Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Sale weselne - Sala bankietowa "ŁASKOWICE"

Olusia - Pon Kwi 24, 2006 2:15 pm
Temat postu: Sala bankietowa "ŁASKOWICE"
Czy wiecie coś na temat tej sali, interesuje mnie ona bo ject całkiem blisko od Retkini.

edit: zmieniłam tytuł wątku :)
Pusiak

Alma_ - Sro Maj 10, 2006 12:02 pm

Znalazłam tylko stronę www (ale pewnie znasz): www.bankietowa.webpark.pl
Olusia - Sob Maj 27, 2006 10:59 pm

Chciałam powiedzieć, że tam dziś byłam i muszę powiedzieć,że właściciele są naprawdę bardz, ale to bardzo mili. Myśle, że na 100 osób sala jest troszkę za mała, tzn. za mało byłoby miejsca do tanczenia.

Musze powiedzieć, że jakby ktoś chciał zorganizować wesele na niewiele osób i ceni sobie tani koszt to ta sala jest bardzo odpowiednia. Najtaniej można zorganizować, wesele za 90 złotych, i w tej cenie jest naprawdę bardzo dużo jedzenia.

Okolica moim zdaniem też jest bardzo ładna, można również nocować i przenocować gości.

Jak ktoś by był zainteresowany to patrz link powyżej.

Właściele maja jeszcze zamiar wykonać remont sali, więc myślę że będzie dużo ładniej.

aness - Pon Sie 20, 2007 6:24 pm

koleżanka ,która bierze ślub w 2008,mówiła że ma być dużo modernizacji tego lokalu....brama wjazdowa,oświetlenie,taras...koszt z poprawinami 135 zl,podobno wlasciciele są przesympatyczni i bardzo ugodowi

[ Dodano: Czw Sie 30, 2007 8:24 pm ]
bylam obejrzec salke i niestety nie wydala mi sie atrakcyjna ,jest niska ,wąska i dosc ciemna... obawiam się że na 100 osob mogłaby byc za ciasna,może gdybym byla przed jakimś weselem to calkiem inaczej to by wyglądalo.... dekoracje...jedzeni..itp.?

koleznka przeslała mi zdjęncia,które sama robiła przed weselwm i wszystko wyglądalo naprawde bardzo ładnie
wlascicele potwierdzam przeSYMPATYCZni,młodzi ,z entuzjazmem ,z bardzo życzliwym podejsciem do klienta .....

izunia_82 - Sro Lis 07, 2007 8:50 pm

Witam. Czy ktoś może mial wesele lub bawił się na tej sali bo ja mam tą salę wynajętą na przyszły rok na własne wesele i cały czas mam obawy czy na pewno dobrze wybrałam. Najbardziej obawiam się o to czy się wszyscy pomieszczą bo będzie około 90 gości. Bardzo proszę o własne wrażenia o tej sali.
Arek_Lex - Sro Lis 07, 2007 11:29 pm

Byłem na tym weselu w tym roku w czerwcu, ogólnie nie było fatalnie i bawiłem sie nawet spoko ale nie wiem jak to będzie wyglądało jak bedze 90 osób przy 80 było Bardzo ciasno. Jedzenie tez nie jest rewelacyjne. Raczej nie polecał bym tej sali, niestety nie wiem jaka cena ale młoda para mówila, że jak za taki standard to za drogo.
izunia_82 - Czw Sty 10, 2008 9:46 pm

Czy ktoś się bawił na tej sali lub miał wesele? Bardzo proszę o własne wrażenia bo ja mam cały czas wątpliwości co do wyglądu sali i pomieszczenia gości (około 90 osób). Moje wesele jest we wrześniu więc nie mam zbyt dużo czasu na zmianę sali i dlatego proszę o szybkie i konkretne wypowiedzi. Z góry dziękuję.
Agha - Pon Sty 14, 2008 12:31 pm

Witam,
byłam w tej sali w październiku. Skusiła mnie odległość z Retkini (kilka minut), rozsądna cena za osobę oraz miejsca noclegowe (również rozsądna cena).
O mój Boże!!! Wjazd przez wąską bramę, na długości kiszki podjazd-podwórko-parking czy cokolwiek to było. Nie wiem na jakiej zasadzie parkują tam samochody. Chyba, aby wyjechał pierwszy muszą wyjechać wszystkie które za nim stoją.
Budynek nieciekawy, nikt by nie powiedział, ze to sala weselna, raczej siedziba jakiejś prywatnej firmy typu szwalnia.
w środku ciasno, akurat było szykowane wesele, więc można było wejść. Jest szatnia. Na salę wchodzi się wąziutkim korytarzem, ocierając się niemalże o drzwi toalet. Sama sala? przedzielona wzdłuż na pół kolumnami. Po prawo stoły (bardzo ciasno ustawione), po lewo (na wprost od wejścia) miejsce do tańczenia. Ogólne wrażenia - ciasnota. Podskoczysz, uderzysz w sufit. Ciemno.
Krążyliśmy miedzy ludźmi strojącymi salę. Nikt do nas nie podszedł, wręcz patrzyli na nas wilkiem.

Osobista rada - omijać szerokim łukiem.

izunia_82 - Sob Mar 01, 2008 9:28 pm

HEJ. Czy ktoś z forumowiczów może się jeszcze wypowiedzieć na temat tej sali i ogólnej organizacji wesel w tym miejscu? Bo cały czas mam wątpliwości, zwłaszcza, że czytam same niepochlebne opinie o tej sali. A mam tam własne wesele i chciałabym dowiedzieć się troszkę więcej. Proszę o opinie młodych, którzy organizowali na tej sali swoje wesela, jak i gości, którzy się tam bawili. Chodzi mi co sądzicie o jedzeniu, obsłudze i samym wyglądzie sali. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie. Bo już sama nie wiem co o tym myśleć.
dorotea - Nie Mar 02, 2008 9:18 pm

Izunia, czy ty czasem ostatnio nie probowalas zrezygnowac z tej sali, co? 8) Zapamietalam, bo sama mam tam wesele 4 pazdziernika, a bardzo chcialam miec 20 wrzesnia...
Ja sie zdecydowalam, bo wiem, ze jedzenie jest tam dobre (moj S. byl tam niedawno na komunii i niektore z dan z menu rozpoznal, tesciowa tez sie zachwycala), a poza tym mamy niedaleko z kosciolka (i poniewaz wiekszosc naprawde ladnych sal ma juz zarezerwowane miejsca :roll: )
Podobno wlasciciele zamierzaja w marcu zrobic generalny remont i sami udekorowac sale z pomoca dekoratora - wierze (mam nadzieje :razz: ) ze Bankietowa zamieni sie w mile przytulne miejsce :lol: Widzialam przelotnie materialy w ladnych kremowych kolorach i jeden bordowy, maja byc pokrowce na krzesla, brzydkie rury maja byc zakryte... Dekoracja stolow i aranzacja potraw na zdjeciach i na stronie juz wczesniej mi sie podobaly i swiadcza na korzysc gustu wlascicieli ;)

Coz, mam nadzieje, ze wszystko wypali :blagam: W kwietniu sa pierwsze wesela w nowym otoczeniu - wtedy sie wszystko okaze...

izunia_82 - Pon Mar 03, 2008 9:14 pm

Próbowałam zrezygnować, gdyż mieliśmy kryzys w związku :cry: , ale na szczęście udało się nam to naprawić i nadal termin jest dla nas aktualny :D . Ponownie wróciła w Nas wiara w siebie i nasze uczucie.
dorotea - Pon Mar 03, 2008 10:29 pm

Oj, to musiały być cieżkie chwile :zalamany: Dobrze, że już wszystko w porządku... No i super, że jeszcze jedna osoba z forum ma tam wesele :) i to przede mną, he he Będę czekać na Twoją relację :wink:
izunia_82 - Wto Mar 04, 2008 6:56 pm

Na pewno zdam relację i postaram się to zrobić jak najszybciej po całej imprezie.

[ Dodano: Czw Mar 20, 2008 11:29 pm ]
Czy ktoś ma wesele na tej sali przed nami? Bo ja tak szczerze też jestem ciekawa jak tam wygląda wesele.

[ Dodano: Sob Kwi 26, 2008 11:43 am ]
Hej. Zaczynam się zastanawiać nad tym czy naprawdę tak mało osób ma wesele na tej sali? Bo w sumie chyba tylko ja i Dorotea. Jestem ciekawa czy właściciele zrobili już remont, nie wspominając o waszych odczuciach i wrażeniach o tej sali. O innych salach tak dużo się pisze, a o tej to w sumie prawie nic. Zaczynam się martwić :zalamany: .

Kalina81 - Czw Lip 10, 2008 8:21 am

Witam, ja coprawda póki co dopiero zaczynam się zastanawiać nad wyborem sali a co za tym idzie terminu, ale na łaskowicach byłam w zeszłym roku na weselu u znajomych. powiem szczerze, że było fajnie i bierzemy ta salę pod uwagę.
Chciałabym poznać wasze opinie na jej temat, wasze doświadczenia w załatwaniu różnych rzeczy na sali. będę wdzięczna za kontakt :)

izunia_82 - Czw Lip 10, 2008 9:19 pm

My mamy tam wesele 20.09.2008r. . Sala jest po remoncie i na pewno wygląda korzystniej niż rok temu. Obecnie jest w kolorach ecru i bordo. Właściciele podchodzą profesjonalnie do wszystkiego, jak również sugerują co jest dobre i służą pomocą. Nasze odczucia są pozytywne.
dorotea - Czw Lip 10, 2008 11:27 pm

A to swietna wiadomosc! Do tego ja mam sukienke ecru wlasnie i zaproszenia tez bordo-ecru.
My dawno juz mielismy jechac obejrzec nowy wystroj, ale jakos nam schodzi. Sami sie remontujemy :-) Na pewno w tym miesiacu jednak pojedziemy - dam znac, jak wyglada wystroj przed samym przyjeciem.

Kalina81 - Pią Lip 11, 2008 10:25 am

juz sama nie wiem, czy lepiej na działkach czy lepiej na sali. zastanawiam się, czy tam się zmieści 120 osób. byłam na weselu gdzie było +- 100 osób i nie było ciasno. ale to zawsze 20 osób więcej.... bardzo mi się podobał wystroj stołów, jedzonko było naprawdę bardzo dobre. ale z drugiej strony jak zdecydujemy się na salę działkową i kucharki to sami możemy wszystkiego dopilnować. kurcze już sama nie wiem. zanim się zastanowię i określę to już wszystkie możliwe terminy będą pozajmowane. a właśnie chyba to będzie październik 2009, a może wrzesień. zobaczymy co uda nam się załatwić.
izunia_82 - Pią Lip 11, 2008 6:07 pm

Kalina81[/b] uważam, że zmieści się tam 120 osób bez problemu. No i cena jest przystępna. My płacimy 150zł za osobę z poprawinami(na weselu 5 ciepłych posiłków, na poprawinach 3 ciepłe, menu ustalaliśmy całkowicie sami). Z tego co wiem cena za osobę ma wzrosnąć około 15zł, ale sądzę, że to i tak niewiele jak na to co jest oferowane.
Kalina81 - Pon Lip 14, 2008 7:19 am

a jak to jest z ustaleniem menu? bo piszesz, że sami wybraliście... czy to znaczy, ze sami wymyślaliście potrawy?
izunia_82 - Pon Lip 14, 2008 5:38 pm

Nie Olusia. Menu było ustalone przez właścicieli, ale my je zmieniliśmy na inne(przynajmniej ciepłe posiłki) bardziej odpowiadające nam, zwłaszcza, że mój M pracuje jako kucharz. Miałam na myśli to, że pod tym względem są bardzo ugodowi i nie narzucają odgórnego menu(na zasadzie, że jak oni ustalą to tak ma być i koniec).
Kalina81 - Sro Lip 30, 2008 6:40 am

dowiedziałam sie wczoraj, ze kucharz który gotuje na Łaskowicach jest podobno rewelacyjny... mój znajomy rozpoznał go na zdjęciach, byli razem na konkursie w Poznaniu.
decyzja co do sali podjęta, teraz tylko musimy ustalić termin i już, ale chyba jednak poczekamy do 2010. ja skończę studia, urządzimy mieszkanie, no i poco się spieszyć ;)

izunia_82 - Sob Sie 02, 2008 1:15 am

Też słyszeliśmy, że kucharz jest super. A ze względu na to, że mój M też pracuje jako kucharz to właścicielka sali stwierdziła, że będzie okazja aby trochę przyciąć mu rogi bo jest bardzo pewny siebie :P
Kalina81 - Pon Sie 04, 2008 6:50 am

dla mnie jest najważniejsze to, ze super gotuje. a mój kolega - ten z którym był na konkursie stwierdził, ze jest naprawde bardzo spoko i że jak on gotuje to o nic nie musimy się martwić. natomiast znajomi, u których byliśmy na weselu powiedzieli nam, że mieli małe kłopoty z właścicielami. ale mnie to też niewiele interesuje, płacę i wymagam.
izunia_82 - Pon Sie 04, 2008 9:57 am

Zawsze mogą być jakieś kłopoty, nikt nam do końca nie zagwarantuje, że wszystko będzie ok. Jak narazie my osobiście, nie możemy nic złego powiedzieć na właścicieli i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca. A też jestem zdania, że jak się płaci i to nie małe sumy to powinno się wymagać.
Kalina81 - Wto Sie 05, 2008 2:03 pm

a na ile wcześniej trzeba podpisać umowę?
gosc - Wto Sie 05, 2008 8:15 pm

Kalina jeśli się zdecydowaliście to radziŁabym jak najszybciej bo jest coraz więcej par na 2010 rok. Jeśli poczekacie jeszcze troszkę to być może będziecie musieli dostosować datę ślubu do wolnej sali. A tak macie wolny wybór. No chyba że na sali są jakieś ograniczenia co do możliwości rezerwacji.
izunia_82 - Sro Sie 06, 2008 12:17 am

Też sądzę, że klepcie jak najszybciej. My tą salę rezerwowaliśmy w końcówce września zeszłego roku i już było licho z terminami. A przecież trzeba zgrać fotografa, kamerzystę, orkiestrę. Na tej sali jest ten plus, że jak podpisujesz umowę na konkretną kwotę to taka już pozostaje faktycznie.
Kalina81 - Sro Sie 06, 2008 8:23 am

cieszę się, ze odpadło mi szukanie sali, bo od początu wiedzieliśmy, ze chcemy tam mieć wesele. boję się tylko trochę czy na pewno wszystko wypali. o orkiestrę się nie martwię bo mam znajomą, o kamerzystę też. kościół z tego co wiem i tak się załatwia kilka miesięcy przed. Najgorszy problem to data. no bo lepiej w kwietniu bo chłodno, lepiej w sierpniu bo ciepło ale jedzenie na stołach może się zepsuć, a moze lepiej wrzesień..... i tak w koło.... każdy ma swoje zdanie (tzn. rodzice) a my czyjemy się strasznie ubezwłasnowolnieni. a co to będzie jak się dopiero zacznie... narazie trwają licytacje kogo zaprosić i co ustalić i wogóle wszystko jest problemem. jak ma tak być przez najbliższe półtora roku to ja dziękuję wysiadam. to ma być mój dzień a czuję się jak dziecko specjalnej troski i nie znam się kompletnie na niczym. ehhhhhh.... dopiero się zacznie jak pojadę po sukienkę. no to sobie ponarzekałam. jedno na co się uparłam i nie popuszczę to na pewno musi być stół wiejski i na pewno nie będzie żadnych klusek. na tym weselu, na którym byłam w zeszłym roku były chyba śląskie. jak już goście troszeczkę wypili, to ganiali te kluchy po stole, wyglądało to ochydnie wszystko upaciane sosem. TRAGEDIA. ogólnie stwierdzam: żadnych sosów a zwłaszcza z kluskami. natomiast bardzo mi się podobało serwiwanie jednego posilku przez kucharza (nie pamiętam dokładnie ale to były chyba nawet te kluski). tylko ja myślę sobie, że powinno to być przy pierwszym daniu, po po północy już nie było kamerzysty gościom było już wszystko jedno i ogólnie prawie nikt nie zwrócił na to uwagi. ehhhhh... na co mi to wszystko.
pozdrawiam

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 3:26 pm ]
chyba jednak nie będzie wesela na Łaskowicach.... już sama nie wiem co mam robić.lista gości nam się powiększyła i trochę mam "przeciw" - trochę więcej niż na poczatku.... trzeba się porządnie zastanowić bo było nie było to najważniejszy dzień w moim życiu.....

[ Dodano: Czw Sie 14, 2008 1:29 pm ]
chyba jednak Łaskowice.... ciekawa jestem , czy w tym tygodniu jest tam jakieś wesele, bo chcielibyśmy podjechać, ale tak bez umawiania.... zobaczyc ten nowy wystrój o wogóle.

minęło 2 miesiące od pierwszej rozmowy o weselu a my nadal nic nie ustaliliśmy.... jak tak dalej pójdzie to szybciej się rozwiedziemy niż pobierzemy......
i będę starą panną :cry:

kasia3203 - Pon Sie 18, 2008 1:12 pm
Temat postu: witam
w tym tygodniu bawłam się na Łaskowicach na weselu..... cóż.... nie chcę robić nikomu przykrości dlatego jak chcecie wiedzieć coś więcej zapraszam na prv
izunia_82 - Pon Sie 18, 2008 1:30 pm

Kasia 3203 napisałam do Ciebie na PW i mi nie odpisałaś, tylko od razu uciekłaś z forum. Jestem ciekawa Twojej opinii na temat tej sali. :roll:
Kalina81 - Wto Sie 19, 2008 12:37 pm

coś się stało?
izunia_82 - Wto Sie 19, 2008 5:30 pm

Mam nadzieję, że nie działo się nic strasznego podczas wesela bo zaczynam mieć obawy. :?
kasia3203 - Czw Sie 21, 2008 6:55 am

cóż, było jak było. ogólnie nienajgorzej. kilka wpadek ze strony organizacyjnej ale ubawiłam się naprawdę bardzo. mają bardzo fajny wiejski stół, ale na weselu na którym byłam młodzi go nie zamawiali. nie podobało mi się wogóle natomiast, ze jak podpisawali umowę obiecali młodym, którzy mieli dużo osób przyjezdnych kilka pokoi, a jak przyszło co do czego to owszem pokoje były, ale w mieszkaniu właścicieli sali. hmmmm..... dobrze, że były te pokoje, ale dziwi mnie to, że ktoś wynajmuje swoje mieszkanie obcym ludziom kiedy jest w nim małe dziecko i wogóle cała ta sytuacja
izunia_82 - Czw Sie 21, 2008 8:23 am

To mnie zaskoczyłaś z tymi pokojami bo nam też je proponowali. Mówili nawet o pokoju gratis dla nas i zdecydowaliśmy się. Ale po tym co napisałaś to zaczynam się martwić czy to wypali. A orientujesz się czy to mieszkanie jest tam na miejscu :?: :?: :?: Bo z tego co mówili właściciele to byśmy spali tam gdzie jest sala tylko na górze. Chyba będę musiała napomknąć właścicielom o tym pokoju jak pojedziemy we wrześniu.
kasia3203 - Czw Sie 21, 2008 12:25 pm

tak, wszystko jest na miejscu, tzn. na górze. tylko nad wejściem do sali jest 1 wejście i tam jest kilka pokoi (nie wiem jakich, bo nie byłam tam) i tam spało kilka osób, a z drugiej strony właściciele mają mieszkanie i tam spała reszta gości .
mamela - Nie Wrz 28, 2008 7:28 pm

Izunia_82 bardzo proszę opowiedz jakie wrazenia po weselu.
Idę jutro oglądać tą salę.

dorotea - Pon Paź 13, 2008 1:25 pm

Moje wesele udalo sie super! W duzej mierze dzieki zespolowi, co prawda, ale i sala wypadla dobrze. Byla bardzo ladnie udekorowana: u sufitu podwieszanym tiulem na zmiane bordo i ecru, wszystkie krzesla mialy jasne pokrowce z kokarda, za naszym stolem na podobnym tiulu byly dwa serca z zywych, czerwonych roz, a za nim lampki, co dawalo efekt gwiazdek. Do tego potrawy pieknie podane i bardzo smaczne.
Co do jedzenia, my zdecydowalismy sie na wersje 5 dan goracych i 10 przystawek, plus owoce. Sami organizowalismy ciasto i tort oraz ciasteczka i cukierki. Teraz juz wiem, ze jedzenia bylo zdecydowanie za duzo... Zostalo go mnostwo... Nie wzielismy na szczescie stolu wiejskiego, stal tylko jako ozdoba. Jedyna wpadka to kluski slaskie - byly za twarde, probowalismy je sami zjesc po weselu i wszystko poszlo do kosza. Pozostale dania bez zarzutu, zwlaszcza "Cyganski kociolek", czyli taki Strogonoff z warzywami, oraz pyszna salatka grecka.
A, i jeszcze taki maly szczegol: nie bylo zamka w drzwiach do jednej z ubikacji w damskiej toalecie (a moze do dwoch?, nie pamietam) - i chodzilysmy dwojkami :-)
Tu mam zdjecia z udekorowanej sali przed weselem http://picasaweb.google.p...aran/Laskowice#

conex - Sro Paź 22, 2008 11:05 pm
Temat postu: OPINIA Z WESELA 18.10.2008
Witam na wstepie wprost moge powiedziec ze Ci ktorzy opisuja negatywnie te sale i wlascicieli poprostu sie MYL? i szukaja niewiadomo czego. Sala moze nie jest najwieksza ale wezmy pod uwage fakt iz nie wszyscy goscie na raz sie bawia wiec spokojnie o miejsce ... nikomu go nie braknie (wg mnie max 120 osob). Jedzenie pyszne, nikomu niczego nie braklo .... wrecz jedzenia jeszcze zostalo gdyz ilosc 5 cieplych posilkow w ciagu calej imprezy pokona nawet najwiekszego glodomora :) a doliczajac jeszcze wszelkie przystawki, salatki i przekaski to juz nie ma slinego zeby ktos byl glodny. Wszystkie posilki podawane w dobrych odstepach, cieplutkie i smaczne. Wystroj po remoncie zmienil sie na ogromny plus, sufit w materialach, sciany w drewnie, krzesla w bialych pokrowcach, wszedzie czysto i schludnie. Nie ma zbednego przepychu co mnie osobiscie na innych salach odrzucalo. Moze niektorzy spojrza sceptycznie na filary znajdujace sie na sali ale tak na prawde nie sa one zadna przeszkada a bardzo pozytwnie zakrecaja weselnego wężyka :) Reasumujac mysle ze na tej sali zastaniecie bardzo dobra obsluge, jedzenie, a co najwazniejsze bardzo dobra cene od talezyka. Bo moim zdaniem udane wesele to dobre jedzenie, mila i bezproblemowa obsluga, pożądny zespół (tu moge polecic EXPERT z Tuszyna), oraz jak wiadomo alkohol. Ale pozostawiam to do waszego przemyslenia ... bo zapewne znajda sie i tacy ktorzy wola sale wizualnie powalajaca na kolana (tzw uhh i ach) ale same galaretki na stolach za duzo wieksze pieniadze ... coz co kto woli. Ja szczerze POLECAM.

PS DLA KOLEZANKI POWYZEJ :)
KLUSKI SLASKIE NA WESELU BYLY PYCHA, NAM TEZ ICH ZOSTALO I PO PRZYGRZANIU TEZ BYLY SWIEZUTKIE, PRZYPUSZCZAM SLONECZKO ZE ZLE JE PRZYGRZALAS BO JAK KAZDA KLUSKE NALEZY JA OPLUKAC Z SOSU I PODGRZAC W WODZIE A NIE NA PATELNI RAZEM Z SOSEM BO WTEDY WLASNIE ZROBI SIE ONA GUMOWA.

PS. DLA WLASCICIELI
DZIEKUJEMY ZA SUPER UDANE WESELE, TRZYMAJCIE TAK DALEJ.
POZDRAWIAMY ASIA I ŁUKASZ

TakaJedna - Czw Paź 23, 2008 8:13 am

Pytanie do osób, które miały wesele w tej sali: z jakim wyprzedzeniem rezerwowaliście tę sale?
dorotea - Czw Paź 23, 2008 9:02 am

Ja w lutym / marcu na pazdziernik, ale udalo sie tylko dlatego, ze ktos wczesniej zrezygnowal. Najlepiej zadzwon i zapytaj czy twój termin jest jeszcze wolny...

ps.
A propos klusek :roll: zgadzam się, że podgrzewanie z sosem niszczy urok kluski, tyle ze akurat te egzemplarze gumowate były juz na weselu... Nie zrozumcie mnie źle, kluska śląska nie zaszkodziła ani urokowi sali ani pozostałym pysznym daniom. Ot, taka ciekawostka... :razz:

izunia_82 - Czw Paź 23, 2008 5:28 pm

My rezerwowaliśmy w październiku zeszłego roku na wrzesień tego roku.I były tylko wolne dwa terminy.

A co do samej sali to jesteśmy bardzo zadowoleni. Faktycznie zmieniła się na plus po remoncie. Jedzenie było super i to 5 posiłków jest nie do przejedzenia. Do tej pory mamy jeszcze pomrożone niektóre rzeczy. Obsługa i właściciele w porządku. Także polecam tą salę. A, i dodam że pod kątem akustycznym też jest ok.

Fugu - Wto Lis 18, 2008 1:58 pm

Witam
Ja do niedawna mialam super zdanie na temat sali i jej wlascicieli. Bylismy tam na kilku balach i Sylwestrze. Ludzie przesympatyczni, nawiazala sie nawet dosc kolezenska wiez, ale...
Na poczatku pazdziernika zadzwonilismy do wlascicieli i zarezerwowalismy kilkanascie miejsc. Ze wzgledu na znajomosc ustalilismy z wlascicielem, ze wplaty dokonamy w listopadzie. Kiedy skontaktowalismy sie w listopadzie z wlascicielem, okazalo sie... ze nasze miejsca sa juz sprzedane!!!!!!!!!!!!! Podobno nie bylo ich w Lodzi i tesciowa sprzedala miejsca!!! Ludzie powplacali zaliczki i nic sie juz nie da zrobic. 16 osob zostalo na lodzie, bo wiadomo ze w polowie listopada ciezko zarezerwowac sobie tykle miejsc na Sylwestra :/
Powiem szczerze, od dzis nie mialam zastrzezen, ale teraz?? Na wesele bym sie tam raczej nie zdecydowala ani nikomu nie polecila.
Wyobrazcie sobie, ze robicie rezerwacje na wesele a potem okazuje sie, ze ktos inny zrobil rezerwacje w tym samym terminie, a jedyne tlumaczenie wlasciciela, to fakt ze go nie bylo, a tesciowa sprzedala ten termin komus innemu :/
Dla mnie to nieprofesjonalne, nieuczciwe i na pewno nie zaufalabym im juz kolejny raz.

Aska - Wto Sty 13, 2009 11:27 am

Krótki komentarz do tej uwagi, tym razem ze strony właścicieli i organizatorów imprezy.
Z naszej strony sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Państwo zarezerwowali u nas sylwestra telefonicznie bez wpłacenia zaliczki i zobowiązali się określić liczbę osób i wpłacić zaliczkę do 10 listopada. Niestety termin minął i z Państwa strony nie było żadnego kontaktu. Zadzwoniliście dopiero 18 listopada i organizator Państwa grupy zgodził się z nami, że późno dzwoni.
Rozumiemy Pani niezadowolenie i frustrację, ale często bywa tak, że ludzie dzwonią, wstępnie zamawiają i później się nie odzywają. Niestety, my tak wiele razy zostaliśmy z wolnym terminem, bo komuś zaufaliśmy.
Jeżli chodzi o wesela nigdy nie było sytuacji, że nie wywiązaliśmy się z umowy. Oczywiście każde zarezerwowanie terminu wiąże się z wpłaceniem zaliczki.
Jest mi bardzo przykro z powodu Pani opinii, gdyż czym innym są subiektywne uwagi uczestników imprezy na temat samej sali (może się komuś nie podobać), czy jedzenia (bo nie smakowało). To jest zrozumiałe i takie uwagi motywują nas do zmian i dalszej pracy nad wizerunkiem i poziomem usług. Tymczasem ten komentarz jest wyrazem rozżalenia i złości na sytuację, która zaistniała raczej z winy osoby, która z nami się kontaktowała w imieniu całej grupy, niż naszej.

Muchacha - Czw Mar 05, 2009 5:43 pm

Niedawno oglądałam salę i oto moje wnioski ;P
+bardzo kontaktowy właściciel, wszystko wytłumaczył od A do Z
+niska cena od osoby - 120 zł
+ładna dekoracja sufitu i świetnie wygląda świecąca kurtyna za młodymi

-wąska sala, podłużna- orkiestra na jednym koncu, młodzi na drugim
-utrudnione podejście do stołu młodych- szczególnie przy szerokiej sukience może być problem
-no i co mnie najbardziej uderzyło- wysiadłam z samochodu prosto w błoto.. może być to problem zarówno dla młodych jak i dla gości.. no kobitki wiedzą co to znaczy wtopić się szpilką w błotko :p .

madnesia - Wto Mar 17, 2009 12:24 pm

Ja również oglądałam tę salę przed podjęciem ostatecznej decyzji. Sala jest ładnie udekorowana tiulami przy suficie (bordo i ecru), właściciel to bardzo fajny, kontaktowy człowiek, z którym myślę że można się ze wszystkim dogadać, cena też przystępna 130zł za 5 posiłków (mozna powiedzieć, ze za taką ilość to taniutko :) a i menu wygląda pysznie i różnorodnie. Minusem jak dla mnie na tej sali są filary pośrodku, gdyż mogą utrudniać gościom dostęp do stołów oraz to, że sala jest niska i długa (problem z akustyką??) - ale to już problem orkiestry:)) Dobra orkiestra i z tym sobie da radę
izunia_82 - Wto Mar 17, 2009 10:00 pm

madnesia no więc właśnie, jeśli chodzi o akustykę to nie ma najmniejszego problemu. Nasza orkiestra w 100% dała sobie radę, mimo, że grali tam pierwszy raz. A słychać ich było bardzo dokładnie nawet na powietrzu, gdzie się paliło. :)
monika_zyga - Sro Mar 18, 2009 8:49 pm

Bede miała tam wesele 26.06.2010 więc wtedy ją opisze.

Jak narazie podoba mi sie, jest tania w porownaniu do innych. Cena na 2010 to 135zł (5 posiłków, napoje i wszystko , tort i szampan). Sala przytulna i ładna.
Od 50 osób minimum do podobno 120, ale ja bym tyle tam nie wsadzała, bo chyba bedzie ciasno. Moje wesele wstępnie ma być na ok 80 osób.

izunia_82 - Czw Mar 19, 2009 4:42 pm

monika_zyga u nas było 78 osób + orkiestra i kamerzystka czyli 82 osoby i miejsca było naprawdę dużo, mimo moich wcześniejszych przedślubnych obaw. Goście bawili się głównie na części jadalnej, gdzie grała orkiestra i nikt się o siebie nie obijał, starczyło miejsca na wężyki i inne zabawy weselne. P.S. Co do zdjęć z dekoracją o które mnie prosiłaś, mogę Ci przesłać na maila jak mi podasz bo niestety nie wiem czemu, ale nie mogę ich wkleić.
littlegerl - Sob Mar 21, 2009 6:22 pm

hej,
tez zastanawiam się nad ta salą... w poniedziałek jestem umówiona na ogladanie... mam pytanie
- czy na tej sali jest tak że na jednej się je a na innej tańczy... bo na fotkach mało widać...??
pozdrawiam

izunia_82 - Sob Mar 21, 2009 11:09 pm

littlegerl wygląda to tak, że na tej sali co są stoły jest także podest dla orkiestry (który jest tam na stałe i z własnego doświadczenia nie radzę zmieniać jego miejsca bo naprawdę idealnie pasuje) i parkiet do tańczenia, a na drugiej sali oddzielonej filarami od pierwszej z reguły stoi stół wiejski i je tam orkiestra i kamerzysta(ka). Wszystko jest tak ustawione przy oknach, aby nie przeszkadzało gościom podczas zabawy. Ale na niej także bawią się goście bo jest wystarczająco dużo miejsca, a najlepiej wychodzą tam jak pisałam wcześniej wężyki pomiędzy filarami :D . U nas w sumie wszyscy goście bawili się na części jadalnej, głównie ze względu na grającą tam orkiestrę i było tyle miejsca, że nikt nie odczuwał potrzeby tańczenia na drugiej części sali. Ona była bardziej traktowana na zasadzie "porozmawiania" (czytajcie wypicia bimberku i pojedzeniu pyszności ze stołu wiejskiego :) ). Przy stole wiejskim była także ławeczka zrobiona na styl wiejski, na której można było sobie spokojnie odsapnąć i obserwować wszystkich gości. Osobiście uważam (mimo tego, że z początku byłam ogromną i jedyną przeciwniczką tej sali wśród moich najbliższych i wynajdywałam wszystkie możliwe jej wady, głównie ze względu na to, iż podobała mi się inna sala, z której musieliśmy zrezygnować bo zmniejszyła się nam liczba gości), że wybór tej sali na nasze wesele był najlepszym jaki mogliśmy z mężem zrobić i do dziś dnia tego nie żałuję. :) I będę ją polecać innym, bo warto.
Pusiak - Nie Cze 14, 2009 3:09 pm

Zgodnie z tym co napisałam wczesniej miałam przyjemnośc bawic się na sali Bankietowej :)

Na weselu było okoólo 50-60 osób i myśle, że jest to ideał dla tej sali, w kazdym razie w mojej ocenie. 70-80 to maksimum, którego nie powinno sie przekroczyć. Stoły były ustawione w podkówkę, po drugiej stronie sali podest dla orkiestry, i część oddzielona od glównej sali, w której stał stół wiejski i z alkoholami oraz ławeczka. Dekoracja za Parą Młoda standardowa, kurtyna świetlna z serduszami z czerwonych kwiatów - wygladała bardzo ładnie. Sama dekoracja tez super, chyba również standardowa, jak pamietam ze zdjęć sali :) toły wygladały przeslicznie, krzesła w pokrowcach i bardzo wygone. Jedzonka sporo (nie wiem, które menu mieli Młodzi, bo nie pytałam), ja dotrwałam do trzeciego gorącego posiłku, na pierwsze danie był rosół, a potem do wyboru kartofelki i frytki, bukiet jarzyn (dwie surówki oiraz karotki z gorszkiem i kalafiorek), z mięs do wyboru pieczone udka, devolaje i schabowe, potem był beouf strogonov, trzeci ciepły posiłek stanowiły szkockie pierogi z nadzieniem z podrobów baranich - akcent na cześć Pana Młodego (Szkota), ale nie wiem, czy były robione przez kucharzy na sali, czy przywiezione :) Zimnych zakąsek sporo i duza róznorodność, na stolach ciasta, napoje regularnie donoszone przez kelnerów. Obsługa dość sprawna, troche zamieszania było przy drugim daniu przy pierwszym ciepłym posiłku, ale to chwilowe, a potem juz bez zarzutu, na każda prośbe błyskawiczna reakcja. Talerzyki wymieniane dość często, ale zdarzyło mi sie w ten sposób ze dwa razy stracic zawartośc talerza :)

Myslę, że spokojnie moge polecic ten lokal na wesele :)

izunia_82 - Nie Cze 14, 2009 6:30 pm

Aby chociaż troszkę przybliżyć Wam wygląd stołów to wklejam narazie jedno zdjęcie bo nie mogę się doprosić męża, aby przerobił mi pozostałe, a niestety ja mam dwie lewe ręce nawet do tak "prostych" rzeczy. :oops: Jedyną naszą zakupioną dekoracją było serce wiszące za nami.


Pusiak - Nie Cze 14, 2009 8:43 pm

ooo, to widze, że zostawiliście ja na sali :) Bo to samo wisiało za Młodym na wczorajszym weselu :) Zdjęć stołów niestety nie posiadam, bo nie to Nas interesowało w pierwszej chwili :)
izunia_82 - Nie Cze 14, 2009 10:15 pm

Zostawiliśmy serducho bo nam po ślubie nie było już do niczego potrzebne :) , a dzięki temu inni młodzi mogą z niego skorzystać. Stół pokazałam, aby przyszłe żony i mężowie mogli zobaczyć chociaż mniej więcej jak to wygląda. :)
Yoanna - Pon Cze 15, 2009 10:09 pm

Śliczne te serca :!:
pszczółka - Sro Mar 24, 2010 9:18 pm

Dziewczyny, czy tam nie jest za ciasno za młodymi? Na zdjęciu jakby ścisk...
Jak się sprawiła podłoga w płytkach podczas tańców?
Co oceniacie najgorzej?

[ Dodano: Wto Mar 30, 2010 1:44 pm ]
Na zewnątrz sala nie wygląda zachęcająco. Przejechaliśmy obok niej, bo nie było żadnego sensownego oznakowania, a budynek znajduje się całkiem daleko od ulicy Łaskowice (lepiej go oglądać od drogi bocznej, takiej bardzo zabłoconej).
Lokal z zewnątrz wygląda jak dom piętrowy (tu zapewne mieszkają właściciele) iz parterową przybudówką w kształcie tramwaju (wąskie i długie pomieszczenie), zakończoną oszkloną altanką, pod którą prowadzi wspomniany wcześniej długaśny podjazd.

Żeby nie było, że tylko złe rzeczy piszę - osoba, z którą miałam przyjemność rozmawiać telefonicznie była bardzo miła, rzeczowa i z całą pewnością gotowa na dopasowanie się do naszych wyobrażeń.

monika_zyga - Pią Lip 02, 2010 6:19 pm

Mialam tam wesele 26.06.2010.

Wszystko bylo super. Jedzenie pyszne.
Za młodymi nie jest wogole ciasto, jedyna wada to moze to ze goscie siedzacy na poczatku slabo widza mlodych, ale nam to nie przeszkadzalo.
Podloga sie spisala, nie slyszalam zadnej skargi.

Jest tylko jedna rzecz na ktora wszyscy narzekali :razz: komary...

Polecam z czystym sumieniem sale. Jak ktos ma jakies pytania chetnie odpowiem.

ewelcia - Pon Lip 12, 2010 7:43 pm

Hej. Mam kilka pytań odnośnie tej sali w Łaskowicach. Niedawno oglądałam tą salę i mam kilka wątpliwości:
1. Czy goście siedzący pod ścianą, nie mieli zbyt ciasno i czy młodzi bez problemu mogli się wydostać ze swoich miejsc na taneczną część sali?
2. Czy na sali nie było zbyt ciemno?
3. Planujemu wesele na 70 osób. Czy przy tej liczbie nie będzie za mało miejsca na parkiecie?

Póki co tyle pytań przychodzi mi do głowy. Jak coś mi się przypomni to pewnie coś dopiszę.

janek_w - Wto Lip 13, 2010 8:43 am

Ja tam będę miał wesele 24.VI na 90 osób. W ostatnią sobotę odwiedziłem salę przygotowaną na wesele (60 os.). Miejsca do tańczenia było z naddatkiem (zupełnie nie boję się o moje 90 os.), oświetlenie jak najbardziej ok. Między stołami a ścianą przejścia wystarczające - poza tym stoły mogą być rozdzielone tak, że nikt nie będzie musiał minąć więcej niż 5 krzeseł aby się wydostać (tj. wyjść środkiem, a nie pod ścianą). Jestem wielkim fanem tej sali! Jej wielką zaletą są m. in. zupełnie bezproblemowi, kontaktowi, elastyczni i rzeczowi właściciele.
To prawda, nie widać sali z ulicy, ale bramę można udekorować. Jak byłem tam w soboę to wisiały tam balony i jakieś wstążeczki, fatałaszki, i wyglądało całkiem ok, w 100% weselnie.

[ Dodano: Pon Sie 30, 2010 3:59 pm ]
Po weselu mogę tylko dodać, że jedzenie było pyszne! (za talerzyk 135 pln)
Szczerze polecam.

onaaga - Wto Lis 02, 2010 1:39 pm

może ktoś ma jakieś świeże wiadomości na temat tej sali bo jestem ciekawa czy wciaż wszyscy zadowoleni? :smile:
kariczeq - Wto Lis 02, 2010 10:45 pm

W końcu wzięłam się za napisanie mojej opinii na temat sali, ogólnie co do miejsca jestem bardzo zadowolona, jedzonko bardzo dobre i dużo, obsługa sprawna, miejsca sporo (u nas było niecałe 60 osób), jednak jak na sierpień było trochę za gorąco na początku, bo niestety ktoś zapomniał włączyć nawiew z zimnym powietrzem. Jako całokształt wypadło bardzo dobrze, a tort jagodowy….. marzenie, jeśli komuś nie zależy na bardzo wyrafinowanym miejscu na imprezę to polecam nie tylko na wesele. Wesele odbyło się 21.08.2010
a to kilka fotek z wyglądu stołów:

dimateo - Wto Gru 28, 2010 6:42 pm
Temat postu: Plusy i minusy:-)
Weselicho odbyło się nie tak dawno. W sumie nie było tak źle. Śmiało możemy się podpisać pod bardzo dobrym jedzeniem i fantastycznym tortem. Atmosfera też była zarąbista ale to oczywiście zasługa bardzo dobrego zespołu i najwspanialszych gości, którzy potrafili się bawić. Obsługa też niczego sobie, miłe kelnerki i sympatyczni kelnerzy. Z plusów to by było na tyle. Jest niestety druga strona medalu, a tutaj moja opinia już nie będzie tak pozytywna. Zacznę może od końca. Taki drobiazg jak pakowanie jedzenia dla opuszczających salę gości - jak można wrzucać jedzenie do starych reklamówek?? Zero wyobraźni, być może zakup plastikowych pojemniczków leży po stronie pary młodej, ale jeśli planujecie tam wesele to pamiętajcie o tym koniecznie! My robiliśmy wesele po raz pierwszy i nie spodziewaliśmy się takiej sytuacji. Druga sprawa to pokoje. Gdy oglądaliśmy sale za pierwszym razem wszystkie pomieszczenia na górze miały być dostępne. A jak wpłaciliśmy zaliczkę okazało się, że tylko dwa. Mało tego w dniu ślubu właściciele mogą do Was zadzwonić i powiedzieć, że nikt w nich ( tych dwóch ) nie przenocuje. Ponoć mają generator prądu, który obsługuję tylko sale weselną - dla mnie to jedna wielka bujda. Ogólnie właściciele sali są jak dwa przeciwieństwa - Pani bardzo miła i sympatyczna szanująca swoich gości i Pan reprezentujący bardzo niski poziom kultury osobistej przejawiający się w krytykowaniu wszystkiego i wszystkich i zapominający, że to parze młodej ma się wesele podobać a nie jemu! Zarozumiały klient, który wszystko wie lepiej i we wszystkim widzi jakiś problem. Nawet nie próbujcie się spóźnić na wesele z kościoła, bo dostaniecie opier... Ogólnie nie polecam tej sali na zimowe przyjęcie. W korytarzu i toaletach było bardzo zimno. De facto Panna młoda w sukni ślubnej w ogóle może mieć różnego rodzaju problemy w toalecie. I nie dajcie się zwieść zapewnieniom, że będzie inaczej. Jeśli macie gości z daleka to też nie jest dobry wybór. Być może w lecie było by trochę lepiej.
Na koniec dodam, że cena jak na Łódź jest bardzo przystępna lecz z czasem można dojść do wniosku, że nie warto oszczędzać na takim ważnym w życiu wydarzeniu!
Pozdrawiam!

kariczeq - Czw Mar 10, 2011 6:06 pm

U nas na szczęście takich przygód nie było, obawiałam się o pokoje dla gości, bo wtedy było kilka w remoncie, ale się udało, pokoi wynajęliśmy 6, standard bardzo podstawowy, ale jak na lato było ok, tak samo kwestia sali, nie wiem jak wygląda to w inne pory roku, co do toalety no to musiałam się trochę nagimnastykować, ale jakoś się udało ;) , rzeczywiście kwestia pojemników leży w gestii pary młodej, dlatego się wcześniej zaopatrzyliśmy, co do przyjazdu z kościoła u nas nie było problemu, chyba że rodzice coś przed nami ukryli, bo do nas nie było uwag że za późno czy tym podobne, na lato sala ok, gdybym miała większe środki pewnie wybierałabym w innych, ale narzekać nie mogę
illy - Pon Maj 30, 2011 8:44 pm

po raz kolejny organizowałam uroczystość rodzinną na sali w łaskowicach (dokładnie 3x) tym razem była to komunia mojej córki. Jestem bardzo zadowolona zarówno z jakości obsługi jak i jedzenia. Właściciele są bardzo mili, otwarci na klienta oraz sugestie propozycje. Jednocześnie ułatwiają wybór, służąc pomocą. Stoły są zawsze ładnie udekorowane. Sala jest przyjemna, i ładnie wyremontowana.
zdecydowanie Polecam :)

niziolek - Sro Sie 03, 2011 9:58 am
Temat postu: za dużo za mało
Moi drodzy

Poszukując sali na przyszły rok trafiłem z narzeczoną do Łaskowic. Właściciel bardzo dużo mówił, zachwalał siebie ale głównie trzymał się motywu - JESTEM NAJTAŃSZY. Naprawdę, co drugie zdanie dotyczyło ceny.
Weszliśmy do środka. Niestety sala jest kiepska. Zewsząd widać wszechobecne filary i jeśli nawet komuś to nie przeszkadza, to już tańczyć z pewnością tam się wygodnie nie da zwłaszcza jeśli jakiś wujek sobie więcej wypije to z pewnością prędzej czy później walnie w ten jeden z wielu filarów.
Plusem tej sali są możliwe noclegi, ale uwaga - nie skorzystacie z nich w jesieni, zimą czy wiosną bo są NIEOGRZEWANE POKOJE. Jeśli ktoś spał kiedyś w domku w maju czy we wrześniu to wie jak wtedy jest zimno w nocy. Ale dla właściciela ten problem nie jest problemem bo jak stwierdził wszyscy tak się wybawią i napiją, że będą myśleli tylko o tym by się szybko położyć a nie o tym czy im będzie ciepło.
Uważam, że nie warto tracić czasu na to miejsce, chyba że kogoś interesuje wesele do 40 osób. Naprawdę popatrzcie realnie na salę będąc w środku i odpowiedzcie sobie gdzie miałaby się bawić setka ludzi, a o takiej pojemności mówi od początku właściciel.
Sala na uboczu, do tramwaju daleko, więc gdy ktoś miejscowy to pozostaje albo nie pić albo wzywać taksówkę.
Poza tym nie widzieliśmy na sali żadnych kaloryferów, więc może i na niej być zimno późną jesienią czy zimą.
Ogólnie na nie. Moja ocena w skali do 10 : tylko 3.

aniulka_lp - Pią Sie 05, 2011 10:22 am

niziolek napisał/a:
Sala na uboczu, do tramwaju daleko, więc gdy ktoś miejscowy to pozostaje albo nie pić albo wzywać taksówkę.

Może i daleko, ale wydaje mi się, że z wesela zazwyczaj nie wraca się tramwajem albo autobusem. Myślę, że wystarczy poprosić jakiegoś znajomego z samochodem.

niziolek napisał/a:
Poza tym nie widzieliśmy na sali żadnych kaloryferów, więc może i na niej być zimno późną jesienią czy zimą.

Chyba słabo się rozglądaliście. Wystarczyło zapytać, bo mnie kaloryfery zostały pokazane. Są na ścianach tyle że obudowane

onaaga - Wto Sie 16, 2011 8:55 am
Temat postu: Re: za dużo za mało
niziolek napisał/a:

Poza tym nie widzieliśmy na sali żadnych kaloryferów, więc może i na niej być zimno późną jesienią czy zimą.


Proponuję najpierw pójść na jakieś wesele zimą, bo z wypowiedzi aż bije nieznajomość tematu - na weselu zimno :?: :roll:
Chyba że ktoś tylko siedzi i się obżera, zamiast się bawić, to może i mu zimno :wink:

[ Dodano: Wto Sie 16, 2011 9:58 am ]
aniulka_lp napisał/a:

Może i daleko, ale wydaje mi się, że z wesela zazwyczaj nie wraca się tramwajem albo autobusem. Myślę, że wystarczy poprosić jakiegoś znajomego z samochodem.


może niziolek planuje wracać po swoim ślubie tramwajem, skoro dla niego to takie ważne :razz:

Justyna57 - Nie Paź 09, 2011 8:42 am

Witam

Zwolniłam termin organizacji wesela w sali bankietowej - Łaskowice w dn. 11.08.2012 r.

Zainteresowanych proszę o kontakt z właścicielami.

Dane kontaktowe na stronie sali.

Agnieszka_Paweł - Wto Lis 01, 2011 5:41 pm

Witamy,
przed ślubem szukaliśmy wielu informacji na tym forum, ale jakoś konta nie mieliśmy potrzeby zakładać. Teraz wreszcie nadarza się okazja. Ślub mieliśmy 10.09 br. i chcielibyśmy wystawić opinię dotyczącą sali w której wraz z gośćmi bawiliśmy się na weselu.
Było rewelacyjnie! :smile:
Właściciele to przesympatyczni ludzie, wkładający całe serce by na zabawie wszystko było dopięte na ostatni guzik. Jedzenie było dobre i w ogromnych ilościach (do dzisiaj mamy poupychane mięsa w zamrażarce :lol: ). Polecamy szczególnie stół wiejski - pycha szynka ;)
Na zabawie mieliśmy niecałe 60 osób i miejsca było sporo jak na taką ilość.
Nie wiem skąd te dziwne negatywne opinie - zimno w pokojach nie było, na sali za gorąco też nie, a umiejscowienie na uboczu uważamy za ogromny plus, aż dziwnym się wydaje żeby ktokolwiek po zabawie miał zamiar wrócić do domu komunikacją miejską :D
Gdybyśmy mieli jeszcze raz wybierać na pewno wybralibyśmy ponownie Łaskowice :)
Pozdrawiamy serdecznie,
Agnieszka i Paweł.

kasiulla11 - Wto Gru 27, 2011 2:52 am

Nie dziwię się że odwołujecie wesele na tej sali...kluski z tesco mogę zjeść w domu, tak samo jak pulpeciki z indyka czy z czegoś tam... bawiłam się tam na weselu powiem szczerze nic specjalnego,miejsce nie warte polecenia,podłoga i te brudne materiały u sufitu to nie jeden mankament tej remizy .Toalety bez zamykanych zamków w drzwiach ,ludzie w jakich czasach żyjemy aby nie bylo zamykania dzrzwi...więc albo chodzisz 2 do kibla albo sie nie załatwiasz :lol: dalej lecąc sala kiszka nie widać młodych jak wejdziesz za stół pod ścianą to musisz wszystkich przeprosić aby wydostać się...całą imprezę uratowała orkiestra bo jedzenia naprawdę dużo ale nie specjalne POLSKIE OBIADKI U MAMY, nic innego wymyślnego...mam wrazenie że właściciele zatrzymali się na latach 90 ....,obsługa jak obsługa wykonywali to co musieli .... I po cenniku na 2012 nie widać aby było tanio...
w skali
Jedzenie 1-10 daję 5
Miejsce 1-10 daję 3
Wygląd sali 1-10 daję 2
Ogólne wrażenie 1-10 daję 5

malwina86 - Nie Sty 22, 2012 12:53 pm

Gorąco polecamy salę w Łaskowicach. Właściciele to bardzo sympatyczni i uczciwi ludzie. Wszystko odbywa się zgodnie z uzgodnieniami. Napewno nie zawiodą :)
Goosiak - Czw Kwi 19, 2012 5:40 pm

Hej! Byłam tam na weselu w marcu. Sala mało romantyczna, wesele było na około 50 osób więc miejsca do tańczenia było dużo. Niestety sala zimnaaaaa a dmuchawa z ciepłym powietrzem puszczona na parkiet ;/ . Jedzenie wydawało się dobre co do ciepłych posiłków, ale niestety zatrułam się z narzeczonym i jeszcze parę innych osób!:( obsługa żenada!! jedna Pani z obsługi była miła (Natalia jeśli dobrze pamiętam) bo chyba nowa a reszta porażka! Pani przychodziła dawała misę z zupą jednej osobie przy stole w rękę i bez słowa odchodziła! o nic nie można było się doprosić! a i jeszcze jeżeli chodzi o tzw przekąski, to nie było co zjeść, stół wydawała się uginający od jedzenie ale to tylko pozory, tace były duże i dobrze przystrojone, 2 rodzaje wędlin, jakaś pieczeń, mała salaterka sałatki na 8 osób i 5 kawałków łososia, jak zostało zjedzone nie było już dostawiane także oceńcie sami czy warto tam robić wesele.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group