am

ewa.krzys, pochodziłaś sobie trochę po tych alejkach z kamyczkami? Domyślam się, że szpilek nie miałaś jako kierowca ;) hihi
ewa.krzys - Pon Lip 25, 2011 11:54 am

Hellen, a właśnie głupio zrobiłam i założyłam szpilki :P Krzysiek musiał mnie trzymać, ponieważ te kamienie są kompletnie beznadziejne. Ładnie wyglądają, ale do chodzenia - masakra. Nawet na płaskim było ciężko, widziałam to po mojej teściowej (miała płaskie buty).

Dobrze Hellen, że mi o tym przypomniałaś :P

anuszkaa - Pon Lip 25, 2011 12:15 pm

ja w Nostalgii bede sie bawic 6 sierpnia, takze zdam relacje :)
niem - Pon Lip 25, 2011 4:17 pm

nie zakładaj za wysokich butów, bo po tych kamieniach naprawdę nie da się chodzić i obcasy później są całe zniszczone - buty do wyrzucenia po weselu :/
anuszkaa - Pon Sie 08, 2011 11:31 am

rzeczywiscie kamienie przed salą to istny koszmar dla kobiet. Ale ogolnie wesele moge zaliczyc do udanych. jedzenie dobre i niczego nie brakowalo :)
Wlasciwie to tylko mam jedno zastrzezenie: napoje typu cola, fanta byly podawane w dzbankach. Moim zdaniem takich napojow nie powinno sie tak podawac. nie dosc ze sie to wszystko szybko wygazowalo, to jeszcze nalozyli tyle lodu, ze po jakims czasie to piło sie wode zabarwioną cola, niestety :(

lukiluk - Wto Sie 23, 2011 10:21 am

Witam,

mam takie pytanie czy ktoś był, a może organizował wesele w Nostalgii na ok 120-130 osób przy okrągłych stołach, jak to wyszło? czy nie było wielkiego ścisku? sala wydaje się trochę mała na taką ilość osób, a szczególnie wydaje się mała ilość miejsca do tańczenia?!

proszę o jakiekolwiek opinie w tej sprawie, będą bardzo pomocne, z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje.

pozdrawiam

klaudynka7000 - Sob Lis 19, 2011 11:49 am
Temat postu: Dla wszystkich niezdecydowanych
W restauracji Nostalgia mieliśmy wesele 27.08 i wszystkim gorąco polecamy to miejsce!!!, innego wesela nie moglibyśmy sobie wymarzyć. Zamawialiśmy salę kiedy jeszcze był inny wystrój - też był super, ale teraz jest jeszcze lepiej - jaśniej, bardziej świeżo. Jedzenie było świetnie, wszyscy goście byli zadowolenie i bawili się znakomicie, co przyznali nawet sami właściciele, że jeszcze takiego wesela nie widzieli, żeby wszyscy się bawili (nikt nie siedział przy stole), profesjonalna obsługa kelnerów, atrakcje kulinarne - szef kuch krojący świniaka i wiele innych atrakcji można z pewnością oczekiwać od tej sali. Właściciele przemili i rzeczowi ludzie, wszystko można z nimi ustalić według naszych upodobań, Nawet dostaliśmy kilka bonusów za które serdecznie dziękujemy:)!!!
A co do kamienie przed lokalem, nie rozumiem komentarzy ludzi, że ta jakiś wielki problem, trzeba by było chyba całe wesele spędzić chodząc bez sensu po ścieżkach, żeby zniszczyć sobie buty, SERDECZNIE POLECAMY TO MIEJSCE!!!

Korina - Sob Maj 05, 2012 5:29 pm

Witam czy ktoś w tym roku będzie miał wesele w nostalgii? Bo jakoś ucichł ten watek.
Mam pytanie do tych co już mieli tam wesele, szczególnie w sali Anna Maria, bo wydaje się mała, i obawiam się czy nie zabraknie miejsca do tańca przy 70 osobach i okrągłych stołach.

ZoltyTulipan - Sob Maj 05, 2012 9:17 pm

ja wlasnie mialam zarezerwowac sale w Nostalgii ta mniejsza i powiem tak przy 6 stołach okragłych miejsca na parkiecie jest bardzo bardzo malo, tym bardziej ze trzeba jeszcze gdzies usadzic orkiestre, moze przy normalnych wychodzi troche lepiej.
Tez wlasnie liczylismy cos kolo 70 osob, przy jednym okraglym stole siedzi do 12 osob.
Jest mozliwosc dogadania sie z wlascicielami i np zarezerwowanie duzej sali przy troche mniejszej ilosci wymaganych osob, nam sie udalo zbic na 85:)
aczkolwiek przypadkiem trafilam do Bialego Palacu i tam zarezerwowalam sale, tym bardziej ze przy podliczeniu cenowym tu i tu roznica jest niewielka a obiekty nie do porownania ;)

klaudynka7000 - Nie Maj 06, 2012 8:07 pm

My mieliśmy na największej sali wesele przy 82 osobach.
Happy Mummy - Pon Maj 07, 2012 7:46 am

ZoltyTulipan napisał/a:
Jest mozliwosc dogadania sie z wlascicielami i np zarezerwowanie duzej sali przy troche mniejszej ilosci wymaganych osob, nam sie udalo zbic na 85:)

ja mam w umowie na salę Herbsta (tą dużą) min. 80 osób.

ZoltyTulipan napisał/a:
tym bardziej ze przy podliczeniu cenowym tu i tu roznica jest niewielka a obiekty nie do porownania

a ile ci powiedzieli od osoby w Nostalgii?

ZoltyTulipan - Pon Maj 07, 2012 9:52 am

Powiedzial 180 od osoby, ale do tego trzeba doliczyc 10 za ubrane krzesla, 10 za wiejski stol od osoby i pan powiedzial ze dekoracja z kwiatow srednio 1500 zl :) no i dodatkowo jak ktos chce swieczki w ogrodzie czy prosiaka o polnocy
Happy Mummy - Pon Maj 07, 2012 3:58 pm

ZoltyTulipan napisał/a:
Powiedzial 180 od osoby

to widzę, że cena się nie zmieniła od zeszłego roku - co nie ukrywam mnie cieszy ;)

ZoltyTulipan napisał/a:
trzeba doliczyc 10 za ubrane krzesla

ja początkowo też chciałam pokrowce na krzesła, ale zrezygnowałam z dwóch powodów - pasy na krzesłach prześwitują przez białe pokrowce i nie podoba mi się to, a poza tym krzesła są ładne, stylowe i pasują do klimatu sali - nie ma potrzeby ich zakrywać. Oczywiście to tylko moje odczucia :wink:

ZoltyTulipan napisał/a:
dodatkowo jak ktos chce swieczki w ogrodzie czy prosiaka o polnocy

świeczki w ogrodzie 600zł. - takie info dostałam od forumki, która miała wesele w Nostalgii, ceny prosiaka nie znam.

My jeszcze chcemy okrągłe stoły, które kosztują 100zł. od szt.

ZoltyTulipan - Pon Maj 07, 2012 4:52 pm

z tymi pokrowcami tez ostatencznie do takiego wniosku doszlismy :)

Happy Mummy napisał/a:
świeczki w ogrodzie 600zł. - takie info dostałam od forumki, która miała wesele w Nostalgii, ceny prosiaka nie znam.

to dziwne bo ode mnie chcieli 500 zl ;)

Happy Mummy napisał/a:
My jeszcze chcemy okrągłe stoły, które kosztują 100zł. od szt.

a za okragle stoly mielismy nie placic nic, wliczone w te 180 zl...

Happy Mummy - Pon Maj 07, 2012 6:50 pm

ZoltyTulipan napisał/a:
to dziwne bo ode mnie chcieli 500 zl
ZoltyTulipan napisał/a:
a za okragle stoly mielismy nie placic nic, wliczone w te 180 zl...

albo spóścili z ceny żeby klientów zachęcić, albo coś tu brzydko pachnie :roll:

Korina - Wto Maj 08, 2012 12:02 pm

Co do ceny na 2013, to 180zl, oczywiście w zależności on menu, jak my chcieliśmy do tego standardowego menu co dają (180zl) prosiaka, to byłaby dopłata 1tys zl, bo musiałyby być 2 na 70 osób.
Mi znowu ta duża sala się nie podoba... chociaż na żywo jej nie oglądaliśmy, ale chyba nic się nie zmieniło i zdjęcia na stronie są aktualne.. te czerwone zasłoneczki mnie odrzucają...

My myśleliśmy znowu o tym DJ co reklamują u siebie na stronie, to mu chyba dużo miejsca nie byłoby trzeba;)

Ale chyba muszę odwiedzić jeszcze Biały Pałac skoro tak go wszyscy zachwalają..

kuntotie - Wto Maj 15, 2012 9:53 am

Witam serdecznie,

Pragnę z głębi serca polecić Nostalgie jako miejsce organizacji wesele. W dniu 12 maja 2012 roku odbyło się w Nostalgii moje wesele. Sądzę, że najlepszym słowem które by opisało właścicieli sali, państwa Sokołowskich, to profesjonalizm. Są to ludzie niezwykle zaangażowani w swoją pracę. Potrafili uważnie wysłuchać moich uwag i w pełni zrealizować moją wizję. Sala weselna w dniu ślubu wyglądała bajecznie. Okrągłe stoły zostały udekorowane zamówionymi przez p. Katarzynę kwiatami i świecami. Obsługa w czasie uroczystości była wspaniała. Kelnerzy byli schludnie ubrani i bardzo uprzejmi. Pani Katarzyna była cały czas obecna na sali i nadzorowała przyjęcie. Po weselu goście mi mówili że ,, nie było się czego doczepić'' co chyba w polskich realiach jest bardzo dobrym komplementem. Jeszcze raz bardzo dziękuję właścicielom za cierpliwość i zaangażowanie.
Serdecznie polecam wszystkim przyszłym Pannom Młodym Nostalgie.

Happy Mummy - Sro Maj 16, 2012 2:20 pm

kuntotie, gratuluję :lol: Cieszą mnie takie pozytywne opinie na temat sali, bo miejsce jest magiczne i strasznie nam się podoba :smile: Mam nadzieję, że po naszym weselu też będziemy tak zadowoleni jak wy :lol:
kuntotie - Czw Maj 17, 2012 10:24 am

Happy Mummy, będziesz z pewnością zadowolona z tej sali. Moim skromnym zdaniem nie mogłaś lepiej wybrać. Życzę Ci również wspaniałej zabawy do białego rana. Pozdrawiam!
Happy Mummy - Czw Maj 17, 2012 1:28 pm

kuntotie, trzymaj kciuki żeby było dobrze ;) A wy mieliście na tej dużej sali Herbsta czy tej mniejszej? Ile płaciliście za osobę?
kuntotie - Czw Maj 17, 2012 3:29 pm

My wybraliśmy salę Herbsta. Wesele było zorganizowane dla 114 osób. Cena: 180 zł od talerzyka + 90 zł za talerzyk dla zespółu (wersja skróconego menu). Zdecydowaliśmy się na 10 okrągłych stołów. Ja uznałam,żze wszystkie zimne przystawki będą na stole szwedzkim tak aby nie psuć kompozycji kwiatowej na stołach.
Happy Mummy - Czw Maj 17, 2012 4:05 pm

kuntotie napisał/a:
Zdecydowaliśmy się na 10 okrągłych stołów

też chcemy okrągłe stoły ;) a musieliście dodatkowo za nie płacić?

kuntotie napisał/a:
tak aby nie psuć kompozycji kwiatowej na stołach.

a masz jakąś fotkę waszej dekoracji? Ja właśnie mam spory problem z dekoracją bo nie mogę podjechać i zobaczyć jak sala ubrana na inne wesela żeby podpatrzeć jaka dekoracja pasuje do sali :? Nie chcę przedobrzyć bo i tak już dużo tam się dzieje. A za dekorację płaciliście extra czy to była w cenie?

kuntotie napisał/a:
Wesele było zorganizowane dla 114 osób

i jak miejsce na sali przy tylu gościach i okrągłych stołach?

Tort braliście z Nostalgii czy we własnym zakresie?

kuntotie - Czw Maj 17, 2012 7:26 pm

Witaj Happy Mummy

Odpowiadam na Twoje pytania:
1. za okrągłe stoły nie dopłacaliśmy dodatkowo
2. niestety nie mam jeszcze fotek z wesela ale jak się coś pojawi to dam Ci znać. Za dekoracje kwiatową płaciliśmy oddzielnie- 600 zł. Każdy stół miał swój bukiecik (frezje, róże i eustomy) oraz 3 świece (za dekoracje świecami ogrodu i sali płaciliśmy 600 zł). Wyglądało to bajecznie.
3. Co do rozmieszczenia gości przy stołach- nie było żadnego problemu. Przy tej ilości osób część siedziała w 10 osób a cześć w 12. Nikt nie narzekał na brak miejsca przy stole. Za to goście podkreślali, ze o wiele łatwiej nawiązuje się konwersacje z sąsiadami.
4. tort braliśmy z Nostalgii- wliczono nam w cenę. Był bardzo smaczny i zrobiony tak jak chciałam (specjalnie im wydrukowałam zdjęcie)

Happy Mummy - Czw Maj 17, 2012 9:20 pm

kuntotie, dzięki ;) A powiedz jeszcze jak jedzenie i ilu mieliście kelnerów?
Powiedz jak myślisz czy wysokie candelabry pasowałyby jako dekoracja stołów czy lepiej coś niższego? Chodzi mi głównie o stoły które stałyby pod andresolą. Cos w stylu tego na fotce

kuntotie - Pon Maj 21, 2012 4:19 pm

Witaj Happy Mummy,

Nasze menu weselne było połączeniem typowego menu jaki nostalgia ma do zaoferowania dla gości weselnych i menu komunijne. Oto lista naszych dań:
przystawka:rulon wieprzowy ze szparagami i musem z awokado
zupa:rosół z makaronem
pierwsze danie: warkocz z polędwicy wieprzowy w sosie gorgonzola z kaparami i z suszonymi pomidorami, pure ziemnaczano-szpinakowym, warzywa blanszowane
deser lodowy z musem malinowym i listkiem mięty

drugie danie: barszcz czerwony z pasztecikami


trzecie danie: udko z kurczaka faszerowane na słodko lub karczek w sosie grzybowym
kluski śląskie i bukiet surówek

tort weselny


czwarte danie: żurek staropolski z białą kiełbasą


zakąski zimne:
półmisek mięs pieczonych
udziec z szynką do krojenia
łosoś na szkle
pstrąg nadziewany paluszkami krabowymi w sosie czosnkowym
śledź w sosie miodowo-musztardowym
sałatka z penne z oliwkami, salami, parmezanem i sosem vinigrette
sałatka z kurczaka wędzonego i z anansem
sałatka z brokułami i mango w sosie jogurtowym
warzywa i ser feta
rolada szpinakowa z serkiem almette
jajka faszerowane pieczarkami w sosie tatarskim
smalec, ogórki i chleb wiejski
owoce i ciasta

Co do udźca i ryby na szkle to musieliśmy dopłacić.

Ilości kelnerów nie znam ale z pewnością wystarczyła.

Co do dekoracji stołów to moje bukieciki były w kształcie wiązanki. Sądzę, że kandelabrów Nostalgia nie posiada. Wydaje mi się, ze te bukiety które zaproponowałaś mogą być za strojne do tego wnętrza (ale oczywiście to jest wszystko kwestia gustu).
Pozdrawiam.

Happy Mummy - Pon Maj 21, 2012 5:31 pm

kuntotie, czytałam wasze menu i aż mi ślinka pociekła mniam... ;) Jedzenia mieliście wystarczająco czy coś wam zostało? Pytam bo u nas będzie mniej gości i dałoby mi to jakieś rozeznanie co do ilości potrzebnego jedzenia.
A ile mieliście tego udźca i ryb i jaki jest koszt dodatkowy?

Dzięki za opinię w sprawie dekoracji :smile:
kuntotie napisał/a:
Sądzę, że kandelabrów Nostalgia nie posiada

masz rację, pytałam i takich wysokich nie mają.

kuntotie napisał/a:
Wydaje mi się, ze te bukiety które zaproponowałaś mogą być za strojne do tego wnętrza (ale oczywiście to jest wszystko kwestia gustu).

ale myślisz, że kandelabry z kwiatami to za dużo czy generalnie wysokie kandelabry nie bardzo tam pasują? Myślisz, że same bez kwiatów byłyby ok czy lepiej niską dekorację?

_Nowożeńcy_ - Sob Cze 09, 2012 5:41 pm
Temat postu: Nostalgia
Nasze wesele odbyło się w czerwcu 2012 w Nostalgii w Sokolnikach. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego wyboru sali weselnej. Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Nostalgia zachwyca od pierwszych chwil. Jedzenie jest wyśmienite, obsługa profesjonalna, wszystko czyste i schludne. Nie mamy żadnych zastrzeżeń. Właścicielka - pani Kasia jest fantastyczna, wspaniale się z nią współpracuje, jest bardzo ciepłą i wyrozumiałą osobą. Czuwała nad naszą uroczystością przez całą noc. Serdecznie polecamy Nostalgię wszystkim zakochanym, którzy w najbliższej przyszłości planują ślub. Ola i Robert.
Happy Mummy - Sob Cze 09, 2012 6:56 pm

_Nowożeńcy_, gratuluję udanego wesela i wszystkiego dobrego ;) Mam pytanie - w której sali mieliście wesele i jaką wybraliście dekorację ? I jak możecie to poproszę o fotki z wystrojem sali, może być na priv.
Jaki wybraliście tort?

I_i_P - Pon Cze 11, 2012 10:43 am

6 czerwca w restauracji "Nostalgia" odbyło się nasze przyjęcie weselne. Na to miejsce zdecydowaliśmy się zupełnie spontanicznie – nie byliśmy tam wcześniej na żadnej uroczystości, ani nikt ze znajomych nie urządzał tam swojego wesela. Przekonała nas piękna okolica, wystrój sal i miejsca noclegowe dla 25 osób. Ponieważ sama restauracja znajduje się w środku lasu, martwiliśmy się, czy nasi goście tam trafią. Niepotrzebnie, nikt nie miał żadnych kłopotów z dojazdem.

Na naszym przyjęciu było trochę ponad 60 osób, ale zdecydowaliśmy się na największą salę, okrągłe stoliki (przy jednym siedziało ok. 10 osób) i pokrowce na krzesłach – wnętrze wyglądało bardzo ładnie. Zostało sporo parkietu do tańczenia, a wszyscy goście mogli swobodnie poruszać się po sali. Klimat tworzyły przede wszystkim świece w lampionach na stolikach i świece na zewnątrz – po zmierzchu otoczenie wyglądało przepięknie. Pyszne jedzenie (zarówno ciepłe posiłki, jak i zimne zakąski na stołach) było serwowane bardzo sprawnie i na czas. Goście chwalili profesjonalną obsługę.

Z właścicielami świetnie się współpracuje – nie było problemów z modyfikacją menu i innymi ustaleniami. Warto słuchać ich rad :) Byli obecni przez całe przyjęcie i nad wszystkim czuwali. Nasze przyjęcie weselne wyglądało dokładnie tak, jak sobie zaplanowaliśmy i nic byśmy nie zmienili.
Serdecznie dziękujemy :)

Ewa i Damian - Nie Cze 17, 2012 12:57 pm

Witamy serdecznie!

Wczoraj 16.06.2012 roku odbyło się nasze przyjęcie weselne w Restauracji Nostalgia w Sokolnikach. Był to najwspanialszy dzień w naszym życiu, i wspaniałe przyjęcie. Jesteśmy zachwyceni miejscem, tak samo jak nasi goście (trafiliśmy tam przypadkowo - poprzez stronę internetową), salą (Sala Anny Marii), aranżacją wnętrza, wystrojem, obsługą. Państwo Sokołowscy zawsze służyli nam pomocą, byli otwarci na nasze propozycje i wszelkie zmiany. Jedzenie było pyszne, tym co zostało obdarowaliśmy wszystkich gości a sami mamy zapas na 3 tyg. Wprowadziliśmy zmiany w głównym menu a zamiast 2 dania przygotowany był grill (grillowane szaszłyki, karkówka, kiełbasa oraz warzywa). I był to strzał w 10, goście byli zachwyceni. Zrezygnowaliśmy także ze wszystkich tradycyjnych form weselnych (powitanie, oczepiny) i dzięki Państwu Sokołowskim udało nam się przygotować nasze wymarzone przyjęcie weselne.W sali Anny Marii bawiło się naszych 53 gości porozsadzanych przy 5 okrągłych stołach - miejsca do tańca było wiele (dj) a patio na zewnątrz - rewelacyjne miejsce na pogawędki. Wszystko było profesjonalnie przygotowane, obsługa fantastyczna a Pani Kasia przez całą imprezę służyła pomocą. Polecamy to miejsce każdemu!
Ewa i Damian

AgaIJedrek - Pon Cze 18, 2012 11:49 am

Witamy :)
My także 16.06.2012 mieliśmy wesele w Nostalgii. Dzielnie bawiliśmy się na dużej sali (sala Herbsta). Rano byliśmy zdziwieni, że na sali obok odbywało się inne przyjęcie i wtedy uzmysłowiliśmy sobie skąd te piękne zapachy grillowe :) My spędziliśmy w Nostalgii dwa dni. Wesele zorganizowane było perfekcyjnie, pełny profesjonalizm, Pani Kasia jest tak uroczą i ciepłą i zorganizowaną osobą (przepraszam Panie Grzegorzu :) ), że nie musieliśmy się o nic martwić. Kelnerki uśmiechnięte, pomocne bezszelestnie poruszały się po sali, no i oczywiście Nasz ulubiony barman (i nie dlatego, że jedyny :) ) serwował wyśmienite drinki i biedny miał permanentne oblężenie :) I czas na pochwały dla Pana Grzegorza... Kiedy Pani Kasia smacznie sobie spała po naszych całonocnych zabawach, Pan Grzegorz dzielnie czuwał nad organizacją poprawin, przybyło dużo świeżych, głodnych, spragnionych strażaków (mąż jest strażakiem). Główną atrakcją tego dnia był grill i oczywiście nasz ulubiony barman :) Zarówno na weselu jak i poprawinach jedzenie było wyśmienite. Mięso...mistrzostwo świata, ta karkóweczka ... Gorące podziękowania dla Pana kucharza. Największym komplementem może być fakt, że jeden z naszych gości, szef jednej z berlińskich kuchni, powiedział, że jedzenie było perfekcyjnie, a rodzina i znajomi, że tak jak u "babci" :) Ta nostalgia za dawnymi czasami... Nad całością dwudniowej imprezy czuwał DJ Yarro, polecany przez Państwa właścicieli. Rewelacyjny człowiek.

Reasumując: To było nasze wymarzone wesele.

Dziękujemy
Agnieszka i Jędrek

gimfade - Pią Lip 13, 2012 4:30 pm

My nasze wesele mielismy w lokalu Nostalgia w Sokolnikach Las. Musze powiedziec, ze szukalismy idealnego miejsca rok przed slubem i nie bylo latwo bo wiekszosc sobot bylo juz pozarezerwowanych...ale nam sie udalo jakos to pogodzic i nasze wesele odbylo sie w piatek 29 czerwca 2012.

Szukalismy lokalu przez internet i nie bylo to latwe...nie mieszkamy w Polsce a moj maz jest Francuzem. Powiem szczerze, ze wszystko na internecie wyglada cudnie do poki sie tak nie pojedzie i zobaczy na wlasne oczy. Tak wiec postanowilismy przyjechac zeby zobaczyc pare sal a bylo ich okolo 10.

Powiem szczerze ze nie bylismy za Nostalgia na samym poczatku po obejrzeniu zdjec na inernecie. Przyjechalismy wiec zobaczyc jak wyglada na zywo....efekt oszalamiajacy. Trafilismy akurat na przygotowania do wesela...sala wygladala przeslicznie, dekoracje, atmosfera dookola, poprostu wymarzone miejsc na wesele! Jestem osoba z miasta i ostatnia rzecza na moim weselu jest sluchanie przejezdzajacych samochodow i widok ulic, bleee. To miejsce jest magiczne, cisza, spokoj i tak jak my zorganizowalismy z zespolem tance na zewnatrz na patio, rewelacja.

Jezeli chodzi o obsluge to tez sa bardzo dobrze zorganizowani i profesjonalnie podchodza do tego co robia. Musze zaznaczyc ze moi goscie byli zachwyceni jedzeniem, atmosfera i opieka pana Grzegorza i Kasi. Kazdy z gosci nie mogl wyjsc z podziwu...najlepsze wesele w ich zyciu. Po weselu wszyscy dostali odprawke, obsluga pomagala pakowac do pojemniczkow, naprawde wykonali dobra robote!:)

Na nastepny dzien mielismy zorganizowane pyszne sniadanie i wszyscy byli bardzo zadowoleni ;) Ja tez zjadlam i bylo pycha!

Tak ktotko piszac, bardzo polecam lokal Nostalgia, naprawde warci sa kazdych pieniedzy. Ja mieszkam za granica i mam doswiadczenie w organizowaniu imprez, znam standardy i wymagania i naprawde polecam to miejsce.

Moi Francuzi byli pod wrazeniem!!! A to jest bardzo wazne dla mnie, w koncu to teraz moja rodzinka!:)

biskup32 - Nie Sie 12, 2012 3:22 pm

Witam Wszystkich,
Chciałbym napisać kilka słów podsumowania po naszym weselu. które odbyło się w Nostalgii na sali Herbsta w dniu 14.07.2012.
Całkowicie rzecz ujmując wesele było bardzo udane, goście zachwyceni a zabawa przednia. Największe pochwały standardowo za przepiękne otoczenie, skromny lecz elegancki wystrój sali, wyśmienite jedzenie, doskonałego barmana i orkiestrę Ace Voice (poleconych przez właścicieli). Z punktu widzenia gości absolutnie nie ma się na co skarżyć. Natomiast ze strony organizatorów zwróciliśmy uwagę na kilka elementów, które wymagałyby poprawy ze strony właścicieli i uważniejszego przyjrzenia się im przez nowożeńców. Pierwsza sprawa dotycząca noclegów. Rezerwując salę dwa lata wcześnie podpisywaliśmy umowę, w której mieliśmy zarezerwowany cały hotel. Było to dla nas ważne, gdyż mieliśmy wielu przyjezdnych gości. Na kilka dni przed weselem okazało się, że jeden z pokoi nie jest do naszej dyspozycji, gdyż jest przeznaczony dla drugiej Młodej Pary mającej wesele tego samego dnia. W związku z tym musieliśmy szukać w ostatniej chwili noclegu dla naszych gości. Jeśli chodzi o same pokoje to chciałbym zwrócić uwagę, że są one bardzo ciemne, zwłaszcza łazienki. Makijaż i demakijaż w łazience okazał się dla Pań nie lada kłopotem, a przecież sprawę mogłaby załatwić jedna dodatkowa lampka. Kolejna niewielka, ale istotna sprawa, na którą zwrócili uwagę nasi goście to zachowanie obsługi. Przy pełnym profesjonalizmie uśmiechu i miłej obsłudze na koniec imprezy doszło do sytuacji psującej to dobre wrażenie. Mianowicie wszystkie Panie z obsługi od godziny 4.30 stały w gromadce w gotowości do sprzątania po każdym z wychodzących gości. Powodowało to wrażenie, że zabawa powinna się skończyć, a goście przestają być mile widziani. Nie do końca podobało nam się również zachowanie właściciela Pana Grzegorza, który przed uroczystością obiecuje złote góry, a następnie swoich obietnic nie realizuje. Nasza sesja zdjęciowa była realizowana następnego dnia w przepięknym ogrodzie Nostalgii. Od Pana Grzegorza wyszła propozycja, że w takim razie będziemy mieli przygotowane jakieś dodatkowe ozdoby, rzeźby itd. aby sesję urozmaicić. Kiedy sesja była realizowana nic nie było przygotowane, obsługa o niczym nie wiedziała, a Gospodarz pojawił się dopiero kiedy odjeżdżaliśmy. I ostatnia sprawa ale dla nas najbardziej przykra i na którą proponuję zwrócić wszystkim uwagę. Tort weselny zamawialiśmy w Nostalgii. Wcześniej próbowaliśmy go i był przepyszny. Na weselu pierwsza cześć tortu krojona dla najważniejszych gości była taka sama i wszystkim smakowała. Natomiast duża część gości dostała inny, znacznie gorszy tort "spod lady", który absolutnie nie był tym, który zamawialiśmy. W tym przypadku czujemy się oszukani. Reasumując chciałbym stwierdzić, że Nostalgia jest miejscem godnym polecenia na bajeczne i udane wesele. Natomiast należy zwracać uwagę na wszystkie ustalenia z Właścicielami, gdyż niektóre z nich mogą nie zostać w pełni zrealizowane, co psuje ogólne bardzo dobre wrażenia.
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i powodzenia.
Paulina i Mariusz

gosc - Sob Sie 18, 2012 7:25 pm

Witam.Mialam okazje byc na wesele w Nostalgii w tym tygodniu.Miejsce ukryte, ale przepiekne.Bylam pod wrazeniem i to nie tylko miejsca, ale rowniez calego wystroju, jedzenia(ktore bylo pyszne), profesjonalizmu obslugi, a przede wszystkim Drink Baru, a raczej mozliwosci Barmana, ktory robil przepyszne i niespotykane drinki.Powiem szczerze,ze nigdzie takich nie pilam i cale wesele korzystalam wlasnie z umiejetnosci barmana ,a nie z wodki na stolach weselnych. :)
Pozdrawiam i polecam Nostalgie jako miejsce na wesele

pazyfae - Sro Sie 29, 2012 7:14 pm

Najważniejszy dzień w życiu młodej pary wymaga wyjątkowej atmosfery i oprawy i to właśnie zapewnia Nostalgia.Jest to malownicze i urokliwe miejsce.Idealne na wesele.Sala Anny Marii jest elegancka, jasna (nie przytłaczająca), bardzo ładnie przybrana na tę okoliczność(co było zasługą Właścicieli).Pyszne jedzenie(podawane gorące!), smakowało nie tylko mnie ale co najważniejsze również gościom.Bylśmy pod wrażniem prosiaka, którego podawał sam Szef Kuchni, a smakował WYŚMIENICIE!Obsługa bardzo miła i co ważne sprawnie działająca.Wszystkim gorąco polecam to miejsce na przyjęcie.Dziękujemy Właścicielom za spełnienie naszych weselych marzeń:)
ganja1311 - Sob Wrz 15, 2012 4:48 pm

Witam,
Nasze wesele odbyło się 11.08.2012 właśnie w Restauracji "Nostalgia" na największej sali. Nie mogłabym wyobrazić sobie lepszego miejsce na ten dzień. Jestem po prostu zachwycona otoczeniem, obsługą i oczywiście zaangażowaniem właścicieli. Nie było niczego co by mi się nie spodobało lub naszym gościom, którzy byli po prostu bardzo zadowoleni i mówili że impreza była przednia. Jedzenie o którym słyszałam różne opinie było wyśmienite. Cieszę się że wybraliśmy właśnie Nostalgie i chciałabym wszystkim bardzo podziękować za przygotowania tego pięknego dnia, szczególnie chcielibyśmy podziękować właścicielom.
Jeśli zastanawiacie się na Nostalgie naprawde polecam. :) :) :) :)

damian oberda - Pią Paź 05, 2012 11:01 am

Witamy.
Nasze wesele w malowniczej Nostalgii odbyło się 29 września 2012 roku na największej sali Herbsta. Czytając przeróżne opisy na temat owej sali, właścicieli, obsługi... mięliśmy pewne obawy. Każdy z Nas chciałby przecież mieć wyjątkowy ślub, zwłaszcza, że na organizację wesela wydaje się niemałe pieniądze. Z czystym sumieniem polecamy NOSTALGIĘ na organizację swojego przyjęcia weselnego. W Naszym odczuciu kontakt z właścicielami był rewelacyjny. Właścicielka przez całe wesele była z Nami na sali i doglądała wszystkiego. Obsługa przyjęcia stanęła na wysokości zadania. Na zmianie były 4 kelnerki, które pracowały jak pszczółki :lol: . Nikt z gości nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń. Wszyscy byli pod wielkim wrażeniem urokliwego miejsca, obsługi, przepysznych posiłków itp. Właściciele starali się pomagać w każdej sytuacji. Po ślubie mięliśmy do dyspozycji apartament z pysznym śniadaniem. Jeśli macie jakiekolwiek pytania to piszcie. W miarę możliwości postaramy się odpowiedzieć na Wasze posty.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy Właścicielom za wszystko!
Pozdrawiamy, Paulina i Damian :-) .

magda magdalena - Pon Paź 08, 2012 10:23 pm

29 września 2012 roku w Nostalgii miało miejsce również i Nasze Wymarzone Wesele:)

W trakcie poszukiwań odpowiedniego miejsca oglądaliśmy tylko dwie sale- pierwszą i ostatnią, a była to właśnie Nostalgia:)
Na mniejszej, przepięknej białej sali mieliśmy przyjemność ugościć 60 osób.
Byliśmy dość wymagającą i "dziwną" parą, jeśli chodzi o oprawę tego szczególnego dnia. Sami płaciliśmy za wesele, pieniądze odkładaliśmy dłuuuugi czas, chcieliśmy zrobić rodzicom miłą niespodziankę, więc wybór był dobrze przemyślany. Nie mogłabym gościć najbliższych na płytkach, wśród gipsowo- kartonowych sufitów, balonów i innych kiczowatych szmatek podwieszanych do sufitu jako dekoracja. Żadnych błyszczących jak halka babci satynowych pokrowców na krzesła, żadnych fanfar na wjazd tortu weselnego. Wesele w remizie typu "B..yna" byłoby dla nas największą karą pod słońcem!
Mieliśmy swój pomysł na wesele i przemili gospodarze Nostalgii, pani Kasia i Pan Grzegorz, pomogli ziścić nam nasze marzenia.

Miejsce jest cudowne, przepięknie położone w lesie, jest cicho i spokojnie. Nie bójcie się dojazdu! Wynajęcie autokaru z Łodzi nie jest tak kosztowne jak by się wydawać mogło (nasi goście zorganizowali się sprawnie i okazało się, że nie musieliśmy wynajmować transportu).

Sala jest zachwycająca! Zdjęcia na stronie nie oddają jej uroku i lekkości i przestrzeni. Rustykalna, elegancka, jasna, teren pełen przemyślanych i wyszperanych specjalnie detali i malowideł. Wiem, jestem architektem:)
Sala nie wymaga dodatkowych dekoracji. My dekorowaliśmy jedynie okrągłe stoły. Należę do "sprawnych plastycznie" machnęłam więc świeczniki i dekorację sama. Polecam hurtownię florystyczną na ul. Łódzkiej w Konstantynowie i Hortusa w Łodzi, oraz własną wyobraźnię:) Nie mieliśmy pokrowców, krzesła są stylowe i pasują do wnętrza. Miejsca do tańczenia przy pięciu 12-osobowych stołach było wystarczająco dużo.
Jedzenie było prze prze prze przepyszne! Wybraliśmy bardziej wykwintną wersję menu (w cenie standardowego), poszliśmy w jakość a nie w ilość. Jak już ciągniemy gości tyle kilometrów do lasu, niech zjedzą coś fajniejszego niż pospolity schabowy:) Po tym, jakie pyszności serwowane były na stołach, nikt nie narzekał na brak oklepanego rosołu i wszyscy byli objedzeni po uszy:) Szwedzki bufet był strzałem w dziesiątkę! Było to pierwsze wesele w rodzinie przy okrągłych stołach i trochę obawialiśmy się reakcji, zwłaszcza starszych gości. Niepotrzebnie. Wszyscy bawili się świetnie, zapraszali "na jednego", ciocie szły pod rękę po wyśmienite jedzenie, którego nikomu nie brakło. Tort był bardzo smaczny, wliczony w cenę menu. Napoje uzupełniane wraz z szybkością znikania ze stołów. O dolewkę superbarszczyku nie musieliśmy prosić, rewelacyjne i sprawne panie z obsługi same krążyły wśród gości. Obsługa na najwyższym poziomie, bardzo Wam wszystkim dziękujemy za czujną opiekę, a pani Kasi za to, że doglądała wszystkiego przez całą noc:)
Komunikacja między obsługą a naszym najlepszym na świecie dj-em Rembim była bez zarzutu, wszystkie punkty imprezy zgrane perfekcyjnie na czas.
Gości z daleka zakwaterowaliśmy w pokojach na terenie Nostalgii, wszyscy byli zadowoleni.
Całe jedzenie po imprezie zapakowano nam w pojemniczki, goście wedle życzenia wychodząc również zabierali ze sobą coś na ząb. Dostaliśmy z powrotem wszystkie butelki z alkoholem, również te napoczęte:)
Apartament dla Nowożeńców jest śliczny! Wymarzony na sesję zdjęciową z przygotowań. Po imprezie następnego dnia bez problemów mogliśmy zostać i kręciliśmy jeszcze plener nad stawikiem. Operatorowi chyba nie chciało się wyjeżdżać:) A ja przy ostatniej piosence, bladym świtem, uroniłam łezkę. To już koniec???

Co do kamieni przed salą- ja też miałam buty na szpilce i chodziłam odsapnąć do ogrodu, ale buty wróciły całe i nie zniszczone, tak samo jak buty większości kobitek. Bawiłam się raczej na sali, jak to na większości wesel bywa:) Mój mąż też nie miał problemu z chodzeniem, bo w szpilkach nie chodzi, a może za mało wypił?:D
Dodam, że w nocy popadało i żaden z gości nie zameldował nam wywrotki. Te kamienie tworzą urok, piękno i niepowtarzalny klimat tego miejsca.
Panie Grzegorzu! Proszę się absolutnie nie przejmować negatywnymi komentarzami na temat kamieni. Jeśli ktoś woli beton i kostkę, B. i inne pałace w szczerym polu za betonowym płotem czekają!
A ładne miejsca zawsze się obronią…

Pozdrawiam Panią Młodą z sąsiedniego, większego wesela, minęłyśmy się na schodach podczas Pani sesji zdjęciowej:)
Dwa równoległe wesela w Nostalgii ze sobą nie kolidują, nie słychać "obcej" muzyki, goście się nie plączą, jest cudnie!

Szczerze polecamy Nostalgię jako jedyne, niepowtarzalne miejsce z klimatem, na wszystkie ważne w życiu imprezy.
Dziękujemy serdecznie jeszcze raz obsłudze, oraz Państwu Sokołowskim za fachowość, pomoc, inspirację w dekorowaniu i spełnianie marzeń i zachcianek naszych i naszych gości. Dziękujemy za fajne wspomnienia!

Pozdrawiamy
Magdalena i Jacek


Na potwierdzenie w.w. opinii powiem tylko, że jeden z gości (który z racji wieku wiele już widział) zachwycony imprezą, chce wyprawić tam kolejne okrągłe 18 urodziny z dj-em,
a para naszego Świadka, która nigdy nie chciała wesela, właśnie zmieniła zdanie:)

Hellen - Wto Paź 09, 2012 1:03 pm

magda magdalena napisał/a:
Nie mogłabym gościć najbliższych na płytkach, wśród gipsowo- kartonowych sufitów, balonów i innych kiczowatych szmatek podwieszanych do sufitu jako dekoracja. Żadnych błyszczących jak halka babci satynowych pokrowców na krzesła, żadnych fanfar na wjazd tortu weselnego. Wesele w remizie typu "B..yna" byłoby dla nas największą karą pod słońcem!


Mnie jednak wybitnie przeszkadzały okropne błyszczące obrusy zwisające z każdej strony stołu, dlatego jakoś nie wyobrażałam sobie gościć tam moich najbliższych. Co z tego, że można zdjąć pokrowce na krzesła i mieć obrus na wierzchu stołu nie błyszczący jak pod spodem jest śliska brzydka satyna, która na zdjęciach wygląda fatalnie. No chyba, że właściciele pozbyli się tych obrusów - które są widoczne w galerii na stronie sali.

A kamienie są beznadziejne i niszczą obcasy - wiem bo po nich chodziłam i trudno po nich się chodzi nawet w płaskim obuwiu - potwierdzona na trzeźwo również przez mężczyzn. Alternatywą nie musi być beton. Zresztą jak ktoś wybiera sobie salę to akurat to doskonale może sobie sprawdzić.

Szkoda tylko, że żadna z osób które piszą tu jedyny post na temat tej sali i nie udzielają się na forum nie wstawia żadnych fotek. Wystarczy zobaczyć na godzinę rejestracji np. 23:13 i datę wpisu 23:15 - jak dla mnie wygląda to jakoś dziwnie. Poprzednie 2 osoby też zarejestrowały się i dodały tu tylko ten 1 post - zaraz po rejestracji.

Michasia - Wto Paź 09, 2012 6:35 pm

Hellen napisał/a:
Szkoda tylko, że żadna z osób które piszą tu jedyny post na temat tej sali i nie udzielają się na forum nie wstawia żadnych fotek. Wystarczy zobaczyć na godzinę rejestracji np. 23:13 i datę wpisu 23:15 - jak dla mnie wygląda to jakoś dziwnie. Poprzednie 2 osoby też zarejestrowały się i dodały tu tylko ten 1 post - zaraz po rejestracji.


Już dawno zauważyłam to samo- rejestracja i jeden post wychwalający salę, dziwne!!!

magda magdalena - Wto Paź 09, 2012 10:46 pm

Witam

Hellen- ja 2 tygodnie temu nie miałam żadnych potwornych satynek na swoim weselu, nie musiałam o to specjalnie zabiegać, były białe obrusy i klasa! Jakaś satyna wisiała chyba przy stoliku kelnerskim, ale to naprawdę szczegół. Jeśli ktoś ma specjalne życzenia, wystarczy porozmawiać z właścicielami.
Pisałam, że zdjęcia nie oddają uroku tego miejsca, wszystko jest negocjowalne.

Owszem, zawsze salę w której zamierza się mieć wesele sprawdzić trzeba. I zawsze znajdą się tacy, którym jakaś klamka nie przypasuje. Nam pasowały wszystkie:)

Co do mojej "podejrzanej i nocnej" obecności na tym forum:
Po pracy pracuję również w domu i nie mam zwyczajnie czasu na pierdoły. Zarejestrowałam się specjalnie i TYLKO po to, żeby zamieścić tutaj wrażenia z własnego wesela, jeden post i nic więcej. Uważam, że jestem winna gospodarzom Nostalgii napisanie dobrej opinii o lokalu, skoro wszystko pięknie się udało. Forum to służy zbieraniu informacji przede wszystkim przez osoby zamierzające się pobrać. I jestem tutaj od dawna jako "nocny czytacz" i z tego co mi wiadomo, nie ma obowiązku rejestracji, wysyłania zdjęć, nie będę pisała tu w nieskończoność X lat po ślubie, jak robią to niektórzy, mam ważniejsze sprawy na głowie.
Wrażenia po weselu pisaliśmy z mężem od tygodnia, na raty, wczoraj, ponad tydzień po fakcie, udało mi się nareszcie wygospodarować chwilę na rejestrację. Kopiuj, wklej, finito. I nieeeeee ma w tym nic podejrzanego, naprawdę.

Michasia- widocznie takich osób jak ja jest więcej.

Czemu swojej energii nie spożytkujecie na coś pozytywnego, np.na wychwalanie swoich sal i fajne wspominki z Waszych wesel? To takie polskie…

Pozdrawiam i mniej teorii spiskowych życzę. Tym postem mam nadzieję zakończyć moje pisanie na tym forum.

Magda

Hellen - Sro Paź 10, 2012 10:57 pm

magda magdalena napisał/a:
Czemu swojej energii nie spożytkujecie na coś pozytywnego, np.na wychwalanie swoich sal i fajne wspominki z Waszych wesel? To takie polskie…


Jakbyś była na tym forum trochę dłużej to byś wiedziała, że jeśli o mnie chodzi to i salę swoją wychwaliłam i dzienniczek ślubny i poślubny ze wspomnieniami miałam.

Co do obrusów i innych rzeczy z Twojej sali, to wiem, że trochę się zmieniło od jesieni 2011 bo w ziemie 2011/2012 był remont - przed nim sala nie robiła dobrego wrażenia na żywo. Jak ja tam byłam to niestety powiedziano mi ze wystrój jest taki jak widziałam w dniu mojej wizyty - tuz przed weselem i odbiegało to od tego co opisujesz niestety. Tak jak mówię - być może maja teraz większy wybór dekoracji i obrusów itd. :)
Dziwie się tylko, że żadna para wychwalająca ta sale po swoim weselu nie zamieści żadnych fotek pokazujących jak ślicznie tam było. Wtedy było by to bardziej wiarygodne no i pomocne dla przyszłych par młodych szukających sali.

Happy Mummy - Wto Paź 16, 2012 8:50 pm

To może ja się wypowiem, na forum jestem już jakiś czas i niektóre z Was mnie napewno kojarzą.

Nasze wesele odbyło się 01.09.2012 na sali Herbsta (tej największej). Jeżeli chodzi o organizcję i kontakt z właścicielami to byliśmy zadowoleni. To są naprawdę elastyczni ludzie i wszystko jest kwestią obustronnego dogadania.
Jedzenie było przepyszne - potwierdzamy to my jako PM oraz wszyscy goście - co do ilości to obiektywnie się wypowiedzieć nie mogę ponieważ my zapłaciliśmy za więcej osób niż było i jedzenia mjeliśmy naprawdę dużo. Wszystko nam zapakowano (oprócz barszczu białego z rana, ale wpadłam na to dopiero parę dni po i nie zależeło mi na nim jakoś szczególnie), obdarowliśmy całą rodzinę i jeszcze sami przez tydzień wyjadaliśmy. Jedyną rzeczą, która wyglądała inaczej niż tego oczekiwałam był tort. Dostaliśmy linka do filmiku z ich standartowym tortem i mieliśmy mieć taki sam, a nasz różnił się szczegółami, ale muszę być fair i przyznać, że ja nie miałam przed weselem sprecyzowanego wzoru tortu i zdałam się zupełnie na Nostalgię. Jak ktoś ma zdjęcie i wymarzony model to przynosi zdjęcie i gada z kucharzem czy da radę zrobić. Jedyne o co pytałam to czy robią tort z capcaków, ale nie. Tort był ładny i bardzo smaczny. Co najważniejsze wódka była super schłodzona, butelki były wymieniane szybko i sprawnie i całe wesele niczego na stołach nie brakowało.
Sala w dzień wesela wyglądała bajecznie, wszyscy komentowali, że piękne miejsce i fajny klimat. My do dekoracji wynajeliśmy pięcioramienne kandelabry z kryształowymi grilandami, które idealnie wkomponowały się w klimat sali. Wszyscy fotograf, filmowcy, goście, a nawet sami właściciele byli pod wrażeniem całości (okazało się, że byliśmy p-szą para, która zdecydowała się na taką dekorację).
Co do wspomnianych wcześniej satynowych skirtingów to dostępne są tylko takie, u nas były przy stole młodych i stole dj. Jak ogladałam wcześniej zdjęcia na stronie Nostalgii to mi się średnio podobały, ale na żywo wyglądało to na tyle dobrze, że już nie szukaliśmy zwykłych skirtingów gdzie indziej. Przy stołach okrągłych były normalne obrusy.
Na dworzu wybraliśmy opcję udekorowania ogrodu i stawu świeczkami. wyglądało to cudnie, a że pogoda dopisała to goście chętnie wychodzili na ławeczkę na molo i podziwiali romantyczne widoki. Co do tych nieszczęsnych kamieni to fakt, że wyglądają ładnie, ale ja w obcasach po nich chodzić nie umiałam. Poniszczyłam obcasy , ale muszę tu nadmienić, że chodziłam po nich naprawdę sporo. Ganiałam nasze urwisy i chodziłam kilkarotnie do apartamentu gdzie spały nasze pociechy. Sądzę, że jakbym wychodziła tylko na ławeczkę i z powrotem to może moje buty by przetrwały. O tym, że kamienie są byliśmy świadomi i nie stanowiło to dla nas aż tak wielkiego problemu żeby zrezygnować przez to z sali.
Właściciele byli obecni przez całą noc i czuwali nad wszystkim. Obsługa była młoda i sprawna. Na początku nasz 4 letni synek biegnąc zachaczył o jedną z kelnerek i przewrócił się jak długi na środku sali. Dziewczyna przejeła się ogromnie, ze łzami w oczach mnie przepraszała, a to przecież nie była jej wina.
Te z Was które śledzą mój dzienniczek wiedzą, że nasz dzień ślubu obfitował w wiele przygód i zwrotów akcji. Z jednej opresji wyratował nas Pan Grzegorz pędząc z prędkością światła z Sokolnik do Łodzi żeby dostarczyć welon, którego w roztargnieniu zapomniałam i zostawiłam w apartamencie w Nostalgii (tam się przygotowywaliśmy i stamtąd jechaliśmy do Katedry do Łodzi). Gdyby nie on nie wysiadłabym z limuzyny, bo się zparłam, że bez welonu nigdzie nie idę :smile: Jestem mu dozgonnie wdzięczna ;)
W sali obok odbywało się wesele, ale nikt nic nie słyszał i nikt się nie widział.
Mieliśmy kilku gościu, którzy zostali. Rano zostaliśmy ugoszczeni pysznym śniadaniem. My z dziećmi i swiadkami zostaliśmy tam jeszcze do 15. Mieliśmy czas żeby spokojnie do siebie dojść, spakować się i pozwozić wszystko do domu. Przez cały ten czas mielismy dostęp do kuchni , kawy herbaty, ciast itd.
Wesele mineło za szybko, chcielibyśmy móc to przeżyć raz jeszcze. Ogólnie z sali byliśmy zadowoleni, położenie w środku lasu, malownicza okolica jak i klimat sali zrobiły wrażenie na gościach. Goście pytali skąd wiedzieliśmy o sali, mysleli, że ktoś nam polecił, ze to chyba nowy obiekt bo nie przypuszczali, że blisko Łodzi jest takie urokliwe miejsce.
Z czystym sumieniem poleciłabym to miesjsce znajomym, a to chyba najlepsza ocena.
Jeszce raz dziękujemy właścicielom za ich profesjonalizm i gorąco pozdrawiamy ;)

grejpfrut - Wto Lis 06, 2012 11:57 am

Happy Mummy, ile w Nostalgii kosztuje wynajęcie pokoju? I jak liczą cenowo za talerzyk dzieciaki oraz zespół i fotografa?
Happy Mummy - Sro Lis 07, 2012 8:12 pm

grejpfrut, 100zł. za osobę za śniadaniem (mają miejsc na 30 osób). Dostaliśmy od p. Kasi namiar na tańsze miejsca w Sokolnikach (parę minut od Nostalgii), ale jak my pytaliśmy tydzień przed ślubem to nie było już miejsc i nie korzystaliśmy (cena 30 lub 35 zł. za osobę - nie pamiętam dokładnie).

Co do cen za dzieci to:
- do 5 lat free
- 5-12 lat 50%
- 12< 100%

Obsługa imprezy (foto, kamera zespół) wedle uznania PM tzn. w zależności czy chcecie podjąć ich całym menu czy okrojonym. U nas dostali takie jak wszyscy, ale jak wspomniałam wcześniej mieliśmy zapłacone za więcej gości niż przyszło stąd problem jakim menu podjąć obsługę sam się rozwiązał.

grejpfrut - Czw Lis 08, 2012 8:45 am

Happy Mummy, dzięki, miło od rana przeczytać takie pozytywne informacje :D Szkoda tylko, że pokoje takie drogie - ale przynajmniej już wiem, żeby ewentualnego noclegu szukać gdzie indziej :)
ZoltyTulipan - Sob Lis 10, 2012 9:51 am


troszka88 - Nie Lis 11, 2012 3:42 pm

anuszkaa napisał/a:
rzeczywiscie kamienie przed salą to istny koszmar dla kobiet.
oj to prawda :)
Mnie sala bardzo bardzo się podobała, marzyłam o weselu w tym miejscu,niestety rozczarował nas właściciel... :(

grejpfrut - Nie Lis 11, 2012 5:18 pm

troszka88, a co się stało, że się nie dogadaliście? (jeśli można spytać :) )
troszka88 - Nie Lis 11, 2012 5:54 pm

grejpfrut, strasznie kręcił przy wycenie talerzyka, gdyż my z początku planowaliśmy jedynie uroczystą kolację, a nie wesele..
I tak rozmowę zaczęliśmy od 80 zł, a skończyliśmy na 120 zł za dokładnie takie samo menu.
Do tego stawiał jakieś dziwne warunki co do godzin... Generalnie widać było,że nastawiony na kasę, a nie na zadowolenie klienta.
Oczywiście dziś jestem zadowolona z przebiegu sytuacji, bo nasze wesele odbyło się w wymarzonym dla nas miejscu i nie była to Nostalgia ;)

12345łódz - Pią Lis 23, 2012 11:36 am

ZoltyTulipan, ZoltyTulipan,
Cytat:
Cytat:

zuziaczek - Pon Gru 31, 2012 9:29 am

Generalnie jak czytam posty to nie poznaję miejsca :) ale ja byłam jako gość i źle nie było. Najmocniejszą stroną na pewno jest okolica i wystrój, odrobinę eklektyczny ale ciekawy, nawet można się pokusić o jakiś mikroplenerek fotograficzny.
asia85 - Pon Lip 15, 2013 5:06 pm

2 tyg temu mieliśmy wesele w Nostalgii.Jesteśmy bardzo bardzo zadowoleni.Otoczenie bajkowe jak i sama sala ciekawa do tego świeczki na zewnątrz i wewnątrz dawały genialny efekt...Jeśli chodzi o jedzenie to wszystkim wszystko bardzo smakowało.Posiłki były podawane ciepłe i nikt nie czekał na nie.Po imprezie jedzenie to co zostało było zapakowane w pojemniczki.Właściciele wykazali się dużym profesjonalizmem i czuwali nad przebiegiem całej imprezy. Z czystym sumieniem polecam Nostalgie i nigdy nie wybralibyśmy innego miejsca:).
karoosia - Wto Lip 23, 2013 8:55 pm

A w której sali mieliście? My tego dnia byliśmy zobaczyć jak wyglada ta największa sala, bo mamy tam wesele w przyszłym roku i byłam zachwycona. Zgodnie stwierdziliśmy, że poza świecami nie potrzeba żadnych dodatkowych dekoracji. No i cieszy mnie, że jedzenie dobre, bo nie miałam okazji próbować.
asia85 - Sro Sie 21, 2013 6:29 pm

My mielismy wesele w tej duzej sali.Jescze dodatkowo po za świecami mielismy kwiaty na stołach jesli chodzi o dekoracje.A tak jak wspomnilam wczesniej swiece stwarzaja magiczna atmosfere.Jesli chodzi o jedzenie to my wczesniej bylismy na degustacji takze wiedzillismy jak potrway beada wygladac
karoosia - Sro Sie 21, 2013 8:25 pm

no tak, kwiaty wiadomo, zresztą nawet zdjęcia mam zrobione z tego dnia.
w sumie o degustacji nie myślałam, ale to faktycznie dobry pomysł. a umawialiście się przed jakimś innym weselem czy specjalnie wam potrawy przygotowano?
i jeszcze chcialam zapytać, bo widziałam, że wiejski stół mieliście - czy tego jedzonka na stole było wystarczająco? bo rozważałam jeszcze stół rybny, ale nie chcę przedobrzyć :roll:

asia_gorzka - Pon Lis 11, 2013 11:30 pm
Temat postu: Fotki, fotki, foteczki :)
Hej Forumowiczki! My z narzeczonym zaklepaliśmy Nostalgię - salę Herbsta- na czerwiec 2015r. Obiekt bardzo nam się podoba. Ale zawsze widzieliśmy salę na surowo :/ A i galerię na stronie Nostalgia ma nieudaną za bardzo :/ Podzielicie się fotkami dekoracji takiej już typowo weselnej? Jak to u Was wyglądało? Jaka kolorystyka pasuje tam najbardziej? Będę bardzo wdzięczna za wszystkie informacje i opinie :) Potrzebuję takiej kropki na "i", żeby móc z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem 100% pewna wyboru :)
Arni - Wto Lis 12, 2013 12:35 am

Polecam z czystym sercem. Mieliśmy tam wesele w sierpniu na średniej sali.
Właściciele bardzo kontaktowi i podpowiedzieli nam kilka rozwiązań, które zaoszczędziły nam kilka złotych. Np po namowach właścicieli odpuściliśmy jakąkolwiek dekorację sali i rzeczywiście kompletnie nie była potrzebna. Trzeba im nieco zaufać, gdyż rzeczywiście sala zastawiona stołami i z z zapalonymi lampami wygląda o wiele lepiej na imprezie niż goła oglądana w świetle dziennym.

Strzałem w 10-tkę były okrągłe stoły, więcej ludzi wtedy widzi się nawzajem i jest w stanie rozmawiać, poza tym nie ma kłopotliwego wychodzenia zza długich stołów. Polecam odżałowanie "kilku zł" i zamówienie świeczek do ogrodu, nie jest to najtańsze ale daje niesamowity klimat, który później wszyscy wspominali.

Mieliśmy obawę o mieszanie się gości między salami (na obiekcie jest ich kilka) i ew. przebitek muzyki między nimi, ale nic takiego nie miało miejsca. Poza tym najdziwniejsze w tym miejscu jest to, że mimo otaczającego parku z jeziorkami tam nie ma komarów ....

Generalnie bałem się tego wesela jak 150, bo po prostu nie cierpię wesel i tej całej hucpy im towarzyszącej... a wyszła jedna z lepszych imprez w moim życiu.
Polecam !
PS. Przydaje się zrobienie mapek dla znajomych, teoretycznie nie jest trudno trafić, ale ostatnie kilkaset metrów asfaltu jeździe się z myślą .... kurna, chyba zabłądziłem -)

asia_gorzka - Czw Lis 14, 2013 11:13 pm

Arni, a masz jakieś fotki z wesela?:) chodzi mi o wystrój sali i ogrodu...
Rafał-Z - Nie Sty 12, 2014 8:22 pm

Ja miałem tam imprezę całkiem niedawno. I z przykrością serdecznie nie polecam. Może kiedyś było tam fajnie, natomiast na pewno się skończyło. Fatalna obsługa, nie nadążali po mimo zapewnień właścicieli. Poza tym bardzo oszczędzają na ilości posiłków , które są niezłej jakości. Hotel to dramat, oszczędności nawet na ogrzewaniu. Wiele mógłbym wymienić szczegółów , ale nie o to chodzi.
Jeśli chcecie tam zrobić imprezę życia, to zabierzcie prawnika na podpisanie umowy.
Jedyna rzecz którą można szczerze pochwalić to miejsce, jest zajebiste.

asia_gorzka - Sob Lut 01, 2014 12:42 am

Rafał-Z, trochę mnie nastraszyłeś :/ Ja już podpisałam z nimi umowę... Czy ktoś jeszcze ma jakieś nowe opinie na temat tego miejsca?
karoosia - Sob Lut 01, 2014 12:45 pm

Ja też mam podpisaną umowę i jestem dobrej myśli. Niedawno zresztą przypadkiem okazało się, że znajomi wyprawiali tam komunię swojego dziecka w zeszłym roku oraz byli tam na weselu (ale nie wiem dokładnie kiedy)i byli bardzo zadowoleni z jakości jedzenia i obsługi.

Poza tym uważam, że teraz restauracje powinny trzymać wysoki poziom jeśli chcą przetrwać. Zła opinia niesie się bardzo szeroko i wątpię żeby właściciele chcieli ryzykować, ale oczywiście mogę się mylić.

Niemniej jednak są gusty i guściki i ciężko każdemu dogodzić. Ja już wiem, że wśród moich gości są tacy, którzy woleliby inne jedzenie, inną muzykę itp. ale wielu na pewno będzie się świetnie bawić. Dlatego nie ma co na zapas się martwić i psuć sobie najpiękniejszego dnia w życiu czarnymi wizjami.

asia_gorzka - Sob Lut 08, 2014 9:40 pm

Ma ktoś jakieś zdjęcia udekorowanej sali Herbsta? Właścicielka proponuje własny wystrój sali (zamiast zamawiać dekoratora). Mam nadzieję, że przy pełnej oprawie sala ta wygląda jeszcze bardziej efektowniej :)
Rafał-Z - Wto Lut 11, 2014 3:53 am
Temat postu: Nostalgia
Karoosia , możesz uważać co chcesz. Natomiast chyba nie doświadczyłaś stresu na własnym weselu. Wyobraź sobie że zaczyna się impreza i się powoli orientujesz, że to jak się umawiałaś z właścicielami ma się nijak do rzeczywistości. Co wtedy robisz ?
Powiem ci , modlisz się żeby goście niedociągnięć nie widzieli. Ale niestety goście to najlepiej weryfikują a w szczególności taka średnio-bliska rodzinka ....
I tu gust nie ma nic do rzeczy.

MalaGosia - Wto Lut 11, 2014 9:32 pm

Ja miałam tam wesele na początku 2013. Obserwuję waszą dyskusję, i może nie było źle na naszej imprezie, raczej nie tak jak to przedstawia Rafał_z.
Jednak częściowo niestety podzielam jego opinie na temat Nostalgii, kilkoma niedociągnięciami zostaliśmy zaskoczeni :( Potem ustaliliśmy z właścicielami że były to niedomówienia ...

karoosia - Sro Lut 12, 2014 8:03 pm

Rafał-Z skoro masz takie odczucie to jak najbardziej nie mam prawa polemizować, szczególnie, że moje wesele przede mną. Możesz napisać na co powinno się zwracać uwagę i o co pisać przy podpisywaniu umowy. Mnie się to pewnie już nie przyda, ale może innym tak.[/quote]
Rafał-Z - Sro Lut 12, 2014 10:18 pm

Karoosia. W zasadzie to nie wiem :) nie planuje kolejnego wesela. Ale myślę sobie że gdybym planował , to umowa powinna zawierać jak najwięcej szczegółów które jesteś w stanie przewidzieć, powinna też być zgodna z prawem. Jeśli nie masz wyjścia i musisz zrobić imprezę w Nostalgii to spróbuj wynegocjować uszczegółowienie umowy. Poradź się kogoś biegłego w prawie i tyle co możesz zrobić.
Pozdrawiam i życzę szczęścia.

karoosia - Pon Cze 23, 2014 9:37 am

I już po weselu.
Tak więc może najpierw minusy:
-Rosół był letni, ale mieliśmy dojechać do sali na godz.20, a byliśmy ok.19.30 więc podejrzewam, że nie podgrzali go do końca żeby goście nie musieli czekać - kwestia dyskusyjna, ale moim zdaniem lepiej by było gdyby goście posiedzieli chwilę głodni
-początkowo wino na stole deserowym nie było uzupełniane, ale po zwróceniu uwagi kelnerom już pilnowali tej kwestii
-kamyki przed salą - moim zdaniem nie przeszkadzały w żaden sposób
-niestety pojawił się jakiś problem z szambem, gdyż było troszkę czuć nieprzyjemnego zapachu. Dodam tylko, że byłam tam wcześniej kilka razy i nigdy się to nie zdarzyło, a sama mam w domu szambo i wiem, że te zapachy zależą chociażby od pogody. No w każdym razie byłabym nie w porządku gdybym o tym nie napisała
- jak niektórzy wiedzą w Nostalgii są 3 sale i wesela odbywają się równolegle, co wlaściwie nie przeszkadza ( choć na to drugie wezwana została policja :o ale nam to nie przeszkodziło i właściwie świadczy dobrze, że pojawiła się szybka reakcja), ale był inny minus, dla mnie chyba najgorszy, choć dla wielu to pewnie bzdura. Otóż pierwszy taniec miał odbyć się na patio w ogrodzie, natomiast jak tam szliśmy to na wysepce na stawie stało kilku gości z tamtego wesela, których musieliśmy przeprosić. Mam nadzieję, że nie będzie tego widać na filmie, ale poczułam się jak na molo w Sopocie, w jakimś punkcie widokowym. Szczególnie, że wynajęłam dużą salę, licząc się z tym, że nie będę miała wymaganych 80 gości (było 70) po to żeby mieć swobodny dostęp do ogrodu, a w najważniejszym momencie i tak musiałam się prosić o to za co zapłaciłam. Później już na szczęście nikogo nie było, poza parą młodą, która robiła sobie zdjęcia na tle oświetlonego ogrodu, ale to mi nie przeszkadzało
A teraz plusy:
-sala i ogród są piękne, właściwie nie potrzebna była dodatkowa dekoracja. Jedynie postawiłam bukiety na stołach oraz wykupiłam opcję dekoracji ogrodu świecami (300zł)
-kontakt z właścicielami bardzo dobry, Pani Kasia jest sympatyczną, otwartą osobą, która bardzo idzie na rękę. Wcale nie odczułam, żeby zależało im tylko na kasie, jak ktoś wyżej napisał, wręcz starali się pomóc mi zredukować koszty. Doradziła mi z wieloma sprawami, podsuwając swoje pomysły
-kelnerzy bardzo profesjonalni i mili
-toalety zadbane, czyste, w męskim atrakcją były jakieś cytrusy :)
-jedzenie po prostu pyszne. Widać, że wszystko wysokiej jakości, na pewno nie szli na łatwiznę, żeby było jak najtaniej. Już pomijając moje zdanie, to goście naprawdę chwalili smak potraw i to właściwie wszystkich. Jedynym moim błędem było zamówienie na grilla kiełbasy, która w przeciwieństwie do innych potraw grillowych nie cieszyła się powodzeniem, choć też była dobra, ale chyba zbyt pospolita
-jeśli chodzi o ilość jedzenia to do domu dostaliśmy całą masę zimnych zakąsek, po prostu nie do przejedzenia. Ciepłe dania też dostaliśmy i oczywiście w porównaniu z zimnymi rzeczami wydaje się ich mało, ale jak się dowiedziałam, że wiele osób jadło więcej niż przewidziane dwie porcje mięsa to się nie dziwię ;) Szczególnie polecam roladki drobiowe z fetą i udka kurczaka faszerowane na ostro.

Ale się napisałam. Reasumując: Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Nostalgia (otoczenie i jedzenie) była jednym z elementów tworzących ten dzień i wyszło świetnie, na pewno nie żałuję wyboru.

Sisska - Nie Sie 10, 2014 3:28 pm

bylismy wczoraj na weselu w Nostalgii w sali Herbsta. wesele bylo na 120 osob. sala podobno do 160, ale nie wiem gdzie tyle gosci mialoby sie tam zmiescic. tzn przy stolach to moze i tak, ale parkiet tak maly, ze nawet nie mozna bylo zrobic koleczka wokol mlodej pary, gdy tanczyla pierwszy taniec. my na swoim weselu mielismy pierwszy taniec z choreografia i na pewno nie dalibysmy rade jej tam zatanczyc, chociazby ze wzgledu na 2 wielkie drewniane slupy.
sala ksztaltuje sie na elegancka, a na stolach staly szklanki i kieliszki do wodki z ikei. dodam, ze te najtansze, w aktualnej cenie 3,99zl/6 szt - szklanki i 6,99zl/6 szt kieliszki do wodki. slabe moim zdaniem.
do tego strasznie duze talerze dla gosci, ktore tylko zajmowaly miejsce i dzieki temu nie miescily sie talerze z miesem :roll: zreszta bylo go tak malo, ze kazdy wzial po 1 kawalku i po jednym rozdaniu juz nie bylo. trzeba bylo prosic o dokladke. zreszta to samo bylo z surowkami. jesli przewidziane sa 2 porcje miesa na osobe na pierwsze danie to uwazam, ze to malo. u mnie na sali byly 4 porcje.
na sali bylo tak masakrycznie goraco, ze nie szlo wyrobic, a klima podobno chodzila na maxa. gosciom nie chcialo sie nie tylko tanczyc, ale nawet siedziec w tej duchocie i wszyscy siedzieli na zewnatrz, mimo, ze tam niewiele chlodniej. nawet niewiadomo, gdzie byly te wywietrzniki klimy, bo nic nie bylo czuc.
nas obslugiwaly same kelnerki i w ogole nie dawaly rady. trzeba bylo prosic sie o butelke wodki czy soku. zreszta maz stwierdzil, ze soki rozwodnione, co mnie nie dziwi. dzbanki z sokami byly z kostkami lodu. pomysl na upaly dobry, ale przeciez wkoncu te kostki sie rozpuszczaja i w ten walsnie sposob rozwadniaja soki.
napoje gazowane w cenie, ale podawane w butelkach 2 l lub w dzbankach!!! nie spotyka sie juz chyba na weselach takich wielkich butelek. zreszta pomysl z dzbnkami jeszcze gorszy. jak para mloda zazyczyla sobie mniejsze butelki to juz sie okazalo, ze owszem mozna, ale musza je kupic sami, bo w cenie jest tylko 0,5l napoju gazowanego na osobe.
wszystko dodatkowo platne: kwiaty na stol mlodych, szampana, pokrowce na krzesla rowniez. w sumie dziwie sie kolezance, ze zdecydowala sie na ta sale, ale sugerowala sie dobrymi opiniami o smacznym jedzeniu.
w ogole dla mnie foux pas byla sytuacja, gdy orkiestra na poczatku wesela mowi by polac w kieliszki, a wodki na stole nie ma... podobno miala byc dopiero rozstawiona po podaniu rosolu, ale nie wiem czy to pomysl mlodych, czy taki zwyczaj na tej sali.
przystawki smaczne, ale nie wiem czy dobrym pomyslem byly przystawki rybne na taki upal. ale to jeszcze nic....
najgroszej bylo, gdy po 22 wysiadl prad w czesci tanecznej i nie bylo go przez prawie godzine!!!! wlasciciele dzwonili po elektryka, nie wiem czy wkoncu przyjechal czy nie. wstawili jakies 2 agregaty, ale tez nie dawaly chyba rady, skoro orkiestra tak dlugo nie grala. jednak nie bylo to jedyne wylaczenie pradu... drugi raz prad wysiadl chwile przed 24. co prawda na moze 3-5 min, ale jednak !! ! sytuacja ta sprawila, ze orkiestra przyspieszyla oczepiny i jednoczesnie je maksymalnie skrocila, bo byla obawa czy prad znow nie wysiadzie... oczepiny trwaly max 30 min. tak krotkich jeszcze w zyciu nie widzialam. nie macie pojecia jak wsciekla byla para mloda. zreszta nie dziwie im sie, bo ja bym chyba wyszla z siebie !! ! wszystko to sprawilo, ze kamerzysta i foto zmyli sie juz 1:30, bo przeciez juz dawno bylo po oczepinach... na naszym weselu wyszli przed 3.
woda w toaletach spuszczana automatycznie i chyba w trakcie braku pradu nie chciala sie spuszczac...
nie podobalo mi sie zupelnie, ze owoce i tort stoja oddzielnie, ale byl to zwyczaj tej sali, ktory para mloda zaakceptowala. zreszta pomysl z winem oddzielnie stojacym tez mi sie nie podobal.
gdy para mloda zazyczyla sobie dodatkowe ciasta, by mogli gosciom rozdawac, okazalo sie, ze owszem mozna, za doplata w cenie 25zl za 1 pudeleczko ciasta!!! przeciez w cukierni 1 kg ciasta tyle kosztuje, a nie 6 czy 8 kawalkow.
orkiestra z kuchnia sie chyba nie zgrali, bo gdy byl podawany barszcz to orkiestra zaczela grac i nie bylo zadnego zapraszania na posilek przez orkiestre. zreszta najpierw rozstawiany byly bulionowki na barszcz, a dopiero pozniej kelnerki nalewaly do nich barszcz z dzbankow przy gosciach.
bylam na tym weslu w 10 cm szpilkach i mnie wyglad sciezki, tzn kocie lby przeszkadzal straszni. nie dalo sie chodzic.
jesli przystawki tez mozna zabierac, to ja po calej nocy bym ich nie pakowalo, bo z jakosia mogloby byc roznie... zreszta na mojej sali bylo chlodniej, a tez zadnych przystawek nie bralismy, a jedynie same miesa. tutaj to w sumie nie wiem, co mlodzi mogliby ze soba zabrac...
ja absolutnie nie polecam tej sali i tylko wspolczuje mlodym, bo sa to moi bliscy znajomi. drugiego wesela sie przeciez juz nie zrobi... tzn zawsze mozna, ale to juz nie bedzie to samo...

karoosia - Nie Sie 10, 2014 8:45 pm

Zaskoczył mnie Twój post, nie to żebym chciała bronić sali, ale do kilku kwestii chciałabym się odnieść, oczywiście poza tym, co już pisałam wcześniej:
-wódka była od początku
-ciasta i wina stojące na osobnym stole to nie jest zwyczaj tej sali, bo mi Pani powiedziała, że wiele osób wybiera ta opcję, ale może wszystko stać na głównych stołach
-co do niezgrania orkiestry i kuchni to nasz zespół akurat też zwrócił na to uwagę
-zauważyłam, że dopłata do różnych rzeczy to raczej norma w wielu salach - tu np, tort był gratis
-ciasta dla gości można było załatwić we własnym zakresie, tak jak ja to zrobiłam i zapłaciłam o wiele mniej, za to były o wiele gorsze, bo te na weselu były pyszne (ja nie lubię ciast, ale muszę to przyznać)
-u nas oczepiny trwały max 30min i wszystkim się to bardzo podobało, dodam, że niedawno byłam na innym weselu i aż przykro było patrzeć na 1,5godzinne oczepiny - wielu gości wyszło na zewnątrz,a jak opowiadam koleżankom to się dziwią, że można tak długie oczepiny zrobić
-wlaśnie na tym weselu porównywałam jedzenie i faktycznie ciepłych porcji było chyba więcej i również smaczne, za to jeśli chodzi o zimne zakąski to nie było z czego wybierać - mało i niezbyt dobre tak więc jeśli masz inne zdanie to musiała mieć ta koleżanka strasznego pecha. Uwierz, że moi goście są naprawdę szczerzy w większości i powiedzieliby mi gdyby było inaczej. Zresztą nie wiem, w sumie tam w menu są różne rzeczy więc może akurat wybrali co innego...
-co do upału to wierzę, że mogła być masakra
-miejsca do tańczenia faktycznie nie jest tam za dużo

asik85 - Sob Sie 30, 2014 6:19 pm

Właśnie jak to jedna z osób napisała wesele i już po weselu...My swoje wesele mieliśmy na średniej sali, na początku sierpnia, pogoda była piękna, może nawet mogłoby być ciut chłodniej ale niestety na to nie mamy wpływu...lepiej tak niż miałby padać deszcz.
jeśli chodzi o kocie łby, to pretensje trzeba mieć do Państwa Młodych lub też rodziców, to oni wybierają miejsce i decydują się na wybór tego a nie innego.
Odwołując się do wypowiedzi 'sisska'...po pierwsze co do kieliszków - to czy gorzej pije się z tych za 3,99 bo mnie się zawsze wydawało, że najważniejsze to jest to co w środku w kieliszku, a po drugie to sama w domu mam te kieliszki i nie uważam że są jakieś tandetne. Trzeba było sprawdzić zastawę stołową, ona już 3,99 ani 6,99 nie kosztowała, prezentowała się ładnie i nawet to, że talerze były 'niby' ciężkie to w jedzeniu to raczej nie przeszkadza. U nas na stołach mieściło się jakoś wszystko, owszem zdecydowaliśmy się aby ciasta, owoce stały z boku to także nie był problem dla gości a wręcz przeciwnie.
Rosół był gorący!
Mięsa dla nikogo nie zabrakło a jeszcze mnóstwo zostało.
Z obsługi byliśmy bardzo zadowoleni, dziewczyny były uśmiechnięte i w każdej chwili służyły pomocą.
Co do dekoracji to część pomysłów była nasza - podpatrzona w internecie a część rzeczy podpowiedziała nam sama właścicielka.
Pomysł ze świeczkami na zewnątrz - rewelacja!
My zrezygnowaliśmy z jednego ciepłego posiłku na koszt grilla - super pomysł.
Minusem może i faktycznie jest to iż napoje gazowane były podawane w butelkach 2l ale dało się przeżyć. Na sali mogłoby też być chłodniej...
Ogólnie to uważamy, że miejsce ma swój specyficzny klimat który wprowadza nie jednego w zachwyt. Z wesela jesteśmy bardzo zadowoleni i gdyby było jeszcze raz to nie zmienilibyśmy NIC!!! Współpraca z właścicielami również na wysokim poziomie. Polecamy!!! Polecamy !! !
P.S jeśli wśród Waszych Gości będą dzieci, warto przygotować coś tylko dla nich, my pomyśleliśmy o bańkach mydlanych, radość dzieci - bezcenna.

zelwerowicz - Sro Wrz 03, 2014 12:25 am


Witajcie
My tam wesele mieliśmy na początku roku. Piszecie różne rzeczy , wydaje mi się jednak że to forum jest podkręcane przez właścicieli.
Ja serdecznie odradzam wam organizowania tam imprezy życia. Właściciele są mili , ale tylko przed weselem :)
Jedzenia jest mało i w dużej ilości szczegółów nie tak jak ustalicie z nimi.
Kelnerów często nie widać. Jedynie miejsce jest super i tu chyba nikt nie będzie narzekał.
Natomiast tzw "starszyzna" będzie wam po weselu wytykać że mało jedzenia. Albo na samej imprezie dojdzie do niemiłych sytuacji jeśli będziecie chcieli interweniować.
Najbardziej wkuria to, że zupełnie nie tak jak się z nimi umówiliście.

To moje doświadczenia.
Jeśli już ktoś się zdeklarował i nie ma innej możliwości to spiszcie z nimi bardzo szczegółową umowę.

Pozdrawiam
Konrad Zelwerowicz

Kasia_123 - Sro Wrz 03, 2014 1:36 pm

Witajcie. Kilka tygodni temu byłam gościem na weselu w Nostalgii. Wesele odbyło się na sali Anny Marii. Siedzieliśmy przy okrągłych stołach mniej więcej po 10 osób. Na samym początku na stołach były napoje oraz dekoracje, a po pierwszym posiłku kelnerki zaczęły wynosić zakąski. Był to pomysł Panny Młodej i uważam, że bardzo słuszny ze względu chociażby na to, że zakąsek było dużo i wazy oraz półmiski, które wydawane były przy pierwszym posiłku po prostu by się nie zmieściły. A poza tym ładnie to wygadało. Ciasta i owoce znajdowały się na osobnym stole, na którym Młodzi przygotowali również słodycze dla małych dzieci. Owoce były podane na lustrze i wyglądało to cudownie. Pomysł, z osobnym stołem na ciasta jest bardzo dobry bo jakoś nie wyobrażam sobie śledzi i słodyczy obok siebie ale to akurat moje opinia. Z tego co wiem bo byłam z Panną Młodą przy rozmowie z właścicielami to ciasta mogą stać na stołach ale raczej się od tego odchodzi. Z własnego doświadczenia wiem bo byłam w tym roku na 3 weselach w różnych salach i na każdym z nich ciasta znajdowały się na osobnym stole. Zastawa była ładna i raczej nie należy do tanich... Jeśli chodzi o obsługę to kelnerki, które nas obsługiwały były uśmiechnięte i bardzo pomocne także nie można się do niczego przyczepić. Co do opini, że starszyzna będzie wypominąć małą ilość jedzenia to moje babcie i ciocie były zachwycone, a raczej należą do osób wybrednych. Na weselu był drinkbar, który okazał się strzałem w dziesiątkę bo od godziny 21 barman był oblężony :) ). Z doświadczenia wiem, na opinie po weselu duży wpływ ma orkiestra badź dj.( Tutaj na weselu był dj, który był ŚWIETNY!!!!!) Jeśli muzyka jest słaba to choćby sala była piękna i jedzenie prze smaczne to i tak goście będą niezadowoleni i przyczepią się do wszystkiego bo po prostu się nie wybawili. Na tym weselu było akurat dużo młodzieży, która świetnie się bawiła. Jeśli ktoś przychodzi na wesele z założeniem, że będzie kiepsko to nie wiem co by się stało i tak nie będzie zadowolony. Po rozmowie ze znajomymi mówili, że nigdy nie byli na tak świetnym weselu. Ale grunt to umieć się bawić, a nie narzekać na wszystko ale to taka nasz polska mentalność ...
Na koniec muszę dodać, że sama miałam mieć wesele w Nostalgii w przyszłym roku ale niestety życie potoczyło się inaczej. Dzięki temu, że miałam przyjemność być gościem weselnym na tej sali jestem teraz przekonana, że w przyszłości nie zamienię tej sali na żadną inną. Polecam :) )
Pozdrawiam

zelwerowicz - Czw Wrz 04, 2014 12:53 am

Kasia_123 z tym jedzeniem i babciami/ciociami na 100% przesadzasz ...
Ale tak z ciekawości , skoro taki pozytywny jest twój odbiór to napisz jaki zespół muzyczny na tym weselu grał i prowadził imprezę ??

Pozdrawiam
Konrad Z

karoosia - Czw Wrz 04, 2014 8:40 am

od mojego wesela minęło już troszkę czasu, ale w zamrażarce nadal mam jedzenie z Nostalgii, poniżej zdjęcie na którym widać 2 opakowania pierożków, 2 faszerowane udka (w tym niebieskim pojemniczku), kiełbaski, mięsa z grilla i 3 opakowania wędlin.

Podaję teraz to co pamiętam na pewno: Sałatek zostało 6 pełnych opakowań, 4 opakowania śledzi, roladki cukiniowe z łososiem - 1 opakowanie, tymbaliki z zielonym groszkiem - 3 opakowania, jeszcze jedno pudełko kiełbasek, mięs grillowych kilka sztuk, mięsa obiadowe ok 20szt, ciasta - 3 opakowania, no i wędlina - mnóstwo.

Przedstawiając to inaczej, rodzina dostała: szwagierka 5 opakowań, szwagier 4, teściowie 6, babcia 2, rodzice 10, my, cięzko powiedzieć, bo część rzeczy była rozłożona po całej lodówce w miseczkach itp.

Jesli to jest mało...................

Zdjęcie zrobiłam dzisiaj



[ Dodano: Czw Wrz 04, 2014 9:47 am ]
zdjęcie się nie wyświetla, skopiowałam link z imageschack więc nie wiem czemu

dodam jeszcze, co już pisałam wcześniej, że mięs ciepłych faktycznie nie było bardzo dużo, ale jednak zostały, a wiem, że np goscie prosili o dodatkowe porcje i wtedy kelnerki donosiły.

nie dostaliśmy też na wynos np. surówek do obiadu, ziemniaczków, smalcu, zup, choć to też zostało i żałujemy bo były pyszne te rzeczy, szczególnie barszczyk i smalec. ale nawet jeśli byśmy dostali to i tak nikt nie miałby gdzie tego schować

[ Dodano: Czw Wrz 04, 2014 9:48 am ]
aha, zurek był niezbyt dobry i mam takie sygnały również od gości

adagio85 - Nie Wrz 14, 2014 12:26 pm

Witam własnie podjeliśmy decyzje o organizacji ślubu w Nostalgii...Mam pytanko jak ustalaliście menu i co jest zawarte w umowie? czego dopilnować?


P.S czy ktoś ma jakis namiar na pokoje w sokolnikach dla gości?
czy ktoś korzystał z innych niż w Nostalgii?

Pozdarwiam i dzieki za info

Eliss - Nie Wrz 14, 2014 3:39 pm
Temat postu: Nostalgia
Cześć, my również zastanawiamy się nad salą w Nostalgii - sala Herbsta. Będziemy więc około 90 gości więc chyba optymalne jak na ta sale. A na kiedy planujesz wesele ? Też potrzebujemy noclegu dla wielu gości... jeśli macie jakieś opinie co do jedzenia i ogólnie klimatu podzielcie się nimi.
:)

adagio85 - Nie Wrz 14, 2014 4:03 pm

planujemy jakoś po wakacjach w 2015 r. a Ty?
adagio85 - Nie Wrz 14, 2014 4:55 pm

Na razie wszystko okey. a u Was?
Chciałabym żeby nocegi były blisko miejsca zamieszkania.
Mam nadzieje że ktoś nam odpowie.

Asiek - Nie Wrz 14, 2014 6:34 pm

Proszę trzymać się tematu. Przypominam o istnieniu opcji wysyłania prywatnej wiadomości, jeśli chcecie sobie porozmawiać.
karoosia - Nie Wrz 14, 2014 7:52 pm

Noclegi można zorganizować w ośrodku Pinia w Sokolnikach, jest tam bardzo dużo pokoi, ale chyba nie ma opcji śniadania. Ceny atrakcyjne, a standard, hmmm... nieco komunistyczny, ale coś za coś, a właściciel sympatyczny.

Co do umowy to jest ona ogólnie mało precyzyjna i np. nie reguluje ilości jedzenia, temperatury wódki i koloru papieru toaletowego, ale jednocześnie jest przejrzysta i chyba zawiera to co najważniejsze czyli cenę, ale z zastrzeżeniem, że może ona wzrosnąć o 10% - u nas tak nie było. Na pewno płaci się dodatkowo za dekorację ogrodu, dekorację stołów, chyba pokrowce i świece w toaletach, ale tego też nie ma w umowie. Fotograf i zespół nie wliczają się liczbę gości i można zaserwować im pełnie menu lub okrojone. Za dzieci do 3 roku życia nic się nie płai, a do 7 roku 50% (chyba nie pokręciłam), ale tego też nie ma w umowie. Tort by ł gratis choć też nie było tego chyba w umowie.

Co do jedzenia to już się wypowiadałam, ale może faktycznie warto zapytać o ilość jedzenia i zawrzeć w umowie ile tego ma być.

CzarekK - Nie Paź 19, 2014 2:08 pm
Temat postu: Nostalgia k/Sokolnik
Chciałem zorganizować imprezę w Nostalgii w Sokolnikach wszystko było pięknie ładnie do czasu kiedy nie zostałem zaproszony jako gość na wesele, co zaobserwowałem...ktoś kto zapłacił za przyjęcie weselne zapłacił również za zaopatrzenie dla całej rodziny jednej kucharki (Pani po 40-e średni wzrost dlugie czarne włosy) która wynosiła całe rekalmówki jedzenia do zaparkowanego obok białego Citroena, po północy alkohol jaki został podany nie nadawał się do picie to był ordynarny ROYAL!!!!!! JEŚLI CHCECIE BYĆ OKRADZENI PRZEZ KUCHARKI I ZATRUĆ SIĘ TO ...WASZA SPRAWA JA NA PEWNO NIE POLECAM
andy_i_jo - Nie Paź 26, 2014 8:26 am

Chciałbym podzielić się z Wami swoją opinią o sali Nostalgia. Jestem świeżo upieczonym mężem :) i wraz z ówczesną narzeczoną szukaliśmy sali weselnej.
Objechaliśmy całą Łódź i okolice i kiedy trafiliśmy do Nostalgii - od razu poczuliśmy, że to będzie miejsce na tę jedyną noc w naszym życiu.
Wesele odbyło się 6 września 2014 roku i BYŁO WSPANIALE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Teren wokół sali jest absolutnie bajeczny - to załatwia Wam sprawę zdjęć w plenerze!

Sala (są 3 dostępne - my wybraliśmy tę największą bo mieliśmy 100 gości) utrzymana w stylu całej okolicy, rustykalna, urządzona ze smakiem, bardzo ładne krzesła niewymagające żadnych pokrowców (to ważne bo w większości miejsc każą Wam za to dopłacać a krzesła po prostu aż się proszą o pokrowce bo są zwyczajnie brzydkie), moją uwagę zwróciły również nakrycia na stół marki villeroy & boch. Wszystko to nadawało wyjątkowej dostojności i wzniosłości.

Jedzenie - z naszej perspektywy (Państwa Młodych) - wesele trwało dosłownie 5 minut i spróbowaliśmy naprawdę bardzo mało (ale to norma dla Młodych), natomiast nasi goście byli zachwyceni! Spośród kilku dostępnych opcji menu - my wybraliśmy najbardziej podstawowe (w kwestii potraw nie ilości).
Ilość jedzenia na weselu była taka, że wszyscy się najedli w trakcie imprezy a na drugi dzień obdarowaliśmy nim praktycznie całą rodzinę! - dodam, że moja żona była świadkiem w jaki sposób jedzenie było pakowane - panie z obsługi robiły to bardzo czysto w jednorazowych rękawiczkach, ostrożnie pakując jedzenie w jednorazowe opakowania, dzieląc przy tym na mięsa, ryby, bigosy, wędliny itp. - tak, żeby Wam się nie zrobiła "papka" w transporcie.

Obsługa - rewelacyjna! Zwracaliśmy na to szczególną uwagę bo mieliśmy różne przykre doświadczenia w trakcie wesel na których byliśmy gośćmi. Napoje i alkohole były na bieżąco donoszone do stołu, jedzenie docierało gorące (to z opinii naszych gości :) ), żaden detal nie umknął kelnerowi czy kelnerce! Byli bardzo pomocni i pracowici!!
Właściciele także doglądali na bieżąco czy niczego nam nie brakuje, byli bardzo pomocni - a nawet potrafili zwrócić uwagę wodzirejowi, gdy oczekiwanie na Młodych zbytnio się przeciągało a goście zaczynali się nudzić.

Po weselu nocowaliśmy wraz z rodziną w dostępnych w Nostalgii pokojach - każdy również urządzony w rustykalnym stylu całego miejsca!
Na następny dzień mieliśmy bardzo smaczne śniadanie a także wykupiliśmy opcję grilla na obiad - i to chyba było naszą najlepszą decyzją - dopiero wtedy mogliśmy "wyluzować" i na spokojnie dzielić się wrażeniami z dnia poprzedniego. Właściciele nas nie pospieszali i w takim luźnym klimacie siedzieliśmy sobie podziwiając okolice, pijąc kawkę i wino praktycznie cały dzień!

Podsumowując - jeżeli chcecie aby Wasze wesele było pod KAŻDYM względem dopracowane, dostojne, wyjątkowe - nie zastanawiajcie się ani chwili nad Nostalgią!!!
Minęło 1,5 miesiąca od naszej imprezy - spotkaliśmy i słyszeliśmy się już praktycznie z każdym z naszych gości weselnych i każdy ma taką samą opinię na temat tego miejsca i ludzi!!!
Kasiu i Grzegorzu - WAM DZIĘKUJEMY!
A przyszłym Parom Młodym NAPRAWDĘ GORĄCO POLECAMY!!! ASIA I ANDRZEJ!

Kasia888 - Czw Gru 18, 2014 2:38 pm

Zdecydowaliśmy się na Nostalgię, bo najbardziej nam podpasowała klimatem. Nie udaje barokowego pałacu, ani nie jest też nie "ekskluzywnie-nowoczesna", jak nowe hotele itp. Po prostu ma swój klimat, który nam się spodobał. Nasze wesele będzie dopiero w przyszłym roku, więc za wcześnie na oceny, ale jesteśmy raczej dobrej myśli. Byliśmy wcześniej tam na weselu u znajomych i właściwie nie było się do czego przyczepić pod względem potraw, obsługi itp - wszystko na wysokim poziomie, smacznie, ładnie podane, na czas itd. Znajomi też byli zadowoleni i z tzw. czystym sumieniem polecili nam organizację wesela w tej sali. Sala Herbsta - u nas te 120 osób wejdzie na luzie, przy tych deklarowanych 160 raczej by było ciasno...Jak bym miała się jeszcze do czegoś przyczepić, to było trochę duszno przy upalnym dniu, więc klimatyzacja nie dawała rady, poza tym było rewelacyjnie.
Radoslaw - Sob Mar 21, 2015 3:06 am

A ja wam nie polecam. Dużo umawiania, ustaleń itd. Po czym okazało się że niestety oszczędzają na wszystkim. Podczas wesela już nic nie zrobicie, przecież nikt nie chce awantury na weselu. To nie tylko moja opinia.
Zastanówcie się 10 razy nad zorganizowaniem wesela w nostalgii.

Pozdrawiam

adagio85 - Sob Mar 28, 2015 9:33 pm

Witam Czy ktoś miał wesele i poprawiny w Nostalgii sala Anny marii?
M and M - Sob Cze 13, 2015 9:36 am

Witam,
Nasze wesele odbyło się miesiąc temu (9 maja) właśnie w sali Anny Marii i zupełnie NIE mogę się podpisać pod wszystkimi odradzającymi komentarzami. My byliśmy zachwyceni!

Samo miejsce jest tak niesamowicie klimatyczne, że od razu przykuło naszą uwagę. Brak tandetnego blichtru jaki można odnaleźć w wielu salach, które starają się udawać słodkie pałacyki dla małych księżniczek. Za to drewniane kolumny, kute balustrady, ciepła kolorystyka - ogólnie rustykalnie. Nie mówiąc już o ogrodzie, który ze swoim stawikiem, mostkiem i podestem wykorzystaliśmy do sesji plenerowej, bo aż się o to prosił. I nie trzeba było jechać nigdzie dalej! :D Jedyną wadą są kocie łby, które może i wyglądają ładnie, ale chodzi się po nich koszmarnie, zwłaszcza jak ma się już nogi wymęczone butami na obcasach.

Ustalenia przebiegały niezwykle sprawnie, głównie drogą telefoniczną bądź mailową, ponieważ oboje z mężem mieszkamy chwilowo w Warszawie. Właścicielka potrafiła doradzić, a z każdą ewentualną zmianą lub zapytaniem zaraz dzwoniła, by się upewnić. Nie wiem, czy to kwestia naszej ugodowości i braku bardzo udziwnionych wymagań, ale wszystko to, co zostało zaplanowane, było później zrealizowane.

Jedzenie było smaczne, zawsze podawane ciepłe. Bardzo ładnie też wyglądało. Skorzystaliśmy z osobnego stołu na ciasta i alkohole oraz z wiejskiego, więc cała reszta spokojnie mieściła się na naszych okrągłych. Dzieci były zachwycone stołem z ciastami i owocami! Jak dla mnie pomysł z osobnymi stołami jest fajny, bo motywował gości do wstania i ruszenia się.
Tort był śliczny, przyozdobiony żywymi różami, w smaku lekki i śmietanowy, chociaż jak dla mnie trochę za słodki.
Drobną niedogodnością, którą zauważyłam, było to, że właścicielka mówiła o chłodzonych naczyniach na lód, a w rzeczywistości kostki podawane były w zwykłych dzbankach, w których szybko się rozpuszczały.
Za to kelnerki były wprost niesamowite i wciąż się zachwycam ich pracą. Bo były, ciągle donosiły potrawy, uzupełniały napoje, zabierały talerze, a jednocześnie człowiek prawie ich nie zauważał. Do tego były bardzo uprzejme i poproszone o cokolwiek zaraz spełniały prośbę.

Wesele przebiegło bez komplikacji, goście byli zachwyceni! Jedyne, co nie spełniło naszych oczekiwań, to DJ, który był z polecenia Nostalgii. Facet zachowywał się, jakby to on nam płacił, a nie my jemu! Na każdą prośbę o ściszenie odrobinę muzyki lub nie puszczanie dymu z maszyny (jestem astmatyczką i to był dla mnie ogromny problem) niemal się krzywił, a i tak robił swoje, jak tylko minęło trochę czasu. Irytujące też było to, że ciągle mówił, że coś zaplanowaliśmy, mimo iż były to tylko jego wymysły.

No ale nie można mieć wszystkiego ;) Wszystkim parom młodym radzę wrzucić trochę na luz, bo gdyby się czepiać każdego szczegółu, to można z pięknego wesela zrobić sobie maraton bezsensownych nerwów.

Ogólnie, POLECAMY!
Milena & Michał



PS. Chciałam dołączyć zdjęcia wystroju, ale forum zabrania tego nowym użytkownikom...

OlaPitek - Czw Lip 09, 2015 9:27 am

Cześć
Forum weselne, więc wszystkim „Młodym” i przyszłym „Młodym” wszystkiego dobrego ;)
My właśnie radujemy się miesiącem miodowym po wspaniałym weselu zorganizowanym w Nostalgii. Zabawiliśmy tam caaaaaały weekend, gdyż ślub był w piątek 03.07, a z ostatnimi gośćmi wyjechaliśmy w niedzielę 05.07.
Naprawdę życzę wszystkim tak udanej imprezy – wesele do piątej nad ranem, a o ósmej zaczęliśmy się powoli zbierać na powolny relax w cieniu drzew przy stawie aby poprawiny zakończyć o północy.
Nie udałoby się tego zrobić gdyby nie to miejsce, wspaniała obsługa i zaangażowanie właścicieli. Zespół oczywiście też jest ważny i nie warto na nim oszczędzać, nam imprezę rozkręcał AceVoice polecony przez Nostalgię i dał czadu!!!
Ale wracając do Nostalgii – miejsce klimatyczne i historyczne, wraz z gośćmi co chwila zachwycaliśmy się dopieszczonymi szczegółami: alejki, roślinność, staw, miejsca do odpoczynku, trawnik gęsty i miękki jak dywan, który jest oczkiem w głowie Pana Grzegorza. Na tym trawniku rozegraliśmy nawet mecz trzeźwi vs. skacowani ;)
Przeczytałem powyżej uwagi dotyczące kocich łbów i jestem mocno zdziwiony – powiedzcie, czy chodząc po starych uliczkach Krakowa, Pragi, Gdańska, Warszawy albo innych miast chcielibyście mieć nowy asfalt albo czerwoną kostkę brukową czy właśnie stare kocie łby, żeby móc się przenieść w czasie i docenić historię? Nostalgia przybliża nam historię Łodzi wykorzystując do tego rozrywkę (wesela).
Chciałbym jeszcze przybliżyć temat obsługi imprezy – Drużyna kelnerska z Panią Kasią na czele byli niczym Secret Service – działali szybko, sprawnie i niezauważalnie. Zawsze z uśmiechami na twarzy i kontaktem wzrokowym gdy tego potrzebowaliśmy.
Jedzenie pyszne - to głównie wiemy od gości, gdyż sami w większości nie daliśmy rady skosztować. O ilości również nie trzeba się martwić, niczego nie zabrakło, półmiski były non stop pełne.

Acha, przygotowania do wesela – w 90% telefoniczne gdyż jesteśmy z Trójmiasta i przebiegły bez żadnych problemów – wszystko na czym nam zależało zostało zorganizowane, tam gdzie nie wiedzieliśmy – radą i pomysłami służyła Pani Kasia – Dobry Duch całego wesela, z nią organizacja to czysta przyjemność!!!!!

Drodzy przyszli „Młodzi” – ładne sale znajdziecie wszędzie, ale oprócz sali też ważna jest okolica i panujący klimat – tu macie to wszystko wraz z niezwykłą historią w cenach porównywalnych do knajp przy drodze. Wybór należy do Was, my szczerze polecamy, bo to były najwspanialsze dni w naszym życiu!!!!
Ola i Piotrek

N+D - Nie Sie 09, 2015 6:44 pm

My niedawno byliśmy na degustacji dań weselnych, dobrze, że jest taka możliwość, bo o ile kucharz się nie zmieni, to mamy namiastkę tego co będzie na naszym weselu i chociaż nie musimy się martwić czy jedzenie będzie smaczne :) Już niedługo nasze wesele, mam nadzieję, że również będziemy mogli podpisać się pod tymi wszystkimi pozytywnymi opiniami :) Pozdrawiamy
Biedak - Pią Wrz 04, 2015 12:41 am
Temat postu: Wesele
Kasia , podkręcasz / nakręcasz to forum a i tak ludzie weryfikują. Na imprezach robisz w **** , ci co zrobili imprezę to wiedzą....

Nie pozdrawiam

Bardzo proszę o nie używanie wulgaryzmów na Forum. Dorotka_

LinaMiódMalina - Sob Gru 19, 2015 7:08 pm

Byliśmy tam niedawno na spotkaniu z właścicielem, przemiły człowiek, bardzo konkretny. Nie do końca podpadł nam wystrój sali, a i parkietowi przydałaby się renowacja, niemniej jednak ogród jest piękny i do samego końca rozważaliśmy tę salę.
oleczqa002 - Wto Mar 29, 2016 12:04 pm

Choć od wesela mojej siostry minęło już trochę czasu (ponad rok temu), to chciałabym tutaj napisać swoją opinię na temat Nostalgii :)

Jeśli chodzi o samą salę - na prawdę robi wrażenie! Teren, ogród, las, staw - przepiękne! Tym bardziej, że dla mnie ma duże znaczenie nie tylko to co znajduje się w środku, ale i otoczenie. Ale i wnętrze sali jak najbardziej na plus - bez wykupionych dodatkowych dekoracji i tak było ładnie - klimatycznie. Jedyną ozdobą były kwiaty z których samodzielnie (wraz z mamą i siostrą) zrobiłyśmy bukiety na stołach - aż sama jestem pod wrażeniem, że tak ładnie nam to wyszło :D Nie mniej jednak uważam, że samo płacenie za dodatkowe dekoracje jest słabe - a więc tutaj minus.

Minusem była kostka przed wejściem - ciężko było chodzić, szczególnie w szpilkach.

Jeśli chodzi o jedzenie - było bardzo smaczne, ale niestety było go mało :( Oczywiście, można było poprosić o dokładkę - ale chyba nie o to chodzi? Było tak, że każdy kawałek mięsa był wyliczony na gościa - po 2 na osobę.

To samo było z grillem... Było mnóstwo kiełbasy (która na nikim wrażenia nie zrobiła), a szaszłyków czy piersi drobiowych tyle co kot napłakał! Poza tym był bardzo nie miły Pan z obsługi robiący grilla... kiedy podeszłam zapytać o rodzaj mięsa z którego zrobione są szaszłyki (dodam, że jem tylko białe mięso) to odburknął "z wieprzowiny, a z czego mają być?!"... po czym odwrócił się i zajął innym gościem :o Moim zdaniem moje pytanie wcale nie było takie oczywiste, bo sama moja siostra przed weselem mówiła, że szaszłyki będą robione z drobiu! A tu psikus... także w rezultacie z grilla nie zjadłam nic, bo piersi drobiowe rozeszły się w ciągu minut, a za kiełbasy i szaszłyki podziękowałam.

Podsumowując - opinie gości były pozytywne. Mi również się podobało, rozważałam tą salę na własne wesele, jednakże oferta Białego Pałacu była dla mnie nie do przebicia - tym bardziej, że wszystko jest wliczone w cenę i o nic martwić się już nie muszę, dlatego wybraliśmy właśnie BP. Jednakże muszę przyznać, że Nostalgia ma swój niepowtarzalny klimat, szczególnie ze względu na otoczenie i na pewno wielu osobom może się podobać.

Moja opinia 7/10. :)

MS - Wto Cze 07, 2016 4:12 pm

Nostalgię najpierw poznaliśmy z perspektywy gości weselnych i tak ujął nas klimat tego miejsca, że postanowiliśmy zorganizować tam swoje przyjęcie. Ogromnym plusem, był fakt, iż Nostalgia daje możliwość przeprowadzenia ślubu plenerowego. Uroczystość była piękna, w pełni profesjonalnie przeprowadzona w pięknych okolicznościach. Planowaliśmy skromne przyjęcie, a dzięki pomocy i wskazówkom właścicieli skończyło się na naprawdę radosnym weselisku.
Organizacja na wysokim poziomie. Obsługa profesjonalna. Jedzenie pyszne. Dzień NIEMAL bezstresowy. Wszyskie kolejne imprezy tylko w Nostalgii. Pozdrawiamy!!!

GdzieWesele - Pią Wrz 30, 2022 1:47 pm

Piękny wystrój sali i super właściciele. :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group