Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Sprawy ślubno-weselne - Starodawne obrzędy weselne

olenka - Sro Lut 04, 2004 4:29 pm
Temat postu: Starodawne obrzędy weselne
Obrzedy weselne
Obrzędy weselne były niegdyś nacechowane powagą, barwnością strojów, radosnym nastrojem. Gdy chłopak upatrzył sobie pannę, zabierał wódkę i szedł do niej razem ze swatem. Jeśli go przyjęto, omawiano warunki i szczegóły ożenku, były to zmówiny. Za trzy dni, zwykle w sobotę, odbywały się zaręczyny, na których wśród odpowiednich przemówień wymieniano pierścionki. Główną rolę grał tu rajek, czyli swat, którego po szczęśliwym skojarzeniu nazywano dobrym mężem. Na kilka dni przed weselem, drużbowie uroczyście ubrani, jeździli konno od domu do domu i zapraszali gości na uroczystość. ?luby gospodarzy odbywały się we wtorki, a robotników w niedziele. W przeddzień ślubu druhny wiły wianek ślubny, a sąsiedzi rzucali przez dom panny młodej gliniane garnki i skorupy, co miało na celu wypędzenie złych duchów. Przed wyjazdem do kościoła przemówienie wygłaszał swat, który zaręczał parę młodą. Po udzieleniu błogosławieństwa przez rodziców orszak siadał na drabiniaste wozy przyozdobione zielenią. Drużbowie towarzyszyli im na koniach. W drodze powrotnej z kościoła witała młodych starsza kobieta chlebem i solą. Na uczcie weselnej podawano takie potrawy, jak rosół z fasolą, kluski krajane i mięso, i inne potrawy. Przed rozpoczęciem obiadu przemawiał starszy drużba. O północy odbywały się oczepiny. Pan młody siadał na krześle, ustawionym w środku izby, a panna młoda na jego kolanach. ?piewano pieśni. Od czasu do czasu ktoś lał pod nogi nowożeńcom wodę z małego kubka. Był to obrzęd mający zapewnić płodność. Wywiązywała się pewnego rodzaju walka między pannami a mężatkami, jedna i druga strona wołała: "oj nasza". Młoda tańczyła ze wszystkimi kawalerami, którzy rzucali do talerza pieniądze na czepek. Obrzęd kończył się nałożeniem młodej czepca na głowę.

I co o tym myslicie?

olenka - Pią Lut 06, 2004 5:56 pm

jak widze nikt zainteresowany nie jest:(
a ja tam lubie takie stare historie, a szcególnie interesuje mnie zwyczajie i obrzedy wsi polskich

gosia - Pią Lut 06, 2004 9:39 pm

A mi się podoba takie typowe wiejskie wesele :)
kryszka - Sob Lut 07, 2004 1:31 am

Na pewno ma to swój urok: tamte czasy, stroje, wychowanie. Do teraźniejszych czasów jakoś mi nie pasuje, ja bym tak nie chciała.
Asia - Sob Lut 07, 2004 6:53 pm

Fajne było to, że tyle osób angażowało sie w przygotowania. Teraz to pewnie niewielu ludziom by się chciało. Mam troche rodziny na wsi, byłam na kilku wiejskich weselach i widzę, że tam zachowało się wiecej tradycyjnych obrzedów nić w miastach. Byłam kiedyś na weselu na wsi, na którym bawiło się 400 osób; trwało 3 dni!
olenka - Wto Lut 10, 2004 11:11 am

moja przyjacióka wyszła za górala. Wesele trwało od czwartku do wtorku 6 dni hihi:))
tweety - Wto Lut 10, 2004 10:40 pm

olenka napisał/a:
moja przyjacióka wyszła za górala. Wesele trwało od czwartku do wtorku 6 dni hihi:))


Musieli mieć później gigantycznego kaca :!: Ale co tam jak się bawić to się bawić :spoko: :mrgreen:

gosia - Sro Lut 11, 2004 7:35 pm

Przynajmniej będą długo pamiętac swoje weselicho :D
mischelle22 - Czw Lut 12, 2004 10:16 am

Ja będę długo pamiętała wesele Laureny.
Nie dość że złapałam welon to jesie się spiłam - uuu jaki kac :)
Na następny dzień nie mogłam wykrztusić z siebie słowa - wszyscy milknęli jak zaczynałam mówić żeby mnie usłyszeć.
A to dlatego że od 2 w nocy zaczęłam ostro pić z jednym pamiętnym zdaniem na ustach że :
"Jedną mam siostrę i mogę raz w życiu się upić na jej weselu "

No i się upiłam :) )

aggna - Czw Lut 24, 2005 12:25 am

Ja mialam zarezerwowana restauracje ale po burzliwych negocjacjach i oczywiscie mniejszych kosztach robie wesele na wsi (poszlo po mysli mojego K.). Nasze wesele mialo byc na 120 osob ale tez chcemy zaprosic znajomych wyjdzie kolo 140 nie liczac zespolu i kamerzysty,wiec dlatego restauracja odpadla, wowczas nasze wesele kosztowalo by majatek.Szykuje mi sie typowe wiejskie wesele (dzieki narzeczonemu on pochodzi ze wsi), bedziemy sami ubierac sale, oczepiny bedziemy miec baaaaaaaardzo biesiadne, duuuuuuuzo wodki (ale bez przesady), jedzenie typowo z polskiej kuchni + wiejski stol (kielbasa, kaszanka - wlasna robota, bimber ogorki kiszone itp).
Edi - Pią Cze 24, 2005 11:34 pm

Też chcę mieć takie typowo wiejskie wesele. I koszta mniejsze i zabawa lepsza. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pusiak - Sro Wrz 07, 2005 12:21 pm

Takie stare obrzędy są super, i na pewno niektóre zachowały sie do dzś, choć w nieco zmienionej formie :) Ja raz byłam na wiejskim weselu, ale było to tak dawno temu, że niewiele pamiętam, tyle co z opowiadań :) A rodzice moi kiedyś z takiego wiejskiego wesela uciekali, bo sie na nich goście poobrażali, że za malo piją... :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group