Alma_ - Pon Sty 09, 2006 9:22 pm Temat postu: Jakich ujęć nie może zabraknąć? Zainspirowana wątkiem "Jakich zdjęć Wam brakuje?" postanowiłam być mądra przed szkodą  i zrobić listę sytuacji, które chcę mieć koniecznie uwiecznione - potem dam ją fotografowi, bo pamięć bywa zawodna - żeby nie było tłumaczenia, "że nie mówiłam, że chcę pierwszy taniec" 
Przygotowania  makijaż
fryzjer
sznurowanie gorsetu
wsuwanie pantofelków
upinanie musznika
wiązanka
błogosławieństwo
?lub wyjście z samochodu
w drzwiach kościoła
droga do ołtarza (z góry)
ze świadkami
klęczymy
komunie (obie x2)
stuła
ślubowanie x2
wkładanie obrączek x2
pocaunek
odejście od ołtarza (którą stroną?)
podpisy
goście w ławkach
droga do drzwi
obrzucenia płatkami / ryżem
zbieranie pieniędzy
życzenia wszystkich gości
grupowe z gośćmi pod kościołem
odjazd pary młodej i gości
zdjęcie dekoracji samochodu
zdjęcie z boku jak jedziecie w samochodzie
Wesele przyjazd pod salę
szampan
chleb i sól
kieliszki
przenoszenie przez próg
zdjęcie dekoracji sali
pierwszy toast
gorzko
pierwszy taniec
wszystkie inne tańce
goście
zgjęcia w podrupach
wjazd tortu
krojenie tortu
oczepiny
taniec Nowej Mlodej Pary
podziekowania dla rodzicow
tance z rodzicami
wreczanie prezentow
odpakowywanie prezentow
goscie spiacy w roznych dziwnych miejscach (?)
Co jeszcze? Agatka_P - Pon Sty 09, 2006 9:24 pm Alma świetny wątek 
gosiaczek - Wto Sty 10, 2006 9:10 am Proszę, bardzo szczegółowe wymagania 
Agatka_P - Wto Sty 10, 2006 9:15 am Alma gorzko zgubiłaś Żaneta - Wto Sty 10, 2006 9:16 am Fotograf chyba z kartką po kościele będzie biegal  
Alma_ - Wto Sty 10, 2006 9:26 am Gorzko dodane
Zrobi mu się profesjonalną check-listę i będzie odhaczał, co już cyknął
szczako - Wto Sty 10, 2006 10:02 am moje propozycje: - wzjazd tortu - krojenie tortu - oczepiny - podziekowania dla rodzicow - tance z rodzicami - wreczanie prezentow - odpakowywanie prezentow [ Dodano: Wto Sty 10, 2006 2:12 pm ] moze jeszcze - goscie spiacy w roznych dziwnych miejscach - taniec Nowej Mlodej Pary caly czas przypominam sobie jakie zdjecia robilam u kolezanki na slubie i weselu. jak cos sobie przypomne, to napisze. a najlepiej przejrze je w domu. bajeczka - Wto Sty 10, 2006 8:52 pm + błogosławieństwo rodziców
aga75 - Sro Sty 11, 2006 7:55 pm hej, a nie lepiej wybrac fotografa, który wie, co ma robić? Chyba każdy profesjonalny fotograf na niejednym weselu chleb jadł i wie, co nalezy "sfocić"... bo ja bym sie na jego miejscu obraziła, że mi z kartka latac każą... Agatka_P - Sro Sty 11, 2006 7:57 pm
Ale taki fotograf też człowiek i może coś pominąć Alma_ - Sro Sty 11, 2006 8:57 pm Obraziła? Dlaczego? Ja tam wolę wiedzieć dokładnie, czego wymaga ode mnie klient, żeby uniknąć późniejszych pretensji. A poza tym - mam awersję do "fachowców", co to wszystko wiedzą najlepiej, a już zwłaszcza, co będzie nam się podobało Ja wiem, czego chcę i jak ktoś mi usiłuje wmówić, że nie mam racji to uciekam od takiego człowieka jak najdalej!
szczako - Czw Sty 12, 2006 9:29 am
popieram. przeciez nie chodzi o to, zeby powyzsza liste rzucic fotografowi na stol i powiedziec 'tak ma byc'. lepiej miec swiadomego niz niezdecydowanego klienta. Alma_, uzupelniasz liste w pierwszym poscie? moze jeszcze - goscie spiacy w roznych dziwnych miejscach - taniec Nowej Mlodej Pary Asiek - Czw Sty 12, 2006 10:52 am Dziewczyny, żartujecie z tą listą wręczaną fotografowi, prawda? Popieram agę75 - gdybym była PROFESJONALNYM fotografem i dostała taką listę , żeby "odhaczać"poczułabym się jak jakiś uczniak. 
Profesjonalny fotograf naprawdę wie, co robić. Jasne, że można powiedzieć jakie ujęcia chce się mieć (my tak zrobiliśmy), ale nie robiłam żadnej listy. Spontan też jest ważny - nie wszystko da się zaplanować co do joty. Slub i wesele to nie egzamin...
Pozdrawiam i życzę więcej luzu.
P.S. Acz lista przyda się pewnie niektórym, żeby powiedzieć fotografowi, czego oczekują po reportażu.
Alma_ - Czw Sty 12, 2006 11:01 am
Asiek – tak właśnie chciałam ją traktować – jako moje oczekiwanie co do reportażu. Nie wiedzę w tym nic niestosownego, naprawdę 
szczako - Czw Sty 12, 2006 11:13 am popieram Alme_ i ja dodatkowo traktuje liste jako takie ... sugestie dla mnie. tzn. caly dzien jest bardzo wazny, ale niektorych momentow po prostu nie moze zabraknac. zreszta, kazdy moze sobie z powyzszej listy wybrac to, co wedlug neigo jest najwazniejsze. wszytsko zalezy od osobistego podejscia i sposobu rozmowy na ten temat z fotografem. i wiem co jeszcze!! (wpadlam na to piszac ta wiadomosc). ta liste mozna podsunac znajomym. ja poprosze swoich gosci o zabranie aparatow i robienie zdjec. i w takim wypadku moge im powiedziec, ze chcialabym miec np. takie to, a takie ujecia. kryszka - Czw Sty 12, 2006 11:34 am Zgadzam się z Asiek w całej rozciągłości. 
Pomijając zasadność takiej listy (osobiście uważam, że jest zupełnie niepotrzebna dla profesjonalisty) to nasunęła mi się po jej przeczytaniu taka refleksja. W kościele przy takich wymaganiach będziecie potrzebować dwóch fotografów. Bo jeśli ma być zdjęcie z góry to trudno żeby jednocześnie ta sama osoba robiła zdjęcia na dole, tym bardziej jeśli droga do ołtarza jest krótka.
A dwa, że znerwicowany ścisłymi wymaganiami fotograf będzie czatował na ujęcia z Wami, a nie znając obyczajów danego kościoła (np. długość kazania i oprawy muzycznej) może się nie wyrobić z ujęciem wszystkich gości w ławkach. A zresztą uważacie, że ktoś jest w stanie wytrzymać w pełni sił fizycznych i umysłowych w pracy od powiedzmy 9 rano (makijaż przed ślubem) do 6 rano następnego dnia (koniec wesela)?
 W życiu bym nie chciała takich zdjęć z wesela.
A tak poza tym to:
zdjęcie dekoracji samochodu
zdjęcie dekoracji sali
zdjęcie z boku jak jedziecie w samochodzie
Agatka_P - Czw Sty 12, 2006 12:05 pm Taka lista może być przydatna żeby pokazać na spotkaniu fotografem jakie ujęcia się chce ale żeby wykreślać to raczej nie Alma_ - Czw Sty 12, 2006 12:18 pm No własnie te zdjęcia śpiących gości wstawiłam ze znakiem zapytania, też mi to jakoś nie pasuje... No i mam szczerą nadzieję, że goście jednak nie zasną
A co do czasu pracy fotografa - od ~12 w południe do 1 w nocy (bo ta 9 - 6 dnia następnego to jednak spora przesada), to jest długo, fakt. Ale chętnie zgodziłabym się na taką stawkę godzinową
Linka - Czw Sty 12, 2006 12:47 pm Ja też popieram Asiek. Dobry fotograf, doświadczony, naprawdę wie jak się robi reportaż i co mu nie może umknąć. Jak bym chciała mieć zdjęcia życzeń wszystkich gości weselnych to pomyślćie ile by ich musiało być w sumie z innymi, a goście ślubni - jakieś kilkaset. A koszty? Ja mam w sumie większość zdjęć z listy powyżej, a czego nie ma to jest na filmie, świetne uzupełnienie.
Fotograf musi wiedzieć gdzie się ustawiać, zadbać o odpowiednią jakość ujęcia ...już widzę takiego biedaka z kartką A4 , który biega po kościele jak w amoku żeby tylko zrealizować wszystkie "zamówienia na zleceniu"
szczako - Czw Sty 12, 2006 12:54 pm spiacy gscie wpadli mi do glowy, kiedy przegladalam zdjecia z osiemnastek
ale moze faktycznie, na weselu to nie bardzo. mozna usunac
mineralna - Czw Sty 12, 2006 2:16 pm fotograf to nie robot, ktorego mozna zaprogramowac poza tym - jesli juz ja (liste) przyjmie to bedzie chodzic z lista w reku i robic zdjecia pod was - a nie pod siebie - otrzymacie w ten sposob standardowa sztampe - ale jesli tego wlasnie chcecie mi sie zawsze wydawalo, ze fotograf ma sam wylapywac te wlasciwe momenty, i robic zdjecie pod wplywem chwili - wy nie wiecie co widzi fotograf przez obiektyw lista jest dobra dla rzemieslnika - fotografa bez polotu jesli fotograf ma odrobine zaciecia artystycznego nigdy takiej listy nie wezmie - i to nie chodzi o obrazanie sie, lecz o wasz sposob podejscia do jego pracy patrzac na niektore zdjecia fotografow ktorych sie tutaj chwali widac, ze nie sa to sztampowe ujecia, lecz momenty zlapane pod wplywem chwili - ten promien slonca, ten usmiech, to spojrzenie... no chyba ze jeden slub zrobicie dla goscii - drugi dla fotografa - gdzie ustawi was do komendy, a wy bedziecie szczekac na zawolanie ... iiiii ptaszek leci - uuuuusmiech
groseb - Czw Sty 12, 2006 6:01 pm Witam bo to mój pierwszy post, ale czytam to forum nieco dłużej. Ja jestem fotografikiem i międzyjnymi fotografuję śluby, czytam to forum z tego powodu że mogę się dowiedzieć jakiego typu zdjęcia preferuje odbiorca, wiem że gusta są różne , ale jakąś średnią zawsze znajdę. Ale to co powyżej napisano ścięło mnie z nóg .
Zgoda lista może i fajna, ja zawsze pytam się młodych co i jak i ile, tak że wiem czego ode mnie oczekują. Ale kochani, jak bym miał się stosować do wszystkich tych punktów to już powiem że połowa była by do kosza. I tak "życzenia" owszem bardzo ważne, ale tylko na początku gdzie to są nasi naj bliżsi np. rodzice.Czasem jest taki tłok że lepiej nie robić zdjęć bo po co komu czyjeś plecy. Reasumując , robię ujęcia które warto pokazać, które dla młodych będą coś znaczyć, a nie tak od punktu do punktu. Takie jest moje zdanie, mam nadzieje że nikt się na mnie nie obrazi, poprostu napisałem to co myślę. szczako - Pią Sty 13, 2006 9:29 am a ja sie ze wszytskim zgadzam, ze fotograf to nie maszyna, ze dobrze wie co robic. ale jak napisalam, ja ta liste traktuje bardziej jako pewne wskazowki dla siebie, moze dla znajomych. wiec proponuje zakonczyc juz dyskusje nad tym czy fotograf ma dostac ta liste jako wydrukowany dokument i czy musi zrobic wszytskie zdjecia z w/w pozycji. Alma_ - Pią Sty 13, 2006 9:37 am Cóż, kazdy zrobi, jak będzie uważał. Ja planuję dać jednak tę listę fotografowi, jako spis moich oczekiwań. Nie będę robić tragedii, jeśli któregoś ujęcia zabraknie, ale chcę, żeby fotograf wiedział, które są dla mnie ważne, i na których mi zależy. I dlaczego mamy kończyć dyskusję?
W końcu wywiązała się tu jakaś konstruktywna wymiana zdań, ja chętnie poznam inne punkty widzenia. szczako - Pią Sty 13, 2006 9:41 am nie, nie musimy jej konczyc. to byla moja propozycja, bo wydaje mi sie, ze znamy juz obie strony medalu
ale naciskac nie bede
Kot - Pią Sty 13, 2006 10:38 am No tu to ja nie widzę jakiegoś szczególnego problemu:
1) są fotografowie, którzy tak właśnie pracują, czyli reportaż ze ślubu robią 2 osoby a nie jedna i to uważam jest dużo lepsze podejście niż jeden dwojący się i trojący fotograf 2) jak fotograf może nie znać obyczajów danego kościoła? przyjmując zlecenie, a zwykle dzieje się to jakiś czas przed uroczystościa (a niekiedy dochodzi niemal do absurdu i zamawiania termnów na kilka lat wcześniej) to chyba jest czas by zrobić rozeznanie, odwiedzić kościół, porozmawiać z księdzem...
aga75 - Pią Sty 13, 2006 10:55 am Kot, mozna nie znac obyczajów kościoła, rozmowa z kśiędzem na niewiele może się zdać, bo ślubu może np. udzielać inny ksiądz, który jest zupełnie inny, bardziej lub mniej restrykcyjny... A wracając do listy - wybierając fotografa widzimy jego zdjęcia, widzimy co i jak robi (czy robi detale np bukiet, czy tylko ogólny plan itd) - i akceptujemy jego styl pracy - czyli to co i jak robi. I naprawdę niukt mu nie musi przypominac, że powinien uwiecznic Młdych jak się obraczkują , albo jak wchodzą/wychodza z Kościła, sa obsypywani ryżem itd.. Sugestie moga miec Młodzi jesli chodzi o nietypowe zdjęcia, albo szczególnie ważne, no wazna jest dla mnie moja babcia, to ja poprosze portret babci, albo chce koniecznie zdjecie przy samochodzie, bo to prezent, albo chce od tyłu jak wchodze do kościoła, bo mam fajny tren... ale nie na miłośc boska cała listę... )
kryszka - Pią Sty 13, 2006 11:02 am Kotku, to była taka moja refleksja dotycząca niezbyt profesjonalnego fotografa. Nie uwierzę, że wszyscy lecą wcześniej do kościoła i sprawdzają co i jak.
No i pisząc o dwóch fotografach, miałam na myśli że nie każdego stać na taką usługę. Ale może się mylę, może to standard, że za tą samą cenę dostaniemy nie dość, że dwóch fotografów, to jeszcze obydwu z dobrym sprzętem. Kot - Pią Sty 13, 2006 11:11 am Ja nie dopłacałam za drugiego fotografa, małżeństwo, które nam robiło reportaż zawsze pracuje w kościele razem :30: tak więc Szczako i Bajeczka też nie muszą się o takie szczegóły marwić
szczako - Pią Sty 13, 2006 11:14 am
dobrze wiedziec dzieki Kot.
FOTOJACEK - Pią Sty 13, 2006 2:21 pm O sensowności egzekwowania ujęć wg listy wręczonej fotografowi nie muszę już zbytnio pisać, bo zrobiły to dobrze Linka i mineralna. Faktycznie! Taka lista jest o tyle nie na miejscu, że w żaden sposób nie wpłynie na to, jaki będzie rezultat końcowy poczynań fotografa. Jeżeli fotograf jest łowcą ujęć, to wszystkie pozycje z listy zostaną uwiecznione tak czy owak (bez potrzeby kontrolowania na liście czy się wszystko odhaczyło) Fotograf nieprofesjonalny będzie się starał (o ile jest dość solidny) nie pominąć żadnego z tych obowiązkowych punktów. (Trudno się będzie do niego doczepić, że czegoś nie zrobił, skoro zrobił!) Niestety reportaż może okazać się nieudany, bo na sporej ilości zdjęć młodzi wyjdą niekorzystnie. Tak może być właśnie wtedy, gdy fotograf zwraca za bardzo uwagę, aby się nie spóźnić z cyknięciem jakiegoś momentu a nie zwraca uwagi na to, co się dzieje na twarzach fotografowanych osób. Zdarza się, że na ślubach rolę fotografa biorą w swoje ręce niektórzy goście. Scenariusz wygląda mniej więcej tak: Zajmują pozycję, podnoszą aparat do oka, naciskają spust, czekają 1 sekundę aż cyfrówka się namyśli i zrobi zdjęcie, po czym natychmiast opuszczają rękę i odchodzą. Powstanie zdjęcia w odpowiednim momencie jest sprawą czystego przypadku. Wręczenie listy obowiązkowych zdjęć takiej osobie miałoby sens. Przynajmniej lista obowiązkowych ujęć zostanie zgrubnie odhaczona. Alma umieściła w liście obowiązkowych ujęć zdjęcie z gośćmi pod kościołem. Oczywiście! Jak najbardziej! Sugeruje, żeby to były ujęcia: 1. Pary Młodej ze światkami 2. jw. + rodzice 3. jw. + najbliższa rodzina + cała reszta gości Jest tylko jeden problem: W takich wypadkach okaże się, że jedni rodzice zdążyli już pojechać na salę ślubów i zabrali również ze sobą najukochańszą babcię Pani Młodej. Takie zdjęcie trzeba wcześniej zaplanować! Obowiązkowe osoby mające stanąć do zdjęcia muszą mieć zapowiedziane przed ślubem, że muszą zaczekać na wspólne zdjęcie, zanim odjadą spod kościoła! bajeczka - Pią Sty 13, 2006 9:01 pm
Widziałam efekty i ja sie nie martwię
Alma_ - Sob Sty 14, 2006 9:16 pm Jeszcze bardoz chciałabym mieć ładne zdjęcia portretowe z nabliższą rodzinką - z mamą, siostrą, babcią (z każdą z osobna i ze wszystkimi razem). No i cała nowopołączona rodzina - moja i Ł. - grupowe. misia-misia - Pon Lip 10, 2006 6:36 am Dla mnie taka lista to głupota... 
Wychodzi na to że fotograf powinien nie mieć ani chwili wytchnienia bo w każdej sekundzie mogłoby się coś ciekawego zdarzyć co warto uwiecznić na zdjęciu.No ale ok.Za to mu się poniekąd płaci... Ale te zdjęcia z przygotowań:wkladanie bucika, wiązanie gorsetu itd...Parodia i nic więcej. Ja osobiście nie chciałabym aby jakiś obcy facet robił mi zdjęcia jak się ubieram. Skoro robic zdjecia z każdej błahej sprawy jak zakładanie butów to czemu nie robić zdjęć z zakładania majtek czy rajstop...Dla mnie to jedna cholera... Co innego błogosławieństwo.Tutaj owszem można ta chwilę uwiecznić (aczkolwiek ja z tej opcji zrezygnowałam, co najwyżej świadkowa albo mój bra cykna kilka zdjęć). Co pozatym rozbawiło mnie w tej liscie? 
Zdjęcia z kościoła a konkretnie wymienione zdjęcia z góry, z boku, z przodu. Fotograf musiałby miec motorek nie powiem gdzie by nadążyć latać i cykac zdjęcia. No chyba że ma się kilku fotografów gdzie jeden robi zdjęcia jak wchodzimy od przodu, drugi z góry a trzeci jeszcze skąś...Ale jedne fotograf... nie przejdzie. Pozatym tak szczerze mówiąc... jeśli zamawiamy profesjonalnego fotografa to on juz chyba najlepiej wie jakie zdjęcia muszą! się znaleźć i gdzie nalepiej się ustawić by wyszły superowo. Powiem szczerze ze gdybym była takim fotografem i przyszliby do mnie młodzi z taka listą... chyba bym ich wyprosiła.Owszem drobne sugestie typy chcialibyśmy miec dodatkowo takie i takie ujęcie to ok. Zresztą fotograf powinien się spytać czy życzymy sobie coś szczególnego, czy mamy jakieś pomysły itd. Ja jak byłam w sprawie fotoreportażu to fotograf pytał się czy życze sobie zdjęcia z błogosławieństwa itd. Takie uzgodnienie pewnych kwestii jest wskazane.Ktoś kto nie lubi się z lewego profilu może zasugerowac fotografowi: żadnych zdjeć z lewej strony. Takie cos to tak.Ale nie taka lista. Pomysł jak dla mnie zupełnie nie trafiony. To takie pouczanie fotografa co ma robić... Ale rzecz gustu. Jak ktoś chce posłużyc się taką listą to jego wybór. Tylko jedna uwaga... nawet z taką listą nie uwieczni się wszystkich fajnych chwil. Jeśli o to chodzi, jeśli chodzi o dokładne uwiecznienie kazdej minuty to polecam kamerę a najlepiej kilka kamer. Tak dla śmiechu... moze na listę wpisać " ciocia Jadzia w kibelku""Wujek Henio lezący pod stołem""Mały Jasio zalał koszulkę"...To tez śmieszne fajne momenty... A.... zapomniałabym, skoro mówimy już praktycznei o permanentnej inwigilacji ślubnej to wpiszcie na listę: noc poślubną 
FifthAvenue - Pon Lip 10, 2006 12:33 pm
Oj misiu..... Srednio trafiony ten twoj komentarz... tym bardziej, ze jak widzisz powyzej, wiele dziewczyn jest naprawde zainteresowanych... Fotograf jest tak czy inaczej, wiec jesli jest wybor: miec zdjecia jakie sie chce, upamietniajace naprawde te wazne dla nas momenty, a miec takie, ktore to fotograf uzna za dobre.... to dlaczego nie skorzystac ? Podejrzewam, ze fotograf wcale sie nie zmartwi, jesli dostanie taka liste. Nie bedzie przynajmniej pretensji, ze "nie to" pstrykal.... Dla jednych wazny jest film, dla innych zdjecia, inni w ogole nie zaprzataja sobie tym glowy.... ale zeby zaraz "glupota"...  ?
Dla smiechu ?
"Wujek Henio lezący pod stołem""Mały Jasio zalał koszulkę"...To tez śmieszne fajne momenty...[/quote] tak ? no coz..... z roznych rzeczy ludzie sie smieja misiu, i na przyklad wlasnie dlatego fajnie jest powiedziec fotografowi czy zdjecia wuja Henia pod stolem sa dla nas interesujace jako wspomnienie ze slubu czy nie. Ja osobiscie nie przewiduje takich watpliwie smiesznych momentow na moim slubie, ale skoro piszesz,z e to smieszne.. to wlasnie do takiuch sytuacji moze byc przyzwyczajony fotograf, wiec nie omieszkam moejgo w razie czego uprzedzic, ze to nie jest moje zdjeciowe marzenie...
fiona83 - Pon Lip 10, 2006 12:48 pm Z nocy poślubnej też są reportaże. Serio 
Ostatnio czytałam ogłoszenie pary, która chciała właśnie wynająć i fotografa i kamerzystę
Co do listy jako kawałka papieru z wytycznymi jestem przeciwna. Jestem natomiast za spokojną i rzeczową rozmową z fotografem, udzieleniem mu kilku wskazówek. Zasugerować, co by Nas najbardziej ucieszyło, a do czego nie przywiązywać uwagi nie zaszkodzi
Alma_ - Pon Lip 10, 2006 1:09 pm Przecież to nie musi być lista z ujęciami do odhaczania, ale raczej uświadomienie sobie, na których ujęciach szczególnie nam zależy
Np. to z widokiem młodych idących główną nawą z chóru - mnie się baaardzo podoba, a jesli nie powiem - fotograf wcale nei musi na to wpaść. FifthAvenue - Pon Lip 10, 2006 1:21 pm Dziewczyny... ale tak naprawde.. o czym tu dyskutowac / Jak wskazuje temat, dyskutujmy JAKIE ujecia sa wazne, jakie moga byc ciekawe itd. A to czy ktos CHCE robic liste, czy chce ROZMAIWAC z fotografem, czy wrecz uwaza taki pomysl za smieszny... jaka to roznica ? Alma, chyba nie zmienisz zdania na temat swojej "listy ujec" dlatego, ze misia-misia napisala, ze to jest glupota ? Albo sie myle, albo mam racje myslac, ze tu nie ma co "byc na tak" czy "byc na nie".... Kazdy sobie sprawe fotografa organizuje indywidualnie... po co robic sobie dodatkowe problemy ? fiona83 - Pon Lip 10, 2006 1:23 pm Alma_ ja też mam taką nadzieję, jak Fifth
adriannaaa - Pon Lip 10, 2006 1:23 pm Zgadzam się z Fionką i dziewczynami - taka lista - ale moze raczej w formie rozmowy - lub wparcia dla rozmowy;) ( żeby o czyms nie zapomnieć) to bardzo fajna sprawa. Nie kazdy fotograf ma ten samstyl, nie każdego stać na wyjątkowo rozchwytywanego fotogrfa, którego zdjecia nam się podobaja , a już na 99% na większości slubów/wesel nie będzie zagraniczncyh fotografów, których zdjecia są bajeczne... nie widzę nic złego w pokazaniu przykładowych prac innych fotografików, warto powiedzieć- to byśmy chcieli, i tak.. a co fotograf z tym zrobi... to już inna sprawa. A co do ujęc jak się ubieram, jak mam robiny makijaż, zdjecia butów stojacych na oknie, wiszącej sukni, - czy osławionego już napisu "make up" - mnie osobiście podobają się te fotki - i sama tez chce miec cos w tym stylu... de gustibus non est disputandum Alma_ - Pon Lip 10, 2006 1:32 pm
5th, wierz lub nie - ale nie zmieniam
Ale zgadzam się, że nie musi to oznaczać kartki danej fotografowi, albo lepiej - załącznika do umowy
jpuasz - Pon Lip 10, 2006 4:50 pm Hmm no wg mnie warto dac taką listę fotografowi, ale tylko wtedy gdy mamy jakieś specjalne i nietypowe pomysły na ujęcia. Bo o tym, że trzeba zrobić zdjęcie w trakcie ślubowania, nakładania obrączek, czy przyjmowania komunii, to chyba każdy dobry fotograf wie Bo przecież tylko takich "zatrudniamy", nieprawdaż??
Nemek - Pon Lip 10, 2006 5:12 pm poza tym pamietajmy ze w dobie lustrzanek cyfrowych (nie wyobrazam sobie fotografa na naszym slubie majacy innny sprzet) nie ma czegos takiego jak klisza pstrykac i pstrykac A co do listy to faktycznie jakies nietypowe prosby wiadomo ze w czasie mszy bo tak chyba mozna zawsze poprosic o zdjecie jakies nietypowe wkazdym razie dobry fotograf to dobre zdjecia
Alma_ - Pon Lip 10, 2006 5:34 pm Nemek, a kto tu wspomniał o kliszy?
fiona83 - Pon Lip 10, 2006 5:52 pm
Jakoś gubię sens tego zdania
Wreszcie ktoś zauważył, że fionka to OGRZYCA a nie DZIEWCZYNA 
Alma_ - Pon Lip 10, 2006 5:55 pm
Nemkowi chyba chodziło o to, że na takiej liście powinny znaleźć sie nietypowe ujęcia, które miałyby być uchwycone podczas mszy, bo poza kościołem można w każdej chwili poprosić o konkretne ujęcie
Nemek - Pon Lip 10, 2006 8:05 pm No i prosze Alma wie o co biega
A na serio to faktycznie zakrecilem to  przepraszam ale sens tego byl dokaldnie taki jak Alma napisala
laryssa - Pon Lip 10, 2006 9:41 pm Ja mam podzielone zdanie, czesciowo sie zgadzam. Wydaje mi sie ze wiekszosc z tej wyliczanki to bardzo popularne ujecia, ktorych nie trzeba wskazywac fotografowi. Sa jednak takie, ktorych zazwyczaj sie nie robi a para mloda wlasnie sobie zazyczy i wtedy mowi o tym fotografowi. Po co wreczac mu od razu taaaaka dlugasna liste? misia-misia - Pon Lip 10, 2006 10:12 pm Więc o to mi chodziło. dlatego napisałam że taka lista to głupota. 95% ujęć które znalazły się na tej "liście" to chyba są na każdej pamiątce (filmie czy fotoreportażu) Więc w zasadzie to nie ma o co sie sprzeczać i bez sensu tworzyć taką listę. Ale tak jak już wspominałyście mozna a wręcz nalezałoby omówić z fotografem czy kamerzystą na co głównie zwrócić uwage podczas kręcenia czy robienia zdjęć. Bo pomyślcie same. Spisując umowę np. z fotografem decydujecie że ma się "sesja" zaczynac od przygotowań. Skoro od tego momentu to chyba fotograf dobrze wie że należy uwiecznić ubieranie, malowanie, czesanie itd. No bo cóż innego można robic podczas przygotowan... I to samo się tyczy wyjścia z domu, ceremonii i całej reszty. Skoro wybieracie "pakiet" przygotowania, błogosławieństwo, ceremonia i wejście do lokalu to fotograf wie co nalezy uwiecznić. No chyba że wybieracie kompletnego laika w tej dziedzinie... Ale zgadzam się co do tej "listy" jeśli chodzi o jakieś nietypowe ujęcia o jakieś wasze specjalne życzenia.Jeśli marzy wam się ujęcie np. z wieży kościoła to owszem, nalezy o tym poinformować fotografa. Zresztą z tego co sie zorientowałam to fotografowie sami pytają się czy młodzi mają specjalne zyczenia co do ujęć. Powtarzam jeszcze raz... taka lista z podstawowymi dla fotografa ujęciami to jakby "uczyć ojca dzieci robić" jakby to powiedziała moja psiapsiółka. Specjalne prośby spisane nawet przez samego fotografa-jak najbardziej
P.S. Co do tego ujęcia z wieży kościoła to przykład bardzo... skrajny ale to dla podkreślenia i zabarwienia tematu Bez złośliwego podtekstu.
Alma_ - Pon Lip 10, 2006 10:59 pm
Dlaczego?
misia-misia - Pon Lip 10, 2006 11:05 pm no może jak ładna wieża i latwy do niej dostęp to czemu nie... u siebie raczej bym tego nie praktykowała no chyba że fotograf byłby Spidermanem
jpuasz - Pon Lip 10, 2006 11:15 pm Hmmm Misia-misia podała dobry przykład... Ktoś jeszcze na przykład może sobie życzyć zdjęcie tego typu: 
Zaczerpnięte ze strony www.ireneusz.pl W tle oczywiście młodzi
I o tego typu zdjęciach trzeba poinformować, bo fotograf sam może na to "nie wpaść"
Alma_ - Pon Lip 10, 2006 11:19 pm Ta wieża to chyba jeden z ciekawszych sposobów na zdjęcie grupowe gości w ilości powyżej setki
I jeszcze taki OT - szanujmy rozmówców. Wyrazem tego mogłoby być powstrzymanie się od takich sformułowań:
itp.
misia-misia - Pon Lip 10, 2006 11:35 pm Nadal utwierdzam się w przekonaniu że ta lista to raczej żart (zresztą jest jeszcze kilka osób które też tak uważają)... I nadal uważam fotografowanie młodej jak ją malują czy czeszą za parodię tego waznego dnia ale o gustach ponoc się nie dyskutuje.I niech tak pozostanie... Dla was być może to coś normalnego...dla mnie przeciwnie
Alma_ - Pon Lip 10, 2006 11:42 pm Misiu, chodziło mi o formę, nie treść. I fakt, że "inni też tak uważają" (Twój ulubiony argument) też niewiele wnosi. A zdanie mieć możesz przecież jakie Ci się podoba, im różniejsze tym rozmowa ciekawsza
I nikt Cię do jego zmiany nie zmusza
misia-misia - Pon Lip 10, 2006 11:46 pm Wiem wiem... ale wracając do tych ujęć na zyczenie to... to grupowe zdjęcie gości z wieży kościoła to zajefajowy pomysł! Szkoda że u mnie ta "wieża kościelna" taka chusteczkowa i nijak z niej zdjęć się nie da zrobić 
Alma_ - Pon Lip 10, 2006 11:47 pm Uprzedź fotografa, to może drabinę przytacha
misia-misia - Pon Lip 10, 2006 11:52 pm
Kati - Wto Lip 11, 2006 7:35 am
A u nas wujek zrobił z wysokich schodów przed kościołem... wyszło super
p.s. My fotografa nie mięliśmy, a listy takiej nie uważam za niezbędną. Natomiast jeśli ktoś ma ochotę ją zrobić na pewno nie nazwałabym jej głupotą... Zrezygnowałam z fotografa, ponieważ zdjęcia robili nam kolega i chrzestny - ja w czasie przygotowań zdjęć nie chciałam, ale niektóre ujęcia podczas "ubierania" bardzo mi się podobają. Nie lubię stwierdzeń tak mocno oceniających i radykalnych, że czyjś pomysł jest głupi. Nie chcesz - nie rób listy. A innym daj spokój
Alma_ - Wto Lip 11, 2006 9:06 am To też jest jakieś rozwiązanie, jeśli ktoś dysponuje wysokimi schodami. Można ewentualnie ustawić gości na schodach i zrobić zdjęcie z dołu - też wszyscy powinni być widoczni. W ogóle podobają mi się bardzo takie grupowe zdjęcia, to chyba jedyna szansa, żeby uwiecznic wszystkich gości ślubnych
misia-misia - Wto Lip 11, 2006 10:23 am Zdjęcie zrobione ze schodów jest całkiem ok na uwiecznienie wszystkich gości obecnych na ślubie i weselu. Ale równie dobre zdjęcie moze wyjść na odwró robione tzn. i młodzi i goście stoja na schodach a fotograf pod schodami. Widziałam osobiście-zdjęcie wyszło super! A wracając do sedna głupoty to o co tyle szumu, nie wiem. Nikomu wprost nie powiedziałam ze jest głupi...Listę nazwała głupotą a nie jej autora głupim... Pomysł listy ze szczegułowymi ujęciami typu nakładanie obrączek, wejście do kościoła nazwałam głupotą. Co innego lista z ujęciami nietypowymi by fotograf je zapamiętał. Ale widac mimo wielokrotnego pisania o co mi chodzi nadal do kogoś to nie dociera...Nierozumiem. Czy ja piszę az tak zawile i niejasno? Ne wydaje mi się...No cóż Alma_ - Wto Lip 11, 2006 10:32 am Misia, po pierwsze - czy ja nie napisałam dokładnie tego samego powyżej?
Po drugie - argument "lista jest głupia" jest rodem z podstawówki (i to wczesnej). Postulowałam o prowadzenie dyskusji na poziomie nieco wyższym i nieco bardziej merytorycznym. Fakt, że uważasz taką listę za niepotrzebną można wyrazić na tysiąc innych, mniej lekceważących sposobów, a samo "jest głupia" nie oznacza nic. fiona83 - Wto Lip 11, 2006 10:44 am Zaraz za warkocze sie zaczna ciagnac
Misiu, forum jest po to by wyrazac wlasne zdanie, kytyke ale w taki sposob by nie urazic nikogo . Jesli cos uwazasy za glupie i beznadziejne mozesz uzyc innzch slow prawda
A czasem warto sie ugryzc w jezyk-palec
Alma_ - Wto Lip 11, 2006 10:48 am W palec?
fiona83 - Wto Lip 11, 2006 10:50 am Alma przeciez wiesz o co biega
Jak ktos ma zamiar cos przkrego wyklikac, to lepiej niech w palucha sie ugryzie. Taka metafora byla
Alma_ - Wto Lip 11, 2006 10:53 am To może dlatego ja tak obgryzam skórki... Podświadomie... ?
misia-misia - Wto Lip 11, 2006 10:53 am Więc wporządku...dostosuję się do stylu forum. Zmienię swój język z poziomu podstawówki na chociaz liceum. I tak nie dorównam pozimowi reszty forumowiczów. rorrim - Wto Lip 11, 2006 11:14 am Jako "doświadczona" mężatka napiszę, że widzę głęboki sens w tworzeniu tego typu listy. A dlaczego?
Dlatego, że nigdy do końca nie wiadomo czy fotograf dokładnie zrozumie (i zapamięta) nasze wymagania co do zdjęć. W sensie ogólnym odnosi się do generalnie do wszystkich tego typu usług - np wideofilmowania też. Ludzie są różni, odmiennie postrzegają wiele rzeczy. Na pewno każdemu z nas zdarzyła się sytuacja, gdy mówiliśmy coś komuś, co wydawało się nam jasne jak słońce, a odbiorca przekazu zrozumiał go zupełnie inaczej? Mnie życie nauczyło, że nie zawsze można polegać na domyślności drugiej osoby - chyba, że ją świetnie znamy i jesteśmy pewni na 100% jej gustów. A taka lista na pewno pomoże w dobrym zrozumieniu się
I tak się właśnie przydarzyło z moim filmem z wesela, niedoprecyzowałam panu moich oczekiwań i nie jestem do końca zadowolona z wideorejestracji 
emilkaa - Nie Wrz 17, 2006 2:41 pm a moj fotograf zapytal czy bede miala jakis ciekawy manicure i czy ma go sfotografowac
moze dopiszemy do listy
smile  dla fotografa
Ińska - Nie Wrz 17, 2006 8:21 pm Nie może zabraknąć zdjęcie, na którym panna młoda opycha się tortem
Misiamo - Pią Paź 20, 2006 9:17 am Temat postu: Zdjęcia ślubne, które koniecznie musisz mieć Widzicie, nie tylko my mamy taką listę
http://www.roze.pl/page/p...ia_slubne_ktor/ Agas - Pią Paź 20, 2006 9:42 am szkoda że wcześniej nie widziałam takiej listy ujęć jakie mógłby zrobić fotograf młodej parze bo napewno bym skorzystała...brzmią naprawdę fajnie. Zbychu - Pią Paź 20, 2006 1:48 pm "___ Pana młoda wyglądająca przez okno"
a jesli panna mloda nie wyglada przez okno to mam ja tam umiescic, zmusic, czy wkleic - okno oczywiscie? "___ Rodzice zasiadający" ke? zasiadajacy? tzn? podczas siedzenia? czy podczas siadania
"___ Panoramiczne zdjęcie panny młodej i pana młodego, mówiących słowa przysięgi małżeńskiej" ROTFL
panoramiczne ))
panna mloda jest taka gruba lub taka wysoka ze trzeba robic zdjecie na 2 razy
"Zdjęcia ślubne przed przyjęciem ___ Panna młoda ___ Panna młoda z drużką/świadkową ___ Pan młody z drużką/świadkową ___ Panna młoda z rodzicami ___ Pana młoda i Pan młody ___ Państwo młodzi z rodzicami ___ Państwo młodzi z rodziną ___ Pan młody z rodzicami ___ Pan młody z rodziną ___ Pan młody z drużbą/świadkiem ___ Panna młoda z drużbą/świadkiem" no... czyli zabijamy jakakolwiek spontanicznosc... pod krzaczek i jedziemy
przepraszam za moj sarkazm... musialem sobie ulzyc stres zwiazany z przygotowaniami
fiona83 - Pią Paź 20, 2006 2:01 pm
Fotograf musi uchwycić moment, kiedy część zadnia, już prawie-prawie opiera się o siedzisko krzesła, ale nie do końca - w ten sposób uzyskujemy efekt ruchu, lekkości a także dostojeństwa i elegancji. Sory - gorączkę mam
Alma_ - Pią Paź 20, 2006 2:08 pm
Jak to panna młoda nie wygląda?
Wszak wiadomo nie od dziś, że panny młode niczym innym przed przybyciem ukochanego zajmować sie nie mogą (może to nerwy?), jak tylko wypatrywaniem go przez okno...
Może to jakas zaszłość z czasów księżniczek w wieżach?
emilkaa - Pią Paź 20, 2006 3:23 pm no ja tez bym moze na mojego J. wyjrzala ale nie bylo jak za bardzo... a co ma zrobic panna mloda co ma okna mieszkania na jedna strone a Pan Mlody podjezdza akurat druga?? hehe.. wygladac dla zasady?? smieszne te niektore hasla
fiona83 - Pią Paź 20, 2006 3:27 pm emilka - to ładujesz się do sąsiada, którego okna są po właściwej stronie
Alma_ - Pią Paź 20, 2006 3:28 pm
Może wtedy sobie tak czysto teoretycznie powyglądać, popatrzeć metaforycznie w przyszłość świetlaną, która sie na horyzoncie rysuje... 
emilkaa - Pią Paź 20, 2006 3:31 pm no tak... Wy to macie pomysly... Alma_ trzymam kciuki bys pamietala o wszystkim w dniu slubu
teraz nie wiem czy mam miec pretensje do siebie, sasiadki, mamy, psa, kierowcy, meza czy fotografa ze nie mam zdjecia jak wygladam przez okno... hmmm...
fiona83 - Pią Paź 20, 2006 3:37 pm
Zdecydowanie do forum. Pozwij nas
Alma_ - Pią Paź 20, 2006 3:47 pm A listę zrobiłaś? Bo jeśli nie - to wyłącznie do siebie
emilkaa - Pią Paź 20, 2006 5:30 pm ustalenia byly slowne ale mowy o oknie tam nie bylo... na narzeczonego wygladac nie mialam jak a zeby tak po prostu patrzec w swietlana przyszlosc.. no coz... za duzo innych rzeczy mialam na glowie... moja wina, moja wina... moja bardzo wielka wina 
Zbychu - Sob Paź 21, 2006 2:44 am widze ze okno to podstawa dlatego musze zapewnic sobie w umowie dostep do okna - inaczej kaplica
/padniety zbychu po wieczorze kawalerskim/ fiona83 - Sob Paź 21, 2006 7:30 am Z racji kolejnej "gorączkowej", "zasmarkanej" i nieprzespanej nocy .... Znalazłam: Obowiązkowe ujęcia Zbychu, widzę, że jeszcze długa nauka fotografii ślubnej przed Tobą
Zbychu - Sob Paź 21, 2006 9:56 am Chcialbym zaprotestowac... 1. "Fotografie pokazujące układanie fryzury Panny Młodej, wykonywanie makijażu..." nie bede robil zdjec z pracy fryzjera bo... przeciez fryzjer jest przed makijazem... To ma byc dokumentacja metamorfozy? Tak jak na filmie ktory niedawno wrzucilem tutaj
2. "Ujęcia pokazujace detale stroju Panny Młodej...piękne buty, podwiązka, to co pożyczone, to co niebieskie..." Podwiazka... no.. no
jeszcze tydzien bede mogl robic zdjecia podwiazki na apetycznym ... - pozniej mi sie dostanie za takie
3. "Panna Młoda z dumnymi i szczęśliwymi rodzicami"
egzaltacja tych opisow jest boska /umierajacy Zbychu po ostatniej swej nocy/ [ Dodano: Sob Paź 21, 2006 10:00 am ] Problem z tym opisem polega na tym, ze niedoswiadczony fotograf moze to na prawde potraktowac na serio... wiec jak taki ambitny amator potraktuje to na serio to bedzie tragedia - powtarzanie scen, ustawianie, komendorowanie... Czasem tak panowie video z ktorymi pracuje tak robia... np. 3 razy panna mloda schodzi i wchodzi... bo trzeba jeszcze raz zejscie po schodach zrobic... zaczyna to przypominac sztampe - robi sie pod liste, a nie pod warunki czy chwile... Rozumiem, ze idac na wylapywanie nie zawsze jestesmy w stanie stworzyc taki zestaw zdjec - lecz bedzie on moim skromnym zdaniem po prostu prawdziwszy... Alma_ - Sob Paź 21, 2006 10:03 am Czyli moich podwiązek już nie sfotografujesz?? 
Może kefirek pomoże?
Zbychu - Sob Paź 21, 2006 10:11 am wiesz jak to jest... prosba o rozpatrzenie do szanownej malzonki i moze cos sie uda zalatwic
Kupie hurtowo kefir ![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
Alma_ - Sob Paź 21, 2006 5:15 pm Zawsze możesz fotografować z zamkniętymi oczami
emilkaa - Sob Paź 21, 2006 6:34 pm
no ja wlasnie mialam ta watpliwa przyjemnosc powtarzania rzeczy tylko do kamery - raz na blogoslawienstwie raz przy toascie - zalosne no ale coz... z perspektywy czasu patrzac dzisiaj olalabym kamerzyste bo wersje ostateczne ktore w koncu znajda sie na tasmie to juz czysta improwizacja wyzuta z jakichkolwiek emocji... jesli chodzi o fotografa.. no coz.. poczulam sie przybita po tym ze nie mam tego nieszczesnego zdjecia w oknie i dzis spotkalam sie raz jeszcze z fotografem i zdjecie mam jest fryzura, jest suknia.. jest okno nie domowe ale za to.... PALACOWE... hehe.. efekty pleneru juz wkrotce
Amy - Nie Paź 22, 2006 10:38 pm moje propozycje to zadnych przygotowań tylko kosciół jesli chodzi o reportaż i nie za duzo bo to nudne, a od czego jest kamera, raczej kilka ale konkretnych wejcie, slubowanie, nałozenie obraczek, wyjscie, ryż, koniec reportaz z wesela to strata pieniedzy, tu wystarczy kamera, dlatego fotografa biore bez wesela, bo la 10 czy 20 zdjec nie ma to wiekszego sensu  !!
Wole dołorzyć i miec lepszy plener i studio!!!! Alma_ - Nie Paź 22, 2006 11:04 pm
Amy, a jeśli ktoś (ja ) na kamerę ma alergię i za nic nie chce jej widzieć na własnym ślubie i weselu?
Ech, dziś chyba mam szczęście trafiać na jakieś uproszczenia, uogólnienia, zawężenie horyzontów... Może ktoś prześle mi aktualnie obowiązującą wersję ślubu i wesela, bo chyba coś przeoczyłam? 
emilkaa - Nie Paź 22, 2006 11:48 pm Alma_ co sie pienisz? przeciez nikt osobiscie Ci nie zwrocil uwagi... Amy napisala swoj poglad, ty masz swoj nie ma sie co denerwowac..
ja tez kamery nie lubie a mojego "rezysera" juz na samym poczatku chcialam odeslac .. hehe.. ale potem bylo ok... a film... wiesz.. teraz nie moge sie doczekac jak go zobacze no bo sila rzeczy wielu rzeczy nie moglam zobaczyc...
najbardziej mnie ciekawi jak wygladalismy jak szlismy do oltarza, mowilismy przysiege i te inne chwile wlasnie z kosciola
Alma_ - Pon Paź 23, 2006 12:02 am E, zły dzień mam chyba dziś... Ja rozumiem, że można mieć inne zdanie, ale dlaczego punkt widzenia tak bardzo zależy od punktu siedzenia? Czy naprawdę tak trudno sobie wyobrazić, że ktoś nie chce kamerzysty albo smalcu? Ludzie, czasem przydaje się odrobina perspektywy...
Amy - Pon Paź 23, 2006 6:33 am no własnie alma, odrobina perspektywy, rozmawiałam z fotografem który sM STWIERDZIł ZE FOTOGRAFOWANIE WESELA TO STRATA PIENIEDZY, A I Z WESELA MAZ2 GODZINY FILMU Zbychu - Pon Paź 23, 2006 7:33 am a ja rozmawialem ze wujkiem Zdziskiem i on STWIERDZIL ZE SLUB TO CALKOWITY BEZSENS...
BTW: Capslock to krzyk w internecie, na kogo krzyczysz Amy? emilkaa - Pon Paź 23, 2006 8:01 am oj dajcie spokoj
wrocmy do tematu
Zbychu - Pon Paź 23, 2006 8:54 am ok
to proponuje: slub: gdy para siedzi w kosciele, a najlepiej gdy siedzi i trzyma sie za rece... mniam
patrzaca na siebie podczas sluchania kazania tak wogole to pokusze sie o maly wyklad jesli chodzi o zdjecia reportazowe. Wiekszosc ludzi wykonuje zdjecia pod wplywem chwili, emocji... Czyli - jest impreza, fajna zabawa, smiejemy sie - robimy zdjecie bo jest nam fajnie. Niestety - podczas robienia zdjec trzeba wylaczyc emocje - one przeszkadzaja w ocenie tego co widzimy w kadrze. Dzieki temu jest szansa, ze zaczniemy patrzec na caly kadr - a nie tylko na srodkowa czesc zdjecia. Druga sprawa to uzmyslowienie sobie, ze kazde zdjecie z osobna moze byc opowiescia. Takie kontekstowe opowiadanie za pomoca zdjecia jest proste - wystarczy pocwiczyc wyobraznie. Najlepiej to pokazac poprzez pokazanie kilku (min 2) planow na zdjeciu. W kazdym planie umieszamy inna czesc opowiesci - ale razem opowiesc nabiera czytelnego przekazu. Tu byly zdjecia i opis - ale je wykasowalem emilkaa - Pon Paź 23, 2006 9:04 am fajowe zdjecia... takie jak lubie...
Alma_ - Pon Paź 23, 2006 9:58 am Amy, a czy dopuszczasz do siebie myśl, że kamerzysty może nie być w ogóle na ślubie i weselu? Czy też jest video jest obowiązkowe? Ja nie twierdzę, że wideofilmowanie to bezsens i strata pieniędzy, choć sama się na nie nie decyduję. Bo właśne umiem spojrzeć na sprawę z innej niż własna perspektywa. Ja nie lubię filmu, natmiast kocham dobre zdjęcia. Z Tobą może być dokładnie odwrotnie. Tak trodno to pojąć? Zbychu, więcej takich zdjęć poproszę... najlepiej z mojego ślubu i wesela
PS. Nie wrzuciłbyś czegoś nowego na stronę?
Misiamo - Pon Paź 23, 2006 10:20 am U nas nie było kamerzysty. Mamy za to bardzo fajne zdjęcia reportażowe. Wszystkich fotek (błogosławieństwo, ślub, wesele, plener) mamy ponad 400, więc naprawdę jest co oglądać. Wczoraj byliśmy u znajomych, którzy mieli ślub 16 września. Daliśmy im w prezencie ślubnym fotki zrobione podczas wesela przez mojego męża. To była tak niespodzianka. Radość "Młodych" była tym większa, że jeszcze do tej pory nie dostali kasety z filmem weselnym. Co więcej facet, który kręcił ich wesele nie odbiera telefonów! Teoretycznie więc mieli na swoim ślubie i weselu kamerzystę, a praktycznie nie wiadomo, czy cokolwiek z tego kręcenia wyjdzie...
A tak mają przynajmniej zdjęcia od nas. emilkaa - Pon Paź 23, 2006 10:26 am
aha.. to jak sie ma fajne zdjecia reportazowe to juz kamera nie potrzebna? a skad mam z gory wiedziec czy beda fajne.. jak dla mnie jedno nie ma nic wspolnego z drugim... kazdy robi jak chce, film to co innego, zdjecia co innego... skonczcie juz ten temat... fiona83 - Pon Paź 23, 2006 10:28 am Ja wychodzę z założenia, że to Nasz jedyny medialny dzień i będzie i kamerzysta, i fotograf. Dodatkowo rodzina z aparatami i kamerkami. A jak
Fionka_Pazerna
emilkaa - Pon Paź 23, 2006 10:30 am emilkaa_pazerna_też
Zbychu - Pon Paź 23, 2006 12:41 pm almo - moge zdjecia wrzucic w tym tygodniu jak chcesz.... ale musisz przyjsc do mnie i pomoc mi z winietkami - niestety - brata blizniaka brak
Alma_ - Pon Paź 23, 2006 1:39 pm To ja już poczekam na przyszły tydzień...
A brak brata bliźniaka to powód do dumy, nie do zmartwienia
emilkaa - Pią Lis 03, 2006 7:40 pm no to musialam koniecznie zrobic sobie to zdjecie w oknie... hehe... Fotomar - Pią Lis 03, 2006 9:00 pm Zdjęcie całkiem fajne tylko trochę zbyt ciemne Ale jakby pociągnąć naświetlenie to światła byłyby wypalone Szkoda,ze trochę swiatła więcej nie poszło na twarz
Podpis został zmodyfikowany z uwagi na zawarte w nim treści reklamowe. Po raz kolejny zapraszam do zapoznania się z Regulaminem i ostrzegam, że kolejne jego naruszenia będą sankcjonowane. Alma_ FifthAvenue - Pią Lis 03, 2006 9:04 pm Emilko, to zdjęcie w oknie bardzo mi się podoba. ?liczne ! pinia_pinia - Pią Lis 03, 2006 9:34 pm Mnie też zdjęcie się bardzo podoba
A czy inne "obowiązkowe" ujęcia też zrobiliście ?
emilkaa - Pon Lis 06, 2006 8:50 am oczywiscie wszystkie obowiazkowe ujecia sa tego mi tylko brakowalo i z tego co pamietam dyskutowalam na ten temat z fionka i alma.. no i zeby zadoscuczynic sobie powiedzialam do fotografa ze takie ujecie ma byc i juz .. dlatego wlasnie chwale sie efektami
[ Dodano: Pon Lis 06, 2006 8:52 am ]
a mi tam z punktu widzenia amatora sie podoba wlasnie to ze jest ciemniejsze troszke.. takiego nastroju to dodaje w moim odczuciu... |
