Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Sale weselne - "IGRASZKA"

bruni - Sob Wrz 09, 2006 2:34 am
Temat postu: "IGRASZKA"
Dziewczyny, jest nowa piekna sala "igraszka" , ale dla amatorów fabrycznych klimatów Łodzi.
Łódź, ul. Kilińskiego 3 (naprzeciwko siedziby Atlasa)
Sala oddana w tym roku, pieknie zaprojektowana na max 120 osób.
bardzo stylowe wnetrze, profesjonalne nagłosnienie, piekny oryginalny parkiet.
Bardzo wysoki standart, duża przestrzeń, taras.

Sala jest w pełni wyposazona - stoły, krzesła, zastawa, obrusy, zaplecze kuchenne z profesjonalnym sprzetem. Może wejść catering.
Można wynając samą sale. Własciciele nie narzucają niczego, ale jesli nie chce sie samemu organizować cateringu, orkiestry, DJ'a, dekoracji, to chetnie się tym zajmą i polecą firmę cateringową (niedrogą), orkiestre, etc.
Koszt wynajmu sali na weekend weselny to 3500zł (obejmuje korzystanie z sali, mebli, naczyn, zastawy, profesjonalnego zaplecza i sprzetu kuchennego od piątku poprzedzającego wesele do przedpołudniowych godzin rannych w poniedzialek). W to wliczone jest również ubezpieczenie imprezy, ochroniarz, parking strzeżony na ok 50 samochodów.
Polecam, bo będę tam organizować wesele mojemu bratu. To jedyna taka sala, jaką znalazlam w Łodzi.
Zresztą 'znam' właścicieli, także z pełną odpowiedzialnością polecam.
Bawiłam się tam zarówno na weselu, jak i byłam na komuni.

Edit: poprawiłam nazwę i usunęłam nr telefonu
Pusiak

bruni - Pon Wrz 18, 2006 4:21 pm



to jest zdjecie sali.
Wlascicielka pozwoliła nam wejsc w te sobote przed weselem i pstryknąc.
Wysłalam je mailem bratu i link do strony tej sali, którą polecacie na dabrowskiego
i zdecydowanie ta mu się lepiej podobała.
I jak Wam sie podoba.
Dla nas na plus jest to, ze nie jest podzielona kolumnami i strasznie podoba mi sie parkiet:0
Może to głupie, ale na takie rzeczy zwracam uwage.
W drugim koncu sali stoi wielka piekna ponad 100 letnia szafa:) a po prawej stronie są wyjścia na taras:)
echhh, moglabym wyjsc jeszcze raz za mąz:)

kryszka - Pon Wrz 18, 2006 5:18 pm

Wygląda bardzo fajnie. :) Szkoda tylko, że sami wszystkiego nie zapewniają i trzeba samemu to załatwiać.
bruni - Pon Wrz 18, 2006 6:35 pm

kryszka napisał/a:
Wygląda bardzo fajnie. :) Szkoda tylko, że sami wszystkiego nie zapewniają i trzeba samemu to załatwiać.


nie do końca.
Pani, która zajmuje się tą salą powiedziała mi, że może mi dac namiar na catering i orkiestre (sprawdzone kontakty) oraz na osobę, która zajmie się dekoracją sali i stołu.
Ponoć to żaden problem, a w przyszłosci mają swiadczyć pełen wachlarz usług, czyli tak jak w innych knajpach. Na razie nie mają papierów na samodzielne prowadzenie cateringu czy restauracji.
Ja akurat co do orkiestry to swój typ mam, wiec i tak nie wziełabym sali z orkiestrą.
Mam wiecej zdjęć, ale nie chcialam Was zarzucac:)

kryszka - Pon Wrz 18, 2006 6:40 pm

No widzisz bruni - tyle że my nie jesteśmy ani chętni ani nie mamy czasu na ustalanie tych wszystkich szczegółów. Chcemy wejść na gotowe i niczym się nie przejmować.

Wstaw resztę zdjęć, na pewno się przydadzą.

bruni - Pon Wrz 18, 2006 7:03 pm

kryszka napisał/a:

Wstaw resztę zdjęć, na pewno się przydadzą.

mogę tu?
wstawiam, najwyżej przeniesiecie:)
ps. wchodzisz na gotowe, tyle że z salą podpisujesz osobną umowe, z cateringiem osobą i z orkiestrą osobną na świadczenie usług.
Rozmawialam już na ten temat.
Myśle, ze zaoszczedze ok 1/3 kosztów w porównaniu do innych sal, gdzie nie mam narzucnego cateringu. jak policzę, gdy bede znała ceny , to powiem. Bo na razie nie pytalam o catering.

tu widac ten parkiet:)

a tu wejscie i przygotowany na stole bochenek chleba:)

i wejcie z drugiej strony schodkami na sale.

Jesli komuś sie podoba, to moge podac kontakt, ale chyba juz to robiłam.

emilkaa - Pon Wrz 18, 2006 9:23 pm

Ladnie :) podoba mi sie :D :D :D
gosias7r - Wto Wrz 19, 2006 9:40 am

?liczna ta sala!!!!Rewelacyjna, na pewno pojadę ją obejrzeć "na żywo"
Myślę ze dla wielu osób ktore chcą zrobić wesele tańszym kosztem moze to być strzał w dziesiątkę.
Większość sal na działkach na których samodzielnie organizuje się wesele wygląda tragicznie, ta wygląda super!!!

kryszka - Wto Wrz 19, 2006 10:08 am

Te ściany wyglądają cudnie. :)

A jest tam jakieś wyjście na taras czy cokolwiek zewnętrznego, byle nie na Kilińskiego?

Alma_ - Wto Wrz 19, 2006 10:34 am

Jeśli wygląda naprawdę tak jak na zdjęciach, to faktycznie bije na głowę wszystko, co do tej pory widziałam "na działkach" - jest bardzo ładna :D
bruni - Wto Wrz 19, 2006 2:00 pm

Alma_ napisał/a:
Jeśli wygląda naprawdę tak jak na zdjęciach, to faktycznie bije na głowę wszystko, co do tej pory widziałam "na działkach" - jest bardzo ładna :D

no przecież sami te zdjecia robilismy w sobotę!
teraz rozumiecie czemu sie tak zachwycałam?
Od razu Wam mówiłam, ze tamte sale, które ogladalam to sie nawet nie umywają.
Jeszcze ta kobitka powiedziała, ze urok to jest dopiero wieczorem, bo wszedzie stoją światełka i dopiero jest klimat.
Ale my nie moglismy tak długo zostać, bo zaczynali podjeżdzać goscie i musielismy wyjśc.
No i wydaje mi sie, ze te 3500 zł za wynajem tak jak jest, ale bez jedzenia, to nie jest duzo, hm?

Alma_ - Wto Wrz 19, 2006 2:13 pm

To jest dużo, jak na salę działkową.

A co do zjęć... wiesz, wiele sal podobało mi się na zdjęciach, a potem na miejscu okazywało się, że klimat jest zupełnie inny. Np. już widzę, że nie podoba mi się sufit i te zawieszone pod nim kule... Wiem, to drobiazg, ale moze się okazać, że jest takich więcej.

bruni - Wto Wrz 19, 2006 2:15 pm

kryszka napisał/a:
Te ściany wyglądają cudnie. :)

A jest tam jakieś wyjście na taras czy cokolwiek zewnętrznego, byle nie na Kilińskiego?


jest wyjscie na taras. widok malo szczególny, ale myslę, ze dla samej sali warto - nie wychodzi on na kilińskiego.
Zadzwon i się umów, telefon podalam wyzej, jesli chcesz obejrzec sale. Polecam.

[ Dodano: Wto Wrz 19, 2006 2:20 pm ]
Alma_ napisał/a:
To jest dużo, jak na salę działkową.


Czytałam na forum, ze za OSP pustą, bez niczego, bez stołów, kuchni wyposazonej i naczyn, garnków i chłodnic chcą 1500zł bez poprawin:(
Mnie ta cena wydaje się dobra, bo obejmuje to wszystko co napisałam wyżej.
Nie wiem
Szuzkam jeszcze opinii na temat jednej sali gdzies w okolicach Nowosolnej, ale słyszałam, ze standart kiepski (nie taki jak lubie) i że 3 lata temu chcieli juz 6000.
szukam namiarów na ten dom weselny, ale 6000 nie zapłace, bo to już za drogo wg mnie.

[ Dodano: Wto Wrz 19, 2006 2:26 pm ]
Alma_ napisał/a:
To jest dużo, jak na salę działkową.

A co do zjęć... wiesz, wiele sal podobało mi się na zdjęciach, a potem na miejscu okazywało się, że klimat jest zupełnie inny. Np. już widzę, że nie podoba mi się sufit i te zawieszone pod nim kule... Wiem, to drobiazg, ale moze się okazać, że jest takich więcej.

Alma, takie sale nalezy chodzić ogladac przed weselem, bo w dzien puste i naswietlone dziennym swiatłem nigdy nie są zbyt urokliwe:)
tak mi sie wydaje.
Moja sala weselna, nastepnego dnia rano juz nie wygladała jak podczas wesela, wlasnie brak było tego klimatu.

Kati - Wto Wrz 19, 2006 5:07 pm

Bruni bardzo ładna ta sala :) Ma klasę :D
emilkaa - Wto Wrz 19, 2006 5:21 pm

6000??? ja nie wierze... wydawalo mi sie dotad ze w Lodzi w niewielu miejscach placi sie za wynajem sali.. w restauracjach to chyba placi sie tylko od talerzyka i juz.. nie?? na salach dzialkowych uiszcza sie oplate za wynajem....

no i w Folwarku tez pare tysiecy jak slyszalam ostatnio sie placi.. ale ze w innych??? 3500zl to dla mnie kosmicznie duzo...

kryszka - Wto Wrz 19, 2006 7:35 pm

Dzięki bruni, ale dla nas jak pisałam wyżej opcja "nie wszystkiego na miejscu" nie wchodzi w grę.


Emilkaa - w restauracjach tak, płaci się od talerzyka. Na samych salach bez obsługi, salach OSP czy działkach płaci się osobno za salę i catering (lub obsługę kuchni), ale pod co w takim razie podciągnąć Folwark to nie wiem. ;)

mischelle22 - Wto Wrz 19, 2006 9:47 pm

kryszka napisał/a:
Te ściany wyglądają cudnie. :)

A jest tam jakieś wyjście na taras czy cokolwiek zewnętrznego, byle nie na Kilińskiego?



Wyjście na taras z widokiem na mury hali produkcyjnych, w których także w soboty w nocy pracują ludzie.:(

bruni - Wto Wrz 19, 2006 9:49 pm

mischelle22 napisał/a:
kryszka napisał/a:
Te ściany wyglądają cudnie. :)

A jest tam jakieś wyjście na taras czy cokolwiek zewnętrznego, byle nie na Kilińskiego?



Wyjście na taras z widokiem na mury hali produkcyjnych, w których także w soboty w nocy pracują ludzie.:(


??

mischelle22 - Sro Wrz 20, 2006 9:29 pm

Bruni, to nie wiesz że tam są hale produkcyjne?
Np.Sitodruk czy szwalnie.
Szwalnie nie pracują w nocy natomiast sitodruk tak :(

Alma_ - Sro Wrz 20, 2006 9:47 pm

mischelle22 napisał/a:
:(

mischelle22, ale co w tym takiego smutnego? :?

mischelle22 - Czw Wrz 21, 2006 2:46 pm

Odbiegamy od tematu (skrzywiamy wątek - przepraszam :roll: :( ), ale zawsze mnie przygnębiają takie widoki bo sama pracowałam w weekendy i to na nocki.
Dlatego smutno by mi było bawić się i oglądać ludzi ciężko pracujących.

Ale na szczęście te firmy nie pracują w każdą sobotę :)

al_hambra - Sob Wrz 23, 2006 10:48 am

Zachęcona tymi opisami postanowilam tam wczoraj zajrzec. Faktycznie miejsce ma swoj klimat. Robi wrażenie. Nie jest typową salą weselną, którą mozna udekorować biało-granatowymi balonami. Tam potrzeba czegoś z klasą...

Zastanawiam się tylko, czy gościom spodoba się widok na typowo łódzkie podwórko... takie industrialne... Ja właśnie kocham Łódź za tą industrialność, która odróżnia ją od innych miast, ale czy goście nie chcieliby wyjść odetchnąć na jakiś trawniczek porośnięty równo przystrzyżoną trawką? Tutaj jest tylko taras z widokiem na szare fabryczne mury...

kryszka - Wto Wrz 26, 2006 11:53 pm

No to reklamę sobie sala zrobiła niezłą...

Bruni za reklamę już podziękujemy i przypominam, że od tej pory wszystkie posty zawierające reklamę będą - zgodnie z Regulaminem - usuwane.

bruni - Sro Wrz 27, 2006 12:49 am

kryszka napisał/a:
No to reklamę sobie sala zrobiła niezłą...

Bruni za reklamę już podziękujemy i przypominam, że od tej pory wszystkie posty zawierające reklamę będą - zgodnie z Regulaminem - usuwane.


Będę o tym pamiętać, dziekuje.
Informacje zamieszczane przez uzytkowników na tym forum to bądź co bądź zawsze jest forma reklamy dla sal, o których piszemy. Chyba że wyrażamy opinie negatywne, to sie wtedy nazywa antyreklama.
Tak czy inaczej - jedno i drugie na forum ma miejsce.

Pusiak - Sro Wrz 27, 2006 10:50 am

Tak OT, z punktu widzenia Moderatora Forum dodam tylko tyle bruni, że czym innym jest wyrażanie pozytywnej bądź negatywnej opinii na temat sal, salonów, fotografów, itp. po to, żeby inni wiedzieli co z tym fantem zrobić - i od tego jest to Forum :) , a czymś zupełnie innym wychwalanie czegoś z czego samemu odnosi sie korzyści :) Bo to sie już nazywa REKLAMA. I taka jest drobna różnica :) Mam nadzieję, że ją jednak zauważasz :)
adriannaaa - Sro Wrz 27, 2006 11:06 am

pusiak - a bruni jakoś czerpie zyski z owej sali? bo szczerze - nie widziałam, by gdzieś pisala, że jest właścicielką, czy w jakokolwik sposób powiązana z właścicielami sali.....:)
Filomena - Sro Wrz 27, 2006 11:14 am

Nie wiem, czy Bruni czerpie korzyści, ale zdjęcia, które "sama robiła w sobotę" niezmiernie przypominają zdjęcia zamieszczone na stronie sali :wink: .

Chociaż sama sala na tych zdjęciach nawet ładna :mrgreen: .

dzarusia - Sro Wrz 27, 2006 11:38 am

nie mog znalezc strony :(
kryszka - Sro Wrz 27, 2006 12:41 pm

Słowem wyjaśnienia - wczoraj bruni podała linka do sali, a numer gg umieszczony na stronie jest identyczny z jej numerem podanym na forum (obecnie został on usunięty - dla niedowiarków mam zrzut ekranu).
Alma_ - Sro Wrz 27, 2006 12:49 pm

:shock:

kryszko - po raz kolejny potwierdza się, że na tytuł "sokolego oka" uczciwie sobie zapracowałaś :hahaha:

adriannaaa - Sro Wrz 27, 2006 1:08 pm

:) no i wszystko jasne:)
bruni - Sro Wrz 27, 2006 3:25 pm

Pusiak napisał/a:
Tak OT, z punktu widzenia Moderatora Forum dodam tylko tyle bruni, że czym innym jest wyrażanie pozytywnej bądź negatywnej opinii na temat sal, salonów, fotografów, itp. po to, żeby inni wiedzieli co z tym fantem zrobić - i od tego jest to Forum :) , a czymś zupełnie innym wychwalanie czegoś z czego samemu odnosi sie korzyści :) Bo to sie już nazywa REKLAMA. I taka jest drobna różnica :) Mam nadzieję, że ją jednak zauważasz :)

Pusiak, nie odnoszę żadnych korzyści, co napisałam Moderatorowi forum na prv.
Drogi Moderatorze, jesli masz życzenie możesz przedstawić tresc tego listu, dziekuje.
Bruni

Jak pisałam , jestem znajomą osób, które prowadzą sale, nie pomagam im odpładnie, nie udzielam Wam nieszczerych opinii.
Zaproponowalam sama, ze moge o ich sali wspomniec na kilku forach internetowych, ale korzygsci materialnych z tego nie mam.
Nr gg na stronie jest podany mój - to się zgadza, ale strona, którą Wam zamiesciłam jest wersją roboczą na dziś i ponieważ to ja siedzę w internecie, jest podane moje GG.
Pozdrawiam
Bruni.

[ Dodano: Sro Wrz 27, 2006 3:27 pm ]
Filomena napisał/a:
Nie wiem, czy Bruni czerpie korzyści, ale zdjęcia, które "sama robiła w sobotę" niezmiernie przypominają zdjęcia zamieszczone na stronie sali :wink: .

Chociaż sama sala na tych zdjęciach nawet ładna :mrgreen: .


Zdjecia robilismy razem z męzem i do wersji roboczej strony zostały one wypożyczone, poniewaz wlasciciele sali nie dysponowali takimi zdjeciami.
Mogą takowe sami zrobić dopiero za 1,5 tyg gdyż wtedy mają wesele, a wczesniej o tym nie pomysleli.

[ Dodano: Sro Wrz 27, 2006 3:28 pm ]
adriannaaa napisał/a:
pusiak - a bruni jakoś czerpie zyski z owej sali? bo szczerze - nie widziałam, by gdzieś pisala, że jest właścicielką, czy w jakokolwik sposób powiązana z właścicielami sali.....:)


pisałam, że znam wlascicieli sali i to jest prawda, ale wlascicielką nie jestem.

Alma_ - Sro Wrz 27, 2006 3:43 pm

bruni, uczciwiej jednak byłoby, gdybyś kwestię znajomości poruszyła na początku tego wątku, a nie dopiero teraz.

Dużo dziś się słyszy różnych tłumaczeń, jakiś taki dzień felerny... :roll:

bruni - Sro Wrz 27, 2006 4:03 pm

Alma_ napisał/a:
bruni, uczciwiej jednak byłoby, gdybyś kwestię znajomości poruszyła na początku tego wątku, a nie dopiero teraz.

Dużo dziś się słyszy różnych tłumaczeń, jakiś taki dzień felerny... :roll:


Pisałam o tym na forum w poście dn. 9wrzesnia2006 roku.
Był to jeden z moich pierwszych postów.

adriannaaa - Sro Wrz 27, 2006 4:21 pm

alma - rzeczywiście bruni napisała, że 'zna' właścicieli wpierwszym poście tego wątku- tego jej nie można zarzucić - sama nie doczytałam.
Pusiak - Sro Wrz 27, 2006 4:25 pm

No fakt, napisałas.... :)

Co np. nie zmienia faktu, że ja nie polecam na prawo i lewo Fantazji, podobnie jak mój mąż (a właściciel, to w zasadzie tak jak rodzina dla Nas), i na jej stronie internetowej (jesli w ogóle takową ma, bo nie pamiętam) nie ma Naszych nr gg, niezależnie od tego, czy strona w budowie, czy w wersji ostatecznej, czy co tam innego...

Alma_ - Sro Wrz 27, 2006 4:26 pm

Faktycznie, ja tez nie zwróciłam uwagi, przepraszam.

Ale dla mnie od znajomości właściciela do podawania właśnego gg i zdjęć na stronie jest długa droga i cały czas mam poczucie, że autorka tego wątku ma jednak jakiś interes w promowaniu tej sali. W każdym razie - sprawa chyba została załatwiona, sala przedarła się do naszej świadomości ;) EOT

fiona83 - Sro Wrz 27, 2006 4:30 pm

To może ja króciutko :)
Pamiętam jak jpuasz i Kasiawka coś podejrzewały na początku. Sprawa ucichła.
Rozumiem, że można zachwalać, polecać. Tylko co za dużo to niezdrowo, a właściwie 3/4 postów to zachwyty nad Igraszką (Igrażką ?) :roll:

Mnie nie przeszkadza - tylko postępując w ten sposób można odnieść odwrotny skutek :?

EOT

bruni - Sro Wrz 27, 2006 5:20 pm

Mysle, ze zwyczajnie źle odczytaliście moje intencje, chcialam komuś 'po kolezensku' pomóc, ale jesli sobie nie życzycie, to proszę bardzo.
Poza zwyklą kolezenską przysługą, pomocą, nie mam żadnego wiecej ineteresu w tym, że zaproponowalam te sale.
Może to w dzisiejszych czasach trudno zrozumieć, ale robie to bezinteresownie, no może ewntualnie "za usmiech' i z nadzieją, ze jesli ja będę potrzbowala pomocy, to również ja kiedys otrzymam.
Nie zamierzam Wam więcej polecać tej sali, ale skoro mój brat ma tam mieć zorganizowane wesele, to bede o niej wspominać.
Przykro mi, że odniesliście wrażenie, że Was oszukuje.
Pozdrawiam
Bruni

[ Dodano: Sro Wrz 27, 2006 5:46 pm ]
Pusiak napisał/a:
Co np. nie zmienia faktu, że ja nie polecam na prawo i lewo Fantazji, podobnie jak mój mąż (a właściciel, to w zasadzie tak jak rodzina dla Nas), i na jej stronie internetowej (jesli w ogóle takową ma, bo nie pamiętam) nie ma Naszych nr gg, niezależnie od tego, czy strona w budowie, czy w wersji ostatecznej, czy co tam innego...

Prosze, nie mam sokolego wzroku, pisz wiekszą czcionką.
Wydaje mi się, ze to kwestia podejścia do sprawy. fantazja jest lokalem znanym i dzialajacym na rynku nie od 'dziś'. Jeśli chodzi o sale, której "nazwy nie bede wymieniać", jest zupełnie odwrotnie.
BTW - np. to ze komuś załatwiam prace, nie znaczy, że potem pobieram jakąś czesc jego wynagrodzenia. To jest zwykłe 'koleżenstwo'. Nigdy nikomu nie pomagaliscie bezintersownie, bo dobrze mu zyczyliscie?

No, niewazne...
jak już pisałam - zmiaesciłam rownież opinie pozytywne i negatywne na temat innych sal.
i tak np. wlasciciele dworku w kruszowie to rodzice moich znajomych, bylam tam na weselu i nie polecam z entuzjazmem, bo jestem szczera. Jesli nie jestem do czegoś sama przekonana, to nie polecam tego komuś za wszelką cene.
A co do sali "której nazwy nie wolno wymawiać" jestem calkowicie na ach i och:) i TYLE W TEMACIE.
pozdrawiam Was.

al_hambra - Czw Wrz 28, 2006 11:45 am

A ja chcialam podziękować Bruni, bo gdyby nie ona, to nidgy nie trafilabym do Igrazki bo nie mialabym sie skąd o niej dowiedzieć. A sala jest naprawde warta grzechu... Elegancka i gustowna. Ech, gdyby tylko cala obsluga byla zapewniona, a tak trzeba sie o wszystko martwic samemu. 7 pazdziernika znajoma znajomego bedzie się tam bawić - wtedy dowiem się czy wszystko się udało i czy tak naprawde brak własciciela sali w roli opiekuna to duży problem. Ja planuję wynająć szatniarko-sprzątaczke, a całą resztą zajmie sie przecież katering.

Także relacje z pierwszej ręki już wkrótce!

misimisia - Wto Paź 17, 2006 3:40 pm
Temat postu: Jutro jadę zobaczyć tą salę
Mam pytanko jak jest tam na weselu?? Może ktoś coś więcej napiszę Strasznie mi się ona podoba a cena nie jest wygurowana 135 zł od os (zależnie od menu na weselu) i 1000 za obsługę na poprawinach tyle wiem jutro napiszę więcej :] :] Bo mam zamiar obejrzeć tą salę.

Zastanawia mnie fakt czemu jest aż tak wiele wolnych terminów na 2007 rok
Czy coś z nią nie tak??

Spontana - Wto Paź 17, 2006 4:25 pm

Mnie też sala bardzo się podoba i idę ją zobaczyć pod koniec miesiąca. :D Jak będziesz wiedziała coś więcej to napisz.
Co do terminów to wydaje mi się że sala nie jest zbyt długo działającym obiektem i zwyczajnie nie jest jeszcze znana.

Temida - Wto Paź 17, 2006 8:43 pm

Bruni przeciez to ty jestes Asia i ty zajmujesz sie ta sala, nie lubie jak sie wciska reklame w taki sposob oszukujac ludzi. Nie ladnie nie ladnie. Ale widac ze wiele osob juz polapalo sie w tej tandetnej reklamie jaka tu stosujesz.
fiona83 - Wto Paź 17, 2006 8:49 pm

No proszę :roll: :?
Alma_ - Wto Paź 17, 2006 8:52 pm

Temida, mogłabyś jakoś uzasadnić to, co napisałaś powyżej? Skąd wiesz?
misimisia - Sro Paź 18, 2006 10:27 am

Dziś się dowiem jak ma na imię właścicielka
Zabawa w detektywa, podobami się :D

al_hambra - Sro Paź 18, 2006 2:14 pm

Proszę Was nie roztrząsajcie już tutaj czy bruni to właścicielka czy nie. Faktem jest, że sala jest bardzo stylowa i warto się tam wybrać. Z pewnością dla niektórych problemem może być brzydkie podwórko, które jak na pierwsze wrażenie powinno być bardziej zachęcające. Dla mnie osobiście nie było to problemem, bo sam widok sali rekompensuje wszystko, ale zostałam spacyfikowana przez rodziców, którzy jako ludzie starszej daty chcą mieć trawniczek, iglaczki i inne takie bajery.
Zdecydowałam się w końcu na inną salę, ale tylko dlatego, żeby nie słuchać więcej, że chcę mieć wsele wśród śmietników (które swoją drogą można na czas wesele usunąć z widoku, a które ja osobiście chciałam przybrać balonami). Jednak serce mi wciąż krwawi na myśl, że to nie będzie Igraszka.
Byłam obejrzeć salę przed ślubem 7 października. Był to zewnętrzny katering i wyglądało wszystko bardzo gustownie. Naprawdę mogę polecić tą konkretną firmę. Slicznie udrapowane obrusy no i w ogóle wrażenie jak najbardziej pozytywne. Nie wiem, czy w dalszym ciągu jest mozliwość własnego kateringu ale jakby co, to na priva prześlę namiary na ten katering. Cena 100 zł za osobe.

Alma_ - Sro Paź 18, 2006 2:16 pm

al_hambra napisał/a:
Proszę Was nie roztrząsajcie już tutaj czy bruni to właścicielka czy nie.

Dlaczego? :?
A może bruni po prostu wyjaśni sprawę i będziemy mogli wreszcie zamknąć ten temat?

misimisia - Sro Paź 25, 2006 12:57 pm

Muszę sprostować swoją wcześniejszą wypowiedź za wesele i poprawiny płaci się 165 zł/os
Zdenerwowałam się conieco, bo szefowa mówiła co innego, a szefowa cateringu co innego.

Ja salę tą już wynajełam i nie mogę się odwołać. Sala jest śliczna w środku. Otoczenie pozostawia conieco do życzenia. Jakoś to przeżyję

Trudno mi stwierdzić czy bruni to szefowa, niech sama się tłumaczy.
W każdym bądź razie po weselu złożę relację na forum!

Pozdrawiam

bruni - Wto Paź 31, 2006 11:02 pm

już wyjaśniałam, że nie jestem szefową tej sali
Aneciak - Pon Sty 01, 2007 4:12 pm
Temat postu: :)
Witam Was serdecznie :)
Jestem nowa na FORUM :)

mam wesele w Igrazce 11 sierpnia. Widzialam sale - jest przecudowna!!!

fiona83 - Pon Sty 01, 2007 5:40 pm

Witamy i zapraszamy do działu Powitań
:D

cosola - Czw Sty 04, 2007 10:20 pm

Ja też ostatnio oglądałam tę salę i przyznam szczerze, że strasznie mi się podoba. Ma taki cudownie fabrykancko-łódzki klimat, dokładnie taki jakiego szukamy na wesele :)

My planujemy ślub dopiero w 2008 roku dlatego jeszcze nie zarezerwowaliśmy sali, ale to z całą pewnością nasz typ numer jeden! :ok:

Może ktoś się orientuje, jakie ceny obowiązują w Igrażce w 2007 roku? bo na 2008 jeszcze nie wiadomo dokładnie, wiemy tylko, że już będzie całe zaplecze kuchenne i nie będzie można samemu załatwiać cateringu.

lmyszka - Czw Sty 04, 2007 10:23 pm

jak byłam oglądać sale to Pani powiedziała mi że powyżej 80 osób wychodzi 130 zł/os a jak mniej to 150 zł, jak dla mni etroche dużo to było :)
cosola - Pią Sty 05, 2007 7:46 pm

A czy ktoś z grona forumowiczów, albo ich znajomych miał już wesele w Igrażce :?: albo może bawił się tam na innej imprezie :?:

Jestem bardzo ciekawa jak tam wygląda organizacja i czy wszystko jest tak jak nam opowiadała pani pokazująca nam sale (że wszystko pięknie, elegancko, dużo dobrego jedzenia, świetna obsługa i inne takie ochy i achy, jak to zwykle właściciele zachwalają).

Przydałaby się jakaś obiektywna opinia :)

Agunia - Pon Kwi 02, 2007 4:50 pm
Temat postu: Igrazka
My bedziemy sie tam bawic na weselu u naszych znajomych 16.06.2007
Potem chetnie napisze swoja opinie

cosola - Pon Kwi 02, 2007 8:58 pm

Super, że wreszcie ktoś się odezwał :smile:
Z niecierpliwością czekam na relacje!
Pozdrawiam!

misimisia - Sob Cze 02, 2007 9:30 am

Drogie panie mam pytanko czy nie przerażają was roboty drogowe na ul. Kilińskiego?? Cała droga rozkopana ciągnie się to w nieskończoność mogliby już skończyć !! !!!!!! Współczuje panią które mają tam teraz wesele.

Pozdrawiam cieplutko

lilla23 - Sob Cze 02, 2007 12:52 pm

wesele mialam miec 28 czerwca jednak ze wzgledu na brak wolnych sal 31 maja.ja pod uwage bralam 3 sale.moim glownym wymogiem byl brak balonów i całego tego wsiowego klimatu.Igraszka spełniała ten wymóg jednak nie zdecydowaliśmy się na nią,pomimo naprawdę oryginalnej sali z powodów:
1.PODWÓRKO -to jest tragedia,będę miała gości ze Szwecji i z Anglii i na Boga jakby zobaczyli te rudery to chyba nie chcieliby już łodzi odwiedzać.Wszystkim ,którzy są zainteresowani tą salą na podstawie zdjęć z internetu radze ZOBACZCIE PODWÓRKO,ja się obawiałam ,że moi goście pomyślą,że chcieliśmy zaoszczędzic i dlatego zrobiliśmy tam wesele.{Przy wjeżdzie stoi taka mała pusta kamienica grożąca zawaleniem i Pan nam powiedział,że mimo chęci właściciela posesji ,aby to zmodernizować to tak zostanie bowiem jest to ZABYTEK PIERWSZEJ KLASY.

2.jedna wspólna koedukacyjna toaleta.Przy moich ok100 gościach tomoże być problem

3.kuchnia ,od 2008 rusza kuchnia,po pierwsze nie wiemy jakie tam jest jedzenie i jak podane bo zapewnienie Pana ,że będzie ok i nie wystarcza.Moja mama wzięła Pana w wir pytań noi sam przyznał,ze oni nie mają takiego doświadczenia i pierwszym ich prawdziwym sprawdzianem będzie sylwester 2007/2008.

4.Ta kuchnia mieści się na półpiętrze i trzeba latać z talerzami po schodach,wprawdzie nie jest to daleko ale jak ktoś będzie chciał wyjść no to na schodach może być tłoczno

5.Pan pokazał nam jak wygląda kuchnia,noi niestety moja mama akurat na tym się bardzo dobrze zna,to nie jest kuchnia restauracyjna,raczej kateringowa tak,żeby coś podgrzać

Bardzo gorąco kibicuje tym Panstwu ,bo mają fajny pomysł,nie jak Boryna,Belweder i inne tygo typu podobne masakry,ale dla mnie za dużo niewiadomych,noi to podwółrko!!!!Może za pare lat to się zmieni,ale ja nie będę ryzykować

Chogata - Wto Cze 05, 2007 11:03 am

Witam serdecznie,
postanowiłam napisać parę słów o Igraszce, gdyż interesuję się tą salą. Będę miała tam wesele w listopadzie.

Mam nadzieję że do tego czasu remont ulicy Kilińskiego zostanie zakończony, gdyż ostatnio tamtędy przechodziłam i szczerze współczuję tym, którzy mają wesele w czerwcu, lipcu.

Co do wypowiedzi Lilly23 chciałabym dopowiedzieć parę słów.

1. PODWÓRKO - Mnie takie typowo fabrykancko łódzkie podwórko nie przeszkadza, mam nadzieję że gościom też nie będzie, dodam że będą zaproszeni z całej Polski, m. in. z Krakowa, Gdańska i cieszę się z tego że będą mogli przebywać w typowo fabrykandzko - łódzkim klimacie. w tej chwili najbardziej obskurna fabryka, która sie tam znajduje jest malowana z zewnątrz, więc podwórko nabierze odrobiny blasku. Poza tym wesele mamy w listopadzie więc ta pora roku nie zachęca do przebywania na podwórku czy tarasie. Poza tym w listopadzie wcześnie robi się ciemno więc niewiele widać. Dlatego też postanowiliśmy bardziej postawić na wnętrze, które jest piękne.

2. TOALETY - są trzy (w tym jedna do użytku tylko dla państwa młodych :) Co prawda są w jednym miejscu (nie ma podziału na damski, męski) ale jest dość duży przedsionek z lustrami dookoła i same toalety są przestrzenne z lustrem i myślę że każdy powinien czuć się komfortowo.

3.4. KUCHNIA - pani z którą rozmawiałam mówiła, że ma być wybudowana większa kuchnia od tej którą można było oglądać w 2006 roku i ma się znajdować piętro niżej, a wszystkie dania, talerze i itp. mają jeździć windą na salę główną, (jedyny mankament jest taki, że kelnerki niestety muszą biegać po schodach jedno piętro). Co do doświadczenia właścicieli w gastronomii nie wypowiadam się, gdyż my wynajmujemy tylko salę, a kucharkę i obsługę mamy swoją sprawdzoną.

Po weselu na pewno zdam relacje jak wszystko wyszło "w praniu".

Tymczasem pozdrawiam.

Agunia - Pon Cze 18, 2007 4:09 pm

W miniona sobote bawilam sie wlasnie na tej sali na weselu znajomych.
Sala rzeczywiscie jest bardzo ladna,dosc spora.Stoly wygladaly bardzo elegancko.Niestety parkiet strasznie sliski!!!!
Jesli chodzi o jedzenie to nie moge sie wypowiedziec,bo znajomi mogli wynajac tylko ta sale a katering mieli we wlasnym zakresie.
Faktycznie kuchnia na polpietrze,trzeba biegac z talerzami.
Sala ma fajny duzy taras gdzie mozna wyjsc na powietrze i odpoczac na laweczkach.

Chogata - Wto Cze 19, 2007 8:00 am

Agunia, Zastanawiam się jak para młoda i goście poradzili sobie z robotami na Kilińskiego?
A muzyka? w którym miejscu był umieszczony zespół.. DJ ?

Agunia - Wto Cze 19, 2007 7:09 pm

Jesli chodzi o roboty na Kilinskiego to fakt nie za ciekawa sytuacja...otoz mlodzi podjechali pod sama sale bo mieli malutki samochodzik,taki starodawny,ale goscie juz nie:( szlismy pieszo ten kawalek:(
A zespol byl ropzstawiony zaraz na lewo jak wejdziesz na sale

Esme - Czw Lip 19, 2007 2:36 pm

Teraz Kilińskiego jest już gotowe i przejezdne, ale menu na ten rok mam w cenie 170-180zł na osobę - do dość dużo.
Czy znajdzie się jeszcze ktoś kto zorganizował tam wesele i możepodzielić się wrażeniami :?:
generalnie zaobserwowałam, że wszystkie sale mają jakieś plusy i minusy i kwestia na so możemy przymknąć oko, a co może ewentualnie zrekompensować dane niedogodności. :roll:

Chogata - Pią Lip 20, 2007 2:27 pm

Esme, pisząc menu na ten rok masz na myśli katering? Przecież od talerzyka w Igraszce będzie sie dopiero płacić od 2008 r. Będę organizować tam swoje wesele późną jesienią i na pewno zdam relację.

Swoja droga Esme byłaś na sali ostatnio? czy 2 sala taneczna jest już gotowa? Pokój dla nowożeńców i kuchnia na dole(nie na półpiętrze) jest czy jeszcze nie?

Również dołączam się do prośby aby te pary, które już są po swoim weselu w Igraszce napisały swoje wrażenia.


Pozdrawiam.

Esme - Sob Lip 21, 2007 12:59 pm

Chogato, dostałam od p. Asi propozycję menu, właściwie nie ma na niej napisane, że jest na ten rok więc może faktycznie to już na przyszły. Dla mnie to lepiej, bo jak zobaczyłam tę cenę i pomyślałam, że do przyszłego roku może jeszcze wzrosnąć to zrobiło mi się trochę słabo :roll:

Byłam tam w czwartei i będę jeszcze dzisiaj żeby zerknąć na ustawienie stołó tuż przed jakimś weselem. Pokoje na dole (tam sa chyba 2) są już gotowe, ale akurat była w nich sprzątaczka i p .Asia pozwaliła nam tylko zerknąć na nie. W każdym razie są jasne, schludne no i nowiutkie jak narazie :)

Drugą salę taneczną jeszcze kończą, ale podobno "na dniach" ma zostać odsłonięta (narazie zakrywają ją płyty kartonowo-gipsowe pomalowane na kolor ściany). Tylko, że miałam nadzieję, że podczas wesela można będzie zrobić z niej użytek, np. do tańczenia, ale dowiedziałam się, że przy weselu ok.90-100 osób jak moje wszystko ma się odbywać w tej jednej, "starej". Tylko naprawdę duże wesela (do 170 osób) będą używać obydwu..
Do kuchni zajrzałam, ale p. Asia szybko mnie stamtąd wyciągnęła, bo niby "to państawa nie interesuje" :kwasny: Na tyle, na ile zdążyłam zobaczyć, kuchnia wygląda na gotową.

Chogato, a jak teraz płaci się za jedzenie? Nie tej pani tylko kateringowi oddzielnie? Mogę spytać jak to wychodzi cenowo obecnie? Bardzo Cię proszę o jakieś relacje z jedzonka po Twoim weselu, bo to niestety nie knajpa, gdzie można wybrać się wcześniej i spróbować "na własnym podniebieniu". Cena, którą dostałam jest moim zdaniem wysoka, tym bardziej, że soki są wyliczone 1 litr na parę, a jak się chce więcej to trzeba dodatkowo dokupywać!

Chogata - Pon Lip 23, 2007 11:32 am

Esme dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź.
Moje wesele będzie właśnie na około 170 osób dlatego interesuje mnie jak postępują prace wykończeniowe sali tanecznej.

Martwi mnie trochę śliski parkiet gdyż będę miała buty na dość wysokim obcasie i nie wyobrażam sobie w nich tańczyć na śliskiej nawierzchni :kwasny: .

W tym roku Esme płaci się za wynajem samej sali więc katering możesz załatwić sobie sama, z tego co pisały inne osoby na forum to koszt kateringu wynosi chyba około 130 zł, ale nie jestem pewna bo sama się tym interesowałam. Ja osobiście będę miała sprawdzoną, pysznie gotującą i z kilkunastoletnim doświadczeniem w tej dziedzinie kucharkę z obsługą kelnerską, namiary i szczegóły napiszę Ci na priva.

Esme z niecierpliwością czekam na opis wrażeń z sobotniej wizyty na sali.

Pozdrawiam.

Ramalia - Wto Gru 04, 2007 8:27 pm

witajcie,
czy wiecie coś na temat menu na 2008 rok? Dostaliśmy je i jest co najmniej dwuznacznie skomponowane - czy cena obejmuje poprawiny? Prawie zdecydowaliśmy się na Amadeusza, ale Igraszka byłaby dużo lepszą opcją. Szkoda tylko, że właścicielka nie odbiera telefonu... Jeśli macie jakieś info proszę napiszcie.

Dziękuję.

Sorc - Pon Gru 10, 2007 12:36 am

Witam Serdecznie.
Bylem w lipcu tego roku na weselu w igrazce. Pomijam fakt ze nie dysponowali swoja kuchnia i katering byl od braci Zielinskich.

Sala moim zdaniem jedna lepszych w lodzi. Nie przeszkadzalo mi to ze z tarasu byl widok na stare podworko. Wnetrze zrobione z glowa. Gdybym mogl zrobic swoje wesele w Lodzi to na dzien dzisiejszy bylaby to na pewno igrazka :)

owieczka_foto - Pon Gru 10, 2007 7:07 am

Byłam w październiku ubiegłego roku i potwierdzam - bardzo ładnie.

Pozdrawiam, Ela

Ramalia - Pon Gru 10, 2007 12:28 pm

Witajcie,
Byłam obejrzeć salę i muszę powiedzieć, że jest cudowna. Na pewno drugiej takiej nie ma w Łodzi. Zero kiczu. W tym tygodniu planujemy podpisać umowę. Pokoje są bardzo ładne i dopracowane. Toalety eleganckie. Wesele planuję na 4 października 2008. Co do podwórka - pocieszającym jest fakt, że tam w sumie trwają jakieś prace remontowe, więc może niebawem i podwórze się nieco zazieleni... Co na to właściciele? :)

pozdrawiam!

wahalla - Sob Sty 12, 2008 7:52 pm

Witam, ja zdecydowałam się wraz z moim narzeczonym na wesele na tej sali, termin 26 lipiec 08. Była to pierwsza sala jaką obejrzeliśmy, później szukaliśmy i oglądaliśmy inne sale - jednak wróciliśmy do Igraszki. Mam nadzieję, iż dokonaliśmy dobrego wyboru i wesele będzie udane :D
Agha - Pon Sty 14, 2008 12:20 pm

Witam,
byliśmy w Igraszce w zeszłym tygodniu.
Ogólne wrażenia:
- okolica nieciekawa
- wjazd przez bramę starego pofabrycznego budynku
- sala znajduje się również w pofabrycznym budynku na bardzo nieciekawym podwórku
- jedno jedyne drzewo na podwórku jest widoczne akurat z tarasu (to plus :-) )

wchodzi się po schodkach, otwiera drzwi iii...:
- jest uroczo, stylowo
- hol ze starym zegarem i kanapą, jasne ściany, jasne schody
- schody piekne
- a sala? SUPER SUPER SUPER sala :-) Coś pięknego: budynek pofabryczny, zatem do sufitu jest 6m; wzdłuż sufitu drewniane belki; na ścianach kinkiety, ciemne okna, tiulowe firanki; przepiękny parkiet, drewniane stoły i krzesła
Sala jak z bajki.
Z sali jest wyjście na duży taras (a raczej balkon, gdyż sala jest na wysokości Ip).

Łazienki również utrzymane w stylu.

Ogólnie bajka i nawet niestandardowy termin można ustalić, jedyne czego nie da obejść to:
- liczba osób min 80 (w niestandardowym terminie, umowa podpisana od razu na minimum 75 osób)
- cena za osobę 170zł
- 5 pokoi 2osobowych, w tym jeden dla młodych

Niestety te trzy szczegóły bierzemy pod uwagę.

A tak, bardzo polecam salę.

Ramalia - Czw Sty 31, 2008 3:27 pm

Witajcie,
Klimat sali jest niepowtarzalny i nic tego chyba nie zmieni - dla mnie podwórko nie ma większego znaczenia, dobrze że jest spore i że jest przy bramie pan ochroniarz. Co do okolicy to muszę powiedzieć że akurat mi się podoba - siedziba Atlasu na przeciwko i wcześniej stylowy pałacyk, a Kilińskiego jest już odremontowane :)

Była to nasza jedna z wielu propozycji i wygrała swoją prostotą i elegancją. ?lub 4 pazdziernika 2008.

Agha - Sob Lut 02, 2008 12:00 am

Ramalia, bardzo dobra decyzja, sama mając do wyboru Igraszkę a Amadeusza wybrałabym tą pierwszą :-)
o cóż, moją salą będzie Solaris - też cudeńko i do tego z bardzo dobrą możliwością negocjacji.

Ramalia - Sob Lut 02, 2008 11:15 am

My też zastanawialiśmy się nad Solarisem - ale niestety za mały jak dla nas :( Co do cen to też słyszałam, że idzie się dogadać. O Amadeuszu szkoda gadać... Miejsce miłe i ciekawe, ale...

Pozdrawiam.

Kati - Sob Lut 02, 2008 6:11 pm

jakie jest ale? podziel się z nami :wink:
Ramalia - Nie Lut 03, 2008 1:30 pm

Powiem tak - początkowo bardzo nam się podobała prezentacja sali, właściciel był bardzo przekonujący - może nieco za bardzo, niestety w momencie jak powiedzieliśmy, że nie zdecydujemy się - zrobiło się dość niesympatycznie. Inni właściciele sal nie zachowywali się wobec nas niesympatycznie. Tu powiem, że polecę Bagatelę - dość długo nam przetrzymywali rezerwację, a gdy jednak powiedzieliśmy, że się nie zdecydujemy nadal byli sympatyczni, więc w naszych oczach pozostaną miłe wrażenia z ich sali.
Cóż - biznes to biznes i nie powinno być w nim miejsca na jakieś "gniewanie" się. Co wy na to? Czy mieliście może podobne sytuacje?

Pozdrawiam.

kimi - Sro Lut 13, 2008 3:01 pm
Temat postu: igraszka
Czesc:-)
poszukuje sali na wesele i bardzo powaznie zastanawiam sie nad igraszka. Sala jest przepiekna, przestronna i gustownie urzadzona. Wlasciwie sie juz zdecydowalam, ale co chwile dopadaja mnie jakies watpliwosci - np. czy jedzenie bedzie smaczne i czy bedzie go duzo? czy gosciom nie bedzie przeszkadzac okolica, ktora nie ma co ukrywac do ladnych nie nalezy... mnie nie przeszkadza, bo wnetrze sali mi to rekompensuje, ale sama nie wiem...
Ramalia, ile gosci bedziez miec na weselu i czy wiesz moze cos wiecej na temat jedzenia (menu oczywiscie juz znam)?
Pozdrawiam i czekam na wasze opinie i relacje z wesel i innych przyjec w igraszce :-)

Ramalia - Sro Lut 13, 2008 6:19 pm

Witaj,
ja bez wahania zdecydowałam się na tą salę - nie mam pojęcia mówiąc szczerze czy dużo będzie jedzenia, nie mniej jak poznasz właścicielkę zrozumiesz, że tam nie ma miejsca na jakieś niedociągnięcia... Co do menu to chyba nikt nie będzie w stanie odpowiedzieć na to pytanie bo kuchnia jest dopiero od tego roku, także trzeba będzie poczekać na jakieś wesela.

Co do okolicy - nie martw się nią - ulica jest już odnowiona, a podwórko - nie demonizujmy - obskurne nie jest - mi przypomina raczej zaplecze firmowe. Masz pewność, że goście będą mieli gdzie się przejść i będzie bezpiecznie bo jest strażnik.

U mnie będzie w sumie około 100 gości i do dyspozycji będziemy mieli 2 sale, ale tańczyć i jeść będziemy na górze. Ta sala na dole będzie przygotowana do tego, żeby sobie usiąść i spokojnie pogadać. W środku jest dużo miejsca więc nikt się nie będzie nudził a ty będziesz miała pewność że weselnicy nie rozejdą się po podwórku :)

Ja uważam, że wszystko zależy od nastawienia. Niczym się nie sugeruj i rób jak Ci serce podpowiada :) przecież to Wasz jedyny taki dzień.

Pozdrawiam!

kimi - Sro Lut 13, 2008 11:32 pm

Dzieki za odpowiedz i wsparcie:) w takich chwilach jest potrzebne. Mam nadzieje, ze podejme wlasciwa decyzje, a Tobie zycze milych przygotowan slubno-weselnych :]
Mew_a - Czw Lut 21, 2008 12:28 pm

Witam wszystkich po raz pierwszy:)
Mam pytanie, czy już ktoś bawił się w Igraszce odkąd jest jedzenie w ofercie. I czy 80 osób to nie za mało jak na taką salę?? Zamierzam tam się wybrać osobiście w przyszłym tygodniu, bo jak narazie cała moje wyobrażenie o tej sali pochodzi z waszych zdjęć ( jestem oczarowana)...aaa no i czy ktoś zna bieżące ceny...;)

marta_s3 - Pią Lut 22, 2008 7:44 pm

Witam wszystkich.

Ja i mój narzeczony obejrzeliśmy mnóstwo sal i w końcu zdecydowaliśmy się na Igraszkę. Jesteśmy w stanie przeżyć tę bramę w którą trzeba wjechać. Ogólnie sala bardzo nam się podoba. Piękny wystrój, taki elegancki i z klasą. A przede wszystkim o naszym wyborze zdecydowało menu weselne które nam przedstawiono. Co prawda nie wiemy czy jedzenia będzie dużo ale mamy wrażenie iz właścicielka sali jest osobą która nie pozwoli sobie na niedociągnięcia więc mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
O wyborze tej sali zdecydowało równiez to iz przy ilości 80 osób (a tyle będzie u nas) sala taneczna i konsumpcyjna będa na jednym poziomie.

izulaS - Pon Lut 25, 2008 10:06 pm
Temat postu: igrazka
witam, mam pytanko co do tej sali, ile teraz wynosi cena wesela z poprawinami? ja ciagle szukam sali, choc mam juz zaklepaną w zgierzu.
Dalija - Pon Mar 03, 2008 10:00 am
Temat postu: witam wszystkich
Po spedzeniu na forum paru tygodni przestudiowaniu prawie wszystkich watków dotyczacych sal i obejrzeniu ponad dziesieciu.....(co bylo nie lada wyzwaniem:)) zdecydowalismy sie na Igraszke....Byla to pierwsza sala ktora obejrzelismy i na koncu wrocilismy do niej i zarezerwowalismy termin....:)

Izula jezeli chodzi o cene to na 2009r wynosi ona 175zł przy 120 gosciach niestety dla mniejszej ilosci cena jest wyzsza o okolo 10zł. jak wyglada cena poprawin to nie wiem bo my sie na nie nie zdecydowalismy. Ale ogolnie sale polecam jest sliczna bardzo elegancka i z klasa...jak wygladaja wesela w pelnym wydaniu z jedzeniem bedzie wiadomo juz niedlugo bo sezon weselny w Igraszce rusza od 29 marca wiec mam nadzieje ze sie pojawia na forum pierwsze komentarze:)

pozdrawiam wszystkch

oleczkaw - Nie Mar 16, 2008 11:04 pm
Temat postu: Witajcie!
Witajcie !! !
Od niedawna oglądamy z narzeczonym sale w Łodzi i okolicach (Pabianice). W tym momencie zastanawiamy się nad dwiema i jedną z nich jest właśnie Igraszka. Byliśmy na spotkaniu, obejrzeliśmy salę i bardzo nam się spodobała. Dostałam maila z propozycją menu, cena podana na rok 2009 jest w granicach od 165zł do 185zł, w zależności od ilości osób i od wybranych potraw.
Wiem, że wkrótce zaczną się wesela na tej sali i mam nadzieję, że zaraz po nich pojawią się komentarze, zwłaszcza na temat jedzenia i całej organizacji.
Jeśli już macie jakieś komentarze (inne niż poprzednie), proszę, napiszcie coś więcej.
Pozdrawiam wszystkich! :)

Ewka - Czw Kwi 24, 2008 9:12 am

Witajcie!
Mam pytanie do osób, które już bawiły się lub organizowały wesele w Igraszce. Ciekawa jestem, czy przy 100 osobach umieszczenie stołów i organizacja parkietu z orkiestrą na jednej sali (mimo, że ogromnej) to do końca dobry pomysł i czy nie lepiej skorzystać z tej drugiej w celach tanecznych?

Bardzo proszę o opinie...
Pozdrawiam!

Sorc - Pią Kwi 25, 2008 8:19 am

Witaj :)

wydaje mi sie ze ta mala salka jest troche za mala, do tego waska i dluga

Pozostaja jeszcze sprawy zwiazane z akustyka itp. chociaz zupelnie sie na tym nie znam :D

Ewka - Sob Kwi 26, 2008 4:08 pm

Ale w momencie kiedy na sali głównej stoją stoły na 100 osób, to miejsce, które zostaje do tańczenia jest znacznie mniejsze niż na tej sali z boku... Chciałabym poznać opinię kogoś kto uczestniczył w takim weselu, na którym tańce odbywały sie w drugiej sali...
Debussy - Nie Kwi 27, 2008 8:45 am

Braliśmy tą salę pod uwagę, jednak jak wiadomo kuchnia jest od niedawna, wcześniej był tylko catering.
I nie jest niestety sprawdzone jeszcze jak smakuje jedzenie, ile go jest itp.
Mozliwe, że okaże się bardzo dobre. Jednak na dzień dzisiejszy jest to ryzyk-fizyk.

Jest co prawda taras, ale nie jest to ogródek.
No i dlatego Igraszka przegrała.

neferity - Wto Kwi 29, 2008 1:00 pm

No coz ja moge tylko powiedziec, ze Pani z Igraszki jest niesamowicie "mila". Dzwonilam do niej w zeszlym roku spytac o terminy (a wtedy mialam miec wesele na +/- 80 osob), a ona mi oswiadczyla, ze nie jestesmy dla niej atrakcyjnymi klientami i ze moze nam tylko zaoferowac termin w miesiacach kiedy slubow jest mniej. No coz jesli macie, wiec wesele na tyle osob to poczujcie sie jak nie atrakcyjni klienci. A Pani z Igraszki niech zaluje bo moje wesele sie rozroslo.
pozdrawiam

marta_s3 - Wto Kwi 29, 2008 5:16 pm

Ja mam wesele w czerwcu 2009 na tej sali na jakieś 85 osób i jak zamawialiśmy salę to nie czułam aby pani podchodziła do nas jak do nie atrakcyjnych klientów. Byłą naprawde miła i uprzejma i my z narzeczonycm odnieślimy bardzo pozytywne wrażenie.
neferity - Wto Kwi 29, 2008 5:29 pm

Wiesz ja dzwonilam do niej prawie rok temu, moze miala zly dzien, albo sie przekonala, ze z takim podejsciem to nie zarobi. Dla nas byla bardzo, bardzo niemila. Powiedziala, ze ona ma sale tylko na wieksze wesela. Do tego wszystko bylo to w tonie totalnej pogardy. Ze wszystkich miejsc w ktorych bylam czy dzwonilam (a troche ich bylo) to ta Pani zachowala sie najgorzej.
(przyszła)panna - Wto Kwi 29, 2008 6:25 pm

Sala owszem robi niesamowite wrażenie i nie mam żadnych zastrzeżeń co do estetyki, wyglądu i klimatu wnętrza.
Mam jednak obawy czy wszyscy moi goście w ilości maksymalnie 90 (sztuk :mrgreen: ) dotrą na nasze przyjęcie. PAni z góry zastrzegła że mniejszych wesel nie robią, a za nieobecne osoby i tak będziemy musieli zapłacić.....
Poza tym ustalona "dziś" kwota za talerzyk niekoniecznie jest wiążąca w przyszłym roku pomimo wpłaty zadatku i rezerwacji terminu.
Być może inne restauracje również w ten sposób próbują się zabezpieczyć przed ewentualnymi niespodziewanymi wzrostami cen żywności......Ja bynajmniej spotykam się z tym po raz pierwszy .....

marta_s3 - Sro Kwi 30, 2008 12:12 am

neferity może faktycznie zmieniła podejście bo stwierdziła, że z takim nastawieniem to długo nie pociągnie. My naprawdę byliśmy zadowoleni i nie odczuliśmy żadnej niechęci z jej strony.

(przyszła)panna my mamy na umowie zapisane ile będzie wynosić cena od talerzyka w 2009 roku na naszym weselu i jesteśmy pewni, że stawka się nie podniesie. Mamy równiez zaznaczone, że na weselu ma być min. 80 osób i faktycznie jeśli będzie mniej to płacimy za osoby nieobecne.

IGRASZKA - Sro Kwi 30, 2008 2:57 pm

W dziale powitań już się przywitałam i napisałam kilka słów od siebie.
W tym wątku witam szczególnie serdecznie i mam nadzieję, że będę mogła służyć pomocą i informacją.

[ Dodano: Sro Kwi 30, 2008 3:06 pm ]
Ramalia napisał/a:
Witajcie,
Byłam obejrzeć salę i muszę powiedzieć, że jest cudowna. Na pewno drugiej takiej nie ma w Łodzi. Zero kiczu. W tym tygodniu planujemy podpisać umowę. Pokoje są bardzo ładne i dopracowane. Toalety eleganckie. Wesele planuję na 4 października 2008. Co do podwórka - pocieszającym jest fakt, że tam w sumie trwają jakieś prace remontowe, więc może niebawem i podwórze się nieco zazieleni... Co na to właściciele? :)

pozdrawiam!

dziekuję za opinie i odpowiadam na pytanie - się zieleni:) trwają prace. pozdrawiam serdecznie.

[ Dodano: Sro Kwi 30, 2008 3:41 pm ]
neferity napisał/a:
Wiesz ja dzwonilam do niej prawie rok temu, moze miala zly dzien, albo sie przekonala, ze z takim podejsciem to nie zarobi. Dla nas byla bardzo, bardzo niemila. Powiedziala, ze ona ma sale tylko na wieksze wesela. Do tego wszystko bylo to w tonie totalnej pogardy. Ze wszystkich miejsc w ktorych bylam czy dzwonilam (a troche ich bylo) to ta Pani zachowala sie najgorzej.

Neferity, warunki stawiam zawsze dość jasno i nie są one 'miekkie' , gdyż jak wiadomo za prowadzeniem takiej dzialalności stoi wielka odpowiedzialność za ten jedyny dzień w Waszym życiu. Lepiej żeby obyło się bez niedopowiedzeń. Natomiast zarzucenie mi "totalnej pogardy" po góra kilkuminutowej informacyjnej rozmowie przez telefon ??
Nie zna mnie Pani, nie potrafi Pani odczytać jakim tonem i modulacją w głosie wyrażam poszczególne swoje uczucia.
Moje pierwsze pytanie po wymienieniu powitań to zawsze "na ile osób jest wesele?", a to wszystko po to by ewentualnie głownie klientom, ale tez sobie oszczędzić czas na prowadzenie dalszej dyskusji na temat wesela, które i tak się u mnie nie odbędzie.
"bardzo, bardzo niemiła” jestem tylko w sytuacjach gdy ktoś dzwoni do mnie o godzinie np 22 -3:00 w nocy, beztrosko mówi "dzień dobry" i informuje, ze znalazł dane w necie nt sali i chcialby się dowiedzieć kilka szczegółów.
Dalszą rozmowę na ten temat proponuję przenieść na prywatną skrzynkę. Pozdrawiam serdecznie.

neferity - Czw Maj 01, 2008 9:30 am

Witam,
Poniewaz jest to forum to nie przenosze rozmowy na pw, poza tym nie ma oczy mowic. Nie dzwonilam w nocy, nie mam takiego zwyczaju. Przedstawilam sytuacje z punktu widzenia klienta, ktory dzwonil i bardzo mi przykro, ale mila to Pani dla mnie nie byla. Poza tym z tego ca zauwazylam na froum ludzie maja wesela w Igraszce na taka ilosc gosci jaka Pani przedstawilam. Moze trzeba czasem pomimo np. ciezkiego dnia byc milym dla innych, kazdy miewa ciezkie dni, ale TAMTA rozmowa bardzo utkwila mi w pamieci, bo szczerze mowic nikt mnie tak nie potraktowal. Na tym koncze ta dyskusje.
pozdrawiam

Magda M. - Wto Maj 06, 2008 5:13 pm

własnie dzis moj tata dokonał wpłaty zaliczki w Igraszce

Pani Joanna w bardzo szybkim tempie (i pomimo długiego weekendu w Polsce) odpowiadała na moje maile. Nie było tu mowy o jakimkolwiek lekcewazeniu klienta.
Duzy (+) dla Pani, pani Joanno.

Jedynym zaskoczeniem była kaucja 1000 zł za ewentualne zniszczenia. Ale to zapewne dlatego ze nie czytałam na forum info w tej kwestii = )

Tak wiec kościół jest, sala jest. Zobaczymy jak to wszystko dalej sie ułoży = )

[ Dodano: Czw Maj 08, 2008 11:11 pm ]
Czy orientuje sie ktos jak wyglada liczenie talerzykow za orkiestre i dzieci w Igraszce? Czy płaci ci jak za dorosłego goscia czy jak gdzieniegdzie słyszałam 1/2 ceny?

IGRASZKA - Wto Maj 13, 2008 5:30 pm

Pani Magdo, cytuje jeden z punktów umowy:
"2. Za każde dziecko w wieku 3-14 lat zamawiającemu przysługuje wynagrodzenie stanowiące 50 % stawki za osobę; za każdego członka zespołu muzycznego/DJ, fotografa/kamerzystę 100 % stawki za osobę."


w sytuacji kiedy fotograf lub kamerzysta są tylko na głownym obiedzie, płacą Państwo 50% stawki - to wszystko są kwestie umowne. pozdrawiam serdecznie.

gosc - Wto Maj 13, 2008 9:48 pm

Magda M. napisał/a:
Czy orientuje sie ktos jak wyglada liczenie talerzykow za orkiestre i dzieci w Igraszce? Czy płaci ci jak za dorosłego goscia czy jak gdzieniegdzie słyszałam 1/2 ceny?

fajnie, że Igraszka już Ci odpowiedziaŁa ale ja wszystkim przyszŁym rezerwującym jakąkolwiek usŁugę radzę dokŁadnie wypytać o WA?NE szczegóŁy PRZED wpŁaceniem zaliczki oraz oczywiście DOKŁADNE przeczytanie umowy. Brak powyższego może skutkować bardzo negatywnym zaskoczeniem finansowym po wykonaniu usŁugi

alexa - Pią Maj 23, 2008 5:44 pm

a ja odniosłam podobne wrażenie co neferity..

jestem czasowo za granicą i jeśli odwiedzam Polskę to zazwyczaj w weekendy;
niestety w lutym, gdy chciałam obejrzeć salę i porozmawiać, pani Joanna oświadczyła mi, że dopóki się nie zacznie sezon, ona w weekendy nie pracuje..

z jednej strony to rozumiem, bo też lubię wolne weekendy, ale to chyba nie ta branża pani Joanno :?:

co jeszcze jest minusem, to brak możliwości wstępnej rezerwacji bez zaliczki...
we wszystkich pozostałych salach, które obdzwoniłam mówiąc, że przyjadę obejrzeć za dwa tygodnie, nie było żadnego problemu z taka pre-rezerwacją

szkoda, bo sala bardzo ładna..
ale na szczęście znałazłam równie ładną a może i ładniejszą:-)

[ Dodano: Pią Maj 23, 2008 5:59 pm ]
IGRASZKA napisał/a:
Neferity, warunki stawiam zawsze dość jasno i nie są one 'miekkie' , gdyż jak wiadomo za prowadzeniem takiej dzialalności stoi wielka odpowiedzialność za ten jedyny dzień w Waszym życiu. Lepiej żeby obyło się bez niedopowiedzeń. Natomiast zarzucenie mi "totalnej pogardy" po góra kilkuminutowej informacyjnej rozmowie przez telefon ??
Nie zna mnie Pani, nie potrafi Pani odczytać jakim tonem i modulacją w głosie wyrażam poszczególne swoje uczucia.



tak, tak pani Joanno...to oczywiście wina klientów, że nie potrafią odczytać pani uczuć, bo oni po to właśnie dzwonią, żeby odczytywać pani uczucia

życzliwość i szacunek do klienta proponowałabym wyrażać po prostu uprzejmym tonem, a wtedy wszyscy odczytają pani uczucia jak trzeba

pozdrawiam serdecznie

IGRASZKA - Pią Cze 06, 2008 1:59 pm

Rozumiem, że Internet daje możliwość nieskrępowanego wyrażania swoich opinii, podczas gdy nie stoi się z rozmówcą twarzą w twarz.
Jednak robienie wycieczek osobistych pod moim adresem uważam za nieeleganckie. Odczytywaniem intencji z tonu głosu podczas krótkiej rozmowy telefonicznej mogą się parać fachowcy lub pokusić o to osoby naprawdę nam bliskie.
Sądzę, że nie raz zdarzyło się Państwu by nawet najbliżsi spytali dzwoniąc „ Co masz taki dziwny głos?/ Chora jesteś?/ Nie masz humoru?...” i okazuje się, że za każdym razem spudłowali… bo wystarczy, że dziecko śpi lub jesteśmy zmęczeni i nasz ton się zmienia. Mowa jednak o naszych bliskich, którzy nas bardzo dobrze znają i na taką ewentualną pobieżną ocenę mogą sobie pozwolić. Zresztą, tu chyba obie jesteśmy zgodne – nie po to Państwo dzwonią by odczytywać moje uczucia, więc proszę tego nie robić.
Z pewnością otrzymała Pani ode mnie rzeczowe informacje podczas rozmowy i nie została Pani obrażone słowem.

Rozumiem, że nie podobają się Pani godziny pracy naszego lokalu podczas postu (luty), że nie podobają się warunki rezerwacji terminu. Mają prawo się Pani nie podobać. Jednak taki system pracy jest dla nas najwygodniejszy, najbardziej ekonomiczny. Zaprzestaliśmy rezerwacji terminów na ‘słowo’, ponieważ zdarzali się klienci, którzy pomimo swoich gorących zapewnień, że są na 100% zdecydowani /zainteresowani, nie traktowali tej rezerwacji poważnie.

Co do lubienia wolnych weekendów…z pewnością bardziej lubi je ktoś i ceni sobie wówczas swój wolny czas, gdy ma ich góra 8 w roku.
Każda jednostka gospodarcza w każdej branży ma określone godziny (terminy) działania, również nasza. Okres postu (luty) jest dla nas okresem urlopowym.

„nie ta branża pani Joanno”
dla mnie najbardziej wymiernym dowodem na to, że jednak to TA branża są co tydzień uśmiechnięte i zadowolone twarze moich klientów i ich rodziców po weselu.

„tak, tak pani Joanno”
Proszę mnie słownie nie poklepywać po plecach. Pozwolę sobie takie sformułowanie na forum publicznym odczytać jako lekceważące i niegrzeczne. Jeśli się mylę, to proszę mieć na uwadze, że posługujemy się słowem pisanym, tym bardziej powinno się starannie dobierać słowa i sformułowania, choćby nie pisząc o mnie na początku swego postu per „ona”.
Nie odpowiadałabym również na ten post, gdybym do niego personalnie nie została wywołana na forum.

Kończąc z Panią rozmowę nadmienię, że rynek jest wolny. Wybraliście Państwo inną salę – cieszę się, że w Państwa opinii ładniejszą. ?yczę udanego wesela. Pozdrawiam.

summer-sun - Pon Cze 16, 2008 5:43 pm

są już jakieś Forumki "po" swoim weselu w Igraszce???
Bardzom ciekawa opinii :razz:

Ewka - Sro Cze 18, 2008 6:09 pm

Witajcie,

Jako majowa Panna Młoda z Igraszki wreszcie się zebrałam i chciałam zamieścić moje uwagi na temat Sali, a jednocześnie uspokoić kolejne pary, że wybór Sali jest jak najbardziej trafiony.

Sala zdecydowanie spełniła nasze oczekiwania i nie bardzo jest się do czego przyczepić. Obsługa bardzo sprawna i pomocna (ciepłe posiłki, mimo iż noszone z półpiętra, docierały na wszystkie stoły bardzo szybko, kawa, herbata roznoszone przez całą noc, soki dolewane według zapotrzebowania, wszelkie inne prośby także były spełniane). Jedzenie smaczne – kuchnia otwarta na menu wykraczające poza konwencję typowo weselnego bigosu ze schabowym ;) Stoły może i nie uginały się maksymalnie, ale ilość absolutnie satysfakcjonująca - bo po ciepłych posiłkach i tak mało co znikało. Po weselu dostaliśmy paczki z tym co zostało – wędliny, słodycze i mięsa – włącznie z tymi, które nie były pokrojone na półmiskach. Wszystko ładnie posegregowane i zapakowane w boxy.

Mam pozytywne opinie od gości, którzy byli zachwyceni wystrojem i obsługą. Mimo, iż były osoby przyjezdne z Polski i zza granicy - nikomu nie przeszkadzało otoczenie (łódzkie podwórko), a niektórych wręcz intrygowało - sala rekompensowała pierwsze zaskoczenie w bramie. Ja osobiście wolałabym inne krajobrazy za oknem, ale są przecież rzeczy ważne i ważniejsze (większą część imprezy spędza się wewnątrz, plus taras rozwiązuje doskonale potrzebę odetchnięcia na powietrzu). A sprawy najważniejsze zostały dopilnowane w 100%. Pokoje dla gości nie odstają od standardu Sali i również uzyskały pochlebne opinie od gości J

Faktycznie trudno się czasem do Sali dodzwonić i to na pewno minus (ALE salę zdecydowanie warto rozpatrzyć!). W naszym przypadku gdy zaczęły się konkretne uzgodnienia, była też osoba, która koordynowała wesele. Rzeczowość pani Joanny w niektórych momentach jest bardzo cenna – pozwala obu stronom uniknąć rozczarowań i niedomówień (jeśli słyszycie, że w cenie jest skromna dekoracja kwiatowa, to nie ma co się szykować na kosze kwiatów, ale i odwrotnie - jeśli ma być szampan z truskawką, to też możecie być pewne, że będzie!). U nas wszystko było tak, jak o to prosiliśmy – poczynając od ustawienia stołów i usadzenia gości, przeniesienia parkietu do dolnej salki, przebiegu imprezy, zindywidualizowanych posiłków dla osoby wegetariańskiej, a skończywszy na kolorze obrusów i metody wiązania serwetek… Ukłony dla pani Kasi, która była nieoceniona i otwarta na wszystkie nasze pomysły i prośby (serdeczne dzięki za fantastyczne deski serów!).

Minusy – nie wiem jak jest na Sali w okresie letnim i czy sala mimo swojej wysokości nie potrzebuje klimatyzacji. U nas nie było jeszcze 30 stopniowych upałów, więc trudno mi się wypowiadać w tej kwestii.

Mam nadzieję, że moja przydługa wypowiedź okaże się pomocna, ale jednocześnie uspakajająca dla kolejnych Par Młodych, bo z Igraszką o niedociągnięciach mowy raczej być nie może.
Zazdroszczę, że ten piękny dzień jeszcze przed Wami! :-)

Pozdrawiam,

summer-sun - Sob Cze 21, 2008 10:59 am

Wielkie dzięki za Twoją relację :mrgreen: Fajnie że dostrzegłaś tak niewiele minusów, jest dla mnie nadzieja i światełko w tunelu :smile:
marta_s3 - Sob Cze 21, 2008 6:57 pm

Ja też bardzo się cieszę, że opinia na temat tej sali jest pozytywna, bo mamy tam wesele za rok.
summer-sun - Sob Cze 21, 2008 9:41 pm

ja mam dopiero "na oku" Igraszkę :cool:
Kajulecka - Sro Lip 16, 2008 10:41 pm
Temat postu: nasze wesele w Igraszce
28 czerwca pełni zaufania wkorczyliśmy po ślubie na wybraną salę weselną!
Nie zawiedliśmy się ani odrobinę.
Było pięknie, cudownie, ślicznie, elegancko! Wszystko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach i szczególikach. Pięknie przybrane stoły, wspaniała obsługa, pyszne jedzenie... Nie mamy się do czego przyczepić. Nie wspomnę już o przemiłej niespodziance jaką przygotowała dla nas obsługa rano. Zostaliśmy po weselu w pokoju dla nowożeńców (to dopiero piękna niespodzianka ahhhhh), ale to jeszcze nie wszystko. Wstaliśmy około 14:00, nikogo już nie było, wychodzimy z pokoju na salę a tam czyściuteńko i pachnie śniadankiem. Na sali, na której bawiliśmy się calutką noc przygotowany stolik ze śniadankiem i stolik z kawą, herbatką itp. Ahhhhh nie mogliśmy wyjść z podziwu. Wspaniali ludzie, którzy zadbali o wesele nie zapomnieli o nas nawet po nim.

Brak mi słów aby podziękować.
DZI?KUJEMY, że zaopiekowaliście się naszymi gośćmi, nami, zespołem i fotografem!
Wszystko było wspaniałe.
Chyba rocznicę też w Igraszce zrobimy, a chrzciny to już na 100% !! !

Pozdrowienia i POWODZENIA!!
W pełni polecamy salę IGRASZKA! :D

buczek - Wto Sie 26, 2008 8:59 pm

czesc, do tej pory sledzilam forum biernie, ale poniewaz 02.08.2008 zostalam szczesliwa mężatka postanowiłam podzielić się z wami moją opinią
lmyszka - Wto Sie 26, 2008 9:10 pm

buczek napisał/a:
czesc, do tej pory sledzilam forum biernie, ale poniewaz 02.08.2008 zostalam szczesliwa mężatka postanowiłam podzielić się z wami moją opinią



no to czekamy na ta opienie .....

buczek - Wto Sie 26, 2008 9:54 pm
Temat postu: niezapomniane wesele
gdy rok temu wybieralam sale obejrzalam ich kilkanascie, ale jak weszlam do Igraszki, to poczulam ze nie chce miec nigdzie indziej wesela tylko tutaj
1. sala jest stylowa, elegancka, profesjonalnie wykonczona, piekny przemyslowy parkiet, 100 letnia szafa, na ktorej mamy sliczne zdjecia przy krojeniu torta, delikatne romantyczne tiule dekoruja okna i stoly, mozna wybrac dekoracje pasujaca do koloru sukienki! wystroj sali jest niepowtarzalny i nie tandetny jak wiekszosc sal. Moi goscie byli zachwyceni, wszystkim podobala sie dekoracja stolow zywymi kwiatami.
2. pokoje gosci i pokoj noworzencow sa urzadzone ze smakiem, tak mi spodobaly ze kilka pomyslow zaczerpne do swojego mieszkania, ktore wlasnie remontuje. Dekoracja wnetrz zajmuje sie projektant, co jest dowodem na to ze p. Asia profesjonalnie wykonuje swoja prace.
3. wspolpraca z p. Asia ( wlascicielka sali) p. Kasia ( szefowa kuchni) i obsluga kelnerow w trakcie wesela jest godna polecenia, bez zarzutu, wszyscy sa pomocni i jestesmy z mezem im bardzo wdzieczni za wspaniala organizacje wesela i pomoc w kazdej sprawie
4. rok wczesniej wplacalam zaliczke, otrzymalam potwierdzenie wplaty i ustalonej stawki (140 zl/ 160 osob) nie bylo zadnych niespodzianek, sporzadzona umowa byla jasna i okreslala kazdy szczegol wspolpracy, nie bylo zadnych niespodzianek. Pani Asia byla pomocan w kazdej sprawie, owszem pdbiera tel w godz 10-17, ale przeciez wy tez nie poracujecie 24 h. Mysle ze jest wlasciwa osoba na wlasciwym miejscu i szczerze polecamy z mezem urzadzenie wesela w jej sali
5. jedzenie bylo wysmienite, p. Kasia ( szefowa kuchni) doradzi w kazdej kwestii by w menu nie bylo gaf, bylo go bardzo duzo, smacznie i ladnie podane, to co zostalo zostalo zapakowane w opakaowania ktore zapewnia Igraszka. Bylo tego tyle ze 3 rodziny plus goscie spoza lodzi ktorzy zostali u nas w domu jedli to przez tydzien. ponadto wspaniala obsluga przygotowala mi paczuszki cist dla gosci, wiec gdy ich zegnalismy moglismy podarowac ciasto, mysle ze bylo to bardzo mile
6. podworko? ja lubie lodz i jej klimaty starych fabry. na koncu wesela nad ranem ostatni goscie tanczyli na tarasie i mamy na filmie z wesela przepiekna scene z klimatem jak w ziemii obiecanej
TAK WIEC Z CALEGO SERCA POLECAM, POLECAM POLECAM!!!!
dzien po weselu poczulam sie tak smutno ze to juz koniec przyjecia ... :)

Majka - Sro Wrz 24, 2008 11:39 pm
Temat postu: Klimatyzacja?
Igraszka jest piękną salą, która nas zachwyciła, przeczytałam wszystko co jest na stronie, wszystko co jest na forum (cieszę się, że Bruni podała namiary na stronę sali :-) ) i już widziałam salę przed Weselem oraz przeczytałam propozycję menu, którą dostałam od Pani Joanny (może telefonu nie odebrała, ale napisała odpowiedz na zostawioną wiadomość smsem oraz niezwłocznie przysłała odpowiedz mailową, jak dla mnie jest to adekwatna komunikacja, więc nie wiem dlaczego niektórzy marudzą).

Po wszystkich wypowiedziach, jedna rzecz mnie zastanowiła, a mianowicie: CZY NA SALI JEST KLIMATYZACJA? Widziałam, że w pokojach jest (informacja na stronie Igraszki). Jeśli ktoś miał tam ostatnio Wesele, to prosiłabym o odpowiedź.

[ Dodano: Pon Wrz 29, 2008 3:01 pm ]
Klimatyzacji nie ma :-( dowiedziałam się u źródła, ale mam nadzieję, że tak jak mówiła Manager Sali, to przy takiej wysokości, to nie robi różnicy.

Sala zachwyciła zarówno nasze mamy, więc już zadatkowana :-) )) na 1 sierpnia :)

[ Dodano: Pon Wrz 29, 2008 3:04 pm ]
Klimatyzacji nie ma :-( dowiedziałam się u źródła, ale mam nadzieję, że tak jak mówiła Manager Sali, przy takiej wysokości, to nie robi różnicy.

Sala zachwyciła także nasze mamy, więc już zadatkowana :-) na 1 sierpnia :)

Ramalia - Wto Lis 04, 2008 7:53 am

Witajcie,
4 października, a więc równo miesiąc temu :) w Igraszce odbyło się nasze wesele.

Salę mogę z całą pewnością polecić: smaczne jedzenie (tort weselny zachwycił naszych gości), piękny wystrój nadający sali mimo dużych rozmiarów dość kameralny klimat (dużo świec).
Zarówno Pani Asia jak i Pani Kasia są przesympatycznymi osobami :) , wcześniejsze opinie uznałam za zdecydowanie zbyt surowe. Każdy ceni swój prywatny czas więc nie przesadzajmy.

Do niczego nie można mieć zastrzeżeń: dużo jedzenia, miłe panie kelnerki.

Parę młodą czeka też kilka miłych niespodzianek ;)

Muszę przyznać, że jeśli tylko ktoś szuka wyjątkowego, niepowtarzalnego miejsca dla siebie - Igraszka właśnie taka jest.
Jeśli zdecydujecie się na Igraszkę - możecie być pewni, że spędzicie tam niezapomniane chwile w cudownym , romantycznym klimacie.

Jeśli macie jakieś pytania - piszcie na priva, na pewno postaram się odpowiedzieć :)

Pozdrawiam!
Justyna

asiulek82 - Pon Lut 16, 2009 12:38 pm

Wysłany: Wto Gru 09, 2008 12:54 pm


--------------------------------------------------------------------------------

Mam pytanie do osób, które będą miały lub miały już wesele w Igraszce na dwóch salach. Czy nie uważacie ze miejsce dla orkiestry jest zbyt wysoko aby możliwy był łatwy kontakt między nią a gośćmi? Z gośćmi przy stołach natomiast kontaktu właściwie nie ma wcale. Mnie ten problem oststnio nurtuje... Może wy znalazłyście jakieś rozsądne rozwiązanie? Chciałabym móc zorganizować jedzenie i tańce na jednej sali, ale na naszą liczbę osób (140) chyba nie da rady...

[ Dodano: Pon Lut 16, 2009 12:30 pm ]
Czy ktoś miał może ostatnio wesele w Igraszce i może się podzielić doświadczeniami??

Martuś i Jaruś - Pon Lut 16, 2009 1:13 pm

Asiulek masz racje że to jest problem, ta sala jest piękana ale to podzielenie psuje troche ogólny wyraz tej sali. Ja nie wybralam tej sali właśnie z tego wzglądu oraz przez jej usutułowanie.
asiulek82 - Sro Lut 18, 2009 10:10 pm

Mam nadzieję, że wybrniemy z tego obronną ręką. Jak my szukaliśmy sali to była ona jedyną jaką widzieliśmy, która jednocześnie nam się bardzo podobała i był wolny termin na lato 2009.
hofciu - Wto Kwi 14, 2009 12:36 pm

A ile w tym roku kosztuje talerzyk w Igraszce i czy z właścicielka Joanna jest skłonna do negocjacji?
EL4 - Wto Kwi 14, 2009 3:30 pm

Oj, na możliwość negocjacji to raczej nie licz... "cieżkie warunki" (inna Forumka nazwała to chyba trafniej - ale nie będę cytować) właścicielka tłumaczy m.in. istnieniem tego Forum (sic!) - bo, rzekomo, jak kogoś potraktuje inaczej, życzliwiej (życzliwie = normalnie?) to ją później "obsmarują" na Forum. Może zatem z korzyścią dla klientów byłoby zbywać "Igraszkę" milczeniem?
katkrys - Pią Kwi 24, 2009 12:47 pm

Ja w Igraszce bawiłam się na weselu u przyjaciół w 2007 roku gdy właściwie sala była nowością i nie miała obsługi gastronomicznej......
Ale właśnie ten fabryczny klimat i to industrialne podwórko zrobiła na mnie największe wrażenie.....przecież taka właśnie jest Łódź,jej historia i jej korzenie.....Oboje z Moim Narzeczonym doceniamy to najbardziej szczególnie teraz,gdy przyszło nam pracować poza Naszym Rodzinnym Miastem.....
I już wtedy zdecydowałm,że jeżeli kiedykolwiek będę miała wesele to właśnie w tym miejscu i nigdzie indziej....(a wtedy nawet nie miałam cienia nadzieji na jakiekolwiek zamążpójście....).Dlatego po obejrzeniu kilku ofert internetowych sal gdzie feria barw i kolorów wystroju porażała swoją krzykliwością a ilość balonów i innych kiczowatych dekoracji,które tworzyły przerost formy nad treścią........nie zmieniliśmy Swoich decyzji.
I może dzięki temu,że upłynęły dwa lata, będziemy mogli cieszyć się urokami sali razem z pełną obsługą......
Powiem szczerze,że gdybym przeczytała ten wątek na forum wcześniej to bałabym się w ogóle zadzwonić i próbować umawiac na rezerwację terminu.......a takto dostałm od koleżanki numer i już półtora roku przed terminem chciałam ''zaklepać''salę ale P.Joanna powiedziała,że firma robi rezerwację dopiero ''na rok''przed i dlatego jutro jedziemy zapłacić zaliczkę,dowiedzieć się szczegółów i zarezerwować termin.....Problemów z komunikacją zero tym bardziej że teraz many problem z dojazdami do Łodzi i sobota nam odpowiadała najbardziej na spotkanie......normalna międzyludzka rozmowa,wiadomo każdy jest człowiekiem i trzeba podchodzić do każdego jak do człowieka.......
Ja np.lubię współpracować z osobami rzeczowymi i konkretnymi bo sama taka jestem i też wiem czego oczekuję i jakie są moje wymagania.....
Cena....no cóż myslę,że jest porównywalna do innych lokali a skoro jest ustalona jakaś stawka to nie jest wzieta z kosmosu tylko obejmuje konkretne rzezczy,a jakość i zakres usług przecież wiadomo że kosztuje.....rozumiem też,że nie należy popadać w paranoję,ale każdy ma swoje priorytety jeżeli chodzi o wesele i ślub i dla każdego jest ważne co innego...a przecież oferta lokali jest teraz tak duża na rynku,że każdy powinien coś znaleźć dla siebie w cenie takiej jak komu pasuje......
Dla nas jesteśmy najważniejsi My sami i to co się nam podoba.....a dla nas sala+ dobre jedzenie+ super orkiestra to najważniejsze składniki naszego wesela....a za to mamy racjonalne podejście do spraw samochodu(i go nie wypożyczamy za nieziemskie pieniądze!!!),kamerzysty-też go nie będzie!!!!,fotografa-nie jedziemy na zdjęcia studyjne ni w plenerze....będzie jedynie fotograf fotoreportażowy przez cały dzień i całe wesele....,wiązanek,dekoracji i innych tego typy rzeczy.....Ale tak to jest,że każdy lubi co innego i na tym to wszystko polega żeby było jak się komu podoba bo to ma być Wasze Wydarzenie.......
Także by nie odbiegać od watku.....jutro jedziemy rezerwować termin z zaliczką i poprawiny u Nas będą też celebrowane,czyli w razie co służę informacją co i jak.......

Ewka - Pią Maj 08, 2009 3:46 pm

Odpowiadając na pytanie, które pojawiło sie wyżej apropo orkiestry na balkonie - moim zdaniem to faktycznie specyficzny układ. Nasza orkiestra odmówiła i ustawili się na dole, w końcu sali, żeby mieć kontakt z tańczącymi. U nas było 100 osób, więc nie było problemu, że zabraknie miejsca na parkiecie. Na balkonie było jedynie ustawione jedzenie dla orkiestr i fotoreporterów ;) . Było też jedno wyjście grajków do gości przy stołach na górze, na krótki przyśpiewki w stylu 'szła dzieweczka' - ale to zależy od układu z orkiestrą i na czym wam zalezy, jaki jest przekrój gości etc. Dla nas nie było istatne by śpiewać za stłami i generalnie sprawdziło sie super.
Martita - Sob Maj 16, 2009 8:53 pm

Co do orkiestry w Igraszce.. widziałam dwie opcje ustawienia. Jedna to pod balkonem na niższej sali i druga (jeśli tańczone jest na sali górnej) - przy wejściu. Na dolnej sali był wtedy stół wiejski i słodki i kilka stolików.
asiulek82 - Pon Cze 01, 2009 11:19 am

Martita napisał/a:
Co do orkiestry w Igraszce.. widziałam dwie opcje ustawienia. Jedna to pod balkonem na niższej sali

A mogłabyś coś więcej na ten temat napisać? Przy jakiej ilości osób i czy się sprawdziła??

U nas będzie między 130 a 140 osób (będziemy wiedzieć dokładniej do 20 czerwca), co do przyśpiewek przy stole to moja orkiestra robi chyba 1 albo 2 serie i wychodzi z instrumentami do gości, więc nie ma znaczenia gdzie będą usytuowani. Najbardziej boję się że przy ustawieniu orkiestry pod balkonem zabraknie miejsca do tańca lub że ktoś podchmielony fiknie ze schodów :?

[ Dodano: Pon Cze 01, 2009 11:27 am ]
Katkrys, pod twoimi odczuciami mogę się podpisać bez zastrzeżeń :) Na mnie pani Joanna głównie dzięki swojej konkretności i sprawianiu spraw jasno zrobiła jak najlepsze wrażenie i dlatego nie mam żadnych obaw co do jakości usług Igraszki. Podoba mi się wystrój sali, lokalizacja mi nie przeszkadza (wychowałam się na podobnym łódzkim podwórku). Obawiam się tylko o to, żeby pomimo tych dwóch poziomów goście dobrze się bawili.

katkrys - Wto Cze 02, 2009 6:12 pm

No My dlatego bedziemy mieć wszystko na jednym poziomie bo tak to Ci co jedzą nie uczestniczą w tej części wesela na dole i odwrotnie.......
leosia - Wto Lip 14, 2009 9:44 am

Ja 4 lipca miałam wesele w Igraszce i mogę z czystym sumieniem salę polecić. Prosty wystrój bez tandetnych dodatków, pyszne jedzenie i to co większość gości podkreślała- przemiła obsługa. Nieciekawe otoczenie w ogóle nie było problemem, goście z chęcią siedzieli na tarasie. Orkiestre mieliśmy na sali głównej- lepszy kontakt z gośćmi. Na dole były ciasta, kawa herbata, przaśny stół. Zorganizowaliśmy stoli z alkoholem i przygotowaną listą drinków- goście sami sobie szykowali co chcieli. Fontanna czekoladowa i alkoholowa zamówiona z krainaczekolady.pl mieli przystępne ceny i bardzo fajną obsługę. Jedna i druga fontanna bardzo się gościom podobała.
asiulek82 - Sro Lip 22, 2009 10:30 pm

Już po wszystkim mogę napisać, że było cudownie. Obsługa i właściciele spisali się wyśmienicie. Sala podobala się gościom, jedzenie było bardzo smaczne i w wystarczającej ilości. Wszystko podane ciepłe i na czas. Jestem zachwycona dziełem florystki pracującej dla Igraszki. Bukiety były eleganckie i delikatne, nie przebrane. Do dziś trzymaja się dzielnie i cieszą oczy u mnie w domu. Mieliśmy jako drudzy na swoim weselu fontannę z czekoladą (płaciliśmy tylko za czekoladę) i parasole na tarasie (chociaż niestety pogoda nie pozwoliła nam się nimi długo cieszyć). Na zawsze pozostanie mi w pamięci śliczny pokój dla nowożeńców. Niesamowicie przyjemnie było wziąć odprężający prysznic po męczącej nocy w tak pięknej łazience. Obecnie obsługą sali zajmuje się pani Basia Kobalczyk wraz z narzeczonym Marcinem. Dla tych, którzy nie darzyli sympatią dość zasadniczej pani Joasi ta para będzie miłym zastępstwem ;) Są bardziej ugodowi i otwarci. Na mnie zrobili baaardzo pozytywne wrażenie. Pozdrawiam ich stąd, bo wiem, że zaglądają na forum. Generalnie uważam, że mimo nie najniższej ceny za talerzyk warto było zdecydować się na Igraszkę i jestem z naszego wyboru w 100% zadowolona ;)
Szczęsliwa M - Pon Paź 05, 2009 12:58 pm

Witam oglądałam ostatnio tę salę i zgadzam się, że jest naprawde elegancka. Faktycznie kompozycje kwiatowe sa bardzo ładne, na sali nie ma zbędnych ozdób. Jedzenie tuż przed sobotnim weselem również wyglądało smakowicie. Z wlascicielami nie rozmawialm jeszcze osobiście ale Pani która oprowadzila na spo sali byla bardzo milo i dużo nam wyjasnila. Jedynie o kwestie ceny trzeba osobiscie pyta wlascicieli. Podobno jest kilka rodzai menu, jesli ktos posiada informacje na ten temat proszę bardzo o ceny menu. Sama zastanawiam się nad urządzeniem tu wesela, takze zbieram wszelkie informacje o tej sali.
Bella - Pon Paź 05, 2009 3:15 pm

Nie widziałam sali ale rozmawiałam z właścicielem telefonicznie, wydawał mi się bardzo miły, kompetentny i skłonny do negocjacji ;) Powiedział ze cena na przyszły rok to standartowo 205zl/os ale jak usłyszał ze chciałabym zorganizować przyjęcie dla 150-160 osób to powiedział, że cena wyjściową będzie 190zl z możliwością negocjacji ;) dzieci do 14 roku życia 50%. W cenie jest tort, dekoracja kwiatowa oraz napoje (kawa, herbata, wody min. i soki), za napoje gazowane płaci się dodatkowo (pan powiedział, ze napoje te można kupić od nich po cenach producenta). Jeśli nic nie pomieszałam to pokój dla Nowożeńców jest gratis, istnieje możliwość wynajęcia pokoi dla gości, ale chyba nie mają ich za dużo. Dałam sobie spokój z tą salą, bo zależy mi na jednym pomieszczeniu (tzn jedzenie i tance na jednej sali) i dużej liczbie pokoi dla gości bo mam bardzo dużo osób przyjezdnych...
Magda M. - Wto Lis 03, 2009 9:59 pm
Temat postu: o naszym weselu w Igraszce 19.09.2009
Igraszka była naszą salą weselna w dniu 19.09.2009 i wystawiamy tej sali bardzo pozytywną opinię. Pozdrawiamy również w kolejności poznawania panią Joannę, a także obecnych organizatorów panią Barbarę i jej męża pana Marcina. Jeśli chodzi o cenę talerzyka to płaciliśmy 185 zł i była to najwyższa cena w tym czasookresie bo chyba zaczynała się od 170 zł. Dla niektórych to dużo dla innych nie dla nas odpowiednio bo wiedzieliśmy za co płacimy te pieniądze. A mianowicie za przepiękną i gustowną salę ze wspaniałą dekoracją kwiatową, bardzo smaczne i rozmaite posiłki, oraz przemiłą obsługę. Teraz rozwinę poszczególne wątki.

Sala: mało kto dowierzał że na Kilińskiego w tym miejscu może wogóle być pomieszczenie tego typu. Jeżeli komuś zależy na altanach i ogrodzie to może już zamknąć ten wątek. Sala znajduje się pośród kamienic na placu gdzie rośnie jedno drzewo. Nam to jednak nie przeszkadzało bo skupiliśmy się na wnętrzu. Jak przyjechaliśmy na salę było już ciemno i i nie było wiadomo czy przypadkiem w tym dniu nie będzie lało (to i na balkon nie dało by się wyjść - był jednak pogodny wieczór)

Wnętrze było takie jakie dokładnie chcieliśmy: wysokie, przestrzenne (prześwit do drugiej sali i wejście na antresolę dodawały jeszcze większego uroku) Powierzchnia dobrana właściwie do liczby gości (90 -100 osób) bez nadmiernego tłoku, ścisku i obijania się o sąsiada. Eleganckie meble (krzesła, stoły i szafy), do talerzy małe osobiste zastrzeżenie (ja lubię białą porcelanę - przyzwyczajenie z domu) były jednak talerze luminarc (może właściciele kiedyś się dorobią i zdecydują bo to jednak większa inwestycja i dość krucha). Sala nie była upstrzona żadnymi balonikami czy serpentynkami bo poprostu jest to absolutnie nie potrzebne. Sala sama w sobie poprzez swój wygląd i klasę jest piękna, a wzbogacona dekoracją z żywych kwiatów i migoczących tu i ówdzie świec wprost cudna (dla mnie była jak z panieńśkich snów). Trzeba jednak pisać całą prawdę i tu też tak zrobię - pojawiły się opinie wśród gości że warto by zainstalować klimatyzatory. Mimo że sala jest wysoka, w jednym momencie wesela zrobiło się bardzo gorąco - gdy po pierwszym tańcu wszyscy goście wylegli na parkiet. W dalszej części wymiana powietrza była już lepsza bo i tłum się trochę rozładował a goście poprzemieszczali zwłaszcza w stronę bimberku na małej sali =) Wydaje nam się że w gorących miesiącach letnich jest jednak troszkę cieplej na sali i klimatyzacja byłaby wskazana ale tu należy pytać o opinie nowożeńców z czerwca - sierpnia.

Jedzenie: Bardzo smaczne i naprawdę dużo. Organizatorzy dają listę z posiłkami do wyboru (to chyba standard) można też proponować swoje pomysły. Ale szczerze to co proponują jest po prostu sprawdzone. Następnego dnia dostaliśmy jeszcze śniadanie i naszykowane potrawy które zostały z wesela i nadawały się do konsumpcji (bardzo rygorystycznie podchodzą do majonezu, jajek i innych produktów łatwo niszczejących) To co otrzymaliśmy starczyło nam na zrobienie dwóch poprawin i jeszcze trochę zostało.

Alkohol: Za dodatkową opłatą wzięliśmy kelnera od alkoholu którego głównym zadaniem było dopilnowanie aby alkohol na stołach był cały czas schłodzony i rzeczywiście kursował bardzo miły chłopak z koszyczkiem od stolika do stolika i wymieniał buteleczki puste na pełne, lekko ogrzane na mocno oszronione. Również nalewał wino. W pozostałym czasie podawał posiłki.

Pokoje: pokój młodych bardzo stylowy i napewno pozostanie w pamięci na całe życie. Taki zapewne był zamysł aby nie tylko sala była wspaniała ale i noc poślubna w ekscytujących warunkach się odbyła. Poza sypialnią młodej pary są jeszcze chyba 4 eleganckie pokoje (my wzięliśmy 3 na parterze każdy za 120 zł) Tereaz pytanie czy to dużo za pokój. I tak i nie. Osoby które szukają kwater dla gości wiedzą że za 60 - 80 zł ulokuje się parę w hosteliku młodzieżowym z umywalką, za kwaterę prywatą z łazienką zapłaci się 100 - 120 zł a za pokój w hotelu 140 i w górę. Te pokoje miały standard hotelowy.

Obsługa: Bardzo sprawna, kulturalna, młoda (chyba studenci sobie dorabiają w weekendy) ale z tego co mówił organizator "obsługa stała i sprawdzona". Średnio przypadał chyba 1 kelner na 16 osób ale ciężko sobie przypomnieć.

Reasumując: Chcieliśmy z mężem eleganckie i na wysokim poziomie wesele gdzie leje się szampan, sypią kwiaty, migoczą świece w tle, orkiestra gra najlepsze światowe kawałki znane wszystkim pokoleniom. Jest to forma nieco odmienna od naszej staropolskiej biesiady, disco polo i weselicha że hej czasem jak z remizy. Różne osoby lubią różne rzeczy. My wybraliśmy tą opcję. Czy wszystkim gościom się podobało? Po ilości bawiących się na parkiecie do białego rana - chyba sporej ilości.

katkrys - Czw Lis 05, 2009 9:19 am

Takie opinie jeszcze bardziej podnoszą na duchu i utwierdzają mnie w moim wyborze....
zizi - Czw Lut 18, 2010 3:13 pm

Witam! :)

Czy orientujecie się może czy w Igraszce jest możliwośc aby weszła własna kucharka?

Chris_C - Wto Lip 27, 2010 11:35 pm
Temat postu: Nasze Wesele w Igraszce - 29.05.2010
Witam,
minęło już sporo czasu od wesela (29.05.2010r.), które zorganizowaliśmy w Igraszce, pomimo to postanowiłem podzielić się uwagami na temat sali. Poszukiwanie sali rozpoczęliśmy, jak zresztą chyba wszyscy przeszło pół roku wcześniej. Po pierwszym przeglądzie tzw. sal weselnych, udałem się do sklepu, gdzie zakupów dokonywać można tylko za okazaniem dowodu osobistego, w celu nabycia czegoś na uspokojenie. Potem już było tylko gorzej. Do czasu! Znaleźliśmy bowiem trzy sale, które zrobiły na nas wrażenie. Pierwsza (kolejność wymieniania zgodna z odkrywaniem sal) to Jaśminówka - namiot weselny położony na pięknej działce pod łodzią. Druga to Gęsi Puch, trzecia zaś to Igraszka. Wszystkie zbliżone cenowo. I tak, Jaśminówki nie polecam (zainteresowanych odsyłam do postu w zakładce dotyczącej sali), Gęsi Puch nie organizuje wesel na mniej niż 100 osób, co jest dla mnie osobiście nie zrozumiałe gdyż nasze miało około 90 osób, więc niewiele mniej, ale każdy ma swoje zasady, dodatkowo na dole jest restauracja, która w dniu imprezy miała być standardowo otwarta. Rzecz dyskusyjna, sam nie wiem czy chciałbym być gościem w restauracji, gdzie na górze odbywa się impreza weselna. Wybór padł więc na Igraszkę, i jak się później okazało nie mogliśmy trafić lepiej. Dlaczego?

- sala o niezwykłym, pofabrycznym klimacie i wystroju
- rewelacyjna i niezwykle elastyczna postawa właścicieli - to dla nas miało to ogromne znaczenie
- bardzo dobre jedzenie
- bogate menu i możliwość układania własnych zestawów
- bardzo sprawna obsługa kelnerska
- eleganckie pokoje dostępne na miejscu w bardzo dobrej cenie
- bardzo czysto i schludnie, co nie wszędzie niestety jest standardem
- świetny taras
- ciekawy i różnorodny wystrój stołów

Byliśmy naprawdę zadowoleni i szczerze polecamy,

Krzysiek i Ania

ps. warto korzystać z porad Pana Marcina, to osoba, która naprawdę wie co mówi i mimo, iż parę razy mieliśmy inny pogląd na pewne sprawy dotyczące organizacji przyjęcia, postanowiliśmy pójść za radą Pana Marcina i się nie zawiedliśmy. POLECAM!!!!

Malinosia - Nie Sie 01, 2010 5:08 pm

Witam wszystkich serdecznie!
Jeszcze nie opadły emocje po weselu, ale z uwagi na fantastyczną zabawę natychmiast dzielę się z Wami naszymi uwagami. Byliśmy na wielu weselach na różnych salach, a wczoraj bawiliśmy się na naszym właśnie w Igraszce. I gdyby można było cofnąć czas nic nie zmieniłoby tej decyzji. Wybór w 100 % najlepszy!
Sala fantastyczna - klasyczna i elegancka do bólu! Przepięknie udekorowana, połączenie kolorów białego i zieleni (białe obrusy, białe róże na stołach, świece, zielone serwetki i dodatki, białe woale przy oknach) dodatkowo sprawiły, że sala wyglądała niesłychanie wytwornie. Estetyka na najwyższym poziomie, żadnego kiczu.
Jeśli chodzi o organizację wszystko dopięte na ostatni guzik. Bardzo odpowiedzialni, konkretni i pomocni organizatorzy. Trochę zagubieni sprawami organizacyjnymi zostaliśmy dokładnie pokierowani i poinstruowani w związku z czym przygotowania nie były dla nas koszmarem i zbytnim obciążeniem. W wielu sprawach zdaliśmy się na pomysły i doświadczenie Pana Marcina i nie zawiedliśmy się.
Menu wyjątkowo dopracowane, do tego nie należy się obawiać, że czegoś będzie mało lub zabraknie. Po uroczystości bardzo sprawnie została zapakowana pozostała część żywności, którą można np. ciasto - podarować gościom. Prawdziwą atrakcją dla gości okazał się także wiejski stół ze smakowitymi wyrobami począwszy od przepysznego, nietuzinkowego smalcu a skończywszy na bardzo smacznej szynce.
Podsumowując wesele na Sali Igraszka to gwarancja udanego i wykwintnego przyjęcia. Szczerze polecamy.
Agata i Wojtek

Malena - Pon Sie 09, 2010 11:39 am

Malinosia, fajnie, że jesteście zadowoleni - z opisu wynika, że nie mogliście lepiej wybrać:) Na stronie sala prezentuje się slicznie, też lubię własnie taki styl wystroju. Gratuluję serdecznie:):) i pozdrawiam

Paulina (od Izy i Michała:):):)

katkrys - Wto Sie 17, 2010 12:54 pm

Jestem bardzo zadowolona z organizacji Prayjęcia (Wesele z poprawinami 26-27.06.2010) i jeżeli miałabym jeszcze raz organizować Wesele bez namysłu odbyłoby się ono ponownie w tej Sali!
Tak jak już pisałam wcześniej, pierwszy raz na bawiłam się tam jako gość w 2007 roku i wtedy nie było kuchni przypisanej do sali!!
Pierwszą "rezerwację" terminu dokonaliśmy w kwietniu 2009 roku. Z racji tego,iż na co dzień przebywamy poza Łodzią, a może w dużej mierze dlatego że od początku wiedzieliśmy czego chcemy i nie należymy do typu marudzących klientów, bardzo dużo rzeczy ustalaliśmy z właścicielami drogą mejlową.
Konkrety udawało się załatwiać podczas trzech spotkań jakie odbyliśmy do momentu Ślubu.
Właściciele Sali bardzo mili i sympatyczni ale też stanowczy i zdecydowani!!!
Szanują klientów, słuchają ich i co najważniejsze realizują prośby w 100% trzymają se ustaleń z klientami!!! W razie potrzeby pomagają radą nam np. w kwestii potrzebnej ilości zakupu alkoholu czy menu.
Przeżyłam lekki wstrząs dowiedziawszy się na tydzień przed Weselem że właścicieli nie będzie w ten wieczór, ale zostawili tak dokładne wytyczne swoim pracownikom (sama widziałam-wszystkie nasze prośby, rozstawienie stołów, godziny posiłków wydrukowane), którzy okazali się tak wspaniałą,profesjonalną i przemiłą ekipą, że tylko nie znając standardu ich usług mogłam mieć jakiejkolwiek obawy.
Skoro tak to zacznę szczegółową ocenę od...

Obsługi: Bardzo profesjonalna, zawsze dwie osoby znajdowały się na sali i w natychmiastowy sposób reagowały na prośby gości, których było nie wiele bo stale krążąc po sali wszystko było realizowane na bieżąco,widać że to zgrany, pracujący już od dłuższego czasu razem zespół, młodych, przesympatycznych,uśmiechniętych i kontaktowych ludzi. Dbali o takie niuanse jak podawanie najpierw kobietom itp....a to bardzo ważne...Sami dogadywali się z zespołem w sprawie posiłków i nie "zawracali " nam głowy w sytuacjach które mogli sami załatwić...Nie wspominając już o totalnym rozpieszczaniu Nas- Państwa Młodych....żeby nie zdradzać wszystkiego w trakcie przyjęcia czeka na Młodą Parę niezwykle wzruszająca i przemiła niespodzianka od obsługi a rano po Weselu (dla tych którzy mają też w tej sali poprawiny) czeka na Młodych Śniadanko przygotowane przez uśmiechniętą i krzątających się pracowników!!! Ogólnie nasze 80-osobowe Wesele obsługiwało 5-6 osób co przy ich umiejętnościach w zupełności było wystarczającą liczbą....
Pełen profesjonalizm i życzliwe podejście....jak dla mnie kompletna Rewelacja!!! Jestem pod dużym wrażeniem!!

Sala jest wysoka,przestronna znajduje się w podwórzu, pofabryczne budynki dawnych zakładów Harnama. Nam właśnie ten industrial podwórka się najbardziej spodobał.
Pomieszczenie piękne same w sobie w kolorach bieli i beżu,bez żadnych kiczowatych ozdób, klasa i elegancja. Całości dopełnia piękny dębowy parkiet i meble z litego drewna.
Ze względu na liczbę gości (ok 80 osób) zdecydowaliśmy się na zorganizowanie przyjęcia na jednej sali (zamykając tym samym dolną, mniejszą salkę), nie chcieliśmy żeby goście się zbytnio rozchodzili a "papierosowicze" i odpoczywający mieli do dyspozycji taras....Powierzchnia parkiety była wystarczająca i zapewniło to rozwiązanie pełną integrację wszystkim gościom!!
Dekorację stanowiły żywe kwiaty i świece co robiło naprawdę bardzo dobre wrażenie estetyczne...dekoracja stołów na naszym Weselu (wybrana przez mojego Męża) była biało-śmietanowa,kwiaty też były białe...Wyglądało to przepięknie!!!
Co jest jeszcze ważne w samej sali to to że toalety są bardzo ładne,odnowione i stylistycznie wkomponowane w klimat sali.
Plusem też jest spory parking i zamykanie terenu na noc!

Jedzenie menu proponowane przez Salę jest bardzo bogate a jeszcze do tego można je ustalać z Właścicielami i przedstawiać swoje propozycje....
Samo jedzenie przepyszne...po prostu Ambrozja..i nie przesadzam wcale..Potrawy bardzo smaczne,posiłki ciepłe,świeże..wszyscy zajadali ze smakiem...Świadczyła o tym baaardzo mała ilość jedzenia jaka została...a to co zostało mieliśmy popakowane w pojemniki do odbioru po Imprezie...Kuchnia sprawdziła się w 100%..
Ciasta wspaniałe (5 rodzajów) Tort śmietanowy leciutki i delikatny...
co zwróciło naszą uwagę to że soki podawane w dzbankach były gęste (nierozcięczane) i z miąższem owocowym!!!!

Alkohol u nas tą kwestią zajmowali się Ojcowie..mój Tata dostał klucz od magazynku..a Sala zapewniła kubełki z lodem (który był regularnie wymieniany) dzięki którym cały czas wódeczka zmrożona była....
Na powitanie mieliśmy szampana z truskawką..... :buja w oblokach:
Rozliczenie alkoholu nastąpiło sprawnie i bez żadnego problemu...

Apartament dla Nowożeńców atrakcja w cenie i niech żałuje ten kto nie skorzystał...przepiękny pokój z panoramiczną łazienką i mega wygodnym łóżkiem....plusem jest umieszczenie tam manekina na suknię i garnitur.....
Istnieje też możliwość wykupienia pokoi dla gości ale my nie korzystaliśmy z tej opcji.....

Jedynym minusem wg mnie jest brak klimatyzacji, choć uważam że i tak przy takiej ilości ludzi nie dałaby ona rady.....My pootwieraliśmy później okna i było w porządku!

Podsumowując nie zawiodłam się wcale na Właścicielach i Obsłudze...Moje Wesele było dokładnie takie jak sobie wymarzyłam i nie żałuję żadnej wydanej złotówki na organizację przyjęcia w Igraszce....niektórzy twierdzili że koszta tam są bardzo duże...ja osobiście uważam że za TAKĄ obsługę warto zapłacić i przede wszystkim w tym wypadku Wiedzieliśmy za jaki poziom usług płacimy....
Goście do tej pory wspominają Wesele (choć nie było to tak dawno ;-) ) i niejedna osoba zapewniła nas że to najlepsze Wesele na jakim się bawili...Też jestem tego zdania, sama wybawiłam się jak na żadnym do tej pory...Pochwały pochwałami a szalejące na parkiecie 90% gości do samego końca świadczy samo za siebie....
_________________

najna1 - Pią Paź 08, 2010 3:24 pm

Nasze wesele w Igraszce odbyło się 28.08.2010r. i muszę szczerze przyznać, ze tak jak z pogodą tak z wyborem sali mieliśmy naprawdę duuuuuzo szczęścia. Igraszka była strzałem w przysłowiową „10”! Wybierając salę szukaliśmy takiej, która odpowiadałaby naszemu gustowi tj była piękna w swojej prostocie, nie przekombinowana i nie utrudniałaby dobrej zabawy. I udalo się taką znaleźć Igraszka spełniła nasze oczekiwania w stu procentach, zarówno odnośnie wystroju, obsługi jak też i posiłków (tu nie mogę nie wspomnieć o pieczarkach w białym winie, które wspominają wszyscy goście nawet ci, o których nie myśleliśmy, ze będą cokolwiek pamiętać;)) Ponadto przytulny pokój dla nowożeńców z mega designerską szklaną ścianą stanowi doskonałe dopełnienie nocy poślubnej Nie sposób tez nie wspomniec o właścicielach sali, których pomoc pozwoliła nam nie utonąć w morzu weselnych spraw. Jednym słowem było super:D

PS. Zapomniałam wspomniec o niespodziankach dla nowożeńców, ale z racji tego ze są to niespodzianki powiem tylko ze są

PaulinaS - Czw Paź 21, 2010 1:34 am

Ja na tej sali bawiłam się jako gość ponad rok temu i muszę powiedzieć, że sala bardzo mi się podoba jeśli chodzi o wystrój. Co do "kuchni" zastrzeżeń również nie mam, bo z tego co pamiętam to posiłki były zawsze ciepłe mimo, że

Ewka napisał/a:
noszone z półpiętra


Jedynym w moim odczuciu minusem było schodzenie po schodach na mniejszą, dolną salkę by potańczyć (wesele było spore więc dolna sala była właśnie "taneczna").
Ale ogólnie rzecz biorąc odczucia jak najbardziej pozytywne :)

mimbla81 - Wto Lis 09, 2010 9:34 pm

Nasze wesele w Igraszce odbyło się 7. sierpnia tego roku a nasi przyjaciele i rodzina wciąż wspominają tą wspaniałą imprezę. Wiele osób powiedziało, że to było najpiękniejsze i najbardziej eleganckie wesele na jakim byli. Była to zasługa nie tylko stylowego wnętrza, świetnej obsługi i znakomitego jedzenia, ale przede wszystkim niepowtarzalnej atmosfery jaką potrafili stworzyć organizatorzy. Pięknie nakryte stoły, przyciemnione światło oraz dodatkowe dekoracje w postaci świec i wazonów z kwiatami stworzyły absolutnie cudowny klimat - zero kiczu, wszystko w znakomitym guście, ale bez zbędnego zadęcia.
Bardzo dużym powodzeniem na naszym weselu cieszył się taras, na którym zgodnie z sugestią organizatorów postanowiliśmy ustawić stolik z alkoholami do samodzielnego robienia drinków - był to doskonały pomysł, gdyż stół nie zajmował miejsca na sali.

Jeśli chodzi o kwestie formalne, to muszę powiedzieć, że współpraca z Basią i Marcinem układała sie wprost znakomicie. Według mnie w trakcie wyboru sali należy zwracać uwagę nie tylko na miejsce i cenę tzw. talerzyka, ale przede wszystkim na ludzi którzy mają pomóc nam zorganizować ten jedyny niepowtarzalny wieczór. Po traumatycznym spotkaniu z zadufanym w sobie i aroganckim właścicielem pewnego folwarku pod łodzią wizyta w Igraszce dosłownie przywróciła nam wiarę w ludzi i w to że możemy mieć naprawdę fajne wesele. Basia i Marcin to niesłychanie sympatyczni ludzie, którym zależny aby każda impreza weselna przez nich organizowana była udana i aby przygotowania nie były zbyt stresujące dla państwa młodych. Gdyby nie ich zapobiegliwość i bezcenne porady z pewnością wiele rzeczy by nam umknęło. Reszta ekipy też spisała się na medal - nie tylko sprawnie obsługiwali gości, ale także pomagali nam, podpowiadając dyskretnie co i jak mamy robić w kluczowych momentach :lol:

Jeśli chodzi o oddzielny parkiet do tańca, to według mnie jest to zaleta tej sali, gdyż goście którzy nie tańczą mogą swobodnie rozmawiać a nie biernie czekać na zakończenie setu muzycznego.

No i nie mogę nie wspomnieć o przepysznym jedzeniu - choć nie mięliśmy szansy spróbowania wszystkiego podczas wesela, to oczywiście nadrobiliśmy to sobie z nawiązką
po imprezie, gdyż to co nie zostało zjedzone zostało zapakowane. (Tak wspaniałych śledzi w oleju nie jadłam nigdy wcześniej!!!)

Do naszej dyspozycji pozostawał oczywiście wspaniały apartament z łożem z baldachimem. Ponieważ mieliśmy kilkoro gości z Warszawy zdecydowaliśmy się na wynajem dodatkowych pokoi - koszt nie jest duży a naszym gościom było bardzo miło, a kiedy rano wstaliśmy czekało już na nas śniadanko, które sobie wszyscy razem zjedliśmy, wspominając miniony wieczór.

Polecam Igraszkę bez wahania. Pozdrawiam!

obieżyświatka - Pon Lis 22, 2010 10:30 pm

;) Witajcie ,
praktycznie jestem zdecydowana na tę salę. Mam jednak kilka pytań dotyczących ustawienia orkiestry.Jakie opcje się Wam sprawdziły - dół czy góra? I czy mogłybyście dać mi jakieś namiary na wasze orkiestry - jeśli się sprawdziły?

Wyczytałam też, że śliski parkiet. Czy ktoś jeszcze tak uważa ,bo tylko jedna osoba pisała o ty

PaulinaS - Wto Lis 23, 2010 9:08 pm

obieżyświatka napisał/a:
Jakie opcje się Wam sprawdziły - dół czy góra?


Jak już pisałam wcześniej jak ja byłam tam na weselu to ta dolna sala była "taneczna", natomiast orkiestra była na górze. Szczerze to średnio mi się to podobało, nie tyle podczas tańca, co podczas oczepin i późniejszych zabaw. Kiedy ktoś z orkiestry coś mówił to każdy musiał głowę w górę zadzierać... jakoś mi to nie pasowało, ale to oczywiście tylko moje zdanie.

obieżyświatka napisał/a:
Wyczytałam też, że śliski parkiet. Czy ktoś jeszcze tak uważa


Ja sobie nie przypominam, żeby parkiet był jakoś specjalnie śliski... Może to też od obuwia zależy :roll:

Cora - Czw Sty 06, 2011 5:06 pm

Czy ktoś orientuje się jaka jest cena na 2012 r????
alicjaWy - Pon Sty 24, 2011 6:03 pm

Witam,

Obecnie poszukuję Sali na moje i mojego Narzeczonego :)wesele. Odwiedziny zaczęłam od Igraszki, sala urzekła mnie ekskluzywnym wnętrzem, które mogłabym porównać do wnętrz Pałacu Poznańskiego, estetykš na każdym kroku oraz smakiem z jakim została zrobiona. Przyjemny kolor, odpowiednio dobrane krzesła, delikatne zdobienia, doskonale dobrane krzesła , szafa oraz wiele innych szczegółów robiš wrażenie. Również osoba prowadzšca Igraszkę Pan Marcin podszedł do spotkania bardzo profesjonalnie, widać, że jest bardzo zaangażowany w organizację wesel swoim klientom. Opowiedział nam o całym przebiegu przyjęcia, sugerował różne rozwišzania (np. z powitaniem), a także sumiennie odpowiadał na nasze wszystkie pytania. Pan Marcin jest stosunkowo młodym człowiekiem, ale od razu widać u niego pasję. Nasze spotkanie podsumował informacjš, że cena, która widnieje na umowie jest ostateczna i tutaj chciałabym uzyskać informację od osób, które organizowały wesele w Igraszce, czy tak jest faktycznie? A może komuœ zmieniła się cena podczas trwania umowy? Niepokoję się tym, gdyż podczas czytania forum oraz z opinii znajomych wynika, że właœciciele sal potrafiš sobie doliczyć min. za wzrost VAT-u, za inflację, a nawet, jak to bywa w niektórych przypadkach, za dodatkowy papier toaletowy itp.

Intryguje mnie również taras, którym dysponuje Igraszka, czy ktoœ z Was, kto organizował wesele w Igraszce może odpowiedzieć mi na pytanie, czy Wasi Goœcie korzystali z niego? Czy w przypadku deszczu na tarasie były wystawione parasole? – w ogóle zapomniałam o to zapytać.

Dla niepoinformowanych sala posiada klimatyzator, podobno jakiœ zdrowszy, który działa na zasadzie schładzanej wody – ale nie pytajcie mnie o co chodziło, gdyż nie za bardzo zaangażowałam się w sprawy techniczne zwišzane z klimatyzatorem.

Co sšdzicie na temat lokalizacji Igraszki – czy Centrum Łodzi to dobre miejsce na wesele? Pan Marcin mówił, że teren jest zamykany, dodatkowym plusem jest oczywiœcie parking, ale czy ruch na Kilińskiego nie będzie słyszalny dla moich Goœci? Większoœć sal jest poza Łodziš, a dotarcie na nie jest dla wielu osób problemem, który znika, gdybyœmy zdecydowali się na Igraszkę.

Czekam na rady, ponieważ sala przypadła mi do gustu, a i prowadzšcy Igraszkę widać, że jest osobš, która nie robi tego tylko dla pieniędzy.

PaulaKor - Pią Mar 18, 2011 7:15 pm

Witam serdecznie:))))
Wraz z (już) mężem baaardzo polecamy salę "Igraszka" przy ul. Kilińskiego 3:)
Wesele organizowaliśmy 5 marca, w wielkim skrócie wypiszemy plusy całej imprezy:

- Super organizacja ( nie musieliśmy się o nic martwić, do nas jedynie należało zabawianie gości;))
- Profesjonalna obsługa ( wszystko elegancko dopilnowane )
- Wystrój duuuuuży plus- sala jest po prostu nieziemska, piękne, gustowne wnętrze, do wyboru mieliśmy także dekorację stołów- zdecydowaliśmy się na 'prowansję' i to był strzał w dziesiątkę:)
- Jedzonko pyszne, tak dania główne jak i różne przekąski, zakąski, sałatki itp. (brokułowa rządzi;))
- Teren piękny (trochę żałujemy, że nie braliśmy ślubu w czerwcu, bo jest tam do dyspozycji duży taras, na którym latem można by zorganizować barek z drineczkami:D)
- Bezpiecznie!!!
- Pokój dla nowożeńców (w cenie!:D)- mmmm malinka:) wygodne łóżeczko, przeszklona łazieneczka ;) ---> ale to trzeba samemu zobaczyć:)))
- Fajnym rozwiązaniem jest sala do tańczenia parę schodków niżej niż stoły- zabawa była przednia, do tego osobny balkonik dla orkiestry :D
- Organizator dopilnował absolutnie wszystkiego od przywitania nas i gości po śniadanko dnia następnego ;) )))

Nasi goście weselni byli bardzo zadowoleni z zabawy, jedzonka, wszyscy, na prawdę wszyscy zachwycali się naszą salą- jej klimatem, wystrojem:)

POLECAMY!!!! i pozdrawiamy Super Organizatora :) )))))

Paulina & Piotrek

delikatnypiasek - Sro Mar 23, 2011 4:07 pm
Temat postu: moja opinia po odwiedzinach
Jestem świeżo po odwiedzinach Igraszki, obecnie odbywa się remont parkingu, ale pan, który nas oprowadzał powiedział, że to kwestia dwóch - trzech tygodni, kiedy cały wjazd i parking pod Igraszką będzie zrobiony, a widać tam kostkę i płyty, które ewidentnie podkreślają klimat. Poza tym bardzo łódzkie podwórko z kamienicą Harnama od strony ul. Kilińskiego i pofabrycznymi budynkami i budyneczkami na terenie. Sala to dzieło sztuki: eleganckie wnętrze bez zbędnych zdobień i balonów, które na przykład mojej chrzestnej kojarzą się z weselem, mnie natomiast w żadnym wypadku. Z resztą byliśmy już na paru salach i gdy widziałam balony od razu wychodziłam - dla mnie tandeta. Sala w kolorze ecrue złamany beżem z jasnymi elementami - naprawdę urzekająca, tak jak jest to napisane na stronie Igraszki tak jest w rzeczywistości a wydaje mi się, że lepiej. Na zewnątrz do dyspozycji jest taras na mniej więcej 40 osób, pan z Igraszki mówił, że w zależności od pogody wsytawiają odpowiednie parasole: na słońce, lub na deszcz - niesetety minus naszej pogody:( są tam też ławeczki i może będą stoliki. Menu rozbudowane, oparte na tradycyjnych polskich potrawach, ale można zasugerować też swoje ulubione dania. Teren jest zamknięty, a podczas wesela, co dla nas najważniejsze, są osoby, z którymi wszystko ustalamy. Zostaliśmy zaproszeni na obejżenie sali przed weselem pod koniec kwietnia, ale myślę, że do tego czasu i tak podejmiemy decyzję. W zasadzie po tak pozytywnych opiniach i apropbujących odczuciach do Satyny i Starego Folwarku jedziemy by się utwierdzić.
ania2011 - Sob Maj 14, 2011 11:26 am

Igraszka ma promocje na Grouponie. Moze komus to sie przyda

http://www.groupon.pl/ofe...zka-lodz/387726

delikatnypiasek - Sob Maj 14, 2011 3:32 pm
Temat postu: Igraszka na Gropunie
Właśnie jestem po rozmowie z osobą odpowiedzialną za wesela w Igraszce, okazuje się, że promocja dotyczy tylko wesel piątkowych - podobno w Polsce nie ma takiej tradycji, a Igraszka chce ją rozwinąć na większą skalę, sobotnie wesela zostają bez zmian, więc w sumie jeśli ktoś jest na tyle szalony by organizować wesele w piątek to jak najbardziej, ja jestem tradycjonalistką. Z resztą w rozmowie stwierdzono, że jest to kampania promocyjna, na której pewnie Igraszka straci organizując wesela aniżeli miałaby zyskać, ale jak to pan ujął "nasi goście przychodząc do Igraszki zawsze są zdziwieni, że taka sala jest w Łodzi, więc chcemy poinformować dużą część ludzi, że faktycznie istniejemy, a kampania reklamowa zawsze pociąga za sobą pieniądze". Uspokoiłam się i nadal zostaję przy moim czerwcowym terminie.
roksanka88 - Sob Maj 21, 2011 8:39 pm

Brawo .Brawa :smile: dla osoby dbającej o pijar – marketing Igraszki . Posty są tak przesłodzone , że tylko inteligencji forumowiczów pozostawiam ich wiarygodność . Posty katrys ,Ewki , Magdy M. , Mimbla81 czy buczek , są napisane w taki sposób ze miodem płynie … a zwrot – zero kiczu powtarza się niejednokrotnie …
Rozumiem , że marketing to ważna rzecz - jestem pełna uznania za pozycjonowanie strony Igraszki – wszędzie znajduje się na pierwszych stronach wyszukiwarek – pełen szacunek :smile: , ale z tym słodzeniem że och i ach /np. porównanie do wnętrz Pałacu Poznańskiego, / to duża przesada .
Przeglądając terminarz w czerwcu 2011 tylko jeden zajęty termin :mrgreen: ? Podejrzewam tak na 99 %, że alicjaWy i delikatnypiasek to menadżęrskie zajawki … :?
Wyraziłam swoją opinię w temacie przesłodzonych postów , ale trudno mi uwierzyć że catering i przynoszenie z półpiętra podgrzewanych potraw to rewelacyjne rozwiązanie na weselu :smile:
Rozglądając się w poszukiwaniu Sali weselnej oczywiście zwróciłam uwagę na Igraszkę , poczytałam posty i moje zdanie wyraziłam powyżej .
Poszukuję dalej i pozdrawiam wszystkich :smile:

Zadziorek - Sro Cze 15, 2011 9:07 pm

Ze tez w maju tutaj nie bylam...sala mi sie podoba i gdyby ten Grupon byl wciaz dostepny to zdecydowanie bym go nabyla - chcemy miec wesele w piatek...wlasnie ze wzgledy na koszt...
Verenica - Sro Cze 15, 2011 10:39 pm

Zadziorek napisał/a:
Ze tez w maju tutaj nie bylam...sala mi sie podoba i gdyby ten Grupon byl wciaz dostepny to zdecydowanie bym go nabyla - chcemy miec wesele w piatek...wlasnie ze wzgledy na koszt...


Nie wiem czy wchodziłaś na ich stronę, ale jest tam informacja o promocji na piątkowe wesela -15%.

Zadziorek - Sro Cze 15, 2011 10:55 pm

Verenica, Tak, widzialam :) dziekuje. ale na Gruponie oferowali wesele do 100osob za 9500...nie wiem ile teraz placi sie w Igraszce, wiec ciezko mi sie odniesc do tego rabatu...
afrodka - Wto Sie 09, 2011 8:41 pm

Witam Igraszkowiczki i Igraszkowiczów :D
miałam przyjemność weselić się w Igraszce w czerwcu.
Słyszałam kiedyś, że jak się zrobi wesele to niezależnie jak by wypadło to należy mówić, że było super i dokładnie tak jak chcieliśmy. Teraz mogę się wypowiedzieć już bazując na własnym doświadczeniu.
Drogie Panny Młode i Panowie Młodzi, jeśli oczywiście możecie wybierać sami (a nie musicie godzić się na zaspokajaniu potrzeb wujków, cioć czy też "sponsorów" tego wyjątkowego dnia) proponuję zaspokoić przede wszystkim swoje potrzeby i marzenia, bo choć prawdą jest, że miło jest radować się w większym gronie to jednakowoż niepodważalnie jest to jeden z niewielu dni w których to Wy gracie główną rolę.
Warto zatem napisać scenariusz i zadbać o scenografię wyjątkową dla Was.

Nasze wesele podobnie jak wszystko co robimy było bardzo spontaniczne, "zaplanowaliśmy" je dwa miesiące przed terminem :)
Pamiętam niedowierzanie na twarzy Pana Marcina (organizatora), kiedy pytaliśmy o jakiś dowolny wolny termin np. w czerwcu, przyjechaliśmy z naszymi synkami oglądać salę notabene w prima aprilis :)

Kontakt zarówno z p.Marcinem jak i p.Basią wzorowy, są bardzo sympatycznymi osobami a przy tym rzeczowymi i zorganizowanymi.
Pani Basia zdobyła do dekoracji sali moje ukochane frezje i przyozdobiła salę według mojej prośby na błękitno-granatowo.
Pan Marcin trzymał rękę na pulsie i przypominał np. o zamówieniu torta :)

Oczywiście jeśli ktoś marzy o sali typu dworek na ogromnym terenie porośniętym drzewami różnej maści czyt. zwykle tuje i zamierza podjechać np. karocą z rumakami bo tak mu się marzy to zaiste obraz fabrycznego podwórka nie koresponduje zbytnią z tą wizją.
Na szczęście mamy dużą różnorodność sal, zarówno w wyglądzie jak i cenach, zatem dla każdego coś miłego i nikt nikogo nie zmusza do wyboru Igraszki.
Mnie i mojemu Wybrankowi tj. mężowi akurat klimat łódzki odpowiada, a ponieważ oboje jesteśmy z Łodzi nie wypieramy się fabrycznych i podwórkowych klimatów :)
A tak na marginesie część podwórka bezpośrednio przy sali jest wyłożona kostką a budynki odmalowane, jest zatem czysto i miło i niezaprzeczalnie klimatycznie.
Plusem jest również fakt, że teren jest zamykany, zatem można bezpiecznie pozostawić auto i również ukrócić potencjalne zapędy jednostek poszukujących wrażeń tj. osób którym załącza się imprezowy szwędacz 8) A i tu warto wymienić kolejna zaletę położenia w centrum Łodzi powrót do domu taksówką nie rujnuje budżetu :)

My mieliśmy imprezę na 100 osób, jedzenie i tańce na jednym poziomie, na dolnej sali wiejski stół wraz ze słodkim i oczywiście taras.
Ustawienie w naszym przypadku sprawdziło się doskonale, choć przyznam, że początkowo miałam obawy, czy aby przynoszenie do stołu herbaty po schodach w pewnej fazie zaawansowania imprezy nie skończy się choćby "dodaniem" blasku kreacji deseniem herbacianym, ale obawy bezpodstawne.
U nas był Dj ponieważ po pierwsze zespół nie chciał sprostać naszym oczekiwaniom repertuarowym (a ja chciałam mieć przeboje mojego Shekin Stevensa i Lionela Richie i wszystko inne aż do Jesteś szalona) a po drugie czysto praktycznie wydaliśmy "zaoszczędzoną" kasę na atrakcje na poprawinach i weselu.
Wracając do tematu ustawienia, ponieważ trafiliśmy na absolutnie doskonalą pogodę taras cieszył się dużym powodzeniem, regularne spotkania klubu palacza :) wraz z działem obserwatorów własnych dzieci :) i kluby dyskusyjne.
Stoliki na dole również cieszyły się powodzeniem pożeraczy wiejskich pyszności jak i ciast (ciasta zachwalane przy każdej mojej bytności na dole). Zarówno taras jak i sala na dole dała możliwość swobodnego porozmawiania znajomym.
W tym miejscu należy wyróżnić doskonałą obsługę, bardzo miła nie tylko na pokaz i dla nas ale dla każdego opiekowali się gośćmi, byli bardzo sprawni i chętni, co nie jest oczywiste. Nie było żadnego problemu by podali do stołu kawę czy herbatę, mimo, że były na dolnej sali, bardzo dobrze "doglądali" starszych uczestników imprezy.
Moi dziadkowie chwalili, że kelnerzy i kelnerki nader często pytali czy nie przynieść czegoś ze słodkości lub wiejskiego stołu czy czegoś do picia.

Jedzenie bardzo dobre nie przekombinowane i cieszyło się powodzeniem, wiem, bo nawet rozmawiałam po poprawinach z Panią, która podczas wesela zmywała naczynia i mówiła, że goście nie zostawiali jedzenia na talerzach zatem smakowało :)
Porcje wystarczały do zaspokojenia nawet lubiących zjeść Panów (również przeprowadziłam tajemny wywiad w tym aspekcie).
Po poprawinach jedzenia posegregowane i spakowane przez obsługę wystarczyło na podwórkowe poprawiny u rodziców i nam na kilka obiadów. Należy dodać, że po poprawinach również czekało śniadanie i mieliśmy bardzo dużo czasu na zapakowanie wszystkiego i opuszczenie lokalu.

Kolejnym dla nas kluczowym elementem wyboru sali był nocleg, ponieważ jak wcześniej pisałam mamy dzieci i nasi goście również zależało nam na tym by pociechy miały gdzie swobodnie się przespać, gdy już energii na penetrowanie przestrzeni zabraknie :lol:
Pokój dla nowożeńców (nie widać w galerii igraszki) dodaje smaku i i doprawdy miło się spało w tym kojącym wnętrzu. We wnętrzu jest taki prysznic za szklaną ścianą i jak zauważył mój przyjaciel to "doprawdy wyszukany rodzaj plazmy na której można oglądać kąpiącą się żonę" reszty chyba nie muszę dopisywać :oops:
Dzieci blisko nas, goście z latoroślami szalenie zadowoleni, bo niektórzy by nie mogli przyjść gdyby nie to udogodnienie tj. nocleg dla pociech, a i przyjezdni mieli gdzie się przespać.

Rano po weselu czekało śniadanie dla nas i gości a po południu poprawiny.
Jak wspominałam były dzieci i im chciałam również zapewnić atrakcje dlatego wynajęłam dmuchany zamek, był to absolutny hit dzieci zadowolone, a o rodzicach nie wspomnę, z tarasu widzieli pociech a sami.... też się ślizgali.
Pan Marcin zgodził się na moją fanaberię tj. ten zamek i nie robił żadnego problemu jak zapytałam czy można, oczywiście nadmieniam, że zamek był na podwórku i nic nie zdemolował to oczywiste.


Relacje gości szalenie pozytywne:
- absolutne zaskoczenie salą, niedowierzanie, że w centrum Łodzi jest taki klimatyczny lokal, przyznawali, że z dużą dozą nieśmiałości wchodzili w podwórko;
- jedzenie smakowało
- obsługa wzorowa
oczywiście malkontenci zaraz wysnują teorię, że nie mówi się Młodym, że coś jest nie tak.
Ja to widzę tak: Uważam, że jeszcze się taki nie narodził, kto by każdemu dogodził, dlatego zawsze będzie ktoś dla kogo stopnie są zbyt wysokie, muzyka za głośna/cicha, jedzenie za gorące/chłodne, kelnerka krzywo się uśmiecha, a organizator ma zły ton głosu itd.itp.

My w swoich spontanicznych i nieco zwariowanych działaniach nastawiamy się pozytywnie, nawet na naszym nietuzinkowym zaproszeniu w zasadach imprezy był punkt
" Osoby mające uwagi dotyczące wesela, zobowiązane będą do zorganizowania lepszego w przeciągu pół roku" .
W sezonie grillowych spotkań towarzyskich bawi i cieszy nas szalenie stwierdzenie naszych jeszcze wolnych (tj.bez obrączek :)znajomych " ta wasz impreza, cholernie wysoko postawiła poprzeczkę".

Raz jeszcze dziękuję całej brygadzie szalenie pozytywnych osób za cudowną imprezę pyszne jedzenie, za wzorową obsługę a p.Basi i p.Marcinowi za wyrozumiałość podczas współpracy z selektywnie klasyczną osobą o niemal niewyszukanych pomysłach, czyli mną :)

K.a.s.i.a.1 - Czw Wrz 01, 2011 4:35 pm

Mieliśmy ślub 30.04. Sala jest bardzo elegancka i robi super wrażenie, co zresztą można zobaczyć na licznych zdjęciach dostępnych w sieci.
Oprócz głównej sali, dostępna jest mniejsza sala, do której schodzi się po schodkach. Jeżeli nie organizujecie wesela na 150 osób, mniejsza sala może służyć (tak jak w naszym przypadku) jako miejsce, gdzie można usiąść sobie przy mniejszych stolikach, wypić kawkę/herbatkę, zjeść ciasto czy spróbować rewelacyjnego wiejskiego stołu.
Do tego jest jeszcze pięterko z osobnym kameralnym stołem dla orkiestry/kamerzysty/fotografa - spokojnie zmieści się tam nawet 12 osób.
Całość super zagospodarowana, funkcjonalna i po prostu elegancka. Nic nie przeszkadza, żadnych uciążliwości czy też usterek (a jesteśmy raczej czepliwi ;) ).

Naszym jednak zdaniem dużo ważniejsza od samej sali jest obsługa, a ta była na naprawdę rzadko spotykanym poziomie.
Kelnerzy byli niesamowicie sprawni, kulturalni, serdeczni a do tego myślący i przewidujący. Jakby tego było mało nad wszystkim osobiście od początku do końca czuwał właściciel sali - Pan Marcin.
Nadzorował absolutnie wszystko zachowując jednocześnie maksimum wyczucia i nienachalności. Krążył regularnie pomiędzy stołami i nadzorował czy przypadkiem czegoś nie brakuje. Człowiek jest po prostu niezmordowany. Na samym początku wesela przyjął dyskretną pozycję obserwatora na schodach prowadzących do sali. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że o godzinie piątej rano zauważyliśmy tego samego człowieka, w tym samym miejscu, w tej samej pozycji i z tym samym uważnym spojrzeniem lustrującym czy na pewno wszystko jest w porządku (autentyk - mamy zdjęcia :) ). (To oczywiście nie znaczy, że spędził całą imprezę w tej samej pozycji na schodach ;) )
Do tego bazując na swoim szerokim doświadczeniu, Pan Marcin jest po prostu skarbnicą dobrych rad i sugestii w dosłownie każdym obszarze związanym ze ślubem/weselem i warto z tego korzystać. Zawsze chętnie i nienachalnie pomoże
i doradzi.

Pokoju dla nowożeńców nawet nie będziemy opisywać, bo to fajne zaskoczenie :) . W pokoju jest niezależna klimatyzacja - sterowanie było dla nas średnio intuicyjne, ale wystarczyło krótkie wyjaśnienie Pana Marcina żeby wszystko
stało się oczywiste.
Rano dostaliśmy śniadanie przygotowane z weselnego jedzenia, a całe jedzenie które zostało - skrzętnie popakowane w pojemniki (te które tego wymagały były w lodówce) - Poezja.
Długo myśleiśmy nad czymś co nam się nie podobało w samej sali/obsłudze i po prostu nic nie wymyśliliśmy.
Wszystko było dopięte do tego stopnia, że na sam koniec czuliśmy, że po prostu musimy zostawić chociaż skrzynkę wódki jako dowód wdzieczności :)

Nie jest to komentarz pisany na szybko - od czasu naszego ślubu minęło już sporo czasu, więc mieliśmy czas na ochłonięcie i spojrzenie z dystansem na całą imprezę.
Mimo czasu który upłynął możemy stwierdzić, że chociaż oczywiście nie uniknęliśmy kilku wpadek w innych obszarach, to sala oraz cała organizacja wesela przez Pana Marcina i jego żonę były po prostu idealne.
Z czystym sumieniem polecamy każdemu.

Kasia i Mateusz

demografik - Sob Wrz 10, 2011 5:03 pm

Hmmm... "Miodnie" jak już ktoś tutaj napisał...

Zdam swoją relację bo w tym sezonie "igraszka" jest w planie ;)

niem - Pią Wrz 30, 2011 1:45 pm

czy ktoś orientuje się jakie są ceny w Igraszce na rok 2012?
beszika - Wto Lis 08, 2011 1:25 pm

Witam serdecznie,
nasze wesele odbyło się 29 października br. w Igraszce. O jej istnieniu dowiedzieliśmy się kompletnym przypadkiem, ale urzekła nas swoją elegancką prostotą i niepowtarzalnym klimatem. Zdecydowaliśmy się na urządzenie wesela właśnie tutaj mimo, że (z racji naszego zajęcia) znamy i bywamy często w większości sal weselnych w Łodzi i okolicach.
I tym bardziej, mając porównanie, zdecydowanie polecam!
Wszystkie szczegóły wesela, wystrój, menu (duży wybór zarówno dań głównych, jak i dodatków) itp. ustaliliśmy wcześniej z p. Marcinem. W trakcie samego wesela nie musieliśmy się absolutnie niczym martwić. Jedzenie pyszne, podawane gorące (nie było również problemu z podaniem gorącego obiadu gościom, którzy dotarli znacznie później), obsługa sympatyczna i pomocna. P. Marcin obecny przez całe wesele, osobiście pilnował, by wszystko było jak należy.
Do tego wszystkiego bajkowy pokój dla Nowożeńców i rano przygotowane śniadanie.
Wielkie dzięki dla całej obsługi Igraszki, nie mogliśmy wybrać lepiej!

Lina - Pon Sty 30, 2012 9:47 pm

Witam,

Dopiero co mieliśmy wesele w Igraszce. Możemy z czystym sumieniem polecić. Bardzo profesjonalna organizacja- zupełnie niczym nie musieliśmy się przejmować. Pan Marcin jest rewelacyjnym menagerem! Jedzenie było świeże, efektownie podane, bardzo dobre i dużo. Sala była czysta, obsługa kulturalna i sprawna. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Może poza brakiem szyldu od ulicy ;)

Pozdrawiam serdecznie.

PaniAga - Sro Lut 01, 2012 8:52 pm

Lina, byłam obejrzeć sale przed Twoim weselem. Ponieważ my będziemy mieć w niej 07.07 także chciałam zobaczyć jak to wygląda "na żywo" ze stołami i jedzeniem. Mi bardzo się podobało.
Zadziorek - Nie Sie 19, 2012 7:56 pm

Ja sie wypowiem po moim przyjeciu slubnym, ktore odbedzie sie w piatek 24.08.2012
KateAte - Pon Wrz 17, 2012 7:43 pm

PaniAga i Zadziorek - i jak po weselach w Igraszce?
IGRASZKA - Wto Wrz 25, 2012 5:29 pm

Witam,
zapraszam na nasz profil na facebook.com -> Igraszka Elegancja ze smakiem.
Pozdrawiam.

tomala - Wto Paź 09, 2012 11:29 pm

Witam serdecznie!
Nasze wesele miało miejsce w Igraszce 22.09.2012 roku. Salę wybraliśmy ponad 1,5 roku temu. Po przeszukaniu z narzeczoną stronek sal w necie wybraliśmy 10 i w ciągu dwóch tygodni odwiedziliśmy wszystkie. Wybór padł na Igraszkę. Nie mieliśmy żadnych problemów w komunikacji zarówno przed weselem jak i w trakcie. Wszystkie nasze prośby zostały spełnione. My chcieliśmy mieć na weselu okrągłe stoły. W igraszce ich nie ma ale wynajęliśmy całkiem niedrogo z firmy zewnętrznej. Obsługa na weselu była bardzo kompetentna. W trakcie wesela miałem kilka próśb i wszystkie były spełniane szybo i bezproblemowo.
Sala ma klimatyzację i to całkiem skuteczną. Co prawda w nocy było na zewnątrz dość chłodno, ale setka gości potrafi sprawić, że na sali robi się strasznie duszno. Po godzinie wesela klima została włączona i już do końca było przyjemnie i świeżo. Sala jest ładna sama w sobie i nam wystarczyła podstawowa dekoracja kwiatowa która była w cenie.
Jedzenie było bardzo smaczne i w dużych ilościach. Półmiski z przekąskami były sukcesywnie uzupełniane, dzięki czemu jedzenie nie było obeschnięte. Kończyłem kiedyś gastronomik na Sienkiewicza i chwilę po szkole pracowałem na weselach. Naprawdę nie mam się do czego przyczepić. To co zostało po weselu było przez obsługę zapakowane i rano czekało na nas w lodówce. Tort mieliśmy od Sowy więc nie było żadnych niespodzianek.
Na sali jest bardzo ładny pokój dla młodej pary i cztery dwójki dla gości. Rano w niedzielę na nas i pozostałych śpiących gości czekało przygotowane śniadanie.

Ogólnie nie mamy się do czego przyczepić i całego serca polecamy innym poszukującym narzeczonym. Sala ma tę zaletę, że jest w centrum Łodzi, chociaż wiemy, że jest teraz moda na sale z ogrodami z dala od centrum. Zresztą ogród by nam się nie przydał bo wieczorem i w nocy kropiło. My mieliśmy ślub w katedrze i dzięki położeniu Igraszki wypalił nasz plan z dojazdem na salę. Otóż wraz z 40 przyjaciół jechaliśmy wynajętym tramwajem z 1926 roku :) Wsiedliśmy pod Katedrą i dojechaliśmy prawie pod samą salę.

Jeśli ktoś będzie miał jakieś pytania to chętnie odpowiemy. Serdecznie dziękujemy ekipie Igraszkowej za profesjonalizm.

Pozdrawiamy
Tomek i Marta Kosiewiczowie :)

IGRASZKA - Nie Paź 14, 2012 10:57 am

Panie Tomaszu,
Jest nam bardzo miło czytać takie posty.

Również ogromnie dziękujemy za przemiłą współpracę, pozdrawiamy
i życzymy wszystkiego dobrego raz jeszcze:)

Joanna Kobalczyk
wraz z całą ekipą
"Igraszki"

[ Dodano: Czw Sty 10, 2013 4:51 pm ]

Moi Drodzy,
26 stycznia 2013
w godz. 10.00 - 16.00

ZAPRASZAMY NA DZIEŃ OTWARTY W IGRASZCE.

Na wszystkich Gości będą czekać smaczne przekąski i lampka szampana.
W tym dniu będziecie mieli okazję zobaczyć salę przygotowaną do uroczystości weselnej,
a nasz personel z przyjemnością udzieli Wam wszelkich informacji i oprowadzi po obiekcie

Pary, które tego dnia podpiszą umowę na organizację wesela otrzymają 5% RABATU.


***


Zapraszamy do nowej galerii zdjęć na FB
https://www.facebook.com/...6887105?ref=hl.

KateAte - Wto Lut 11, 2014 4:01 pm

Wiedziałam, że tak będzie :p
Piszę posta o naszym weselu półtora roku po nim hahaha :)

Po odwiedzeniu kilku sal bardzo nam podeszła właśnie ta, Igraszkowa.
Ze względu na swój niebanalny styl, nie przesadzony, super posadzkę idealną do tańca, wysmakowaną dekorację i poindustrialny podtekst.

Organizacją zajmowała się właścicielka i managerka, ja ani nikt z bliskich nie musieli się niczym zajmować, pilnować i ponaglać.

Jako, że nie pochodzę z Łodzi to dla mojej rodziny wynajęliśmy pokoje, by mogli spokojnie rozgościć się i przenocować.
Jedynym minusem był fakt iż nikt z obsługi nie potrafił ustawić nawiewu w tych pokojach na ogrzewanie. Baliśmy się, że nasz synek (wtedy 5-cio miesięczny) i dziadek przeziębią się. Na szczęście obyło się bez choroby.
Pokoje śmiało mogę stwierdzić, że nie odbiegają standardem od hoteli 3*.

Jedzenie przepyszne.
Napoje i alkohol idealnie schłodzone.

Z perspektywy półtora roku - wszystko przebiegło idealnie.
Szkoda, że tak krótko :p
Ale i tak pracownicy pobliskiej Grażki donieśli właścicielom, że zakończyliśmy hulanki po godzinie 7 ;)

MalaKsiezniczka - Wto Sie 19, 2014 11:08 am

19.07 mieliśmy wesele w Igraszce i była to najlepsza decyzja mojego życia.

Jedzenie pyszne, sala wieczorem wygląda nieziemsko a to za sprawą swietnego wyczucia smaku Pani Joanny. Każda swieca, każdy kwiatek, bombki na sali tanecznej z pływająca swiecą to wszystko stworzyło niesamowity nastrój i zostało genialnie przemyślane tak, żeby nie przedobrzyć - z czym niestety można się dosyć często spotkać na salach weselnych. Mieliśmy na podwórku taniec z ogniem wykonany przez mega ekipę z EDU-ART fireshow. Połączenie łódzkiego podwórka z tańcem ognia po prostu zachwyca!
Ponadto w cenie jest przepiekny pokój dla nowożeńców i wczesniej wspomniana niespodzianka-śniadanko o poranku.

Byliśmy zachwyceni obsługą. Nie dośc że wszystko mieliśmy podane ekspresowo to w dodatku ekipa była bardzo bardzo serdeczna i profesjonalna.

Nisetety ze stresu nie zjadłam praktycznie nic, ale goście bardzo często podkreslali że jedzenie było pyszne.

Jeśli lubicie fabryczną częśc Łodzi to Igraszka jest najlepszym wyborem.

Pani Joanno i Ekipo Igraszkowa bardzo Wam dziękujemy za to że dbaliście o nas i za to że uczyniliście nasz dzień wyjatkowym!!!

Najszczęśliwsi na świecie,
Justyna i Adam

Igraszka_sala - Pią Cze 10, 2016 6:07 pm

Kochani, wkrótce nowe otwarcie Igraszki, najbardziej klimatycznej sali weselno-bankietowej w Łodzi. Na początku lipca planujemy dni otwarte.
Serdecznie zapraszamy do kontaktu i odwiedzenia nas.
Więcej informacji już wkrótce.
pozdrawiamy serdecznie

[ Dodano: Pon Cze 13, 2016 3:32 pm ]
Przygotowania wkraczają w ostatnią fazę. Chcemy aby nasi Goście poczuli się u nas komfortowo pod każdym względem. Ruszył również na nowo nasz fanpage na FB , zapraszamy do odwiedzenia nas.... Igraszka elegancja ze smakiem.....
Wkrótce kolejne informacje.
pozdrawiam serdecznie

Karmelova - Pon Lis 28, 2016 3:55 pm

W ten weekend byłam na tej sali na balu andrzejkowym i nie polecam! Sam wystrój sali po prostu brzydki. Ściany chyba miały być "pałacowe", za to sufit ma belki jak wiejska sala. Parkiet śliski. Jedzenie w większości niesmaczne. A co najlepsze to było tak zimno że masakra. W łazience aż para z ust leciała. Jedynym plusem była obsługa, która starała się jak mogła. Ogólnie nie polecam.
Marlenka1990 - Pią Gru 29, 2017 4:26 pm
Temat postu: Sala weselna Igraszka Łódź Kilińskiego
Witam, wraz narzeczonym pobieramy się w roku 2018 i zastanawiamy się nad weselem w sali weselnej Igraszka, sala nam sie podoba wlasciciel bardzo miły , tylko jest jedna rzecz która nas zastanawia, mamy zapłacić 2 tyg przed weselem. Ze względy na moją wyjątkową ostrożność chcialabym się upewnić czy to normalne? Moze znajdzie się tutaj ktos kto mial tam swe Wesele i też płacił z 2 tygodniowym wyprzedzeniem.Bylabym bardzo serdecznie wdzięczna za pomoc.
Klaudijka - Pią Gru 29, 2017 8:38 pm

Marlenka1990, akurat konieczność zapłaty kwoty przed weselem jest dość popularna. Na etapie wyboru swojej sali weselnej spotykałam się bardzo często z taką polityką że należność za przyjęcie należy uregulować przed imprezą, z tym że te terminy właściciele wyznaczali różne. Akurat Igraszkę też oglądałam, ale miałam mieszane odczucia z innych względów, jak coś to zapraszam na priv .
Hachiko - Sob Gru 30, 2017 10:48 am

Marlenka 1990, też podzielam zdanie Klaudijki, co do tej sali. Mieszane uczucia i praktycznie niewiele jest w tej cenie. Też zapraszam na PW, gdybyś chciała poznać i moją opinię.
Wracając do Twojego pytania - to jest bardzo normalne, bo sale muszą zakupić żywność na wesele, które dla Was mają przygotowywać. Ewentualnie możesz spróbować wynegocjować wpłatę 10-15% całości po weselu. Ja z narzeczonym tak się umówiliśmy z salą i się na to zgodzili.

zabcialdz - Pon Kwi 30, 2018 5:04 pm

My będziemy mieć wesele w Igraszce :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group