Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Sprawy ślubno-weselne - Bukiet czy welon

gosia - Nie Maj 16, 2004 7:05 pm
Temat postu: Bukiet czy welon
Czym rzucałyscie lub będziecie rzucały na oczepinach:
:arrow: bukietem slubnym :?:
:arrow: welonem :?:


Tradycyjnie welonem :D

olenka - Nie Maj 16, 2004 11:38 pm

Ja welonem rzuce i oddam go na zawsze tej która złapie:) tak sobie postanowiłam
Kati - Nie Maj 16, 2004 11:43 pm

Welon
marchefka - Pon Maj 17, 2004 12:12 am

A ja rzucałam podwiązką, bo welon kiepsko lata :)
Jeszcze dodatkopwo było smiesznie z demontażem podwiązki, więc polecam przyszłym pannom młodym :)
marchefka

Asiek - Pon Maj 17, 2004 11:49 am

Rzucałam welon (nawet jest uwieczniony na zdjęciu welon "w locie" :wink: ).

P.S. Rzucanie wiązanki widziałam na amerykańskich lub angielskich filmach. Jeszcze nie byłam świadkiem takiej tradycji na polskim weselu, choć pewnie się zdarza.

Edyta - Pon Maj 17, 2004 12:15 pm

olenka napisał/a:
Ja welonem rzuce i oddam go na zawsze tej która złapie:) tak sobie postanowiłam


Oleńko nie chcę nic mówić, ale nie powinno się oddawać welonu ani muszki!!!!!

to też jest jeden z przesądów (wogóle trzeba zadbać o to aby Młoda i Młody wrócili w kompletnym stroju)

myszkapl - Pon Maj 17, 2004 12:37 pm

Ja rzucałam stroikiem z włosów bo welonu nie miałam. Było ciężej złapać ale panny bardziej się starały. Wiązanka raczej nie jest polską tradycją i chyba nie przyjmie się.
pipi - Pon Maj 17, 2004 12:46 pm

Marchewko :D
i co zrobiła ta panna co złapała Twoją podwiązkę,
założyła ją :?:

Magdzia - Pon Maj 17, 2004 2:14 pm

Jesli bede czyms rzucac to bukietem, bo welonu nie bede miala. :mrgreen:
marchefka - Pon Maj 17, 2004 3:27 pm

pipi napisał/a:
Marchewko :D
i co zrobiła ta panna co złapała Twoją podwiązkę,
założyła ją :?:



Było fajnie, bo Sylwia złapała podwiązkę, a Łukasz muchę. Para są od 11 lat, a ślub biorą za tydzien :) )))
Oczywiście, że podwiązka została zamontowana we właściwym miejscu - tylko nie osobiście przez Sylwię, a przez "nowego pana młodego", który jest jej narzeczonym :)
Jednak nie podwiązka byla jej znakiem rozpoznawczym - oddałam jej swój welon, żeby z daleka było widać, że to nowa para młoda :0
marchefka

niuniab - Pon Maj 17, 2004 8:41 pm

Ja będę rzucać bukietem, bo nie będę mieć welonu
Edyta - Pon Maj 17, 2004 9:33 pm

napewno bedzie to welon!!!
Magdzia - Pon Maj 17, 2004 11:57 pm

niuniab napisał/a:
Ja będę rzucać bukietem, bo nie będę mieć welonu


Witaj w klubie, bo myslalam ze jestem odosobniona tym brakiem welonu :lol:

Edyta - Wto Maj 18, 2004 9:24 am

Magdzia napisał/a:
niuniab napisał/a:
Ja będę rzucać bukietem, bo nie będę mieć welonu


Witaj w klubie, bo myslalam ze jestem odosobniona tym brakiem welonu :lol:



a to czemu jeśli można wiedzieć??

Kiwax - Sro Maj 19, 2004 9:22 pm

Ja również będę rzucała wiązanką (tak mi się wydaje na ten moment) bo będę miała wianek z bardzo delikatnych kwiatuszków (gipsówka się to zowie) i chyba nie nadaje się zbytnio do latania. No chyba, ze zagram z pannami w ringo :lol: :lol:
kryszka - Czw Maj 20, 2004 1:03 pm

:arrow: welonem
niuniab - Czw Maj 20, 2004 7:54 pm

Edyta napisał/a:
Magdzia napisał/a:
niuniab napisał/a:
Ja będę rzucać bukietem, bo nie będę mieć welonu

Witaj w klubie, bo myslalam ze jestem odosobniona tym brakiem welonu :lol:

a to czemu jeśli można wiedzieć??

Ja nie będę mieć welonu bo mi się nie podoba, nie będzie też pasował do mojej sukienki, fryzurę chcę mieć skromną, bez żadnych koczków i loczków, tylko gładkie włosy, spięte częściowo. I jakoś źle bym się czuła w welonie

Asia - Czw Maj 20, 2004 9:28 pm

Tradycyjnie - welonem
Agniesia - Sob Paź 23, 2004 3:40 pm

olenka napisał/a:
Ja welonem rzuce i oddam go na zawsze tej która złapie:) tak sobie postanowiłam


Moja tesciowa zlapala kiedys welon. Teraz powiedziala, że da go mi - po to żebym mogła go rzucić dalej. I niech przynosi komuś szczęście. To bardzo miło z jej strony. Nie ukrywam, że podoba mi się tenn pomysł.

A jezeli chodzi o kwiaty - to rzucaja je tylko na filmach. Z tego co wiem wiązankę się suszy i pali w pierwszą rocznicę....

Kasia21 - Sob Paź 23, 2004 10:30 pm

Ja większość ja rzucałam welonem. Wiązankę chciałm ususzyć, ale zapomniałam że kalia to kwiat wodny i gnije :(
Mia - Wto Paź 26, 2004 4:32 pm

a ja rzucam bukietem, bo welonu mieć nie będę.
just_Kate - Nie Gru 19, 2004 6:52 pm

Ja rzucałam welon, nawet była to niezła historia, bo złapała welon przyjaciółka mojej kuzynki, z Wenezueli, słowa po polsku nie umiała - nie mówiąc o polskich weselnych tradycjach. Kuzynka jej po angielsku tłumaczyła, o co chodzi, bo minę miała Wenezuelka nie tęgą... Z pewnością przygodę zapamięta długo... :)
fjona - Wto Gru 21, 2004 9:08 am

ja będę rzucać bukietem bo welonu nie będę miała. w sumie bukiet też będzie niestandardowy (bo dość duży) więc nie wiem jak to zorganizuję żeby nie zrobić nikomu krzywdy - raz na weselu sama oberwałam takim lecącym bukietem :)
najciekawsze jest to, że na ilu weselach byłam to zawsze było rzucanie bukietem a nie welonem, pewnie dlatego, że panny młode nie chciały się z nimi rozstawac a wiązanki było im mniej żal.

Asiek - Wto Gru 21, 2004 10:14 am

fjona napisał/a:
najciekawsze jest to, że na ilu weselach byłam to zawsze było rzucanie bukietem a nie welonem, pewnie dlatego, że panny młode nie chciały się z nimi rozstawac a wiązanki było im mniej żal.

Ale przecież panna młoda nie musi podarować welonu kobiecie, która go złapała.
Welon wraca po kilku tańcach do panny młodej, tyle, że ona go już nie zakłada (bo to już po oczepinach :wink: ).

just_Kate - Wto Gru 21, 2004 5:29 pm

Asiek napisał/a:
fjona napisał/a:
najciekawsze jest to, że na ilu weselach byłam to zawsze było rzucanie bukietem a nie welonem, pewnie dlatego, że panny młode nie chciały się z nimi rozstawac a wiązanki było im mniej żal.

Ale przecież panna młoda nie musi podarować welonu kobiecie, która go złapała.
Welon wraca po kilku tańcach do panny młodej, tyle, że ona go już nie zakłada (bo to już po oczepinach :wink: ).


Dokładnie tak. To znaczy, jak panna młoda zdecyduje się welon swój oddać, to oczywiście nie jest to źle widziane :wink: - ale ja np. nie mogłabym się ze swoim welonem rozstać, bo jako jedyny element stroju został przy mnie, suknię musiałam oddać dwa dni po ślubie :(

fjona - Sro Gru 22, 2004 8:43 am

czyli jest tak jak pisałam: że z welonem żal jest się rozstawać. :lol:
doskonale to rozumiem!

Gniesia - Czw Mar 31, 2005 3:45 pm

Ja jak większość będę rzucała welonem.
A co do rozstawania się z nim to ja złapałam welon u koleżanki na weselu ale nie chciałam jej go zabierać. Zostawiłam jej na pamiątkę :D

Agni - Pon Kwi 04, 2005 4:52 pm

zachęcam do rzucania wiązanką -

ponieważ nie miałam welonu, wiązanka specjalnie druga, mniejsza była zamówiona - to jest bardzo fajny sposób bo dziewczyny chętnie łapią - bo szkoda żeby takie ładne kwiatki upadły na podłogę :lol: i możan sobie wziaść na pamiątke - co też jest bardzo fajne :)

Pusiak - Pon Kwi 18, 2005 12:56 pm

Welon, welon i jeszcze raz welon oraz nic innego jak tylko welon :D
fjona - Czw Maj 19, 2005 1:40 pm

Agni napisał/a:
zachęcam do rzucania wiązanką -

ponieważ nie miałam welonu,


ja mam dokładnie tak samo :)

Kot - Czw Maj 19, 2005 2:19 pm

ja będę rzucała wiązankę mimo że welon będzie :D
Kasiawka - Czw Maj 19, 2005 3:01 pm

Chciałbym rzucać welonem, ale chyba będzie to wiązanka, zobaczymy....ciągle mi się zmienia zdanie w tej kwestii :mrgreen:
fjona - Pią Maj 20, 2005 10:04 am

na szczęście masz jeszcze troche czasu żeby się zastanowić :)
może byc nawet, że decyzje podejmiesz w dniu ślubu! o to sie nie martw.

ewcia - Nie Sty 22, 2006 12:26 am

Dziesięć minut temu mówiłam welon, ale teraz zastanawiam się nad wiązanką. Szczerze mówiąc nie wiem, :o ale do ślubu jeszcze trochę, więc mam czas. :lol:
misia-misia - Nie Sty 22, 2006 6:39 pm

No i super :graba: widzę, że nie jestem sama. Ja też preferuję "rzut bukietem" bo welonu nie będzie (chyba :roll: ). Czemu welonu nie będzie?Bo najprawdopodobniej na ramionach będę miała szal. A szal i welon nie idą w parze :shock: ! Więc albo szal albo welon. Pozatym wymyśliłam sobie pewną :wink: fryzurkę, a do niej welon nie pasuje. tak więc sprawa sama się rozwiązuje.
...więc aby zachować tradycję zostaje mi tylko bukiet...

strawberrytea - Nie Sty 22, 2006 7:30 pm

ja rzuciłam welonem (tez sa zdjęcia "w locie" :) ale nie oddałam go - nastepnego dnia robilismy sobie zdjęcia w plenerze więc i welon i wiązankę chciałam mieć :)
szczako - Pon Sty 23, 2006 10:14 am

moja kolezanka rzucala wiankiem. nie miala go na slubie. byl zrobiony specjalnie 'na okazje' oczepin.

a ja mysle, ze welon troszke malo lotny jest ... :) tzn. w sumie i lotny, bo takie skrzydlo, ... ale malo 'docelowy', wiec pewnie zdecyduje sie na wiazanke.
z drugiej strony ...

Alma_ - Pon Sty 23, 2006 10:24 am

To fakt, welon jest zbyt lekki, nie poleci daleko, chyba, żeby go czymś obciążyć ;)
szczako - Pon Sty 23, 2006 10:28 am

no, a co z tymi wszytskimi przesadami.
z jednej strony rzucmy welonem albo wiazanka, a z drugiej, welonu nie powinno sie oddawac (tym bardziej, jezeli jest wyporzyczony), wiazanki rowniez nie (najpiej spalic, wyrzucac tez nie wolno).

jak to mowi moja mama 'badz madry' i podejmij decyzje
:D

strawberrytea - Pon Sty 23, 2006 11:40 am

szczako napisał/a:
najpiej spalic, wyrzucac tez nie wolno
hmm... już za póxno.... Myslałam że się go pali gdy się go zasuszy i np w 1 rocznicę. Ale moja wiązanka z tulipanów po tygodniu nie wygladała najlepiej ;) została wyrzucona...
kryszka - Pon Sty 23, 2006 11:45 am

A ja się chyba do tej pory nie spotkałam z tym, że welon nie wracał do Młodej. Na końcu wesela albo nawet w trakcie był już w okolicy Młodej. :wink:
Alma_ - Pon Sty 23, 2006 2:06 pm

kryszka napisał/a:
A ja się chyba do tej pory nie spotkałam z tym, że welon nie wracał do Młodej. Na końcu wesela albo nawet w trakcie był już w okolicy Młodej. :wink:

Uff! Tez mi się tak wydawało, ale już się przestraszyłam, że strace welon bezpowrotnie :lol:

Żaneta - Pon Sty 23, 2006 4:22 pm

Ja rzucalam welonem i pod koniec wesela oczywiście go odzyskalam :lol:
Agatka_P - Pon Sty 23, 2006 4:25 pm

kryszka napisał/a:
A ja się chyba do tej pory nie spotkałam z tym, że welon nie wracał do Młodej. Na końcu wesela albo nawet w trakcie był już w okolicy Młodej. :wink:


Często jest tak że po tym jak wybiorą nową młodą pare i ta para zatańczy itp. wiesz się muche i welon na tablicy za młodymi i to fajnie wygląda

gosiaczek - Sro Sty 25, 2006 5:38 pm

szczako napisał/a:

a ja mysle, ze welon troszke malo lotny jest ... :)


Uważaj, bo wiązanka jest akurat bardzo lotna :lol:


Rzucałam welonem. Oczywiście wrócił, szczęśliwa przyszła panna młoda natychmiast chciała sie go pozbyć.

Alma_ - Sro Sty 25, 2006 5:55 pm

gosiaczek napisał/a:
szczęśliwa przyszła panna młoda natychmiast chciała sie go pozbyć

O, mnie tez raz zdarzyło się złapać welon z podobnym zapałem... :roll:

I od tamtej chwili nie wierzę w tę wróżbę, to było ponad 5 lat temu :lol:

gosiaczek - Sro Sty 25, 2006 6:11 pm

Hmmm 8) złapaliśmy z Maćkiem welon i muchę na dwóch weselach rok przed naszym ślubem, kiedy jeszcze nie byliśmy narzeczonymi. Coś w tym jednak było ;)
Pusiak - Czw Sty 26, 2006 11:39 am

My z Maćkiem złapalismy welon i muche na jednym weselu, półtora roku przed Naszym ślubem, jak jeszcze nie bylismy zaręczeni :) Więc uważam, że też cos w tym jest :)
Lucky - Czw Sty 26, 2006 4:48 pm

idziemy w tym roku na trzy wesela więc dopomogę mojemu szczęsciu i postaram się złac choć raz welon :D
Martita - Nie Lut 05, 2006 4:40 pm

Kryszka rzucała welonem który powiedzmy hihihi :lol: leciał podobno w moja strone i mi go wcisneli.... no i chyba cos tam sie spełnilo... :wink:
Edi - Nie Lut 05, 2006 4:47 pm

Będe rzucała tradycyjnie i jak większość ankietowanych - welonem :wink:
kryszka - Nie Lut 05, 2006 9:15 pm

Martita napisał/a:
Kryszka rzucała welonem który powiedzmy hihihi :lol: leciał podobno w moja strone i mi go wcisneli.... no i chyba cos tam sie spełnilo... :wink:

Welon obtarł się o jej ramię, a ona zrobiła wszystko żeby go nie złapać. :twisted: A jaką przy tym miała "zadowoloną" minę... :lol:

Ale fakt, sprawdziło się. Nie dość, że Martita wychodzi za mąż, to w ogóle jako jedyna po naszym weselu zmienia stan cywilny. :)

Dotka - Pon Lut 06, 2006 2:01 pm

Ja rzucałam welonem, który złapała moja kuzynka. Bukiet stoi cały czas u rodziców, ususzony już (nie wiem jak długo będę go trzymać ale w żadne przesądy nie wierzę).
sylwia - Czw Lut 23, 2006 9:25 am

będzie to welon tradycyjnie
anna_b - Pon Mar 13, 2006 5:36 pm

Ja wybieram opcję:
:arrow: welon
Wiem, że ma on pewne problemy z lataniem... Ale od czego są panny uczestniczące w oczepinach :lol: :lol: :lol:

emilkaa - Czw Mar 30, 2006 11:18 am

No ja sie wlasnie zastanawiam..... mysle na dluuuuugim welonem i tak mnie ciekawi jak to bedzie wygladac... czy przypadkiem sie nie zaplacze w niego jak bede go rzucac :P
anna_b - Czw Mar 30, 2006 9:24 pm

emilkaa napisał/a:
No ja sie wlasnie zastanawiam..... mysle na dluuuuugim welonem i tak mnie ciekawi jak to bedzie wygladac... czy przypadkiem sie nie zaplacze w niego jak bede go rzucac :P

Emilkoo, chyba się raczej nie zaplączesz ;) Przecież przed rzucaniem welonem - najpierw Ci świadkowa, chrzestna lub inna bliska osoba po prostu go zdejmie. A może dzięki temu, że welon będzie długi, to może będzie i cięższy :mrgreen: no i dzięki temu będzie miał lepsze właściwości latające :hyhy:

Na pocieszenie dodam, że na żadnym weselu, na którym panna młoda rzucała welonem, nie widziałam, aby się w ten welon zaplątała 8)

szczako - Pon Lip 24, 2006 11:06 pm

na pewno nie welonem, bo go nie będzie. myślałam o wiązance, ale przeczytałam, że można też stroikiem do włosów ... więc decyzja nadal nie zapadła ;)
FifthAvenue - Sob Sie 19, 2006 12:07 pm

ja na 100% welonem. Nie wyobrazam sobie innej opcji. Dla mnei welon jest bardzo wazna czescia caleo stroju slubnego.
katia - Sob Sie 19, 2006 12:48 pm

Ja na przyjeciu weselnym po ślubie ( w Polsce) rzucałam welonem, a na drugim bukietem, bo:
po pierwsze - miałam tylko diadem,
po drugie - taka jest tradycja w państwie mojego męża
po trzecie - nie były to typowe oczepiny, ale wybrać nową pannę młodą trzeba było!

adriannaaa - Sob Sie 19, 2006 7:26 pm

a ja nie rzucałam niczym:)) tak się zastanawiałam czym mam rzucać - skoro welonu miało nie być (i nie było;) ), a wiązanka miała być w kształcie "nierzucalnym", aź w końcu stwierdziłam, że nie muszę niczym rzucać zwłascza, że oczepin nie było, a przed USC jakoś panny nie kwapiły się do łapania;)

Katia - zmień stan cywily w profilu;P

bajeczka - Sob Sie 19, 2006 8:23 pm

Ja uzyłam welonu :)
hanusia - Sob Sie 19, 2006 8:26 pm

ja też rzucałam welonem i ciesze sie bo miałam potem jeszcze bukiet w domku a po takim rzucaniu pewnie nic by z niego nie zostalo
senra - Pon Sie 21, 2006 11:22 am

Ja będę rzucała welonem :)
Agnieszka19 - Pią Paź 27, 2006 10:15 pm

Ja jednak pozostaje wierna tradycji i zamierzam rzucać welonem :wink:
szczako - Sob Paź 28, 2006 3:56 pm

ale się namyślałam czym tu rzucać ...
a na końcu i tak rzuciłam welonem. był z grzebykiem, dobrze się zamachnęłam i doleciał ;)

Agas - Pon Paź 30, 2006 12:05 pm

welonem :] :]
Misiamo - Wto Paź 31, 2006 1:51 pm

Rzucałam welonem
mischelle22 - Wto Paź 31, 2006 1:54 pm

Ja niczym nie rzucałam bo na Naszym weselu nie było ani jednej panny :)
Więc nie miałam komu :)

lmyszka - Czw Gru 21, 2006 7:09 pm

hmm... łatwiej by się rzucało wiązanką z tego wzgęldu że jest cieższa i nigdzie nie zaginie w locie ale ja rzuce welonem ta wiązanka za bardzo mi się kojarzy z filmami :) tam zazwyczaj rzucaja właśnie ją :)
AGRAFKA - Sro Gru 27, 2006 5:55 pm

a ja jeszcze nie wiem
w pierwszej wersji chcialam miec kapelusz i rzucic bukietem,
a teraz zastanawiam sie czy po kosciele nie zaloze welonu i wtedy rzuce wlasnie nim

Szpilka - Sro Sty 31, 2007 10:18 pm

Ten pomysł z powieszeniem welonu i muszki za mlodymi jest dobry.. przynajmniej bede miala pewnosc ze do mnie wroci, a nie powedruje z nowa wlascicielka :P
Magari - Sro Mar 07, 2007 3:22 pm

Pusiak napisał/a:
My z Maćkiem złapalismy welon i muche na jednym weselu, półtora roku przed Naszym ślubem, jak jeszcze nie bylismy zaręczeni :) Więc uważam, że też cos w tym jest :)


My dokładnie tak samo (nawet jeszcze mowy o zaręczynach nie było) :lol:


Ja jeszcze nie wiem jak zorganizować oczepiny, bo też nie planuję mieć welonu.
Marzą mi się żywe kwiaty we włosach, tylko obawiam się, że po paru godzinach ładne nie bedą :-( , a rzucanie bukietem jakoś mi się nie podoba.
Jest jeszcze troche czasu to pogłówkuję :roll:

Ela_i_Adam - Sro Mar 07, 2007 9:11 pm

ja będę rzucała welonem sama złapałam welon na pierwszym weselu na którym byłam z miom obecnym narzeczonym i dokładnie 5 lat po tamtym weselu będę miała swoje :oops: bo to też był lipiec :) rzuce welon mam nadzieje że przyniesie szczęście dziewczynie która go złapie tak jak wcześniej mnie :wink:
wiolka - Nie Mar 11, 2007 11:15 am

Ja napewno będę rzucała welonem.Bukietem to najlepiej wtedy, gdy ktoś nie robi żadnego przyjęcia i po ślubie ,gdy wszyscy goście złożą życzenia Panna Młoda rzuca bukietem.
Wiolka

Ilona83 - Sro Mar 14, 2007 11:31 pm

chyba welon :)
edys_lu - Czw Mar 15, 2007 12:54 am

Ja rowiniez na pewno rzuce welonem...nie wyobrazam sobie go nie miec no a skoro bedzie to nim rzuce;)
Wiązaniki bym za nic w swiecie nie zniszczyla - do dzis mam ususzona wiazanke z oswiadczyn wiec i slubna do niej dolaczy

Szpilka - Pią Mar 16, 2007 6:58 pm

ale zamierzasz czekac na zwrot welonu do rana czy jak niektorzy oddaja go osobie ktora go zlapala??
MonikaZgierz - Sro Kwi 11, 2007 3:05 pm

Ja na sto procent będę rzucała welonem. Nie byłam jeszcze na weselu, na którym by rzucano wiązanką czy bukietem.
asia84 - Czw Kwi 12, 2007 3:24 pm

ja również będę rzucała welonem :)
kochecka - Czw Kwi 12, 2007 7:39 pm

ja będę rzucać welonem,wiązanka zostaje dla mnie
gosc - Czw Kwi 12, 2007 9:20 pm

ja chyba też welonem ale na 100% pewna nie jestem
kochecka - Czw Kwi 12, 2007 9:28 pm

ja jak tak pamięcią sięgam wstecz to w sumie nie pamiętam młodej która rzucałaby bukietem
dominiqsz - Sob Kwi 21, 2007 12:46 pm

Kochecka bo to taki amerykański zwyczaj jest :/
Dunia - Nie Kwi 22, 2007 7:40 am

Rzucę welonem. Szkoda mi kwiatuszków- zniszczą się :bukiet: No a potem do tego tańca nowych Młodych też będzie wygodniej z welonem a nie kwiatuszkami w ręce.
kochecka - Nie Kwi 22, 2007 1:50 pm

dominiqsz napisał/a:
Kochecka bo to taki amerykański zwyczaj jest :/


wiem wiem :) poza tym uważam że lepiej jest rzucic welonem bo po jego zdjęciu nasza piekna fryzurka może się w pełni zaprezentować :) i każdy może ją wreszcie ujrzeć

dominiqsz - Pon Kwi 23, 2007 11:47 am

jasne:) trzeba pielęgnować nasza polska tradycje :)
EJ-ET - Czw Maj 03, 2007 1:19 am

też tak myślę Dominiqsz ;)

i sama też zamierzam rzucić "po polsku" - WELONEM

ewuncia80 - Czw Maj 03, 2007 10:04 pm

Ja rzucałam welonem, wiązankę chciałam zachować na sesję zdjęciową po weselu i bałam się że może się zniszczyć.
moni-2 - Pią Maj 04, 2007 2:44 pm

tylko rzut welonem. :)
Olala - Nie Maj 06, 2007 1:09 am

Ja bede rzucac bukietem albo czyms innym... jeszcze nie zdecydowalam. Ale welonu nie bede miala. Na slubie mojego brata, rok temu, tez zlapalam bukiet, no i prosze... teraz moja kolej na zamazpojsie:) mimo iz jestem z moim Misiem 7 lat... troche nam czasu zajelo zdecydowanie sie na slub, nie?
MałaMi1 - Nie Lis 04, 2007 12:34 pm

ja planuję rzucać welonem, wiązanka zostaje na sesje zdjęciową, która odbedzie się po weselu,a w rzucie mogłaby się uszkodzić :-) poza tym welon to tak jakby tradycja.... więc zostaje przy rzucaniu właśnie nim :-)
SYLWECZKA - Nie Lis 04, 2007 5:36 pm

Ja planuję rzucać welonem bo taka jest tradycja żeby została utworzona nowa para młoda, przez tych co złapią i wtedy można ich ubrać w welon i muszkę. Chociaż bukiet pewnie lepiej by latał hihihi jak w amerykańskich filmach :)
:wedding:

kochecka - Pon Lis 05, 2007 8:43 pm

ja jak planowałam tak zrobiłam - rzucalam welonem.Moja wiązanka była dość ciężka - nie chciałabym byc na miejscu osoby która przypadkiem dostałaby nią np w głowę...
magda26 - Pon Lis 05, 2007 8:58 pm

Ja rzucałam welonem :) wiązanka nie bardzo sie nadawała na to, za bardzo by ucierpiała. A tak suszy się i czeka na spalenie :)
*Motylek* - Wto Lis 13, 2007 5:43 pm

Welon jest super i właśnie można ubrać nową parę, co jest zawsze ekscytujące :P

Olciap6 - mam nadzieję, że tej sesji nie macie zaraz po weselu... :wink:


Raz widziałam wesele, gdzie panna młoda nie miała welonu i na oczepinach zrobiło się straszne zamieszanie. Dziewczę totalnie nie wiedziało, co robić (i zresztą wszyscy inni też :P )

Anuszka - Wto Lis 13, 2007 6:10 pm

na amerykanskich filmach (eghh...) wizanka rzuca sie zaraz po wyjsciu z kosciola (pamietacie ta scene ze shreka, jak Sniezka pobila sie o wiazanek Fiony ze Spiaca Krolewna i Kopciuszkiem? :) .
Ale oczepin, zdaje sie nie maja - to chyba polska tradycja nie?

ja tam rzucalam welonem, jak trzeba :)

juliazuk - Pią Lis 16, 2007 7:58 pm

Ja będę rzucać welonem, tradycyjnie. Ale rzut wiązanką to dobre wyjście, gdy nie ma się welonu
klarysa - Sob Lis 17, 2007 5:25 pm

welonem, jesli go niie bedzie to bukietem, chcociaz wolalabym go sobie zostawic ;)
Olala - Sob Lis 17, 2007 7:42 pm

Ja nie moge rzucac welonem, bo go nie bede miala (nie pasuje do sukni), wiec pomyslalam, ze bede rzucac jakims malym bukiecikiem z kawalkiem tiulu, tak zeby symbolicznie przypominal welon... ale nie chce rzucac moim bukietem, bedzie potrzebny do sesji foto :wink:
zabeczka - Nie Lis 18, 2007 9:46 am
Temat postu: zdecydowanie bukiet
mimo iz bede miala slub koscielny - zdecydowanie bede rzucac bukietem jak na amerykanskich filmach, tuz przed wyjazdem w podroz poslubna, bo tak sobie to zorganizowalismy, ze nad ranem samochod odwiezie nas na lotnisko i wyruszymy w podroz poslubna, bukietem zrobionym na ta okazje bo tym pawdziwym byloby mi zal :) bede rzucala tuz przed odjazdem
MałaMi1 - Nie Lis 18, 2007 10:46 am

nawet fajnie to żeście wymyśli... tylko,czy do tego "nad ranem" bedzie jeszcze sporo panien zeby moc zlapac bukiecik? (no to zalezy zapewne od tego o ktorej nad ranem zamierzacie odjechac)
Klaudynka - Sob Maj 24, 2008 12:42 pm

Welonem :) Taka jest tradycja i tak już pozostanie :lol:
Dorotka847 - Sob Maj 24, 2008 3:53 pm

widze ze nie ma wiele osób które beda żucały wiązanką. Ja tak postanowiłam bo mi sie to jakos bardziej podoba a wlon trafi (po zdjęciu) w ręce Mamy oczywiście :smile: .
owieczka_foto - Sob Maj 24, 2008 3:59 pm

U mnie tradycyjnie-nietradycyjnie rzucania nie będzie.
ava - Sob Maj 24, 2008 6:14 pm

U mnie rzucany będzie welon, bukietu byłoby mi szkoda :(
izunia_82 - Sob Maj 24, 2008 6:17 pm

Ja też będę rzucać welonem. Chyba w Polsce rzucanie welonem jest większą tradycją niż rzucanie wiązanką. Wyjątkiem jest raczej sytuacja, gdy młoda nie ma welonu.
elka85 - Pon Maj 26, 2008 12:56 pm

ava napisał/a:
U mnie rzucany będzie welon, bukietu byłoby mi szkoda :(

Dokładnie tak samo będzie u mnie :)

truskawka_ja - Pon Maj 26, 2008 1:56 pm

Tradycyjne -welonem
Suelen - Pon Maj 26, 2008 10:27 pm

oczywiście, że welonem :)
katarynka - Pon Maj 26, 2008 10:50 pm

Ja rzucałam welonem, innej opcji sobie nie wyobrażam. Jakbym miała rzucac bukietem to wszystkie panny by mi sie chyba rozpierzchły, jakoś nie miały ochoty na łapanie czegokolwiek (tylko nie rzucaj we mnie ) :)
monika800 - Nie Cze 15, 2008 8:45 pm

rzucam wiązanką chociaż będzie długa, ale tylko dlatego że nie będę miała welonu
Abudabi - Nie Cze 15, 2008 9:41 pm

bukietem, nie będzie welonu :wink:
MalaJu - Pon Cze 16, 2008 12:17 pm

a planuje taki trick - mam welon dlugi do sukni i troche niewygodnie byloby nim rzucac, bukietu mi szkoda. wiec rzucac bede welonem krotkim, ktory mam w szafie - zdobyczny z ostatniego wesela. mnie szczescie przyniosl, wiec czemu nie ;P
MałaMi1 - Pon Cze 16, 2008 12:18 pm

jak to zdobyczny? :? przeciez nawet jak się złapie welon na weselu to się go Pannie Młodej oddaje a nie zachowuje dla siebie....
fiona83 - Pon Cze 16, 2008 12:22 pm

Cytat:
bukietem, nie będzie welonu


U mnie dokładnie tak samo :graba:

MalaJu - Pon Cze 16, 2008 1:40 pm

olcia, zdobyczny, bo moja kuzynka stwierdzila, ze juz go nie potrzebuje i dała mi w prezencie. nie martw sie, nie ukradłam... :mrgreen:
MałaMi1 - Pon Cze 16, 2008 1:41 pm

nie martwie sie tym, że ukradłaś, tylko się zdziwiłam-myslałam, że to jakiś nowy zwyczaj :]
juta79 - Pon Cze 16, 2008 2:12 pm

juz sie przestraszylam ze swoj tez bym musiala oddac :? Jezeli tak to rzucalabym wiazanka :wink:
Ale jednak wybieram welon.

MalaJu - Pon Cze 16, 2008 2:20 pm

ja ten zdobyczny oddam ;) mojego nie, ale tylko dlatego, ze zdjecia bedziemy miec w tygodniu po slubie.
Trismegista - Pon Cze 16, 2008 2:21 pm

welonem, tez mi szkoda bukietu
a ostatnio slyszalam o czyms takim...panstwo mlodzi rozdawali baloniki (dwa kolory, jeden dla facetow, drugi dla lasek) i rozrzucili ich troche na ziemi, kazdy dostal tez szpileczke, w dwoch balonach byly karteczki 'pan mlody' i 'pani mloda', kto je odnalazl, ten stawal sie nowa pania, albo panem mlodym :)

agunia84 - Pon Cze 16, 2008 2:30 pm

A co zrobić w sytuacji gdzie będzie tylko jedna dziewczyna stanu wolnego na weselu??? Ta sytuacja u nas będzie miała miejsce i nie wiemy co mamy zrobić :(
juta79 - Pon Cze 16, 2008 2:35 pm

kiedys za czasow mojej mamy welonem sie nie rzucalo tylko wybierano paninke i kawalera i im przyczepiano welon i muszke. Oczywiscie byly odpowiednie przyspiewki.
To moze tak.
Sama zastanawialam sie nad tym ale rzucanie jest za bardzo popularne i nie chce robic przykrosci innym dziewczyna.

agunia84 - Pon Cze 16, 2008 2:40 pm

Mi moja przyszła teściowa mówiła, że za jej czasów oddawało się welon i muszkę rodzicom tzn. pani młoda oddawała swojej mamie, a pan młody swojemu tacie, chyba my też tak zrobimy jak nie znajdziemy alternatywy do rzucania welonem.
juta79 - Pon Cze 16, 2008 2:46 pm

i tez bedzie dobrze, inaczej i z tradycjami :lol:
agunia84 - Pon Cze 16, 2008 2:55 pm

Nam też tak się wydaje, ale może jeszcze się coś innego wynajdzie :)
Trismegista - Pon Cze 16, 2008 3:25 pm

niektorzy przeciez w ogole nie rzucaja i jest ok :)
agunia84 - Pon Cze 16, 2008 6:47 pm

A jak to wygląda???
EwaM - Pon Cze 16, 2008 6:47 pm

Ja też się spotkałam z tym, że nowa młoda zabiera welon ze sobą. Może kiedyś tak było. Ale myślę, że nikt nie zabiera welonu jeśli młoda nie chce go oddać. Ja złapanego przeze mnie welonu nie zabrałam, ale np u mojej koleżanki welon złapała jej kuzynka, która nie mieszkała w Polsce i w najbliższym czasie planowała ślub. Bardzo chciała zabrać ten złapany welon chociaż młoda nie chciała go oddać.
fiona83 - Pon Lip 21, 2008 9:19 am

U mnie sprawa się sama wyjaśniła.
Będę rzucać szalem (tiulowy, surowo cięty - prawie jak welon ).
Na czas oczepin zarzucę go na ręce, świadkowa zdejmie a ja się potem odmachnę :cool:

Spotkanie z moim pomponem mogłoby nie być przyjemne :lol:

Malwina_łódź - Wto Lip 29, 2008 12:58 pm

Rzucać będę welonem, ale później go zabieram od "nowej młodej". :)
agniesia22 - Nie Sie 24, 2008 11:29 pm

Ja będzę rzucała welonem ale zastanawiam się czy przed kościołem nie rzucic bukietu. Podoba mi się taka scena przed kościołem. Zobaczymy jeszcze jest trochę czasu do namysłu.
Tajgete - Czw Sie 28, 2008 2:51 pm

Na pewno welon. Rzucanie bukietem i prowadzenie panny młodej przez ojca raczej mi się nie podoba. Wiadomo, każdy "urządza" ten dzień po swojemu, ale te dwie rzeczy zawsze kojarzyły mi sie z taką "włoszczyzną" (czyli bezmyślnym kopiowaniem zachodnich kultur) z tym, że w wykonaniu amerykańskim.

Może to śmieszne, ale zawsze podobały mi się sceny tradycyjnych oczepin, czytane np. w "Chłopach" i ogólnie cała ludowość wesela. Chociaż u nas zrezygnowałam z "wyprowadzenia" i najchętniej zrezygnowałabym też ze stołu wiejskiego. Po prostu to elementy nie pasujące mi do konwencji... ;)

Karolka_23 - Sro Lip 01, 2009 12:17 pm

Na pewno będę rzucała welonem, taka tradycja.
elka85 napisał/a:
ava napisał/a:
U mnie rzucany będzie welon, bukietu byłoby mi szkoda :(

Dokładnie tak samo będzie u mnie :)

Mnie również byłoby szkoda :)

ppola - Sro Lip 01, 2009 2:01 pm

A ja rzucalam specjalnie przygotowanym na te okoliczność wiankiem :) Zrobiony był z mirtu, rozmarynu i rumianku ( no i gipsowki zeby ladniej wygladało :) )
France - Sro Lip 01, 2009 3:19 pm

ja widzialam jak rzucaja podwiązką
neskalodz - Nie Wrz 20, 2009 1:18 am

Ja nie moge sie zdecydowac czym rzucac, kwiatami troche szkoda :roll: , co do welonu to beda u Nas goscie z innych krajow i moze mysleliby ze taki welon na zawsze juz zostaje u nich, a ja welon chcialabym zatrzymac, wiec dobra opcja jest przygotowanie czegos specjalnie na te okazje jak zrobila ppola :smile:
Tissaia - Pon Wrz 21, 2009 10:30 pm

Bez przesady z tymi zagranicznymi gośćmi - przecież można im wytłumaczyć, co i jak. U nas było bardzo tradycyjnie - welon i mucha (właściwie krawatka), muchę złapał chłopak przyjaciółki narodowości austriacko-hiszpańskiej :) To znaczy tak właściwie krawatka poleciała w kamerzystę, czyli Adama Krencjasza (miał mój luby wyrzut niezły :P), spadła na ziemię, a Hiszpan z dobrego serca podniósł... i zanim się obejrzał, wszyscy bili mu brawo, a następnie założyli zdobycz na szyję :D pokrótce wyjaśniliśmy mu ideę obyczaju i spisał się na medal, szczególnie w tańcu z nową właścicielką welonu. A muchę grzecznie oddał, bo mu wyjaśniliśmy, że musi zostać na zdjęcia. I problemu nie było.
Ambrozja - Wto Wrz 22, 2009 1:00 pm

neskalodz napisał/a:
kwiatami troche szkoda :roll:


Ja tam rzucałam bukietem (nie miałam welonu) i w ogóle się nie zniszczył. I przynajmniej dziewczyny łapały, bo czasem jak leci welon to się odsuwają. A ja specjalnie krzyknęłam do nich: "tylko łapać mi ten bukiet, bo jak się zniszczy to uduszę" i aż się rzucały do niego. Fajnie to wyglądało :smile:

szaraczarownica - Pon Wrz 28, 2009 5:34 pm

Ambrozja napisał/a:
"tylko łapać mi ten bukiet, bo jak się zniszczy to uduszę"

:lol:

Ja rzucałam welonem. Nie wyobrażam sobie rzucania moim bukietem, bo był dosyć długi, ale zarazem delikatny i obawiam się, że by tego nie wytrzymał.

Dorotka847 - Wto Wrz 29, 2009 10:59 am

ja tez rzucałam bukietem i tak jak Ambrozja uważam że to zmobilizowało panny do łapania a nie do odsuwania się :wink: i tym sposobem bukiet wyszedł z tego cały i zdrowy :smile:
darling - Sro Wrz 30, 2009 1:59 pm

Ja również tradycyjnie rzucałam welonem. Bukietu byłoby mi szkoda, a poza tym jeszcze miał wytrzymać do sesji :)
joannakarolina - Pią Paź 09, 2009 11:34 pm

Ja tradycyjnie będę rzucała welonem :)
Malena - Wto Lis 17, 2009 2:04 am

Ja jeszcze nie wiem na co sie zdecyduję, ale chyba będzie to welon..Bykiet mi się podoba, nie dlatego, że to amerykański zwyczaj, ale ładnie to wygląda i latwiej zlapać ze względu na wagę (choc oberwac mozna;)

Ale z drugiej strony - jest zwyczaj, że panna, która złapie welon, zakłada go, tak jak kawaler muche/krawat i razem tańcza. i z bukietem to już nie ma sensu. Na weselu znajomych ja zlapałam welon, a mój Ł. krawat - to był niełzy numer, wszyscy myśleli, ze zmowa, ale to był przypadek..mamy super fotke, ja w tym welonie, on w krawacie:) dobrze się bawilismy.

Co do oddawania welonu - młoda mnie trochę zdenerwowała, bo najpierw ochoczo oddała mi welon (choć 3 razy się zarzekałam, że nie chcę jej zabierać, nie dała mi wyboru) a po jakimś czasie zażądała zwrotu..No ale niewazne, nie był mi przeciez potrzebny, ale chodzi o sam fakt ze jak nie chciałam, mogła się nie upierać.

Weira - Wto Lis 17, 2009 9:12 am

Malena napisał/a:
Ja jeszcze nie wiem na co sie zdecyduję, ale chyba będzie to welon..Bykiet mi się podoba, nie dlatego, że to amerykański zwyczaj, ale ładnie to wygląda


Ja podobnie :)

kakonka - Wto Lis 17, 2009 9:15 pm

joannakarolina napisał/a:
Ja tradycyjnie będę rzucała welonem :)


Ja także, bo dla "nowej młodej" będzie to wygodniejsze- chociażby tańcowanie :mrgreen: i dodatkowo welon, będzie ją wyróżniać spośród innych panien :) tym bardziej, iż bukiet będę mieć najprawdopodobniej z jakiś delikatnych kwiatków, i chciałabym mieć go na plener w tygodniu po ślubie, a rzucanie nim, chyba nie wpłynęłoby na niego najlepiej :P

tulipan87 - Wto Lis 17, 2009 9:54 pm

Ja to chyba trochę staroświecka jestem, bo w moim przypadku w gre wchodzi tylko welon.
misiao1983 - Wto Lis 17, 2009 10:16 pm

U mnie także zdecydowanie rzut welonem :)
...martusia.... - Sro Lis 18, 2009 11:13 am

Ja również będę rzucać welonem. Będzie dużo panienek, więc niech się trochę wysilą :)
Na weselu u mojego brata welon po kilku tańcach wrócił do bratowej, natomiast mucha zginęła i po weselu były poszukiwania, gdyż potrzebna była do zdjęć :)

ava - Sro Lis 18, 2009 11:30 am

Szczerze mówiąc nie spotkałam się jeszcze z sytuacją, by welon czy mucha nie wróciły do młodych... Ale to być może dlatego, że w naszych rodzinach "nowi" państwo młodzi dosyć szybko oddają te "rekwizyty", najpóźniej po kilku tańcach - następnie welon i mucha są wieszane za stołem młodych :)
krufka - Sro Maj 05, 2010 7:14 pm

Ja zamierzam rzucić welon i oddać go na zawsze szczęśliwej łapaczce, planuję mieć jednak dwa welony - ten właściwy wymienić jakiś czas przed oczepinami na ten "do rzucania" ;) Co myślicie?
marciami - Pią Maj 07, 2010 7:33 pm

bukietem, bo nie będe miała welonu, ewentualnie podwiązką , aby było weselej :D
Malena - Pią Maj 07, 2010 11:53 pm

zdecydowałam, że u mnie welonu nie będzie - tak więc rzucam bukietem:):) na plener go nie potrzebuję, po co mi fotki z nim? A w welonie czuje sie beznadziejnie, wiec problem z głowy:)
marciami - Sob Maj 08, 2010 11:14 am

Malena i to w sensie dosłownym problem z głowy :smile: :smile:
Kaatie - Wto Lis 23, 2010 1:57 am

zdecydowanie welon ;)
alekul89 - Sro Lip 15, 2015 12:31 pm

Jak większość rzucałam welonem.
Julia_ja - Wto Lip 21, 2015 5:15 pm

Ja rzucałam welonem i nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby rzucać bukietem (jeszcze by się zniszczył :-P )
Alice_Liddell - Pią Sie 07, 2015 10:27 am

Welonem. Szkoda by było bukietu.
Catylyn89 - Nie Sie 16, 2015 10:09 am

Tradycyjnie odbyło się poszukiwanie następnej Panny Młodej welonem :)
kapatka - Wto Sie 18, 2015 10:57 am

U mnie też welon poszedł w ruch :)
mspp - Pią Lut 12, 2016 10:27 am

Mnie będzie szkoda mojego bukietu, więc też rzucać będę welonem. Ale mój welon będzie mieć 2m długości, a będzie leciutki jak piórko. Ja się pytam - jak ja mam nim niby rzucić? Zwinąć w kulkę? Śmiać mi się chce na samo wyobrażenie tego jak to komicznie będzie wyglądać jeśli poleci na góra metr za moje plecy xD

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group