Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Kupno stroju ślubnego - Czy suknia musi być modna?

Ania - Sro Cze 16, 2004 2:18 pm

Potrzebuję waszej pilnej porady bo ja juz nie wiem co robić.

Zamówiłam suknię z kolekcji Cymbeline model Ouragan, suknia jest przepiękna i naprawdę z wszystkich które przymierzałam w tej się najlepiej czułam i wyglądałam super (sorki za moją wrodzona skromność) no ale teraz to juz nie jestem pewna, bo jak sie okazuje suknia jest z kolekcji z 2001 lub 2002 roku, no i nie wiem czy ona jest nadal modna, no i dwa lata temu bylismy na ślubie u jednej koleżanki która miała ta samą suknię no i jak to będzie wyglądać jak będe w jakims niemodnym starym modelu. A z drugiej strony to w salonie tego mi nie powiedzieli że ona taka stara tylko mi sie później skojarzyło ze ta koleżanka miała taka suknię i podzwoniłam po innych salonach i moje obawy się potwierdziły.
Tylko mi nie wytykajcie że ja muszę być na topie i mieć coś z kolekcji 2004 tylko mi powiedzcie coś takiego żeby mnie przekonac że dobrze wybrałam. Nawet nie moge jej wam wkleić zeby pokazać bo nigdzie nie moge znaleźc zdjęcia. :cry:

Madlen_ - Sro Cze 16, 2004 2:26 pm

No no moje gratulację, będziesz wyglądać bajecznie - śliczna.
Edyta - Sro Cze 16, 2004 2:27 pm

Aniu!!! no co Ty!!!!!

przecież nie jest najważniejsze abyś miała modną suknię!!!!!!

daj spokój!!!!

Skoro suknia zrobiła na Tobie takie wrażenie, to to nie jest istotne z którego roku pochodzi!!!

Ty dobrze się w niej czujesz, ładnie wygladasz - to sie liczy a nie moda!!!

Ile dziewczyn zamawia jeszcze starsze suknie bądź też starodawne!!! Ale to mniejsza z tym!!!



Głowa do góry :przytul:

Ania - Sro Cze 16, 2004 2:36 pm

Dzięki Edytko, ale ja mam taki niesmak że ten facet mi o tym nie powiedział, niby coś tam mówił że musi zadzwonic i sprawdzic czy będzie jeszcze materaiał na gorset ale nie powiedział że suknia jest z kolekcji 2001, czuje się trochę oszukana, bo cena jest normalna a nie z promocji. a na dodatek jak dzwoniłam do salonu w Poznaniu to mi pani powiedziala że juz tego modelu nie naja bo parę osob się pytało ale jak potwierdzała czy jest materiał na gorset to go juz nie było i obawiam się że chcą mie wyrolować.
A poza tym to na weselu będzie pare takich dosyć "modnych osóbek" i obawiam się ze po kątach będa cos gadać. Wiem że to głupie co wypisję bo zakochałam się w tej sukni juz jak pierwszy raz ja oglądałam.

Magdzia - Sro Cze 16, 2004 2:52 pm

Edyta napisał/a:
Aniu!!! no co Ty!!!!!

przecież nie jest najważniejsze abyś miała modną suknię!!!!!!

daj spokój!!!!

Skoro suknia zrobiła na Tobie takie wrażenie, to to nie jest istotne z którego roku pochodzi!!!

Ty dobrze się w niej czujesz, ładnie wygladasz - to sie liczy a nie moda!!!

Ile dziewczyn zamawia jeszcze starsze suknie bądź też starodawne!!! Ale to mniejsza z tym!!!



Głowa do góry :przytul:



Zgadzam sie z Edyta.

pipi - Sro Cze 16, 2004 2:52 pm

Aniu co nie założysz zawsze ktoś coś obgada,
nie ma się co tak tym przejmować.

Bardziej bym się obawiała że coś kombinują w tym salonie :dead: żeby mieć klientkę

Ania - Sro Cze 16, 2004 3:04 pm

No ja tego tak nie zostawię dzisiaj się tam wybiorę i sobie to wyjaśnimy :dead:
Akacja - Sro Cze 16, 2004 11:11 pm

Aniu najwazniejsze bys slicznie wygladala i dobrze sie czula!!! Osobiscie bardzo mi sie podobaja sukienki z roznych kolekcji nie tylko najnowsze i najwazniejsze by sukienka byla dopasowana do osoby a te pare latek co to jest no ja tam pewnie bym nawet nie potrafila odroznic kolekcji 2001 od 2004 czy 2003. Liczy sie jakie Ty zrobisz wrazenia w tej sukni -swojej wymarzonej sukni niz to ze suknia bedzie mega na topie ale nie dla ciebie prawda?!

Usmiechnij sie i sprawdz czy napewno jest material i na wrazie czego umow sie moze wczesniej na 1 przymiarke bo jak zobaczysz juz suknie bedziesz spokojniejsza! :) pozdrawiam :) A

kryszka - Czw Cze 17, 2004 1:00 am
Temat postu: Czy suknia musi być modna?
Aniu, nie przejmuj się. :graba: Suknia jest piękna, na pewno wyglądasz w niej ślicznie. :D

A na "modnisie" na weselu nic nie poradzisz, zawsze znajdzie się ktoś komu coś się nie będzie podobało. :evil: Najważniejsze jest to że ty będziesz wyglądać i czuć się wspaniale. :D

A tak wygląda twoja Cymbeline:


Tył gorsetu:

Sisi - Czw Cze 17, 2004 1:37 am

Suknia jest cudowna! Aniu, ludzie nie orientują się, z której to kolekcji, a suknia jest przepiękna. Na pewno zrobisz wspaniałe wrażenie. Nikomu nawet nie przyjdzie do głowy, że to nie model 2004 :) .

Na pocieszenie dodam, że jest podobna do mojej :) , nawet nie wpadłam na to, by sprawdzać, ile lat istnieje mój model :roll: .

gosia - Czw Cze 17, 2004 7:56 am

Moim zdaniem suknia musi się Tobie podobać, a nie z jakiej jest kolekcji :roll:
Kati - Czw Cze 17, 2004 9:02 am

?liczna... poprostu. Też mam ją u siebie na kompie :mrgreen:

heh, kiedy moja mama brała ślub z tatą, miała szytą sukienkę. Rok później tę suknię wzięła na swój ślub jej przyjaciółka... Nie zważała na to że mama będzie na weselu... poprostu jej się aż tak podobała.
Uważam, że liczy się klasa sukni i jej urok, a nie rocznik. To nie wino 8)

Agata - Czw Cze 17, 2004 6:34 pm

Suknia śliczna!! I mało się liczy z jakiego roku jest model. Na szczęście mamy teraz takie czasy, że wszystko jest modne. Najważniejsze, żeby strój pasował do osoby! A z tymi modelami i z którego roku one są, to bardzo dziwna sprawa jest - podoba mi się suknia Pronupti, w Polsce jest ona w katalogu z tego roku, a jak ją chciałam kupić w firmowym sklepie Pronupti w Paryżu (przez przypadek się tam znalazłam :D ), to okazało się, że jest to stary model i nie ma jej w produkcji :shock: . A podobno sukienki nawet zamówione w Polsce szyte są właśnie we Francji... I bądź tu mądry!
Wniosek: najważniejsze, że się dobrze w niej czujesz i z pewnością będziesz pieknie wyglądała!

niuniab - Czw Cze 17, 2004 7:11 pm

To nam pannom młodym wydaje się, że suknie są niemodne, bo znamy na pamięć wszystkie nowe i stare kolekcje. Ale goście weselni nie są na bieżąco i patrząc na państwa młodych nie wiedzą z jakiego roku jest ta suknia, czy garnitur. Ja kupując swoją nie kierowałam się modą, czy najnowszą kolekcją, wybrałam taką, która podobała mi się najbardziej i miałam głęboko gdzieś wszystkich, którzy mieli odmienne zdanie.
Ania - Czw Cze 17, 2004 7:18 pm

Dziękuję wam moje kochane od razu mi się lepiej zrobiło że mam takie wsparcie :lol:
Kryszko skąd wiedziałaś że to ta suknia, nic o niej ni mówiłam przecież jak wygląda???
Wczoraj byłam w salonie żebuy się z nimi rozmówic ale suknia jest nadal w sprzedaży, bo pani juz też się zmartwiła ze jestem niezadowolona i na dowód pokazałam mi że zamawi taką jeszcze dla innej dziewczyny. Więc juz jestem cała happy. I bardzo Wam dziękuję.

gosia - Czw Cze 17, 2004 9:04 pm

niuniab napisał/a:
To nam pannom młodym wydaje się, że suknie są niemodne, bo znamy na pamięć wszystkie nowe i stare kolekcje. Ale goście weselni nie są na bieżąco i patrząc na państwa młodych nie wiedzą z jakiego roku jest ta suknia, czy garnitur. Ja kupując swoją nie kierowałam się modą, czy najnowszą kolekcją, wybrałam taką, która podobała mi się najbardziej i miałam głęboko gdzieś wszystkich, którzy mieli odmienne zdanie.


Niuniab, nic dodac nic ując :spoko:

josephine - Czw Cze 17, 2004 9:46 pm

niuniab napisał/a:
To nam pannom młodym wydaje się, że suknie są niemodne, bo znamy na pamięć wszystkie nowe i stare kolekcje. Ale goście weselni nie są na bieżąco i patrząc na państwa młodych nie wiedzą z jakiego roku jest ta suknia, czy garnitur. Ja kupując swoją nie kierowałam się modą, czy najnowszą kolekcją, wybrałam taką, która podobała mi się najbardziej i miałam głęboko gdzieś wszystkich, którzy mieli odmienne zdanie.


Zgadzam się w 100%!!!!
Te modnisie, co u Ciebie będą na ślubie to są równiez na bieżąco w kwestii mody ślubnej????!!!
nie wydaje mi się, chyba nie jest to "stały" obszar zainteresowań...

Aniu!!!
A Kryszka wiedziała, bo podałaś nazwę modelu...

Głowa do góry! Suknia piękna!!! :D

just_Kate - Czw Cze 17, 2004 10:58 pm

Aniu, w 100% zgadzam się z dziewczynami, poza tym jeśli chodzi o trendy (a nie rok kolekcji), to ta suknia jest supermodna. Gdzieś o tym dziewczyny pisały, że jakaś suknia z kolecji tegorocznej od zeszłorocznej różni się tylko szalem, więc może nowsze wersje tego modelu są (lub byłyby) bardzo podobne. :D

A ja na pocieszenia dodam, że ja wypożyczam sukienkę, i nie mam zielonego pojęcia z jakich czasów ona pochodzi :wink:

dagmara - Czw Cze 17, 2004 11:06 pm

Bardzo ładna suknia i mimo że z kolekcji nieco starszej to nadal bardzo modna!!!!!!!!!!!!!!!1
kryszka - Pią Cze 18, 2004 12:30 am

Ania napisał/a:
Kryszko skąd wiedziałaś że to ta suknia, nic o niej ni mówiłam przecież jak wygląda???

josephine napisał/a:
Aniu!!!
A Kryszka wiedziała, bo podałaś nazwę modelu...


Dokładnie. :lol: A że ta i Oxford bardzo mi się podobają od razu wiedziałam czego szukać. :)

Ania - Pią Cze 18, 2004 9:07 am

No ładnie przez całe to zamieszanie z suknią już nie pamiętam co piszę.
a te modnisie się orientują w kolekcjach ślubnych bo od dwóch lat wszyscy nasi znajomi po kolei się pobierają więc jak model z 2002 to one już go na pewno widziały. Ale już się tym wcale nie przejmuję, suknia mi się bardzo podoba i dobrze się w niej czułam. Kupimy do niej jeszcze welon i będzie bardzo ładnie wyglądać. Bardzo Wam dziękuję.

nei - Pią Cze 18, 2004 10:33 am

moze nie bede zbyt popularna i zaraz na mnie naskoczecie, ale proponuje jednak Aniu, kup sobie suknie z tegorocznej kolekcji, bo same Twoje rozwazania i obawy, swiadcza o tym, ze w sukni z ubieglorocznej kolekcji (czy tez nie daj Boze jeszcze starszej) bedziesz sie czula fatalnie - zastanawiajac sie co modnisie powiedza itp. :shock:

i nie zapomnij wszystkim rozdac katalogow z tegoroczna kolekcja, bo niektorzy, by sie nie zorientowali, ze to tegoroczny model. :|

becia - Pią Cze 18, 2004 12:52 pm

Ja nie zwracam uwagi też na najnowsze trendy, bo zamawiają sukienkę chciałam bolerko ze starej kolekcji a nie z najnowsych. Wcale się tym nie przejmuje, bo takie mi se podobałao i chcę się czuć dobrze a nie modnie.
:roll:


ślubuję 25.09.2004r

Ania - Pią Cze 18, 2004 1:54 pm

Nei zachowaj swoje uszczypliwe uwagi dla siebie, bo nie prosiłam o takie podbudowanie. Z sukni nie zrezygnowałam bo jestem nią zachwycona, a katalogów też rozdawać nie będę, więc nie rozumiem czemu miał służyć twój post. Ale dzięki. :lol:
nei - Pią Cze 18, 2004 2:19 pm

moj post nie mial sluzyc niczemu, zwyczajnie powala mnie takie podejscie:

"kochane forumki - RATUNKU!!! - zamowilam niemodna sukienke - co moje "modne" kolezanki powiedza??? - poklepcie mnie troche po ramieniu i powiedzcie, ze dobrze zrobilam"

OT

pipi - Pią Cze 18, 2004 3:04 pm

Nei masz trochę racji, ale też nie masz racji :mrgreen:

Postawiłam tezę i teraz postaram się jakoś wyjaśnić w miarę krótko.
Podchodząc ogólnie do życia zmienia nam się poczucie problemu, w sensie gdzie odczuwamy, że jest problem, a co bierzemy za błahostkę. :roll:

Dla Ciebie problem "Czy suknia musi być modna" - jest nieistotny, no bo są znacznie większe problemy.
Natomiast dla Anny jest to ciut istotniejsza kwestia - po prostu dla niej jest to ważne.

Skoro dla Anny jest to ważne, staram sie podejść do sprawy serio i nie zbywać tematu.

:dead: Chyba trochę namieszałam i nie mam pewności czy się wyraziłam jasno - bo nie zawsze mi to dobrze wychodzi

nei - Pią Cze 18, 2004 3:21 pm

dobra pipi, w ten sposob rozpatrujac sprawe masz zupelna racje :)

Aniu, moze rzeczywiscie moja uwaga o katologu byla nie na miejscu, ale post jak najbardziej, bo skoro kwestia mody jest taka wazna dla Ciebie, to moze warto zamowic suknie z tegorocznej kolekcji jakos bardzo zblizona do tej Oxford czy Ouragan, wtedy bedziesz sie czula bardziej komfortowa w "Twoim Dniu"

Ania - Pią Cze 18, 2004 3:22 pm

Nei sprowadzasz sprawę która dla mnie jest dosyć istotna do nonsensu i ze mnie kpisz. Nie napisałam tego posta żeby mnie ktoś po ramieniu poklepał a tym bardziej żeby mnie od snobki wyzywał. A ty właśnie mnie tak potraktowałaś i szczerze mówiąc mam to gdzieś. Mój ślub i wszystkie przygotowania do niego traktuje bardzo na serio i nie sprowadzam tego tylko do płaszczyzny rewii mody.

Rozumiem twoje "powalenie" mojego podejścia do sprawy ale to teraz ty robisz z tego komedię, w której ja nie mam ochoty uczestniczyć.

nei - Pią Cze 18, 2004 3:37 pm

wybacz, ale musze

Cytat:
no i jak to będzie wyglądać jak będe w jakims niemodnym starym modelu


i co bys pomyslala gdybym to ja tak napisala???

Kiwax - Pią Cze 18, 2004 3:40 pm

Aniu, rozumiem Cię. Wiem jak to jest czuć się źle w jakimś ciuchu, czuć się pod obstrzałem modniś. Ale jeśli naprawdę podoba ci się ta sukienka to nie rezygnuj. Ktoś dobrze napisał - przecież na bank (jesli nie wychodzą za mąż owe modnisie) nie interesują się modą slubną, więc pewnie nawet nie rozpoznają co to za firma i model. A tak na pocieszenie - przy pierwszej wizycie w salonie usłyszałam, że to co ja chcę jest juz przecież niemooooodne (poparte było odpowiednia miną). Ale ja to olewam. A będe miała fason sukienki taki jaki się nosiło w epoce Księstwa Warszawskiego - więc na bank starszy niż 2001 :)
Poza tym taka sukienka chyba nigdy nie była na topie. Więc się nie przejmuj, kupuj to - co Ci się podoba i w czym się dobrze czujesz. Bo Twoje samopoczucie w tym dniu jest najwazniejsze a nia Twoich koleżanek!!
:graba:

Poza tym - to moje osobiste zdanie i nie mam zamiaru nikogo obrażać - dla mnie slub to nie rewia mody - ot co :)

Magdzia - Pią Cze 18, 2004 4:25 pm

Ja wogole nie znam modeli sukien, a tym bardziej roku z ktorego pochodza mimo iz slub bralam tydzien temu. I nigdy mnie nie interesowalo, czy suknia ktora zaloze bedzie modna. Musiala byc piekna dla mnie i taka kupilam.
Rozumiem cie Aniu, twoje rozterki bo sama mialam rozne, ktore inni ludzie traktowali jako smieszne. To jest jedyny i niepowtarzalny dzien w zyciu i kazda z nas chce wygladac wyjatkowo, czego i tobie zycze.

Asiek - Nie Cze 20, 2004 10:49 am

Magdzia napisał/a:
Ja w ogole nie znam modeli sukien, a tym bardziej roku z ktorego pochodza

Ja mam tak samo. :mrgreen:
Rozterki Ani nie bardzo rozumiem :roll: - albo mi się coś podoba i to biorę albo mi się nie podoba.
Tak jak napisała Kiwax - ślub to nie rewia mody.
Nawet przez myśl mi nie przyszło zastanawiać się z którego roku jest model mojej sukni. Podobała mi się, to była TA JEDYNA, więc ją wybrałam.
Nie wiem, czy byłam modna czy nie, ale na pewno czułam się w tym dniu pięknie i wyjątkowo. :serduszka:
Czego wszystkim przyszłym pannom młodym również życzę! :)

agnieszka - Nie Cze 20, 2004 1:30 pm

Aniu ja powiem tylko tyle- suknia jest śliczna !
a co do wyboru posłuchaj samej siebie i swojego serduszka,i nie zwracaj uwagi na komentarze innych.....
:D

kryszka - Nie Cze 20, 2004 3:26 pm

A ja Anię doskonale rozumiem. :) Co z tego że wiem że w czymś wyglądam super i świetnie się czuję, kiedy bezsensowne gatki i docinki "życzliwych" mogą popsuć nam humor. I łatwo wtedy mówić "nie przejmuj się nimi", możemy je puszczać mimo uszu a coś tam i tak zawsze zostanie. :?
anna.b - Nie Cze 20, 2004 9:05 pm

Aniu, nie sposob dogodzic kazdemu. Zawsze znajdzie sie osoba, ktorej moze sie nie spodobac nawet suknia z najnowszej kolekcji, najdrozszej firmy. Zatem moge tylko podpisac sie pod tym, co napisaly dziewczyny: najwazniejsze, abys Ty sie dobrze czula w swojej sukni, a ta wybrana przez Ciebie jest przepiekna. Glowa do gory :spoko:
Edyta - Nie Cze 20, 2004 11:20 pm

Aniu, dobrze, że humor Ci się poprawił.

Zobaczysz jakie zrobisz wrażenie na swoich gościach!!!!

bo to przecież suknia ślubna, biała i jedyna w swoim rodzaju!!!!!!!!!!!

Ania - Pon Cze 21, 2004 10:56 am

nei napisał/a:
wybacz, ale musze

Cytat:
no i jak to będzie wyglądać jak będe w jakims niemodnym starym modelu


i co bys pomyslala gdybym to ja tak napisala???


Każda z nas w tym jedynym i wyjątkowym dniu chce wyglądać niepowtarzalnie, jeżeli ty tego Nei nie rozmumiesz to twój problem. Wkurza mnie jak po prostu robisz sobie ze mnie jaja i nie chodzi o to co napisałaś tylko o formę jaką wybrałaś. A z drugiej strony twoja krytyka moich rozterek udowodniła mi że zupełnie mnie nie obchodzi co inni powiedzą.

Sisi - Pon Cze 21, 2004 11:26 am

Aniu,
ja nawet nie wiem jakiej moja suknia jest firmy (oprócz tego, że made in Poland) :roll: . Nie przyszło mi do głowy zastanawiać się nad tą kwestią, bo SUKNIA ?LUBNA NIE MUSI BY? MODNA :!: Uwierz mi, lubię dobrze wyglądać, fajnie się ubrać, itd. Ale suknia slubna po prostu nie wpada dla mnie w kategorie rzeczy modnych i niemodnych. Dla mnie musi być wyjątkowa, piękna i ślubna :wink: .

Ania - Pon Cze 21, 2004 11:35 am

Ja Sisi tez tak uważam, dlatego nie zmieniłam zdania i jest to suknia którą sobie wybrałam już dawno i cały czas była u mnie nr. 1 i od samego początku wiedziałam że będe się w niej dobrze czuła.

Zdenerwowałam się na ten salon, bo gdyby mi od razu powiedzieli to wszystko byłoby ok, bo i tak bym ją zamówiła. Naprawdę głupio im się zrobiło jak poszłam im o tym powiedziec na następny dzień. Ale z drugiej strony pani zrobiła się taka milutka że dostanę od nich do tej sukni welon za połowę ceny.

scorpionka - Czw Sie 12, 2004 3:15 pm

Moja suknia jest z kolecji z 2003 roku.
Dzieki temu jest tansza.
Zreszta, ja chcialam kupic nowa tansza bo fundusze ograniczone.

aggna - Sro Lut 09, 2005 7:39 pm

JA CHCIALAM MIEC TAKA SAMA SUKNIE SLUBNA JAK TY A SLUB MAM 2006, ALE NIE MAM LADNYCH PLECOW NA TEGO RODZAJU GORSECIK :cry:
szoko - Czw Lut 17, 2005 2:54 pm

Dołoże swoich pięć groszy:
w sumie to za jakieś 5-10 lat, oglądając zdjęcia slubne nikomu nawet do głowy nie przyjdzie, ze dana suknia była z kolekcji 2002 czy 2004. Najważniejsze, żeby panna młoda czuła się bajecznie, a w którym modelu? ?adna różnica.
A swoją drogą gdyby jednego roku okazało sie że najmodniejsze są suknie typu "Syrenka" czy wówczas wszystkie jak jeden mąż podążyłyby za modą? nie sądzę.

gambi - Czw Lut 17, 2005 7:48 pm

Ja wogole nie zwracam uwagi na mode i patrze na to co mi sie podoba i w czym sie dobrze czuje bo to jest najwazniejsze. wrecz nie chce mi sie ogladac najnowszych katalogow, bo suknie w nich wygladaja 5 razy lepiej niz w rzeczywistosci, poza tym ich ceny bywaja niebotyczne.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group