Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Menu weselne - alkohol i jedzenie dla orkiestry i kamerzystów

Grzegorz - Nie Gru 21, 2003 9:14 pm
Temat postu: alkohol i jedzenie dla orkiestry i kamerzystów
Jakie jest wasze zdanie czy częstować alkoholem orkiestre czy nie??

Pozdrawiam Grzegorz :mrgreen:

kryszka - Pon Gru 22, 2003 12:26 am

Zdecydowanie nie, bo w pracy się nie pije. Po skończonej pracy oczywiście dostaną wódeczkę jak inni goście.
Edyta - Pon Gru 22, 2003 2:19 am

mysle ze chociaz 1 toast nie zaszkodzi, ale wiecej nie!!
Ania - Pon Gru 22, 2003 9:49 am

Jestem tego samego zdania nie ma nic gorszego niż pijana orkiestra, gdzie każdy brzdąka swoim rytmem i jest totalna klapa. Jak jesteś w pracy to nie pijesz i wydaje mi sie że Kryszka ma rację na koniec imprezy każdy z orkiestry dostaje po wódeczce i mogą się napić następnego dnia.
olenka - Pon Gru 22, 2003 10:43 pm

A mnie sie wydaje, że to zależy od kultury i soposobu bycia muzyków. jezeli sa profesjonalistami to sami wiedza jak jest najlepiej :) No tak ale podchmieleni panowie i panie "zmieniajacy" melodie nie sa w dobrym smaku:)
Dlatego orkiestra powienna byc sprawdzona z polecenia
Dora orkiestra udane wesele!

gosia - Sob Gru 27, 2003 5:29 pm

podczas grania nie ale po weselu to sie im nalezy buteleczka :mrgreen:
Madlen_ - Pon Gru 29, 2003 12:23 pm

Ja wprost zapytałam swojej orkiestry czy mają zamiar pić i ile?????????

Powiedzieli, że tak symbolicznie ok. ćwiartki.
Ja im na to jak się spijecie to was wyleję. :wink:

Ania - Pon Gru 29, 2003 12:36 pm

no galionka dobrze mowisz :D , ja tez tak moim powiem kimkolwiek będą
Madlen_ - Pon Gru 29, 2003 12:56 pm

Ania napisał/a:
no galionka dobrze mowisz :D , ja tez tak moim powiem kimkolwiek będą


Oczywiście, że tak..wkońcu to my jesteśmy przez chwilę "pracodawcą" i my możemy dyktować warunki.
Nie ma nic gorszego na weselu niż pijana orkiestra :twisted: ..ja bym się załamała... :evil:

kryszka - Pon Gru 29, 2003 2:23 pm

No i jak w końcu było Galionko? Postawiłaś ćwiatkę czy połówkę i ile zostało? 8) Bo mój tatuś to od razu im to zapowiedział i powiedzieli że oni nie piją, bo muszą być przygotowani na jazdę do domu jakby coś się stało ze sprzętem.
Madlen_ - Pon Gru 29, 2003 2:37 pm

Wypili po kieliszku, bo wracali ze sprzętem do domku...hii :P

Ale oni naprawdę nie piją....nie kłamią. :mrgreen:

Dostali flachę pod pachę..

Ania - Pon Gru 29, 2003 2:49 pm

Ładnie ci sie zrymowało galionko :lol:
Kryszka ale ty jesteś zorganizowana, juz masz orkiestrę??? Co jeszcze załatwiłaś, bo ja szczerze mówiąc to poza salą jeszcze nic nie mam, a przecież ty masz 2 tygodnie po mnie. chyba musze sie wziąść za następne rzeczy. Podpowiedz co teraz musze załatwić po sali?

kryszka - Pon Gru 29, 2003 3:09 pm

galionka napisał/a:
Wypili po kieliszku, bo wracali ze sprzętem do domku...hii :P

No tak, coś mi się źle myśli. :oops: To pewnie przez to świąteczne rozleniwienie.

galionka napisał/a:
Ale oni naprawdę nie piją....nie kłamią.

Dostali flachę pod pachę..

To mnie pocieszyłaś, mogę być spokojna. :)

kryszka - Pon Gru 29, 2003 3:13 pm

Aniu, specjalnie dla Ciebie założę nowy wątek i będziemy się tam wymieniać doświadczeniami z przygotowań. :lol:
Ania - Pon Gru 29, 2003 3:17 pm

oki Kryszko, superowo :lol:
gosia - Pon Gru 29, 2003 7:26 pm

galionka napisał/a:
Ja wprost zapytałam swojej orkiestry czy mają zamiar pić i ile?????????

Powiedzieli, że tak symbolicznie ok. ćwiartki.
Ja im na to jak się spijecie to was wyleję. :wink:



ależ Ty jestes groźna

magda - Pią Sty 02, 2004 2:02 am

dla mnie jest to smieszne ze ludzie z orciestry mieli taka czelnosc zeby powiedziec galionce ze ok cwiarteczki wypija :twisted:

ja bym to odebrala dosc niepewnie

ale widzialam ze galionka byla zadowolona z wykonawcow :)

cale szczescie, a przede wszystkim dla nich :lol:

tweety - Wto Lut 10, 2004 11:25 pm

kryszka napisał/a:
Zdecydowanie nie, bo w pracy się nie pije. Po skończonej pracy oczywiście dostaną wódeczkę jak inni goście.


Zgadzam się, u mojej siostry na weselu orkiestra sie bardzo opiła. Podbierali wódkę ze stołu a już później wokalistka śpiewała tylko "lalalalala" .
Oczywiście nie dostali reszty pieniędzy, ale wesele nie było zaciekawe!!! :cry:

Kiwax - Pią Paź 15, 2004 11:12 pm

A ja uważam, że to faktycznie zależy od kultury wykonawców. U mnie chłopaki mieli obok swojego sprzętku mały stoliczek z napojami i była też tam wódka (normalnie siedzieli przy stole z gośćmi). I nikt się nie opił, nie robił głupich numerów, nie wył i wszystko było ok. I nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby im zakazać picia wódki (chociaż dla mnie osobiście mogłoby się obejść zupełnie bez wódy na weselu).
Agniesia - Sob Paź 16, 2004 12:14 am

Teraz niektóre orkiesty reklamujące się w internecie piszą: "nie pijemy".
Ja uważam, że tak powinno być.
Kto jest w pracy - niech pracuje - a kto ma się bawić niech się bawi.

gosiaczek - Sob Paź 16, 2004 2:08 am

Agniesia napisał/a:
Kto jest w pracy - niech pracuje - a kto ma się bawić niech się bawi.


Dokładnie tak jak mówisz. I tak uważa właściciel 'naszej' restauracji i szef zaspołu. I twierdzą że dobrze im się współpracuje.

A jak ja się musiałam bronić w pracy, kiedy wyszło, że orkiestrze nie stawia się alkoholu na stole...

szoko - Pon Gru 20, 2004 12:13 pm
Temat postu: jedzenie dla orkiestry i kamerzystów
Ostatnio zaczęłam zastanawiać sie nad pewną rzeczą.
Moje wesele jest nieduże (maksymalnie zaproszonych gości będzie około 60). Urzadzamy je w Ambasadorze, gdzie koszt jednego talerzyka jest spory- 140 zł. Zamówiliśmy juz orkiestrę(3 osoby) oraz video również 3 osoby(2 kamery oraz pani zarządzająca).
I tu powstaje pytanie - czy dla każdej z tych osób obsługi mam przewidzieć miejsce przy weselnym stole? Jak jeszcze jestem w stanie zrozumieć ze orkiestrę, to zupełnie nie przechodzi mi przez głowę kwestia 3 osób od video. Nie wiem co robić- bo ostatecznie mój stół obsługuje dwóch kelnerów a im miejsca już się przy stole nie przygotowuje.
W każdym razie przewidujecie , czy też przewidziałyście miejsca przy weselnym stole dla obsługi czy też nie - proszę o wasze opinie.

Kati - Pon Gru 20, 2004 12:53 pm

Dla każdego musisz mieć osobny talerzyk. Z reguły jest to przy oddzielnym stoliku :)
Agni - Pon Gru 20, 2004 1:21 pm

najlepiej zapytać jeszcze jak to rozwiązuje Twój lokal - czasem jest to inna cena( szczególnie jak filmowanie jest do jakiegoś czasu np.oczepin); a stół zazwyczaj osobny
kryszka - Pon Gru 20, 2004 4:18 pm

Sposób rozliczania osób dodatkowych na weselu zależy tylko od sali. Jedni ci policzą 100%, inni 50%.
W każdym razie wydaje mi się że osobny stolik jest rozwiązaniem najlepszym. Goście weselni to jedno, a obsługa to drugie. Orkiestra przecież też ma swój stolik, zazwyczaj blisko miejsca gdzie grają.

Kati - Pon Gru 20, 2004 4:53 pm

kryszka napisał/a:
Sposób rozliczania osób dodatkowych na weselu zależy tylko od sali. Jedni ci policzą 100%, inni 50%.


Kryszko a jak to jest w Borynie :?:

just_Kate - Pon Gru 20, 2004 8:19 pm

szoko, ja miałam wesele w Ambasadorze i płaciliśmy za fotografa, muzyków i filmowca normalnie, jak za gości. Ale wydaje mi się, że to możecie się z nimi pokłócić troszkę o to :mad: , w końcu na dzieci nie ma zniżek, to choć dla obsługi może dadzą. Acha, oczywiście obsługa jest sadzana przy osobnym stoliczku...
gosiaczek - Pon Gru 20, 2004 9:36 pm

Nasz restaurator bierze połowę ceny za orkiestrę i kamerzystów, bo dostają tylko ciepłe dania i nie dostają alkoholu
kryszka - Wto Gru 21, 2004 12:06 am

Kati napisał/a:
Kryszko a jak to jest w Borynie :?:

Niestety 100% i zero negocjacji. Orkiestra ma swój stół na postumencie na którym grają. Ale nie wiem jak jest z kamerzystą czy fotografem bo u mnie nie było wynajętych do tego osób.

Asiek - Wto Gru 21, 2004 10:03 am

gosiaczek napisał/a:
Nasz restaurator bierze połowę ceny za orkiestrę i kamerzystów.

U mnie (w "Savoyu") płaciłam też połowę za zespół, kamerzystę oraz dzieci. :)
Dzieci miały dokładnie takie same dania jak dorośli, a zespół i kamerzysta siedzieli przy oddzielnym stoliku i dostawali wszystkie ciepłe dania, mieli też przekąski (nie pamiętam dokładnie ile) i napoje.

filmowiec - Pon Gru 27, 2004 11:54 am

z reguly na weselach operatorzy kamer plus ewentualna asysta,foto siedza razem z kapela ma to sowje dobre strony bo latwo ustalic co sie bedize dzialo i wszystko kontrolowac.co do samego jedzenia to nie zadarzylo sie jeszcze zeby gdzies nam nie podano, aczkolwiek nie mowie ze to jest wymog ale mysle ze jesli juz mialobyc bez jedzenia to warto uprzedzic operatorow itd.
PIT - Czw Lut 03, 2005 8:54 pm

just_Kate napisał/a:
szoko, ja miałam wesele w Ambasadorze i płaciliśmy za fotografa, muzyków i filmowca normalnie, jak za gości. Ale wydaje mi się, że to możecie się z nimi pokłócić troszkę o to :mad: ,


Trudni są - czytaj 1OO% ceny

Jeżeli komuś udało się w Ambasadorze zbić cenę za osoby :hm: z obsługi proszę o info na priva

U nas takie dodatkowe osoby to ok 7, 8 os * 140 to jest jakieś 1000 zł :?

Kati - Pią Lut 04, 2005 8:20 am

Niestety PIT u nas jest podobnie - cena też 140 zł * 6 osób = 840 zł :roll: :?
szoko - Pią Lut 04, 2005 8:43 am

No i właśnie nie wiem jak tą dodatkową cenę zniosę- tu obcinam, tam obcinam- sami robimy zaproszenia, zastanawiam sie nawet nad kupnem używanej sukienki- a zaoszczędzone pieniadze na co pójdą??? Na jedzenenie dla panów kamerzystów!!
O zgrozo!

joa - Pią Lut 04, 2005 10:25 am

U mnie wcale tak nie ma-pani w knajpie podziela moje zdanie , ze orkiestra i inni sa po prostu w pracy i nie sa gośćmi weselnymi, wieć tam nie jest przyjete cos takiego jak stół dla w/w.
Poniewaz z drugiej strony jest rowniez presja ze strony orkiestry/fotografa/kamerzysty/etc. wiec ja zamowie im jakies danie na ciepło i napoje jakie chca .I juz. Nie ma mowy o stawce takiej jak za weselnego goscia.

Agni - Pią Lut 04, 2005 1:13 pm

joa: a gdzie robisz ostatecznie wesele?
joa - Pią Lut 04, 2005 5:09 pm

W Klubie Spadkobierców
rudka77 - Sro Kwi 06, 2005 12:27 pm

Ja się nad tym jeszcze nie zastanawiłam, teraz daliście mi do myslenia, w sumie ten temat jakoś leżał u mnie odłogiem. Zawsze na weselach widziałam, że obsługa ma osobny stolik. A czy nie można sie tak umówić z restauratorem żeby dla obsługi były dwa ciepłe posiłki i przekąski na stole? Kamerzysta z reguły i tak do końca nie siedzi, fotograf pewnie tez, po torcie pewnie z godzinkę zostanie i pójdzie. Ja mam reportażystę to płacę od godziny więc sama nie chcę żeby dłużej siedział. Chyba dwa ciepłe posiłki, w tym jeden obiad starczą, prawda? U mnie ma być 5 posiłków. W końcu to wesele, ludzie się bawią i piją to będą jedli. Reszta pracuje a nie je równo z gośćmi. Alkoholu tez przecież nie piją. W takim układzie ja sobie myslę, że 40% ceny gościa i nie więcej. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję...
gambi - Sro Kwi 06, 2005 2:44 pm

Rudko
to swietny pomysl z mniejsza iloscią jedzenia, ale nie chce Cie martwic, pewnie wszystko zalezy od wlascicieli sali. U nas niestety pani powiedziala, ze sie na to nie zgodzi, bo kelnerzy nie beda wiedziec ktora porcja dla kogo, kogu maja podawac posiłki a komu nie.
jej tlumaczenie nie bylo do konca logiczne, bo gdy sie chce to wszystko mozna zrobic, ale widocznie braklo checi. :(

kryszka - Sro Kwi 06, 2005 10:55 pm

gambi napisał/a:
jej tlumaczenie nie bylo do konca logiczne, bo gdy sie chce to wszystko mozna zrobic, ale widocznie braklo checi. :(

Dokładnie. O to się to wszystko rozbija. :evil:

Anion - Wto Maj 17, 2005 6:14 pm

My za dwie osoby z zespołu i kamerzystę płacimy pełną stawkę, czyli po 120 zł. Myślę że będą siedzieć przy osobnym stoliczku, chociaż jeszcze nie ustaliłam tego na 100%. Pani fotograf będzie siedziała przy stole dla gości, bo to nasza znajoma.
Kot - Wto Maj 17, 2005 6:41 pm

My za dj i kamerzystę też płacimy pełną stawkę - 140 złotych
bajeczka - Wto Maj 17, 2005 9:28 pm

U mnie stawka zależy od tego co chcemy podac zespołowi. Czy tylko ciepłe posiłki czy zakąski też. Ale i tak bedzie niższa od pełnej stawki za goscia. :D
Kasiawka - Sro Maj 18, 2005 8:12 am

Właśnie wczoraj się nad tym zastanawiałam bo zapomniałam spytać o cenę jedzonka dla orkiestry - 5 osobowa i kamerzysty, widze, że musze zadzwonić na salę, bo gdybym miała płacic pełna kwotę to dochodzi 6 osób x 120 zł :D :cry: :D
fjona - Czw Maj 19, 2005 1:20 pm

ja tez w zasadzie jeszcze nie rozmawiałam o tym z obsługa restauracji, ale u mnie to są na szczęscie tylko 2 osoby i od początku liczę ich róznież jako "gości". jasne, że gdyby to było 5 czy 6 osób to na pewno bym o to walczyła i nie odpuściłabym. życzę powodzenia dziewczyny!
megi - Wto Cze 07, 2005 10:06 pm

u nas jak wesele ponad 100 osob to sie nie płaci za orkiestre kamere. jak mniej to połowe normalnej porcji! za dzieci małe wcale , za pow 10 lat połowe! mysle ze i tak nie jest zle! :wink:
tysia - Pon Lip 04, 2005 4:38 pm

a u nas na sali czyli w party super service nie placi sie wogole za orkiestre bo wlasciciel powiedzial ze to jego orkiestra (jest przypisana do tej sali) i on decyduje co oni jedza i to sa jego koszta. a za kamerzyste calosc chyba ze zdecydujemy inaczej. takze super :lol:
Lucky - Nie Sty 15, 2006 1:56 pm

A u nas jest problem, jak zawsze :?

Do sali jest przypisany zespół, wiec młodzi jak go biorą to nie płaća za ich jedzenie to samo z kamerzystą.
Ale my rezygnujemy z tego zespołu, więc to od nas zalezy za ile i co podamy zespołowi.
No więc pada pytanie ile jedzenia trzeba brac dla zespołu, i co z alkoholem :?:

Alma_ - Nie Sty 15, 2006 2:04 pm

kryszka napisał/a:
Kati napisał/a:
Kryszko a jak to jest w Borynie :?:

Niestety 100% i zero negocjacji.

Polecam jednak negocjować ;)

Oczywiście nie ma mowy o alkoholu (poza pierwszym toastem na wejściu) - moja opinia na temat picia w pracy jest dość jednoznaczna :roll:

bajeczka - Nie Sty 15, 2006 8:44 pm

U mnie orkiestra i fotograf sami zapowiedzieli, że podczas pracy nie piją :)

Problem z głowy :)

Lucky - Nie Sty 15, 2006 11:06 pm

bajeczka napisał/a:
U mnie orkiestra i fotograf sami zapowiedzieli, że podczas pracy nie piją :)

Problem z głowy :)


I teoretycznie powinno tak być, ale jak jest w praktyce :?:

Alma_ - Pon Sty 16, 2006 12:06 am

U nas w praktyce też nie planuję spijać orkiestry w pracy ;)
Kasiawka - Pon Sty 16, 2006 7:42 am

anik napisał/a:
No więc pada pytanie ile jedzenia trzeba brac dla zespołu, i co z alkoholem :?:


My wzięlismy ( chociaż mowa o innej sali) połowę stawki zywieniowej "normalnego" gościa. Alkohol - dostali 2 butelki. Ja też uważam, że orkiestra chociaz w specyficznych warunkach jednak jest w pracy i picie w pracy jest wykluczone, ale często sie tak zdarza , że jesli nie młodzi, to goście - w szale dobrej zabawy- mogą z orkiestrą podzielic sie alkoholem.

U nas wódkę roznosił mój teść i postawił im na stole jedną butelkę, a drugą dostali od nas młodych jak płaciliśmy im po weselu za dobrze wykonaną usługę :wink: i już i jakos problem sam się rozwiązał.

Pusiak - Pon Sty 16, 2006 10:29 am

Nasi sami powiedzieli, że w pracy nie piją, i dotyczy to orkiestry fotografa i kamerzysty - co nie znaczy że wyszli z pustymi rękami :) Stawka żywieniowa pełna w Naszym przypadku :)
A swoim możesz powiedziec, że nie chcesz, żeby pili na weselu, i że dostaną flache do łapki, jak skończą pracę :)

AiD - Pon Lut 13, 2006 3:31 pm

zdecydowanie ani zespol ani fotograf i kamerzysta nie wyjda z wesele bez flaszeczki :D niby swoja zaplate i tak dostaną ale jesli bedziemy z nich zadowoleni to poprostu jakos tak sie przyjemo... i wiem ze u nas ta liczbaflaszeczek jest doliczona ;)
jesli chodzi o picie na weselu... to dla naszego zespolu bylo jasne od pocztaku... nawet my o tym nie wspomnielismy... z kamerzysta tak samo... zaznaczymi juz w pierwszych zdaniach rozmowy W PRACY NIE PIJ?...
jakby kieliszek czy dwa wypili to by mi nie przeszkadzalo ale skoro sa na tyle zdyscyplinowani to :graba:
pewnie w praktyce i tak jedna flaszeczke na stol dostana :wink:

FifthAvenue - Wto Mar 07, 2006 10:47 am

U mnie bedzie to troche bardziej skomplikowane bo zespol przynajmniej czesciowo to nie do konca obcy ludzie. Ze wzgledu na gitarzyste, nie chcialabym, zeby siedzieli przy osobnym stoliku.. ale zespol liczy az 6 osob, wiec to juz problem. Tak sie akurat sklada, ze gitarzysta jest moim bardzo bliskim znajomym i nie wyobrazam sobie, zeby go na weselu u mnie nie bylo. A jednoczesnie nie wyobrazam sobie, zeby kto inny na nim gral. Takie troche pogmatwane.
FifthAvenue - Pią Lip 21, 2006 11:16 am

U nas na przyklad placimy tak samo za wszystkich, za nas, za gosci, za kamerzyste i zespol. Troche to niesprawiedliwe, ale co zrobic. Skoro jednak tak juz jest, to mam zamiar dopilnowac, zeby na stoliku dla orkiestry znalazlo sie absolutnie wszystko to, co na stolach dla gosci. Wiem, ze czasami na takich imprezach muzycy sa traktowani troszke po macoszemu. Dostaja cieple posilki, ale dosyc ograniczony wybor zimnych zakasek. Skoro sa traktowani jak wszyscy inni goscie, to ja chce zeby bylo konsekwentnie.
Klaudia22 - Sob Lip 22, 2006 10:25 am

Ja mysle ze jak za zespół i kamerzyste płąci sie tak samo jak dla gosci to nie jest nic złego no bo postawmy sie w sytuacji restaracji dla ktorej nie jest ważne kto je ale ile ludzi je... jesli juz mielibysmy miec pretensje do kogos i robic jakis problem to zastanówmy sie czy zespół i kamerzysta nie powinni płacic za siebie - bo kase i tak dostana za wykonana prace :)
Edi - Nie Wrz 17, 2006 8:58 pm

U nas kamerzysta i orkiestra będą mieliswój stolik z jedzeniem obok sceny, więc będą niejako odseparowani. Potrawy wszystkie jak goście.
Co do alkoholu to od razu postawiłam sprawę jasno tzn. że w pracy się nie pije a oni będą w pracy :roll: ale mój przyszły i reszta rodziny popatrzyli na mnie jak na wariatę albo jakąś kosmitkę i stwierdzili że alkohol właśnie będzie :zly: także ostatecznie nie wiem jak to się potoczy

Pusiak - Sro Wrz 27, 2006 10:10 pm

Edi napisał/a:
ale mój przyszły i reszta rodziny popatrzyli na mnie jak na wariatę albo jakąś kosmitkę i stwierdzili że alkohol właśnie będzie :zly:


A co tu w tym kosmicznego, albo wariackiego :?: To chyba normalne, że fotogradf, kamerzysta i orkiestra w pracy nie piją.... Ewentualnie mozna im po przyjęciu dac po flaszeczce, żeby łyknęli za zdrowie Młodych...

Ale Edi możliwe, że u Ciebie bedą profesjonaliści i mimo pokus nie napiją się ani łyczka :)

Alma_ - Czw Wrz 28, 2006 8:57 am

Edi, i jak się potoczyło?
Edi - Czw Wrz 28, 2006 9:04 am

Alma_ napisał/a:
Edi, i jak się potoczyło?


Alma w nawale obowiązków przedślubnych zapomniałam tego dopilnować. W piatek jeszcze pamiętałam bo z nakryć zabrałam orkiestrze kieliszki a zostawiłam same literatki ale co było dalej to nie wiem :lol: Ale w każdym razie na pewno coś pili bo na zupełnie trzeźwych nie wyglądali :wink: ale mniejsza z tym bo zabawa była wspaniała :D

bruni - Czw Wrz 28, 2006 11:20 pm

Alma_ napisał/a:
Edi, i jak się potoczyło?

Alma, jesli zdecydowalaś sie na Trio, to nawet jak postawisz kieliszki, raczej nie skorzystają.
Pozdrawiam

Alma_ - Czw Wrz 28, 2006 11:22 pm

O to się nie obawiałam ani przez chwilę 8)

A co do fotografa... może sam się wypowie? :lol:

Pusiak - Pią Wrz 29, 2006 10:35 am

No wiesz co Alma :) Odpowiedź chyba znasz :) I nie musisz żądac potwierdzenia :)
emilkaa - Pią Wrz 29, 2006 10:37 am

Nasz kamerzysta zapowiedzial ze wypije kieliszek bimberku :D

a niech mu bedzie.. i kamerzysta i orkiestra przypisani do sali wiec sie nie martwie ze dadza plame.. beda pod czujnym okiem wlascicielki w koncu :D

Alma_ - Pią Wrz 29, 2006 11:32 am

Wiem, Pusiaku ;)

Już kiedyś o tym pisałam - ważne dla mnie jest, żeby ludzie, z którymi pracuję w tym dniu byli zwyczajnie fajni i godni zaufania, żebym byłam pewna, że nie przysporzą mi dodatkowych stresów - i jak na razie jestem w 100% pewna słuszności swoich wyborów :D

Misiamo - Pią Wrz 29, 2006 2:18 pm

Za jedzenie dla orkiestry i fotografa płaciliśmy stawkę tak jak za gościa (chociaż można było zrezygnować z posiłków). Natomiast co do alkoholu, to nie wiem czy ktoś pił czy nie? Z wcześniejszych rozmów z orkiestrą wynikało, że oni nie piją na weselach, bo są w pracy. Ale nie wiem czy się skusili...
szczako - Pią Paź 06, 2006 3:46 pm

jedzenie - stał sobie na dole stolik z nakryciami dla orkiestry i fotografa.
dostali od nas na początku flaszeczkę. rozmawialiśmy o tym wcześniej z Formatem i wiedzieliśmy, że nie będzie problemu. nie było.

Zbychu - Pon Paź 09, 2006 5:08 pm

Almo - ;)
fotograf - jak jest mozliwosc i jak jest do oczepin to "raczy sie" polowa kieliszka za zdrowie mlodej pary - bo IMHO wypada - a gdy takiej mozliwosci nie ma to nie widzi w tym zadnego problemu... wiekszosc fotografow/kamerzystow ma takie podejscie
z orkiestrami bywa roznie - z roku na rok coraz mniej "pijacych" orkiestr, a jak nawet juz to z umiarem i delikatnie...

zreszta - ja na slubie swojej siostry wypilem pol kieliszka wodki - i jakos nie zauwazylem problemu... mozna sie bawic na czysto...


a co do jedzenia - to zawsze chcialem to napisac i odbierzcie to z ;)

ja juz mam dosc schabowych, dosc rosolu...
jak macie taka mozliwosc to zamowcie mi pizze :P




a tak na serio - dziewczyny - dopilnujcie za kazdym razem by stolik sie znalazl - najlepiej na uboczu, z boku, schowany
kawa, herbata, woda, napoje - w duzych ilosciach

jedzenie - sprawa problematyczna - jak sie da - to zrobic ubozsze menu - prawde powiedziawszy - to trzeba miec duzy zoladek by zjesc wszystko co serwuja na weselach...

Alma_ - Pon Paź 09, 2006 5:12 pm

Zbychu napisał/a:
dopilnujcie za kazdym razem by stolik sie znalazl - najlepiej na uboczu, z boku, schowany

O to chciałam się dopytać już na serio - czy taki stolik powinien być tuż obok gości (bo chyba dobrze, żeby zwłaszcza fotograf był na bieżąco z tym, co się dzieje) czy też na uboczu właśnie? Jak jest wygodniej?

Zbychu - Pon Paź 09, 2006 5:41 pm

ja to widze tak:

1. goscie - to goscie - fotograf - to obca osoba
goscie moga sie krepowac.. fotograf tez

2. ja widelcy w buzi nie fotografuje - a sam czas pobytu przy stolikach staram sie ograniczyc - by wlasnie przypadkiem kogos nie uchwycic z lyzka w buzi... - goscie bardzo nie lubia zdjec w okolicach stolow
oczywiscie - czasem cos robie - ale to raczej z zaskoczenia, gdy cos jest milego...
no i wiadomo - poczatek wesela - toast, gorzko-gorzko...

ale to jest takze specyfika fotografii - no nie da sie pokazac na 10 zdjeciach spiewania "sto-lat" - bo bedzie to nudne - poza tym - fotografia to gra na symbolach - czyli np. kieliszek wodki - odrazu wiadomo o co chodzi ... a "rozdziabiona" buzia ktora wlasnie jest na "stooooooooooo" nie musi juz wygladac ciekawie

3. fotograf czy video - nie pracuja caly czas - sa momenty gdy siedza - i nic nie robia ;)
zrobic 300 zdjec w godzine jest bardzo latwo - ale wybrac wlasciwe momenty do zrobienia zdjec juz trudniej...

4. orkiestra podczas przerwy chce odpoczac, pogadac o "tylku marynii" albo o ich znajomym Tadku Iksinskim ktory ostatnio zrobil cos tam cos tam...

reasumujac - z boku - ale nie na koncu, w innej sali, 150 m od mlodych, na innym pietrze...
biorac pod uwage SF - chyba na koncu sali tanecznej - albo przy drzwiach miedzy jedna a druga sala...
chyba wiekszosc fotografow/video raczej woli gdzies z boku... niz na widoku...

Alma_ - Pon Paź 09, 2006 5:45 pm

No właśnie - w konkretnych warunkach SF przy dwóch salach ;)
Za podestem dla orkiestry? Kontakt wzrokowy z goścmi w sumie zachowany (choć z daleka), nikt nikomu nie będzie przeszkadzał... Tlko nie smutno im tak z boku będzie...? :roll: :lol:

Zbychu - Pon Paź 09, 2006 5:51 pm

:)

jak chcesz to moge zrobic ankiete na moim forum (dla foto slubnych) - sami powiedza gdzie wola... bedzie opinia z wiekszej proby

zeby nie bylo ze to tylko moja opinia :)

Alma_ - Pon Paź 09, 2006 5:52 pm

Jak zrobisz, to koniecznie pochwal się rezultatami ;)
Nikulec - Wto Lis 28, 2006 10:42 pm

Co do alkoholu jedno jest pewne: nie częstować zbyt hojnie orkiestry i kamerzysty. Widziałam niestety opłakane skutki jak pan basista nie mógł sobie odmówić, a później ledwo stał na nogach na scenie. Teraz już często sami członkowie orkiestry mówią, żeby im nie stawiać alkoholu. W końcu jakby nie było ci ludzie są w pracy.
lmyszka - Wto Gru 05, 2006 6:01 pm

dokładnie TO ich PRACA !! !
naszczęście wiem, że mój zespół alkoholu na weselu nie tyka i dobrze i tak bym im nie dała ;) oni mają bawić gości a nie siebie ;) a kamerzysta niech nawet nie myśli o tym chce mieć nagraną zabawe a nie ściany i podłogę gdyby Pan się spił ;) hehehe

Nikulec - Sro Gru 06, 2006 9:08 pm

No wiesz co??? Wybredna jakaś jesteś. Jeżeli są fajne ściany i podłoga, to czemu nie? ;)
lmyszka - Czw Gru 07, 2006 10:18 am

ty Nikulec nie cwaniakuj mi tu :p
pojawia się nie wiadomo skąd i od razu pyskuje ;)

mls - Czw Gru 07, 2006 8:21 pm

U nas orkiestra i kamerzysta będą jedli to co my9 płacimy za nich 50 %). A co do alkoholu to będa mieli wino na stoliku, A wódkę dostaną na odchodne :D Słyszałam też, że niektórzy nawet herbaty orkiestrze nie zapweniają, bo jak uważają to ich praca i jak chcą to nich sobie kupią. To już jest lekka przesada.
Szpilka - Pią Lut 02, 2007 12:42 pm

u nas juz podczas spisywania umowy kierownik orkiestry powiedzial ze oni na weselu nie pija, jesli juz do biora flaszeczke na odchodne :)
madzia8181 - Wto Mar 06, 2007 9:12 am
Temat postu: Jak potraktować kamerzyste i zespół?
Czy oni powinni być liczeni w menu jako goście i powinni mieć alkohol na swoim stole czy raczej nalezy potraktować ich jako ludzi w pracy i zapewnic im posilek ale zadnego alkoholu?
lmyszka - Wto Mar 06, 2007 10:25 am

NO ja napewno alkoholu im nie postawie :)
zreszta jak gadalam z zespolem to oni nawet nie chca bo to ich praca, dostana po flaszeczce na odchodne :)

Madlen_ - Wto Mar 06, 2007 1:38 pm
Temat postu: Re: Jak potraktować kamerzyste i zespół?
madzia8181 napisał/a:
Czy oni powinni być liczeni w menu jako goście i powinni mieć alkohol na swoim stole czy raczej nalezy potraktować ich jako ludzi w pracy i zapewnic im posilek ale zadnego alkoholu?


Ja miałam wesele w fantazji i zespół + kamerzysta był liczony do łącznej liczby gości na weselu, za nich też musiałam zapłacić. Mieli oddzielny stolik i mieli alkohil, ale dlatego, że ich znałam wcześniej i wiedziałam, że nic się nie stanie /dostali 1 but na 3 na całą noc/.
Jeśli nie znasz ich ustal to z nimi wcześniej, i daj np 1 lub wcale-jak wolisz.
Ja byłam kiedyś na weselu co zespół opił się jak świnia-delikatnie mówiąc i do dziś goście wspominają to wesele tylko tym wydarzeniem. :?

kryszka - Wto Mar 06, 2007 5:07 pm

madzia8181 - istniał już taki wątek - przeczytaj proszę posty wzwyż.
dominiqsz - Pią Mar 09, 2007 9:06 am

U nas każdy członek orkiestry i kamerzysta sa leczeni jako oddzielni goście i płacimy za ich jak za każdego innego, natomiast co do kwestii alkoholu na ich stołach, to nie bedą go mieli i od razu im o tym powiedzielismy ,zreszta oni nawet sobie tego nie życzyli żeby nie było nieporozumień. Dostana flaszeczke na odchodne :)
MonikaZgierz - Pią Mar 09, 2007 11:52 am

U mnie również orkiestra i kamerzysta są liczeni jak goście. A co do alkoholu, to będzie w niewielkiej ilości na ich stole. Byłam na kilku weselach, na których oni grali i wiem, że wypili jeden kieliszek na początku i potem nic.
nieszka - Sro Mar 14, 2007 11:27 am

u mnie "Dembski", sam zywi orkiestre i to bardzo mnie cieszy. A ze orkierstra sama zadeklarowala ze nie pija alkoholu to nie musze sie o nic martwic
sauvignon_blanc - Sro Mar 14, 2007 8:18 pm

U mnie na weselu mam dwie opcje albo płacę 100% i dostają wszystko, albo 50% i dostają tylko ciepłe posiłki. Jeszcze nie wiem na jaką opcję się zdecydujemy ale fajnie że mamy wybór.
asia84 - Czw Mar 15, 2007 6:17 pm

ja uważam, że orkiestra nie powinna pić!!! nie chciałabym żeby zaczęli rzępolić i kamerzysta też nie powinien, nie chciałabym mieć sfilmowanego sufitu :/ nie każdy ma umiar, jak zacznie to może nie skończyć, bo nie każdy jest odpowiedzialny :/
Midori - Pią Mar 16, 2007 11:57 am

Co to w ogóle znaczy żeby orkiestra piła na weselu :? Oni są w pracy :evil:
Zgadzam się w stu procentach z Imyszką, u mnie na odchodne po flaszce dostaną i starczy :!:

Agnieszka19 - Pią Mar 16, 2007 12:25 pm

Ka tam uważam że 0,5 l wódki to mozna postawić. Dzieląc go na 6 osób( 4 os. w orkiestrze, 2 kamerzystów) Na pewno im nie zaszkodzi :smile: Z resztą mysle żę wybralismy odpowiedzialnych ludzi :smile:
asia84 - Pią Mar 16, 2007 1:19 pm

ja uważam, że odpowiedzialni ludzie to tacy, co podczas pracy nie piją. to tak jakby sobie wypił kierowca autobusu :)
Agnieszka19 - Pią Mar 16, 2007 1:29 pm

dlatego ja alkohol ( 0,5 l) postawie. A czy oni wypiją bedzie zależało od nich. Jeżeli wypiją zabawy nie skopsają bo to bardzo mała ilośc a bedzie chociaż wiadomo z kim ma się do czynienia. Ci ludzie wiedzą jaka pracę muszą wykonać i ma być dobrze Poza tym czesto w przyspiewkach na oczepinach orkistra tez spiewa żeby w ramach podziękowań dać im flaszke. I co wtedy tez nia dać??? Uważam że oni sami podejmą odpowidzialną decyzję. :smile:

[ Dodano: Pią Mar 16, 2007 1:31 pm ]
A co do kierowcy. To tak jaby np. on był dzień wcześniej na imieniach i wszycy by wiedzieli że powiedzmy rano idzie do pracy. To co mają mu nie proponować???? Zaproponują, ale jak on myśli odpowiedzielnie to po prostu nie wypije. Tak też uważąm jest z orkiestra i kamerzystą.

asia84 - Pią Mar 16, 2007 1:36 pm

taka flaszka na 6 osób to jest po kieliszku, to po co w ogóle dawać? wypiją i co,później o suchym pysku będą siedzieć? z resztą, ja uważam, że to jest każdego sprawa :) akurat nam zależy na tym żeby wszystko było idealnie i tak będzie :) bez żadnych pijackich wpadek
Agnieszka19 - Pią Mar 16, 2007 1:48 pm

uważam że kultura tego wymaga żeby dać i tyle. Ja mam swoje zdanie ty swoje i się nie dogadamy :smile:
Uważam że jak ktoś jest profesjonalistą to wei jak się zachwoać. Zarówno nasza orkiestra jak i kamezrysta są profesjonalistami więc nie muszę się o to martwić. Wiem że będzie ok. :smile:

sauvignon_blanc - Sob Mar 17, 2007 11:32 pm

Zapomniałam dodać że u nas orkiestra ani fotograf nie dostaną alkoholu.
Również uważam że oni są w pracy. Za dużo się nasłuchałam o pijanych orkiestrach które popsuły zabawę bo im granie nie szło, że nie mam zamiaru wierzyć w ich profesjonalizm pod tym względem.
W pracy się nie pije i już.

kasia24 - Nie Mar 18, 2007 12:25 am

szoko napisał/a:
No i właśnie nie wiem jak tą dodatkową cenę zniosę- tu obcinam, tam obcinam- sami robimy zaproszenia, zastanawiam sie nawet nad kupnem używanej sukienki- a zaoszczędzone pieniadze na co pójdą??? Na jedzenenie dla panów kamerzystów!!
O zgrozo!

Zgroza to jest to co ja tu czytam!!!
Rzeczywiscie jestem zdania, że alkoholu lepiej orkiestrze i kamerzyscie nie dawac no ale jedzenia tez nie????????
Przeciez kamerzysta pracuje srednio przez 10 godzin w tym dniu i nie wyobrazam sobie ze mialby biedak przez ten czas nic nie jesc. Zmilujcie sie.
Najlepszym rozwiazaniem byloby wedlug mnie zamowic polowe porcji dla obslugi, bo i tak pewnie nie sa w stanie zjesc wszystkiego.
A jesli juz planujecie posadzic obsluge przy pustym stole to przynajmniej powiadomcie ich o tym wczesniej, zeby mogli sobie z domu przyniesc (mysle, ze nie byloby z tym problemu)
Nie ma wiekszego obciachu jak pan z Telepizzy wnoszacy na sale pachnaca pizze dla obslugi :twisted:

Agnieszka19 - Nie Mar 18, 2007 2:43 am

Nie wiem dziewczyny ja byłam przes ostatnie lata na 5 weselach i wszędzie zarówno kamerzyści jak i orkestra mieli alkohol. Nikt niczego nie popsuł i było ok.
Ludzie z którymi ja zawieram umowy na pewno czegoś takiego nie odwalą.
Pan który kręcił bedzie nam wesele kręcił też mojej koleżance. Miał alkohol a po prostu go nie wypił. Orkiestra jast bardzo w pożadku i to nie są jacy narwani nieodpowiedzialni ludzie i jestem pewna że wiedzą jak się zachować.
Co do jedzenia to nie wiem, ale dla mnie to naturalne że orkiestra i kamerzysta ma je zapewnione. Nawet nie myslałam nad inną opcją.
Alkohol postawie(1 czy 2 flaszki) a oni sami zdecydują.
Nie robie z tego jakiegos problemu i nie zajmuje mnie ten temat jakos specjalnie :smile:

asia84 - Nie Mar 18, 2007 2:28 pm

ja uważam, że nie powinno być alkoholu. jeżeli chodzi o jedzenie, to dla mnie zawsze było to oczywiste!
edys_lu - Nie Kwi 15, 2007 4:11 pm

Jak podpisywalismy umowe z orkiestra to sie spytalismy czy pija alkohol...powiedzieli ze oni nie chca zeby im stawiac butelke...jednak zadecydowalismy ze na stolik (6 os) postawimy jedna butelke, niech sie troche odstersuja a taka garstka im nie zaszkodzi
Marti - Wto Wrz 25, 2007 10:36 am

U nas kamerzysta i zespól, czyli w sumie raptem 3 osoby mieli oddzielny stolik na sali. Nie wyobrażam sobie innej opcji jak posiłek taki jak dla gości. Cudowania są dla mnie po prostu niegrzeczne. Taka jest uroda wesela i już. O alkoholu nawet nie przyszło mi do głowy żeby z nimi rozmawiać. Dokładnie nie pamięam, ale chyba wino i flaszkę mieli na stoliku. Flaszki nawet nie ruszyli. Trzeba po prostu decydować się na sprawdzonych i poleconych ludzi. Martwić się czy sie nie upiją? To co to za fachowcy?
Gabro - Wto Wrz 25, 2007 11:53 am

Na naszym weselu zespół i kamerzysta mieli osobny stolik. Alkoholu nie pili. Symboliczną "flaszkę" daliśmy zespołowi po poprawinach.
magda26 - Wto Wrz 25, 2007 12:30 pm

U nas orkiestra też miała osobny stolik. Zapłaciliśmy za niego osobno (60 zł od osoby). W sumie nie musieliśmy zamawiać takiego stolika, po prostu zapytano nas czy chcemy. No ale jak tu nie zamówić??
A jeśli chodzi o alkohol to daliśmy im jedną butelkę na początek - tak symbolicznie. A kamerzysty nie mieliśmy.

aness - Nie Wrz 30, 2007 1:21 pm

my zamawiamy osobny stolik dla orkiestry i kamerzysty , niestety płacimy pełną stawke tak jak za gosci
=MiLi= - Nie Wrz 30, 2007 2:03 pm

My mieliśmy podobnie :) stolik osobny i płaciliśmy jak za normalnych gości :)
gosc - Pon Paź 01, 2007 10:35 pm

u nas stawka za orkiestrę i fotografa byŁa uzależniona od ilości serwowanego im jedzenia. Uznaliśmy, że nie ma co rozdzielać jedzenia na poszczególnych stoŁach i że oni mogliby się poczuć urażeni, że ich stóŁ jest pusty a trafiają na niego tylko ciepŁe posiŁki więc zapŁaciliśmy za nich jak za gości. I nie żaŁujemy - nie zbiednieliśmy od tego
Olala - Pon Paź 01, 2007 10:47 pm

u nas fotograf jest naszym znajomym wiec nie wyobrazam sobie oddzielnego stolu i innego jedzenia. za orkiestre lub DJ tez zaplacimy normalna stawke, w koncu dla nas graja, nie?
pauluska - Sob Sty 05, 2008 11:03 pm
Temat postu: jak to jest z ta orkiestra??
Mam pytanko które mnie intryguje??
napewno wiekszość z Was zna na nie odpowiedz wiec proszę o pomoc.

jak to jest?
czy jak zamówie orkiestre to musze (załóżmy tym 4-6 osobom) wykupic talerzyk, czy poprostu one są jakgdyby za free. Tzn właściciel sali stawia im coś na ich stoliku i to jest po prostu z puli gości??

zastanawiam sie ponieważ orkiestra w przerwach też coś je i pije. Jak to u Was wyglądało??
Z jednej strony są w pracy i przy dodatkowych talerzykach rośnie koszt takiej orkiestry, a z drugiej jak możnaby było nic nie postawić??

cosola - Sob Sty 05, 2008 11:11 pm

Wydaje mi się że w większości sal płaci się za orkiestrę, kamerzystę i fotografa jak za normalnych gości, ewentualnie połowę stawki. Na pewno nie są za free, bo niby dlaczego sala ma płacić za ich jedzenie a raczej nie zostawia się ich przy pustym stole, bo mogli by kiepsko pracować :)
Dla płacących za wesele nie jest to oczywiście korzystne :kwasny:

lmyszka - Sob Sty 05, 2008 11:17 pm

gdzieś taki temat jest ale nie mogę go znaleźć :)

a cenę i czy płaci się wyznacza tylko i wyłącznie sala

pauluska - Sob Sty 05, 2008 11:24 pm

Aha.. kurcze nie zapytałam się jak to jest na mojej sali:(
mam nadzieje że połowa.. inaczej trzeba będzie 4 os zamiast 6os orkiestre:)

ps. wogole o tym kamerzyście to nawet nie pomyślałam..
dzięki za przypomnienie.

kryszka - Pon Sty 07, 2008 2:55 pm

pauluska - przeniosłam Twój wątek do już istniejącego.
Kamil_umed - Pon Sty 07, 2008 11:22 pm

W sumie to my też nie wiemy jak to będzie z zapłatą za orkiestrę i kamerzystę ... musimy to jeszcze ustalić! ale jedno jest pewne 3orkiestrantów i 1kamerzysta i wszyscy będą własnymi samochodami - tak nawet mamy w umowie - więc myśle że pić za dużo nie będą - tzn. myślę ze wcale...
Plebuska - Pon Sie 11, 2008 10:26 pm
Temat postu: stolik dla kamerzysty itd
My zrobilismy osobny stolik, na balkonie dla kamerzysty, fotografa, barmana i DJ. Nikt z nich nie chciał alkoholu. Profesjonalisci, są w pracy:) My płaciliśmy połowę stawki za obsługujących wesele ludzi. W kuchni dalismy kelnerom i szefowi kuchni kilka 0,5 Wyborowej. Kwestia dogadania się i kultury tych osób.
anna1984 - Wto Sie 12, 2008 4:26 pm

Nasz zespół i fotograf będą mieli osobny stolik. Fotograf na 100% nie będzie pił alkoholu, natomiast nasz zespół powiedział, że pić nie musi, ewentualnie 2 kieliszki na rozluźnienie języka. Tak więc będzie. Na stoliku postawimy im jedną butelkę wódki i jedną wina i ani jednej więcej. To rodzice się uparli, żeby w ogóle dawać muzykom alkohol. My byliśmy zdania, że w końcu oni są w pracy... ale nasze zdanie nie przeszło w tej kwestii.
Pamcia - Sro Sie 13, 2008 10:52 am

Nasz zespol i kamerzysta mieli alkohol, wodke i wino, ale nawet nie wiem ile...nikt z nich sie napewno nie spil, wszystko poszlo im sprawnie :P mysle ze powinno sie im dawac chociaz jedna butelke, ale wiecej moze byc juz niebezpiecznie...
za to po weselu dostali od nas spora ilosc alkoholu ;)

JacekSz - Czw Sie 14, 2008 12:41 pm

Jakieś dziwne podejście mają niektórzy. Gdybym ja nie postawił orkiestrze alkoholu na weselu to bym się chyba ze wstydu spalił. Orkiestra to też ludzie, postawicie wszystkim, a u orkiestry będzie goły stół? Już widzę reakcje gości - chyba sami by wódkę zanieśli orkiestrze. Jeżeli boicie że wam się orkiestra spije - to weźcie taką której jesteście pewni. Myślę że kazdy przyzwoity zespół zna swój umiar pod tym względem...

Co do tematu płatności za orkiestrę i kamerzystę to niestety obawiam się że, trzeba w lokalach płacić za nich - przynajmniej tak było na moim weselu mojego brata

izunia_82 - Czw Sie 14, 2008 7:56 pm

U nas orkiestra będzie miała alkohol na stole, ale też bez przesady, chociaż nie sądzę, żeby się spili. A co do jedzenia dostają wszystko to samo co my, nie zamierzamy na nich szczędzić. Trzymamy się przysłowia "Jak nakarmisz i napoisz orkiestrę tak Wam zagra".
styczniówka - Wto Sie 26, 2008 6:16 pm

Nasza orkiestra już przy podpisywaniu umowy powiedziała, że nie pije w pracy. I faktycznie tak jest w praktyce, bo bawiłam się już na dwóch weselach na których grali.
Oczywiście jedzonko dostaną dokładnie takie samo jak reszta gości. A na wynos wódeczkę weselną :]

nina82 - Sro Sie 27, 2008 7:04 am

U nas zarówno dla orkiestry, fotografa jak i kamerzysty przewidujemy oddzielny stolik. Do jedzonka będą mieli to co my :) no i skoro u nas na stole wódeczka to u nich też :)
fiona83 - Sro Sie 27, 2008 7:15 am

Nasz zespół siedział razem z fotografem i kamerzystą. Alkohol był podany, zle wcale nie żałuję :lol:
mroowi - Pią Gru 05, 2008 5:08 pm

ja myślę, że kieliszek czy dwa (na obie nogi żeby nie kuleli) w zupełności wystarczy i nie wyobrażam sobie pijanej orkiestry czy kamerzysty !! ! jak to napisały niektóre przedmówczynie: nie dla alkoholu w pracy !! !
Sorc - Sro Gru 10, 2008 11:21 am

mysle ze na mojej sali dla orkiesty kamerzysty i fotografa stawka jest taka sama jak i za gosci

flaszeczka tez na pewno sie znajdzie, nie uwazam ze jesli sa w pracy to nie powinni w ogole pic, a na tyle im ufam ze nie martwie sie o to zeby sie spili :)

Ambrozja - Sro Gru 10, 2008 6:26 pm

A u mnie orkiestra będzie oczywiście jadła to samo co my, ale alkoholu zero. Dla mnie w pracy się nie pije. Po skończonym weselu dostaną po butelce weselnej. Co do brania sprawdzonej orkiestry ja niestety takiej nie mam:/ Wzieliśmy tych, którzy nam sie najbardziej spodobali. A z alkoholem wolę dmuchać na zimne;)
kattop - Pią Gru 11, 2009 8:39 pm
Temat postu: Jedzenie dla obslugi
Dziewczyny,

mam dylemat czy musimy wykupic talerzyk dla kazdej osoby z obslugi?

Tak sobie mysle,ze nikt mi nie daje jesc jak ide do pracy, no ale moze tradycja i obyczaje nakazuja ze sie powinno?

nie wiem czego sie spodziewa np. kamerzysta, Dj, fotograf.

napiszcie jak Wy sobie z tym radzicie?

szaraczarownica - Pią Gru 11, 2009 8:50 pm

U mnie fotograf i orkiestra byli liczeni jak normalni goście.
Obsługa nie, bo byli razem z salą. Nie wiem jak wygląda sytuacja jak wynajmuje się obsługę osobno.

Ambrozja - Pią Gru 11, 2009 9:01 pm

kattop, nasza orkiestra, kamerzysta i fotografka dostali do jedzenia dokładnie to samo co goście. Nie dostali natomiast ani kropli alkoholu, uważam, że w pracy się nie pije.
martitka - Pią Gru 11, 2009 9:15 pm

kattop, obsługę, tak jak szara miałam "z sali", natomiast fotograf i zespół byli liczeni jako "stół techniczny" i płaciliśmy za niego mniej (za gości 160zł/os, za stół techniczny 100zł/os) Nie dostali alkoholu, bo popieram w 100% Ambrozję, natomiast jedzenie mieli normalnie podane - w tym tak samo 4 posiłki ciepłe i tort, jak pozostali goście. Zespół dostał flaszkę na oczepinach (bo sobie wyśpiewali), ale nikt z obsługi nie tknął na weselu alkoholu :)

Mam nadzieję, że to Ci pomogło.

PS. Masz takie samo podejście do żywienia "pracowników", jak mój mąż - on też twierdził, że jemu nikt jeść w pracy nie daje. Mimo wszystko uważam, że wesele to nie jest typowe miejsce pracy :)

kattop - Pią Gru 11, 2009 10:56 pm

Hej dziewczyny,

no to razem z moim narzeczonym mnie przeglosowalyscie,

dziekuje bardzo za szybka odowiedz, pewnie ze mi pomoglo!

ale niestety trzeba doliczyc dodatkowe 1000 zl... :? do calego kosztu, moze uda nam sie wynegocjowac 'stol techniczny' z wlascicielami, to fajny pomysl

Pozdrawiam i jeszcze raz wielkie dzieki.

Bella - Sob Gru 12, 2009 12:47 am
Temat postu: Re: Jedzenie dla obslugi
kattop napisał/a:
Dziewczyny,

mam dylemat czy musimy wykupic talerzyk dla kazdej osoby z obslugi?

Tak sobie mysle,ze nikt mi nie daje jesc jak ide do pracy, no ale moze tradycja i obyczaje nakazuja ze sie powinno?

nie wiem czego sie spodziewa np. kamerzysta, Dj, fotograf.

napiszcie jak Wy sobie z tym radzicie?

powiem szczerze jakoś nie wyobrażam sobie nie zapewnić np kamerzyście, fotografowi czy orkiestrze miejsca przy stole (tzw technicznym) :o Ci ludzie całą noc pracują i starają się na uświetnić nasz wielki dzień i mają przyjść z kanapkami? i zjeść je na stojąco, bo nie będą mieć miejsca przy stole? Myślę, że trzeba się liczyć z takim wydatkiem planując wesele, można ew postarać się wynegocjować z właścicielem sali niższą stawkę, w zamian za np mniejszą ilość przystawek na ich stole.
U nas tzw funkcyjni, mają zapewnione wszystkie posiłki jak normalni goście :wink:

kasia_m85 - Sob Gru 12, 2009 10:49 am

Bella napisał/a:
powiem szczerze jakoś nie wyobrażam sobie nie zapewnić np kamerzyście, fotografowi czy orkiestrze miejsca przy stole (tzw technicznym) :o Ci ludzie całą noc pracują i starają się na uświetnić nasz wielki dzień i mają przyjść z kanapkami? i zjeść je na stojąco, bo nie będą mieć miejsca przy stole? Myślę, że trzeba się liczyć z takim wydatkiem planując wesele, można ew postarać się wynegocjować z właścicielem sali niższą stawkę, w zamian za np mniejszą ilość przystawek na ich stole.
U nas tzw funkcyjni, mają zapewnione wszystkie posiłki jak normalni goście :wink:

Mam identyczne zdanie na ten temat i u nas też tak będzie.

agulka1989 - Sob Gru 12, 2009 6:50 pm

Bella napisał/a:
nie wyobrażam sobie nie zapewnić np kamerzyście, fotografowi czy orkiestrze miejsca przy stole (tzw technicznym)

mam dokładnie takie samo zdanie. U nas niestety za zespół, kamerzystę i fotografa płaci się pełną stawkę (zespół liczy 5 osób+kamerzysta+ewentualnie fotograf) czyli 7 osób po ok 280 złotych za osobę (wesele z poprawinami)... wychodzi sporo, ale nie potrafiłabym nie dać im jedzenia i picia...Będą mieć na stole dokładnie to samo co inni goście.

justinaa - Sro Gru 16, 2009 7:25 pm

chyba zreszta bez sensu byloby ryzykowac .... wiecie Polak glodny to Polak zly :P
u nas zespol, kamerzysta i fotograf mieli osobny stolik i normalne dania, teraz nie pamietam, czy placilismy za nich normalna stawke, czy nie, ale mysle, ze zawsze mozna sie dogadac z wlascicielem sali

kryszka - Sro Gru 16, 2009 7:40 pm
Temat postu: Re: Jedzenie dla obslugi
kattop napisał/a:
Dziewczyny,

mam dylemat czy musimy wykupic talerzyk dla kazdej osoby z obslugi?[...]

napiszcie jak Wy sobie z tym radzicie?

Kattop - przeniosłam Twój wątek do już istniejącego, przeczytaj proszę wątek od początku.

Debussy - Sro Gru 16, 2009 7:56 pm

Masz na myśli zespół i kamerzystę?
No pewnie, że kupuję się dla każdego osobno.
Wyobrażasz sobie żeby przez te dziesięć godzin jedli z jednego talerza, albo wcale? :)

Agnieszka19 - Czw Gru 17, 2009 10:44 am

Ja też uważam że zespól i kamerzysta powinni byc traktowanie jak normalnie goście. U nas mieli swoj osobny stolik i dostawali wszystko to co pozostali. My jako młodzi postawilismy im butelke wódki bo uważam że za szczęście młodych trzeba się napić, a a 7 osób jedną flaszką raczej się nie upije :)
tulipan87 - Czw Gru 17, 2009 5:44 pm

U nas tez bedzie osobny stolik dla zespolu, kamerzysty oraz fofografa. Zaserwujemy im to co wszystkim gosciom. I flaszeczke tez dostana a jak....A co z nia zrobia to ich problem...
aneta0901987 - Wto Cze 22, 2010 5:25 am

U mnie też orkiestra zapowiedziała że w pracy nie piją alkoholu.Co mnie bardzo cieszy:)
chudzielec7 - Sro Cze 23, 2010 8:05 am

Muszę przyłączyć się do was, bo również moja orkiestra powiedziała iż alkoholu w pracy nie piją, dobrze to o nich świadczy. Bo w większości przypadkach nie chcą grać bez alkoholu a wtedy niewiadomo co się może wydarzyć
martula_87 - Pon Sie 30, 2010 7:56 pm

U nas będzie oddzielny stolik dla orkiestry,kamerzysty i fotografa.Dostaną wszystkie posiłki tak jak wszyscy goście.A co do wódki na stole technicznym to musimy jeszcze się zastanowic.
M4rcysi4 - Sro Wrz 01, 2010 3:35 pm

Cóż u nas bedzie 8 osób przy stoliku osobnym. Uważam ,że jedną flaszkę na cały wieczór można im postawić, jednak moje podejście jest takie ,że kamerzysta pić nie powinien (nie mówię o symbolicznym kieliszku), bo to może źle wpłynąć na jakość filmu. O fotografa się nie martwię teraz są takie stabilizatory obrazu ,że hoho :D A zespół? Ze 3 kielonki na rozluźnienie i wyczucie gości ;)
sloneczkoo - Czw Wrz 02, 2010 12:40 am

U nas również będzie osobny stolik dla 5 osób... za jedzenie orkiestry, kamerzysty i fotografa nie płacimy ;) mają do jedzenia to co inni goście... wszystkie posiłki łącznie z tortem + flaszeczka na stół i na odchodne ;)

1000zł w kieszonce, że nie trzeba za nich płacić :)

mikado - Sro Paź 06, 2010 12:01 am

w polskiej tradycji biesiadnej utarło się tak, że orkiestra, kamerzysta, i cała ekipa biesiaduje razem z gośćmi weselnymi. Tak to trzeba nazwać. Przecież oni są w pracy!!! I mają za nią płacone. Można im przygotować poczęstunek, bo praca twa kilka godzin, ale nie od razu stawiać im wszystko, łącznie z alko. Może nie będę popularna z takim podejściem, ale tak właśnie myślę.
gosista - Sro Paź 06, 2010 10:03 am

Nam właściciel sali powiedział, że dla zespołu, kamerzysty i fotografa zamawia się tylko ciepłe posiłki i ew. jakiś podstawowy talerz przystawek czyli wędlin. Przecież w jakbyśmy mieli gościć ich tak samo jak wszystkich na weselu to tak samo powinniśmy potraktować kelnerów, kucharzy itp oni są przecież w takiej samej pracy jak tamci.
Co do alko to myślę że jedną flaszkę można im postawić co by za nasze zdrowie wypić mogli, w końcu jedną flaszką na całą noc i 5 osób się nie upiją :razz:

Kasjopeja - Sro Paź 06, 2010 11:22 am

Widzę tu sporo ciekawych opinii.
Osobiście nie grałem jeszcze na weselu, gdzie nie byłoby ciepłych posiłków i zakąsek dla nas (czyli zespołu). Alkoholu może nie być na stole przez całą noc, ale grać 10 - 12 godzin bez normalnego posiłku to niełatwe zadanie.

anooleczka - Czw Paź 07, 2010 1:52 pm

U nas bedzie osobny stoliczek dla zespolu, kamerzysty, fotografow.
Placimy pelna stawke, bo nie wyobrazam sobie zeby przy tak ciezkiej pracy zjesc np. tylko obiadek i pare zakasek. Oni musza miec sile- zebysmy mogli byc z ich pracy bardzo zadowoleni.
Co do butelki to jeszcze nie wiemy- tu decyzja nalzey do nas. Na pewno dostana w prezencie :)

merry - Nie Sty 16, 2011 11:57 pm

na naszym weselu zarówno orkiestra i kamerzysta mieli swój stolik i byli traktowani przez wszystkich jak nasi goście. natomiast na weselu mojej kuzynki orkiestra jak i kamerzysta siedzieli przy pustym stoliku bo uznała ona że towarzystwo jest w pracy i nie musi mieć zastawionego stołu. Więc panowie z orkiestry wyszli do monopolowego i dokładnie pamietam kupili sobie 3 wody Arctic bo nic dziwnego zaschło im w gardle. Na miejscu mojej kuzynki zapadłabym się pod ziemię...
CoctailZone - Pon Sty 17, 2011 5:30 pm

U Nas dla orkiestry,fotografa i kamerzysty jest osobny stolik i posiłki normalnie jak i wszyscy goscie dostana.Bylismy na kilku weselach i zawsze byl stolik osobny dla tych osób.To chyba oczywistosc.
paulinkaaMU - Pon Sty 17, 2011 11:53 pm

CoctailZone napisał/a:
U Nas dla orkiestry,fotografa i kamerzysty jest osobny stolik i posiłki normalnie jak i wszyscy goscie dostana

u nas tak samo

cammillka - Wto Paź 18, 2011 4:59 pm

Dla mnie to też oczywistość. Osobny stolik, wszystkie posiłki jak u gości. Jedna butelka 0,5l wódki na cały stolik.
ewa.krzys - Sro Paź 19, 2011 7:36 am

Oczywiście, że obsługa, tj. kamerzysta, fotograf i zespół, mają podane takie same posiłki jak pozostali goście, ale wódki na stół stawiać nie chcę - przecież oni są w pracy. Po weselu dostaną alkohol, ale nie w trakcie.
kasia8713 - Pią Lis 04, 2011 6:21 pm

I bardzo słusznie, u mnie orkiestra nie piła natomiast kamerzysta pokazał na co go stać, więcej czasu spędził na paleniu papierosów na tarasie niż kręceniu. Więc lepiej nie dawać im alkoholu.
paulalinka - Pią Lis 18, 2011 7:45 am

Byłam na takim weselu, gdzie kamerzysta siedział przy stole i tylko czasem coś nagrał. Kiedy dosiadłam się na chwilę do orkiestry żeby poprosić o dedykację, zasugerowałam kamerzyście żeby trochę więcej filmował. Odparł "że nic się ciekawego nie dzieje". Ehhh...
cammillka - Sob Gru 03, 2011 10:45 pm

paulalinka napisał/a:
Byłam na takim weselu, gdzie kamerzysta siedział przy stole i tylko czasem coś nagrał. Kiedy dosiadłam się na chwilę do orkiestry żeby poprosić o dedykację, zasugerowałam kamerzyście żeby trochę więcej filmował. Odparł "że nic się ciekawego nie dzieje". Ehhh...


omg... ale masakra.

Karolina1984 - Nie Gru 18, 2011 6:00 pm

U mnie zespół dostaje normalnie jedzenie, jak wszyscy (zespół 6osobowy, ale na szczęście mamy kucharkę, więc koszty nie będą jakieś bardzo odczuwalne).
I zero wódki na stole. Grałam kiedyś w zespole, również wesela- wyznaję zasadę, że jednak w pracy sie NIE pije :twisted:
A znam z branży takie historie o nawalonych zespołach i tym, co wyrabiały, że nie zaryzykuję :P

Monika Maria - Pią Lip 11, 2014 2:10 pm

Nam zespół na wstępie zapowiedział że podczas wesela nie pije.
Sama nie miałabym śmiałości zapytać, nie podoba mi się również opcja żeby stawiać jedną butelkę na ich stoliku. Praca owszem specyficzna, ale wciąż praca, chyba każdy potrafi się powstrzymać od picia nawet na sali weselnej. Nie wyobrażam sobie żeby np. menadżerka albo kelnerzy chodzili pijani "bo wszyscy piją", to samo powinno dotyczyć orkiestry.

Mam jedno pytanie - czy zamawiając im same ciepłe posiłki nie wyjdziemy na sknery?
Na sali zaproponowano nam 3 opcje - 100%, 50% lub 0% dla stołu technicznego, wybraliśmy opcję środkową i teraz się zastanawiam czy zrobiliśmy dobrze. Na Waszych ślubach orkiestra miała w pełni zastawiony stół czy tylko jadła posiłki ciepłe?

emiiskaa - Pią Lip 11, 2014 2:59 pm

u nas beda mieli wszystkie cieple posilki, plus przystawki.
co do wodki to nie wiemy jeszcze, moze postawimy na stol, ale tylko jedną. Wolimy dać do domu.

ewa.krzys - Pią Lip 11, 2014 3:33 pm

Monika Maria, u nas orkiestra, fotograf i kamerzysta mieli takie samo jedzenie, jak wszyscy inni goście. Mimo to jakoś nie mieli czasu na jedzenie :wink: alkoholu nie stawialiśmy w ogóle, bo tak jak i u Was, zespół zapowiedział, że w pracy nie piją w ogóle.
Catylyn89 - Pią Lip 11, 2014 6:47 pm

U nas stól techniczny (4 osoby) liczymy po 50% plus zimna płyta i napoje... Zero alkoholu. Właścicielka powiedziała, że to rozsądne, bo kamerzysta z fotografem i tak nie mają czasu na jedzenie, a DJ plus Wodzirej zawsze byli tak liczeni i nie przeszkadzało im to :)
herbatnik - Sro Lip 16, 2014 11:26 am

przy podpisywaniu umowy z salą weselną zwróciłam na to uwagę-było tam zdanie o tym, że orkiestra, fotograf i kamerzysta będą mieli wspólny stół i cena za ich talerzyk to 50%. nie wiem,czy to się wiąże z tym, że będą mieli mniej jedzenia, raczej z tego co pamiętam(byłam już na tej sali na weselu) mieli dokładnie takie same zestawy i ciepłych posiłków i zimnej płyty, jak inni goście.
Sisska - Czw Lip 17, 2014 5:29 pm

u nas bylo do wyboru: pelne menu lub ograniczone (3 cieple posilki zamiast 5 dla gosci). cena 100,00zł zamiast 170,00zł.
Paolina - Pon Sie 04, 2014 11:18 am

Monika Maria napisał/a:
Nam zespół na wstępie zapowiedział że podczas wesela nie pije.


Nasz zespół również. Alkoholu na stole technicznym nie było, zresztą nie miałam zamiaru go stawiać. Przecież muzycy, fotografowie, kamerzysta są w pracy a nie na imprezie. Nie rozumiem, dlaczego mieliby w trakcie pracy pić alkohol :-?

ithanielle - Wto Wrz 02, 2014 1:00 pm

Paolina napisał/a:
Monika Maria napisał/a:
Nam zespół na wstępie zapowiedział że podczas wesela nie pije.


Nasz zespół również. Alkoholu na stole technicznym nie było, zresztą nie miałam zamiaru go stawiać. Przecież muzycy, fotografowie, kamerzysta są w pracy a nie na imprezie. Nie rozumiem, dlaczego mieliby w trakcie pracy pić alkohol :-?



U nas będzie tak samo.

Iru - Wto Wrz 02, 2014 2:12 pm

A ja zapomniałam o jedzenie zapytać :( Z zewnątrz, znaczy z obsługi będzie tylko DJ i się właśnie zastanawiałam jak to ma wyglądać
Catylyn89 - Wto Wrz 02, 2014 2:16 pm

Iru, My daliśmy dla obsługi tylko gorące dania, a i tak pozwoliliśmy im jakieś zakąski wziąć ze stołu wiejskiego :P
alekul89 - Wto Wrz 02, 2014 2:36 pm

My rozmawiając z menadżerką sali dowiedzieliśmy się, że są trzy opcje na tzw. stół techniczny.
1) 100% czyli dania ciepłe, zimne zakąski, cista, kawa, herbata, napoje.
2) 50% czyli dania ciepłe, ciasta, kawa, herbata, napoje.
3) 0% czyli tylko ciasta oraz zimne i ciepłe napoje.

Wybraliśmy opcję drugą, ponoć najbardziej popularną i najczęściej wybieraną przez Pary Młode. W czasie ciepłych posiłków raczej nie robi się zdjęć, nie kręci ani nie gra więc będą mieli czas zjeść. A żeby nie było tak, że jak goście będą się bawić to kamerzysta czy fotograf będą siedzieć za stołem, pić i jesć. Alkoholu na stole technicznym nie będzie. Dostaną po weselu na wynos.

Catylyn89 - Wto Wrz 02, 2014 3:17 pm

alekul89, opcja druga najrozsądniejsza :)
karolina84 - Czw Wrz 04, 2014 10:07 am

U nas-osobny stolik, zero alkoholu (w końcu niektórzy są w pracy :wink: ),ale jedzenie było prawie takie jak na innych stołach. Kiedyś słyszałam o sytuacji,że orkiestra zgłodniała,bo o nią nie zadbali wystarczająco, wyszła z sali i pojechała do maka! :D Nie wyobrażałam sobie takiej sytuacji u nas :roll: a wiadomo,że nigdy nie zna się do końca ludzi z orkiestry i nawet czytając dużo opinii w necie, nie jest się w stanie przewidzieć ich zachowania.
emiiskaa - Czw Wrz 04, 2014 10:08 pm

my wolimy dać opcję 1 - a niech się najedzą :) Polak glodny Polak zly :D
emi87 - Pon Wrz 08, 2014 1:11 pm

U nas na pewno też będzie osobny stolik, jedzenie też przewiduje jak na pozostałych stołach chce na pewno aby zespół, kamerzysta i fotograf mieli 5 posiłków ciepłych co do zakąsek się zastanawiam. Co do alkoholu nie chce żeby był na ich stole ponieważ też uważam że w pracy się nie pije za to każdemu po weselu oczywiście damy symboliczną połówkę mam nadzieję że ani zespół ani kamerzysta i fotograf nie obrażą się za taką postawę ;)
Julia_ja - Sob Wrz 13, 2014 2:58 pm

emi87, oczywiście, że się nie obrażą, bo nie mają podstaw. My robimy w ten sam sposób, jedzenie jak najbardziej, bo dziwne, żeby mieli kanapki sobie przynosić, napoje i herbatę również im udostępnimy, ale alkohol?! No nie wiem, ja jeszcze w żadnej pracy nie piłam alkoholu, więc nie rozumiem, czemu oni by mieli? Zresztą już na wstępie zaznaczyli, że nie piją i kazdy z zespołu przyjeżdża swoim samochodem, więc wiem, że nie mają w zwyczaju ;-)
E-kwiaty - Sro Lis 19, 2014 4:15 pm

Bardziej wyrozumiali powiedzą,że taka jest specyfika tej pracy i po części mają rację bo fajnie jeżeli orkiestra też czuje klimat wesela,ma więcej luzu. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku tak aby nie przesadzić.
Edyta Masłoska - Pią Lis 21, 2014 1:42 pm

My też się nad tym zastanawiamy. Z jednej strony to oszczędność... z drugiej jeśli w zespole są 4 osoby, talerzyk kosztuje 200 zł to w sumie oszczędzmy 400 zł. Przy budżecie weselnym nie wydaje mi się to wiele... sama już nie wiem. :?
pomaranczowa1 - Czw Sty 08, 2015 4:42 pm

u mojej siostry sami zaznaczyli ze wystarcza im kawa i herbata przy ustalaniu ceny za granie ale jak przyszlo co do czego to w ostatnim momecie mieli zamowione normalne menu bo glupio wygladalo
pannastara - Sob Maj 09, 2015 6:13 pm

pytanie za 100 punktów - co z posiłkami dla barmana?? czy mamy traktować go jak dja i fotografa czy też jak kelnerów np?
alekul89 - Sob Maj 09, 2015 7:31 pm

Ja bym potraktowała tak jak fotografa, kamerzyste czy ortkiestrę.
M-Martusia - Sob Maj 09, 2015 9:05 pm

My mamy w umowie z barmanem zapisane, że musimy zapewnić barmanom miejsce siedzące oraz posiłki podczas trwania przyjęcia.
Terry - Pon Maj 11, 2015 8:13 pm

Kelner podje w kuchni, jak kucharka, a barman jest jak fotograf z innej firmy niż catering, więc musicie zapewnić mu miejsce do odpoczynku i jedzenie.
dorotka0603 - Czw Maj 28, 2015 8:20 pm

A ja mam takie pytanie, osobny mały stolik dla fotografa i orkiestry, gdzieś przy gościach, czy na uboczu? jak to ma wyglądać? :o
Dorotka_ - Czw Maj 28, 2015 8:48 pm

Nasza ekipa miała oddzielny stół na podeście dla orkiestry.
Julia_ja - Pią Maj 29, 2015 7:49 am

Nasza będzie miała identycznie jak Dorotka_ :)
alekul89 - Pią Maj 29, 2015 8:30 am

Nasza trójka (fotograf, kamerzysta, dj) będzie miała swój stolik przy podeście dla dj'a.
kapatka - Pią Maj 29, 2015 10:01 am

U nas też mieli stolik obok podestu dla orkiestry. Myślę, że zazwyczaj tak to jest robione.
Sycylijka - Pon Cze 01, 2015 2:28 pm

najczęściej stół dla orkiestry jest albo na scenie, albo (z dala od stołów gości) niedaleko niej.
dorotka0603 - Pon Cze 01, 2015 5:37 pm

Ok, dzięki dziewczyny ;* po prostu nigdy na weselu nie zwracalam na to uwagi szczerze mówiąc :) ogólnie do tej pory na weselach po prostu dobrze się bawiłam a coś czuję że jak będę teraz (w tym miesiącu) na weselu to wszystkiemu się przyjrze:p haha
Alzacja - Pią Paź 23, 2015 4:57 pm

U nas był osobny stolik dla 7 osób (fotografka + zespół), płatne 50%. Nie wiem dokładnie, co mieli w cenie, ale głodni nie chodzili, bo pytałam. :)

Na tym stole nie było alkoholu, tak została podpisana umowa z zespołem.

Smerfetkaa - Sro Cze 22, 2016 11:33 am

Na naszym weselu był przygotowany stolik techniczny, gdzie było miejsce zarówno dla zespołu jak i dla fotografa (łącznie 6 osób). I na tym stole na tyle osób stała tylko jedna butelka wódki. W sumie dla każdego wyszło po kieliszku, a nawet zauważyłam, że butelka nie została opróżniona do końca.
Z racji tego że zostało na sporo wódki, a zespół spisał się bardzo dobrze, daliśmy każdemu jego członkowi po jednej butelce.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group